Rodzina katolicka - Meble! Ratujcie meble!

Transkrypt

Rodzina katolicka - Meble! Ratujcie meble!
Rodzina katolicka - Meble! Ratujcie meble!
wtorek, 27 stycznia 2009 13:59
Tytułowy okrzyk wydobywa się z szafy, w której schował się kochanek ze znanego dowcipu,
podczas gdy do domu wpada mąż, który chcąc przyłapać żonę in flagranti krzyczy, że wybuchł
pożar.
Podobna atmosfera paniki rozległa się w całym obozie posoborowia po wczorajszej publikacji
dekretu Kongregacji Biskupów, praktycznie anulującego deklarację ekskomuniki zawartą w
dekrecie tejże Kongregacji z 1 lipca 1988 roku. Z dnia na dzień chór "dobrych
wujów" przestrzegający wiernych przed "schizmatyckimi, ekskomunikowanymi
lefewrystami" stracił podstawę prawną swego żenującego pohukiwania.
Andrzej kard. Vingt-Trois na konferencji prasowej wyznał, że decyzja papieska jest dla wieku
katolików ogromnym szokiem i wstrząsem. Nic dziwnego. Dość trudno się przyzwyczaić do
rzeczywistości, tak odmiennej od kilkudziesięcioletniej nirwany.
Bp Norbert Brunner ze Szwajcarii już ostrzega, że posoborowy ekumenizm nie jest czymś
opcjonalnym w Kościele, ale zagadnieniem fundamentalnym. Bractwo sw. Piusa X powinno
zaakceptować to nauczanie Soboru. Biskup Brunner chyba się zaniedługo nieco zdziwi.
Wszystkich jednakże przebił zlaicyzowany kapłan, Gianni Gennari, znany
"konserwatywny" publicysta we włoskim posoborowym dzienniku Avvenire, gdzie
pisuje pod pseudonimem "Rosso Malpelo": "Policzek dla Jana Pawła II",
który do samego końca "błagał" antysoborowego biskupa Marcela Lefebvre, aby nie
wyświęcał nowych biskupów. Gianni Gennari, były kapłan, jest - mówiąc delikatnie
"zakłopotany" i nie szczędzi słów, aby potępić anulowanie ekskomuniki
zadeklarowanej przez papieża Wojtyłę 30 czerwca 1988 r. (sic!) na czterech biskupów
Lefewrystów (sic!). "To tragedia, krach i kompletna katastrofa dla Kościoła!".
"Jest mi wstyd za tę decyzję. Jestem rozczarowany, zbulwersowany i odczuwam
niesmak!", mówi Gennari w wywiadzie dla agencji ANSA, z trudem powstrzymując
zdenerwowanie i łzy oraz zapewniając, że dysponuje obszerną dokumentacją "tamtych
chwil" [1988 r.] "włącznie z telegramem ówczesnego kard. Ratzingera" do
Arcybiskupa Lefebvre. "Nie wiem, czy papieżowi też nie powinno być wstyd, czy zrobił to
świadomie. On jest przecież wielkim teologiem i nie rozumiem, co się mogło stać? Jest mi
przykro, bo go lubię" dodaje były ksiądz, obecnie żonaty publicysta Avvenire. "Nie
wiem, czy ktoś po prostu nie oszukał papieża, bo tu przecież nie ma miejsca na Chrystusowe
miłosierdzie. Miłosierdzie jest tylko dla tych, którzy wyrażają skruchę". A lefewryści nigdy
jej nei wyrażali, mało tego "przez 40 lat mówili o papieżach zdrajcach, o fałszywej Mszy,
1/2
Rodzina katolicka - Meble! Ratujcie meble!
wtorek, 27 stycznia 2009 13:59
nawet nazywali Pawła VI bękartem, rozlewając wokół jad i szerząc kalumnie".
Cóż dodać w ramach komentarza? Drodzy posoborowcy, jak widać czasy nieszczęsnego duetu
Bugnini&Marini powoli acz konsekwentnie odchodzą w przeszłosć. Cóż wam pozostało?
Ratujcie swoje - powstawiane do prezbiteriów - meble. Przydadzą się one na waszą emeryturę,
na opał. Do Kościoła wraca porządek. Nie ma na to rady. Musicie się do tego po prostu
przyzwyczaić.
Dextimus
Źródło: Kronika Novus Ordo
2/2

Podobne dokumenty