Każdy, kto lubi przebywać w obecności starych mebli, zastawy
Transkrypt
Każdy, kto lubi przebywać w obecności starych mebli, zastawy
2013-05-10 14:36:37 Giełda Staroci na rynku w Koluszkach Każdy, kto lubi przebywać w obecności starych mebli, zastawy stołowej, obrazów czy ściennych świeczników, na pewno nie upuścił okazji i przyszedł w niedzielę 28 kwietnia 2013 roku na rynek w Koluszkach, gdzie odbywała się Giełda Staroci. Gdyby nie pochmurna i deszczowa pogoda, pozbawiona słońca, giełda mogłaby obfitować w wielu wystawców. Początkowo zgłosiło się ponad 50 właścicieli handlujących starociami, chętnych do wzięcia udziału w wystawie, jak poinformował nas - w imieniu organizatora imprezy, Miejskiego Ośrodka Kultury w Koluszkach - jego dyrektor Piotr Kaczmarek. W rezultacie, z powodu niesprzyjającej aury, do Koluszek przyjechało 15 sprzedających rożnego rodzaju starocie. Zdecydowanie dominowała ceramika, i stare wyroby z miedzi. Wśród tych drugich szczególną uwagę zwracały elementy dekoracyjne i użytkowe: biżuteria, zastawy, kielichy i puchary do wina i wódki, stare porcelanowe zamykane kufle do piwa, świeczniki, kandelabry, lichtarze, a także rożnego rodzaju sakralne przedmioty: krzyże łacińskie, prawosławne, menory, hanukowe świeczniki. Nie zabrakło również ezoterycznych znaków i figurek z miedzi i innych kruszców. Na Giełdzie Staroci można było kupić stare wiszące zegary, obrazy, elementy białej broni, drewniane koło od wozu, hełm żołnierza polskiego z kampanii wrześniowej 1939 roku, salaterki ze szkła z Huty Hortensja w Piotrkowie, z okresu co najmniej międzywojennego, tace i dzbanki ze srebra z bogatą ornamentyką, bogato zdobione, nawiązujące do różnych epok architektonicznych figurki kobiet, żołnierzy, znanych osobistości oraz inne, różne różności, czyli dosłownie wszystko lub jak to się dawniej mawiało: „mydło i powidło”. Miejski Ośrodek Kultury w Koluszkach zapowiada „powtórkę” i zaprasza 26 maja na rynek w naszym mieście na ponowną Giełdę Staroci. Jeśli tym razem pogoda dopisze, a wszystko na to wskazuje, że tak będzie, to do Koluszek zjedzie się całe mnóstwo wystawców. Zapraszamy, naprawdę warto kupić lub przynajmniej obejrzeć sprzęt, który był codziennym wyposażeniem domów i dworków naszych prababek. Kwietniowa wystawa wprowadziła nas w magiczny świat epok minionych. Warto dać „odpór” powszechnej nowoczesności. Gdy jeszcze wspomnieć, że to, co obecnie znajduje się w naszych domach i ogrodach, bywa często po prostu kiczem, to tym bardziej obcowanie z przedmiotami codziennego użytku na Giełdzie Staroci jest nader polecane. Z.K. Informacje o artykule Autor: Zredagował(a): Data powstania: Anna Sych 10.05.2013 14:36 Data ostatniej modyfikacji: Liczba wyświetleń: 1221 Wydrukowano z serwisu: archiwum.koluszki.pl Wydrukowano dnia: 2017-03-08 07:17:32