G ETKA - Głogowski Klub Szaradzistów AS

Transkrypt

G ETKA - Głogowski Klub Szaradzistów AS
Tropem Asa, czyli wyszperane tu i tam (odcinek 10)
HARMONIJKOWY AS – tytułowa piosenka z płyty Nocnej Zmiany
Bluesa i Sławka Wierzcholskiego.
KTO ZASERWOWAŁ ASA Z NAJWIĘKSZĄ PRĘDKOŚCIĄ? Andy
Roddick (USA), z prędkością 246,2 km/h [„Dziennik”, 29.05.06].
QUATRUM – CZTERY ASY W JEDNEJ KAPSUŁCE. Probiotyk dla
całej rodziny, produkowany przez firmę SymPhar.
ETKA
G
BIULETYN GŁOGOWSKIEGO KLUBU SZARADZISTÓW AS Nr 2(13)/2006
Dzisiejszy odcinek wyszperali: Zbi i Uhuhu. Z niecierpliwością czekamy na kolejne tropy
Asów i asów!
7
8
Pantropa dla Patrycji i Norberta Stawików
T E B R C W A
E
Ć
I
R
V
Ż
D
A
R
A
M
L
K R Z K I G O
Odgadnięte wyrazy wpisujemy wzdłuż
pogrubionych linii (początek wpisywania
należy ustalić samemu). Dopisane litery,
czytane rzędami, utworzą rozwiązanie.
prawdziwy mężczyzna powinien wybudować dom, zasadzić ... i spłodzić syna
w małżeństwie praktyczniejsze niż monologi
bociany to ... dzieci (ponoć)
„Moja ... musi być wolna nawet od cienia
podejrzeń”, słowa Juliusza Cezara
jeden z rwanych przez cichą wodę
dobra żona kupuje je mężowi, by miał na
zimę i nie marzł
współtwórca weselnego hiciora pt. „Prawy
do lewego”
bolą po wykopkach, a bywa, że i po małżeńskich powinnościach...
Radziu, wybranek Dody
muza Stonesów
Leszek Rydz
ROZWIĄZANIA ZADAŃ
z GAsetki nr 1/2006:
Jolka: Oleander. Pantropa: Ośrodek Kultury,
Sportu i Rekreacji. Metamorfoza: Obiekt,
spiker, pieprz. Palindrom: serdak a dres.
Homonim: popada. Krzyżówka: Mistrzostwa
świata w piłce nożnej. Jolka: Erka. Quiz: 1.
14, 2. styczeń, 3. Robert Górniak, 4. Zbigniew
Kurowski, 5. Pl. Konstytucji 3 Maja 2, 6. nr 9,
7. Zbigniew Kurowski, 8. Janusz Wrześniewski, 9. Tropem karpia, 10. Teresa Czerwińska.
GASETKA. Biuletyn Głogowskiego Klubu Szaradzistów As,
ukazujący się co jakiś czas.
Przygotowywaniem
GAsetki
para się Leszek Rydz. Niniejszy
egzemplarz powielono 50 razy.
Kontakt z redakcją i w ogóle
z Asem: L. Rydz, ul. Poczdamska 3/7. 67-200 Głogów. Można
też słać e-maile na adres:
[email protected]
9
1
11
13
4
15
6
19
10
12
16
3
2
5
14
17
18
20
Krzyżówka wielokierunkowa
W rozwiązaniu wystarczy podać
słowa zawierające w sobie równocześnie litery A i S.
Wzdłuż kolorów:
1 – 2) ekspedient.
3 – 4) Polak dla Węgra – i wzajemnie.
4 – 5) największa wyspa grecka na
Morzu Śródziemnym.
5 – 6) przedmiot oryginalny.
Prawoskośnie:
7 – 9) struś z Ameryki Południowej.
Lewoskośnie:
8 – 10) gwałtowny ruch obrotowy powietrza lub wody.
Poziomo:
1 – 11) marnotrawny.
12 – 2) chorobliwy lęk.
13 – 14) kierownik urzędu gminy.
15 – 16) sznur przy kowbojskim siodle.
17 – 18) metal o symbolu Tm.
Pionowo:
1 – 19) lokator zza ściany.
11 – 4) komin wulkaniczny.
12 – 16) związek węgla z fluorem i chlorem, stosowany jako czynnik
chłodzący w instalacjach chłodniczych.
2 – 20) stryj Jana Bohatyrowicza.
5 – 17) miejsce poza linią boiska.
Józef Górecki
Po IX Biesiadzie z „Rozrywką”
IV Otwarte Szaradziarskie Mistrzostwa Głogowa
Tegoroczną Biesiadę współorganizował Koszaliński Klub Szaradzistów „Diagram” z
Bogdanem Witkiem na czele, a odbyła się ona w dniach 26-28 maja w Kołobrzegu. W
trzydniowym spotkaniu blisko stu szaradzistów z całej Polski wzięła udział czwórka
przedstawicieli „Asa”: Teresa Czerwińska, Józek Górecki, Zbyszek Kurowski i Leszek
Rydz.
Już po raz czwarty serdecznie witamy szaradzistów z całej Polski na Mistrzostwach Głogowa. Cieszymy się bardzo, że nasz turniej zagościł już na
dobre na szaradziarskiej mapie kraju.
Atrakcji zgotowali nam organizatorzy moc. W dzień pierwszy miało miejsce lekkostrawne łamanie głowy, czyli drużynowy konkurs „Magia liter”, po którym Redakcja „Rozrywki” uraczyła zebranych wspomnieniami, książeczkami i koszulkami z okazji 50-lecia
dwutygodnika. W sobotę zaś czekało nas istne zatrzęsienie konkursów i turniejów. Po
porannym pamiątkowym zdjęciu biesiadników jako pierwszy odbył się turniej „W szkocką
kratkę”, którego autorka Małgorzata Wołc poczęstowała startujących ośmioma dość
trudnymi szkotkami. Zwyciężył Marcin Zieliński z Warszawy, wyprzedzając Leszka
Rydza („As”) i Mariusza Góralskiego z Wrocławia. Józek Górecki był 21, zaś Teresa 25.
Po szkotkowej rozgrzewce przyszła pora na półtoragodzinny Wielki Turniej „Rozrywki”.
Zadania najlepiej rozwiązywał prezes „Asa” i zajął miejsce pierwsze, na drugim miejscu
znalazł się Bogdan Witek, zaś na trzecim Andrzej Hankus z Gdańska i Mariusz Góralski.
Wysoko, bo na 11 miejscu, znaleźli się Teresa i Zbyszek, zaś Józek Górecki był 22 – nic
więc dziwnego, że „As” zajął I miejsce w klasyfikacji klubowej, wyprzedzając drużyny
gdańskiego „Neptuna” i krakowskiej „Agory”.
Po obiadku przyszło nam wybierać, miały się bowiem odbyć równocześnie dwa turnieje: kompozycja krzyżówki oraz „Diagramowe zadania”. Do kompozycji zawsze garnęli się
Zbyszek i Leszek, którym w stawce 21 uczestników poszło całkiem, całkiem – Zbyszek
był piąty, Leszek drugi. Najsprawniej układał krzyżówki Tomasz Tokarski z Gdyni, trzeci
był Mariusz Góralski. Z kolei „Diagramowe zadania” najlepiej rozwiązywał krakowianin
Marcin Radoń, wyprzedzając Marcina Zielińskiego i Barbarę Cybulską z Konina. Teresa
zajęła miejsce 12, zaś tuż za nią uplasował się Józek.
Przed sobotnią kolacją udało się jeszcze rozegrać konkurs szaradziarsko-strzelecki, w
którym nasz Zbyszek nie dał rywalom najmniejszych szans. Wyprzedził na podium
Grzegorza Chomicza z Rumii i Franciszka Borsa z Żar. Józek Górecki zajął wysokie 5
miejsce. Równolegle do konkursu strzeleckiego Marek Kawałek z Krakowa wprowadzał
zainteresowanych w tajniki rozwiązywania kryptarytmów. Nie wiadomo jakim cudem
zdążył się jeszcze odbyć Zjazd Federacji Klubów Szaradzistów, o którym więcej na
sąsiedniej stronie.
Jak co roku, również i tym razem serdecznie dziękujemy licznym sponsorom
i dobroczyńcom, którzy znacząco przyczynili się do uatrakcyjnienia puli nagród. Po raz czwarty Pan Prezydent Miasta Głogowa Zbigniew Rybka objął
zawody swoim patronatem oraz ufundował przepiękną nagrodę główną, a
także puchar dla najlepszego głogowianina. Jak zawsze mogliśmy tez liczyć
na Panią Starostę Powiatu Głogowskiego Elżbietę Urbanowicz-Przysiężną
oraz Pana Dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury Igora Karlińskiego. Ponadto serdeczne podziękowania za ufundowanie nagród i upominków składamy:
Radiu Elka Głogów,
Redakcji „Rozrywki”,
Towarzystwu Ziemi Głogowskiej,
firmie NSI – Nowoczesne Systemy Informatyczne,
Tygodnikowi Głogowskiemu,
Telekomunikacji Polskiej S.A.,
Panu Bohdanowi Bieńkowskiemu z Lublina.
Mamy nadzieję, że wszyscy uczestnicy miło spędzą turniejowe godziny, pamiętając o tym, że... to tylko zabawa! A zatem – dobrej zabawy! Od całego
klubu „As”.
Pantropa
Sobotni wieczór miło upłynął przy ognisku, kiełbaskach, bigosie i innych swojskich
przysmakach. Hitem okazało się także wieczorne karaoke! Mają szaradziści głosy, mają!
Wreszcie nadeszła nieunikniona pora odjazdów. Po śniadaniu, odczytaniu wyników i
wręczeniu nagród chętni mogli jeszcze udać się z przewodnikiem na krótką wycieczkę
po Kołobrzegu, ekipa „Asa” śmigała już jednak do domu, rozprawiając o mile spędzonych trzech dniach, chwaląc organizatorów za ogrom włożonej pracy i... zastanawiając
się, gdzie też odbędzie się przyszłoroczna biesiada...
2
D
12
B
19
C
6
4
17
14
E
11
F
8
7
13
***
Na internetowej stronie „Asa” (http://asglogow.w.interia.pl) w zakładce „galeria”
znajduje się dość bogata kolekcja zdjęć z kołobrzeskiej biesiady. Natomiast szczegółowe wyniki wszystkich biesiadnych konkursów można znaleźć w internetowej witrynie
koszalińskiego „Diagramu”: http://klub-diagram.za.pl.
10
A
3
5
15
9
18
1
G
16
Odgadywane wyrazy należy wpisać wzdłuż pogrubionych linii. Litery z kolorowych pól, czytane
rzędami, oraz litery z pól ponumerowanych od 1
do 19 utworzą rozwiązanie.
A) wzorzec jednostki miary.
B) koreańska waluta (odszukaj w słowie Giewont).
C) utrata siły mięśniowej; porażenie.
D) potocznie: kumpel, koleżka.
E) rosyjski parlament.
F) pomieszczenie między stropem a dachem.
G) uszkodzenie narządu ciała; rana.
Leszek Rydz
„As” na ranczo u Kaczora
Nowe władze Federacji
W sobotę 15 lipca ekipa „Asa” w ośmioosobowym składzie zameldowała się na podlegnickim rancho. Myślę, że można już śmiało stwierdzić, że wakacyjne spotkania u Kaczora stają się naszą nową świecką tradycją i wielce prawdopodobne, że także w przyszłym roku pojawimy się w tym uroczym gospodarstwie agroturystycznym.
W sobotę 27 maja br. w Kołobrzegu odbył się Zjazd Federacji Klubów Szaradzistów, w
którym wzięło udział blisko 30 przedstawicieli klubów szaradzistów z całej Polski. Celem
zjazdu były wybory władz na kolejną 3-letnią kadencję.
Krysia Rydz oraz chłopaki z Legnicy szybko
zapełnili stolik feerią przysmaków. Z kolei o
duchową oprawę spotkania zatroszczył się
niezawodny Józek Górecki, który przygotował
nam specjalny numer „GAsetki”. W numerze –
trzy zadania, za każde osobna, jakże dowcipna nagroda dla najszybszego rozwiązującego.
I tak oto Teresa Czerwińska za szybkie rozprawienie się z kaczą krzyżówką otrzymała...
kaczą zupkę. Mieciu Baliński, dzięki błyskawicznemu pokonaniu krzyżówki z ukrytymi
słowami, wzbogacił się o nietypową dwuzłotówkę legnicką (wchodzącą w skład „niepowtarzalnej serii 32 monet o nominale 2 zł upamiętniających miasta o istotnym znaczeniu
w dziejach Polski”), z kolei Leszek Rydz mógł radośnie skonsumować paczuszkę kamyków orzechowych (cukiereczki takie), rozwiązał bowiem najprędzej krzyżówkę o kamieniach.
Wspólnie rozwiązywaliśmy także zestaw zadań podesłany nam po znajomości przez Jerzego Buczka
(kilka tygodni wcześniej walczyli z nim członkowie krakowskiej „Agory” w ramach konkursu wewnątrzklubowego). Piękne, acz niełatwe były to zadania.
Sześć godzin minęło błyskawicznie. A o tym, że było
naprawdę wesoło, może świadczyć fakt, że połowa
naszej ekipy zakończyła spotkanie na... parkiecie tanecznym (tak, tak!). Kaczorze, do zobaczenia za rok.
Nim się to jednak stało, ustępujący zarząd w składzie: Stanisław Bruszkowski (prezes),
Marek Kawałek (zastępca prezesa), Józef Piotr Wrona (sekretarz), Bogusław Nowak,
Tadeusz Olejarczyk (członkowie), przedstawił sprawozdanie z mijającej kadencji. Dowiedzieliśmy się, że odbyło się 9 posiedzeń zarządu. W ciągu ostatnich 3 lat do Federacji przystąpiły 3 nowe kluby („As” Głogów, „Relaks” Płock, „Przemek” Przemyśl), tyle
samo klubów ją opuściło („Parnas” Słupsk, „Myślnik” Bełchatów, „Omnibus” Bochnia).
Po przyjęciu sprawozdania, delegaci dokonali wyboru nowych władz. Nowym „starym”
prezesem Federacji Klubów Szaradzistów został nieoceniony Stanisław Bruszkowski,
funkcja zastępcy przypadła zaś Leszkowi Rydzowi. Sekretarzem został Bogdan Witek,
zaś członkami zarządu Marek Kawałek i Tomasz Tokarski.
Ponadto dokonano wyboru składu Sądu Koleżeńskiego oraz Komisji Rewizyjnej. Sąd
tworzą: Tadeusz Olejarczyk (przewodniczący), Barbara Dzieniszewska i Barbara Sudoł, Komisję zaś Kazimierz Skowyra (przewodniczący), Krzysztof Lipski i Bogusław
Nowak.
Zjazd zakończyła dyskusja na temat trybu przeprowadzania eliminacji Szaradziarskich
Mistrzostw Polski.
Kareta Asów w Żarach
W V Otwartych Szaradziarskich Mistrzostwach Żar, zorganizowanych przez Żarski
Klub Szaradzistów „Abak”, aż 20% uczestników (4/20) stanowili członkowie naszego
klubu. Przyszło nam stawić czoła zestawowi dość różnorodnych, od bardzo łatwych po
bardzo trudne, zadań. Zwycięzcą został Mariusz Góralski z Wrocławia, tuż za nim uplasowali się Leszek Rydz („As”) i Czesław Krasiński z Zielonej Góry. Pozostałe lokaty
Asów: 8. Hanna Świder (brawo!), 10. Józef Jachowicz, 11. Teresa Czerwińska. Zadania przygotowali członkowie „Abaka”: Czesław Piwko i Franciszek Bors.
Leszek Rydz wicemistrzem Polski
W finale XI Szaradziarskich Mistrzostw Polski, który odbył się 10 czerwca br. w Warszawie, zwyciężył Jacek Wojaczyński z Wrocławia, o osiem punktów wyprzedzając
przedstawiciela „Asa”. Trzeci był obrońca tytułu mistrzowskiego Norbert Stawik z Poznania, który jednym punktem wyprzedził Michała Gargóla z Łodzi. Podobnie jak przed
dwoma laty uczestnicy otrzymali 3 zestawy zadań oraz po 60 minut na rozwiązywanie
każdego z nich. Jak można się domyślać, rozwiązanie wszystkiego w tak krótkim czasie
było absolutnie niewykonalne.
Zadaniem najtrudniejszym i absolutnie nierozwiązywalnym w ekstremalnych warunkach turniejowych była z pewnością krzyżówka „Dwa za jedno” autorstwa Stanisława
Biski. Czytelnicy „Rozrywki od A do Z” mogli się z nią zmierzyć w tegorocznym numerze
wrześniowym. Wśród mistrzowskich zadań znalazły się 3 zadania przedstawicieli „Asa”:
dwie krzyżówki Zbyszka Kurowskiego oraz zgrabna krzyżówka pierwiastkowa autorstwa Józka Góreckiego.
Bieg przez turnieje:
Kraków, Bochnia, Zambrów, Grodzisk, Toruń
Maj i czerwiec tego roku obfitowały w liczne spotkania szaradziarskie. Oprócz wspomnianych już wcześniej Mistrzostw Żar oraz finału Mistrzostw Polski odbyły się:
XX Mistrzostwa Krakowa (niedziela, 7 maja). Zwyciężył Andrzej Tałaj z Częstochowy
przed krakowianami Jerzym Buczkiem i Marcinem Radoniem. Oto opinia o krakowskich zadaniach przedstawiona przez szaradzistę Zemeta na internetowym Forum
Szaradziarstwo:
„Wszystkie zadania zestawu były do rozwiązania (no, może z wyjątkiem anagramu
rysunkowego „spore trzy” czy innego anagramu o „cichych dniach”). Zadań było bodajże 31, punktowane od jeden do sześciu, w tej klasyfikacji również punktacja stopniowana, np. 6, 5, 4. Pisząc „wszystkie do rozwiązania” mam na myśli „szybkorozwiązywaczy”. Dla mnie 75 minut było ciut za mało. Najlepsi zawodnicy dobrze wybrali
zadania i stąd taka kolejność. Autorami zadań byli m.in. Arek Dybała, Tadziu Olejarczyk, Halina Ziemińska, Apoloniusz Ciołkiewicz, Dariusz Cugier, Stanisław Bisko.
Mnie przypadły do gustu zadania Arka i Tadeusza. Dlaczego? Primo – nie były
udziwnione, secundo – z ładnymi polskimi wyrazami. Potwierdzeniem tej subiektywnej
oceny jest Arka: „Od A do Ż” (część wyrazów zaczynała się, część kończyła literą
sprzed określenia), szkotka (z niektórymi wyrazami wspak, samosia z kolankami; Tadzia: ułóż sam, odmieniamy. Tak na marginesie – Arek i Tadeusz są dla mnie, obok
Jacka Wojaczyńskiego (MISTRZ), Staszka Osydy i Stanisława Gomuły, autorami zadań z ikrą. Całość krakowskiego zestawu opracował A. Dybała. Nie wiem, czy przesuwanka nie była „wyceniona” za nisko (tylko 3 punkty)? Perełką drobnych form był
homonim A. Ciołkiewicza NIEPOJĘTY. Wirówka anagramowa M. Szymanowskiej taka sobie”.
XI Szaradziarskie Mistrzostwa Małopolski (sobota, 13 maja). Zawody sprawnie zorganizował klub „Omnibus” z Bochni. Zwyciężył Andrzej Tałaj (47 pkt.) przed Marcinem
Radoniem (44) i Zbigniewem Trzaskowskim z Klimontowa (38).
VII Szaradziarskie Mistrzostwa Zambrowa (niedziela, 4 czerwca). Turniej zorganizował jak zwykle klub szaradzistów „Arara” z Białegostoku. Wystartowało 16 osób, a zatem wyniki turnieju nie wpłynęły na punktację Pucharu Neptuna. Zwyciężył białostoczanin Cezary Szymborski przed swoim rodakiem Sławomirem Koszelewem. Trzeci
był Michał Okurowski z Żab.
III Mistrzostwa Grodziska Mazowieckiego (sobota, 17 czerwca). Wygrał Tomasz Tokarski (Gdynia) przed Marcinem Radoniem i Zbigniewem Trzaskowskim. Uczestnicy
turnieju zorganizowanego przez klub „Edyp” zgodnie chwalili świetną organizację i
atmosferę zmagań, a także, zacytujmy, „ciepłe i smaczne jedzenie (porcje, że aż)”.
Łamigłówki przygotowała czwórka autorów: Krzysztof Lipski, Michał Okurowski, Bolesław Stępniewski i Jerzy Nowak.
Zobacz Toruń – Gotyk na dotyk (17-18 czerwca). Niecodzienną (i co tu kryć – znakomitą!) imprezę zorganizował obchodzący w tym roku 25-lecie swego istnienia Toruński Klub Szaradzistów „Labirynt” z Jerzym Marchewką na czele. Wziął w niej udział
członek naszego klubu Zdzisław Jagodziński, a swymi wrażeniami podzielił się w
formie gawędy na czerwcowym spotkaniu klubowym. Jako że nikt nie nadążył z notowaniem wrażeń Zdzicha, na sąsiedniej stronie zamieszczamy relację z toruńskiego
spotkania spisaną przez szaradzistę o nicku n.s., a zamieszczoną na nieocenionym
internetowym Forum Szaradziarstwo. Autorowi relacji dziękujemy za zielone światło
na przedruk!
W sobotni poranek 17 czerwca 2006 roku u bram Fortu IV w Toruniu powitał nas kolorowy transparent
„Witamy szaradzistów”. Każdy z uczestników turnieju został przydzielony do pokoju a także odebrał identyfikator, którego kolor wskazywał przynależność do jednej z drużyn. Turnieje rozgrywane były wyłącznie
drużynowo!
Punkt pierwszy imprezy miał miejsce w sali fortowej restauracji, gdzie prezes „Labiryntu” Jerzy Marchewka wygłosił krótką przemowę, a następnie powitał zgromadzonych gości, każdy z uczestników przedstawił
się mówiąc o sobie kilka słów. Otrzymaliśmy toruńskie pierniki, bardzo ciekawą książeczkę ze wspomnieniami Prezesa oraz estetyczny przewodnik po Toruniu. Następnie cała szaradziarska brać wybrała się do
centrum miasta w celu „dotknięcia” gotyckich zabytków.
U stóp Mikołaja Kopernika (a wcześniej przy posągach Kargula i Pawlaka) upamiętniliśmy pobyt zbiorowym zdjęciem a potem udaliśmy się do restauracji pod Ratuszem, gdzie odbyła się pierwsza część turnieju.
Pięcioosobowe zespoły otrzymały zestawy różnie punktowanych zadań, nowością była możliwość kupienia
brakującego wyrazu za żywą gotówkę (5 PLN za słowo, ograniczenie na zespół – można kupić 5 słów na
cały turniej), zebrane pieniądze wspomogą fundusz nagród w dziecięcych turniejach szaradziarskich. Z
możliwości kupienia słów korzystano chętnie, nabywając np. nazwę pewnej skały (NEFELINIT) lub rzeki na
Ukrainie (KAŁKA). Po umysłowych zmaganiach posililiśmy się żurkiem oraz dewolajem z ziemniakami i
wyruszyliśmy na zwiedzanie.
Głośny i donośny Pan Przewodnik zabrał nas spod fontanny flisaka do kościoła Św. Anny, gdzie przybliżył
nam historię świątyni oraz całego Torunia. Po wyjściu z kościoła schroniliśmy się przed deszczem w Ratuszu, gdzie mieliśmy okazję zapoznać się m.in. z obrazami mistrzów polskiego malarstwa (Matejko, Kossak,
Witkiewicz itd.). Następnie grupa udała się do ruin zamku krzyżackiego gdzie piszący te słowa miał okazję
uratować księżniczkę, a w konkursie przeprowadzonym w lochach zdobywano certyfikat poświadczający
znajomość toruńskich zabytków oraz pamiątkową maskotkę – złotą żabę. Kolejnym zabytkiem klasy zerowej
który poznaliśmy, była potężna Katedra Św. Janów. Trzygodzinne zwiedzanie zakończyliśmy u stóp Krzywej
Wieży, gdzie każdy mógł sprawdzić swą moralności i prawdomówność (miało na to wskazywać ustanie pod
jej murami w pozycji prostej). W tejże Krzywej Wieży odbyła się druga część szaradziarskiego turnieju. Tutaj
również organizatorzy i uczestnicy udzielali wywiadów dla toruńskiej telewizji.
Po powrocie do fortu czekała nas gorąca kolacja (m.in. pyszny bigos!), po której udaliśmy się do fortowej
karczmy pod chmurką na obchody jubileuszu 25 lat klubu "Labirynt". W biesiadnej atmosferze, przy płonącym ognisku prezes przybliżył historię klubu ilustrując ją zdjęciami wyświetlanymi na ekranie. Przy lampce
szampana odśpiewano gromkie „Sto lat”, był czas na gratulacje, anegdoty i limeryki. Biesiadowanie umiliła
uczestnikom ludowa kapela, która tradycyjnymi „Sokołami” rozpoczęła kilkudziesięciominutowy recital. W
muzykę zgrabnie wpleciono konkurs z rozpoznawaniem ziaren rośliny, o której śpiewa zespół („zasiali
górale ... żyyytooo...” – i należy wskazać, które ziarno pochodzi z kłosa żyta). Tuż po zakończeniu występu
z głośników zabrzmiała muzyka typowo taneczna, która spowodowała, że parkiet już do późnych godzin
nocnych na stałe zapełnił się tańczącymi parami.
Gdy zapadł zmrok, kolejna atrakcja – nocne zwiedzanie fortu z pochodniami!
Wraz z przewodnikiem opowiadającym dzieje twierdzy zajrzeliśmy w blasku łuczyw
do wszelkich zakamarków fortu. Nocne szaradzistów rozmowy oraz pląsy trwały
jeszcze długo potem...
W niedzielę tuż po śniadaniu, kolejny turniej "Panorama toruńska". Po zawodach chwila przerwy po czym
ogłoszenie wyników dwudniowych zmagań, wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody wręczane przez sponsorów i organizatorów. Pyszny i obfity obiad pozwolił nabrać sił na powrót do domów.
Podsumowując: wzorowa organizacja, wszystko zapięte na ostatni guzik, niezapomniane wrażenia, mnóstwo upominków, pamiątkowe zdjęcia, pyszne jedzenie, liczne atrakcje. Wszystko to oraz świetna atmosfera
w gronie wielu szaradziarskich osobistości sprawiły, że imprezę tę uważam za niezwykle udaną. W imieniu
uczestników pozwolę sobie złożyć organizatorom serdeczne podziękowania oraz gratulacje.
n.s.

Podobne dokumenty