Ryba wpływa na białaczkę - DolinaBIOtechnologiczna.pl

Transkrypt

Ryba wpływa na białaczkę - DolinaBIOtechnologiczna.pl
Ryba wpływa na białaczkę
Według najnowszych badań, zawarty w rybim oleju związek — delta-12prostaglandyna J3 (D12-PGJ3) — może być pomocny w zwalczaniu
przewlekłej białaczki szpikowej (ang. chronic myeloid leukemia, CML).
Jego unikatowe działanie polega na zabijaniu komórek macierzystych
odpowiedzialnych za powstawanie tego nowotworu.
Jak świat światem kobiety codziennie katują swoje pociechy hojną porcją
krzepiącego tranu. Serce matki wie najlepiej co jest dobre dla jej dzieci. Zawarty
w rybach olej stanowi bowiem jedno z najbogatszych źródeł wielonienasyconych
kwasów tłuszczowych omega-3, znanych również pod nazwą ω-3 lub n-3.
Naukowcy już wielokrotnie udowadniali ich prozdrowotne właściwości, między
innymi zdolność do łagodzenia procesów zapalnych, korzystny wpływ na rozwój
mózgu oraz zmniejszanie ryzyka występowania chorób układu sercowonaczyniowego. Coraz częściej wskazuje się również na działanie
przeciwnowotworowe kwasów omega-3.
Do tej pory kwasy tłuszczowe n-3 stosowano dotychczas głównie jako
wzmacniający suplement diety, bezsilny w walce z już istniejącą chorobą. Już
niedługo ich pozycja może ulec radykalnej zmianie, a to dzięki najnowszemu
odkryciu dokonanemu na Pennsylvania State University (Penn State; USA).
Pracujący tam naukowcy udowodnili, że niektóre kwasy omega-3 mają wszelkie
predyspozycje do tego, aby stać się silną bronią skierowaną przeciwko przewlekłej
białaczce szpikowej (ang. chronic myelogenous leukemia, CML).
Przedmiotem
przeprowadzonych
badań
była
pochodna
kwasu
eikozapentaenowego (ang. eicosapentaenoic acid, EPA) – delta-12-prostaglandyna
J3. Podczas trwającego tydzień eksperymentu, chorym na CML myszom
wstrzykiwano codziennie po 600 ng tego składnika. Przeprowadzone pod koniec
leczenia testy wykazały pełną skuteczność zastosowanej terapii. Morfologia krwi
badanych zwierząt była prawidłowa, a ich śledziony wróciły do normalnych
rozmiarów.
Najważniejsze w tym odkryciu jest jednak to, że u myszy traktowanych D12-PGJ3
nie zaobserwowano nawrotów choroby. Ma to ogromne znaczenie, ponieważ
dostępne obecnie leki przeciw CML nie prowadzą do całkowitego wyleczenia
pacjenta. Chory zmuszony jest do przyjmowania w sposób ciągły środków
przedłużających jego życie, a przerwanie terapii jest dla niego równoznaczne z
pogorszeniem stanu zdrowia. Dzieje się tak dlatego, że konwencjonalne leki nie
zwalczają komórek macierzystych odpowiedzialnych za rozwój białaczki, a jedynie
utrzymują niską ilość już wykształconych komórek nowotworowych.
Obecność D12-PGJ3 pobudza makrofagi do wytwarzania endogennych
metabolitów zdolnych do indukowania apoptozy komórek macierzystych
nowotworu. Ich samobójcza śmierć następuje najprawdopodobniej w wyniku
aktywacji genu p53, regulującego odpowiedź komórki na zniszczenia materiału
genetycznego. Wciąż nie wiadomo jednak, czy jest to jedyny mechanizm
warunkujący śmierć zmutowanych komórek.
Odkrycie to daje nadzieję na wprowadzenie nowej klasy leków
przeciwbiałaczkowych. Obecnie naukowcy przygotowują się do przeprowadzenia
testów na ludziach. Planują również sprawdzić, czy nowy składnik okaże się
skuteczny względem pacjentów, którzy weszli już w fazę przełomu blastycznego
choroby. Jak dotąd nie odkryto jeszcze leku, który byłby w stanie zwalczyć
białaczkę w jej terminalnym stadium.
Materiały źródłowe:
http://www.psu.edu/
http://bloodjournal.hematologylibrary.org/content/118/26/6728.full.pdf+html
Dorsz bałtycki
Data publikacji: 24.12.2011r.