PDF do pobrania - BOGActwo przedsiebiorcy

Transkrypt

PDF do pobrania - BOGActwo przedsiebiorcy
LUTY
„WSPÓLNICY” PANA BOGA.
ZOBOWIĄZANIA ZARZĄDCY
PROGRAM ROZWOJU DUCHOWEGO
BOGActwoPrzedsiebiorcy.pl
artykuły | materiały pdf
| komentarze
Na pierwszym spotkaniu z cyklu „BOGActwo przedsiębiorcy” uświadomiliśmy sobie, że wszystko otrzymaliśmy od Boga. On jest hojnym dawcą, który
zaprasza nas do współpracy ze sobą. Oddał nam świat w dzierżawę. Zostaliśmy „wspólnikami” Pana Boga. Może się jednak zdarzyć, że o tym zapomnimy lub pomyślimy, że wszystko należy do nas. To byłby błąd. Nie jesteśmy
bowiem właścicielami, ale zarządcami. To, czym dysponujemy, może przynieść pożytek nam samym i innym. By jednak tak się stało, trzeba dążyć do
tego, by być dobrym zarządcą powierzonych nam dóbr i zdolności.
I. MEDYTACJA BIBLIJNA
Posłuchajcie innej przypowieści! Był pewien gospodarz, który założył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej tłocznię, zbudował wieżę,
w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje
sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny.
Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego zaś ukamienowali. Wtedy
posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem,
lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał
do nich swego syna, tak sobie myśląc: Uszanują
mojego syna. Lecz rolnicy zobaczywszy syna mówili do siebie: «To jest dziedzic; chodźcie zabijmy
go, a posiądziemy jego dziedzictwo». Chwyciw-
II. INSPIRACJE
Jeśli chcemy mieć Boga za wspólnika, to jest to
możliwe tylko w jednym przypadku: Bóg może
być wyłącznie wspólnikiem większościowym.
To On musi rządzić w tej nierównej „spółce”
Stwórcy i stworzenia. Prośmy Go, żeby zechciał
zająć się naszymi sprawami. Bóg pozostawia
nam wolną wolę oraz wolność decyzji i cierpliwie czeka, aż poprosimy Go o radę.
Spółka z Panem Bogiem, jak każda spółka,
wymaga zawiązania umowy spółki. Warunki
umowy określa główny udziałowiec. On już
szy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc
właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi
rolnikami? Rzekli Mu: «Nędzników marnie wytraci, a winnicę odda w dzierżawę innym rolnikom,
takim, którzy mu będą oddawali plon we właściwej porze». (Mt 21, 33-41)
ÂÂ Do refleksji:
Czy mam świadomość, że właściciel
winnicy symbolizuje w tej przypowieści
samego Boga,
a zaproszenie do współpracy to wielkie
wyróżnienie dla człowieka?
Wiedzieć i rozumieć więcej
raz, na górze Horeb, określił warunki umowy –
Dekalog. Pan Bóg to „wspólnik” wymagający.
Wraz z narodzeniem Chrystusa powołana została „Rada Nadzorcza” z Ewangelią, gdzie jest
jeszcze miejsce na miłosierdzie dla „mniejszościowych wspólników”.
Są różne rodzaje spółek, które zawierane są
z rozmaitych powodów i na różny okres – czas
określony bądź nieokreślony. Z Panem Bogiem
zawiązujemy tzw. spółkę celową. Jaki to jest cel?
Duszpasterstwo Przedsiębiorców i Pracodawców TALENT
II. INSPIRACJE
Zajrzyjmy w swoje serca i odpowiedzmy sobie
na pytanie: czy chcę zawiązać spółkę z Bogiem
dla doraźnego zysku i wygodnego życia? Jeśli
to ma być celem, to Pan Bóg w taką spółkę „nie
wejdzie”. Celem spółki z Panem Bogiem jest to,
abyśmy mieli „życie w obfitości” (J 10, 10), ale
w innym rozumieniu niż nasze tego pojęcie.
Chodzi o pełne życie duchowe w egzystencji
doczesnej, a przede wszystkim – życie wieczne. Na jaki czas zawiązujesz spółkę z Bogiem?
Na wieczność. Jak w każdej spółce: działamy,
zarządzamy, zwołujemy walne zebrania i spodziewamy się dywidendy. Co nią jest w spółce
z Panem Bogiem? Zbawienie.
Jeśli zdecydujesz się prosić Boga, aby był
twoim wspólnikiem, to podejmujesz zobowiązanie, że będziesz działał na sposób Boży, a nie
na modłę „świata tego”. Zostać wspólnikiem
Boga to znaczy zawierzyć Mu i uznać, że On lepiej niż my wie jak zarządzać. Zawierzyć Bogu to
znaczy działać według „porządku Bożego”, a nie
„po ludzku”, nie według tego jak „wszyscy” robią.
Ewangeliczny system wartości jest nam znany i jako chrześcijanie utożsamiamy się z nim.
Z praktycznym działaniem – w chwilach próby
– bywa jednak różnie. Czasami nie rozumiemy
krzywd i niesprawiedliwości, które nas spotykają, a Bóg mówi: „Wytrwaj w mojej nauce.” Buntujemy się, że ktoś nas oszukał i wykorzystał, a Jego
odpowiedzią są słowa: „Byłoby gorzej, wspólniku, gdybyśmy to my kogoś oszukali”. Złościmy
się, że trwamy w zastoju i kryzysie, a tymczasem
Wspólnik szepcze nam w sercu: „Bądź cierpliwy.
Wiem, co robię. Z tego wyniknie dobro”.
Zostać wspólnikiem Boga to znaczy zadawać często pytanie: „Co Ty byś zrobił na moim
miejscu, Panie?”. Często jednak przeszkadza
nam w tym pycha. (Przecież my sami najlepiej
wiemy, jak zarządzać własnym biznesem! Nie
po to były lata studiów, by kogoś pytać o rozwiązania.) Aby zostać wspólnikiem Boga, trzeba codziennie walczyć ze swoją pychą i nasłuchiwać, co ma do powiedzenia Pan Bóg.
Robimy w firmie zebrania, narady, „operatywki”, kick-off’y i briefing’i z naszymi podwładnymi. Pytają nas o zadania i cele. Zacznijmy
i my każdy dzień od pytania do naszego Szefa:
„Boże, jakie masz dla mnie na dziś zadania?”
Chciejmy też pamiętać, że zasoby, które spotykamy w życiu i w biznesie, tak naprawdę nie
Wiedzieć i rozumieć więcej
należą do nas – zostały nam tylko powierzone
w zarządzanie. Dlatego musimy czuć się za nie
odpowiedzialni i zdać przed Bogiem sprawę
z tego zarządu. Rodzi się pytanie: czy Bóg wtedy udzieli nam absolutorium? Skoro ponosimy
odpowiedzialność za powierzone dobra, to
może warto pogłębić życie modlitwy, by prosić
Boga o wsparcie.
ÂÂ Do refleksji:
Jakich reguł przestrzegam w mojej spółce
z Bogiem?
Wierny zarządca według św. Benedykta
Należy wybrać spośród zgromadzenia szafarza klasztoru, mądrego, dojrzałego umysłem,
trzeźwego, nie żarłoka, nie zarozumiałego,
nie gwałtownego, nie skłonnego do miotania
obelg, nie gwałtownego, nie powolnego, ani
rozrzutnego, lecz bojącego się Boga, który by
był jak ojciec dla całego zgromadzenia. (…)
Niech czuwa nad własną duszą, pamiętając
zawsze o słowach apostolskich: «Kto dobrze
służy, zyska dla siebie dobry stopień». Niech
troszczy się z wielką gorliwością o chorych, gości, ubogich w przekonaniu, że będzie odpowiadał za nich wszystkich w dzień sądu.
Wszystkie sprzęty klasztoru i cały dobytek
niech uważa jakby za święte naczynia ołtarza.
Niech niczego nie lekceważy. Niech nie będzie
skąpy ani rozrzutny, niech nie trwoni majątku
klasztoru, lecz niech wszystko czyni z umiarem
i według poleceń opata. (…)
Jeśli zgromadzenie będzie liczne niech mu
dadzą pomocników, przy pomocy których będzie mógł spełniać powierzone mu obowiązki
w pokoju duszy. (…)
św. Benedykt, Reguła, Tyniec 1983, rozdział XXXI.
ÂÂ Do refleksji:
Jak troszczę się o swój „klasztor” i jego
dobra materialne?
BOGActwo przedsiębiorcy – Temat 2. „Wspólnicy” Pana Boga. Zobowiązania zarządcy
str. 2
III. ŚWIADECTWO
Kanadyjski przedsiębiorca J.-Robert Ouimet
wspomina swoją rozmowę z Matką Teresą, która miała miejsce w 1983 roku:
Zwróciłem się do niej [Matki Teresy] po prostu: „Mam tylko jedno pytanie, które chciałbym
Matce zadać: czy muszę rozdać wszystko, co
mam, Matko?”. Odpowiedziała mi bardzo jasno: „Nie możesz niczego rozdać, nic do ciebie
nie należy! To zostało ci powierzone. Jednakże,
jeśli tego pragniesz, możesz spróbować zarządzać tym, czego Pan Bóg ci użyczył – jego sposobem, z Nim. Jeśli chcesz spróbować w ten
sposób, musisz postępować według Jego hierarchii Miłości w swoim życiu. Jesteś żonaty: ja
nie mam męża. Tak więc, jeśli chcesz realizować
w swoim małżeńskim życiu Jego hierarchię miłości i zarządzać tym, co zostało ci użyczone,
musisz postawić na pierwszym miejscu swoją
małżonkę, która też nie jest twoją własnością,
lecz została ci powierzona przez Pana. Obok
twojej małżonki jest czwórka waszych dzieci,
które do ciebie nie należą, a są ci powierzone!
Po twojej czwórce dzieci – kolej na mężczyzn
i kobiety, z którymi pracujesz. Te osoby są ci
również powierzone i zdasz z nich rachunek!”.
Nawet nie wspomniała o wspólnocie, mieście,
prowincji i kraju, ale o „mężczyznach i kobietach, z którymi pracujesz”, w tamtym czasie
prawie czterysta osób. I tak powoli, powoli –
kontynuowała – „powiększysz Jego krąg miłości, ponieważ im dalej idziesz, tym łatwiej jest
kochać”. To mi bardzo odpowiadało! Dostałem
odpowiedź, której szukałem od czasu mojego
dzieciństwa, od czasu, gdy widziałem, jak mój
ojciec rozwijał swoje inwestycje, a ja stawałem
się w oczach postronnych coraz bogatszy pod
względem materialnym. W końcu uzyskałem
jaśniejszy obraz przypowieści o talentach. „Powierzone”, wszystko zawierało się w tym słowie:
„Nie możesz niczego rozdać, nic do ciebie nie
należy! To zostało ci powierzone”. To był sens
mojego pytania: „Czy muszę rozdać wszystko,
co mam?”. Ale gdyby wtedy mi powiedziała, żebym wszystko rozdał, byłbym wrócił do Montrealu i to uczynił! Nie ma cienia wątpliwości!
Może się tego domyślała…
J.-Robert Ouimet, „Wszystko zostało wam powierzone…”, Kraków 2010, s. 18.
ÂÂ Do refleksji:
Jakich reguł przestrzegam w mojej spółce
z Bogiem?
IV. MAGISTERIUM
„Korzystając z tych dóbr, człowiek powinien
uważać zewnętrzne, legalnie posiadane
przez siebie rzeczy nie tylko za swoje własne,
lecz także za wspólne, w tym znaczeniu, że
mogą one przynieść pożytek nie tylko jemu
samemu, lecz także innym” (II Sobór Watykań-
ski, konstytucja Gaudium et spes, 69).
Posiadanie
jakiegoś dobra czyni jego posiadacza zarządcą Opatrzności; powinien je pomnażać
i rozdzielać jego owoce innym, a przede
wszystkim swoim bliskim.
Katechizm Kościoła Katolickiego, 2404.
V. PYTANIA DO REFLEKSJI
ÂÂ 1. Jakie cechy powinien posiadać
współczesny chrześcijański zarządca?
ÂÂ 2. Wskaż sposoby ułatwiające nieprzywiązywanie się do posiadanych dóbr.
ÂÂ 3. W jaki sposób Bożą hierarchię miłości
wyrażać w codziennym życiu?
str. 3
Duszpasterstwo Przedsiębiorców i Pracodawców TALENT
VI. VARIA
Pan pomaga biednemu przez bogatego i wypróbowuje bogatego przez biednego. „Biedni i bogaci wychodzą naprzeciw”(Księga Przysłów 22, 2).
Gdzie się spotykają ? W tym życiu. Jedni i drudzy
są urodzeni. Wzajemnie się odnajdują i spotykają. Kto ich uczynił? – Pan. Uczynił bogatego, aby
pomagał biednemu i biednego, aby wypróbowywał bogatego”. św. Augustyn, Mowa 39,6
Bóg nie zabrania dążyć do celu i pragnąć go, lecz
zabrania myśleć, że osiągamy go własnym wysiłkiem. Wielu ludzi, którzy mieli takie oczekiwania,
nie osiągnęło niczego. Wielu jest szybkich w bie-
gu – przez bieg rozumie się tu działanie – a nie
osiąga celu. Jeśli bowiem Bóg ich nie wspomoże,
nie mają sił i nie dobiegają do mety. Nie zawsze
silni wygrywają walkę. Goliat był silny, a jednak
nie wygrał walki, lecz został pokonany jak ktoś
nieuzbrojony i niedoświadczony. Dawid wygrał,
mimo że nie pokładał ufności w broni. Jego siłą
było imię Pana. A Goliat, który był tak pewny siebie, poniósł klęskę. Dydym Ślepy, Komentarz do Eklezjastesa 282,1
Propozycja literacka: Władysław Stanisław
Reymont, Ziemia obiecana (powieść)
MODLITWA PRZEDSIĘBIORCY I PRACODAWCY
Boże i Panie mój, * Stwórco i Odkupicielu, * od
którego wszystko pochodzi, * dla którego wszystko żyje * i ku któremu wszystko zmierza. * Jestem
Twoim dzieckiem. * Obdarowałeś mnie hojnie *
i powołałeś do życia w miłości i świętości. * Chciałeś, bym współpracował z Tobą, * rozwijając nadal
Twoje dzieło stworzenia. * Dałeś mi w tym celu
zdolność poznawania, * pasję tworzenia * i wolę
cieszenia się tym, * czym mnie obdarowałeś. *
Wielbię Cię za to!
Panie, dobry Ojcze, * staję przed Tobą z ufnością
i w pokorze, * bo chcę zrozumieć prawdę o Tobie, *
o moim życiu i powołaniu * oraz o bliźnich, * którzy
stoją obok mnie zarówno w domu, jak i w pracy.
Dziękuję, że moim powołaniem i drogą do świętości * stała się praca z innymi i dla innych. * Wiem, że
biorę na siebie trudną odpowiedzialność za ich los.
* Chcę ją podjąć z ufnością i nadzieją, * aby okazać się dobrym gospodarzem w Twojej winnicy. *
Podejmuję tę odpowiedzialność także dlatego, *
bo ufam, że to jest Twoją wolą, * mój Boże.
Udziel mi Twego Ducha Świętego, * od którego płynie wszelka moc, * mądrość, roztropność i męstwo.
* Niech On będzie światłem i siłą * w chwilach pokus i zwątpienia! * Niech jego miłość tak napełnia
moje serce, * by nie zakorzeniły się w nim chciwość,
* chęć oszustwa, * pokusa osiągnięcia niegodziwego zysku! * Niech nie pozwoli mi nigdy obciążyć się
ludzką krzywdą! * Niech napełni mnie mądrością,
* aby umiejętność oszczędzania nie stała się skąpstwem, * rozumna przezorność nie stała się wyrachowaniem, * a inicjatywa i przedsiębiorczość * nie
stały się dążeniem do sukcesu za wszelką cenę.
Tobie, mój Ojcze i Boże, zawdzięczam wszystko *
i Tobie też oddaję wszystkie moje talenty. * Tobie
oddaję dzieło, którym żyję, * którym się uświęcam
* i którym pragnę przyczyniać się do rozwoju powierzonego nam świata. * Niech Ci będzie cześć
i chwała * przez Chrystusa Twego Syna a naszego
Zbawcę, * w Duchu Świętym * na wieki wieków. *
Amen.
IMPRIMATUR Kuria Metropolitalna
Kraków, 14.05.2003 r., Nr 1446/W 2003
ZAPRASZAMY!
Rekolekcje wielkopostne 2017
� Gródek nad Dunajcem | 3-5 marca | ks. Wojciech Węgrzyniak
„Między piekłem a niebem” – rekolekcje o pieniądzach
� Kraków | 17-19 marca | o. Włodzimierz Zatorski
„Modlitwa lidera”
� Kazimierz Dolny | 31 marca – 2 kwietnia | Przedsiębiorcy
ze Stowarzyszenia Ewangelizacyjnego Koinonia Jana Chrzciciela
„Pomyślność ewangeliczna – pokój, radość, dobra materialne”
Informacje i zapisy na stronie internetowej www.DuszpasterstwoTalent.pl
ul. Saska 2C,
30-715 Kraków
tel. 600 896 895;
e-mail: [email protected]

Podobne dokumenty