Data wydania: 09.10.2016
Transkrypt
Data wydania: 09.10.2016
9 października 2016 r. Dwudziesta Ósma Niedziela Zwykła SŁOWO BOŻE WIARY BIULETYN DLA DZIECI PARAFII M.B. CZĘSTOCHOWSKIEJ I ŚW. STANISŁAWA KOSTKI W LEEDS Nr. 482 Pierwsze czytanie: 2 Krl 5,14-17 Uzdrowienie Naamana Psalm responsoryjny: Pan Bóg okazał ludom swe zbawienie. Drugie czytanie: 2 Tm 2,8-13 Jeśli trwamy w cierpliwości, będziemy królowali z Chrystusem Ewangelia: Łk 17,11-19 Wiara uzdrowionego cudzoziemca MODLITWA TYGODNIA ODNAJDŹ 10 ZMIAN Panie Jezu! Pociecho cierpiących! Proszę Ci o powrót do zdrowia dla tych, którzy teraz chorują. Udziel im także cierpliwości na czas trwania choroby. Bądź z nimi, Dobry Jezu, w tych trudnych chwilach i pokaż, jak bardzo ich kochasz. Amen. SANKTUARIA W POLSCE NR. 8 SANKTUARIUM MATKI BOŻEJ SIANOWSKIEJ KRÓLOWEJ KASZUB Dawno, dawno, temu, szedł polną drogąnieszczęśliwy człowiek. Szedł i narzekał: że już ciemno, że nic nie widać, że lato tego roku jest wyjątkowo zimne, że żona na obiad zrobiłą mu pierogi zamiast kopytek i że wszystkim, WSZYSTKIM się powodzi, tylko nie jemu! Wtem zobaczył, że coś się że to świetlik, ale potem pomyślał, że to jakiś skarb…. Szybko jednak się opamiętał. Skarb?! W paprociach?! Niemożliwe. Poza tym, dlaczego komuś takiemu jak on, komuś, komu nic nigdy się nie udaje, miałoby się przydarzyć takie szczęście? I poszedł dalej…. Dawno, dawno temu, tą samą polną drogą szedł szczęśliwy człowiek. Szedł i cieszył się, żę noc jest cie przyszło lato, że żona zrobiła mu na obiad ulubione pierogi i że wszystko, ale to WSZYTSKO układa się jak trzeba. Wtem zobaczył, że coś się błyszczy w paprociach. Na początku wydawało mu się, że to świętlik, ale potem pomyślał, że to jakiś skarc. Podszedł więc bliżej i nie mógł uwierzyć włąsnym oczom—w paprociach połyskiwała figurka Matki Bożej. „Ja to dopiero mam szczęscie!” zawołał. A że prawdziwe szczęście to takie, którym możemy się dzielić, natychmiast pobiegł do swojej wsi, żeby podzielić się tą nowiną z innymi. Madonna tymczasem usiadła na pniu drzewa i czekała. Po chwili na polnej drodze zrobiło się gwarno i tłoczno. Bo oczywiście wszycy chcieli zobaczyć figurkę Matki Bożej. Wśród zebranych był również nieszczęśliwy człowiek, który nie mógł sobie darować, że przegapił taką okazję. Wreszcie nie wytrzymał i zawołał: „To moja figurka! Ja przechodziłem tu pierwszy i pierwszy zobaczyłem, że w paprociach coś się świeci! I wtedy odezwała się Matka Boża: „Nie wystarczy przechodzić obok, czasami należy również przystanąć… A potem dodała, że należy do WSZYSTKICH ludzi i dlatego chciałaby zamieszkać w sianowskim kośćiele, gdzie każdy będzie mógł Ją odwiedzać, kiedy przyjdzie mu na to ochota. Tak też się stało. Nieszczęśliwy człowiek miał przez to kolejny powód do narzekania, bo przecież mógł stać się JEDYNYM posiadaczem Matki Bożej, tymczasem stała się Ona własnością WSZYSTKICH ludzi. A szczęśliwy człowiek miał jeszcze jeden powód do radości, bo odkąd w kościele w Sianowie, zamieszkała Matka Boża, stał się on miejscem licznych pielgrzymek, a Matkę Bożą obwołano KRÓLOWĄ KASZUB. Na Prawach Rękopisu kontakt: [email protected] For Private Circulation Only