Bazar Trocka na Radzymińską?

Transkrypt

Bazar Trocka na Radzymińską?
Nr 16 (241) 10 października
2014
DWUTYGODNIK
NAKŁAD 35 000 EGZ.
www.gazetaecho.pl
Dyżury redakcyjne:
poniedziałek–piątek 1100–1800
Targówka,
Bródna i Zacisza
tel. 519 610 434
[email protected]
Bazar Trocka na Radzymińską?
Pewna jest już informacja, że bazarek przy Trockiej przetrwa oraz data zakończenia
jego działalności w obecnym miejscu i kształcie: koniec 2015 r. Niepewnych
zapowiedzi jest znacznie więcej. Podczas spotkania z mieszkańcami i kupcami
podano kolejne możliwości lokalizacji targu – i tu nowość – zastępczą i docelową.
te są roszczeniami Robotniczej
Spółdzielni Mieszkaniowej Praga,
która ma plany odnośnie tych
miejsc. Wierzymy jednak, że zawrzemy ugodę – przekonywał
obecny na spotkaniu wiceprezydent miasta Michał Olszewski.
– Przede wszystkim musimy zadbać o interesy mieszkańców. Interesy kupców będą realizowane
w drugiej kolejności. Ale zadbamy o nie w możliwie największym
stopniu – obiecywał.
Kupcy boją się bezrobocia
Zastępcze lokalizacje miałyby
obowiązywać na czas budowy metra. Niestety, mają jedną, podstawową wadę: są daleko od obecnego bazarku. Przynajmniej ta,
gdzie bazarek stanie najprawdopodobniej – przy Radzymińskiej
naprzeciwko sklepu OBI oraz
przy Rozwadowskiego. Pod uwagę jest również brana działka
wzdłuż Zamiejskiej i Askenazego,
gdzie w przyszłości ma biec Nowotrocka.
Docelowo przy metrze
Jeżeli chodzi o lokalizację docelową, to nic się nie zmienia.
Rozważane są dwie – obie w okolicy pętli autobusowej przy Trockiej. Za kilka lat bazarek stanie
się piętrowym budynkiem z miejscami do handlowania na parterze i miejscami parkingowymi powyżej. Ale, jak wszystko, ta koncepcja także może się zmienić.
– Zanim zostanie ustalona
ostateczna lokalizacja, przeprowadzimy konsultacje społeczne
Budowa metra
na Trocką ma rozpocząć
się w 2016 r. i potrwa
około trzech lat. W tym
czasie bazarek trafi
do jednej
z tymczasowych
lokalizacji.
– obiecał wiceburmistrz Grzegorz
Gadecki.
Dlaczego bazarku nie można
na stałe przeprowadzić od razu?
– Nie możemy tego zrobić docelowo, ponieważ od 2016 roku
Trocka będzie przypominać plac
budowy. Mamy więc przygotowane dwie lokalizacje: przy Orańskiej oraz przy Pratulińskiej. Problemem jest to, że te tereny obję-
Kupcy mają oczywiście mnóstwo wątpliwości. Większość
z nich formalnie może handlować
przy Trockiej do końca 2014 roku,
umowy na rok 2015 mają dopiero
podpisać. – Czy 2 stycznia 2016
będzie już można robić zakupy
w nowym miejscu? Czy nie będziemy musieli pójść na bezrobocie, bo nowe, zastępcze miejsce
zostanie co prawda udostępnione,
ale miasto przecież nie przerzuci
nam boksów, a nie każdy będzie
to w stanie zrobić? – pytali.
– Ten nowy bazar przy metrze jest
wirtualny. Obecny na naszym spotkaniu prezes RSM Praga deklaruje
współpracę, ale jak go „zdejmą”
i przyjdzie nowy, to jaką mamy gwarancję, że to się nie zmieni? Mieliście ponad 20 lat na zaplanowanie
przenosin, bo przecież o budowie
metra wszyscy dawno wiedzieli, zodokończenie na stronie 2
STOMATOLOGIA
www.stomatolog-izodent.waw.pl
PEŁNY ZAKRES USŁUG
- protetyka
- protezy
elastyczne
G
RT
ul. Syrokomli 10
tel.
811-65-16
Zapraszamy w godz. 9-20
Rozmowa
z Piotrem Guziałem,
burmistrzem Ursynowa,
kandydatem
na prezydenta
Warszawy
– czytaj na stronie 6
Twoja reklama odbije się Echem tel. 502-280-720
Zapraszamy do współpracy mieszkańców. Nie zwracamy materiałów niezamawianych.
Zastrzegamy sobie prawo do skracania i adiustowania nadesłanych materiałów oraz
opatrywania ich własnym tytułem. Nie odpowiadamy za treść reklam i ogłoszeń.
Wydawca: Wydawnictwo Prasowe Ostoja 2012 sp. z o.o.
adres redakcji: 03-026 Warszawa, ul. Bohaterów 18a
Druk: Edytor Sp. z o.o., Olsztyn
telefon dla czytelników: 519 610 433, 22 614 58 28
telefon dla reklamodawców: 508 125 418, 22 614 58 03
e-mail: [email protected]
redaktor naczelny: Krzysztof Katner
zastępca: Katarzyna Chodkowska
fax: 22 614 58 28
www.gazetaecho.pl
„„Echo Targówka, Bródna, Zacisza”
Gród na Bródnie – gdzie są turyści?
Ponad 450 przedszkolaków wzięło udział w imprezie „Osada – Bródno Stare”.
Grodzisko zasługuje jednak na reklamę także wśród osób starszych niż pięciolatki.
Będzie wzorowa sieć dróg
Chodzi oczywiście o drogi dla rowerów. Wszystko
dzięki rozpoczynającej się właśnie budowie na ulicach
Wysockiego i Bazyliańskiej.
Drogi rowerowe są już na najważniejszych ulicach Bródna:
Kondratowicza, Rembielińskiej,
Chodeckiej, Wyszogrodzkiej, Matki Teresy i Odrowąża. Niedawno
powstała także obwodnica osiedla,
biegnąca po południowej stronie
Trasy Toruńskiej. Do utworzenia
pełnej sieci brakuje tylko dróg
na północnym odcinku Chodeckiej oraz na Wysockiego i Bazyliańskiej. Budowa na dwóch ostatnich właśnie się rozpoczęła.
W ramach wartej 2 mln zł inwestycji powstaną drogi po obu stronach Wysockiego pomiędzy zjazdami z Trasy Toruńskiej a Bazyliańską, droga po wschodniej
stronie Wysockiego połączona
z popularnym szlakiem na Odrowąża i droga po południowej stronie Bazyliańskiej. Oznacza to, że
wreszcie zniknie absurdalny kwadrat dookoła skrzyżowania Bazyliańskiej z Hieronima i Ogińskie-
go a dzieci z Gimnazjum nr 104
i Szkoły Podstawowej nr 99 będą
mogły bezpiecznie dojeżdżać
do szkół przy Bartniczej jednośladami. Jednocześnie dobiega końca budowa drogi rowerowej
Drogi
rowerowe na Wysockiego
i Bazyliańskiej będą
gotowe w styczniu.
na moście Grota, dzięki której
powstanie połączenie Bródna
z Bielanami.
Jak pokazuje tegoroczny pomiar ruchu, wykonany przez Zielone Mazowsze na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego,
droga rowerowa na Odrowąża
cieszy się dużą popularnością.
W godzinach szczytu korzysta
z niej 120–140 rowerzystów
na godzinę. Wszystko wskazuje
więc na to, że ciąg Wysockiego–Odrowąża będzie głównym
szlakiem rowerowym dzielnicy.
Nowe drogi będą mieć – na
większości odcinków – szerokość
trzech metrów, dzięki czemu będzie możliwe wygodne wyprzedzanie. Przy okazji okoliczne
chodniki zostaną wyremontowane
przy użyciu betonowych płyt o wymiarach 50×50 cm.
DG
Rejestracja telefoniczna
tel. 22 676-59-56,
608-519-073
Warszawa,
ul. Myśliborska 104, piętro I
pon.-czw.: 10–12 i 15–18
www.superdentysta.com.pl
W ramach imprezy o niezrozumiałej nazwie, zorganizowanej
przez urząd dzielnicy Targówek
i Przedszkole nr 106,458 dzieci
poznawało w Lesie Bródnowskim
swoje dziedzictwo – historię grodu na Bródnie, stroje rycerzy mazowieckich i krzyżackich, wybijanie monet średniowiecznymi metodami i strzelanie z tatarskiego
łuku. Na koniec przedszkolaki
otrzymały książki „Bródek i Targówek” oraz pamiątkowe monety,
a do zdjęć z nimi pozował… człowiek przebrany za łasicę.
Stefan Łasica to postać, pojawiająca się w szkołach i na wydarzeniach z udziałem dzieci, mająca zachęcać do poznawania Targówka. Jego obecność na imprezie dla przedszkolaków jest być
DG
Bazar Trocka na Radzymińską?
dokończenie ze strony 1
stawiliście wszystko na ostatnią
chwilę – zarzucali władzy.
Przedstawiciel Warszawy Społecznej apelował o kompleksowe
konsultacje, w których mieszkańcy zaproponowaliby warianty
przez nikogo nie narzucane. Radny Marcin Skłodowski od razu zaproponował docelową lokalizację
– na miejscu obecnej pętli autobusowej, ale nie spotkało się to ze
zrozumieniem.
Elastyczne protezy nylonowe
N y l o n w p r o t e t y c e z n a la z ł z a s to s o w a n i e w l a t a c h 5 0 .
ub iegłego wieku.
W moim gabinecie jest co najm niej od 8 lat, ale w Polsce wciąż uchodz i za techno logię nową.
Faktem jest, że dla pewnych pacjentów proteza nylonowa jest
świetnym rozwiązaniem. Po pierwsze ma wieczystą gwarancję jeśli
chodzi o złamanie lub pęknięcie – bo pod wpływem nadmiernego
obciążenia proteza wygina się. Pacjenci, którzy wymagają przygotowania chirurgicznego przed założeniem innego rodzaju protez, w tym
wypadku takiego przygotowania nie wymagają. Nylon dzięki swojej
elastyczności może ominąć wypukłości kostne czy inne szczegóły
anatomiczne, które przeszkadzają w noszeniu protezy tradycyjnej.
Jednak tym co najbardziej pacjenci sobie cenią w protezach nylonowych, jest brak jakichkolwiek elementów metalowych. Protezy te nie
mają klamer. Są cieńsze, lżejsze, nie powodują uczuleń.
Artur Pietrzyk
2
może uzasadniona, ale pokazuje
jednocześnie całkowity brak pomysłu na promocję grodu.
Na poziomie przedszkola wrzucenie do jednego worka pt. średniowiecze – grodu z IX-X wieku,
łuków tatarskich (XIII w.) i tańców
dworskich (XV w.) jest jeszcze rozsądne, ale chcąc zareklamować
park archeologiczny – którym formalnie od sześciu lat jest grodzisko
– trzeba skupić się na historii naszych przodków i pokazać gród
tak, jak na to zasługuje.
Bródnowskie grodzisko, czyli pozostałość po grodzie, to ślad
po osadnictwie z IX-X wieku. Widoczne do dziś pagórki są resztkami
ziemno-drewnianych wałów, otaczających majdan, na którym nasi
przodkowie chronili się przed na-
jazdami. Na północ i zachód od wałów znajdowała się osada z prawie 90 domami. Gród powstał z inicjatywy Piastów, którzy używali go
do kontrolowania podbitego Mazowsza. Został opuszczony z niewiadomych przyczyn w XI wieku.
Miejsce związane z wczesną historią Polaków i jeszcze tajemnicze porzucenie osady? Brzmi jak
materiał na muzeum o międzynarodowym zasięgu. I niewielkie muzeum rzeczywiście miało powstać.
Już cztery lata temu pisaliśmy
o planach budowy w Lesie Bródnowskim pawilonu wystawienniczego z ekspozycją obiektów z wykopalisk, salami multimedialnymi
i wizualizacją grodu. Wszystko
miało powstać do 2013 r., ale…
– Warszawę dopadł kryzys finansowy – mówi burmistrz Grzegorz Zawistowski. – Plany są nadal aktualne, chociaż musieliśmy
je przełożyć na przyszłość. Obecnie priorytetem jest dla nas budowa żłobków i przedszkoli.
Kiedy w Lesie Bródnowskim
powstanie porządny park archeologiczny? Pieniędzy na inwestycję nie uwzględniono w perspektywie budżetowej na przyszły rok,
więc modernizacja może zacząć
się najwcześniej w 2016. O ile będą na to fundusze.
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
– Przedstawione propozycje lokalizacji bazarku są kompletnie
nieprzygotowane. Przecież miasto
ma sprawę w sądzie z RSM Praga, a wiadomo jak to jest: wyrok,
odwołanie, uprawomocnienie,
wszystko trwa. Nie do końca jasne jest także, kto zapłaci za tę
przeprowadzkę, a jeżeli zostaną
nią obarczeni kupcy, to czy nie
wpłynie to na poziom cen – punktuje radny Miłosz Stanisławski.
Bazarek docelowo powstanie
w jednym z dwóch proponowanych
wariantów. Tak deklarują władze.
A życie pokaże, czy nie wyląduje
na stałe przy Radzymińskiej.
– O planach dowiedzieliśmy się
niedawno. Cztery działki są objęte przez nas użytkowaniem wieczystym na mocy decyzji z 1988
roku. Mamy w sądzie spór z miastem, ale chcemy, aby bazarek został na Targówku i postaramy się
dojść do porozumienia – powierdził Andrzej Półrolniczak, prezes
RSM Praga.
mac
Nowe autobusy na Bródno i cmentarze
Zarząd Transportu Miejskiego spełnia obietnicę z czerwcowych spotkań
z mieszkańcami i… realizuje pomysł barwnej postaci z Zacisza.
– Chcemy uniemożliwić w naszej dzielnicy
rozbudowę zakładów gromadzących
i przetwarzających odpady – mówi wiceburmistrz
Janusz Janik. Władze chcą zerwać z wizerunkiem
śmieciowego Targówka.
– Zamierzamy zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla Targówka Fabrycznego – tłumaczy Janusz Janik.
Droga do realizacji tej inicjatywy
jest jeszcze daleka – uchwała radnych dzielnicy musi trafić do Rady
Warszawy i tam zostać przegłosowana. Skąd taka determinacja?
Chodzi o obawę przeobrażenia
Targówka w śmieciową dzielnicę
– już mamy przecież spalarnię
na Zabranieckiej i obiekt przy Bardowskiego, dokąd trafiają odpady
niebezpieczne (miały tam być także przetwarzane, ale to udało się
już wcześniej uniemożliwić).
– Miejscowe plany zagospodarowania uchwalone dla Targówka
Fabrycznego najpierw w roku 1982, a następnie 10 lat później i potem w 2001 roku nie
przewidywały, że odpady staną się
źródłem handlu i zysku, i że tak
wiele podmiotów będzie chciało
na nich zarabiać. Obecnie mamy
w dzielnicy 18 takich większych
czy mniejszych punktów – mówi
wiceburmistrz Janik.
Jego słowa potwierdza wiceburmistrz Wacław Kowalski. – Ekspertyzy trafiły do Generalnego
Dyrektora Ochrony Środowiska,
który do listopada ma czas, żeby
określić, czy istnienie kilku wielkich zakładów magazynowania
odpadów jest dla tego obszaru
wskazane.
– Chcemy, aby Targówek Fabryczny w coraz większym stopniu
był taki tylko z nazwy. Dzięki rewitalizacji Kanału Bródnowskiego
czy budowie zbiornika retencyjnego mamy okazję stworzyć przestrzeń coraz bardziej przyjazną
dla mieszkańców – dodał.
Planujemy
zmienić charakter tego
rejonu na
rekreacyjno-mieszkaniowy
– mówi wiceburmistrz
Janusz Janik.
źródło: Zarząd Transportu Miejskiego
Targówek nie chce
więcej śmieciowych firm
1 października na ulice Targówka i Bródna wyjechały autobusy linii 356. Trasa będzie dość skomplikowana: Suwalska – Łabiszyńska
– Kondratowicza – Wincentego
– Borzymowska – Trocka – Pratulińska – Handlowa – Myszkowska
– Ossowskiego – Witebska.
Przystanek „Witebska” będzie
pętlą tylko na papierze, bo autobusy kursują po pierścieniu Handlowa – Myszkowska – Ossowskiego jednokierunkowo, zgodnie
z ruchem wskazówek zegara.
Przystanki Myszkowska, Witebska i DKS Targówek są przystankami w jednym kierunku, obsługiwanymi w tej właśnie kolejności.
O utworzenie linii łączącej Targówek Mieszkaniowy z Bródnem
i wzmocnienie 156 apelowali
na czerwcowych spotkaniach konsultacyjnych mieszkańcy dojeżdżający na cmentarz Bródnowski, do urzędu dzielnicy i Szpitala
Bródnowskiego.
Druga zmiana weszła w życie 4
października i powinna zadowolić
przede wszystkim seniorów, odwiedzających w weekendy groby
bliskich. Linia 409, kursująca dotychczas na trasie z cmentarza
Północnego do Arkadii, została
znacznie wydłużona, pojedzie ulicami Słomińskiego, mostem
Gdańskim, Starzyńskiego, Wincentego, Kondratowicza i Chodecką na Podgrodzie.
ZTM od kilku lat – często
wbrew mieszkańcom – promuje
krótkie linie autobusowe, próbując przerzucić główne potoki pasażerskie na tory, tym razem idzie
jednak na rękę starszym osobom,
RE GU LAR NE BA DA NIA…
Lu dzie re gu lar nie spraw dza ją stan
swo ich zę bów czy wzrok, ale za po mi na ją, że słuch jest rów nież bar dzo
wa żny, bo bez nie go nie je ste śmy
w sta nie się spraw nie po ro zu mie wać
się z oto cze niem.
Je śli pra cu jesz w gło śnym oto cze niu po wi nie neś uma wiać się na ba da nie słu chu przy naj mniej raz w ro ku.
Utra ta słu chu spo wo do wa na zbyt du żym ha ła sem jest nie od wra cal na..
DG
– Planujemy zmienić charakter
tego rejonu na rekreacyjno-mieszkaniowy – potwierdził
Janik.
Radni chcą, aby zakłady już istniejące nadal robiły swoje. Z zastrzeżeniem jednak, by nie mogły
powstawać kolejne, a dotychczasowe nie mogły być rozbudowywane.
Ten plan jest sprzeczny z zamiarami władz Warszawy, które dążą
do rozbudowy spalarni i jak najszybszego zamknięcia wysypiska w Radiowie. Część stołecznych śmieci ma
za kilka lat trafiać na dawny poligon
w okolicach Zielonki, ale ten plan
zakłada także zwiększenie wydajności spalarni na Targówku o kilkaset
procent, co wiąże się z dużą rozbudową zakładu.
mac
POLACY CORAZ GORZEJ SŁYSZĄ
Z ba dań Na ro do we go Testu Słu chu 2012 wy ni ka, że co trze ci prze ba da ny Po lak ma pro ble my ze słu chem.
Wśród osób ma ją cych 60 lat i wię cej,
aż 9 na 10 osób. Ta kże mło dzi lu dzie.
Pra wie, po ło wa prze ba da nych osób
po ni żej 40 ro ku ży cia mia ła nie do słuch. Po wo dem jest ży cie w ha ła śli wym śro do wi sku oraz słu cha nie gło śnej mu zy ki. Z bie giem cza su czę ste
prze by wa nie w ha ła śli wych wa run kach mo że pro wa dzić do szyb szej
utra ty słu chu lub po ja wie nia uczu cia
dzwo nie nia lub brzę cze nia w uchu.
które wolą jechać dłużej, ale nie
przesiadać się. O przekształcenie
kursującego tylko w weekendy 409 w linię cmentarną, łączącą
największe warszawskie nekropolie (Północny, Wojskowy, Powązkowski i Bródnowski) od lat walczyła m.in. pani Wanda z Zacisza,
pojawiająca się na wszystkich spotkaniach poświęconych komunikacji miejskiej. Jak widać udział
w konsultacjach społecznych się
opłaca.
WA DA SŁU CHU I RO DZI NA…
Po gar sza nie słu chu u jed ne go
człon ka ro dzi ny jest ucią żli we dla po zo sta łych do mow ni ków, gdyż na ra ża
ich na prze by wa nie w nad mier nym
ha ła sie (np. bar dzo gło śne słu cha nie
TV lub ra dia), czy li na wa run ki, któ re
i u nich mo gą spo wo do wać po wsta nie pro ble mu po gar sza nie słu chu.
Z te go po wo du tak wa żne jest, aby
mo ty wo wać oso by, któ re ko cha my
do spraw dza nia swo je go słu chu.
Dzię ki te mu też unik ną po stę pu ją cej de pry wa cji słu chu.
POWODY PROBLEMÓW ZE
SŁUCHEM…
Nie do słuch zwią za ny z wie kiem
– Wraz z wie kiem nie któ rzy mo gą od czu wać trud no ści w sły sze niu wy so ko to no wych dźwię ków. Je śli ma my
pro ble my ze zro zu mie niem mo wy,
a du że frag men ty roz mo wy umy ka ją
nam. Z po cząt ku mo że to wy wo ły wać
tyl ko uczu cie dys kom for tu, lecz
z cza sem sta je się po wa żną prze szko dą – nie po win no się te go igno ro wać.
Nie do słuch spo wo do wa ny ha ła sem
– ten typ nie do słu chu po wsta je
na sku tek dzia ła nia zbyt gło śnych
dźwię ków. Naj czę ściej do ty ka oso by
pra cu ją ce w gło śnym oto cze niu.
Uszko dze nie słu chu mo że ta kże na stą pić w sku tek gło śne go słu cha nia
mu zy ki przez słu chaw ki lub pod czas
ma so wych im prez.
Nie do słuch
Prze wo dze nio wy
– zwią za ny jest ze zmia na mi w uchu
środ ko wym oraz ze wnętrz nym, któ re
utrud nia ją prze no sze nie dźwię ków
do ucha we wnętrz ne go. Naj czę ściej
spo wo do wa ny jest nad mier nym gro ma dze niem się wo sko wi ny w prze wo dzie słu cho wym, per fo ra cją w bło nie
bę ben ko wej, za le ga ją cym w uchu
środ ko wym pły nem lub też uszko dze niem ko ste czek słu cho wych. W wie lu
przy pad kach ten typ uszko dze nia słu chu mo że być le czo ny.
Nie do słuch zmy sło wo -ner wo wy:
Ten typ nie do słu chu spo wo do wa ny
jest uszko dze niem de li kat nych ko mó rek słu cho wych w uchu we wnętrz nym
lub włó kien ner wu słu cho we go, któ re
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
nie prze ka zu ją pra wi dło wo po bu dza nia wy wo ła ne go dźwię kiem. Naj czę ściej jest to na tu ral na część pro ce su
sta rze nia, ale zda rza się rów nież, że
spo wo do wa ny jest dzia ła niem gło śnych dźwię ków. W więk szo ści przy pad ków jest trwa ły i nie od wra cal ny.
PIERWS ZYM KRO KIEM DO
LEPS ZE GO SŁYS ZE NIA JEST
ZBA DA NIE SŁU CHU… .
Ba da nie jest krót kie i bez bo le sne.
Dzię ki nie mu mo żna za dzia łać za nim uby tek po su nie się do ta kie go
mo men tu, że bę dzie za póź no że by
co kol wiek zro bić. Je śli ba da nie słu chu po twier dzi nie do słuch, na stęp nym kro kiem jest zna le zie nie naj lep sze go roz wią za nia w ce lu usu nię cia
lub ogra ni cze nia pro ble mu.
Tech no lo gia od po wia da na po trze by…
Oso bom źle sły szą cym przy cho dzi
z po mo cą tech no lo gia, któ ra roz wi ja
się bar dzo szyb ko i dziś jest w sta nie
za spo ko ić wszel kie wy ma ga nia do ty -
promocja
czą ce apa ra tów słu cho wych – za rów no te es te tycz ne, do ty czą ce roz mia rów urzą dze nia, jak i te wy ni ka ją ce
z no wo cze sne go, ak tyw ne go sty lu ży cia.
Po za ło że niu apa ra tu mi ja ja kiś
czas za nim oso ba z wa dą słu chu
przy zwy czai się do no wych dźwię ków. Jed nak po pew nym cza sie ko rzyść z no sze nia apa ra tu słu cho we go
bę dzie bar dzo od czu wal na.
PAMIĘTAJ
DBAJ O SWÓJ SŁUCH!
ul. Dąbrowszczaków 5a
(przychodnia
specjalistyczna)
tel. 22 392 05 67
668-138-986
3
Głód, chłód, seks i geje na Kołowej
Od wielu lat żaden spektakl Teatru Rampa nie wzbudził takich emocji i to jeszcze przed premierą. Na forach
internetowych zawrzało. W najnowszym przedstawieniu, stanowiącym polską adaptację broadwayowskiego
musicalu „Rent”, poruszone zostaną tak trudne tematy jak homoseksualizm czy wirus HIV.
To największa i najważniejsza
produkcja, która powstała w teatrze na Kołowej w ciągu ostatnich kilkunastu lat.
listom. Dla wszystkich, którzy nie
boją się utożsamić z bohaterami,
śpiewając z nimi piosenki i dla tych,
którzy nie do końca ich rozumiejąc,
jednak po cichu im kibicują. Dla
młodych, którzy jeszcze nie odnaleźli swojej drogi i dla dojrzałych,
którzy w gąszczu obowiązków tęsknią za radosnym i beztroskim ży-
Jedni internauci rzucają niecenzuralne epitety, świadczące o zupełnym braku tolerancji, i deklarują, że ich noga nigdy w Rampie
nie postanie. Drudzy chwalą teatr
za odwagę i za wyjątkową lekcję
tolerancji oraz podkreślają, że nie
mogą doczekać się premiery.
jest nosicielami wirusa HIV, nie
ma domu i często fizycznie cierpi
– bywają głodni czy wyziębieni.
Nie to jest jednak najgorsze. Najbardziej bowiem cierpią z powodu
obojętności otoczenia i niezaspokojonego głodu miłości.
Dla młodych duchem
Głód miłości
Musical „Rent” z muzyką i librettem Jonatana Larsona uważany jest za jeden z najważniejszych
musicali ostatniej dekady XX wieku, gdyż jako pierwszy wprowadził
do musicalu ważne, ale i kontrowersyjne tematy jak homoseksualizm czy wirus HIV. Jego akcja
rozgrywa się w East Village w Nowym Yorku. Opowiada historię
grupy ludzi, swoistej bohemy artystycznej, którą łączy życie na marginesie społeczności. Wielu z nich
– Musical „Rent” Johnatana Larsona ma przesłanie adekwatne
do dzisiejszych czasów: w świecie,
gdzie rządzi pieniądz, w ostatecznym rozrachunku z życia liczy się
nie on, lecz miłość. Mimo że nie
można jej kupić za żadne pieniądze,
niektórym wydaje się, że można ją
wynająć – stwierdza rzeczniczka
prasowa teatru Agnieszka Wyszomirska. – „Rent” w Rampie będzie
musicalem dla młodych i dla „młodych duchem”, dających się porwać
rockowej muzyce i świetnym woka-
Dobra wiadomość dla mieszkańców Zacisza: blisko
tzw. skweru ekologicznego, przy ul. Lecha powstanie
kolejny fragment promenady.
To musical
o wolności, tolerancji, ale
przede wszystkim
o potrzebie miłości,
do której każdy człowiek
ma prawo – podkreśla
Agnieszka Wyszomirska.
ciem. To musical o wolności, tolerancji, ale przede wszystkim o potrzebie miłości, do której każdy
człowiek ma prawo – podkreśla.
Teren, na którym powstanie
nowy skwer, należy obecnie do
Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, ale negocjacje na temat jego sprzedaży
zostały już zakończone. Na ostatniej sesji rada dzielnicy Targówek
podjęła decyzję o przyznaniu
na ten cel 380 tys. zł.
– Skwer powstanie w ramach
programu rewitalizacji Kanału
Bródnowskiego – mówi radny
Marcin Skłodowski. – Mieszkań-
Razem z Romą
Reżyserem przedstawienia jest
Jakub Szydłowski – wokalista, aktor związany z warszawskimi teatrami Roma, Komedia i Studio
Buffo oraz Teatrem Polskim
w Szczecinie i Muzycznym
w Gdyni. W musicalu wystąpią
nie tylko aktorzy Teatru Rampa,
ale także artyści z Teatru Roma.
Rozmowa z Dariuszem Klimaszewskim, kandydatem do Rady Warszawy z listy SLD.
4
źródło: mediateka.waw.pl
źródło: strazmiejska.waw.pl
– Cztery lata temu, mimo bardzo dobrego wyniku, nie zdobył
Pan mandatu w radzie miasta.
– Z jednej strony bardzo żałuje,
bo nie miałem okazji bronić naszych spraw, kiedy ratusz przeprowadzał cięcia budżetowe i praskie
inwestycje po kolej znikały z budżetu. Z drugiej – nie był to dla
mnie czas zmarnowany. Urodził
mi się syn Dominik i jemu poświęciłem tę kadencję. Dziś ma już
cztery latka, więc jest na tyle duży,
że tata może z powrotem zaangażować się w sprawy samorządowe.
– Czyli ciągnie wilka do lasu.
– Tak, będę startował do Rady
Warszawy z pierwszego miejsca
na liście SLD. Jestem przekonany, że moje doświadczenie przyda
się. Patrząc na efekty ostatnich
czterech lat, dochodzę do smut-
Nie było wsparcia radnych w sprawie pomysłu
budowy przez RSM Praga domu kultury na
Targówku
nego wniosku, że byliśmy słabo
reprezentowani. Każdy pamięta,
ile było obietnic, a ile rzeczywiście zrobiono dla Targówka.
– Czego nie zrobiono?
– Radni pozwolili na przełożenie
o kilka lat przebudowy Łodygowej,
z budżetu wypadła też ulica Wincentego. O moście Krasińskiego
nie wspominając. Targówek i Praga
były w tej kadencji naprawdę wyjątkowo słabo reprezentowane w Radzie Warszawy. Nie było wsparcia
radnych w sprawie pomysłu budowy przez RSM Praga domu kultury
na Targówku. Przypomnę, że ma to
być nowoczesna placówka kultury,
łącząca funkcje domu kultury, mediateki, uniwersytetu trzeciego wieku i miejsca spotkań ludzi młodych.
Takiego miejsca brakuje na mapie
Targówka Mieszkaniowego. Nawet
amk
Jeszcze jeden skwer
Byliśmy słabo reprezentowani
Z budżetu wypadła też ulica Wincentego.
Efekty widać każdego dnia
– Po premierach musicalu
„Rent” w Chorzowie i Szczecinie
chciałoby
się
powiedzieć
„do trzech razy sztuka”! Dlaczego?
Ponieważ w Warszawie szykuje się
przełom i dla inscenizacji musicalu, i dla Teatru Rampa – podsumowuje Agnieszka Wyszomirska.
Warszawska premiera odbędzie
się 24 października.
sprawa przeniesienia bazarku
na Trockiej w inne miejsce nie powodowała wcześniej zainteresowania radnych. Obudzili się dopiero
przed samymi wyborami, chociaż
o konieczności znalezienia dla bazarku nowej lokalizacji wiadomo
od wielu lat.
– Wróćmy do domu kultury
przy Trockiej. Są jakieś nowe
ustalenia?
– Od lat walczę, przy silnym
wsparciu zarządu spółdzielni,
o nasz dom kultury. Zarząd RSM
Praga dwukrotnie pisemnie ponawiał propozycję budowy wspólnie
z miastem takiej placówki, osobiście
w zeszłym roku rozmawiałem
na ten temat z Hanną Gronkiewicz-Waltz. Przez ponad 45 minut przekonywałem o potrzebie tej inwestycji, ale pani prezydent była wówczas
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
bardziej zaniepokojona zbliżającym
się referendum w sprawie jej odwołania i nie udało się nic załatwić.
Wspólnie z prezesem RSM Praga
Andrzejem Półrolniczkiem rozmawialiśmy na ten temat z dyrektorami biur i radnymi miasta. Oczywiście na przeszkodzie stoją nieuregulowane sprawy prawno-własnościowe gruntów, do regulacji których
wiele lat temu zobowiązało się miasto. Ostatnio o sprawie domu kultury, nieuregulowanych gruntach,
a także lokalizacji bazarku na Trockiej rozmawiałem z wiceprezydentem Michałem Olszewskim. Obiecał przyjrzeć się sprawie. Od lat tylko słowa, słowa, słowa… Bez wyraźnego wsparcia w Radzie Warszawy wiele spraw naszych mieszkańców nie zostanie załatwiona.
– Świat po prawej stronie Wisły
nie kończy się na sprawach związanych RSM Praga?
– Te sprawy są mi jednak szczególnie bliskie z racji miejsca zamieszkania i aktywnej działalności
w radzie osiedla. Ale aktywny jestem także poza spółdzielnią.
Na przykład z grupą przyjaciół takich jak m.in. Romek Soroczyński,
prezes UKS „Zdrowy Targówek”
czy Andrzej Supron, mistrz olimpijski w zapasach, organizujemy
zawody w zapasach. To imprezy,
nie tylko dla dzieci z Targówka
i Pragi, ale i jak na przykład ostatnio rangi mistrzostw Polski juniorów czy też zawody międzynarodowe. Nasza młodzież ma coraz więcej do powiedzenia, mamy już
cy na pewno z radością przyjmą
kolejne miejsce, gdzie będą mogli spędzić czas z dziećmi.
W szczególności, że pobliski
plac zabaw na ul. Sternhela nie
spełnia ich oczekiwań.
W związku z rewitalizacją Kanału wybudowane zostaną także
dwa nowe mostki pieszo-rowerowe. Powstaną one w okolicy
ul. Bardowskiego, niedaleko powstającego na Elsnerowie jeziora.
DG
swoich mistrzów Polski. Od lat pomagam też klubowi GKP „Targówek” w organizacji turniejów m.in.
piłkarskich dla dzieci i młodzieży…To dobrze, że nasze dzieci
i młodzież mają możliwość aktywnego spędzania wolnego czasu.
– GKP ma od dwóch lat poważne problemy
– Myślę, że w dużej mierze wynikały z tego, że zabrakło wsparcia
dla klubu w radzie miasta. Spór
z Biurem Sportu o aspekty proceduralne nie powinien mieć wpływu
na działalność sportową klubu.
A niestety miał i to bardzo duże.
Deklaruję, że w nowej kadencji
doprowadzę do zakończenia problemów GKP Targówek i nie pozwolę, by urzędnicy swoimi błędnymi decyzjami niweczyli wieloletni dorobek klubu, czyli co najmniej kilkudziesięciu osób, które
poświęcając swój czas, a nieraz
i pieniądze, uratowali obiekt
przy Kołowej przed podzieleniem
losów Sarmaty, Skry czy Hutnika.
– Dziękuję za rozmowę
Rozm. bw
Wolniej na Zaciszu, i dobrze!
W zeszłym miesiącu na Jórskiego i Gilarskiej zostały zamontowane wyspowe progi zwalniające.
Było to spełnienie wniosków
mieszkańców Zacisza i rodziców
dzieci uczęszczających do Szkoły
Podstawowej nr 52, popartych
uchwałami rady rodziców i setkami podpisów, także z prywatnego
przedszkola i szkoły przy ulicy
Łokietka. Ulica Samarytanka ma
jeszcze zostać zabezpieczona w dodatkowy sposób.
Już od lat, z powodu braku ulicy
Nowo-Trockiej, ciąg Jórskiego-Samarytanka-Gilarska służy za szybki przejazd z Bródna, Białołęki
do Radzymińskiej i w przeciwnym
kierunku. Natłok aut jest tak duży,
że natężenie ruchu na osiedlowych
jezdniach jest porównywalne ze
Śródmieściem. Każdy przejazd
ciężkiego samochodu czy autobusu oznacza drżenie szklanek i talerzy w okolicznych domach, niektóre mają już pęknięcia. Dodatkową
uciążliwością dla mieszkańców,
którzy chcą po prostu wyjechać ze
swojej posesji, z garażu, jest brak
pewności, czy ten wyjazd nie skoń-
czy się stłuczką. W ostatnich
dwóch latach policja zanotowała
już takie kolizje: zderzenia boczne, nieudzielenie pierwszeństwa,
potrącenie pieszego…
Ulice
zaciszańskie to nie
obwodnica miasta,
dzielnicy, ale uliczki
osiedlowe, które
tymczasowo muszą
spełniać rolę dróg
wielkomiejskich, do czasu
rozbudowy ulicy
Wincentego, budowy
Nowo-Trockiej i innych.
marytanka, gdzie musiano zamontować specjalne bariery ochronne.
W czerwcu rozpędzony VW Passat wpadł na chodnik ulicy Samarytanka, potrącił jedną z mam wracającą ze swoją pociechą ze szkoły
(dziecku nic się nie stało), a następnie wpadł na przystanek autobusu
linii 120. To dało konkretny impuls
do działania władzom dzielnicy.
Złożone kilkaset podpisów pomogło uzasadnić decyzję, choć
odpowiedzi na wcześniejsze wnioski spotykały się z odmową.
Moje pierwsze wnioski (interpelacje) w tej sprawie zostały złożone
już trzy lata temu, choć o niebezpieczeństwie w tym rejonie pisałem
na łamach „Echa” kilkakrotnie.
Wtedy odpowiedź brzmiała: „Nie
da się”, ponieważ „ulica Gilarska
stanowi szybką drogę ewakuacji
z tego rejonu”. Późniejsze propozycje także zbywano dalszymi analizami wypadków na tych ulicach.
Krytyka
Gdy jednak progi się pojawiły
na drodze, poza głosami popiera-
jącymi, pojawiły się także krytyczne: „poszkodowani w karetce
z uszkodzonym kręgosłupem będą mieli ubaw po pachy”, „bzdurne, niszczą zawieszenie samochodu”, „prywata, daję Panu czas
na ich zdjęcie!”, „niech Pan udowodni, że tam ludzie łamią przepisy.”, „progi nie rozwiążą problemu. Dopóki kierowcy i piesi
będą bez żadnych konsekwencji
łamać przepisy, nic się nie zmieni.
Po progach zwalniających przejechałam przed chwilą i uważam, że
one właśnie mogą być zagrożeniem, bo widziałam, jak samochody próbują jechać środkiem”.
Z częścią argumentów nie da
się polemizować. Jeśli dla kogoś
ważniejszy jest samochód niż
dziecko, człowiek, to nie ma na to
argumentów. Gdy ktoś mówi, że
kierowcy jeżdżą przepisowo, to
zapraszam na skrzyżowanie ulic
Gilarskiej i Samarytanka ok. 8.00
i 17.00. Niech spróbuje przez nie
przejść, najlepiej z trójką dzieci.
Teraz gdy przy skrzyżowaniu jest
jeszcze zlokalizowana filia Szkoły
Podstawowej nr 52 z klasami zero, bezpieczeństwo musi być zapewnione!
Zaciszańskie ulice to nie obwodnica miasta, dzielnicy, ale
uliczki osiedlowe, które tymczasowo muszą spełniać rolę dróg
wielkomiejskich, do czasu rozbudowy ulicy Wincentego, budowy
Nowo-Trockiej i innych.
Z perspektywy dwóch tygodni
uważam, że zamontowanie progów
było jak najbardziej uzasadnione.
Ruch na ulicach się uspokoił. Kierowcy przyzwyczaili się do nowej
sytuacji. Część z nich chyba zmieniła trasę i samochodów jest jakby
mniej. Rodzice czują się bezpieczniej, prowadząc swoje pociechy
do szkoły. Gdyby wszyscy przestrzegali przepisów ruchu drogowego, tak drastyczne środki w postaci progów nie byłyby potrzebne,
ale skoro inaczej się nie da…
Jędrzej Kunowski
[email protected]
kom. 600-735-671
Autor jest radnym dzielnicy Targówek
Jednak nie te statystyki zdecydowały o montażu spowalniaczy ruchu, a bezpieczeństwo dzieci i rodziców przemierzających te ulice
w drodze do placówek oświatowych. Kierowcy pędzący swymi pojazdami nie zwalniają nawet na łuku skrzyżowania ulic Jórskiego i Sa-
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
5
Jestem gwarantem zmiany
Rozmowa z Piotrem Guziałem, burmistrzem Ursynowa,
kandydatem na prezydenta Warszawy.
–
Organizując
referendum
w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz paradoksalnie wzmocnił Pan jej pozycję i prawdopodobnie
zapewnił wybór na trzecią kadencję.
Jest Pan zadowolony z takiego obrotu sprawy?
– Na pewno zadziałaliśmy stymulująco dla Warszawy, bo Hanna Gronkiewicz-Waltz przebudziła
się w wyniku akcji referendalnej. To
dobrze – naszym celem było odwołanie lub poprawa funkcjonowania
urzędu prezydenta. Czy zapewniliśmy jej trzecią kadencję? Nie sądzę,
bo przebudzenie pani prezydent było chwilowe. Wciąż najważniejsze
problemy Warszawy są przemilczane przez obecne władze, tak jak np.
sprawa śmierdzącego na całą północną Warszawę wysypiska w Radiowie. Pani prezydent pobudzona gniewem mieszkańców była
w natarciu rok temu, teraz wróciła
do dawnej, mocno zaspanej formy.
– Jak Warszawa powinna rozwiązać problem śmieci? Radiowo czuć
na Bielanach i Bemowie w promieniu kilku kilometrów.
– Gospodarka odpadami pokazuje nam bardzo dobitnie, że Warszawa to miasto bez gospodarza. Przetarg na wywożenie śmieci z większości dzielnic wygrało MPO, czyli spółka miejska podległa Hannie Gronkiewicz-Waltz, będąca na krawędzi
bankructwa. Została zasilona finansowo z MPWiK, żeby w ogóle spełnić kryteria przetargowe. Już sam
ten fakt jest skandalem i powinien
być zbadany przez odpowiednie
służby. A Radiowo musi być zamknięte tak szybko jak się da i nie
chodzi tylko o wysypisko, lecz także
sąsiednią kompostownię. Na Bielanach jest sortownia firmy Byś, która
dostała ogromne dofinansowanie
z Unii na ten zakład, którego dziś
w żaden sposób się nie wykorzystuje.
Ten przykład pokazuje, jak nieodpowiedzialni są ludzie nadzorujący problem śmieci w mieście. Pieniądze,
które Byś dostał z UE to przecież
wspólne pieniądze europejskich podatników (także nas wszystkich!) wydane w celu proekologicznym, a dziś
decydenci z MPO i władze miasta
uznały, że nie będą korzystać z sortowni firmy Byś, bo przecież taniej
jest wywieźć wszystko na Radiowo
i zasmrodzić całą okolicę.
– Wiemy, że dzieje się źle, a cele
ustawy śmieciowej nie są w stolicy
osiągane, ale nie usłyszałem odpowiedzi, jak Pan by rozwiązał ten
problem.
6
– Należy przede wszystkim jak
najszybciej rozbudować spalarnię
na Targówku i wielokrotnie zwiększyć jej wydajność. Przy współczesnej technice i normach proekologicznych mieszkańcy nie mają żadnych podstaw do obaw przed spalarnią. W centrum Wiednia funkcjonuje taka instalacja bez negatywnego wpływu na jakość życia mieszkańców, a jednocześnie produkując
tanią energię. Można to zrobić
w partnerstwie publiczno-prywatnym albo znaleźć prywatnego operatora. Najważniejsze jest to, że
działania powinny być podjęte natychmiast. Dysponuję nagraniami
filmowymi, pokazującymi, że śmieci
z Warszawy trafiają także na nielegalne wysypiska. To dowód na to, że
gospodarka odpadami w stolicy jest
patologiczna.
– Mogę otrzymać te nagrania?
– Tak, przekażę je. Można je
opublikować w internecie jako ilustrację naszej rozmowy.
– Zmieńmy temat. Warszawa jest
scentralizowana, jak chyba nigdy
w swojej historii. Samorząd mieszkańców od dawna nie istnieje. Warszawska Wspólnota Samorządowa
chce to zmienić. Jak zamierzacie to
zrobić?
– Obecny ustrój miasta jest chory,
podobnie jak system rozdzielania
pieniędzy pomiędzy dzielnice. Przypomnijmy, że Hanna Gronkiewicz-Waltz 8 lat temu obiecywała decentralizację, a zrobiła dokładnie odwrotnie. Władzę oddała nie burmistrzom, lecz większość zostawiła sobie, wiceprezydentom i dyrektorom
biur ratusza. Chcemy zdecentralizować miasto i będzie to nasz priorytet. Władza musi wrócić do burmistrzów i radnych dzielnic, czyli de
facto jak najbliżej mieszkańców.
– Jak WWS zamierza to osiągnąć?
– Platforma Obywatelska nie może mieć samodzielnej większości
w Radzie Warszawy. To jest najważniejsze, bo dziś ten „układ zamknięty” tworzy patologię, w której radni,
zamiast kontrolować prezydenta, są
de facto jego podnóżkiem. Jeśli PiS
i PO będą miały wyniki porównywalne, to zapewne bez WWS nie
będzie możliwe zbudowanie większości. Zaproponujemy rozwiązania
ustawowe zmieniające ustrój Warszawy, na bardziej demokratyczny.
Postawimy także twardo sprawę
„janosikowego”, dekretu Bieruta
i reformy opłat za użytkowanie wieczyste. Zgłoszenie ich w Sejmie
przez PO będzie warunkiem zawarcia koalicji. Jeśli posłowie PO tego
nie zrobią, zawrzemy koalicję z PiS.
– Samo zgłoszenie w Sejmie nic nie
zmieni. Ustawa może np. trafić do sejmowej zamrażarki. Co wówczas?
– Platforma dostanie czas
na przeprowadzenie zmian. Jeśli tego nie zrobi, zerwiemy koalicję.
– Nie wierzę w zmiany ustawowe.
Czy bez nich WWS też spróbuje
zdecentralizować stolicę?
– Oczywiście. Będziemy starali
się doprowadzić do zmiany statutu
miasta i przekazania dzielnicom
znacznie większych kompetencji.
Do tego nie potrzeba aż tak wiele.
Wystarczy prezydent rozumiejący,
że kompetencje muszą być jak najbliżej mieszkańca, a nie jak obecnie, gdy decyzje o dzierżawie terenu
pod kiosk podejmuje biuro miejskie
podległe pani prezydent, a nie burmistrz dzielnicy.
– Zwolennicy obecnego ustroju
stolicy twierdzą, że właśnie dzięki
skupieniu władzy na pl. Bankowym
udało się przez ostatnie 8 lat bardzo wiele zbudować w Warszawie.
– Przypomnijmy sobie wybory 8 lat
temu. Większość tamtych haseł pani
prezydent wpisuje ponownie do swojego programu, bo mimo blisko dekady rządów nie zostały zrealizowane. Mam nadzieję, że warszawiacy
dokonają rzetelnej oceny tych ośmiu
lat. Miało być pięć mostów – jest jeden. Metro od Targówka do Bemowa miało być już w tym roku, a jego
centralny odcinek na Euro 2012. Będzie dopiero teraz i będzie to najdroższe metro w Europie. Miała być
Szybka Kolej Miejska kursująca
po wszystkich istniejących w stolicy liniach kolejowych. I co? SKM jest
szybka tylko z nazwy i jeździ na tych
trasach, po których pociągi jeździły
jeszcze w PRL -u. Poza taborem nie
zmieniło się nic. Nawet nie rozpoczęto projektowania przystanków Powązkowska, Wola Park, Fort Wola,
Koło, Rondo Żaba czy Radzymińska. Plany związane z SKM-ką są dokładnie na tym samym etapie, na jakim były 8 lat temu. Podobnie jest ze
Szpitalem Południowym – poza gadaniem, nie ma nic. A szpital potrzebny jest nie tylko na południu
Warszawy, ale i na Białołęce, o czym
też cisza. Sport w stolicy upada. Tereny legendarnych klubów, zamiast być
modernizowane i służyć mieszkańcom, trafiają w ręce kolejnych deweloperów. Wydawanie prostych decyzji administracyjnych trwa miesiącami. Pani prezydent zupełnie nie radzi
sobie z dekretem Bieruta. Reprywatyzacja jest niesprawiedliwa a jednocześnie zupełnie nietransparentna,
a władze miasta całkowicie bierne
w kwestii przyspieszenia działań ustawowych w tej sprawie. Hanna Gronkiewicz-Waltz, jako wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej, nie
potrafi wpłynąć na przeprowadzanie
szybkiej ścieżki w parlamencie, żeby
reprywatyzacja w Warszawie mogła
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
być prowadzona w ramach ustalonych reguł i pogodzić interesy miasta,
spadkobierców byłych właścicieli
oraz obecnych użytkowników nieruchomości. Monopartyjna symbioza rządu, parlamentu i Warszawy nie
funkcjonuje, no chyba że w sprawie
obrony
partyjnej
koleżanki
przed utratą stanowiska podczas referendum. Wówczas cała Platforma
była zaangażowana.
– Czy w Warszawie naprawdę Pana zdaniem nie dzieje się nic dobrego? Większość mieszkańców w sondażach popiera obecne władze i panią prezydent.
– To tylko półprawda. Warszawiacy to generalnie pogodna i optymistyczna część społeczeństwa, a urzędującemu prezydentowi dość łatwo
o poprawne sondaże. Wynika to
głównie z dużej rozpoznawalności
osoby obecnie piastującej tej najważniejszy urząd w stolicy. Nie
zmienia to faktu, że Warszawa to
miasto bez strategii, bez zarządzania przez priorytety, a pani prezydent ma profesorki styl sprawowania urzędu. Zupełnie nie liczy się
z głosem mieszkańców, ważni są tylko doradcy partyjni. Jeśli już spotka
się z władzami dzielnic, to mamy
do czynienia z jej monologiem wygłaszanym ex cathedra. Jest nieomylna a burmistrzów traktuje jak
swoich krnąbrnych studentów. Nie
słucha. Panicznie boi się wszystkiego, co niezależne.
– Ostatnio ogłosił Pan potrzebę
zlikwidowania straży miejskiej.
Dlaczego?
– Ponieważ strażnik miejski powinien być pomocny i uśmiechnięty,
a mniej represyjny wobec mieszkańców. Jeśli dochodzą do mnie sygnały, że strażnicy zajmują się wlepianiem mandatu starszej pani handlującej kwiatami na straganie, podczas
gdy w tym samym czasie w tej samej
okolicy zostaje zdemolowany przystanek autobusowy przez pijaków,
to jestem przekonany, że komuś całkowicie pomieszały się priorytety.
Straż mogłaby być oczywiście zreformowana, ale obawiam się, że
wiele lat zaniedbań, złego zarządzania i złego doboru kadr prowadzi
do jednego rozwiązania – rozformowania jednostki. Wcześniej należy
zapytać mieszkańców, czy chcą powołania nowej, lepszej straży czy
przekazania jej obowiązków policji
wraz z niezbędnym finansowaniem.
– Jak zapytać? Konsultacje społeczne to u nas całkowita fikcja.
– I to należy zmienić. Mieszkańcy
powinni znacznie częściej wypowiadać się na każdy temat. Regularne
konsultacje, a nawet referenda powinny stać się normą. Dziś urzędnicy nie konsultują z nikim swoich de-
cyzji. Brakuje partnerstwa z mieszkańcami, z radami osiedli, spółdzielniami mieszkaniowymi, wspólnotami, z przedsiębiorcami – i to zarówno małymi (jak np. kupcy na bazarkach czy na Trakcie Królewskim),
jak i większymi, a także ze środowiskami branżowymi (np. nikt nie liczy
się z głosem sportowców, trenerów
i działaczy sportowych w sprawie finansowania sportu).
– Jakie mogłoby być pierwsze pytanie, które władze Warszawy powinny zadać mieszkańcom w referendum?
– Na przykład w sprawie kontynuacji budowy metra. Metro od kilku lat całkowicie eksploatuje budżet stolicy. To przez tę inwestycję
dzieci uczą się w dwuzmianowych
szkołach, brakuje miejsc w przedszkolach i żłobkach, nie ma środków na budowę nowych dróg, ścieżek rowerowych, zatrzymano plany
związane z Szybką Koleją Miejską
itp. Jeśli mamy kontynuować budowę metra, to ja chcę mieć pewność,
że mieszkańcy akceptują wszystkie
niedogodności z tym związane
i wieloletnie opóźnienia innych
ważnych inwestycji. Hanna Gronkiewicz-Waltz podjęła tę decyzje samodzielnie. Nie jestem przekonany,
że rodzice odbierający swoje dzieci
ze szkoły o 17.30, płacący za przedszkole niepubliczne 1000 zł miesięcznie i nie mogący na czas wrócić
do domu Szybką Koleją Miejską,
która mogła powstać znacznie szybciej i taniej niż metro – podzielają
zachwyt pani prezydent nad tą inwestycją, której zakończenie planowane jest obecnie na rok 2020.
– Z czego Pana zdaniem wynika
niemal całkowity brak partnerstwa
publiczno-prywatnego w stolicy?
– Z braku odwagi w podejmowaniu decyzji. Gdyby PPP funkcjonowało w Warszawie normalnie, to
wartość inwestycji byłaby wielokrotnie wyższa. Warszawska Wspólnota
Samorządowa chce to zmienić. Nie
tylko zresztą to, miasto musi wreszcie sprywatyzować zbędne spółki,
jak choćby Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe. Po co ono nam?
Jest całe mnóstwo prywatnych korporacji, a MPT należy do najdroższych. O koniecznych zmianach
można by długo mówić.
– Nie mamy tyle miejsca w gazecie. Jaki wynik będzie Pan miał
w wyborach?
– Spanikowany „salon” Platformy Obywatelskiej i „Gazeta Wyborcza” twierdzą, że je przegram, ale to
ja jestem gwarantem zmiany jakościowej w zarządzaniu naszym miastem. Zdecydują warszawiacy.
– Dziękuję ze rozmowę.
Rozmawiał Krzysztof Katner
Jest szansa na wiatę przy parku Bródnowskim?
Przy głównym wejściu do parku Bródnowskiego od ul. Wyszogrodzkiej zlokalizowane są przystanki autobusowe w dwóch kierunkach. Służą
one nie tylko odwiedzającym park, ale przede wszystkim mieszkańcom sąsiadujących bloków, powstałych na przełomie lat 70. i 80.
nie może zostać przeniesiona z powodu jej stanu technicznego i jedynym rozwiązaniem możliwym w tym momencie jest za-
Zatrzymują
Jeden z przystanków – ten położony na granicy parku – od zawsze był wyposażony w wiatę
przystankową. Ten po drugiej
stronie ulicy – sąsiadujący z blokiem przy ul. Wyszogrodzkiej 8
– chyba nigdy.
A jest to ważne miejsce.
W dzień zatrzymują się tutaj autobusy linii 114 jadące w kierunku
Podgrodzia i 126 kursujące
do CH Targówek, dowożące więc
pasażerów
między
innymi
do Szpitala Bródnowskiego czy
urzędu dzielnicy Targówek, ale
też do skrzyżowania z ul. Kondratowicza – dającego możliwość
przesiadek w wielu kierunkach.
W nocy z przystanku tego odjeżdżają linie N14 Olesin i N64
Choszczówka.
Z przystanku korzysta wielu
pasażerów w różnym wieku, niestety brak wiaty przystankowej
powoduje, że nie mogą usiąść
oczekując na nadjeżdżający autobus, czy też schronić się
przed deszczem.
Z tym problemem zwróciły się
do nas energiczne kobiety z Wyszogrodzkiej 6 i 8. Pani Wanda
pokazała nawet możliwość rozwiązania problemu poprzez przeniesienie rzadko używanej czerwonej wiaty z ul. Chodeckiej
(przystanek w kierunku cmentarza Bródnowskiego)
Postanowiłyśmy wspólnie reprezentować mieszkańców w tej
sprawie. Dotychczas udało nam
się ustalić, że wiata przystankowa
wskazywana przez panią Wandę
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
się tutaj autobusy linii 114
jadące w kierunku
Podgrodzia i 126
kursujące do CH
Targówek, dowożące
więc pasażerów między
innymi do Szpitala
Bródnowskiego czy
urzędu dzielnicy
Targówek.
montowanie w tym miejscu odzyskanej wiaty w ramach realizacji
obecnego projektu publiczno-prywatnego. Zarząd Tranportu Miejskiego realizuje bowiem taki projekt, w którym to prywatny inwestor montuje nowe wiaty (z przestrzenią przeznaczoną na powierzchnię reklamową) w miejscach wskazanych przez niego,
w wyniku czego odzyskuje się
wiele wiat do dalszego zagospodarowania.
Niestety, nie otrzymałyśmy gwarancji, że jedna z nich trafi do nas
na Wyszogrodzką. Ale… nie poddajemy się. Chcemy przekonać
ZTM o tym, że nie jest to tylko potrzeba radnej Wujastyk, pani Górskiej-Manczenko z DKDS-u czy
pani Wandy z Wyszogrodzkiej.
Dlatego też poprosiłyśmy mieszkańców o poparcie pod wnioskiem
do ZTM. Zbierając podpisy
w okolicznych blokach, w parku
Bródnowskim, czy też na owym
przystanku, nie trzeba było nikogo
przekonywać. Mamy nadzieję, że
takie wspólnie działanie przyniesie
oczekiwany efekt. Jednocześnie
dziękujemy, że zwracacie się Państwo do nas z problemami i pomysłami dla naszej dzielnicy. Zawsze
jesteśmy chętne do współdziałania.
Iwona Wujastyk
[email protected], tel. 501-770-670
Katarzyna Górska-Manczenko
wiceprzewodnicząca DKSD Targówek
katarzyna.gorska poczta.onet.eu,
tel. 661-738-36
7
W działe „Dokąd z dzieckiem” informujemy o ciekawych wydarzeniach, przedstawieniach
i imprezach, na które warto wybrać się z pociechami.
Dinozaury atakują!
Fizyka dla najmłodszych
Twórcze budowanie na Zaciszu
11.10 – Sobota dla Małych i Dużych: Mali Einsteini – temat: Dinozaury atakują! Jak stworzyć własną skamielinę?
Doświadczenia i eksperymenty dla dzieci w wieku 4–9 lat.
I grupa – godz. 10.00, II grupa – godz. 11.00. Opłata 30 zł lub karnet.
Dom
Kultury
„Zacisze”,
ul.
Blokowa
1,
tel 22 679–84–69, 22 743–87–10.
11.10, godz. 11.00 – Bródnowski Uniwersytet Dzieci, wykład z fizyki: „Perspektywa – od malarstwa do kosmologii”.
W Bródnowskim Uniwersytecie Dzieci nie ma nudnych
wykładów, kolokwiów, zaliczeń i egzaminów, jest za to intrygująca podróż w świat wiedzy.
Opłata za semestr wynosi 100 zł (8 wykładów) plus 5 zł
za indeks. Wstęp na jeden wykład – 20 zł.
Dom Kultury Świt, ul. Wysockiego 11, tel. 22 811–01–05,
22 811–11–09.
18.10, w godz. 10.00–14.00 – LEGO Twórcze Budowanie
„Superbohater” warsztaty dla dzieci w wieku 5–10 lat.
Koszt 50 zł.
Dom
Kultury
„Zacisze”,
ul.
Blokowa
1,
tel 22 679–84–69, 22 743–87–10.
Wehikuł sztuki na Zaciszu
11.10, w godz. 11.00–13.00 – „Malowidła na ścianie jaskini” – pierwsze zajęcia dla dzieci w wieku 6–10 lat w ramach cyklu Wehikuł sztuki, czyli historia sztuki dla najmłodszych.
Podczas zajęć wszyscy uczestnicy będą mieli okazję poczuć się jak prawdziwi artyści. By bliżej poznać prehistoryczną sztukę, odbędą wirtualny spacer do jaskini Lascaux.
Wykonają własnoręcznie farby i narzędzia do malowania.
Stworzą skalistą grotę, w której pozostawią własne, niepowtarzalne malowidła.
Opłata: 70 zł/m-c lub 45 zł/pojedyncze zajęcia.
Dom
Kultury
„Zacisze”,
ul.
Blokowa
1,
tel 22 679–84–69, 22 743–87–10.
Spektakl dla dzieci: Zabawa w Śpiącą królewnę
12.10, godz. 17.00 – teatrzyk dla dzieci, wstęp wolny.
Dzieci podczas zabawy w chowanego trafiają na strych,
gdzie znajdują skrzynię pełną starodawnych kostiumów.
Przeglądając stroje przychodzi im do głowy pomysł zabawy
w teatr. Postanawiają wystawić Śpiącą Królewnę. Nie
wszystko się udaje… Przeszłość miesza się z teraźniejszością. Na spektakl Teatru „Raj” są zaproszone dzieci w wieku od 3 lat.
Dom
Kultury
„Zacisze”,
ul.
Blokowa
1,
tel 22 679–84–69, 22 743–87–10.
Święto Dyni na Targówku
Warzywo to wraca do łask, choć kojarzone jest
głównie z amerykańskim Halloween. Tymczasem
w weekend 11 i 12 października w Folwarku Bródno
będzie można wziąć udział w swojskim Święcie Dyni.
źródło: www.freeimages.com
Na dzieci czeka mnóstwo bezpłatnych atrakcji:
• oprowadzanki na kucykach
• konkursy przyrodnicze
i plastyczne z nagrodami
• możliwość nakarmienia
i wygłaskania folwarkowych
zwierząt
• oglądanie i poznawanie
poletek botanicznych oraz
zwiedzanie spichlerza
z wystawą naszych plonów
• tworzenie ziemniaczanych
stworków i warsztaty plastyczne
• dmuchane zamki do skakania
bezpłatnie udostępnione
dzieciom przez „Dziecięcy
Zakątek” pana Zbigniewa
Kurmana
• projekcje filmowe.
O ile na samą imprezę wstęp
jest wolny, to już na miejscu będzie można kupić dynie oraz kiełbaski na ognisko.
Święto Dyni trwać będzie w sobotę i niedzielę między 10.00 a 18.00.
Folwark Bródno, ul. Św. Wincentego 92, www.pgrbrodno.pl/folwark.
(red)
Ceramika rodzinnie
18.10 i 25.10 – ceramika – rodzinne warsztaty w pracowni część I, godz. 11.00–12.30. Opłata 30 zł lub 55 zł
za część I i II (25 X).
Dom
Kultury
„Zacisze”,
ul.
Blokowa
1,
tel 22 679–84–69, 22 743–87–10.
Mali Einsteini: auto odrzutowe
18.10 – Mali Einsteini – temat: Auto odrzutowe – warsztaty konstruktorskie. Doświadczenia i eksperymenty dla
dzieci w wieku 4–9 lat. I grupa – godz. 10.00, II grupa
– godz. 11.00. Opłata 30 zł lub karnet.
Dom
Kultury
„Zacisze”,
ul.
Blokowa
1,
tel 22 679–84–69, 22 743–87–10.
Widziałeś wypadek na Toruńskiej?
Przed tygodniem w tunelach Trasy Toruńskiej doszło
do wypadku. Kobieta w ósmym miesiącu ciąży uderzyła
w betonowe bariery ustawione w półtunelach. Jak to się
stało? Policja poszukuje świadków zdarzenia.
Do wypadku doszło 22 września rano. Kobietę, która prowadziła pojazd, z rozbitego auta wyciągali strażacy. Wypadek zdarzył
się między Łabiszyńską a Marywilską w stronę centrum, przez
kilka godzin dwa z trzech pasów
ruchu były zablokowane.
Policja poszukuje świadków,
którzy mogą rzucić nieco światła
na zderzenie opla z betonem. Czy
wina była po stronie kierowcy?
A może manewr był wymuszony
Dorośli - czas do szkoły!
Nadszedł nowy rok szkolny. Oprócz młodzieży naukę
rozpoczynają także dorośli. To właśnie odpowiedni moment,
aby zdecydować się na naukę w AS Liceum.
Wszystkie osoby, które
kiem pozytywnym. NieAktualnie
nie ukończyły w przeszłości
którzy korzystają z moprowadzimy nabór
szkoły średniej mogą zapiżliwości zdawania egzasać się do naszego Liceum.
na kurs maturalny minu
maturalnego
Natomiast osoby, które
przy naszym Liceum,
posiadają już wykształceinni przystępują do manie średnie, mają szansę powtórzenia tury w swojej szkole macierzystej. Akmateriału na kursie maturalnym. Po- tualnie prowadzimy nabór na kurs
staraliśmy się, aby naukę w naszej placówce łatwo można było pogodzić maturalny przygotowujący do matuz pracą zawodową i obowiązkami życia ry w 2015 roku.
codziennego. Zajęcia odbywają się Liceum dla Dorosłych
w cyklu weekendowym dwa razy w mieJesteśmy szkołą dla dorosłych.
siącu.
Kurs maturalny
Podczas kursu maturalnego słuchacze otrzymują odpowiednie przygotowanie merytoryczne potrzebne,
aby egzamin maturalny zdać z wyni-
8
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
Zebrała Katarzyna Chodkowska
Większa część naszych słuchaczy to
osoby czynne zawodowo. Wykształcenie średnie jest im często potrzebne
jako warunek uzyskania lepszego stanowiska w pracy i lepszej pensji.
innymi czynnikami? Każdy, kto
widział zderzenie, proszony jest
o kontakt z policjantami Wydziału
Dochodzeniowo-Śledczego
Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI pod numerami telefonów: 22 603–83–16,22 603–82–68,
22 603–75–555. Informacje można także przekazywać pisemnie
na adres e-mail: [email protected].
TW Fulik
na podstawie informacji policji
Czasami zdarza się, że przychodzą
do nas także słuchacze, którzy decydują się na zmianę szkoły jeszcze
w trakcie trwania semestru. Takie
osoby mają możliwość nauki w przyjaznej atmosferze oraz ukończenia
naszego Liceum, nie ponosząc kosztów za naukę.
Wszystkich, którzy myślą o zdawaniu egzaminu maturalnego, już dziś
serdecznie zapraszam do naszej placówki.
dyr. Martyna Myszkowska
Gdzie diabeł mówi „dobranoc!”
Dzisiejszy Elsnerów nie kojarzy się ani z osobą czcigodnego patrona (nauczyciela
Fryderyka Chopina), ani z dawnym folwarkiem, ale z pętlą autobusową na końcu
świata i ulicami pełnymi dziur.
Historyczny Elsnerów znajdował się w miejscu, w którym dziś
rozbudowuje się osiedle Wilno,
nie wiadomo dlaczego podszywające się pod część Zacisza. Tereny
nazywane dziś Elsnerowem leżą
bardziej na wschód, a dostanie się
tam to prawdziwa wycieczka.
Ta część miasta jest lepiej połączona z Pragą Północ niż z pozostałymi osiedlami dzielnicy Targówek.
Kursuje tu tylko jedna linia autobusowa (170) i to w co drugim kursie.
Raz na pół godziny nieduży autobus nie skręca – jak na podstawowej trasie – w Klukowską i nie jedzie prosto na osiedle Wilno, ale
przedziera się przez remontowane
właśnie ulice Elsnerowa, wjeżdża
na będącą w tragicznym stanie
„jezdnię”, otoczoną z dwóch stron
gęstymi krzakami i dojeżdża
do wielkiego placu z rozpadającą
się od rdzy wiatą, zwanego szumnie
pętlą autobusową. Przyjazd w to
miejsce w dzień powszedni dostarcza niezapomnianych wrażeń.
Środkiem dziurawej jezdni spaceruje dwóch nastolatków z butelkami piwa, kawałek dalej kuśtyka
bezdomny z wielkim workiem. 170
podjeżdża na pętlę, na której nikt
nie wysiada ani nie wsiada.
Na spotkaniach konsultacyjnych
z mieszkańcami Targówka wicedyrektor Zarządu Transportu Miejskiego Andrzej Franków zapowiedział, że po otwarciu brakującego
odcinka Wiernej (między Zamkową
a Swojską) ZTM zmieni trasę 170.
Prawdopodobnie autobusy w kierunku osiedla Wilno będą jechać
Wierną, ale wracać Zamkową i Klukowską. Kursów na Elsnerów nie
można jednak zlikwidować, bo okazjonalnie korzystają z niego pracownicy bazy paliwowej i działkowicze.
Wystarczy przejść kilkadziesiąt
metrów ścieżką od pętli autobusowej, by trafić na budowę sztucznego jeziora, do którego mieszkańcy
dzielnicy z pewnością będą chcieli
jakoś dojechać. Po cichu można
chyba już myśleć o linii autobusowej z Elsnerowa przez Rozwadowskiego na Targówek lub Zacisze, a może i na Bródno. ZTM
na razie tego nie komentuje.
– Jest jeszcze za wcześnie, by
mówić o nowych trasach – mówi
rzeczniczka Magdalena Potocka.
DG
JAK POKONALIŚMY BÓL
„Mam 67 lat od roku cierpiałam z powodu rwy kulszowej .Nie
wierzyłam już ,że ktoś jest mi jeszcze w stanie pomóc .Byłam
zrozpaczona. Lekarz polecił mi zabiegi w Fizjo Med Poland.
Zapisałam się na konsultację,a później na rehabilitację. Po kilku
spotkaniach poczułam się wyraźnie lepiej ,a po całej terapii
pozbyłam się rwy kulszowej. Jeśli ktoś z Państwa ma rwę kulszową
polecam rehabilitantów z Fizjo Med Poland pomogą i Państwu.
Polecam”. Stanisława, 67lat
„Jestem nauczycielem. W trakcie wykładów muszę stać. Od
pewnego czasu zaczęło boleć mnie kolano, w nocy również nie
pozwalało spać .Po przeczytaniu ogłoszenia w gazecie umówiłem się
na wizytę do pana Narosza .Okazało się, ze mam chore biodro. To
zabrzmiało jak wyrok. Bałem się operacji .Jednak po serii zabiegów w
Fizjo Med Poland bóle ustąpiły. Teraz zgodnie z zaleceniami ćwiczę w
domu. Polecam państwu!” Piotr, 49 lat
„Jestem lekarzem internistą. Każdego dnia silne bóle kręgosłupa
uniemożliwiały mi pracę z pacjentami. W internecie znalazłem
przychodnię Fizjo Med Poland i zapisałem się na zabiegi. Bóle
ustąpiły, teraz mogę normalnie pracować. Przychodnie pana Narosza
polecam również swoim pacjentom”. Waldemar, 62 lata
Potrzebujesz pomocy?
Krzysztof Narosz,
fizjoterapeuta,
szef zespołu terapeutycznego firmy
Fizjo Med Poland.
Fizjo Med Poland istnieje od 1997 r.,
pracują tu doświadczeni i wysoko wykwalifikowani lekarze i rehabilitanci,
którzy specjalizują się w leczeniu problemów ortopedycznych u pacjentów
w każdym wieku. Pomagają w przypadkach bólu kręgosłupa, stawów,
nerwobóli, rwy kulszowej, ostrogi piętowej, bolesnego barku, dyskopatii,
cieśni nadgarstka, bóli głowy.
Uwaga!
Zapisy na rehabilitację będą prowadzone
w dniach od 8 do 22 października.
Liczba miejsc ograniczona
W OPINII PACJENTÓW NAJSKUTECZNIEJSI TERAPEUCI W WARSZAWIE
Bemowo – ul. Tkaczy 13, tel. 22 666-05-77
Mokotów – ul. Różana 51, tel. 22 498-18-55
www.terapia-manualna.com
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
9
Na problemy – warsztaty?
Za PRL krążyła anegdota, że gdy w państwie coś szwankuje, to władza powołuje
wysoką komisję. Dzisiaj rolę komisji pełnią warsztaty, w których każdy może
uczestniczyć, zgłaszać swoje uwagi i pomysły rozwiązania problemu.
źródło: www.sp114.edu.pl
W każdej klasie są dzieci, które się świetnie rozwijają, wspierane przez domy, rodziców, ale
także takie, które znacząco obniżają poziom
W wielu takich warsztatach
na Pradze i Targówku brałem
udział i mam mieszane uczucia.
Owszem, sprawdzają się, gdy chodzi o przygotowanie budżetu partycypacyjnego czy o to, jak zagospodarować osiedle, fragment
dzielnicy, rzeczywiście bowiem
padają wtedy ze strony mieszkańców różne ciekawe propozycje,
pojawiają się nowe pomysły i władze mogą wspólnie z obywatelami, w toku kolejnych spotkań, coś
sensownego wypracować. Są jednak sprawy, których nie da się tą
OGŁOSZENIA DROBNE
DOM SPRZEDAM
·Sprzedam piękny DOM 275 m2 z pełnym
wyposażeniem, gotowy do zamieszkania, działka
860 m2 cena 1.580.000 ZŁ tel. 602-284-378
NAUKA
·SZKOŁA MUZYCZNA CASIO Tarchomin
– keyboard, fortepian, organy, akordeon,
gitara klasyczna, gitara elektryczna,
gitara basowa, perkusja, flet, wokal
– tel. 511-486-484
USŁUGI TRANSPORTOWE
·AA Przeprowadzki 24h/7 wywóz starych
mebli, AGD RTV 607-66-33-30
drogą załatwić. Traci się tylko
czas i pieniądze.
Jedną z dziedzin, która niewątpliwie na Pradze Północ szwankuje, jest edukacja. Świadczą o tym
przede wszystkim najgorsze
w praskich szkołach na tle innych
dzielnic wyniki egzaminów zewnętrznych (Targówek też jest poniżej średniej), a także inne
wskaźniki, w tym niska frekwencja
uczniów, brak zajęć dodatkowych
w szkołach. Niezadowoleni rodzice posyłają dzieci do szkół na lewym brzegu Wisły. Władze dziel-
nicy uznały więc edukację za obszar, którym należy się szczególnie zająć i wspólnie z mieszkańcami postanowiły opracować strategię w tej dziedzinie.
Warsztaty na ten temat, w których uczestniczyłem, zgromadziły
głównie nauczycieli i dyrektorów
szkół i przedszkoli. Przyszli z obowiązku (niektórzy sądzili, że to jakieś kolejne szkolenie), ale z wypowiedzi wynikało, że nie bardzo
widzą sens tego spotkania. Doszło nawet do małego buntu, kiedy panie z Centrum Komunikacji
·Cyklinowanie solidnie 22 751-96-01,
694-142-660
KURSY, SZKOLENIA
·Angielski egzaminy fachowo. tel. 510-490-071
KOMINKI PROFESJONALNIE A-Z – 513-127-630
·Remonty i wykończenia! Solidnie
i profesjonalnie – 504-474-694
TYNKI 515-424-332
FINANSE
·ATRAKCYJNA POŻYCZKA OD 200 ZŁ DO 25
TYS. TEL. 602-245-498
·EKSPRES GOTÓWKOWY! POŻYCZYMY DO
25.000 ZŁ! TEL. 602-245- 498
Chcesz pozbyć się bólu? Wrócić do pełnej
sprawności? Zregenerować swoje mięśnie?
Umów się na wizytę. Profesjonalne zabiegi
i masaże wykonywane przez mgr fizjoterapii.
Specjalizuję się w rehabilitacji sportowej,
ortopedycznej i bólu pleców. Już od 70 zł.
Sprawdź na www.proreh.pl lub zadzwoń
504-498-488!
KOMPUTEROPISANIE – 691-707-327
TESTOWANIE KOSMETYKÓW. Poszukujemy
osób w wieku 18-65 lat. Więcej inf. na miejscu:
ul. Słowackiego 27/33 m . 34, lub pod nr tel.
22 832-37-89. Pracujemy w godz. 09:30 – 15:00
KOMPUTERY
·0 0 Tani Serwis Komputerowy, Dojazd
i Ekspertyza 0 zł 504 – 617-837
BUDOWLANE
·A Malowanie ścian 835-66-18, 502-255-424
·Cyklinowanie 3x lakierowanie, układanie,
reperacje 662-745-557
10
DAM PRACĘ
RÓŻNE
·Skup książek – dojazd 602-254-650
·Zakupimy złom wszelkiego rodzaju: piece,
kaloryfery, rury, wanny, wraki samochodowe
i inne (wszystko co metalowe). Tniemy
i demontujemy konstrukcje stalowe: hale, wiaty,
szklarnie, maszyny itp. Dojazd tel. 503-711-500
Dzieci często
przychodzą do szkoły
głodne i problemem jest,
żeby je nakarmić, a nie
czegoś nauczyć.
niki egzaminów nie oddają rzeczywistości szkolnej. W każdej
klasie są bowiem dzieci, które się
świetnie rozwijają, wspierane
przez domy, rodziców, ale także
takie, które znacząco obniżają
poziom. Z jednej strony nie wynoszą z domu motywacji do nauki, z drugiej często nie mają nawet gdzie odrabiać lekcji. Zwracano uwagę na to, że pieniądze,
które miasto daje na szkoły, są
bardzo małe. Nie ma funduszy
na zajęcia dodatkowe i wyrównawcze, na wyposażenie, na remonty budynków. Nie jesteśmy
grupą bezradnych dyrektorów,
którym trzeba podpowiadać, jak
powinni pracować. To wszystko,
co można było zrobić bez pieniędzy zostało zrobione 2–3 lata temu – mówiono.
Czy to są to jakieś odkrywcze
sformułowania, czy urząd miasta
nie wie, na czym polega problem
i musi zamawiać diagnozę sytuacji, robić specjalne badania? Myślę, że wie o tym także Ministerstwo Edukacji Narodowej. Uważam, że potrzebna jest strategia
edukacyjna nie dla Pragi Północ
czy Targówka, lecz dla Warszawy.
Dzieci z prawego brzegu nie dlatego osiągają gorsze wyniki
w edukacji, że są głupsze, czy też
mają gorszych nauczycieli, ale
m.in. ze względu na warunki domowe, materialne i brak tradycji
edukacyjnych. Już na starcie są
więc na gorszej pozycji niż dzieci
z „lepszych” dzielnic. W dodatku
także tutejsze szkoły są często
niedoinwestowanie, gorzej wyposażone, brakuje boisk i hal sportowych. Młodzi ludzie nie mają
gdzie rozwijać swoich zainteresowań ani spędzać pożytecznie wolnego czasu. Potrzebna jest więc
strategia, która da więcej pieniędzy prawobrzeżnej oświacie
i umożliwi wyrównanie poziomów. Powinien ją opracować
urząd miasta z urzędami dzielnic,
a nie wynajęta fundacja wspólnie
z mieszkańcami w ramach warsztatów, bo to tylko strata czasu
i pieniędzy.
www.echodrobne.pl
Autor jest senatorem warszawsko-praskim
ZDROWIE I URODA
USŁUGI INNE
·Antena montaż naprawy solidnie gwarancja tel.
601-867-980, lub 22 665-04-89
·Anteny, telewizory – naprawa, dojazd
602-216-943
·Czyszczenie karcherem dywanów,
tapicerki 694-825-760
·CZYSZCZENIE RAJNBOWEM DYWANÓW,
TAPICERKI DEZYNFEKCJA 605 – 325-849
·Lodówki, pralki, telewizory – naprawa
694-825-760
·Naprawa Maszyn do SZYCIA tel. 22 614-33-03
·Naprawa pralek, lodówek, gwarancja
22 670-39-34, 502-253-670
·Pranie dywanów i wykładzin 7 zł m2
502-450-486
·Przeprowadzki tanio, solidnie 502-450-486
·Świadczymy usługi porządkowe w zakresie:
opróżniania mieszkań, piwnic, strychów, garaży,
wywozu mebli, gruzu, złomu, elektrośmieci itp.
Tel. 503-711-500
Drobne nadasz
przez internet!
Społecznej poprosiły o podzielenie się na grupy, z których jedna
miała zastanawiać się nad wizją
dobrej jakości szkoły, a druga
– dobrej jakości przedszkola.
„Siódmy raz mam opracowywać
strategię dla Pragi Północ. A co
z poprzednimi?” – padło m.in. pytanie. Nauczyciele tłumaczyli, że
tu nie chodzi o szkołę, lecz
o uczniów. Na Pradze Północ panują najtrudniejsze w Warszawie
warunki społeczne i socjalne.
Dzieci
często
przychodzą
do szkoły głodne i problemem
jest, żeby je nakarmić, a nie czegoś nauczyć. To nie szkoły są byle
jakie i powinny się poprawić. Wy-
Najbliższe wydanie 24.10,
potwierdzenie wpłaty należy
przesłać do 20.10.
na fax 22 614-58-03
lub e-mailem:
[email protected]
do godziny 17.00
Punkt ogłoszeń : Zacisze
(Punkt Opłat),
ul. Blokowa 23B,
tel. 22 678-68-52
ANTYKI
·A Antykwariat kupi książki i inne rzeczy w domu
klienta 666-900-333
·Skup książek, różne dziedziny, również starocie,
bibeloty 501-561-620
KUPIĘ SAMOCHÓD
·A Auto każde kupię osobowe i dostawcze
w każdym stanie również rozbite, bez
dokumentów 519-353-990
·KUPIMY KAŻDE AUTO, NAJLEPSZA CENA
530-444-333
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
Marek Borowski
Znam Warszawę, rozumiem warszawiaków
Rozmowa z Jackiem Pużukiem, liderem listy SLD – Lewica Razem do sejmiku mazowieckiego.
– Spędził Pan w samorządzie
wiele lat, a mimo to nie jest Pan
osobą rozpoznawalną.
– Mam świadomość, że nie jestem tak rozpoznawalny jak Leszek
Miller czy Katarzyna Piekarska.
Wiem, że znacznie rzadziej bywam
w telewizji czy radiu, swoją aktywność
samorządową
opieram
na bezpośrednich kontaktach
z mieszkańcami i pomaganiu w ich
sprawach. Z wykształcenia jestem
pedagogiem, ukończyłem także
studia podyplomowe z zakresu zarządzania (MBA) oraz Akademię
Zarządzania Strategicznego, mam
olbrzymie doświadczenie zawodowe i to pozwala mi być skutecznym
w tym co robię. Byłem radnym
na Targówku, a także w sejmiku
mazowieckim. Z pewnością mogę
powiedzieć że znam Mazowsze,
znam Warszawę oraz rozumiem
warszawiaków. A wracając do rozpoznawalności wszystko jeszcze jest
przede mną. Mam dopiero 41 lat.
– Kandyduje Pan do sejmiku
pod hasłami, że konieczna jest
zmiana władz wojewódzkich.
– Tak, ponieważ PSL -owski system zarządzania poprzez grono towarzysko-partyjne, na czele którego od lat stoi marszałek Adam
Struzik, doprowadził nasze województwo na skraj bankructwa.
Przez 10 lat takie niekompetentne
kadry powiększyły się o 400%.
Oczywiście duży wpływ na stan finansów miało „janosikowe”, ale
przecież władze województwa
świetnie od dawna wiedzą, jak ten
podatek działa, że jest obliczany
na podstawie danych z lat poprzednich i nie stworzyły rezerwy na obsługę „janosikowego”. Kilka lat temu Mazowsze miało się bardzo dobrze. Wpływy do budżetu były duże, ale wszystko wydano, a najbogatszy region w Polsce, który wytwarza 23% produktu krajowego
brutto, ma dziś ponad 2 mld zł długu. Platforma Obywatelska udaje,
że nic się nie dzieje i toleruje marszałka Struzika i jego PSL -owskie
zaplecze. SLD chce to zmienić.
– Jak? PSL nie liczy się w Warszawie, ale na Mazowszu od lat wygrywa.
– Tak, ale niekoniecznie uczciwie. SLD wystąpi do Państwowej
Komisji Wyborczej o objęcie Mazowsza specjalnym nadzorem
w związku z podejrzeniem, że wybory w naszym województwie są
fałszowane.
– Mówi pan o badaniach liczby
nieważnych głosów przeprowadzonych przez prof. Przemysława Śleszyńskiego?
– Oczywiście. Toż to istne cuda
nad urną! W żadnym innym województwie nie ma aż takiej liczby
głosów nieważnych. W północnych
rejonach Mazowsza liczba ta sięga
nawet 27%! Co czwarty mieszkaniec nie umie głosować?! Każdy
rozsądnie myślący człowiek potrafi
te dane zinterpretować jednoznacznie.
– Dlaczego dopiero teraz podnosicie alarm? Badania prof. Śleszyńskiego nie są nowe.
– Kampania wyborcza to najlepszy moment, by przebić się z tym
alarmem. Wcześniej PiS próbował
sprawę nagłośnić, ale nie znalazł
partnerów we współrządzącej województwem Platformie Obywatelskiej, której radni są zakładnikami
PSL w nierównej koalicji. Niestety,
w walce z Adamem Struzikiem
i skutkami jego rządów nie mamy
partnerów w PO.
– Czym zamierza się Pan zająć
w sejmiku?
– Mazowsze ma 5 milionów
mieszkańców, to mniej więcej tyle,
ile ma Łotwa i Litwa razem wzięte. Spraw jest nieskończenie wiele. SLD do wyborów samorządowych idzie z hasłem „Mądrze,
Zdrowo, Bezpiecznie, Samorządowo”. Chcę, by zarządzanie Mazowszem odbywało się mądrze
– szczególnie jeśli chodzi o finanse, w tym olbrzymie środki z Unii
Europejskiej, zdrowo – Mazowsze
jest organem założycielskim (właścicielem) wielu szpitali – w tym
chociażby szpitala na Bródnie, zapewnienie najwyższej jakości
i bezpłatnej pomocy medycznej
jest po prostu obowiązkiem państwa. Istotnym i pilnym problemem jest kwestia zagospodarowania odpadów. Ustawa śmieciowa
szczególnie w Warszawie nie zadziałała tak, jak powinna. Po wygraniu przez MPO prawie wszystkich przetargów jednym z podstawowych problemów miasta stało
się wysypisko w Radiowie i sąsiadująca z nim kompostownia.
Smród jest coraz bardziej intensywny i sięga coraz dalej. Radiowo powinno być w trybie pilnym
zamknięte.
– W ciągu kilku lat śmieci mają
trafić do gminy Zielonka na teren
starego poligonu. Ma być też rozbudowana spalarnia. Czy jest jakaś alternatywa na dziś?
– Jest – Mława, ale MPO nawet
nie rozpatruje tej propozycji, bo
to więcej kosztuje. A rozbudowa
spalarni na Targówku jest tematem bardzo kontrowersyjnym
i wzbudzającym protesty miesz-
kańców. Całość warszawskiego
systemu zbiórki i segregowania
śmieci może kosztować Platformę
Obywatelską utratę wielu głosów,
więc wkrótce można spodziewać
się działań pani prezydent Warszawy w tej sprawie.
– Działań czy obietnic?
– Obietnic, których realizacji
trzeba będzie dopilnować w następnej kadencji.
– Kto ma tego dopilnować?
– Na przykład radni miasta czy
sejmiku, w tym ja osobiście. Zobowiązuję się do tego. Gwarantuję niezależność od lobbystów,
od grup nacisku, które w tej sprawie pojawiają się na każdym etapie. Radni SLD będą działać
w interesie mieszkańców i ich interes reprezentować. Na moim
rodzimym Targówku takim niejasnym stykiem interesów z samorządem jest Spółdzielnia Mieszkaniowa Bródno, która bardzo
mocno wspiera własny komitet
w kolejnych już wyborach. Przynajmniej trzy sprawy są według
mnie naganne w zaangażowaniu
Spółdzielni Bródno. Po pierwsze
reklama w „Echu” tel. 502-280-720
Istotnym i pilnym problemem jest kwestia zagospodarowania
odpadów. Ustawa śmieciowa szczególnie w Warszawie nie
zadziałała tak, jak powinna
do startu „nagabywani” są pracownicy spółdzielni, kierownicy
osiedli, gospodarze domów i inne
osoby powiązane ze spółdzielnią.
Jeśli nie wystartują, to podobno
mogą mieć problemy zawodowe.
Po drugie doświadczenie z lat
ubiegłych pokazuje, że bloki SM
Bródno będą zamknięte dla jakiejkolwiek agitacji innych komitetów. I po trzecie, czy właściwe
jest, żeby firma, jaką niewątpliwie
jest Spółdzielnia Mieszkaniowa
Bródno, wystawiała własną listę?
Co by było, gdyby duże korporacje wystawiały własne listy? Czy
burmistrz rodem z korporacji będzie zabiegał o rozwój dzielnicy
czy raczej swojej firmy kosztem
innych? Jest sporo dowodów
na to, że radni z komitetu spółdzielczego działali nie na rzecz
wszystkich mieszkańców, lecz wyłącznie w trosce o interes swojej
spółdzielni. Sposobem uniknięcia
tego konfliktu interesu na Targówku jest głosowanie na kandydatów zgłoszonych przez SLD
Lewica Razem, głosowanie na ludzi którzy znają Targówek i rozumieją mieszkańców Targówka.
Rozm. tk
11
ZNAMY TARGÓWEK,
ROZUMIEMY MIESZKAŃCÓW TARGÓWKA
Kandydaci do Rady Dzielnicy Targówek – Liderzy list okręgowych
ANNA UZDOWSKA
WITOLD HARASIM
Z wykształcenia jestem inżynierem budowlanym. Mieszkam na Targówku od 30 lat. W swoim życiu byłem również prezydentem Siedlec. Aktualnie
jestem przewodniczącym Rady Osiedla Targówek i członkiem Rady Nadzorczej RSM „Praga” - trzecią kadencję. Przewodniczę oddziałowi rejonowemu
PZERiI.Uwielbiam grać na akordeonie.
Jako czterokrotny radny naszej dzielnicy przyczyniłem się do kilku znaczących osiągnięć w rozwoju Targówka, wymienię tylko niektóre: Rondo Żaba, Park Wiecha z ujęciem wody oligoceńskiej, hale sportowe, baseny przy ul. Łabiszyńskiej i Balkonowej.
Jako przyszły radny chcę nadal dbać o ludzi starszych oraz wspierać młodych i dzielić się z Wszystkimi moim bogatym doświadczeniem zawodowym i samorządowym. Dalszy zrównoważony rozwój Targówka, lepszą komunikację (w tym II linia metra) oraz zmniejszenie uciążliwości i zagrożeń
środowiska, to także moje priorytety.
LESZEK SZULAKOWSKI
OKRĘG NR 3 BRÓDNO
Urodziłem się 57 lat temu w Poznaniu i, ze względu na zawód moich rodziców, dzieciństwo spędziłem w Obserwatorium Astronomicznym. W 1975 r.
ukończyłem XIII Liceum Ogólnokształcące im. Ludwika Waryńskiego - obecnie im. Lisa Kuli przy ul. Oszmiańskiej. Od dzieciństwa moją wielką pasją
była motoryzacja. W 1979 roku zrobiłem Świadectwo Racjonalizacji – ulepszając rozruszniki samochodowe. W 1985 na Bródnie otworzyłem swój
warsztat samochodowy, który prowadzę nieprzerwanie do dnia dzisiejszego pod nazwą Auto-usługa, przy ul. Krakusa 7.
Jako mieszkaniec Targówka zauważam wiele rzeczy, które należałoby poprawić. Brak monitoringu pozwala na terroryzowanie bezbronnych mieszkańców. Zniknęły kluby osiedlowe, piaskownice. Kolejnym problemem są samochody parkujące byle jak, zastawiające przejścia. Również uliczki osiedlowe są zaniedbane, dziurawe i brudne.
Zamiast budowy podziemnych, piętrowych parkingów, bo samochodów przybywa i będzie przybywać, stawia się barierki, słupki uniemożliwiające
przejazdu karetkom pogotowia powodując zagrożenie życia.
MONIKA RUTKOWSKA
Urodziłam się w 1973 roku w Warszawie. Od ponad 30 lat mieszkam na Targówku. Jestem szczęśliwą żoną i matką dwójki dorosłych dzieci. Od wielu lat jestem członkiem zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej Orłowska 2. Aktualnie prowadzę własną działalność gospodarczą na terenie naszej dzielnicy. Angażuję się w różne inicjatywy społeczne na terenie Warszawy.
Startuję do rady dzielnicy, by skutecznie zabiegać dla naszych mieszkańców o stworzenie nowych i zmodernizowanie starych boisk do gry w koszykówkę i piłkę nożną, budowę murków do tworzenia graffiti, wykorzystywanych również do gry w tenisa, wybudowanie skate parku na terenie PGR Bródno, przebudowę rozlokowanych bez żadnego planu parkingów w parkingi wielopoziomowe, budowę wzdłuż ulic zatok postojowych niezbędnych dla
funkcjonowania osiedli, rozbudowę w parkach Wiecha i Bródnowskim siłowni zewnętrznych, wydzielenie miejsc w naszych parkach do piknikowania
rodzinnego wraz z wybudowaniem grilli, stołów i ławeczek betonowych, z zakazem wprowadzania zwierząt, abyśmy mogli bezpiecznie rozłożyć koce,
wprowadzenie w szkołach podstawowych warsztatów zdrowego żywienia.
TADEUSZ JAWORSKI
OKRĘG NR 5 BRÓDNO
OKRĘG NR 2 TARGÓWEK
OKRĘG NR 4 BRÓDNO
Jestem warszawiakiem od urodzenia. Od prawie 40 lat mieszkam na Bródnie. W 1990 roku otworzyłem własną szkołę jazdy, którą prowadzę do dziś.
Należę do PZMotu. Interesuję się muzyką, motoryzacją i literaturą.
Jako radny mam zamiar doprowadzić do rewitalizacji zniszczonych osiedlowych uliczek. Zdaję sobie sprawę jak wiele do zrobienia pozostaje dla
ułatwienia życia osobom niepełnosprawnym, dlatego też będę zabiegał o przystosowanie przestrzeni publicznej, w tym przede wszystkim urzędów, dla
ich potrzeb. Jako mieszkaniec Targówka wielokrotnie zwracałem uwagę na kwestię bezpieczeństwa w naszej dzielnicy. Po zmroku naprawdę trudno
bez strachu wyjść na ulicę, szczególnie osobom starszym. Likwidacje kolejnych etatów wśród funkcjonariuszy policji tylko pogarsza sprawę. Między
innymi z tych powodów będę zabiegał o montaż kamer. Chciałbym również aby nasze dzieci miały gdzie się bawić. Proponuję więc wybudowanie dużych placów zabaw, kilku boisk na obszarach, gdzie ich nie ma, dodatkowych siłowni zewnętrznych oraz skateparku.
DARIUSZ
KLIMASZEWSKI
Kandydat do Rady Warszawy
Mgr ekonomii, absolwent Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego, studia menadżerskie, żona Anna
informatyk, syn Dominik przedszkolak.
Zawodowo zajmuje się ochroną środowiska, aktywny samorządowiec, współorganizator imprez sportowych (zapasy, piłka nożna), akcji charytatywnych
E-mail: [email protected]
SOJUSZdlaTARGOWKA
Telefon/SMS: 530 260 206
JACEK
PUŻUK
Kandydat do Sejmiku Mazowieckiego
Ma 41 lat. Jest specjalistą ds. zarządzania i samorządowcem Z wykształcenia jest pedagogiem ukończył
także studia podyplomowe z zakresu zarządzania
(MBA) oraz Akademię Zarządzania Strategicznego.Wraz z żoną Karoliną wychowuje 3 letnią córkę Irenkę oraz stara się wychowywać kota Mruczusia.
KKW SLD Lewica Razem
OKRĘG NR 1 ZACISZE
Mam 36 lat. Z wykształcenia jestem ekonomistką. Z zawodu pracownikiem administracji samorządowej. Jestem Przewodniczącą Warszawskiej Platformy Programowej Forum Równych Szans i Praw Kobiet, pracuję na rzecz równości kobiet i mężczyzn we wszystkich dziedzinach życia, przeciwdziałania przemocy, zwalczania stereotypów oraz większej aktywizacji kobiet.
Z Targówkiem jestem związana od dzieciństwa. Z problemami naszej dzielnicy spotykam się na co dzień. Doskonale wiem jak ważne są miejsca
w żłobkach czy przedszkolach dla naszych pociech. Wiem jak trudno jest się poruszać matce z wózkiem czy osobie starszej po drodze, na której nie
ma chodnika. Nie zgadzam się z likwidacja lokalnych bazarków. Chciałabym takiego wykorzystania przestrzeni publicznej, aby w większym stopniu
służyła naszym mieszkańcom. Ławki, hamaki, stoły piknikowe, altany, leżaki, a także place zabaw, lodowiska, skateparki mogą zachęcić do aktywnego
spędzania czasu zarówno młodych, jak i starszych mieszkańców.

Podobne dokumenty