Eugeniusz, pierworodny prezydenta - swietokrzyskie.org.pl

Transkrypt

Eugeniusz, pierworodny prezydenta - swietokrzyskie.org.pl
Eugeniusz, pierworodny prezydenta
Wpisany przez Dorota Kosierkiewicz
piątek, 28 stycznia 2011 18:06 - Poprawiony wtorek, 15 maja 2012 19:48
Stefan Artwiński, prezydent Kielc w latach 1934-39, mimo że miał żonę Marię
i troje dzieci, od 1919 r. mieszkał w Kielcach samotnie. Mówiono o nim, że
był kobieciarzem. W depozycie muzealnym jest wiele kartek pocztowych z
pozdrowieniami od pięknych kielczanek dla pana prezydenta. Jak było
naprawdę – tego się już zapewne nie dowiemy. Wiadomo tyle, że z
pierworodnym synem, córkami oraz żoną utrzymywał jedynie kontakt
listowny.
Jego syn Eugeniusz, jeszcze w szkole działał w konspiracyjnej PPS. Rosyjska policja wpadła
na jego trop. Rodzicie, ratując dziecko, znaleźli następujące wyjście z trudnej sytuacji: Maria
wyjechała z dziećmi do Krakowa, a Stefan, zaangażowany politycznie w życie miasta, został w
Kielcach. Potem wspólne życie już im się nie układało. Dlaczego? Nie wiadomo. Ale
korespondowali ze sobą. Pisał do żony, syna i córek o normalnych codziennych sprawach.
Kiedy pociechy dorosły, listy dotyczyły posagów, pieniędzy, zastaw, srebrnych sztućców, które
dostaną wchodząc w związki małżeńskie.
Najstarszy był Eugeniusz. Urodził się w 1892 r. w Warszawie. Kiedy rodzice przeprowadzili się
do Kielc, brał udział w strajku szkolnym w 1903 r. Mimo że był jeszcze dzieckiem, wydalono go
za to ze szkoły. Później pobierał nauki w gimnazjum i w 1909 r. ukończył Szkołę Handlową.
Udzielał się w konspiracyjnej PPS, w której mimo młodego wieku pełnił odpowiedzialne funkcje.
W końcu wyśledzili go Rosjanie. Musiał uciekać z miasta.
W 1916 r. ukończył wydział medyczny na Uniwersytecie Jagiellońskim. W swoim życiorysie
pisał, że jeszcze przed I wojną przeprowadzał ćwiczenia wojskowe w oddziałach strzeleckich.
Po wojnie służył w wojsku, doszedł do rangi kapitana. Eugeniusz Artwiński cieszył się sławą
wziętego psychiatry. Jeszcze w latach 20. został dyrektorem szpitala św. Łazarza w Krakowie.
W latach 30. starał się o profesurę na Uniwersytecie we Lwowie. W 1936 r. objął tam katedrę
psychiatrii i neurologii. Równocześnie sprawował funkcję dyrektora kliniki neurologicznej we
Lwowie i prezesował Towarzystwu Wiedzy Psychiatrycznej.
Kiedy wybuchła wojna, dostał ataku serca. Jego stan pogorszył się jeszcze bardziej na wieść o
tragicznej śmierci ojca w listopadzie 1939 r. Źle znosił okupację. Zmarł we wrześniu 1944 r.,
dwa miesiące po odbiciu Lwowa przez Armię Czerwoną. Jego żona, Wanda z domu
Drozdowska, po śmierci męża wróciła do Krakowa. Zmarł bezpotomnie. Podobnie jak jego
siostry, Danuta i Janina
, piękne, wyemancypowane kobiety, które nie mogły sobie poradzić w komunistycznym świecie
po II wojnie światowej. Ich matka, Maria Artwińska, odeszła w 1948 r. Zostały same.
1/2
Eugeniusz, pierworodny prezydenta
Wpisany przez Dorota Kosierkiewicz
piątek, 28 stycznia 2011 18:06 - Poprawiony wtorek, 15 maja 2012 19:48
{fcomment}
2/2