57-1229 Wiara (SW)
Transkrypt
57-1229 Wiara (SW)
V – 29 N – 4 William Marrion Branham WIARA Faith 29 grudnia1957 Branham Tabernacle, Jeffersonville IN (57-1229) Mówione Słowo jest oryginalnym nasieniem Zdjęcie Williama Branhama ze Słupem Ognia (wykonane przez Jamesa Ayersa w Sam Houston Collisseum w Houston w stanie Teksas w dniu 25 stycznia 1950 r.) Wiara Faith niedziela wieczór, 29 grudnia 1957 Branham Tabernacle, Jeffersonville IN Nagranie na taśmie magnetofonowej o numerze 57-1229 trwa 82 minuty. Numeracja akapitów według VGR 57-1229 Software Version. WIARA Znów ta pieśń: „Tylko wierz, wszystko możliwe jest, tylko wierz”. I nie mamy tutaj w naszym małym kościele odpowiedniej sali do siedzenia; siedzenia są tylko dla paręset ludzi, jak sądzę, może trochę więcej. I przykro nam, że ludzie muszą stać, będę się spieszył w takim razie ze swoimi kilkoma spostrzeżeniami, jakie muszę poczynić, i będę się modlił, aby Bóg dał wam to wszystko, co przyszliście tutaj dziś wieczorem zobaczyć, i aby napełnił wasze serca Swoją dobrocią i Swoim miłosierdziem, albowiem jestem przekonany, że Jego Bożą wolą jest, aby tak było. 2 Najpierw chciałbym powiedzieć, że długo będziemy odczuwać odejście naszej siostry Casey. Chociaż była stara, po osiemdziesiątce, myślę teraz o jej drodze… I jak dzień w dzień w śniegu i deszczu pokonywała swoją drogę do kościoła żyjącego Boga. I pewnego wieczoru było moim wielkim przywilejem stanąć u boku jej łóżka w czasie, kiedy ona odchodziła. I ja powiedziałem: „Poznajesz mnie?”. A ona… Nie wiem, czy mnie poznała czy nie. Ale kiedy powiedziałem: „Czy znasz Jezusa?”, skinęła głową na „tak”, potwierdzając, że Go zna. Wtedy z radością zawołałem jej dzieci, jej wnuki, a sądzę, że nawet i prawnuki, do jej łóżka i powiedziałem: „To jest właściwy sposób odejścia”. Wszak, musimy kiedyś odejść. „Człowiekowi przeznaczone jest raz umrzeć, a potem – sąd”. 3 I następnie nasza siostra Hall… Brat William Hall, pastor Milltown Baptist Church, który nawrócił się do Pana w czasie jednego ze zgromadzeń ostatnio, kilka lat temu, i został uzdrowiony z groźnego raka, kiedy lekarze powiedzieli, najlepsi, jakich udało się znaleźć w tej części kraju, lekarz w New Albany powiedział: „On wkrótce umrze”. I on przybył tu, a jego żona zadzwoniła do mnie i powiedziała: „Bracie Billy, przydziesz pomodlić się za Willego? On umiera na raka”. I poszliśmy zobaczyć się z nim, miał raka wątroby, który spowodował, że jego wątroba stała się nabrzmiała, a on – żółty i prawie że nieprzytomny. Spytałem się go, czy nie przeszkadzałoby mu, gdybym wezwał mojego zaprzyjaźnionego lekarza, mieszkającego tutaj w tym mieście, aby 1 6 WILLIAM BRANHAM z nim porozmawiał. To był doktor Sam Adair, wielu z was go zna. I doktor Sam powiedział: „Billy, jedno tylko można zrobić, posłać go do Louisville do pewnego znanego specjalisty onkologa”. Został więc skierowany tam na badania. I oczywiście tamtejszy lekarz nie powiedział mu nic, zadzwonił natomiast do doktora Adaira, a doktor Adair – do mnie, i powiedział: „Billy, twój przyjaciel kaznodzieja umrze w ciągu czterech dni”. Powiedział: „Ma jeszcze cztery dni życia” – powiedział – „ponieważ ten rak wyjadł mu całą wątrobę”. Powiedziałem: „Doktorze, nic nie można dla niego zrobić?”. Powiedział: „Billy, nie da się wyjąć z niego wątroby i utrzymać go przy życiu”. I powiedział: „Skoro jest usługującym, to powinien być na to przygotowany”. Powiedziałem: „Sądzę, że tak”. Ciężko mi było pójść i powiedzieć jego kosztownej żonie, że brat Will Hall w ciągu czterech dni umrze. Siedzi tu rodzina Wrightów, która była tego świadkiem, i wielu innych. Poszedłem i powiedziałem do pani Hall: „Will umrze w ciągu czterech dni. Lekarz mówi, że jego wątroba została zjedzona przez raka”. 4 Więc wróciłem do domu i rano następnego dnia… Do domu przychodzi dużo ludzi, wiecie, i musiałem wydostać się na trochę. Wybrałem się w taką podróż po Kentucky, tam, gdzie polowałem. I zaplanowałem sobie owego ranka polowanie na wiewiórki, wstałem wcześnie i wyjrzałem na podjazd do domu, nie było nikogo, poszedłem więc po stary kapelusz i strzelbę kaliber „22” i zamierzałem wyjść. Zobaczyłem wiszące jabłko. Jabłko wyglądało okropnie, nigdy takiego nie widziałem. Pomyślałem: „Dlaczego Meda zawiesiła takie właśnie jabłko na ścianie?”. Sękate, zrobaczywiałe, i zauważyłem, że ono nie wisiało na ścianie; było w powietrzu. I ja uklęknąłem z tym swoim starym kapeluszem i bronią w ręce, i zobaczyłem drugie jabłko, a potem trzecie jabłko, w końcu było ich tam pięć. Następnie w dół opuściło się olbrzymie jabłko z czerwoną pręgą i zrobiło pięć takich wielkich „przeżuć” i pocięło te jabłka na kawałki i je połknęło. I pomyślałem: „Co to jest?”. A potem Anioł Pański, którego zdjęcie widzicie tam, stanął w pokoju i powiedział: „Idź, powiedz bratu Hall: ‘TAK MÓWI PAN, on nie umrze’. On jest chory od 5 miesięcy, ale w ciągu następnych pięciu dni będzie zdrowy”. Szybko zadzwoniłem do doktora Adaira i powiedziałem: „On będzie żył”. WIARA ………………...………………………………….…………….………..7 On powiedział: „Billy, jak może żyć, skoro ma przeżartą wątrobę?”. Powiedziałem: „Ja nie wiem, ale Pan powiedział, że będzie żył i to wszystko, co wiem”. I on żyje do dzisiaj. Jego żona, sądzę, miała blisko 75 albo 80 lat, wyśliznęła się do Pana kilka dni temu, kiedy byłem w Kentucky. Boże, daj odpoczynek jej duszy, i siostrze Casey również. Obie były w tym kościele i miały z nami społeczność. Każdy, nie ważne, czy młody, czy stary, czy zdrowy, pewnego dnia wszyscy pójdziemy na spotkanie z Bogiem. Możemy się na coś takiego przygotować. 5 Otóż, dziś wieczór… Kilka uwag z Bożego wiecznego i błogosławionego Słowa. I chciałbym przeczytać fragment z niego, znajdujący się w Ewangelii Świetego Marka, w jedenastym rozdziale Świętego Marka. Chciałbym mówić o wierze przez kilka chwil, ponieważ wielu jest tu stojących, którym zapewne ścierpną nogi. Chciałbym zacząć od wiersza dwudziestego. Chciałbym przeczytać to z oryginalnego Leksykonu Greckiego. A przechodząc rano ujrzeli drzewo figowe, uschłe od korzeni. I wspomniał Piotr, i rzekł do niego: Mistrzu, oto drzewo figowe, które przekląłeś, uschło. A Jezus, odpowiadając, rzekł im: Miejcie wiarę w Boga! Zaprawdę powiadam wam: Ktokolwiek by rzekł tej górze: Wznieś się i rzuć się w morze, a nie wątpiłby w sercu swoim, lecz wierzył, że stanie się to, co mówi, spełni mu się. 6 Co za błogosławiona obietnica! Wiara w Boga, coś oszałamiającego dla wielu ludzi. I mimo wszystko powinniśmy się wstydzić, przyznając się, że nie mamy wiary w Boga. Przede wszystkim, są tchórze, którzy umierają po tysiąckroć, będąc tu na ziemi, natomiast bohater nigdy nie umiera. Wspomnienia o nim ciągną się dalej z uwagi na jego wielkie bohaterskie zasługi. I zazwyczaj ludzie, którzy mają wiarę są ludźmi, którzy coś przeżyli. Przeżycie daje wiarę. Myślę, że z tego powodu Biblia uczy nas… Jezus powiedział w Świętego Jana w rozdziale trzecim: „Jeśli się człowiek nie narodzi ponownie, to nie może zrozumieć Królestwa Bożego”. Otóż, to jest cytat z oryginału. W Króla Jakuba jest powiedziane: „Nie może zobaczyć”. Ale to słowo nie znaczy „widzieć” w sensie „patrzeć oczami”; znaczy „rozumieć”. Nie można zobaczyć Królestwa w każdym razie. Trzeba je zro- 8 WILLIAM BRANHAM zumieć. I Jezus powiedział: „Jeśli się człowiek najpierwnie nie narodzi na nowo, to nie może zrozumieć Królestwa Bożego”. Więc wypada nam mieć pewnego rodzaju przeżycie, zanim wiara może dokonać czegoś wielkiego. Zatem ludzie powinni być zbawieni, zanim… Najpierw powinni przyjść do Boga i mieć przeżycie zbawienia, zanim zwrócą się do Boga o uzdrowienie. To musi… To zdziała cuda, jeśli tylko potraficie w to uwierzyć. 7 Otóż, zauważcie, wiele razy w Piśmie Świętym… Weźmy wspaniałe dawne sceny z Izraelem, kiedy znaleźli się w kłopocie, bowiem doszło do wojny pomiędzy Izraelem a Filistynami. I Izrael zgromadził się na jednej ze stron góry. Wszystko było gotowe do bitwy, ale nie było nikogo, kto chciałby pójść do bitwy, ponieważ po drugiej stronie góry wróg miał wielkiego harcownika [żołnierz staczający walkę przed bitwą z żołnierzem przeciwnika – tł.]. I jak było wtedy, tak jest i teraz, że kiedy Boży ludzie wyruszają, aby czegoś dokonać, wróg zawsze ma takiego harcownika wyzywającego do walki. I ten wielki, prawie prehistoryczny olbrzym stał tam; miał palce długości 14 cali [ok. 35 cm – tł.], a w ręce trzymał włócznię grubą jak drąg tkacki. Wyzywał na pojedynek któregoś z Izraelczyków. Tak właśnie postępuje wróg, kiedy myśli, że ma przewagę. Nigdy tego nie zrobi, kiedy zobaczy zwycięską wiarę. Ale zrobi tak jedynie wtedy, gdy uzna, że może was zastraszyć. To wtedy właśnie kościół nie może działać, kiedy on ma ten drąg tkacki nad wami. 8 Ale w czasie, gdy w armiach izraelskich… Saul, wielki wojownik… Gdyby szukać w całej armii, to właśnie Saul nadawał się najlepiej, aby wyjść i walczyć z tym olbrzymem. Przede wszystkim był dobrze wyćwiczonym wojownikiem. Znał wszystkie manewry, jak robić uniki przed włóczniami i jak odbijać je tarczą. Orócz tego był o całą głowę lepszy od każdego innego w swojej armii. Nadawał się fizycznie i był trenerem. Ale jak to było z Saulem w owych dniach, tak samo możemy stwierdzić dzisiaj pomiędzy ludźmi chodzącymi do kościoła. Niektórzy z tych najlepiej wykształconych uczonych czasem prawie w ogóle nie mają wiary w Boga; mają tytuł doktora filozofii i doktora teologii, a próbują wyjaśnić to, czy też próbują odciągnąć od autentycznej wiary w Boże Słowo; próbują wyjaśnić to w daleko inny sposób. I to jest prawda. Wszyscy nasi naukowcy, wszyscy nasi trenerzy nie są w stanie ustawić WIARA ………………...………………………………….…………….………..9 nas na właściwej pozycji do walki z wrogiem. Wymaga to wiary w Boga, wyłącznie wiary. 9 Ale zechciejmy zauważyć, w tym czasie, kiedy ten olbrzym dokonywał tych wielkich przechwałek, i pokazywał jaki to z niego wielki teolog, stał tam, wiedząc, że jest dobrze przygotowany do walki, lecz on nigdy nie miał żadnego przeżycia z Bogiem… I aż litość bierze, kiedy dzisiaj widzi się mężczyzn i kobiety, którzy przebywają w kościele od kołyski, i dobrze znają Biblię, ale mimo to nigdy nie mieli świadectwa przeżycia z Bogiem. Czego nam potrzeba? Powrotu do naprawdę szczerego przeżycia, aby poznać Tego, w którego się wierzy; nie coś, co zostało napisane, ale prawdziwego i żywego Boga, który teraz żyje. 10 I wśród nich, gdzieś na uboczu pola walki, Bóg miał małego, rumianego chłopaka o imieniu Dawid. On pilnował owiec swojego ojca. I w czasie wypasania tych owiec on miał pewne przeżycie. To właśnie ojciec posłał go do stacjonującej w pobliżu armii, aby zaniósł swoim braciom trochę ciasta figowego i ciastek z rodzynkami. Przebywając tam, dostrzegł tego wielkiego olbrzyma, który wyszedł i zaczął czynić te swoje przechwałki. Otóż, mały Dawid nie miał żadnej prezencji. Po pierwsze, był młodzieniaszkiem, po drugie, był rumiany na twarzy, to znaczy, że był jeszcze szczeniakiem, jak my to nazywamy. I nie miał żadnej prezencji. Nigdy nie trzymał miecza w ręce, być może nigdy w życiu nie trzymał tarczy. Nie wiedział nic o ćwiczeniach wojskowych. Ale jedno znał. Znał swojego Boga. To najważniejsze. On wiedział, komu wierzy. 11 A więc kiedy ten olbrzym rzucił wyzwanie, Dawid umiał coś ponad to, umiał odróżnić prawdę od fałszu. Czy czasami my, którzy chodzimy do kościoła, nie wyglądamy na takich, którym brak na tyle duchowej inteligencji, aby poznać tę różnicę? Jeśli tak, to nie będziemy działać odmiennie. Ale on umiał odróżnić prawdę od fałszu. Wiedział, że ten Filistyńczyk popełnia błąd, wyzywając wojska Boga żywego. Więc powiedział tymi słowy: „Chcecie mi powiedzieć, że pozwolicie temu nieobrzezanemu Filistyńczykowi, aby stał tam i lżył wojska Boga żywego?”. Co za nagana dla wyćwiczonej armii! Jaka to nagana jest dzisiaj, kiedy jakaś skromna praczka, być może nieznająca abecadła, stanie twarzą twarz przed dobrze wyedukowanym duchownym, mówiącym, że dni cudów przeminęły i odeprze te jego słowa, mówiąc: „Kiedyś byłam kaleką, czy też chora, a teraz jestem 10 WILLIAM BRANHAM zdrowa”. Ona może nie zna wszystkich tajników teologii, ale zna Boga. Wszak, tego się wymaga. 12 I ten mały, rumiany Dawid, młodzieniaszek owinięty w owczą skórę, wyszedł przed oblicze tych ludzi i zawstydził ich. Powiedział: „Stoicie tu jako wyćwiczona armia żywego Boga i pozwalacie temu Filystyńczykowi lżyć wojska Boże”. Powiedział: „Pójdę i sam będę z nim walczył”. O, lubię tego mężnego ducha w Dawidzie. A Saul próbował wyedukować go i włożyć na niego kościelny płaszcz, ale nie pasował na niego. Powiedział: „Zdejmijcie to ze mnie. Nie umiem mówić ‘amen’ w sposób, jak wy mówicie. I nie znam w ogóle tej waszej teologii. Pozwólcie, że pójdę z tym, co przeżyłem”. 13 Jakiś czas temu jakiś facet powiedział do mnie: Bracie Branham, twoje głoszenie jest na darmo, gdyż nie ma czegoś takiego jak Boskie uzdrowienie”. Powiedziałem: „Szkoda, bracie, że nie było cię tam, gdzie chodziliśmy. To wszystko. Za późno to mówisz, my już to odkryliśmy i jest to poświadczone na całym świecie, wielkie przebudzenie i wylanie Ducha Świętego, przynoszące znaki i cuda, aby wypełniło się Słowo Boże w tych ostatecznych dniach”. 14 I ten gość zdjął z niego wszystkie te niepotrzebne „stopnie naukowe”, a on wyszedł i powiedział: „Spójrz się tutaj, oto dlaczego wychodzę. Ja znam Tego, któremu uwierzyłem”. Saul nie wiedział nic o tym, chociaż chodził do kościoła w każdy sabat. I potrafił wykonywać wszystkie te religijne rzeczy, jak cała reszta z nich. Ale nie miał żadnego przeżycia. I co się stało? Dawid powiedział: „Kiedy pasłem owce ojca, chodziłem po zielonych pastwiskach, w pobliżu cichych wód i uczyłem się o Bogu, który stworzył niebo i ziemię. I byłem odpowiedzialny za te kilka ojcowskich owiec, i gdy niedźwiedź wybiegł i porwał jedną z nich, to go zabiłem. I lwa, który wybiegł i porwał malca i zaczął z nim uciekać, trafiłem kamieniem z procy. Kiedy zaczął się podnosić, chwyciłem go za grzywę i zabiłem”. Powiedział: „Bóg, który darował mi niedźwiedzia i lwa, tym bardziej daruje mi w moje ręce tego nieobrzezanego Filystyńczyka”. Oczywiście, on wiedział, o czym mówi. Miał wiarę w Boga. Miał przeżycie i widział, co Bóg potrafi zrobić. Dlatego wiedział, że przeżycie zaprowadzi go do zwycięstwa. WIARA ………………...………………………………….…………….………..11 O, wiele lat później został królem Izraela, niewątpliwie musiał zostać królem, taki wojownik jak on. Kiedy został królem, miał taki pomysł: „Zbudujmy dom dla Pana”. A kiedy prorok Natan wieczorem wziął go i przemówił do niego, [jeszcze tej nocy – tł.] Pan pojawił się Natanowi. Powiedział: „Idź i powiedz mojemu słudze, Dawidowi: wiem, że był zwykłym rumieniaszkiem, wiem, że chodził w okryciu z owczej skóry; ale zabrałem go stamtąd, gdzie chadzał w tej owczej skórze i uczyniłem władcą nad Moim ludem i dałem mu imię, jakie noszą wielcy ludzie na tej ziemi”. Jako że Bóg widział tę szczerość wiary pozwalającą wierzyć Mu dzięki przeżyciu – że On jest Bogiem żywym. 16 Łatwo było Abrahamowi trwać dalej, gdy zobaczył Tego, który był niewidzialny, gdy spotkał Boga i miał to przeżycie, jakim była rozmowa twarzą w twarz z Bogiem; mógł nazywać to, czego nie było, tak jakby było. Gdyż miał przeżycie; rozmawiał z Bogiem twarzą w twarz. Tego właśnie nam potrzeba, osobistego przeżycia z żywym Bogiem. 17 Weźmy Mojżesza, czterdzieści lat religijnego treningu matki, przez czterdzieści lat ma w swych rękach militarną moc do pokonania kraju, do odniesienia zwycięstwa, a potem Bóg bierze go i przez czterdzieści lat wybija mu to z głowy. Ale pewnego razu był sam na pustyni, pewnego dnia znalazł się twarzą w twarz z Bogiem przy gorejącym krzaku. I po pięciu minutach rozmowy z Bogiem był lepiej wyekwipowany niż po 80 latach szkolenia, które nic mu nie dało. On był tchórzem nad tchórze. A po spotkaniu z Bogiem pragnął nie jeden, a tysiąc razy umrzeć za Chrystusa. Był gotów iść; nic go nie mogło powstrzymać. Choć nie miał żadnej armii, choć wykształcenie, jakie miał, było mu nieprzydatne. Nie miał czym walczyć, nie miał żadnych mieczy. Nie miał wojowników, ani rydwanów, aby tam powrócić, [z czymś – tł.] podobnym, co znał świat. Ale on miał przeżycie spotkania twarzą w twarz z Bogiem, Tym, który miał uzbrojnych Aniołów z Wieczności, którzy mieli stać przy nim. I kiedy Mojżesz udał się w drogę razem z żoną, jadąc okrakiem na mule, z obwisłymi wąsami, to sądzę, że dziesiątki tysięcy Aniołów jechało razem z nim po tej zakurzonej drodze. On miał przeżycie. 18 Pewnego razu w Dotanie młody facet, proroczy sługa… I on poszedł z nim [z prorokiem Elizeuszem – tł.] do Dotanu. W czasie, gdy ten prorok spał, nadciągnęła wielka armia syryjska i rozbiła obóz wokół wiel15 12 WILLIAM BRANHAM kich murów Dotanu. Kiedy rano obudził się, do tej pory nie miał żadnego przeżycia. Powiedział do… Gdy zobaczył wielką armię poszukującą Eliasza [Elizeusza – tł.], powiedział: „Och, mój ojcze, cała armia zebrała się tu i otoczyła nas. Szukają ciebie”. Nie poruszyło to starego proroka ani trochę. To mógłby być rak, to mogłaby być gruźlica, to mógłby być udar, ale nie poruszyło to proroka. Spojrzał na niego i powiedział: „Synu, więcej jest tych, którzy są z nami, niż tych, którzy są z nimi”. Powiedział: „Ja widzę tylko ciebie i mnie”. Powiedział: „Boże, otwórz jego oczy, aby przejrzał. Daj mu przeżycie”. I kiedy jego oczy otworzyły się, on dojrzał, że cała góra pełna była rydwanów i ognia i koni ognistych, wokół starego, świętego proroka. On miał przeżycie, potem w jego głowie nie było już ani cienia wątpliwości. 19 Weźmy Samsona, który oślą szczęką zabił tysiąc Filistyńczyków, ponieważ miał przeżycie znowu zrodzenia. Miał przeżycie, że był Nazarejczykiem, i że Bóg niebios był z nim. 20 A Filip, który widział Jezusa we wcześniejszych doświadczeniach, który poszedł i odszukał Natanaela, aż za górą. I powiedział: „Chodź, zobacz, kogo znaleźliśmy, Jezusa z Nazaretu, Syna Józefa”. A ten człowiek był bardzo ortodoksyjny, powiedział: „No, a czy może być coś dobrego z Nazaretu?”. Powiedział: „Chodź i zobacz”. Dlaczego? On był z Jezusem. Wiedział, że ten człowiek to coś więcej niż ktoś, z kim diabeł mógłby rywalizować jak równy z równym. Och, posłuchajcie uważnie. A kiedy oni szli, obchodząc tę górę, Filip zaczął mówić, a Natanael włączył się do rozmowy i powiedział: „Otóż, kiedy dotrzesz tam, [sam zobaczysz – tł.], widziałem, jak On, kiedy podszedł Piotr – a On w życiu Piotra nie widział – kiedy więc podszedł Piotr, On powiedział: ‘Nazywasz się Szymon i jesteś synem Jonasza’. Wiedział, jak ma na imię, i wiedział, jak ma na imię jego tata”. Och, on nie mógł w to uwierzyć. Ale Filip raz miał okazję być z Nim, więc wiedział, jak go przekonać, że to mogło… że to był On. Więc kiedy on znalazł się w Obecności Jezusa Chrystusa z Nazaretu, wówczas zaczął wierzyć. 21 Kiedy On spojrzał na niego, powiedział do niego, powiedział: „Oto Izraelita, w którym nie ma zdrady”. A on powiedział do Niego: „Kiedy mnie poznałeś, Rabbi?”. WIARA ………………...………………………………….…………….………..13 A On powiedział: „Zanim Filip zawołał cię, kiedy byłeś pod drzewem, widziałem cię”. To go zdziwiło. Jak On mógł to zrobić? Ale Filip wiedział, że było to po to, aby przekonać Natanaela, bowiem on miał przeżycie w czasie przebywania z Jezusem. Wiecie, jest coś w przebywaniu z Jezusem, daje to wam pewne przeżycie. Przebywanie w pobliżu Niego, obserwowanie Jego uczynków daje wiarę. Doznane przeżycie daje wiarę. Wiara przychodzi dzięki przeżyciu. Otóż, zwróćcie uwagę na to. Otóż, kiedy on podszedł… Wcześniej widzieliśmy, jak oni rozmawiają ze sobą podczas drogi. I On zaczął mówić mu, co miało miejsce, i kim jest, i skąd pochodzi, i wszystko inne. Wówczas, zaraz po tym przeżyciu… Och, niech będzie błogosławione Imię Pańskie! Kiedy przeżył to, że cud Boży stał się na nim, wówczas przypadł do Jego stóp i powiedział: „Rabbi, Ty jesteś Synem Boga żywego. Ty jesteś Królem Izraela”. Ale najpierw musiał zobaczyć to właśnie. Mógł uwierzyć w Boga po Bożym zamanifestowaniu się. Tak właśnie postępuje Bóg. 22 Ta kobieta, o której czytał dzisiaj w Biblii brat Neville, stała u studni, czy też nabierała wody ze studni. Była Samarytanką. Była nauczana, że przyjdzie Mesjasz, który będzie dokonywał wielkich znaków i cudów. Trochę o tym wiedziała. A kiedy zanurzyła wiadro w studni, aby nabrać wody, Jezus powiedział: „Daj Mi pić”. A ona powiedziała: „Nie masz nic, czym mógłbyś naczerpać [wody – tł.]. I dlaczego prosisz mnie o picie? Przecież jesteś Samarytaninem [raczej: Żydem – tł.], nie wiesz, że nie zadajemy się ze sobą, i tak dalej”. Rozmowa toczyła się dalej. Niezadługo doszło do tego, że On ustalił, na czym polegał jej problem. Pamiętajcie, ona najpierw zaczęła Go krytykować jako Żyda. Ale On powiedział: „Idź, weź swojego męża i przyprowadź go tu”. Ona powiedziała: „Nie mam męża”. Powiedział: „Racja. Miałaś pięciu. A ten, którego masz teraz, nie jest twoim mężem”. I natychmiast, jak tylko do tego doszło, ona zaczęła się głowić. Pamiętajcie, ona chodziła do oziębłego, formalnego kościoła. Nie wiedziała, jak postąpić. Powiedziała: „No, panie, widzę, żeś prorok. Wiemy, że kiedy przyjdzie Mesjasz, będzie mówił nam takie rzeczy”. On powiedział: „Ja, który mówię z tobą, jestem nim”. Och, co za przeżycie! „Ja, który mówię z tobą, jestem nim”. I co ona powiedziała? Ona 14 WILLIAM BRANHAM pobiegła do miasta z przeżyciem tego, iż była świadkiem [spotkania – tł.] z Jezusem, Synem Boga żywego. Dlaczego? Ona widziała moc działającą w Nim, która dokonała cudu: zostało jej powiedziane, kim była, na czym polegał jej grzech, z czym miała problem. Dlatego właśnie pobiegła i powiedziała: „Zaprawdę, to jest Syn Boży. Chodźcie, zobaczcie Męża, który powiedział mi to, co zrobiłam, czy to nie jest sam Mesjasz?”. 23 Otóż, skupcie się jeszcze na tych kilka chwil. Pewna kobieta była chora na upływ krwi. Wołała o to i robiła wszystko, aby wyzdrowieć, ale nie udawało się jej to. Przecisnęła się przez tłum i dotknęła się skraju Jego szaty, bowiem była wierząca. Jak [wierzyła – tł.]? „Wiara przychodzi przez słuchanie, słuchanie Słowa Bożego”. Przecisnęła się, ponieważ wiara przychodzi przez słuchanie. Dotknęła się Jego szaty. I powiedziała: „To mi wystarczy. Dotknęłam się Go”. I wróciła z powrotem do tłumu, wierząc w sercu, że coś się wydarzy. Och, gdyby dzisiaj ludzie chcieli tak czynić – wierzyć. A kiedy miało miejsce to zdarzenie, Jezus obrócił się i powiedział: „Kto się Mnie dotknął?”. A Piotr powiedział: „Wszyscy dotykają się Ciebie. Dlaczego mówisz: ‘Kto się Mnie dotknął?’”. On powiedział: „Ale Ja osłabłem. Zrobiło Mi się bardzo słabo, cnota, moc, wyszła ze mnie. Jestem słaby”. A on powiedział: „No, ale skąd to wiesz?”. A On rozejrzał się wokół po tłumie. Ona myślała, że uda się jej skryć; była z tyłu, ukryta w tłumie. A kiedy Jezus obrócił się i spojrzał na nią, powiedział jej, na czym polegał jej problem, i że została uzdrowiona. Po czymś takim ona upadła do Jego stóp i wszystko wyznała. Po doznaniu Jego wielkiej, wspaniałej mocy, która objawiła jej, aby dotknęła się tej szaty, nie tylko Jego, ale Tego, który żyje na wieki, Wszechmocnego Boga. Z pewnością to było to. 24 Otóż, tak samo stało się z tchórzliwymi ludźmi w Dniu Pięćdziesiątym, którzy zgromadzili się w górnym pokoju; drzwi były pozamykane z obawy przed Żydami. Ale kiedy przyszedł Bóg w postaci Ducha Świętego i ochrzcił każdego z tej grupy chrztem Duchem Świętym i ogniem, wtedy mogli już wyjść na ulicę. I ten człowiek, który zaklinał się w obecności Jezusa parę dni wcześniej, mógł teraz powiedzieć: „Mężowie Judzcy i wy, mieszkający w Jeruzalem, niech będzie wam wiadome, posłuchajcie uważnie moich słów: oni nie są pijani, jak przypuszczacie, WIARA ………………...………………………………….…………….………..15 jest przecież trzecia godzina dnia. Ale to jest, co było powiedziane przez proroka Joela”. Z pewnością, po takim przeżyciu, jakie miał! Nim miał to przeżycie, miał wiarę, aby w to wierzyć, ale po doznaniu przeżycia, to przeżycie przyniosło rezultaty. Z pewnością tak było. 25 Otóż, ci ludzie, do których Jezus przemówił odnośnie drzewa, zwróćcie na to uwagę jeszcze przez chwilę, zanim zakończymy. Kiedy On pewnego dnia wyszedł ze świątyni, zbiegł w dół do drzewa, szukając na tym drzewie czegoś do zjedzenia. Nie było nic, ponieważ nie był to jeszcze czas na figi. I On nie znalazł nic. Więc powiedział do tego drzewa: „Nikt odtąd nie będzie jadł z ciebie, nikt niczego nie zje”. I następnego dnia… Potem nie od razu coś się zmieniło w tym drzewie; na początku nie było widać żadnych rezultatów, fizycznych rezultatów. Otóż, na to chcę zwrócić waszą uwagę. Nie było widać żadnych rezultatów. Ale kiedy On powiedział: „Nikt nie będzie jadł z ciebie”, po 24 godzinach, około południa następnego dnia, oni przechodzili ponownie koło tego drzewa. I wtedy zauważyli, że to drzewo zaczęło usychać. I Piotr powiedział: „Oto, drzewo, które Ty przekląłeś, zaczęło już usychać od korzeni”. 26 Otóż, zobaczcie, co powiedział Jezus wtedy (zbliżamy się do zakończenia): „Miejcie wiarę w Boga”. Co? On najpierw pokazał im Swoją moc. Pokazał im to na przykładzie drzewa figowego, co może uczynić; ponieważ kiedy On prosił o cokolwiek Ojca, wierzył, że otrzyma to, o co prosił. Zatem powiedział im: „Miejcie wiarę w Boga. Albowiem powiadam wam, jeśli powiecie do tej góry: ‘Rusz się i podnieś i rzuć się w morze’, a nie będziecie wątpić w swym sercu, ale będziecie wierzyć, że to, o czym mówicie, stanie się wam – to będziecie to mieć, o czym mówicie”. Uchwyciliście to? To jest tutaj, w tym oryginalnym Leksykonie Greckim, widzicie. „Wierzcie, że to, co powiecie, stanie się wam – możecie mieć to, o czym mówicie”. Miejcie wiarę w Boga; wierzcie, że to, o co prosicie, to otrzymacie, wierzcie, że to już miało miejsce, i że możecie mieć to, o czym mówicie. Otóż, odnośnie tej „poruszonej”góry. Może jedno ziarenko piasku zaczęło się poruszać; ale mimo wszystko, w oczach Bożych to już miało miejsce. Jeśli dziś wieczór będziecie wierzyć, że… Nie ważne, jak źle jest z wami, jeśli będziecie wierzyć, że kiedy poprosicie Boga, aby dał wam to, o czym mówicie, to możecie mieć to, o czym mówicie. Miejcie wiarę w Boga. Ale najpierw Bóg musiał okazać się przed wami, że On – 16 WILLIAM BRANHAM On jest wciąż tym samym Panem Bogiem. On wciąż jest tym samym potężnym Jehową. Otóż, Jezus powiedział: „Rzeczy, które Ja czynię, wy również czynić będziecie”. 27 Otóż, do was dziś wieczór tutaj, w tej Świątyni, teraz, gdy zaczynamy ustawiać kolejkę modlitewną. Ilu z was zechciałoby to powiedzieć? „Skoro mogłem widzieć Jezusa Chrystusa dokonującego tych samych cudów i robiącego to samo, co wtedy, gdy był na ziemi, to ja w swoim sercu przyjmę Go i będę wierzył, że cokolwiek złego jest ze mną, to odejdzie ode mnie, jak tylko poproszę o to Boga”. Czy będziecie w to wierzyć? Czy zechcecie podnieść swoją rękę i powiedzieć: „Boże, będę wierzył z całych… nie ważne, co to jest”? 28 Otóż, nikt nie potrafi uzdrawiać. Uzdrowienie to skończone dzieło Boże. Jeśli ktoś mówi wam, że potrafi uzdrowić was, bo jest lekarzem i może powiedzieć wam, że potrafi was uzdrowić, to on nie ma racji. Jest tylko jeden Uzdrowiciel, to jest Bóg. Lekarz może przepisać lekarstwo, może przepisać lekarstwo na ranę, aby zabić zarazki w niej, i ona się zagoi. Co się stało? Lekarstwo nie uzdrawia. Lekarstwo unieszkodliwia zarazki, zabija złe zarazki, które niszczą te dobre. Tak więc nauka wykorzystuje różne trucizny, które przyjmuje wasz system, aby zatruły pewne zarazki, ale aby nie zatruły was. Tak właśnie robi nauka. Tym jest lekarstwo, czymś, co ma zabić pewne zarazki, ale nie ma uśmiercić was. Te antybiotyki zabijają oba [rodzaje zarazków – tł.] na wielkim obszarze. Więc dlatego… z tego powodu trudno je stosować. Jak penicylina, która potrafi czasem uśmiercić człowieka. Otóż, lekarz może usunąć niedrożność. Może złożyć kości, ale nie może uzdrowić. Bóg jest tym Jedynym, który dokonuje uzdrowienia. Bóg wytwarza wapń. Bóg wytwarza… rozmnaża komórki, aby odbudować wasze ciało po operacji wyrostka czy czegoś takiego. Bóg jest jedynym Uzdrowicielem. 29 Otóż, Jezus obiecał, że On nas uzdrowi. „Jeśli poprosicie o coś w Moim Imieniu, to Ja to uczynię. Kiedy pomodlicie się, wierząc, że otrzymacie to, o co prosicie, to będziecie to mieć”. Jest to wasze; wierzcie, że to wydarzy się właśnie teraz. Otóż, kiedy On okazywał na ziemi Swoją wielką moc… Otóż, On nie uzdrawiał ludzi, zanim Ojciec nie pokazał Mu najpierw, co ma robić: Świętego Jana 5, 19. On powiedział: „Nie robię nic, zanim nie zobaczę, co zrobi najpierw Ojciec. Cokolwiek Ojciec pokazuje Mi, to również WIARA ………………...………………………………….…………….………..17 czyni Syn”. Ilu wie, że tak jest napisane w Biblii? Czytaliście kiedykolwiek o tym w Biblii? Oczywiście. 30 Otóż, kiedy On dokonywał tego tu na ziemi w czasie Swej podróży, On dokonywał tego w jakimś mieście; wierzono Mu i ludzie tysiącami byli uzdrawiani. [Następnie – tł.] szedł do innego miasta, dokonywał tego, i Mu wierzono. Przyszedł do Swojego własnego miasta, Swojego własnego domu, i kiedy zaczął to czynić, to się pytano: „Co to za człowiek? Skąd ma tę mądrość? Skąd wie, jak dokonywać tych rzeczy? Znamy go”. I w Biblii jest powiedziane, że „Nie mógł dokonać wielu potężnych dzieł z powodu ich niewiary”. Nie mógł dokonać wielu potężnych dzieł. Otóż, modlę się, jeśli jest tu dziś wieczorem jakiś grzesznik… kiedy zobaczysz, że On tego dokonuje… To jest moje rodzinne miasto. I jest to najtrudniejsze miejsce, w którym przyszło mi w życiu walczyć. Byłem u Hotentotów w Afryce. Byłem w Indiach, gdzie są te czary i wszystko inne, i byłem prowokowany przez szamanów itd.; i nigdy nie musiałem tak usilnie starać się skłonić Ducha Bożego do działania, jak w swoim własnym rodzinnym mieście. Dokładnie tak. Nie dlatego, że ludzie mnie nie miłują, ale dlatego że Biblia ma rację. „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, żaden prorok w swoim własnym kraju (w swoim własnym hrabstwie [stan Indiana dzieli się na tzw. hrabstwa – tł.]) nie ma uznania”. Tak musi być. Otóż, skłońmy nasze głowy na moment na czas modlitwy. 31 O błogosławiony Panie, który uczyniłeś niebiosa i ziemię, stworzyłeś je Swoją własną błogosławioną ręką, modlę się do Ciebie, Panie, abyś był łaskawy i miłosierny dla nas dziś wieczór, wybaczając nam nasze grzechy i nasze przewinienia. Modlę się do Ciebie, abyś był łaskawy dla tych, którzy są chorzy i w potrzebie. Spraw to, Panie. A jeśli jest jakiś grzech pośród nas, o wieczny Boże, wybacz nam go. Gdyż za kilka chwil Twoje Słowo okaże się, czy jest prawdziwe czy nie. Czy to jest prawda, czy może jakiś błąd. Czy Bóg jest nadal Bogiem, czy w Piśmie Świętym jest błąd. I, Panie, głosząc to, wierząc w to, trzymając się tego, musi dojść do ostatecznej rozgrywki, Panie, gdzieś coś musi mieć miejsce… Musi być albo… Bóg musi faktycznie okazać się albo ludzie mają rację, mówiąc: „Najpierw muszę to zobaczyć”. Ale, Panie, ludzie urodzili się w grzechu, zostali ukształtowani w nieprawości, wszyscy tacy jesteśmy, przychodzimy na świat mówiąc kłamstwa… 18 WILLIAM BRANHAM Stąd wiemy, Panie, że miłościwy Bóg z pewnością będzie miłosierny dla nas i nam pomoże, drogi Boże. Modlimy się dziś wieczór o każdą osobę tutaj, aby Twój Duch spoczął na nich, wybaczając nam nasze grzechy i nasze niegodziwości. I obyśmy wyrazili wdzięczność Panu Jezusow,i jako naszemu błogosławionemu Zbawicielowi właśnie teraz. I oby Jego Duch był łaskawy. 32 Otóż, Ojcze, jest napisane w Słowie… ustami naszego własnego błogosławionego Pana i Zbawiciela, Twojego Syna, zostało powiedziane to tak: „Sprawy, które Ja czynię, wy również czynić będziecie. Ten, który wierzy we Mnie, będzie czynił uczynki, które Ja czynię. Jeszcze chwila, a świat nie zobaczy Mnie już więcej; jednak wy Mnie zobaczycie, gdyż będę z wami, i w was, aż do końca tego wieku”. Ty dałeś obietnicę, że niewierzące dzieci Adama nigdy nie będą w stanie zobaczyć Ciebie po Twoim odejściu z tej ziemi, ale wierzący zobaczy Ciebie w mocy i demonstracji w każdym pokoleniu. My wierzymy w to, Panie. I wierzymy, że żyjemy w dniach ostatecznych okresu pogan, który niebawem się zakończy, i Ty wydajesz te potężne dzieła, aby poganie nie mieli żadnego usprawiedliwienia. Dałeś Sobie zrobić zdjęcie z nami jako ten potężny Słup Ognia, który prowadził dzieci izraelskie. I jak… Jest to coś fenomenalnego. I można Ciebie oglądać. Gdyby to było tylko zdjęcie, to… moglibyśmy powiedzieć: „To może być takie a takie, choćby nawet świat nauki mówił, że to jest prawdziwe”. Ale kiedy widzimy, jak zstępuje Duch i manifestuje się i czyni te same rzeczy, które On czynił, wówczas jesteśmy zobowiązani rozpoznać to, że jest to powstały [z martwych – tł.] Pan. 33 Pomóż nam dziś wieczór, Panie, jesteśmy ludźmi związanymi z wiecznością; nasze głowy są schylone w stronę prochu [tej ziemi – tł.], skąd nas wziąłeś; i jesteśmy w drodze, aby szybko tam powrócić. Czas na przygotowanie się naszych dusz jest krótki. Bądź łaskaw teraz, Panie. I kiedy Twój sługa stoi tu, o Boże, z… ja mam wiarę, aby wierzyć, że Bóg nie może kłamać, że On będzie trzymał się Swojej obietnicy. Musi się trzymać, aby być Bogiem. I, Panie, jako że mój wiek posuwa się naprzód i nie wiem, jak długo jeszcze pozostanę tutaj, modlę się, Boże, abyś dał mi wielkie przeżycia, nawet większe od tych, które już były, jeśli jest to możliwe, aby ci ludzie mogli wiedzieć i doświadczyć, że żywe Słowo Boże jest częścią Boga. I oby każda osoba była bez wymówki dziś wieczór, kiedy bę- WIARA ………………...………………………………….…………….………..19 dziemy stąd odchodzić, jeśli będą tacy, którzy odwrócą się plecami do Ciebie. Spraw to. Zbaw dusze i uzdrów chorych, gdyż prosimy o to w Imieniu Twojego Dziecka, Pana Jezusa, naszego błogosławionego Zbawiciela. Amen. 34 Dziękuję wam za uwagę. Wiem, że trzymałem was trochę długo. Po prostu lubię to dobre, stare Słowo. Zostałem zrodzony w Nim. Chcę z Nim umrzeć. Miejsce, do którego chciałbym iść jest właśnie tu za tym podium. Chciałbym iść do domu na spotkanie z Bogiem. Gdybym mógł żyć 20 razy albo 100 razy, to chciałbym żyć za każdym razem dla Pana Jezusa. Nawet gdyby nie było nieba, aby móc później do niego iść, to i tak chciałbym wciąż służyć Panu Jezusowi dla pokoju i satysfakcji, jakie mam, wiedząc, że On żyje. A ponieważ On żyje, ja również mogę żyć. 35 Otóż, gdybym stał tutaj dziś wieczór po to, aby powiedzieć tej małej grupie ludzi, że ja mam moc do uzdrowienia kogoś, ja… wy szybko uznalibyście, albo ludzie znający Biblię, że was oszukuję. Nie mam żadnej mocy do uzdrawiania. Ani żaden człowiek w świecie nie ma mocy do uzdrawiania. Jest to tylko dzięki Chrystusowi i waszej wierze w zakończone dzieło. Każdy grzesznik może być zbawiony właśnie teraz, a to dlaczego? Dlatego że Jezus zstępuje i zbawia was właśnie teraz? Nie, dlatego że On zbawił was, kiedy zmarł za was na Golgocie. To jest zakończone, cały plan zbawienia, i jest to dla waszego uzdrowienia. Jest to wasza osobista wiara w żywego Boga. 36 Otóż, stanąłem z Koranem w jednej ręce i Biblią w drugiej, przed setkami tysięcy mahometan i powiedziałem: „Jedna ma rację albo druga”. Nie ważne, co mówi człowiek, jeśli on nie może tego, o czym mówi, poprzeć, to on kłamie. A jeśli Jezus Chrystus obiecał, że Jego kościół będzie czynił tę samą rzecz, którą On czynił, a byłoby to bez poparcia, to nie byłoby to właściwe. On nie byłby Synem Bożym. Ale jeśli On poprze to, wtedy ten świat będzie bez wymówki. Racja. On jest zobligowany trzymać się Swojego Słowa. A wy jesteście zobligowani wobec Niego. Nie należycie do samych siebie; On zmarł, aby was odkupić. I to właśnie was On poszukuje – tych, których odkupił – abyście powrócili do Niego. 37 Gdybym mógł dziś wieczór, uzdrowiłbym każdą osobę, która tutaj jest. Nie mam żadnej mocy, aby to zrobić. Jedynie co może usługujący 20 WILLIAM BRANHAM zrobić to głosić Słowo. „Wiara przychodzi przez słuchanie Słowa”. A Słowo również mówi, że będą w tych ostatecznych dniach, i w ciągu wieku, wieku kościoła, będą po pierwsze apostołowie, którzy są misjonarzami, po drugie, prorocy, następnie, nauczyciele. A następnie będą w kościele różne dary, aby zamanifestować i pokazać Jego Obecność. 38 Otóż, twierdzę, że są tutaj przyjezdni. Nie bywam w swoim własnym kościele na tyle długo, aby wiedzieć, kto tu przychodzi. To mała świątynia – zwracam się do gości – w której miałem… w której wyrastałem, w mojej pierwszej i jedynej świątyni. Jest tu w tym mieście, w którym mieszkałem razem z innymi. Jeśli jesteście przyjezdnymi, poproście kogoś z tego miasta; możecie pójść na policję, do burmistrza, kogokolwiek, i spytać się, czy jakiś tutejszy chrześcijanin widział, aby chociaż jedna z tych wizji zawiodła. Nie może zawieść. To jest Bóg. Rozumiecie? To jest Bóg. I właśnie tam nad rzeką, wiele, wiele, wiele lat temu, kiedy chrzciłem podczas mojego pierwszego małego przebudzenia, pojawił się Anioł Pański, zstąpił i zawisł nad nami, i On powiedział do mnie, że to poselstwo rozejdzie się po całym świecie, i zacznie się przebudzenie, które obejmie cały świat, i będzie to przed Przyjściem Chrystusa, po raz drugi. 39 A kiedy… brat Davis, doktor Roy Davis, wielu z was go zna, który ordynował mnie do tego kościoła, do kościoła baptystycznego, kiedy powiedział, że miałem chyba nocne koszmary; jak ja, ze swoimi siedmioma klasami, mogę iść i głosić do królów, potentatów i monarchów na całym świecie. Nie ja to powiedziałem, ale powiedział to Bóg i ja w to wierzyłem. I On pozwolił mi żyć, aby zobaczyć to, że tak się dzieje. I wielkie przebudzenie teraz, przebudzeniowe ognie palą się na każdej górze na całym świecie, w oczekiwaniu na Przyjście błogosławionego Pana. Wielcy zwiastuni tych rzeczy… Dzisiaj w tym świecie jest wielki posłaniec ewangelizmu, Billy Graham, tak jak Jan Chrzciciel, który idzie i przeoruje te rzeczy i przykłada siekierę do korzenia drzewa, nie dokonując żadnego cudu; tak jak i Jan nie dokonywał. Ale on głosił Słowo. 40 Ale zaraz po nim przyszedł Pan Jezus, nie taki znów wielki kaznodzieja, ale dokonujący znaków i cudów. Powiedział: „Jeśli Ja nie czynię uczynków Mojego Ojca, wtedy Mi nie wierzcie. Ale jeśli dokonuję tych uczynków, a wy mi nie będziecie wierzyć, to wierzcie tym uczynkom”. Dalej On powiedział: „Nie robię nic sam z siebie, ale co widzę, że Oj- WIARA ………………...………………………………….…………….………..21 ciec czyni, Ja również czynię”. I co On czynił? On powiedział tej kobiecie jej grzechy. Powiedział Filipowi, gdzie był, zanim Natanael… Natanaelowi, gdzie był, zanim odnalazł go Filip – pod drzewem, i że się modlił. Powiedział Piotrowi, jak ma na imię. Powiedział tej kobiecie z upływem krwi, kiedy dotknęła się Jego szaty, wszystkie te rzeczy. I On powiedział: „Te uczynki, które Ja czynię, wy również czynić będziecie; albowiem idę do Mego Ojca”. Pewna kobieta dotknęła się Jego szaty i On bardzo osłabł. Nikt inny się już nie dotknął, o ile nam wiadomo. To wszystko, co na teraz. Wszystko inne z Biblii musieliśmy pominąć. Ale teraz możemy zobaczyć jak to się dzieje raz za razem – przez grzeszników zbawionych z łaski. Dlaczego? Ponieważ Jego Słowo mówi: „Więcej niż to będziecie czynić”. 41 Otóż, On zmarł; tak, On powstał na nowo i jest żywy dziś wieczór. On powiedział: „Ja jestem Krzewem Winnym, a wy jesteście latoroślami”. Krzew winny nie rodzi owoców; on wypuszcza latorośle i te latorośle rodzą owoce. On nie ma innych rąk jak moje i wasze. On nie ma innych oczu jak moje i wasze, ponieważ On powrócił do Ducha. Ten Słup Ognia, który prowadził dzieci izraelskie był Aniołem Przymierza, Jezusem Chrystusem. W Biblii jest tak powiedziane. Każdy czytelnik Biblii o tym wie. I On powiedział: „Przychodzę od Boga; idę do Boga. I On wrócił z powrotem do Boga. Powiecie: „On wszedł z powrotem w ten Słup Ognia?”. Absolutnie tak. „Czy w Biblii tak jest jest powiedziane?”. Tak. Paweł, krótko po Jego zmartwychwstaniu, spotkał Go na drodze do Damaszku jako tę samą jaśniejącą Światłość, która silnie podrażniła mu oczy. I nikt oprócz Pawła Jej nie widział. To było rzeczywiste dla jednych, a nie było – dla innych. Wiem z doświadczenia, że ten sam Pan Jezus stoi ode mnie nie więcej niż dwa kroki właśnie teraz. To fakt. Przychodzą wizje i wy to widzicie. I to było takie świetliste, że aż poważnie podrażniło mu oczy. On powiedział: „Panie, Panie”. On powiedział: „Dlaczego Mnie prześladujesz, Pawle?”. On powiedział: „Kto jesteś, Panie?”. Powiedział: „Ja jestem Jezus” – Światłość. 42 On jest tutaj w tych dniach ostatecznych, czyniąc tę samą rzecz, te same owoce. Duch będzie składał świadectwo o sobie za każdym razem. 22 WILLIAM BRANHAM Jeśli On uczyni to dziś wieczór w tym małym kościele, w którym teraz stoicie z obolałymi nogami i ramionami, modlę się o to. Wystarczy, jak On zrobi to raz. Raz wystarczy. Jesteśmy ludźmi, którzy chodzą po omacku w ciemnościach. Chcielibyśmy chodzić inaczej, ale nie potrafimy. Widzimy te rzeczy. Jezus powiedział w Biblii, czy też w Biblii powiedziane jest o Nim, powiedziane jest to: „Mieli oczy, ale nie widzieli, uszy, ale nie słyszeli”. Choćby nie wiem ile uczynił On cudów, mimo to oni nie potrafili Mu uwierzyć. Rozumiecie, co mam na myśli? Obudźcie się teraz szybko. Jeśli Pan Jezus dokona tych rzeczy, zatem On jest Chrystusem, tym samym wczoraj, dzisiaj i na zawsze. Oby On to teraz sprawił. Jeśli to sprawi, będę Mu bardzo wdzięczny. A teraz pomódlmy się. 43 Panie Boże, Stwórco niebios i ziemi, teraz reszta jest w Twoich rękach, Panie. Było to krótkie, nieskładne poselstwo, wygłoszone w trudzie. Ludzie w duchu są umęczeni staniem, obolałymi nogami i płaczem chorych ludzi; to jest naprawdę trudne. Ale modlę się, Panie, abyś jakoś, jakoś, w jakiś sposób, przekazał im to krótkie poselstwo, ludziom, którzy maja wiarę, którzy wierzą, że Ty obiecałeś, że wszystko jest możliwe. Potem ci, którzy dotknęli się szaty naszego Pana… Jesteśmy nauczani w Nowym Testamencie, że On wciąż jest Najwyższym Kapłanem, który może być dotykany przez odczuwanie naszych słabości. On wciąż może przemawiać. Wciąż może być żywy. A my jesteśmy Jego krzewem… albo Jego latoroślami, które są złączone z tym Krzewem Winnym. Zatem przyjdź, Duchu Święty, przemów i daj nam światło. Daj nam uzdrowienie. Daj nam przebaczenie naszych grzechów i uczyń nas Twoim ludem. Gdyż prosimy o to w Imieniu Jezusa i dla Jego chwały. Amen. 44 Nie wiem, jak my ustawimy chorych; nie możemy ich ustawić zbyt wielu w tym samym czasie. Zobaczmy, karty modlitewne… Czy wszyscy… Jest jeszcze dwóch chłopców, którzy przyszli wydawać karty – Gene i Leo. Nie mogli dotrzeć na czas i dlatego nie wydano za dużo kart. Myślę, że Billy… ile? On miał tylko 50. Nie musicie jej mieć, oczywiście, one będą pomieszane, i może uda się nam dotrzeć do kilku i posłuchać [co Duch powie – tł.]. Otóż, jak to idzie? Od 1 do 50? Są od 1 do 50. Jak to zrobią? Podejdą i roztasują te karty pomiędzy was, i pomieszane… WIARA ………………...………………………………….…………….………..23 [Przerwa w nagraniu – wyd.]… będę mówił do pani, po prostu aby nawiązać kontakt… Gdyby pani zechciała stanąć zwrócona w tę stronę, bo wydaje mi się, że głos nie będzie zbyt dobrze odbierany przez ten mały mikrofon tutaj. Jeśli pani… Jeśli Duch Święty objawi, po co pani tu jest, jak tej kobiecie u studni, która przyszła do Pana Jezusa, a Jezus powiedział: „Te rzeczy, które czynię, wy również czynić będziecie”… A jeśli On objawi, co pani chce od Niego, cokolwiek chce, jaki jest pani problem, to czy pani uwierzy, że był to On? Uwierzy. Zatem niech pani wie, że to będzie musiało przyjść z nadprzyrodzoną mocą. Otóż, jeśli ta pani… Gdybym powiedziałbym: „Proszę pani, chciałbym trochę pieniędzy, ponieważ ma pani dług do spłacenia; proszę mi je dać”. Hmm. Ona miałaby prawo wątpić w to. Gdybym powiedział: „Jest pani chora i już nie wyzdrowieje”, to ona miałaby prawo wątpić w to, nie to chciałaby wiedzieć. Ale jeśli Duch Święty zstąpi i pokaże coś, co ona uczyniła, coś, co… Ona będzie wiedziała, czy to prawda czy nie. Ona to rozsądzi. Rozumiecie? Niech ona będzie sędzią. Rozumiecie? Otóż, „Jak to zrobisz, że będziesz mógł to powiedzieć, bracie Branham?”. Po takim głoszeniu, i tutaj w moim rodzinnym kościele, oczekuję na zstąpienie tego namaszczenia, oczekuję na Ducha Świętego, aby dokonał namaszczenia. I mam nadzieję, że On to zrobi dla chwały Bożej. 46 Otóż, niech ta pani… Ona jest tutaj; ma skłonioną głowę; jej oczy są zamknięte; ona jest w modlitwie. Otóż, chciałbym, aby pani modliła się o cokolwiek, co pani chce, a Pan objawi to, a pani to osądzi. Ta kobieta, jeśli audytorium nadal słyszy mój głos, cierpi z powodu okropnego stanu nerwowego. I widzę, że lekarz coś robi, obwiązuje jakąś rzecz wokół jej ramienia. I mówi, że ma wysokie ciśnienie krwi. To prawda. Czy tak, proszę pani? Otóż, Coś… Słyszała pani ten głos? To nie był mój [głos – tł.]. Nie mam z tym nic do czynienia. Otóż, będę mówił do pani więcej, to więcej się stanie. Patrzcie, a my przemówmy znów do tej pani. Ja nie wiem, co On powiedział o tym, co jest nie tak z tą panią, jeśli… co to było, będzie to na taśmach [nagrywanych – tł.] tam z tyłu. Rozumiecie? Ale cokolwiek to było, to jest prawda. Otóż, spójrzmy znów na tę panią. Tak, widzę ją teraz w nerwowym stanie i coś złego jest z jej krwią, i ona nie jest z tego miasta; jest z Louisville. I była ostatnio w szpitalu, i to było zapalenie płuc. I jej lekarz powiedział jej, że ma nawrót tego 45 24 WILLIAM BRANHAM i musi ponownie wrócić do szpitala. To jest TAK MÓWI PAN. To prawda, tak? Ale nie musi pani wracać; pani wiara panią uzdrowiła. Jest - jest pani teraz zdrowa, w Imieniu Pana Jezusa. Amen. Otóż, niech pani idzie i będzie zdrowa. Niech Pan panią błogosławi. Czy ja mam w tym jakiś udział? Żaden. 47 Otóż, stoi tutaj pani, której nigdy w życiu nie widziałem. Przypuszczam, że w ogóle się nie znamy, prawda? Pani mnie widziała, ale ja najprawdopodobniej nigdy pani nie widziałem. Pani najpewniej gdzieś na jakichś zgromadzeniach czy gdzie indziej. Otóż, jeśli Pan Jezus pozwoli mi wiedzieć, po co pani jest tutaj, wówczas pani będzie wiedziała, że skoro ja pani nie znam, to wiem to właśnie dzięki temu. Pani będzie wiedziała, że przyszło to w sposób nadprzyrodzony. Zatem, czy myśli pani, że tak będzie? To samo jest powiedziane w Biblii, że Jezus Chrystus jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze. Czy wy w audytorium wierzycie? Oto moja ręka, na ile mi wiadomo, nigdy w życiu nie widziałem tej kobiety. Rozumiecie? A ona mnie widziała, ale ja nie wiem, po co ona tu jest. Nie wiem nic na ten temat. Po prostu nie wiem. Ale Bóg wie. Otóż, jeśli Pan mi objawi to, amen. To wszystko On może uczynić, jeśli tu stoi. Jeśli to jest prośba o uzdrowienie czy coś innego, to On chce, aby pani wierzyła w to; to wszystko. To jest po to, by zamanifestowało się Jego Słowo, że jest prawdą. Coś wydarzyło się w audytorium. Miejcie po prostu wiarę. Otóż, wygląda na to, że to jest… Ja… Czy moglibyście popatrzeć tu na nas, na mnie i tę kobietę… Jest pani bardzo osłabiona. Przeżywa pani naprawdę okres osłabienia (to prawda), okropne osłabienie, nerwowy, słabość. Ale nie z tego powodu pani tu jest. Pani jest tu z powodu kogoś innego, i jest to mężczyzna. Jest to pani mąż. On nie mógł przyjechać, ponieważ ma poważne kłopoty z sercem, i nerwowość. I pani nie jest z tego miasta; jest pani z miejscowości o nazwie Columbia, Colubia w stanie Kentucky. Nazywa się pani Lotti Goodin. Pani mąż ma na imię Elmer. Niech pani jedzie do domu i znajdzie to, w co pani wierzy, i oby Bóg sprawił to dla pani, w Imieniu Pana Jezusa. Po prostu niech pani wierzy, ma wiarę. Niech pani teraz nie wątpi, po prostu wierzy. 48 Proszę pana, przypuszczam, że się w ogóle nie znamy. Otóż, jest tu dwóch mężczyzn, tak jak Filip poszedł i odnalazł Natanaela i przyprowadził go do Pana. Ja pana nie znam, a pan nie zna mnie; ale Bóg zna WIARA ………………...………………………………….…………….………..25 nas obu. Jest pan świadomy, że coś się dzieje właśnie teraz. Tak? Gdy stoi się przy jakimś człowieku, nie odczuwa się czegoś takiego, tego pokornego miłego odczucia. Gdybyście mogli zobaczyć tę Światłość, która porusza się i zatrzymuje pomiędzy mną a tym człowiekiem… Otóż, on opuszcza mnie i on nie jest tutaj w swojej sprawie; jest tutaj w sprawie kogoś innego. Chodzi o krewnego, siostrzeńca. I on jest w wojsku, w marynarce wojennej, ale nie jest daleko stąd. Jest blisko miejca, gdzie jest dużo rzeczy wojskowych; to jest szpital, i jest to Fort Knox. I on jest niewidomy, z powodu postrzału, i lekarz mówi, że nie ma dla niego żadnej nadziei. To jest TAK MÓWI PAN. Czy pan wierzy? Zatem oby to się stało zgodnie z twoją wiarą, mój bracie, a otrzymasz to w Imieniu naszego Pana Jezusa. Amen. Czy wierzysz? Niech cię Bóg błogosławi, mój drogi bracie. 49 Następna osoba. Jak się masz? [Przerwa w nagraniu – wyd.] Jak uroczy jest nasz błogosławiony Zbawiciel, jak - jak wszechobecny. Tak samo jak Jezus, który przebywał w Galilei… Moment. Czy to był ten mężczyzna tu na podium właśnie teraz? Który z nich to był? Ten tam? W porządku, możesz usiąść. Pani tutaj na końcu w czerwonym kapeluszu. Tak, pani modli się za przyjaciela, który jest alkoholikiem. To prawda. W porządku, jeśli może pani wierzyć, to może pani to otrzymać. Amen. 50 W porządku, czy będziesz wierzyć? Nie znam ciebie; nigdy w życiu cię nie widziałem. Nie znamy się. Ale jeśli Pan Bóg z nieba zamanifestuje się w Swojej mocy i objawi, że jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze, czy będziesz Mu wierzyć? Zobaczmy; to jest trzecia osoba czy… Było już więcej przechodzących, prawda? Trzy to potwierdzenie, oczywiście, ale cokolwiek to jest… Jesteś tu w sprawie kogoś innego; to jest twoje główne pragnienie. I to jest mężczyzna, i ten mężczyzna jest twoim synem, i on ma kłopot z sercem. I przytrafiło mu się coś, to był udar, i jest częściowo sparaliżowany. I ty również jesteś chora. Masz nieżyt kiszek; to jest przypadłość jelitowa. To jest TAK MÓWI PAN. I kolejna rzecz, widzę posłańca chodzącego z miejsca na miejsce… Nie. To był ktoś, kto przyjechał tu do Świątyni jakiś czas temu i żądał modlitwy za ciebie i Pan ciebie uzdrowił. To jest TAK MÓWI PAN. Jeśli to prawda, podnieś swoje ręce. Wierzysz, że możesz mieć to, o co prosisz? Zatem oby to się stało dla ciebie, moja siostro, by Pan Jezus to sprawił. Amen. 26 WILLIAM BRANHAM Jak się czujecie? Czy każdy wierzy? Wierzycie z całego serca? Otóż, miejcie wiarę. Jak to jest? Muszę trochę porozmawiać, sekundę, jeśli pozwolicie, ponieważ to… jest jeszcze trochę ludzi i chciałbym przez moment odpocząć. Nie uświadamiacie sobie, co to powoduje; to jest gorsze niż modlitwa… Oczywiście, ilu pamięta, jak wielki prorok Daniel ujrzał jedną wizję i miał problemy z głową przez wiele dni? Pamiętacie? Oczywiście. Rozumiecie?To jest jedynie Jego łaska. Otóż, ci, którzy nie stoją w kolejce modlitewnej, niech zaczną patrzeć w tę stronę. Ja… Powiecie: „Bracie Branham, czy to coś da?”. Oczywiście. Poproście Pana Jezusa, powiedzcie: „Błogosławiony Ojcze, pozwól mi dotknąć się Jego szaty. A dowiem się, że Ty dotknąłeś się mnie, albo usłyszałeś mnie, jeśli przemówisz ustami człowieka i powiesz mi to, o co proszę, tak jak na tym podium. Ja Ci wierzę”. Ci bez kart modlitewnych, módlcie się i wierzcie w to w ten sposób. Nie wątpcie; miejcie wiarę. 52 Otóż, czy to ta pacjentka, bracie Neville? To ta. Nie chciałem nakazywać ci, abyś tam stanęła. Ale to jest… Można wyobrazić sobie, co się dzieje. Nie znamy się? Nie. Otóż, załatwmy tę sprawę. Ta kobieta jest dla mnie obca. Nie znam jej. W życiu jej nie widziałem. I ja… To jest nasze pierwsze spotkanie (to prawda), pierwszy raz widzimy się na oczy. Ona jest pewną kobietą, która przyszła tu na to podium. Ktoś dał jej kartę modlitewną i jest tu na tej platformie - to wszystko co mi o niej wiadomo. Ale Pan Jezus może to objawić, a jeśli On może to objawić, zatem On jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze. Dokładnie to On obiecał czynić. A jeśli ta obietnica się wypełni, to On wypełni każdą inną obietnicę, którą dał. A On obiecał uzdrowić ciebie, jeśli będziesz w to wierzyć. Czy rozumiesz, co mam teraz na myśli? To nie może zawieść. Tak musi się stać. Och, błogosławione niech będzie Jego Imię. On nie może zawieść. Jeśli Pan Jezus pozwoli mi wiedzieć, co było w twym życiu, to On z pewnością będzie wiedział, co będzie w twoim życiu. Ty to osądzisz. Ilu zechce powiedzieć: „Będę wierzył z całego serca, gdy ta kobieta wyciągnie ręce, oboje wyciągnięcie, a która powiedziała, że wcześniej ciebie nie spotkała, a Pan Jezus objawi to. Będę wierzył”. Z całego serca, zrobicie to? Bóg nie chce, abyśmy byli gnuśni; chce, abyśmy mieli 51 WIARA ………………...………………………………….…………….………..27 wiarę. Jesteśmy przy kazalnicy, leży na niej Biblia, jesteśmy oboje, właśnie tu stoimy. 53 Pani cierpi na ekstremalny rozstrój nerwowy. Z tym ma pani problem. Ale to, o czym pani myśli, to jest coś, co dzieje się w pani brzuchu, co powoduje gazy w pani brzuchu. Jest to spowodowane nerwami. Tak jest. I dzieje się coś złego z pani szyją i ramionami, ponieważ pani chodzi do kościoła i jest chrześcijanką, i jest pani pianistką w swoim kościele. I kiedy gra pani na pianinie, to ból się nasila, w czasie gry na pianinie. To jest TAK MÓWI DUCH. To jest prawda. I pani nie jest z tego miasta. Ale pani jest z miasta nad rzeką, i nie jest to Louisville; jest to Cincinnati. Cincinnati w stanie Ohio. To jest TAK MÓWI PAN. Widzi pani tę kolejkę? Wiara uderzyła gdzieś, ponieważ… Ten młody człowiek, który siedzi tam, ma trochę pofalowane włosy, on jest jakoś połączony z panią. To jest prawda, młody człowieku. Twoja wiara dotknęła Czegoś. Cierpisz na przepuklinę. Racja. I ty również jesteś z Cincinnati; to prawda. Wierzysz? 54 Pani, która wzruszyła ramionami, która siedzi tutaj, w tym różowym kapeluszu, okręcona szalem. Ona ma kłopot z oczami. To prawda. I jest z Cincinnati. Racja. I pozwól mi… Czy wierzy pani, że jestem Bożym prorokiem? Wierzy? Modli się pani za swojego męża, który zaczął pić. Kiedyś chodził do kościoła i był chrześcijaninem, ale stał się odstępcą i teraz pije. To jest TAK MÓWI PAN. Racja. Niech pani podniesie swoją rękę, jeśli to prawda… W porządku. 55 Ta pani siedząca obok pani cierpi na rozstrój nerwowy. Jest również stamtąd. Ale najgorsze z tego wszystkiego jest to, że chodzi pani do kościoła, ale nie stała się jeszcze prawdziwą chrześcijanką. To prawda. Czy przyjmie pani Go jako swojego osobistego Zbawiciela, Tego, który jest tutaj? Czy pomacha pani swoją ręką do Niego: „Przyjmuję Go”. Niech Bóg panią błogosławi; pani grzechy zostały pani wybaczone. Niech pani idzie w pokoju, a pani nerwowość odeszła. Amen. Niech pani jedzie do domu i będzie szczęśliwa, w Imieniu Pańskim. 56 Czy pan wierzy? „Wszystko jest możliwe dla tych, którzy wierzą”. Otóż, czuję jakąś wibrację tam z tyłu, nie wibrację, ale jakiegoś ducha, który mówi, że ja czytam ich myśli. Nie, nie czytam. Bądź ostrożny, to przyjdzie na ciebie. Tutaj ten mężczyzna… niech pan położy swoją rękę na mnie. Nie będę patrzył na pana. Jeśli Pan Jezus objawi mi, jaki ma pan problem, czy przyjmie pan swoje uzdrowienie, czy jakakolwiek jest 28 WILLIAM BRANHAM to potrzeba? Zrobi to pan? Ten człowiek tutaj. Zrobi to pan? Kłopoty sercowe. Otóż, niech pan idzie i będzie zdrowy. Pan Jezus pana uzdrawia. Jeśli wierzy pan w to z całego serca, może pan iść i być zdrowy. 57 Otóż, ta pani tutaj. Ta kobieta ma w sobie ducha śmierci, ponieważ ma raka. Wierzysz, siostro, że Pan cię uzdrowi? O drogi Boże, który uczyniłeś niebiosa i ziemię, ta biedna kobieta została złapana w szpony diabła; ciemny cień zwisa w pobliżu niej. Ale my wzywamy tego demona: w Imieniu Pana Jezusa wyjdź z tej kobiety, i oby ona poszła i była zdrowa przez Imię Jezusa Chrystusa. Amen. Niech Pan cię błogosławi, siostro; idź i w ogóle nie wątp. „Jeśli możesz wierzyć…”. Czy wierzycie? Miejcie wiarę. W Biblii jest powiedziane: „Jeśli możesz wierzyć, wszystko jest możliwe”. Ale może się to dziać tylko w ten sposób. 58 Nie znamy się, proszę pana, ale Pan zna nas obu. Jeśli On objawi mi, po co pan tu jest, czy pan to przyjmie? Pan ma bóle brzucha. I następnie, pan jest grzesznikiem; pan nie przyjął Pana jako swego Zbawiciela. Czy przyjmie pan Go jako swojego Zbawiciela? Pan podnosi swoje ręce do Niego, przyjmuje Go jako swojego Zbawiciela, a ja deklaruję panu w Imieniu Chrystusa uzdrowienie pańskich kłopotów z brzuchem. Niech pan idzie i nie grzeszy więcej. Amen. 59 Bądź miłościw, Boże żywy. Wierzysz, że Bóg uzdrowił cię z tego problemu z sercem? Zatem idź i bądź zdrowy, w Imieniu Pana Jezusa. Czy pani, która siedzi tutaj w czarnym płaszczu, w okularach, czy ma pani kartę modlitewną? Nie ma pani. Coś niedobrego dzieje się z pani uszami i chce pani, abym się o to pomodlił. I ma pani jeszcze problem z jelitami. Czy to prawda? W porządku, to się teraz skończyło. Niech pani idzie i wierzy. 60 „Jeśli możesz wierzyć…”. Pragniesz modlitwy za kogoś, prawda? Za siostrę w zakładzie. O wieczny Boże, poślij Swoje błogosławieństwo na tę osobę i oby byli uzdrowieni. Spraw to, o Boże, gdyż prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen. Znajdziesz to, skoro uwierzyłeś, mój bracie. Nie wątp. „Jeśli możesz wierzyć…”. Czy teraz wierzycie? Och, co za chwalebny czas mógłby to być na wszystko, co wy… WIARA ………………...………………………………….…………….………..29 Wydaje się, że jest Światło wokół tej kobiety, która jakby z trudem siedzi, patrząc na mnie, tu w tyle. Pani w środku. Ono porusza się od niej, ponieważ ta pani została uzdrowiona. Ale następna pani coś ma, jakby ciśnienie krwi, niskie ciśnienie krwi. Czy wierzy pani, że Pan uczyni panią zdrową? „Jeśli możesz wierzyć, wszystko jest możliwe”. Czy wierzy pani w to, ta pani, która rozgląda się wokół, wierząc z… Czy wierzy pani w to z całego serca? Tak. Czy przyjmuje to pani? W porządku, może pani iść i być zdrowa w Imieniu Pana Jezusa. 62 Mężczyna, który siedzi tutaj i się modli. Czy chcesz, abym powiedział ci, co mówisz? „Panie, uzdrów mnie z tych zatok”. W porządku, On to czyni, w Imieniu Pana Jezusa. „Jeśli możesz wierzyć…”. Czy wierzysz, że Bóg zabierze od ciebie ten problem z sercem, i że będziesz zdrowy? O Panie, poślij Swoje miłosierdzie i moc, i pobłogosław tego biednego mężczyznę, Panie, i uczyń go zdrowym, przez Imię Jezusa Chrystusa proszę o to. Amen. Wierz w to teraz… Nie wątp; wszystko jest możliwe. 63 Artretyzm nie jest niczym złym, by Bógł nie mógł cię z tego uleczyć. Wierzysz, że On to uczyni? O Panie, modlę się o to w Imieniu Jezusa, abyś posłał Swojego Ducha na tę drogą kobietę i uczynił ją zupełnie zdrową. I oby ona poszła do domu, radując się, i była zdrowa, aby nie wątpiła ani odrobinę, ale wierzyła, że to ma miejsce właśnie teraz, i że będzie miała to, w co uwierzyła. Prosimy o to w Imieniu Jezusa. Amen. Wierzysz z całego serca? Możesz mieć to zatem, o co prosisz. 64 Z tyłu, tam w rogu, jest tam Anioł Pański, stoi z tyłu, Światło… Jeśli możesz wierzyć, ty tam z tyłu, jakieś trzy rzędy z tej strony. Ach, najlepiej widać to stąd, jest w pobliżu drugiej osoby, która modli się tam z tyłu, a która ma problemy z jelitami. Czy wierzysz, że Bóg cię uzdrowi? W porządku, możesz mieć to, o co prosisz. Połóż ręce na tego mężczyznę obok ciebie, gdyż on modli się z problemem dotyczącym migdałków. Jeśli wierzysz z całego serca, możesz mieć to, o co prosisz. Amen. 65 Czy wierzycie? Pan Jezus właśnie w Swoim… w tym czasie może uczynić każdego z was zupełnie zdrowym, jeśli możecie wierzyć. Czy wierzycie w to? Zatem połóżcie swoje ręce jeden na drugiego na chwilę, a ja pokażę wam chwałę Pańską. 61 30 WILLIAM BRANHAM Otóż, czy brat Wood albo Billy, któryś z was, trzyma mnie za plecy, nadszedł czas, wiem o tym, aby… Nie jestem w stanie stać dłużej, bowiem siły mnie opuściły. 66 Powiedziałem to przed chwilą: jeśli Bóg przyjdzie i zamanifestuje się, jeśli On udowodni przez przeżycie, że jest Panem Bogiem, że jest ten sam wczoraj, dzisiaj i na zawsze, wtedy wy nie macie już żadnego powodu, by wątpić. Tak jak dzisiaj w moim poselstwie, żaden z tych, którzy pewnego razu ujrzeli Bożą Obecność… Jak mógłby wątpić Filip? Jak mógłby wątpić Natanael? Jak mogłaby wątpić ta kobieta z upływem krwi? Ona nie mogłaby wątpić, ona dotknęła się Go i On objawił jej, po co się Go dotknęła. 67 Nie patrzcie na wielkość tego kościoła ani jak on wygląda. Nie patrzcie na to małe zgromadzenie, ponieważ jesteśmy prostymi ludźmi; ale pomyślcie o błogosławionym Panu, którego Obecność jest tutaj, który pokazuje się jako żywy. Wierzcie Mu właśnie teraz, a możecie mieć wszystko, o co prosicie i w co wierzycie. Otóż, On może uzdrowić właśnie tutaj tak samo. Jego Obecność… Już jesteście uzdrowieni. Jedyne, co was powstrzymuje, by to przyjąć jest niewiara. Uwolnijcie się od tego właśnie teraz. Nie trwajcie w niewierze już dłużej, odrzućcie ją i przyjmijcie Pana Jezusa jako swego Uzdrowiciela. Patrzcie, co się będzie działo. Wyjdziecie z tego budynku, radując się, ponieważ jesteście właśnie teraz w Obecności Pana Jezusa. Nie dlatego, że jesteście w tej świątyni, ale dlatego że On przyszedł i odwiedził nas. Nie dlatego, że jestem kaznodzieją, czy… czy mój brat Neville, czy ktoś inny z chrześcijan, nie chodzi o naszą obecność, ale o Jego Obecność. To jest nieomylne. To jest Biblia. To jest prawda. Błogosławione niech będzie Jego Imię. 68 Pomimo że mówi się o Nim w naszym własnym kraju, pomiędzy naszymi ludźmi, lekceważy się dzisiaj tę łaskę z powodu bliskości czasu. Koniec jest blisko. On obiecał, że kiedy te rzeczy będą miały miejsce, to koniec czasu jest bliski. Wierzcie w to teraz, w tym czasie, kiedy będę się modlił. W Biblii jest powiedziane: „Skuteczna i żarliwa modlitwa wiele może zdziałać”. Tak więc pomódlmy się, pomódlcie się jeden za drugiego, mając ręce jeden na drugim. 69 Panie, Ty byłeś w ukrytym Miejscu w każdym pokoleniu. Ty byłeś naszym schronieniem. Długo przyszło nam czekać na Ciebie. Długo protestancki kościół wyczekiwał z utęsknieniem na ten dzień, by móc WIARA ………………...………………………………….…………….………..31 stanąć na nogach. Od tej małej grupki, która została wypchnięta na bok, bo nie chciała zgodzić się z niewiarą niewierzących, którzy wzajemnie się ujarzmili… I oni rzucili wyzwanie, iż ten mały ogień, który zaczął spadać kilka lat temu w końcu zagaśnie. Ale, och, jesteśmy niemiernie radzi z naszego wielkiego Kapitana Dawida, który stoi pośród nas dziś wieczór i wyzywa tego wroga. O Panie Boże, chcielibyśmy się modlić tą modlitwą wiary za wszystkich i za każdą osobę tutaj. Niechby poznali w tym samym momencie, że Twoja wielka Obecność jest tutaj, aby ogarnąć całe wnętrze tego audytorium i uzdrowić każdą osobę. O wielki Święty Duchu, oby każde serce zadrżało w tym momencie, kiedy On wechrzci ich do wielkiej Obecności Ducha Świętego. O szatanie, jesteś pokonany, wyjdź z tego miejsca i odsuń się od ludzi. W Imieniu Jezusa Chrystusa, oby każda osoba została uzdrowiona. O wieczny i błogosławiony Boże, spraw te rzeczy przez Imię Jezusa Chrystusa. 70 Każda osoba, która wierzy, że jest uzdrowiona, niech wstanie na nogi i odda Bogu chwałę. Dziękuję wam i niech Pan Bóg was błogosławi. Bracie Neville. 32 WILLIAM BRANHAM WIARA ………………...………………………………….…………….………..33 34 WILLIAM BRANHAM