Bazar Trocka na Radzymińską?
Transkrypt
Bazar Trocka na Radzymińską?
Nr 16 (241) 10 października 2014 DWUTYGODNIK NAKŁAD 35 000 EGZ. www.gazetaecho.pl Dyżury redakcyjne: poniedziałek–piątek 1100–1800 Targówka, Bródna i Zacisza tel. 519 610 434 [email protected] Bazar Trocka na Radzymińską? Pewna jest już informacja, że bazarek przy Trockiej przetrwa oraz data zakończenia jego działalności w obecnym miejscu i kształcie: koniec 2015 r. Niepewnych zapowiedzi jest znacznie więcej. Podczas spotkania z mieszkańcami i kupcami podano kolejne możliwości lokalizacji targu – i tu nowość – zastępczą i docelową. te są roszczeniami Robotniczej Spółdzielni Mieszkaniowej Praga, która ma plany odnośnie tych miejsc. Wierzymy jednak, że zawrzemy ugodę – przekonywał obecny na spotkaniu wiceprezydent miasta Michał Olszewski. – Przede wszystkim musimy zadbać o interesy mieszkańców. Interesy kupców będą realizowane w drugiej kolejności. Ale zadbamy o nie w możliwie największym stopniu – obiecywał. Kupcy boją się bezrobocia Zastępcze lokalizacje miałyby obowiązywać na czas budowy metra. Niestety, mają jedną, podstawową wadę: są daleko od obecnego bazarku. Przynajmniej ta, gdzie bazarek stanie najprawdopodobniej – przy Radzymińskiej naprzeciwko sklepu OBI oraz przy Rozwadowskiego. Pod uwagę jest również brana działka wzdłuż Zamiejskiej i Askenazego, gdzie w przyszłości ma biec Nowotrocka. Docelowo przy metrze Jeżeli chodzi o lokalizację docelową, to nic się nie zmienia. Rozważane są dwie – obie w okolicy pętli autobusowej przy Trockiej. Za kilka lat bazarek stanie się piętrowym budynkiem z miejscami do handlowania na parterze i miejscami parkingowymi powyżej. Ale, jak wszystko, ta koncepcja także może się zmienić. – Zanim zostanie ustalona ostateczna lokalizacja, przeprowadzimy konsultacje społeczne Budowa metra na Trocką ma rozpocząć się w 2016 r. i potrwa około trzech lat. W tym czasie bazarek trafi do jednej z tymczasowych lokalizacji. – obiecał wiceburmistrz Grzegorz Gadecki. Dlaczego bazarku nie można na stałe przeprowadzić od razu? – Nie możemy tego zrobić docelowo, ponieważ od 2016 roku Trocka będzie przypominać plac budowy. Mamy więc przygotowane dwie lokalizacje: przy Orańskiej oraz przy Pratulińskiej. Problemem jest to, że te tereny obję- Kupcy mają oczywiście mnóstwo wątpliwości. Większość z nich formalnie może handlować przy Trockiej do końca 2014 roku, umowy na rok 2015 mają dopiero podpisać. – Czy 2 stycznia 2016 będzie już można robić zakupy w nowym miejscu? Czy nie będziemy musieli pójść na bezrobocie, bo nowe, zastępcze miejsce zostanie co prawda udostępnione, ale miasto przecież nie przerzuci nam boksów, a nie każdy będzie to w stanie zrobić? – pytali. – Ten nowy bazar przy metrze jest wirtualny. Obecny na naszym spotkaniu prezes RSM Praga deklaruje współpracę, ale jak go „zdejmą” i przyjdzie nowy, to jaką mamy gwarancję, że to się nie zmieni? Mieliście ponad 20 lat na zaplanowanie przenosin, bo przecież o budowie metra wszyscy dawno wiedzieli, zodokończenie na stronie 2 STOMATOLOGIA www.stomatolog-izodent.waw.pl PEŁNY ZAKRES USŁUG - protetyka - protezy elastyczne G RT ul. Syrokomli 10 tel. 811-65-16 Zapraszamy w godz. 9-20 Rozmowa z Piotrem Guziałem, burmistrzem Ursynowa, kandydatem na prezydenta Warszawy – czytaj na stronie 6 Twoja reklama odbije się Echem tel. 502-280-720 Zapraszamy do współpracy mieszkańców. Nie zwracamy materiałów niezamawianych. Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustowania nadesłanych materiałów oraz opatrywania ich własnym tytułem. Nie odpowiadamy za treść reklam i ogłoszeń. Wydawca: Wydawnictwo Prasowe Ostoja 2012 sp. z o.o. adres redakcji: 03-026 Warszawa, ul. Bohaterów 18a Druk: Edytor Sp. z o.o., Olsztyn telefon dla czytelników: 519 610 433, 22 614 58 28 telefon dla reklamodawców: 508 125 418, 22 614 58 03 e-mail: [email protected] redaktor naczelny: Krzysztof Katner zastępca: Katarzyna Chodkowska fax: 22 614 58 28 www.gazetaecho.pl „„Echo Targówka, Bródna, Zacisza” Gród na Bródnie – gdzie są turyści? Ponad 450 przedszkolaków wzięło udział w imprezie „Osada – Bródno Stare”. Grodzisko zasługuje jednak na reklamę także wśród osób starszych niż pięciolatki. Będzie wzorowa sieć dróg Chodzi oczywiście o drogi dla rowerów. Wszystko dzięki rozpoczynającej się właśnie budowie na ulicach Wysockiego i Bazyliańskiej. Drogi rowerowe są już na najważniejszych ulicach Bródna: Kondratowicza, Rembielińskiej, Chodeckiej, Wyszogrodzkiej, Matki Teresy i Odrowąża. Niedawno powstała także obwodnica osiedla, biegnąca po południowej stronie Trasy Toruńskiej. Do utworzenia pełnej sieci brakuje tylko dróg na północnym odcinku Chodeckiej oraz na Wysockiego i Bazyliańskiej. Budowa na dwóch ostatnich właśnie się rozpoczęła. W ramach wartej 2 mln zł inwestycji powstaną drogi po obu stronach Wysockiego pomiędzy zjazdami z Trasy Toruńskiej a Bazyliańską, droga po wschodniej stronie Wysockiego połączona z popularnym szlakiem na Odrowąża i droga po południowej stronie Bazyliańskiej. Oznacza to, że wreszcie zniknie absurdalny kwadrat dookoła skrzyżowania Bazyliańskiej z Hieronima i Ogińskie- go a dzieci z Gimnazjum nr 104 i Szkoły Podstawowej nr 99 będą mogły bezpiecznie dojeżdżać do szkół przy Bartniczej jednośladami. Jednocześnie dobiega końca budowa drogi rowerowej Drogi rowerowe na Wysockiego i Bazyliańskiej będą gotowe w styczniu. na moście Grota, dzięki której powstanie połączenie Bródna z Bielanami. Jak pokazuje tegoroczny pomiar ruchu, wykonany przez Zielone Mazowsze na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego, droga rowerowa na Odrowąża cieszy się dużą popularnością. W godzinach szczytu korzysta z niej 120–140 rowerzystów na godzinę. Wszystko wskazuje więc na to, że ciąg Wysockiego–Odrowąża będzie głównym szlakiem rowerowym dzielnicy. Nowe drogi będą mieć – na większości odcinków – szerokość trzech metrów, dzięki czemu będzie możliwe wygodne wyprzedzanie. Przy okazji okoliczne chodniki zostaną wyremontowane przy użyciu betonowych płyt o wymiarach 50×50 cm. DG Rejestracja telefoniczna tel. 22 676-59-56, 608-519-073 Warszawa, ul. Myśliborska 104, piętro I pon.-czw.: 10–12 i 15–18 www.superdentysta.com.pl W ramach imprezy o niezrozumiałej nazwie, zorganizowanej przez urząd dzielnicy Targówek i Przedszkole nr 106,458 dzieci poznawało w Lesie Bródnowskim swoje dziedzictwo – historię grodu na Bródnie, stroje rycerzy mazowieckich i krzyżackich, wybijanie monet średniowiecznymi metodami i strzelanie z tatarskiego łuku. Na koniec przedszkolaki otrzymały książki „Bródek i Targówek” oraz pamiątkowe monety, a do zdjęć z nimi pozował… człowiek przebrany za łasicę. Stefan Łasica to postać, pojawiająca się w szkołach i na wydarzeniach z udziałem dzieci, mająca zachęcać do poznawania Targówka. Jego obecność na imprezie dla przedszkolaków jest być DG Bazar Trocka na Radzymińską? dokończenie ze strony 1 stawiliście wszystko na ostatnią chwilę – zarzucali władzy. Przedstawiciel Warszawy Społecznej apelował o kompleksowe konsultacje, w których mieszkańcy zaproponowaliby warianty przez nikogo nie narzucane. Radny Marcin Skłodowski od razu zaproponował docelową lokalizację – na miejscu obecnej pętli autobusowej, ale nie spotkało się to ze zrozumieniem. Elastyczne protezy nylonowe N y l o n w p r o t e t y c e z n a la z ł z a s to s o w a n i e w l a t a c h 5 0 . ub iegłego wieku. W moim gabinecie jest co najm niej od 8 lat, ale w Polsce wciąż uchodz i za techno logię nową. Faktem jest, że dla pewnych pacjentów proteza nylonowa jest świetnym rozwiązaniem. Po pierwsze ma wieczystą gwarancję jeśli chodzi o złamanie lub pęknięcie – bo pod wpływem nadmiernego obciążenia proteza wygina się. Pacjenci, którzy wymagają przygotowania chirurgicznego przed założeniem innego rodzaju protez, w tym wypadku takiego przygotowania nie wymagają. Nylon dzięki swojej elastyczności może ominąć wypukłości kostne czy inne szczegóły anatomiczne, które przeszkadzają w noszeniu protezy tradycyjnej. Jednak tym co najbardziej pacjenci sobie cenią w protezach nylonowych, jest brak jakichkolwiek elementów metalowych. Protezy te nie mają klamer. Są cieńsze, lżejsze, nie powodują uczuleń. Artur Pietrzyk 2 może uzasadniona, ale pokazuje jednocześnie całkowity brak pomysłu na promocję grodu. Na poziomie przedszkola wrzucenie do jednego worka pt. średniowiecze – grodu z IX-X wieku, łuków tatarskich (XIII w.) i tańców dworskich (XV w.) jest jeszcze rozsądne, ale chcąc zareklamować park archeologiczny – którym formalnie od sześciu lat jest grodzisko – trzeba skupić się na historii naszych przodków i pokazać gród tak, jak na to zasługuje. Bródnowskie grodzisko, czyli pozostałość po grodzie, to ślad po osadnictwie z IX-X wieku. Widoczne do dziś pagórki są resztkami ziemno-drewnianych wałów, otaczających majdan, na którym nasi przodkowie chronili się przed na- jazdami. Na północ i zachód od wałów znajdowała się osada z prawie 90 domami. Gród powstał z inicjatywy Piastów, którzy używali go do kontrolowania podbitego Mazowsza. Został opuszczony z niewiadomych przyczyn w XI wieku. Miejsce związane z wczesną historią Polaków i jeszcze tajemnicze porzucenie osady? Brzmi jak materiał na muzeum o międzynarodowym zasięgu. I niewielkie muzeum rzeczywiście miało powstać. Już cztery lata temu pisaliśmy o planach budowy w Lesie Bródnowskim pawilonu wystawienniczego z ekspozycją obiektów z wykopalisk, salami multimedialnymi i wizualizacją grodu. Wszystko miało powstać do 2013 r., ale… – Warszawę dopadł kryzys finansowy – mówi burmistrz Grzegorz Zawistowski. – Plany są nadal aktualne, chociaż musieliśmy je przełożyć na przyszłość. Obecnie priorytetem jest dla nas budowa żłobków i przedszkoli. Kiedy w Lesie Bródnowskim powstanie porządny park archeologiczny? Pieniędzy na inwestycję nie uwzględniono w perspektywie budżetowej na przyszły rok, więc modernizacja może zacząć się najwcześniej w 2016. O ile będą na to fundusze. reklama w „Echu” tel. 502-280-720 – Przedstawione propozycje lokalizacji bazarku są kompletnie nieprzygotowane. Przecież miasto ma sprawę w sądzie z RSM Praga, a wiadomo jak to jest: wyrok, odwołanie, uprawomocnienie, wszystko trwa. Nie do końca jasne jest także, kto zapłaci za tę przeprowadzkę, a jeżeli zostaną nią obarczeni kupcy, to czy nie wpłynie to na poziom cen – punktuje radny Miłosz Stanisławski. Bazarek docelowo powstanie w jednym z dwóch proponowanych wariantów. Tak deklarują władze. A życie pokaże, czy nie wyląduje na stałe przy Radzymińskiej. – O planach dowiedzieliśmy się niedawno. Cztery działki są objęte przez nas użytkowaniem wieczystym na mocy decyzji z 1988 roku. Mamy w sądzie spór z miastem, ale chcemy, aby bazarek został na Targówku i postaramy się dojść do porozumienia – powierdził Andrzej Półrolniczak, prezes RSM Praga. mac Nowe autobusy na Bródno i cmentarze Zarząd Transportu Miejskiego spełnia obietnicę z czerwcowych spotkań z mieszkańcami i… realizuje pomysł barwnej postaci z Zacisza. – Chcemy uniemożliwić w naszej dzielnicy rozbudowę zakładów gromadzących i przetwarzających odpady – mówi wiceburmistrz Janusz Janik. Władze chcą zerwać z wizerunkiem śmieciowego Targówka. – Zamierzamy zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Targówka Fabrycznego – tłumaczy Janusz Janik. Droga do realizacji tej inicjatywy jest jeszcze daleka – uchwała radnych dzielnicy musi trafić do Rady Warszawy i tam zostać przegłosowana. Skąd taka determinacja? Chodzi o obawę przeobrażenia Targówka w śmieciową dzielnicę – już mamy przecież spalarnię na Zabranieckiej i obiekt przy Bardowskiego, dokąd trafiają odpady niebezpieczne (miały tam być także przetwarzane, ale to udało się już wcześniej uniemożliwić). – Miejscowe plany zagospodarowania uchwalone dla Targówka Fabrycznego najpierw w roku 1982, a następnie 10 lat później i potem w 2001 roku nie przewidywały, że odpady staną się źródłem handlu i zysku, i że tak wiele podmiotów będzie chciało na nich zarabiać. Obecnie mamy w dzielnicy 18 takich większych czy mniejszych punktów – mówi wiceburmistrz Janik. Jego słowa potwierdza wiceburmistrz Wacław Kowalski. – Ekspertyzy trafiły do Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, który do listopada ma czas, żeby określić, czy istnienie kilku wielkich zakładów magazynowania odpadów jest dla tego obszaru wskazane. – Chcemy, aby Targówek Fabryczny w coraz większym stopniu był taki tylko z nazwy. Dzięki rewitalizacji Kanału Bródnowskiego czy budowie zbiornika retencyjnego mamy okazję stworzyć przestrzeń coraz bardziej przyjazną dla mieszkańców – dodał. Planujemy zmienić charakter tego rejonu na rekreacyjno-mieszkaniowy – mówi wiceburmistrz Janusz Janik. źródło: Zarząd Transportu Miejskiego Targówek nie chce więcej śmieciowych firm 1 października na ulice Targówka i Bródna wyjechały autobusy linii 356. Trasa będzie dość skomplikowana: Suwalska – Łabiszyńska – Kondratowicza – Wincentego – Borzymowska – Trocka – Pratulińska – Handlowa – Myszkowska – Ossowskiego – Witebska. Przystanek „Witebska” będzie pętlą tylko na papierze, bo autobusy kursują po pierścieniu Handlowa – Myszkowska – Ossowskiego jednokierunkowo, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Przystanki Myszkowska, Witebska i DKS Targówek są przystankami w jednym kierunku, obsługiwanymi w tej właśnie kolejności. O utworzenie linii łączącej Targówek Mieszkaniowy z Bródnem i wzmocnienie 156 apelowali na czerwcowych spotkaniach konsultacyjnych mieszkańcy dojeżdżający na cmentarz Bródnowski, do urzędu dzielnicy i Szpitala Bródnowskiego. Druga zmiana weszła w życie 4 października i powinna zadowolić przede wszystkim seniorów, odwiedzających w weekendy groby bliskich. Linia 409, kursująca dotychczas na trasie z cmentarza Północnego do Arkadii, została znacznie wydłużona, pojedzie ulicami Słomińskiego, mostem Gdańskim, Starzyńskiego, Wincentego, Kondratowicza i Chodecką na Podgrodzie. ZTM od kilku lat – często wbrew mieszkańcom – promuje krótkie linie autobusowe, próbując przerzucić główne potoki pasażerskie na tory, tym razem idzie jednak na rękę starszym osobom, RE GU LAR NE BA DA NIA… Lu dzie re gu lar nie spraw dza ją stan swo ich zę bów czy wzrok, ale za po mi na ją, że słuch jest rów nież bar dzo wa żny, bo bez nie go nie je ste śmy w sta nie się spraw nie po ro zu mie wać się z oto cze niem. Je śli pra cu jesz w gło śnym oto cze niu po wi nie neś uma wiać się na ba da nie słu chu przy naj mniej raz w ro ku. Utra ta słu chu spo wo do wa na zbyt du żym ha ła sem jest nie od wra cal na.. DG – Planujemy zmienić charakter tego rejonu na rekreacyjno-mieszkaniowy – potwierdził Janik. Radni chcą, aby zakłady już istniejące nadal robiły swoje. Z zastrzeżeniem jednak, by nie mogły powstawać kolejne, a dotychczasowe nie mogły być rozbudowywane. Ten plan jest sprzeczny z zamiarami władz Warszawy, które dążą do rozbudowy spalarni i jak najszybszego zamknięcia wysypiska w Radiowie. Część stołecznych śmieci ma za kilka lat trafiać na dawny poligon w okolicach Zielonki, ale ten plan zakłada także zwiększenie wydajności spalarni na Targówku o kilkaset procent, co wiąże się z dużą rozbudową zakładu. mac POLACY CORAZ GORZEJ SŁYSZĄ Z ba dań Na ro do we go Testu Słu chu 2012 wy ni ka, że co trze ci prze ba da ny Po lak ma pro ble my ze słu chem. Wśród osób ma ją cych 60 lat i wię cej, aż 9 na 10 osób. Ta kże mło dzi lu dzie. Pra wie, po ło wa prze ba da nych osób po ni żej 40 ro ku ży cia mia ła nie do słuch. Po wo dem jest ży cie w ha ła śli wym śro do wi sku oraz słu cha nie gło śnej mu zy ki. Z bie giem cza su czę ste prze by wa nie w ha ła śli wych wa run kach mo że pro wa dzić do szyb szej utra ty słu chu lub po ja wie nia uczu cia dzwo nie nia lub brzę cze nia w uchu. które wolą jechać dłużej, ale nie przesiadać się. O przekształcenie kursującego tylko w weekendy 409 w linię cmentarną, łączącą największe warszawskie nekropolie (Północny, Wojskowy, Powązkowski i Bródnowski) od lat walczyła m.in. pani Wanda z Zacisza, pojawiająca się na wszystkich spotkaniach poświęconych komunikacji miejskiej. Jak widać udział w konsultacjach społecznych się opłaca. WA DA SŁU CHU I RO DZI NA… Po gar sza nie słu chu u jed ne go człon ka ro dzi ny jest ucią żli we dla po zo sta łych do mow ni ków, gdyż na ra ża ich na prze by wa nie w nad mier nym ha ła sie (np. bar dzo gło śne słu cha nie TV lub ra dia), czy li na wa run ki, któ re i u nich mo gą spo wo do wać po wsta nie pro ble mu po gar sza nie słu chu. Z te go po wo du tak wa żne jest, aby mo ty wo wać oso by, któ re ko cha my do spraw dza nia swo je go słu chu. Dzię ki te mu też unik ną po stę pu ją cej de pry wa cji słu chu. POWODY PROBLEMÓW ZE SŁUCHEM… Nie do słuch zwią za ny z wie kiem – Wraz z wie kiem nie któ rzy mo gą od czu wać trud no ści w sły sze niu wy so ko to no wych dźwię ków. Je śli ma my pro ble my ze zro zu mie niem mo wy, a du że frag men ty roz mo wy umy ka ją nam. Z po cząt ku mo że to wy wo ły wać tyl ko uczu cie dys kom for tu, lecz z cza sem sta je się po wa żną prze szko dą – nie po win no się te go igno ro wać. Nie do słuch spo wo do wa ny ha ła sem – ten typ nie do słu chu po wsta je na sku tek dzia ła nia zbyt gło śnych dźwię ków. Naj czę ściej do ty ka oso by pra cu ją ce w gło śnym oto cze niu. Uszko dze nie słu chu mo że ta kże na stą pić w sku tek gło śne go słu cha nia mu zy ki przez słu chaw ki lub pod czas ma so wych im prez. Nie do słuch Prze wo dze nio wy – zwią za ny jest ze zmia na mi w uchu środ ko wym oraz ze wnętrz nym, któ re utrud nia ją prze no sze nie dźwię ków do ucha we wnętrz ne go. Naj czę ściej spo wo do wa ny jest nad mier nym gro ma dze niem się wo sko wi ny w prze wo dzie słu cho wym, per fo ra cją w bło nie bę ben ko wej, za le ga ją cym w uchu środ ko wym pły nem lub też uszko dze niem ko ste czek słu cho wych. W wie lu przy pad kach ten typ uszko dze nia słu chu mo że być le czo ny. Nie do słuch zmy sło wo -ner wo wy: Ten typ nie do słu chu spo wo do wa ny jest uszko dze niem de li kat nych ko mó rek słu cho wych w uchu we wnętrz nym lub włó kien ner wu słu cho we go, któ re reklama w „Echu” tel. 502-280-720 nie prze ka zu ją pra wi dło wo po bu dza nia wy wo ła ne go dźwię kiem. Naj czę ściej jest to na tu ral na część pro ce su sta rze nia, ale zda rza się rów nież, że spo wo do wa ny jest dzia ła niem gło śnych dźwię ków. W więk szo ści przy pad ków jest trwa ły i nie od wra cal ny. PIERWS ZYM KRO KIEM DO LEPS ZE GO SŁYS ZE NIA JEST ZBA DA NIE SŁU CHU… . Ba da nie jest krót kie i bez bo le sne. Dzię ki nie mu mo żna za dzia łać za nim uby tek po su nie się do ta kie go mo men tu, że bę dzie za póź no że by co kol wiek zro bić. Je śli ba da nie słu chu po twier dzi nie do słuch, na stęp nym kro kiem jest zna le zie nie naj lep sze go roz wią za nia w ce lu usu nię cia lub ogra ni cze nia pro ble mu. Tech no lo gia od po wia da na po trze by… Oso bom źle sły szą cym przy cho dzi z po mo cą tech no lo gia, któ ra roz wi ja się bar dzo szyb ko i dziś jest w sta nie za spo ko ić wszel kie wy ma ga nia do ty - promocja czą ce apa ra tów słu cho wych – za rów no te es te tycz ne, do ty czą ce roz mia rów urzą dze nia, jak i te wy ni ka ją ce z no wo cze sne go, ak tyw ne go sty lu ży cia. Po za ło że niu apa ra tu mi ja ja kiś czas za nim oso ba z wa dą słu chu przy zwy czai się do no wych dźwię ków. Jed nak po pew nym cza sie ko rzyść z no sze nia apa ra tu słu cho we go bę dzie bar dzo od czu wal na. PAMIĘTAJ DBAJ O SWÓJ SŁUCH! ul. Dąbrowszczaków 5a (przychodnia specjalistyczna) tel. 22 392 05 67 668-138-986 3 Głód, chłód, seks i geje na Kołowej Od wielu lat żaden spektakl Teatru Rampa nie wzbudził takich emocji i to jeszcze przed premierą. Na forach internetowych zawrzało. W najnowszym przedstawieniu, stanowiącym polską adaptację broadwayowskiego musicalu „Rent”, poruszone zostaną tak trudne tematy jak homoseksualizm czy wirus HIV. To największa i najważniejsza produkcja, która powstała w teatrze na Kołowej w ciągu ostatnich kilkunastu lat. listom. Dla wszystkich, którzy nie boją się utożsamić z bohaterami, śpiewając z nimi piosenki i dla tych, którzy nie do końca ich rozumiejąc, jednak po cichu im kibicują. Dla młodych, którzy jeszcze nie odnaleźli swojej drogi i dla dojrzałych, którzy w gąszczu obowiązków tęsknią za radosnym i beztroskim ży- Jedni internauci rzucają niecenzuralne epitety, świadczące o zupełnym braku tolerancji, i deklarują, że ich noga nigdy w Rampie nie postanie. Drudzy chwalą teatr za odwagę i za wyjątkową lekcję tolerancji oraz podkreślają, że nie mogą doczekać się premiery. jest nosicielami wirusa HIV, nie ma domu i często fizycznie cierpi – bywają głodni czy wyziębieni. Nie to jest jednak najgorsze. Najbardziej bowiem cierpią z powodu obojętności otoczenia i niezaspokojonego głodu miłości. Dla młodych duchem Głód miłości Musical „Rent” z muzyką i librettem Jonatana Larsona uważany jest za jeden z najważniejszych musicali ostatniej dekady XX wieku, gdyż jako pierwszy wprowadził do musicalu ważne, ale i kontrowersyjne tematy jak homoseksualizm czy wirus HIV. Jego akcja rozgrywa się w East Village w Nowym Yorku. Opowiada historię grupy ludzi, swoistej bohemy artystycznej, którą łączy życie na marginesie społeczności. Wielu z nich – Musical „Rent” Johnatana Larsona ma przesłanie adekwatne do dzisiejszych czasów: w świecie, gdzie rządzi pieniądz, w ostatecznym rozrachunku z życia liczy się nie on, lecz miłość. Mimo że nie można jej kupić za żadne pieniądze, niektórym wydaje się, że można ją wynająć – stwierdza rzeczniczka prasowa teatru Agnieszka Wyszomirska. – „Rent” w Rampie będzie musicalem dla młodych i dla „młodych duchem”, dających się porwać rockowej muzyce i świetnym woka- Dobra wiadomość dla mieszkańców Zacisza: blisko tzw. skweru ekologicznego, przy ul. Lecha powstanie kolejny fragment promenady. To musical o wolności, tolerancji, ale przede wszystkim o potrzebie miłości, do której każdy człowiek ma prawo – podkreśla Agnieszka Wyszomirska. ciem. To musical o wolności, tolerancji, ale przede wszystkim o potrzebie miłości, do której każdy człowiek ma prawo – podkreśla. Teren, na którym powstanie nowy skwer, należy obecnie do Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, ale negocjacje na temat jego sprzedaży zostały już zakończone. Na ostatniej sesji rada dzielnicy Targówek podjęła decyzję o przyznaniu na ten cel 380 tys. zł. – Skwer powstanie w ramach programu rewitalizacji Kanału Bródnowskiego – mówi radny Marcin Skłodowski. – Mieszkań- Razem z Romą Reżyserem przedstawienia jest Jakub Szydłowski – wokalista, aktor związany z warszawskimi teatrami Roma, Komedia i Studio Buffo oraz Teatrem Polskim w Szczecinie i Muzycznym w Gdyni. W musicalu wystąpią nie tylko aktorzy Teatru Rampa, ale także artyści z Teatru Roma. Rozmowa z Dariuszem Klimaszewskim, kandydatem do Rady Warszawy z listy SLD. 4 źródło: mediateka.waw.pl źródło: strazmiejska.waw.pl – Cztery lata temu, mimo bardzo dobrego wyniku, nie zdobył Pan mandatu w radzie miasta. – Z jednej strony bardzo żałuje, bo nie miałem okazji bronić naszych spraw, kiedy ratusz przeprowadzał cięcia budżetowe i praskie inwestycje po kolej znikały z budżetu. Z drugiej – nie był to dla mnie czas zmarnowany. Urodził mi się syn Dominik i jemu poświęciłem tę kadencję. Dziś ma już cztery latka, więc jest na tyle duży, że tata może z powrotem zaangażować się w sprawy samorządowe. – Czyli ciągnie wilka do lasu. – Tak, będę startował do Rady Warszawy z pierwszego miejsca na liście SLD. Jestem przekonany, że moje doświadczenie przyda się. Patrząc na efekty ostatnich czterech lat, dochodzę do smut- Nie było wsparcia radnych w sprawie pomysłu budowy przez RSM Praga domu kultury na Targówku nego wniosku, że byliśmy słabo reprezentowani. Każdy pamięta, ile było obietnic, a ile rzeczywiście zrobiono dla Targówka. – Czego nie zrobiono? – Radni pozwolili na przełożenie o kilka lat przebudowy Łodygowej, z budżetu wypadła też ulica Wincentego. O moście Krasińskiego nie wspominając. Targówek i Praga były w tej kadencji naprawdę wyjątkowo słabo reprezentowane w Radzie Warszawy. Nie było wsparcia radnych w sprawie pomysłu budowy przez RSM Praga domu kultury na Targówku. Przypomnę, że ma to być nowoczesna placówka kultury, łącząca funkcje domu kultury, mediateki, uniwersytetu trzeciego wieku i miejsca spotkań ludzi młodych. Takiego miejsca brakuje na mapie Targówka Mieszkaniowego. Nawet amk Jeszcze jeden skwer Byliśmy słabo reprezentowani Z budżetu wypadła też ulica Wincentego. Efekty widać każdego dnia – Po premierach musicalu „Rent” w Chorzowie i Szczecinie chciałoby się powiedzieć „do trzech razy sztuka”! Dlaczego? Ponieważ w Warszawie szykuje się przełom i dla inscenizacji musicalu, i dla Teatru Rampa – podsumowuje Agnieszka Wyszomirska. Warszawska premiera odbędzie się 24 października. sprawa przeniesienia bazarku na Trockiej w inne miejsce nie powodowała wcześniej zainteresowania radnych. Obudzili się dopiero przed samymi wyborami, chociaż o konieczności znalezienia dla bazarku nowej lokalizacji wiadomo od wielu lat. – Wróćmy do domu kultury przy Trockiej. Są jakieś nowe ustalenia? – Od lat walczę, przy silnym wsparciu zarządu spółdzielni, o nasz dom kultury. Zarząd RSM Praga dwukrotnie pisemnie ponawiał propozycję budowy wspólnie z miastem takiej placówki, osobiście w zeszłym roku rozmawiałem na ten temat z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Przez ponad 45 minut przekonywałem o potrzebie tej inwestycji, ale pani prezydent była wówczas reklama w „Echu” tel. 502-280-720 bardziej zaniepokojona zbliżającym się referendum w sprawie jej odwołania i nie udało się nic załatwić. Wspólnie z prezesem RSM Praga Andrzejem Półrolniczkiem rozmawialiśmy na ten temat z dyrektorami biur i radnymi miasta. Oczywiście na przeszkodzie stoją nieuregulowane sprawy prawno-własnościowe gruntów, do regulacji których wiele lat temu zobowiązało się miasto. Ostatnio o sprawie domu kultury, nieuregulowanych gruntach, a także lokalizacji bazarku na Trockiej rozmawiałem z wiceprezydentem Michałem Olszewskim. Obiecał przyjrzeć się sprawie. Od lat tylko słowa, słowa, słowa… Bez wyraźnego wsparcia w Radzie Warszawy wiele spraw naszych mieszkańców nie zostanie załatwiona. – Świat po prawej stronie Wisły nie kończy się na sprawach związanych RSM Praga? – Te sprawy są mi jednak szczególnie bliskie z racji miejsca zamieszkania i aktywnej działalności w radzie osiedla. Ale aktywny jestem także poza spółdzielnią. Na przykład z grupą przyjaciół takich jak m.in. Romek Soroczyński, prezes UKS „Zdrowy Targówek” czy Andrzej Supron, mistrz olimpijski w zapasach, organizujemy zawody w zapasach. To imprezy, nie tylko dla dzieci z Targówka i Pragi, ale i jak na przykład ostatnio rangi mistrzostw Polski juniorów czy też zawody międzynarodowe. Nasza młodzież ma coraz więcej do powiedzenia, mamy już cy na pewno z radością przyjmą kolejne miejsce, gdzie będą mogli spędzić czas z dziećmi. W szczególności, że pobliski plac zabaw na ul. Sternhela nie spełnia ich oczekiwań. W związku z rewitalizacją Kanału wybudowane zostaną także dwa nowe mostki pieszo-rowerowe. Powstaną one w okolicy ul. Bardowskiego, niedaleko powstającego na Elsnerowie jeziora. DG swoich mistrzów Polski. Od lat pomagam też klubowi GKP „Targówek” w organizacji turniejów m.in. piłkarskich dla dzieci i młodzieży…To dobrze, że nasze dzieci i młodzież mają możliwość aktywnego spędzania wolnego czasu. – GKP ma od dwóch lat poważne problemy – Myślę, że w dużej mierze wynikały z tego, że zabrakło wsparcia dla klubu w radzie miasta. Spór z Biurem Sportu o aspekty proceduralne nie powinien mieć wpływu na działalność sportową klubu. A niestety miał i to bardzo duże. Deklaruję, że w nowej kadencji doprowadzę do zakończenia problemów GKP Targówek i nie pozwolę, by urzędnicy swoimi błędnymi decyzjami niweczyli wieloletni dorobek klubu, czyli co najmniej kilkudziesięciu osób, które poświęcając swój czas, a nieraz i pieniądze, uratowali obiekt przy Kołowej przed podzieleniem losów Sarmaty, Skry czy Hutnika. – Dziękuję za rozmowę Rozm. bw Wolniej na Zaciszu, i dobrze! W zeszłym miesiącu na Jórskiego i Gilarskiej zostały zamontowane wyspowe progi zwalniające. Było to spełnienie wniosków mieszkańców Zacisza i rodziców dzieci uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 52, popartych uchwałami rady rodziców i setkami podpisów, także z prywatnego przedszkola i szkoły przy ulicy Łokietka. Ulica Samarytanka ma jeszcze zostać zabezpieczona w dodatkowy sposób. Już od lat, z powodu braku ulicy Nowo-Trockiej, ciąg Jórskiego-Samarytanka-Gilarska służy za szybki przejazd z Bródna, Białołęki do Radzymińskiej i w przeciwnym kierunku. Natłok aut jest tak duży, że natężenie ruchu na osiedlowych jezdniach jest porównywalne ze Śródmieściem. Każdy przejazd ciężkiego samochodu czy autobusu oznacza drżenie szklanek i talerzy w okolicznych domach, niektóre mają już pęknięcia. Dodatkową uciążliwością dla mieszkańców, którzy chcą po prostu wyjechać ze swojej posesji, z garażu, jest brak pewności, czy ten wyjazd nie skoń- czy się stłuczką. W ostatnich dwóch latach policja zanotowała już takie kolizje: zderzenia boczne, nieudzielenie pierwszeństwa, potrącenie pieszego… Ulice zaciszańskie to nie obwodnica miasta, dzielnicy, ale uliczki osiedlowe, które tymczasowo muszą spełniać rolę dróg wielkomiejskich, do czasu rozbudowy ulicy Wincentego, budowy Nowo-Trockiej i innych. marytanka, gdzie musiano zamontować specjalne bariery ochronne. W czerwcu rozpędzony VW Passat wpadł na chodnik ulicy Samarytanka, potrącił jedną z mam wracającą ze swoją pociechą ze szkoły (dziecku nic się nie stało), a następnie wpadł na przystanek autobusu linii 120. To dało konkretny impuls do działania władzom dzielnicy. Złożone kilkaset podpisów pomogło uzasadnić decyzję, choć odpowiedzi na wcześniejsze wnioski spotykały się z odmową. Moje pierwsze wnioski (interpelacje) w tej sprawie zostały złożone już trzy lata temu, choć o niebezpieczeństwie w tym rejonie pisałem na łamach „Echa” kilkakrotnie. Wtedy odpowiedź brzmiała: „Nie da się”, ponieważ „ulica Gilarska stanowi szybką drogę ewakuacji z tego rejonu”. Późniejsze propozycje także zbywano dalszymi analizami wypadków na tych ulicach. Krytyka Gdy jednak progi się pojawiły na drodze, poza głosami popiera- jącymi, pojawiły się także krytyczne: „poszkodowani w karetce z uszkodzonym kręgosłupem będą mieli ubaw po pachy”, „bzdurne, niszczą zawieszenie samochodu”, „prywata, daję Panu czas na ich zdjęcie!”, „niech Pan udowodni, że tam ludzie łamią przepisy.”, „progi nie rozwiążą problemu. Dopóki kierowcy i piesi będą bez żadnych konsekwencji łamać przepisy, nic się nie zmieni. Po progach zwalniających przejechałam przed chwilą i uważam, że one właśnie mogą być zagrożeniem, bo widziałam, jak samochody próbują jechać środkiem”. Z częścią argumentów nie da się polemizować. Jeśli dla kogoś ważniejszy jest samochód niż dziecko, człowiek, to nie ma na to argumentów. Gdy ktoś mówi, że kierowcy jeżdżą przepisowo, to zapraszam na skrzyżowanie ulic Gilarskiej i Samarytanka ok. 8.00 i 17.00. Niech spróbuje przez nie przejść, najlepiej z trójką dzieci. Teraz gdy przy skrzyżowaniu jest jeszcze zlokalizowana filia Szkoły Podstawowej nr 52 z klasami zero, bezpieczeństwo musi być zapewnione! Zaciszańskie ulice to nie obwodnica miasta, dzielnicy, ale uliczki osiedlowe, które tymczasowo muszą spełniać rolę dróg wielkomiejskich, do czasu rozbudowy ulicy Wincentego, budowy Nowo-Trockiej i innych. Z perspektywy dwóch tygodni uważam, że zamontowanie progów było jak najbardziej uzasadnione. Ruch na ulicach się uspokoił. Kierowcy przyzwyczaili się do nowej sytuacji. Część z nich chyba zmieniła trasę i samochodów jest jakby mniej. Rodzice czują się bezpieczniej, prowadząc swoje pociechy do szkoły. Gdyby wszyscy przestrzegali przepisów ruchu drogowego, tak drastyczne środki w postaci progów nie byłyby potrzebne, ale skoro inaczej się nie da… Jędrzej Kunowski [email protected] kom. 600-735-671 Autor jest radnym dzielnicy Targówek Jednak nie te statystyki zdecydowały o montażu spowalniaczy ruchu, a bezpieczeństwo dzieci i rodziców przemierzających te ulice w drodze do placówek oświatowych. Kierowcy pędzący swymi pojazdami nie zwalniają nawet na łuku skrzyżowania ulic Jórskiego i Sa- reklama w „Echu” tel. 502-280-720 5 Jestem gwarantem zmiany Rozmowa z Piotrem Guziałem, burmistrzem Ursynowa, kandydatem na prezydenta Warszawy. – Organizując referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz paradoksalnie wzmocnił Pan jej pozycję i prawdopodobnie zapewnił wybór na trzecią kadencję. Jest Pan zadowolony z takiego obrotu sprawy? – Na pewno zadziałaliśmy stymulująco dla Warszawy, bo Hanna Gronkiewicz-Waltz przebudziła się w wyniku akcji referendalnej. To dobrze – naszym celem było odwołanie lub poprawa funkcjonowania urzędu prezydenta. Czy zapewniliśmy jej trzecią kadencję? Nie sądzę, bo przebudzenie pani prezydent było chwilowe. Wciąż najważniejsze problemy Warszawy są przemilczane przez obecne władze, tak jak np. sprawa śmierdzącego na całą północną Warszawę wysypiska w Radiowie. Pani prezydent pobudzona gniewem mieszkańców była w natarciu rok temu, teraz wróciła do dawnej, mocno zaspanej formy. – Jak Warszawa powinna rozwiązać problem śmieci? Radiowo czuć na Bielanach i Bemowie w promieniu kilku kilometrów. – Gospodarka odpadami pokazuje nam bardzo dobitnie, że Warszawa to miasto bez gospodarza. Przetarg na wywożenie śmieci z większości dzielnic wygrało MPO, czyli spółka miejska podległa Hannie Gronkiewicz-Waltz, będąca na krawędzi bankructwa. Została zasilona finansowo z MPWiK, żeby w ogóle spełnić kryteria przetargowe. Już sam ten fakt jest skandalem i powinien być zbadany przez odpowiednie służby. A Radiowo musi być zamknięte tak szybko jak się da i nie chodzi tylko o wysypisko, lecz także sąsiednią kompostownię. Na Bielanach jest sortownia firmy Byś, która dostała ogromne dofinansowanie z Unii na ten zakład, którego dziś w żaden sposób się nie wykorzystuje. Ten przykład pokazuje, jak nieodpowiedzialni są ludzie nadzorujący problem śmieci w mieście. Pieniądze, które Byś dostał z UE to przecież wspólne pieniądze europejskich podatników (także nas wszystkich!) wydane w celu proekologicznym, a dziś decydenci z MPO i władze miasta uznały, że nie będą korzystać z sortowni firmy Byś, bo przecież taniej jest wywieźć wszystko na Radiowo i zasmrodzić całą okolicę. – Wiemy, że dzieje się źle, a cele ustawy śmieciowej nie są w stolicy osiągane, ale nie usłyszałem odpowiedzi, jak Pan by rozwiązał ten problem. 6 – Należy przede wszystkim jak najszybciej rozbudować spalarnię na Targówku i wielokrotnie zwiększyć jej wydajność. Przy współczesnej technice i normach proekologicznych mieszkańcy nie mają żadnych podstaw do obaw przed spalarnią. W centrum Wiednia funkcjonuje taka instalacja bez negatywnego wpływu na jakość życia mieszkańców, a jednocześnie produkując tanią energię. Można to zrobić w partnerstwie publiczno-prywatnym albo znaleźć prywatnego operatora. Najważniejsze jest to, że działania powinny być podjęte natychmiast. Dysponuję nagraniami filmowymi, pokazującymi, że śmieci z Warszawy trafiają także na nielegalne wysypiska. To dowód na to, że gospodarka odpadami w stolicy jest patologiczna. – Mogę otrzymać te nagrania? – Tak, przekażę je. Można je opublikować w internecie jako ilustrację naszej rozmowy. – Zmieńmy temat. Warszawa jest scentralizowana, jak chyba nigdy w swojej historii. Samorząd mieszkańców od dawna nie istnieje. Warszawska Wspólnota Samorządowa chce to zmienić. Jak zamierzacie to zrobić? – Obecny ustrój miasta jest chory, podobnie jak system rozdzielania pieniędzy pomiędzy dzielnice. Przypomnijmy, że Hanna Gronkiewicz-Waltz 8 lat temu obiecywała decentralizację, a zrobiła dokładnie odwrotnie. Władzę oddała nie burmistrzom, lecz większość zostawiła sobie, wiceprezydentom i dyrektorom biur ratusza. Chcemy zdecentralizować miasto i będzie to nasz priorytet. Władza musi wrócić do burmistrzów i radnych dzielnic, czyli de facto jak najbliżej mieszkańców. – Jak WWS zamierza to osiągnąć? – Platforma Obywatelska nie może mieć samodzielnej większości w Radzie Warszawy. To jest najważniejsze, bo dziś ten „układ zamknięty” tworzy patologię, w której radni, zamiast kontrolować prezydenta, są de facto jego podnóżkiem. Jeśli PiS i PO będą miały wyniki porównywalne, to zapewne bez WWS nie będzie możliwe zbudowanie większości. Zaproponujemy rozwiązania ustawowe zmieniające ustrój Warszawy, na bardziej demokratyczny. Postawimy także twardo sprawę „janosikowego”, dekretu Bieruta i reformy opłat za użytkowanie wieczyste. Zgłoszenie ich w Sejmie przez PO będzie warunkiem zawarcia koalicji. Jeśli posłowie PO tego nie zrobią, zawrzemy koalicję z PiS. – Samo zgłoszenie w Sejmie nic nie zmieni. Ustawa może np. trafić do sejmowej zamrażarki. Co wówczas? – Platforma dostanie czas na przeprowadzenie zmian. Jeśli tego nie zrobi, zerwiemy koalicję. – Nie wierzę w zmiany ustawowe. Czy bez nich WWS też spróbuje zdecentralizować stolicę? – Oczywiście. Będziemy starali się doprowadzić do zmiany statutu miasta i przekazania dzielnicom znacznie większych kompetencji. Do tego nie potrzeba aż tak wiele. Wystarczy prezydent rozumiejący, że kompetencje muszą być jak najbliżej mieszkańca, a nie jak obecnie, gdy decyzje o dzierżawie terenu pod kiosk podejmuje biuro miejskie podległe pani prezydent, a nie burmistrz dzielnicy. – Zwolennicy obecnego ustroju stolicy twierdzą, że właśnie dzięki skupieniu władzy na pl. Bankowym udało się przez ostatnie 8 lat bardzo wiele zbudować w Warszawie. – Przypomnijmy sobie wybory 8 lat temu. Większość tamtych haseł pani prezydent wpisuje ponownie do swojego programu, bo mimo blisko dekady rządów nie zostały zrealizowane. Mam nadzieję, że warszawiacy dokonają rzetelnej oceny tych ośmiu lat. Miało być pięć mostów – jest jeden. Metro od Targówka do Bemowa miało być już w tym roku, a jego centralny odcinek na Euro 2012. Będzie dopiero teraz i będzie to najdroższe metro w Europie. Miała być Szybka Kolej Miejska kursująca po wszystkich istniejących w stolicy liniach kolejowych. I co? SKM jest szybka tylko z nazwy i jeździ na tych trasach, po których pociągi jeździły jeszcze w PRL -u. Poza taborem nie zmieniło się nic. Nawet nie rozpoczęto projektowania przystanków Powązkowska, Wola Park, Fort Wola, Koło, Rondo Żaba czy Radzymińska. Plany związane z SKM-ką są dokładnie na tym samym etapie, na jakim były 8 lat temu. Podobnie jest ze Szpitalem Południowym – poza gadaniem, nie ma nic. A szpital potrzebny jest nie tylko na południu Warszawy, ale i na Białołęce, o czym też cisza. Sport w stolicy upada. Tereny legendarnych klubów, zamiast być modernizowane i służyć mieszkańcom, trafiają w ręce kolejnych deweloperów. Wydawanie prostych decyzji administracyjnych trwa miesiącami. Pani prezydent zupełnie nie radzi sobie z dekretem Bieruta. Reprywatyzacja jest niesprawiedliwa a jednocześnie zupełnie nietransparentna, a władze miasta całkowicie bierne w kwestii przyspieszenia działań ustawowych w tej sprawie. Hanna Gronkiewicz-Waltz, jako wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, nie potrafi wpłynąć na przeprowadzanie szybkiej ścieżki w parlamencie, żeby reprywatyzacja w Warszawie mogła reklama w „Echu” tel. 502-280-720 być prowadzona w ramach ustalonych reguł i pogodzić interesy miasta, spadkobierców byłych właścicieli oraz obecnych użytkowników nieruchomości. Monopartyjna symbioza rządu, parlamentu i Warszawy nie funkcjonuje, no chyba że w sprawie obrony partyjnej koleżanki przed utratą stanowiska podczas referendum. Wówczas cała Platforma była zaangażowana. – Czy w Warszawie naprawdę Pana zdaniem nie dzieje się nic dobrego? Większość mieszkańców w sondażach popiera obecne władze i panią prezydent. – To tylko półprawda. Warszawiacy to generalnie pogodna i optymistyczna część społeczeństwa, a urzędującemu prezydentowi dość łatwo o poprawne sondaże. Wynika to głównie z dużej rozpoznawalności osoby obecnie piastującej tej najważniejszy urząd w stolicy. Nie zmienia to faktu, że Warszawa to miasto bez strategii, bez zarządzania przez priorytety, a pani prezydent ma profesorki styl sprawowania urzędu. Zupełnie nie liczy się z głosem mieszkańców, ważni są tylko doradcy partyjni. Jeśli już spotka się z władzami dzielnic, to mamy do czynienia z jej monologiem wygłaszanym ex cathedra. Jest nieomylna a burmistrzów traktuje jak swoich krnąbrnych studentów. Nie słucha. Panicznie boi się wszystkiego, co niezależne. – Ostatnio ogłosił Pan potrzebę zlikwidowania straży miejskiej. Dlaczego? – Ponieważ strażnik miejski powinien być pomocny i uśmiechnięty, a mniej represyjny wobec mieszkańców. Jeśli dochodzą do mnie sygnały, że strażnicy zajmują się wlepianiem mandatu starszej pani handlującej kwiatami na straganie, podczas gdy w tym samym czasie w tej samej okolicy zostaje zdemolowany przystanek autobusowy przez pijaków, to jestem przekonany, że komuś całkowicie pomieszały się priorytety. Straż mogłaby być oczywiście zreformowana, ale obawiam się, że wiele lat zaniedbań, złego zarządzania i złego doboru kadr prowadzi do jednego rozwiązania – rozformowania jednostki. Wcześniej należy zapytać mieszkańców, czy chcą powołania nowej, lepszej straży czy przekazania jej obowiązków policji wraz z niezbędnym finansowaniem. – Jak zapytać? Konsultacje społeczne to u nas całkowita fikcja. – I to należy zmienić. Mieszkańcy powinni znacznie częściej wypowiadać się na każdy temat. Regularne konsultacje, a nawet referenda powinny stać się normą. Dziś urzędnicy nie konsultują z nikim swoich de- cyzji. Brakuje partnerstwa z mieszkańcami, z radami osiedli, spółdzielniami mieszkaniowymi, wspólnotami, z przedsiębiorcami – i to zarówno małymi (jak np. kupcy na bazarkach czy na Trakcie Królewskim), jak i większymi, a także ze środowiskami branżowymi (np. nikt nie liczy się z głosem sportowców, trenerów i działaczy sportowych w sprawie finansowania sportu). – Jakie mogłoby być pierwsze pytanie, które władze Warszawy powinny zadać mieszkańcom w referendum? – Na przykład w sprawie kontynuacji budowy metra. Metro od kilku lat całkowicie eksploatuje budżet stolicy. To przez tę inwestycję dzieci uczą się w dwuzmianowych szkołach, brakuje miejsc w przedszkolach i żłobkach, nie ma środków na budowę nowych dróg, ścieżek rowerowych, zatrzymano plany związane z Szybką Koleją Miejską itp. Jeśli mamy kontynuować budowę metra, to ja chcę mieć pewność, że mieszkańcy akceptują wszystkie niedogodności z tym związane i wieloletnie opóźnienia innych ważnych inwestycji. Hanna Gronkiewicz-Waltz podjęła tę decyzje samodzielnie. Nie jestem przekonany, że rodzice odbierający swoje dzieci ze szkoły o 17.30, płacący za przedszkole niepubliczne 1000 zł miesięcznie i nie mogący na czas wrócić do domu Szybką Koleją Miejską, która mogła powstać znacznie szybciej i taniej niż metro – podzielają zachwyt pani prezydent nad tą inwestycją, której zakończenie planowane jest obecnie na rok 2020. – Z czego Pana zdaniem wynika niemal całkowity brak partnerstwa publiczno-prywatnego w stolicy? – Z braku odwagi w podejmowaniu decyzji. Gdyby PPP funkcjonowało w Warszawie normalnie, to wartość inwestycji byłaby wielokrotnie wyższa. Warszawska Wspólnota Samorządowa chce to zmienić. Nie tylko zresztą to, miasto musi wreszcie sprywatyzować zbędne spółki, jak choćby Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe. Po co ono nam? Jest całe mnóstwo prywatnych korporacji, a MPT należy do najdroższych. O koniecznych zmianach można by długo mówić. – Nie mamy tyle miejsca w gazecie. Jaki wynik będzie Pan miał w wyborach? – Spanikowany „salon” Platformy Obywatelskiej i „Gazeta Wyborcza” twierdzą, że je przegram, ale to ja jestem gwarantem zmiany jakościowej w zarządzaniu naszym miastem. Zdecydują warszawiacy. – Dziękuję ze rozmowę. Rozmawiał Krzysztof Katner Jest szansa na wiatę przy parku Bródnowskim? Przy głównym wejściu do parku Bródnowskiego od ul. Wyszogrodzkiej zlokalizowane są przystanki autobusowe w dwóch kierunkach. Służą one nie tylko odwiedzającym park, ale przede wszystkim mieszkańcom sąsiadujących bloków, powstałych na przełomie lat 70. i 80. nie może zostać przeniesiona z powodu jej stanu technicznego i jedynym rozwiązaniem możliwym w tym momencie jest za- Zatrzymują Jeden z przystanków – ten położony na granicy parku – od zawsze był wyposażony w wiatę przystankową. Ten po drugiej stronie ulicy – sąsiadujący z blokiem przy ul. Wyszogrodzkiej 8 – chyba nigdy. A jest to ważne miejsce. W dzień zatrzymują się tutaj autobusy linii 114 jadące w kierunku Podgrodzia i 126 kursujące do CH Targówek, dowożące więc pasażerów między innymi do Szpitala Bródnowskiego czy urzędu dzielnicy Targówek, ale też do skrzyżowania z ul. Kondratowicza – dającego możliwość przesiadek w wielu kierunkach. W nocy z przystanku tego odjeżdżają linie N14 Olesin i N64 Choszczówka. Z przystanku korzysta wielu pasażerów w różnym wieku, niestety brak wiaty przystankowej powoduje, że nie mogą usiąść oczekując na nadjeżdżający autobus, czy też schronić się przed deszczem. Z tym problemem zwróciły się do nas energiczne kobiety z Wyszogrodzkiej 6 i 8. Pani Wanda pokazała nawet możliwość rozwiązania problemu poprzez przeniesienie rzadko używanej czerwonej wiaty z ul. Chodeckiej (przystanek w kierunku cmentarza Bródnowskiego) Postanowiłyśmy wspólnie reprezentować mieszkańców w tej sprawie. Dotychczas udało nam się ustalić, że wiata przystankowa wskazywana przez panią Wandę reklama w „Echu” tel. 502-280-720 się tutaj autobusy linii 114 jadące w kierunku Podgrodzia i 126 kursujące do CH Targówek, dowożące więc pasażerów między innymi do Szpitala Bródnowskiego czy urzędu dzielnicy Targówek. montowanie w tym miejscu odzyskanej wiaty w ramach realizacji obecnego projektu publiczno-prywatnego. Zarząd Tranportu Miejskiego realizuje bowiem taki projekt, w którym to prywatny inwestor montuje nowe wiaty (z przestrzenią przeznaczoną na powierzchnię reklamową) w miejscach wskazanych przez niego, w wyniku czego odzyskuje się wiele wiat do dalszego zagospodarowania. Niestety, nie otrzymałyśmy gwarancji, że jedna z nich trafi do nas na Wyszogrodzką. Ale… nie poddajemy się. Chcemy przekonać ZTM o tym, że nie jest to tylko potrzeba radnej Wujastyk, pani Górskiej-Manczenko z DKDS-u czy pani Wandy z Wyszogrodzkiej. Dlatego też poprosiłyśmy mieszkańców o poparcie pod wnioskiem do ZTM. Zbierając podpisy w okolicznych blokach, w parku Bródnowskim, czy też na owym przystanku, nie trzeba było nikogo przekonywać. Mamy nadzieję, że takie wspólnie działanie przyniesie oczekiwany efekt. Jednocześnie dziękujemy, że zwracacie się Państwo do nas z problemami i pomysłami dla naszej dzielnicy. Zawsze jesteśmy chętne do współdziałania. Iwona Wujastyk [email protected], tel. 501-770-670 Katarzyna Górska-Manczenko wiceprzewodnicząca DKSD Targówek katarzyna.gorska poczta.onet.eu, tel. 661-738-36 7 W działe „Dokąd z dzieckiem” informujemy o ciekawych wydarzeniach, przedstawieniach i imprezach, na które warto wybrać się z pociechami. Dinozaury atakują! Fizyka dla najmłodszych Twórcze budowanie na Zaciszu 11.10 – Sobota dla Małych i Dużych: Mali Einsteini – temat: Dinozaury atakują! Jak stworzyć własną skamielinę? Doświadczenia i eksperymenty dla dzieci w wieku 4–9 lat. I grupa – godz. 10.00, II grupa – godz. 11.00. Opłata 30 zł lub karnet. Dom Kultury „Zacisze”, ul. Blokowa 1, tel 22 679–84–69, 22 743–87–10. 11.10, godz. 11.00 – Bródnowski Uniwersytet Dzieci, wykład z fizyki: „Perspektywa – od malarstwa do kosmologii”. W Bródnowskim Uniwersytecie Dzieci nie ma nudnych wykładów, kolokwiów, zaliczeń i egzaminów, jest za to intrygująca podróż w świat wiedzy. Opłata za semestr wynosi 100 zł (8 wykładów) plus 5 zł za indeks. Wstęp na jeden wykład – 20 zł. Dom Kultury Świt, ul. Wysockiego 11, tel. 22 811–01–05, 22 811–11–09. 18.10, w godz. 10.00–14.00 – LEGO Twórcze Budowanie „Superbohater” warsztaty dla dzieci w wieku 5–10 lat. Koszt 50 zł. Dom Kultury „Zacisze”, ul. Blokowa 1, tel 22 679–84–69, 22 743–87–10. Wehikuł sztuki na Zaciszu 11.10, w godz. 11.00–13.00 – „Malowidła na ścianie jaskini” – pierwsze zajęcia dla dzieci w wieku 6–10 lat w ramach cyklu Wehikuł sztuki, czyli historia sztuki dla najmłodszych. Podczas zajęć wszyscy uczestnicy będą mieli okazję poczuć się jak prawdziwi artyści. By bliżej poznać prehistoryczną sztukę, odbędą wirtualny spacer do jaskini Lascaux. Wykonają własnoręcznie farby i narzędzia do malowania. Stworzą skalistą grotę, w której pozostawią własne, niepowtarzalne malowidła. Opłata: 70 zł/m-c lub 45 zł/pojedyncze zajęcia. Dom Kultury „Zacisze”, ul. Blokowa 1, tel 22 679–84–69, 22 743–87–10. Spektakl dla dzieci: Zabawa w Śpiącą królewnę 12.10, godz. 17.00 – teatrzyk dla dzieci, wstęp wolny. Dzieci podczas zabawy w chowanego trafiają na strych, gdzie znajdują skrzynię pełną starodawnych kostiumów. Przeglądając stroje przychodzi im do głowy pomysł zabawy w teatr. Postanawiają wystawić Śpiącą Królewnę. Nie wszystko się udaje… Przeszłość miesza się z teraźniejszością. Na spektakl Teatru „Raj” są zaproszone dzieci w wieku od 3 lat. Dom Kultury „Zacisze”, ul. Blokowa 1, tel 22 679–84–69, 22 743–87–10. Święto Dyni na Targówku Warzywo to wraca do łask, choć kojarzone jest głównie z amerykańskim Halloween. Tymczasem w weekend 11 i 12 października w Folwarku Bródno będzie można wziąć udział w swojskim Święcie Dyni. źródło: www.freeimages.com Na dzieci czeka mnóstwo bezpłatnych atrakcji: • oprowadzanki na kucykach • konkursy przyrodnicze i plastyczne z nagrodami • możliwość nakarmienia i wygłaskania folwarkowych zwierząt • oglądanie i poznawanie poletek botanicznych oraz zwiedzanie spichlerza z wystawą naszych plonów • tworzenie ziemniaczanych stworków i warsztaty plastyczne • dmuchane zamki do skakania bezpłatnie udostępnione dzieciom przez „Dziecięcy Zakątek” pana Zbigniewa Kurmana • projekcje filmowe. O ile na samą imprezę wstęp jest wolny, to już na miejscu będzie można kupić dynie oraz kiełbaski na ognisko. Święto Dyni trwać będzie w sobotę i niedzielę między 10.00 a 18.00. Folwark Bródno, ul. Św. Wincentego 92, www.pgrbrodno.pl/folwark. (red) Ceramika rodzinnie 18.10 i 25.10 – ceramika – rodzinne warsztaty w pracowni część I, godz. 11.00–12.30. Opłata 30 zł lub 55 zł za część I i II (25 X). Dom Kultury „Zacisze”, ul. Blokowa 1, tel 22 679–84–69, 22 743–87–10. Mali Einsteini: auto odrzutowe 18.10 – Mali Einsteini – temat: Auto odrzutowe – warsztaty konstruktorskie. Doświadczenia i eksperymenty dla dzieci w wieku 4–9 lat. I grupa – godz. 10.00, II grupa – godz. 11.00. Opłata 30 zł lub karnet. Dom Kultury „Zacisze”, ul. Blokowa 1, tel 22 679–84–69, 22 743–87–10. Widziałeś wypadek na Toruńskiej? Przed tygodniem w tunelach Trasy Toruńskiej doszło do wypadku. Kobieta w ósmym miesiącu ciąży uderzyła w betonowe bariery ustawione w półtunelach. Jak to się stało? Policja poszukuje świadków zdarzenia. Do wypadku doszło 22 września rano. Kobietę, która prowadziła pojazd, z rozbitego auta wyciągali strażacy. Wypadek zdarzył się między Łabiszyńską a Marywilską w stronę centrum, przez kilka godzin dwa z trzech pasów ruchu były zablokowane. Policja poszukuje świadków, którzy mogą rzucić nieco światła na zderzenie opla z betonem. Czy wina była po stronie kierowcy? A może manewr był wymuszony Dorośli - czas do szkoły! Nadszedł nowy rok szkolny. Oprócz młodzieży naukę rozpoczynają także dorośli. To właśnie odpowiedni moment, aby zdecydować się na naukę w AS Liceum. Wszystkie osoby, które kiem pozytywnym. NieAktualnie nie ukończyły w przeszłości którzy korzystają z moprowadzimy nabór szkoły średniej mogą zapiżliwości zdawania egzasać się do naszego Liceum. na kurs maturalny minu maturalnego Natomiast osoby, które przy naszym Liceum, posiadają już wykształceinni przystępują do manie średnie, mają szansę powtórzenia tury w swojej szkole macierzystej. Akmateriału na kursie maturalnym. Po- tualnie prowadzimy nabór na kurs staraliśmy się, aby naukę w naszej placówce łatwo można było pogodzić maturalny przygotowujący do matuz pracą zawodową i obowiązkami życia ry w 2015 roku. codziennego. Zajęcia odbywają się Liceum dla Dorosłych w cyklu weekendowym dwa razy w mieJesteśmy szkołą dla dorosłych. siącu. Kurs maturalny Podczas kursu maturalnego słuchacze otrzymują odpowiednie przygotowanie merytoryczne potrzebne, aby egzamin maturalny zdać z wyni- 8 reklama w „Echu” tel. 502-280-720 Zebrała Katarzyna Chodkowska Większa część naszych słuchaczy to osoby czynne zawodowo. Wykształcenie średnie jest im często potrzebne jako warunek uzyskania lepszego stanowiska w pracy i lepszej pensji. innymi czynnikami? Każdy, kto widział zderzenie, proszony jest o kontakt z policjantami Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI pod numerami telefonów: 22 603–83–16,22 603–82–68, 22 603–75–555. Informacje można także przekazywać pisemnie na adres e-mail: [email protected]. TW Fulik na podstawie informacji policji Czasami zdarza się, że przychodzą do nas także słuchacze, którzy decydują się na zmianę szkoły jeszcze w trakcie trwania semestru. Takie osoby mają możliwość nauki w przyjaznej atmosferze oraz ukończenia naszego Liceum, nie ponosząc kosztów za naukę. Wszystkich, którzy myślą o zdawaniu egzaminu maturalnego, już dziś serdecznie zapraszam do naszej placówki. dyr. Martyna Myszkowska Gdzie diabeł mówi „dobranoc!” Dzisiejszy Elsnerów nie kojarzy się ani z osobą czcigodnego patrona (nauczyciela Fryderyka Chopina), ani z dawnym folwarkiem, ale z pętlą autobusową na końcu świata i ulicami pełnymi dziur. Historyczny Elsnerów znajdował się w miejscu, w którym dziś rozbudowuje się osiedle Wilno, nie wiadomo dlaczego podszywające się pod część Zacisza. Tereny nazywane dziś Elsnerowem leżą bardziej na wschód, a dostanie się tam to prawdziwa wycieczka. Ta część miasta jest lepiej połączona z Pragą Północ niż z pozostałymi osiedlami dzielnicy Targówek. Kursuje tu tylko jedna linia autobusowa (170) i to w co drugim kursie. Raz na pół godziny nieduży autobus nie skręca – jak na podstawowej trasie – w Klukowską i nie jedzie prosto na osiedle Wilno, ale przedziera się przez remontowane właśnie ulice Elsnerowa, wjeżdża na będącą w tragicznym stanie „jezdnię”, otoczoną z dwóch stron gęstymi krzakami i dojeżdża do wielkiego placu z rozpadającą się od rdzy wiatą, zwanego szumnie pętlą autobusową. Przyjazd w to miejsce w dzień powszedni dostarcza niezapomnianych wrażeń. Środkiem dziurawej jezdni spaceruje dwóch nastolatków z butelkami piwa, kawałek dalej kuśtyka bezdomny z wielkim workiem. 170 podjeżdża na pętlę, na której nikt nie wysiada ani nie wsiada. Na spotkaniach konsultacyjnych z mieszkańcami Targówka wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Andrzej Franków zapowiedział, że po otwarciu brakującego odcinka Wiernej (między Zamkową a Swojską) ZTM zmieni trasę 170. Prawdopodobnie autobusy w kierunku osiedla Wilno będą jechać Wierną, ale wracać Zamkową i Klukowską. Kursów na Elsnerów nie można jednak zlikwidować, bo okazjonalnie korzystają z niego pracownicy bazy paliwowej i działkowicze. Wystarczy przejść kilkadziesiąt metrów ścieżką od pętli autobusowej, by trafić na budowę sztucznego jeziora, do którego mieszkańcy dzielnicy z pewnością będą chcieli jakoś dojechać. Po cichu można chyba już myśleć o linii autobusowej z Elsnerowa przez Rozwadowskiego na Targówek lub Zacisze, a może i na Bródno. ZTM na razie tego nie komentuje. – Jest jeszcze za wcześnie, by mówić o nowych trasach – mówi rzeczniczka Magdalena Potocka. DG JAK POKONALIŚMY BÓL „Mam 67 lat od roku cierpiałam z powodu rwy kulszowej .Nie wierzyłam już ,że ktoś jest mi jeszcze w stanie pomóc .Byłam zrozpaczona. Lekarz polecił mi zabiegi w Fizjo Med Poland. Zapisałam się na konsultację,a później na rehabilitację. Po kilku spotkaniach poczułam się wyraźnie lepiej ,a po całej terapii pozbyłam się rwy kulszowej. Jeśli ktoś z Państwa ma rwę kulszową polecam rehabilitantów z Fizjo Med Poland pomogą i Państwu. Polecam”. Stanisława, 67lat „Jestem nauczycielem. W trakcie wykładów muszę stać. Od pewnego czasu zaczęło boleć mnie kolano, w nocy również nie pozwalało spać .Po przeczytaniu ogłoszenia w gazecie umówiłem się na wizytę do pana Narosza .Okazało się, ze mam chore biodro. To zabrzmiało jak wyrok. Bałem się operacji .Jednak po serii zabiegów w Fizjo Med Poland bóle ustąpiły. Teraz zgodnie z zaleceniami ćwiczę w domu. Polecam państwu!” Piotr, 49 lat „Jestem lekarzem internistą. Każdego dnia silne bóle kręgosłupa uniemożliwiały mi pracę z pacjentami. W internecie znalazłem przychodnię Fizjo Med Poland i zapisałem się na zabiegi. Bóle ustąpiły, teraz mogę normalnie pracować. Przychodnie pana Narosza polecam również swoim pacjentom”. Waldemar, 62 lata Potrzebujesz pomocy? Krzysztof Narosz, fizjoterapeuta, szef zespołu terapeutycznego firmy Fizjo Med Poland. Fizjo Med Poland istnieje od 1997 r., pracują tu doświadczeni i wysoko wykwalifikowani lekarze i rehabilitanci, którzy specjalizują się w leczeniu problemów ortopedycznych u pacjentów w każdym wieku. Pomagają w przypadkach bólu kręgosłupa, stawów, nerwobóli, rwy kulszowej, ostrogi piętowej, bolesnego barku, dyskopatii, cieśni nadgarstka, bóli głowy. Uwaga! Zapisy na rehabilitację będą prowadzone w dniach od 8 do 22 października. Liczba miejsc ograniczona W OPINII PACJENTÓW NAJSKUTECZNIEJSI TERAPEUCI W WARSZAWIE Bemowo – ul. Tkaczy 13, tel. 22 666-05-77 Mokotów – ul. Różana 51, tel. 22 498-18-55 www.terapia-manualna.com reklama w „Echu” tel. 502-280-720 9 Na problemy – warsztaty? Za PRL krążyła anegdota, że gdy w państwie coś szwankuje, to władza powołuje wysoką komisję. Dzisiaj rolę komisji pełnią warsztaty, w których każdy może uczestniczyć, zgłaszać swoje uwagi i pomysły rozwiązania problemu. źródło: www.sp114.edu.pl W każdej klasie są dzieci, które się świetnie rozwijają, wspierane przez domy, rodziców, ale także takie, które znacząco obniżają poziom W wielu takich warsztatach na Pradze i Targówku brałem udział i mam mieszane uczucia. Owszem, sprawdzają się, gdy chodzi o przygotowanie budżetu partycypacyjnego czy o to, jak zagospodarować osiedle, fragment dzielnicy, rzeczywiście bowiem padają wtedy ze strony mieszkańców różne ciekawe propozycje, pojawiają się nowe pomysły i władze mogą wspólnie z obywatelami, w toku kolejnych spotkań, coś sensownego wypracować. Są jednak sprawy, których nie da się tą OGŁOSZENIA DROBNE DOM SPRZEDAM ·Sprzedam piękny DOM 275 m2 z pełnym wyposażeniem, gotowy do zamieszkania, działka 860 m2 cena 1.580.000 ZŁ tel. 602-284-378 NAUKA ·SZKOŁA MUZYCZNA CASIO Tarchomin – keyboard, fortepian, organy, akordeon, gitara klasyczna, gitara elektryczna, gitara basowa, perkusja, flet, wokal – tel. 511-486-484 USŁUGI TRANSPORTOWE ·AA Przeprowadzki 24h/7 wywóz starych mebli, AGD RTV 607-66-33-30 drogą załatwić. Traci się tylko czas i pieniądze. Jedną z dziedzin, która niewątpliwie na Pradze Północ szwankuje, jest edukacja. Świadczą o tym przede wszystkim najgorsze w praskich szkołach na tle innych dzielnic wyniki egzaminów zewnętrznych (Targówek też jest poniżej średniej), a także inne wskaźniki, w tym niska frekwencja uczniów, brak zajęć dodatkowych w szkołach. Niezadowoleni rodzice posyłają dzieci do szkół na lewym brzegu Wisły. Władze dziel- nicy uznały więc edukację za obszar, którym należy się szczególnie zająć i wspólnie z mieszkańcami postanowiły opracować strategię w tej dziedzinie. Warsztaty na ten temat, w których uczestniczyłem, zgromadziły głównie nauczycieli i dyrektorów szkół i przedszkoli. Przyszli z obowiązku (niektórzy sądzili, że to jakieś kolejne szkolenie), ale z wypowiedzi wynikało, że nie bardzo widzą sens tego spotkania. Doszło nawet do małego buntu, kiedy panie z Centrum Komunikacji ·Cyklinowanie solidnie 22 751-96-01, 694-142-660 KURSY, SZKOLENIA ·Angielski egzaminy fachowo. tel. 510-490-071 KOMINKI PROFESJONALNIE A-Z – 513-127-630 ·Remonty i wykończenia! Solidnie i profesjonalnie – 504-474-694 TYNKI 515-424-332 FINANSE ·ATRAKCYJNA POŻYCZKA OD 200 ZŁ DO 25 TYS. TEL. 602-245-498 ·EKSPRES GOTÓWKOWY! POŻYCZYMY DO 25.000 ZŁ! TEL. 602-245- 498 Chcesz pozbyć się bólu? Wrócić do pełnej sprawności? Zregenerować swoje mięśnie? Umów się na wizytę. Profesjonalne zabiegi i masaże wykonywane przez mgr fizjoterapii. Specjalizuję się w rehabilitacji sportowej, ortopedycznej i bólu pleców. Już od 70 zł. Sprawdź na www.proreh.pl lub zadzwoń 504-498-488! KOMPUTEROPISANIE – 691-707-327 TESTOWANIE KOSMETYKÓW. Poszukujemy osób w wieku 18-65 lat. Więcej inf. na miejscu: ul. Słowackiego 27/33 m . 34, lub pod nr tel. 22 832-37-89. Pracujemy w godz. 09:30 – 15:00 KOMPUTERY ·0 0 Tani Serwis Komputerowy, Dojazd i Ekspertyza 0 zł 504 – 617-837 BUDOWLANE ·A Malowanie ścian 835-66-18, 502-255-424 ·Cyklinowanie 3x lakierowanie, układanie, reperacje 662-745-557 10 DAM PRACĘ RÓŻNE ·Skup książek – dojazd 602-254-650 ·Zakupimy złom wszelkiego rodzaju: piece, kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe i inne (wszystko co metalowe). Tniemy i demontujemy konstrukcje stalowe: hale, wiaty, szklarnie, maszyny itp. Dojazd tel. 503-711-500 Dzieci często przychodzą do szkoły głodne i problemem jest, żeby je nakarmić, a nie czegoś nauczyć. niki egzaminów nie oddają rzeczywistości szkolnej. W każdej klasie są bowiem dzieci, które się świetnie rozwijają, wspierane przez domy, rodziców, ale także takie, które znacząco obniżają poziom. Z jednej strony nie wynoszą z domu motywacji do nauki, z drugiej często nie mają nawet gdzie odrabiać lekcji. Zwracano uwagę na to, że pieniądze, które miasto daje na szkoły, są bardzo małe. Nie ma funduszy na zajęcia dodatkowe i wyrównawcze, na wyposażenie, na remonty budynków. Nie jesteśmy grupą bezradnych dyrektorów, którym trzeba podpowiadać, jak powinni pracować. To wszystko, co można było zrobić bez pieniędzy zostało zrobione 2–3 lata temu – mówiono. Czy to są to jakieś odkrywcze sformułowania, czy urząd miasta nie wie, na czym polega problem i musi zamawiać diagnozę sytuacji, robić specjalne badania? Myślę, że wie o tym także Ministerstwo Edukacji Narodowej. Uważam, że potrzebna jest strategia edukacyjna nie dla Pragi Północ czy Targówka, lecz dla Warszawy. Dzieci z prawego brzegu nie dlatego osiągają gorsze wyniki w edukacji, że są głupsze, czy też mają gorszych nauczycieli, ale m.in. ze względu na warunki domowe, materialne i brak tradycji edukacyjnych. Już na starcie są więc na gorszej pozycji niż dzieci z „lepszych” dzielnic. W dodatku także tutejsze szkoły są często niedoinwestowanie, gorzej wyposażone, brakuje boisk i hal sportowych. Młodzi ludzie nie mają gdzie rozwijać swoich zainteresowań ani spędzać pożytecznie wolnego czasu. Potrzebna jest więc strategia, która da więcej pieniędzy prawobrzeżnej oświacie i umożliwi wyrównanie poziomów. Powinien ją opracować urząd miasta z urzędami dzielnic, a nie wynajęta fundacja wspólnie z mieszkańcami w ramach warsztatów, bo to tylko strata czasu i pieniędzy. www.echodrobne.pl Autor jest senatorem warszawsko-praskim ZDROWIE I URODA USŁUGI INNE ·Antena montaż naprawy solidnie gwarancja tel. 601-867-980, lub 22 665-04-89 ·Anteny, telewizory – naprawa, dojazd 602-216-943 ·Czyszczenie karcherem dywanów, tapicerki 694-825-760 ·CZYSZCZENIE RAJNBOWEM DYWANÓW, TAPICERKI DEZYNFEKCJA 605 – 325-849 ·Lodówki, pralki, telewizory – naprawa 694-825-760 ·Naprawa Maszyn do SZYCIA tel. 22 614-33-03 ·Naprawa pralek, lodówek, gwarancja 22 670-39-34, 502-253-670 ·Pranie dywanów i wykładzin 7 zł m2 502-450-486 ·Przeprowadzki tanio, solidnie 502-450-486 ·Świadczymy usługi porządkowe w zakresie: opróżniania mieszkań, piwnic, strychów, garaży, wywozu mebli, gruzu, złomu, elektrośmieci itp. Tel. 503-711-500 Drobne nadasz przez internet! Społecznej poprosiły o podzielenie się na grupy, z których jedna miała zastanawiać się nad wizją dobrej jakości szkoły, a druga – dobrej jakości przedszkola. „Siódmy raz mam opracowywać strategię dla Pragi Północ. A co z poprzednimi?” – padło m.in. pytanie. Nauczyciele tłumaczyli, że tu nie chodzi o szkołę, lecz o uczniów. Na Pradze Północ panują najtrudniejsze w Warszawie warunki społeczne i socjalne. Dzieci często przychodzą do szkoły głodne i problemem jest, żeby je nakarmić, a nie czegoś nauczyć. To nie szkoły są byle jakie i powinny się poprawić. Wy- Najbliższe wydanie 24.10, potwierdzenie wpłaty należy przesłać do 20.10. na fax 22 614-58-03 lub e-mailem: [email protected] do godziny 17.00 Punkt ogłoszeń : Zacisze (Punkt Opłat), ul. Blokowa 23B, tel. 22 678-68-52 ANTYKI ·A Antykwariat kupi książki i inne rzeczy w domu klienta 666-900-333 ·Skup książek, różne dziedziny, również starocie, bibeloty 501-561-620 KUPIĘ SAMOCHÓD ·A Auto każde kupię osobowe i dostawcze w każdym stanie również rozbite, bez dokumentów 519-353-990 ·KUPIMY KAŻDE AUTO, NAJLEPSZA CENA 530-444-333 reklama w „Echu” tel. 502-280-720 Marek Borowski Znam Warszawę, rozumiem warszawiaków Rozmowa z Jackiem Pużukiem, liderem listy SLD – Lewica Razem do sejmiku mazowieckiego. – Spędził Pan w samorządzie wiele lat, a mimo to nie jest Pan osobą rozpoznawalną. – Mam świadomość, że nie jestem tak rozpoznawalny jak Leszek Miller czy Katarzyna Piekarska. Wiem, że znacznie rzadziej bywam w telewizji czy radiu, swoją aktywność samorządową opieram na bezpośrednich kontaktach z mieszkańcami i pomaganiu w ich sprawach. Z wykształcenia jestem pedagogiem, ukończyłem także studia podyplomowe z zakresu zarządzania (MBA) oraz Akademię Zarządzania Strategicznego, mam olbrzymie doświadczenie zawodowe i to pozwala mi być skutecznym w tym co robię. Byłem radnym na Targówku, a także w sejmiku mazowieckim. Z pewnością mogę powiedzieć że znam Mazowsze, znam Warszawę oraz rozumiem warszawiaków. A wracając do rozpoznawalności wszystko jeszcze jest przede mną. Mam dopiero 41 lat. – Kandyduje Pan do sejmiku pod hasłami, że konieczna jest zmiana władz wojewódzkich. – Tak, ponieważ PSL -owski system zarządzania poprzez grono towarzysko-partyjne, na czele którego od lat stoi marszałek Adam Struzik, doprowadził nasze województwo na skraj bankructwa. Przez 10 lat takie niekompetentne kadry powiększyły się o 400%. Oczywiście duży wpływ na stan finansów miało „janosikowe”, ale przecież władze województwa świetnie od dawna wiedzą, jak ten podatek działa, że jest obliczany na podstawie danych z lat poprzednich i nie stworzyły rezerwy na obsługę „janosikowego”. Kilka lat temu Mazowsze miało się bardzo dobrze. Wpływy do budżetu były duże, ale wszystko wydano, a najbogatszy region w Polsce, który wytwarza 23% produktu krajowego brutto, ma dziś ponad 2 mld zł długu. Platforma Obywatelska udaje, że nic się nie dzieje i toleruje marszałka Struzika i jego PSL -owskie zaplecze. SLD chce to zmienić. – Jak? PSL nie liczy się w Warszawie, ale na Mazowszu od lat wygrywa. – Tak, ale niekoniecznie uczciwie. SLD wystąpi do Państwowej Komisji Wyborczej o objęcie Mazowsza specjalnym nadzorem w związku z podejrzeniem, że wybory w naszym województwie są fałszowane. – Mówi pan o badaniach liczby nieważnych głosów przeprowadzonych przez prof. Przemysława Śleszyńskiego? – Oczywiście. Toż to istne cuda nad urną! W żadnym innym województwie nie ma aż takiej liczby głosów nieważnych. W północnych rejonach Mazowsza liczba ta sięga nawet 27%! Co czwarty mieszkaniec nie umie głosować?! Każdy rozsądnie myślący człowiek potrafi te dane zinterpretować jednoznacznie. – Dlaczego dopiero teraz podnosicie alarm? Badania prof. Śleszyńskiego nie są nowe. – Kampania wyborcza to najlepszy moment, by przebić się z tym alarmem. Wcześniej PiS próbował sprawę nagłośnić, ale nie znalazł partnerów we współrządzącej województwem Platformie Obywatelskiej, której radni są zakładnikami PSL w nierównej koalicji. Niestety, w walce z Adamem Struzikiem i skutkami jego rządów nie mamy partnerów w PO. – Czym zamierza się Pan zająć w sejmiku? – Mazowsze ma 5 milionów mieszkańców, to mniej więcej tyle, ile ma Łotwa i Litwa razem wzięte. Spraw jest nieskończenie wiele. SLD do wyborów samorządowych idzie z hasłem „Mądrze, Zdrowo, Bezpiecznie, Samorządowo”. Chcę, by zarządzanie Mazowszem odbywało się mądrze – szczególnie jeśli chodzi o finanse, w tym olbrzymie środki z Unii Europejskiej, zdrowo – Mazowsze jest organem założycielskim (właścicielem) wielu szpitali – w tym chociażby szpitala na Bródnie, zapewnienie najwyższej jakości i bezpłatnej pomocy medycznej jest po prostu obowiązkiem państwa. Istotnym i pilnym problemem jest kwestia zagospodarowania odpadów. Ustawa śmieciowa szczególnie w Warszawie nie zadziałała tak, jak powinna. Po wygraniu przez MPO prawie wszystkich przetargów jednym z podstawowych problemów miasta stało się wysypisko w Radiowie i sąsiadująca z nim kompostownia. Smród jest coraz bardziej intensywny i sięga coraz dalej. Radiowo powinno być w trybie pilnym zamknięte. – W ciągu kilku lat śmieci mają trafić do gminy Zielonka na teren starego poligonu. Ma być też rozbudowana spalarnia. Czy jest jakaś alternatywa na dziś? – Jest – Mława, ale MPO nawet nie rozpatruje tej propozycji, bo to więcej kosztuje. A rozbudowa spalarni na Targówku jest tematem bardzo kontrowersyjnym i wzbudzającym protesty miesz- kańców. Całość warszawskiego systemu zbiórki i segregowania śmieci może kosztować Platformę Obywatelską utratę wielu głosów, więc wkrótce można spodziewać się działań pani prezydent Warszawy w tej sprawie. – Działań czy obietnic? – Obietnic, których realizacji trzeba będzie dopilnować w następnej kadencji. – Kto ma tego dopilnować? – Na przykład radni miasta czy sejmiku, w tym ja osobiście. Zobowiązuję się do tego. Gwarantuję niezależność od lobbystów, od grup nacisku, które w tej sprawie pojawiają się na każdym etapie. Radni SLD będą działać w interesie mieszkańców i ich interes reprezentować. Na moim rodzimym Targówku takim niejasnym stykiem interesów z samorządem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Bródno, która bardzo mocno wspiera własny komitet w kolejnych już wyborach. Przynajmniej trzy sprawy są według mnie naganne w zaangażowaniu Spółdzielni Bródno. Po pierwsze reklama w „Echu” tel. 502-280-720 Istotnym i pilnym problemem jest kwestia zagospodarowania odpadów. Ustawa śmieciowa szczególnie w Warszawie nie zadziałała tak, jak powinna do startu „nagabywani” są pracownicy spółdzielni, kierownicy osiedli, gospodarze domów i inne osoby powiązane ze spółdzielnią. Jeśli nie wystartują, to podobno mogą mieć problemy zawodowe. Po drugie doświadczenie z lat ubiegłych pokazuje, że bloki SM Bródno będą zamknięte dla jakiejkolwiek agitacji innych komitetów. I po trzecie, czy właściwe jest, żeby firma, jaką niewątpliwie jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Bródno, wystawiała własną listę? Co by było, gdyby duże korporacje wystawiały własne listy? Czy burmistrz rodem z korporacji będzie zabiegał o rozwój dzielnicy czy raczej swojej firmy kosztem innych? Jest sporo dowodów na to, że radni z komitetu spółdzielczego działali nie na rzecz wszystkich mieszkańców, lecz wyłącznie w trosce o interes swojej spółdzielni. Sposobem uniknięcia tego konfliktu interesu na Targówku jest głosowanie na kandydatów zgłoszonych przez SLD Lewica Razem, głosowanie na ludzi którzy znają Targówek i rozumieją mieszkańców Targówka. Rozm. tk 11 ZNAMY TARGÓWEK, ROZUMIEMY MIESZKAŃCÓW TARGÓWKA Kandydaci do Rady Dzielnicy Targówek – Liderzy list okręgowych ANNA UZDOWSKA WITOLD HARASIM Z wykształcenia jestem inżynierem budowlanym. Mieszkam na Targówku od 30 lat. W swoim życiu byłem również prezydentem Siedlec. Aktualnie jestem przewodniczącym Rady Osiedla Targówek i członkiem Rady Nadzorczej RSM „Praga” - trzecią kadencję. Przewodniczę oddziałowi rejonowemu PZERiI.Uwielbiam grać na akordeonie. Jako czterokrotny radny naszej dzielnicy przyczyniłem się do kilku znaczących osiągnięć w rozwoju Targówka, wymienię tylko niektóre: Rondo Żaba, Park Wiecha z ujęciem wody oligoceńskiej, hale sportowe, baseny przy ul. Łabiszyńskiej i Balkonowej. Jako przyszły radny chcę nadal dbać o ludzi starszych oraz wspierać młodych i dzielić się z Wszystkimi moim bogatym doświadczeniem zawodowym i samorządowym. Dalszy zrównoważony rozwój Targówka, lepszą komunikację (w tym II linia metra) oraz zmniejszenie uciążliwości i zagrożeń środowiska, to także moje priorytety. LESZEK SZULAKOWSKI OKRĘG NR 3 BRÓDNO Urodziłem się 57 lat temu w Poznaniu i, ze względu na zawód moich rodziców, dzieciństwo spędziłem w Obserwatorium Astronomicznym. W 1975 r. ukończyłem XIII Liceum Ogólnokształcące im. Ludwika Waryńskiego - obecnie im. Lisa Kuli przy ul. Oszmiańskiej. Od dzieciństwa moją wielką pasją była motoryzacja. W 1979 roku zrobiłem Świadectwo Racjonalizacji – ulepszając rozruszniki samochodowe. W 1985 na Bródnie otworzyłem swój warsztat samochodowy, który prowadzę nieprzerwanie do dnia dzisiejszego pod nazwą Auto-usługa, przy ul. Krakusa 7. Jako mieszkaniec Targówka zauważam wiele rzeczy, które należałoby poprawić. Brak monitoringu pozwala na terroryzowanie bezbronnych mieszkańców. Zniknęły kluby osiedlowe, piaskownice. Kolejnym problemem są samochody parkujące byle jak, zastawiające przejścia. Również uliczki osiedlowe są zaniedbane, dziurawe i brudne. Zamiast budowy podziemnych, piętrowych parkingów, bo samochodów przybywa i będzie przybywać, stawia się barierki, słupki uniemożliwiające przejazdu karetkom pogotowia powodując zagrożenie życia. MONIKA RUTKOWSKA Urodziłam się w 1973 roku w Warszawie. Od ponad 30 lat mieszkam na Targówku. Jestem szczęśliwą żoną i matką dwójki dorosłych dzieci. Od wielu lat jestem członkiem zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Orłowska 2. Aktualnie prowadzę własną działalność gospodarczą na terenie naszej dzielnicy. Angażuję się w różne inicjatywy społeczne na terenie Warszawy. Startuję do rady dzielnicy, by skutecznie zabiegać dla naszych mieszkańców o stworzenie nowych i zmodernizowanie starych boisk do gry w koszykówkę i piłkę nożną, budowę murków do tworzenia graffiti, wykorzystywanych również do gry w tenisa, wybudowanie skate parku na terenie PGR Bródno, przebudowę rozlokowanych bez żadnego planu parkingów w parkingi wielopoziomowe, budowę wzdłuż ulic zatok postojowych niezbędnych dla funkcjonowania osiedli, rozbudowę w parkach Wiecha i Bródnowskim siłowni zewnętrznych, wydzielenie miejsc w naszych parkach do piknikowania rodzinnego wraz z wybudowaniem grilli, stołów i ławeczek betonowych, z zakazem wprowadzania zwierząt, abyśmy mogli bezpiecznie rozłożyć koce, wprowadzenie w szkołach podstawowych warsztatów zdrowego żywienia. TADEUSZ JAWORSKI OKRĘG NR 5 BRÓDNO OKRĘG NR 2 TARGÓWEK OKRĘG NR 4 BRÓDNO Jestem warszawiakiem od urodzenia. Od prawie 40 lat mieszkam na Bródnie. W 1990 roku otworzyłem własną szkołę jazdy, którą prowadzę do dziś. Należę do PZMotu. Interesuję się muzyką, motoryzacją i literaturą. Jako radny mam zamiar doprowadzić do rewitalizacji zniszczonych osiedlowych uliczek. Zdaję sobie sprawę jak wiele do zrobienia pozostaje dla ułatwienia życia osobom niepełnosprawnym, dlatego też będę zabiegał o przystosowanie przestrzeni publicznej, w tym przede wszystkim urzędów, dla ich potrzeb. Jako mieszkaniec Targówka wielokrotnie zwracałem uwagę na kwestię bezpieczeństwa w naszej dzielnicy. Po zmroku naprawdę trudno bez strachu wyjść na ulicę, szczególnie osobom starszym. Likwidacje kolejnych etatów wśród funkcjonariuszy policji tylko pogarsza sprawę. Między innymi z tych powodów będę zabiegał o montaż kamer. Chciałbym również aby nasze dzieci miały gdzie się bawić. Proponuję więc wybudowanie dużych placów zabaw, kilku boisk na obszarach, gdzie ich nie ma, dodatkowych siłowni zewnętrznych oraz skateparku. DARIUSZ KLIMASZEWSKI Kandydat do Rady Warszawy Mgr ekonomii, absolwent Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, studia menadżerskie, żona Anna informatyk, syn Dominik przedszkolak. Zawodowo zajmuje się ochroną środowiska, aktywny samorządowiec, współorganizator imprez sportowych (zapasy, piłka nożna), akcji charytatywnych E-mail: [email protected] SOJUSZdlaTARGOWKA Telefon/SMS: 530 260 206 JACEK PUŻUK Kandydat do Sejmiku Mazowieckiego Ma 41 lat. Jest specjalistą ds. zarządzania i samorządowcem Z wykształcenia jest pedagogiem ukończył także studia podyplomowe z zakresu zarządzania (MBA) oraz Akademię Zarządzania Strategicznego.Wraz z żoną Karoliną wychowuje 3 letnią córkę Irenkę oraz stara się wychowywać kota Mruczusia. KKW SLD Lewica Razem OKRĘG NR 1 ZACISZE Mam 36 lat. Z wykształcenia jestem ekonomistką. Z zawodu pracownikiem administracji samorządowej. Jestem Przewodniczącą Warszawskiej Platformy Programowej Forum Równych Szans i Praw Kobiet, pracuję na rzecz równości kobiet i mężczyzn we wszystkich dziedzinach życia, przeciwdziałania przemocy, zwalczania stereotypów oraz większej aktywizacji kobiet. Z Targówkiem jestem związana od dzieciństwa. Z problemami naszej dzielnicy spotykam się na co dzień. Doskonale wiem jak ważne są miejsca w żłobkach czy przedszkolach dla naszych pociech. Wiem jak trudno jest się poruszać matce z wózkiem czy osobie starszej po drodze, na której nie ma chodnika. Nie zgadzam się z likwidacja lokalnych bazarków. Chciałabym takiego wykorzystania przestrzeni publicznej, aby w większym stopniu służyła naszym mieszkańcom. Ławki, hamaki, stoły piknikowe, altany, leżaki, a także place zabaw, lodowiska, skateparki mogą zachęcić do aktywnego spędzania czasu zarówno młodych, jak i starszych mieszkańców.