BIEG O ZŁOTE KIERPCE 31.07.2011r. Dystans: 7 km
Transkrypt
BIEG O ZŁOTE KIERPCE 31.07.2011r. Dystans: 7 km
BIEG O ZŁOTE KIERPCE 31.07.2011r. Dystans: 7 km (przewyższenie 763m) SZCZYRK - Skrzyczne 1257m n.p.m. 31 lipca w Szczyrku, odbyła się kolejna odsłona imprezy biegowej spod znaku Salomon Trail Running. II Bieg o Złote Kierpce rozegrany został na trasie o długości 7,5 km, która wiodła z amfiteatru „Skalite” w Szczyrku na Skrzyczne (1257 m n.p.m.), a zawodnicy mieli do pokonania w pionie aż 763 m!. Bieg o Złote Kierpce to impreza, która zadebiutowała w zeszłym roku na stokach Skrzycznego położonego nad uroczą górską miejscowością Szczyrk w Beskidzie Śląskim. W poprzedniej edycji, mimo trudnych warunków pogodowych, wśród szalejącej burzy i ulewy, na starcie stanęło blisko 150 zawodników. Mimo wszystkich przeciwności, impreza została wysoko oceniona przez uczestników, czego dowodem jest wyróżnienie jej certyfikatem „Srebrnej Kozicy” przyznanej przez portal internetowy Biegigorskie.pl. W tym roku zapowiadała się jeszcze większa impreza sportowa, gdyż oprócz udziału w samym biegu, uczestnicy mieli okazję obejrzeć skoki narciarskie na usytuowanej obok skoczni igielitowej. Na miłośników kultury czekał największy festiwal folklorystyczny na świecie – „Tydzień Kultury Beskidzkiej”, gdzie zaprezentować się miały zespoły regionalne z całego świata. Niestety – miały, gdyż niezwykle niesprzyjająca aura z wciąż padającym deszczem zmusiła organizatorów do odwołania tej części imprezy. Kolejny już raz pogoda robi psikusa organizatorom, co jednak wcale nie przeszkodziło 220 uczestnikom II Biegu o Złote Kierpce. No, może prawie wcale, gdyż start zaplanowany na godzinę 11:00 został przesunięty o blisko pół godziny. W tym roku dodatkowo w imprezie wzięli udział zawodnicy rywalizujący w marszu z kijkami Nordic Walking, wyruszając na trasę przed biegaczami. Początkowo trasa wiodła płaską, dopiero co remontowaną alejką spacerową wzdłuż potoku Żylica, a ostre, górskie ściganie zaczęło się po pierwszym kilometrze, kiedy to trasa skręcała na zielony szlak, a następnie na czerwony wiodący na Halę Jaworzyńską. Trudny bieg górski, swoista „wyrypa”, potęgowana dodatkowo niekorzystnymi warunkami pogodowymi, które z trasy uczyniły błotne potoki, będący swoistym sprawdzianem wytrzymałości, odporności i siły. Najlepiej z przeciwnościami aury i trudami trasy poradził sobie Andrzej Długosz – RMD Montrial Team, który na szczycie Skrzycznego zameldował się po 35 minutach i 34 sekundach. Jako drugi, ze stratą 1 min i 43 sek. do zwycięzcy, linię mety przekroczył Daniel Wosik - RMD Montrial Team (37,17). Na miejscu trzecim zameldował się ubiegłoroczny zwycięzca Biegu „O Złote Kierpce” - Miłosz Szcześniewski – Salomon Suunto Team z wynikiem 37,49. Wśród kobiet kolejne starcie utytułowanych zawodniczek, w tym medalistek ostatnich Mistrzostw Polski w Biegach Górskich stylem alpejskim w Międzygórzu. I tym razem rywalizacja wśród pań okazała się bardzo pasjonująca, a jej wynik raz jeszcze dowodzi jak bardzo los w sporcie bywa przewrotny oraz jak wysoki jest poziom zawodniczek, gdzie nic nie jest z góry oczywiste. Zwyciężyła Izabela Zatorska reprezentująca RMD Montrial Team z wynikiem 43,17, wyprzedzając o 1 min i 7 sek. Annę Celińską – Byledobiec Anin (44,24). Na pozycji trzeciej uplasowała się kolejna reprezentantka RMD Montrial Team – Dominika Wiśniewska z rezultatem 44,45. Na mecie zawodnicy otrzymali drożdżówkę i napój (niestety nie dla wszystkich wystarczyło, pewnie nie przewidziano takiej frekwencji). Po przebraniu się w strugach padającego deszczu w rzeczy pozostawione w depozycie dowiezionym na szczyt, szybko zbiegamy tą samą drogą w dół, co przy tej pogodzie przychodzi nam nad wyraz „gładko” i to dosłownie ;). Po biegu każdy uczestnik mógł zjeść gorący posiłek oraz skorzystać z profesjonalnego masażu regeneracyjnego. Termin dekoracji znacznie się przedłużał, a pogoda nie umilała nam czasu oczekiwania na zakończenie imprezy. Ci, którzy dotrwali mieli okazję wylosować jedną z wielu nagród ufundowanych przez firmę Salomon oraz innych sponsorów. Pula nagród wynosiła ponad 10.000 złotych, a kulminacyjnym momentem było losowanie „wypasionego” roweru górskiego, który wylosował młody „Jarząb” - Paweł. Mimo, że nie wiedział jak zabierze się teraz z nim do domu, nie chciał zamienić się z tymi, którzy wiedzieli… . Wyniki pierwszych trójek: 1 2 3 DŁUGOSZ ANDRZEJ WOSIK DANIEL SZCZEŚNIEWSKI MIŁOSZ RMD Montrial Team RMD Montrial Team Salomon Suunto Team 00:35:34 00:37:17 00:37:49 1 2 3 ZATORSKA IZABELA CELIŃSKA ANNA WIŚNIEWSKA DOMINIKA RMD Montrial Team BYLEDOBIEC ANIN RMD Montrial Team 00:43:17 00:44:24 00:44:45 Ps. W pakiecie startowym oprócz napoju, Organizator obiecał znaleźć „pamiątkowe góralskie skórzane kierpce”. Już wyobrażałem sobie siebie przyodzianego w wymienione „cichobiegi” śmigającego bezszelestnie po mieszkaniu wśród zawistnych spojrzeń pozostałych domowników… A tu co? – Jeden kierpec w dodatku lewy i choćby nie wiem gdzie szukać, tak małe stópki miało tylko moje kocisko, tyle, że aż cztery! . W ten sposób mam już ciupagę góralską z I edycji i jedną sztukę kierpca z edycji II. Ciekawe czym zaskoczą nas Organizatorzy w przyszłym roku? Autor: Krzysztof Szwed Foto: Mirosław Madej