Bilet do lepszego życia
Transkrypt
Bilet do lepszego życia
Bilet do lepszego życia Spółdzielnie socjalne uczą bezradnych przedsiębiorczości Spółdzielnia Socjalna Peron 3 z Motycza Leśnego koło Lublina założona została przez siedmiu bezrobotnych, którzy od lat pozostawali na uboczu życia społecznego. Dziś tworzą oni zgraną brygadę fachowców budowlanych. Praca daje im nie tylko pieniądze na utrzymanie, ale coś o wiele ważniejszego - poczucie własnej wartości, zagubionej przez lata bezrobocia. Spółdzielnia Peron 3 rozpoczęła działalność kilka miesięcy temu. Jednak przygotowania do startu rozpoczęły się znacznie wcześniej. - Tak naprawdę powstanie spółdzielni było zwieńczeniem unijnego projektu "W stronę polskiego modelu gospodarki społecznej- Budujemy nowy Lisków", w którym brała udział Fundacja Szczęśliwe Dzieciństwo z Lublina - mówi Wojciech Raczkowski, koordynator projektu EQUAL. Celem tego projektu było rozwijanie polskiego modelu przedsiębiorczości społecznej, który byłby głęboko osadzony w realiach małych wsi i miasteczek. Miało to być sposobem aktywizację osób długotrwale bezrobotnych, miało przeciwdziałać marginalizacji społecznej i zawodowej ludzi, którzy pogubili się w otaczającej rzeczywistości, którym zabrakło sił i determinacji, by samodzielnie walczyć o lepsze życie. - Na początku było bardzo trudno, nie wiedzieliśmy, jak dawać sobie radę z różnymi problemami, ale byliśmy ambitni, nie poddawaliśmy się. No i pomogły nam szkolenia - zaznacza Raczkowski. Osoby bezrobotne, które brały udział w projekcie uczestniczyły w kursie przedsiębiorczości, na którym zdobyły kwalifikacje i umiejętności niezbędne do prowadzenia przedsiębiorstwa świadczącego usługi remontowo-budowlane. Nauczyły się wykonywania prac ogólnobudowlanych, tynkarskich i ociepleniowych. Dzięki zdobytym umiejętnościom osoby bezrobotne mają dziś pracę. Członkowie Spółdzielni Socjalnej Peron 3 właśnie remontują w Lublinie mieszkania w starej kamienicy, które mają być przeznaczone na mieszkania socjalne, dla osób wykwaterowanych z dawnych lokali za niepłacenie czynszu. - Tynkujemy ściany, stawiamy ścianki działowe, remontujemy łazienki, osadzamy okna. Słowem robimy wszelkie prace, które są niezbędne do tego, by lokal nadawał się na mieszkanie - mówi Mariusz Orzeł, członek spółdzielni Peron 3. Spółdzielnia najczęściej wykonuje pracę na zasadzie podwykonawstwa. To oznacza, że na razie sama nie walczy o zlecenia, wygrywanie przetargów, ale otrzymuje zlecenia wykonania prac od kilku współpracujących z nią dużych firm budowlanych. Na początek to dobre rozwiązanie, ale w przyszłości Peron 3 nie wyklucza, że samodzielnie będzie walczył o zlecenia. - Jesteśmy przedsiębiorstwem społecznym. A takie firmy charakteryzują się tym, że naszym celem jest nie tylko dążenie do osiągnięcia korzyści ekonomicznych, ale także skuteczna reintegracja zawodowa i społeczna osób bezrobotnych. Przedsiębiorstwo społeczne jest zarazem grupą wsparcia dla swoich członków. Te dwa cele udaje się nam, chyba realizować. Nasi członkowie choć niezbyt dużo, ale zarabiają, no i najważniejsze że nabierają wiary we własny siły, własne umiejętności. Po tylu latach bycia bezrobotnymi to sukces. Chciałbym, żeby spółdzielnia Peron 3 była taką platformą, z której nasi członkowie będą mogli odjechać na otwarty rynek pracy - nie kryje planów Wojciech Raczkowski. BK Foto. – Fachowcy Członkowie spóldzielni Peron 3 remontują w Lublinie mieszkania socjalne Pracująca wspólnota Stowarzyszenie Emaus z Krężnicy Jarej pod Lublinem od lat pomaga ludziom, którzy z różnych powodów znaleźli się poza głównym nurtem życia społecznego. Dom, wsparcie i pracę znajdują w nim osoby bezrobotne i bezdomne, osoby niepełnosprawne, uchodźcy. By wspólnota mogła funkcjonować musi mieć środki na swoje utrzymanie. W Emaus członkowie wspólnoty sami troszczą się o swój byt. Prowadzą gospodarstwo rolne, sklepy, w których handlują zebranymi przez siebie rzeczami używanymi: ubraniami, meblami, książkami, sprzętem AGD. Ale członkowie Emaus potrafili zrobić o wiele więcej. Marzyli o uruchomieniu zakładu produkcyjnego i w końcu im się to udało. W 2007 roku ze stowarzyszenia zostało wyodrębnione przedsiębiorstwo społeczne, które posiada dwa zakłady produkcyjne. Zakład stolarsko- tartaczny zajmuje się produkcją bardzo ładnych mebli ogrodowych, kominkowych oraz tarcicy budowlanej. Ostatnio przymierza się do wykonywania szafek kuchennych. Zakład ślusarskospawalniczy zajmuje produkcją konstrukcji metalowych, ławek parkowych. Zbigniew Drążkowski ze Stowarzyszenia Emaus podkreśla, że działalność ich przedsiębiorstwa społecznego odbywa się zarówno w oparciu o rachunek ekonomiczny, musi wypracowywać zysk, ale także i o cele społeczne, likwiduje bezrobocie wśród osób długotrwale pozostających bez pracy i bezdomnych. Praca pozwala przywrócić człowiekowi poczucie bezpieczeństwa, ale i godności. Powstanie przedsiębiorstwa społecznego przy stowarzyszeniu Emaus jest kolejnym etapem realizacji misji ruchu Emaus. Od początku swej działalności wspólnota kieruje się zasadami ekonomii społecznej, która odwołuje się do pojęcia dobra wspólnego, przed maksymalizacją zysku stawia działania na rzecz ludzi. O tym, jak funkcjonuje przedsiębiorstwo społeczne w praktyce będzie mógł się przekonać każdy. 20 maja Stowarzyszenia Emaus, serdecznie zapraszamy do siebie na Drzwi Otwarte i konferencja pt. _"Ekonomia społeczna w praktyce" w swoje siedzibie w Krężnicy Jarej 498 koło Lublina, od godziny 10.30. BK Foto. – Emaus Produkcja drewnianych mebli ogrodowych i ławek wychodzi przedsiębiorstwu bardzo dobrze. Ty tez możesz założyć spółdzielnię? Sebastian Ignaszczak jest konsultantem udzielającym porad wszystkim osobom niepełnosprawnym, którzy chcą poznać jakie mają możliwości tworzenia spółdzielni socjalnych, jakie dofinansowanie można uzyskać. Na spotkanie z konsultantem można umówić się telefonicznie dzwoniąc w dni robocze, w godz. 9-17 pod numer 081-534-26-01 lub drogą elektroniczną: [email protected] Lubelski model gospodarki społecznej Polska chce rozwijać przedsiębiorstwa i spółdzielnie socjalne, które nie tylko dadzą pracę i zarobek osobom niepełnosprawnym, bezdomnym, bezrobotnym, ale także będą miejscem aktywności społecznej osób dotychczas biernych, pozostawionych samym sobie. Na razie działa w naszym kraju około 150 spółdzielni socjalnych. Na Lubelszczyźnie przedsiębiorczość społeczna dopiero się tworzy. Wyjątkowe przedsiębiorstwa działają jednak nie tylko w Lublinie, Motyczu czy Krężnicy Jarej, ale także Biłgoraju i Nasutowie. Biłgorajskie Przedsiębiorstwo Społeczne jest spółką, która zatrudnia osoby bezrobotne i z problemami życiowymi. W przyszłości chce także dawać pracę osobom niepełnosprawnym. Od połowy lipca 2007 roku prowadzi wielobranżowa działalność usługowo- handlową. Sprząta parki i palce zabaw, zagospodarowuje i utrzymuje tereny zielone, układa nawierzchnie z kostki brukowej, usuwa śnieg, prowadzi myjnię samochodową, wykonuje tez prace budowlane. Odbiorcami usług tej wyjątkowej firmy, która pozwoliła ludziom wyrwać się z bezrobocia są biłgorajskie instytucje samorządowe i państwowe, firmy i przedsiębiorstwa. Z koeli w Nasutowie też w 2007 roku uruchomiona zostało przedsiębiorstwo społeczne przy Europejskim Domu Spotkań. Przedsiębiorstwo, w którym prace znalazły kobiety z okolicznych miejscowości organizuje szkolenia i praktyki zawodowe dla długotrwale bezrobotnych kobiet i oferuje usługi tj. catering, sprzątanie, a także pielęgnację terenów zielonych.