tem . ozą ŁYSOGÓRSKI
Transkrypt
tem . ozą ŁYSOGÓRSKI
ŁYSOGÓRSKI BIULETYN • ozą . tem Fotog rafował Wiesław W gurski Drodzy Parafianie, Czytelnicy naszego biuletynu! Znakiem Kany Galilejskiej jest cudowna przemiana wody w dobre wino. Był to pierwszy znak, który umocnił wiarę dopiero co powołanych uczniów w mesjańskie posłannictwo Jezusa. Pierwszy cud Jezusa zdziałany w Kanie jest też znakiem przemiany. Pospolita woda stała się dobrym winem, a stało się to na prośbę Maryi. Przemiana ta trwa w Kościele nieustannie i trwać będzie po wszystkie czasy za sprawą Maryi, która jak kiedyś w Kanie Galilejskiej obecna jest dziś w Kościele. Każda przemiana naszych spraw i naszej osoby na lepsze jest darem Bożym, czyli łaską wyjednaną człowiekowi przez Maryję. Nieustanna pomoc jest właśnie tym nieustannym wstawiennictwem, nieustannym wypraszaniem przemiany. By dar naszego życia był miły Bogu i mógł być włączony w świętą eucharystyczną przemianę, potrzeba niejednokrotnie fundamentalnej przemiany przez szczerą pokutę. Maryja jest Matką takiej przemiany upraszając grzesznikom nawrócenie. Matka Boża Nieustającej Pomocy jest obecna z nami w "Kanie Łysogórskiej". Ona jest nam wielką pomocą i stanowi dla nas doskonały wzór, według którego ma się dokonywać nasza wewnętrzna przemiana. Odpust parafialny i środowe Nowenny do Matki Bożej Nieustającej Pomocy niech nam przypominają, że czas płynie i że trzeba z niego wydobyć wszelkie możliwe korzyści duchowe, byśmy przygotowali dobrze naszą ostateczną przemianę i zdążyli spełnić odnoszące się do nas zamiary Boże. Maryjo, Matko przemiany z Kany Galilejskiej i Patronko naszej parafii, bądż nam Matką duchowej przemiany byśmy się wszyscy stali siostrami i braćmi Jezusa oraz współdziedzicami Jego Królestwa. Ks. Proboszcz Marian Wikar Pojednanie Pozaganiaj, Matko Najświętsza, Wszystkie swoje owieczki. Widzisz jak rozsypane? Każda ma swoje ścieżki Poginą! Pozaganiaj nas, Matko, do Syna, Niech z nas nikogo nie braknie Otul płaszczem, Zapal światełko nadziei Pozaganiaj nas, Matko, do jednej owcaarni Niech nic nas już nie dzieli. Bogumiła vlartvna Piekar: W Maryjnej Wspólnocie Uwaga! Na tytułowej stronie biuletynu łysogórski pejzaż i ikona MBNP. • WKROTCE WAKACL.JE Wkrótce wakacje, dla uczniów okres miły i wesoły, Przez dwa miesiące nie będą uczęszczać do szkoły. N a terkot budzika nie muszą się wcześnie z łóżka zrywać, Czytać lektur, pisać wypracowań, zadań rozwiązywać. Z uroków lata mogą korzystać od rana do wieczora, Bo wakacje. to zasłużonego odpoczynku pora. Będą się opalać. pływać, hasać, leniuchować, Chodzić na grzyby. grać w piłkę, śladami pamięci wędrować. Niektórzy wybiorą się nad morze, jeziora lub góry, By zachwycać Się arcydziełami i cudami natury. Karmić będą oczy \\ szystkim, co zobaczą wokoło, Napełnią uszy dźwiękami. które tworzą muzykę wesołą. Zakosztują czystego pow ietrza, spokoju, ciszy, przestrzeni, Nazbierają na pamiątkę muszelek i kolorowych kamieni. Rozsmakują się wonią kwiatów, która w powietrzu się unosi, I śpiewem skowronka, który w podniebnym locie wielkość Boga głosi. W różnych pracach polowych będą rodzicom pomagali, A w spotkanych ludziach, duchowe bogactwo będą odkrywali. Bo wakacje to czas nie tylko beztroskiego odpoczywania, Ale także rozwoju ciała i ducha wzbogacania. Władysława Drużkowska : :;:;'::::: ; Czy wiecie~że ••••• Możecie pisać do nas na nasz adres internetowy: [email protected] Podzielcie się z nami tym, co chcielibyście przeczytać w naszym biuletynie. Czekamy na Wasze uwagi, spostrzeżenia, propozycje. Może z Waszą pomocą biuletyn "W Maryjnej Wspólnocie" będzie ciekawszy. str. 4 W Maryjnej Wspólnocie Wyobraźmy sobie taka sytuację: Uroczyste imieniny. Goście bawią się, tańczą, śmieją, plotkują, no ijedzą,jedzą,jedzą. Solenizant uwija się, by niczego gościom nie brakowało. Już wychodzą, gdy słychać "'U"r okrzyk: A solenizant? Gdzie jest solenizant? Przecież nie złoźylismy mu życzeń/ Ktoś tam się cofa, ktoś krzyczy: "wszystkiego najlepszego ", a ktoś tylko wychodzi już nie wracając, usprawiedliwiając się w myśli: jutro mu złożężyczeniawpracy/ Przykro. Uroczystość zwana Zllcyczajowo Odpustem to święto patronalne danego kościoła. Zwykle obchodzone jest w dniu, w którym liturgia czci świętego czy też Matkę Boską, ktorzy patronują temu właśnie kościołowi. Mo n a więc sparafrazować: Odpust to imieninypatrona parafii. TV naszej właśnie parafii obchodzimy je najczęściej 14. VI. W święto Matki Boskiej Nieustającej Pomocy. Zastanówmy się, czy czasem obchodząc uroczystość odpustową nie zachowujemy się jak opisani powyżej goście na zwykłych imieninach? Dawniej nasze prababcie, dziadkowie t wiozali odpust z pielgrzymką, sPowiedzią';\JY' komunią św. Lepsze, swiqteczne )\ jedzenie miało podkreślić uroczysty charakter dnia, tak samo jak kramy jego wyjqtkowosć. Wszak artykuły na n ic h sprzedawane nie były co dziel] dostępne. A jak ŚW i ę tuj e my w d z i s i ej szyc h czasach? Uderzajqc się w piersi: najpierw myślimy co podać gościom. Zakupy, gotowanie, pieczenie. No i oczvwiscie sprzątanie. Dyskusja z dziećmi; dostaniesz tyle i tyle pieniędzy na kramy, albo kupimy to i to. Jeśli mamy zaszczyt akurat "obstawiać procesję" to jeszcze organizujemy asystę. Trochę to trwa, bo najczęściej mało jest chętnych do niesienia feretronów: bo już byłem, bo obgadają, bo mnie nie będzie. Rzutem na taśmę wpadamy do kościoła, gdzie spowiadają w przeddzień odpustu księża. Potem jeszcze przygotowanie odświętnych ciuchów - ijuż możemy świętować. W dzień odpustu wstajemy wcześnie, by ewentualnie przygotować uroczysty obiad, lecimy na" siódemkę" lub "dziewiqtke" (msze o tych godzinach, gdyby ktoś z czytelników się nie rr' domyślił), bo krótsze, mniej ludzi oraz chłodniej. Któż by chodził na sumę! Każda msza jest waźna, a tyle jest innych spraw. A że suma odpustowa jest najważniejszym punktem obchodow; Imienin Kościoła" ? Ksiądz Proboszcz i ksiądz Katecheta przygotowali uroczystość. Zaprosili gosci: celebransa, księży z dekanatu, specjalnego kaznodzieję, który wygłosi uroczystą homilię (no ale kto wytrzyma takie długie kazanie?'] I jeszcze procesja. Uroczyste "Te Deum ", specjalne Błogosławienstwo, z którego prawie nikt nie korzysta. Praktycznie po procesji wszyscy zostają na zewnątrz budynku kościoła, a czasem wręcz odchodzą. No bo goścże? Kramy? Obiad H' domu? Więc szybko, szybko .... ~. I nieustający huk petard- cóż \' ) z tego, że właśnie trwa Msza św. ! rze, że komunia św. jest częścią składową Mszy, bo może też nie byłoby czasu? A Pan Jezus nas zaprosił! Zaprosił nas na ucztę, tak jak H' przypowieści biblijnej, w której zaproszono wielu, a nikt nie skorzystał z uczty Pana, podając różne powody i mówiąc "miej mnie za wymowionego ". Czy my czasem nie jesteśmy tymi, którzy odrzucają zaproszenie? Czy nie stawiamy Pana Boga w pozycji zlekceważonego gospodarza, czy też zapomnianego solenizanta? Wróćmy może do starej tradycji i korzystajmy Z prawdziwego dobrodziejstwa uroczystości pomagając sobie i naszym zmarłym poprzez zyskanie odpustu, a suma odpustowa niech stanie się dla nas centralnym przeżyciem tego dnia. Odpust to przede wszystkim wartość duchowa, odpuszczenie naszych kar, pouczenie i wzmocnienie w naszej wierze. otxnVi5"1 ź O O W Maryjnej Wspólnocie # ,\ V"~ t: rpmm str. 5 "Już gościsz Jezu w sercu mym" Tym razem w Biuletynie zamieszczamy wypowiedzi Rodziców i Dzieci, które chciały podzielić się z nami swoimi przeżyciami i wspomnieniami z tegorocznej Pierwszej Komunii Swiętej. Małgorzata Mleczko: "Na początku naszych spotkań katechetycznych miałam obawy czy poradzę sobie z przygotowaniem ko}ejnego dziecka do pierwszej spowiedzi i Komunii Świętej. Mój niepokój wynikał stąd, że z mojej czwórki dzieci, Kinga jest naj żywszą dziewczynką i trudno jej czasem skupić uwagę. Poświęcałam jej więcej czasu, aby ją dobrze przygotować duchowo do tego sakramentu. Moja cierpliwość i trud zaowocowały tym, że Kinga z przejęciem i spokojem przyjęła Pana Jezusa." Kinga Mleczko: "Chodziłam na katechezy, a także spotkania zorganizowane przez księdza. Poznawałam na nich Pana Jezusa, Który wkrótce miał przyjść do mojego serca. Komunię Świętą przeżyłam radośnie i uroczyście z moją najbliższą rodziną. Byłam dumna, że moja mama i tato razem ze mną przyj ęli Pana Jezusa." Aleksander Mleczko: "Myśląc o mOJeJ Pierwszej Komunii Świętej przychodzi mi na myśl fakt, jak bardzo przeżywałem mój strój (wełniane krótkie spodenki i rajstopy damskie). Było wtedy bardzo zimno, ale miło z powodu przebywania z rodziną. Uważam, że dzieci w tym wieku nie są w stanie do końca zrozumieć tego wydarzenia. Może te wrażliwsze i spokojniejsze .... Parniętam jednak pozytywny stres, związany z przyjęci~~ Pana Jezusa. Myślę, że era e l ektr o n iki niepotrzebnie rozprasza dzieci przygotowujące się do Pierwszej Komunii Świętej i może powodować, że przeżywają one to wydarzenie słabiej niż my w przeszłości." Iwona Bączek: " I Komunia córki była dla mnie wielkim przeżyciem, przywołała wspomnienia związane z moją uroczystością 26 lat temu. Przeżycia były chyba spotęgowane tym, że to naj starsze dziecko. , Przygotowaniom do I Komunii Świętej towarzyszyła wielka troska, obawa i nadzieja, że dobrze i sumiennie przygotuje się na przyjęcie str. 6 Jezusa do serc wspólnie z dzre, św., byłam szczę' życia mogliśm się troska. czv "podjęte \\ dnu. i troski są nieod ."ZIJ. rodzica, który z B z dziecko na chw B Aleksandra Świętej prz: got szkolnego. Po u c z y li m y ś Poznawali śm ledzielne południe .liśmy do Komunii vaźnym momencie ~ cs: I znowu pojawiła ełnić zobowiązania Sw iętej. Ale obawy entern życia każdego 'ocą chce wychować Baczek "Do I Komunii , riy się od początku roku 11 okiem ks. Proboszcza kiego katechizmu. ~ nenty. które mieliśmy przyjąć. Kiedv rzv Ze maj. bardzo cieszyliśmy się, że przy ~l ue ~1. P na Jezusa w Eucharystii. Było też \\ ie e \. czy jesteśmy dobrze pr z.y g o t o w a n t 'l . potkanie z Jezusem przebaczając) lTl z .ezusem eucharystycznym: Bardzo sre ciesze. że odtąd mogę w pełm uczestniczv ~ćw ofie;ze . ~SZ) Świętej." Vlagdalena iVlateusz Galas "Już we wrześniu rozpoczęły się przygotowania do I Komunii ŚWIętej .• 'a lekcjach religii uczyliśmy się o Mszy św .. sakramentach i grzechu. Raz w miesiącu, spotykaliśmy się na wspólnych katechezach i mszach z rodzicami, gdzie były 1" W Maryjnej Wspólnocże - ~ięcone różańce, medaliki i książeczki. Częściej czestniczyliśmy też w Nabożeństwach Różańcowych, Roratach czy Drodze Krzyżowej. Kiedy ksiądz Proboszcz powiedział, że pod koniec kwietnia będzie mały egzamin, zrobiło nam się gorąco, a nasze serca zaczęły mocniej bić. W sobotę po raz pierwszy poszliśmy do spowiedzi. Nie było to łatwe, ponieważ mieliśmy ogromną tremę i nie chcieliśmy pomylić się przed księdzem. Kiedy już odeszliśmy od kratek konfesjonału poczuliśmy się jakoś lekko. Następnego dnia wstaliśmy bardzo wcześnie. W powietrzu dało się wyczuć, że jest to dzień inny od wszystkich. Wraz z bratem bliźniakiem, byłam zdenerwowana, jakaś niespokojna, a zarazem szczęśliwa gdyż już za parę godzin miałam przywitać Pana Jezusa w moim sercu. W procesji, po błogosławieństwie księdza i rodziców, weszliśmy do kościoła. Był on pięknie ustrojony, było już dużo gości. Z przyjemnością słuchaliśmy księdza Proboszcza ijego kazania. Nie potrafimy napisać, jak się czuliśmy przyjmując Pana Jezusa do serca. Wiemy, że była to wielka radość, coś co się czuje. Mocno dziękowaliśmy Panu Bogu za tę chwilę śpiewając pieśń eucharystyczną. Składaliśmy obietnice i przyrzeczenie abstynenckie. Później były życzenia, zdjęcia i prezenty. Będziemy się starali przyjmować Pana Jezusajak najczęściej. Dzień Pierwszej Komunii św. był dla nas najpiękniejszym i najradośniejszym dniem". Magdalena Bąba "Jak każde dziecko, długo czekałam na ten wielki dzień Pierwszej Komunii Świętej. Do sakramentu Komunii przygotowywał mnie ksiądz Proboszcz i rodzice. Gdy przyjęłam Pana Jezusa do swojego czystego serca poczułam się szczęśliwa. A teraz bardzo się cieszę, że Pan Jezusjest w moim sercu." JózefBąba "Coroczna uroczystość I Komunii Świętej przywołuje w mojej pamięci wspomnienie tej jedynej, pierwszej w moim życiu. Pamiętam, że najbardziej przeżywałem egzamin. Dopiero z czasem zdałem sobie sprawę z tego, że w tym małym opłatku przychodzi do mnie sam Pan Jezus. Teraz, po latach, dostrzegam w pełni jak wielkim darem jest komunia święta i możliwość pełnego uczestniczenia w Eucharystii. Cieszę się, że moje dzieci też mogą tego doświadczyć i być tak blisko naszego Pana." Opracowały: Katarzyna Prokop, Agnieszka Bączek Fotografia dziecipierwszokomunijnych na str 23 Emil Sowa .,Do Komunii przygotowywałem się przez cały rok. Miałem dużo nauki, ale warto było się uczyć, bo doczekałem się że przyszedł do mojego serca sam Pan Jezus. Komunię przeżyłem uroczyście, byłem bardzo zadowolony z tego, że w moim sercu mieszka Pan Jezus." KrzysztofKural .Tczestniczyłem w Mszach świętych, brałem dział w katechezach. Święto to przeżyłem skupieniu i modlitwie. Cała Komunia Święta ływała w radości i w podziękowaniu za to, że głem w niej uczestniczyć, być zdrowym i nie ieć leżeć w szpitalu, co miało miejsce na en przed Komunią." Oo.~_.~ Stanisław Kural sza Komunia mojego syna przypomniała mi _ -omunię, ponieważ podobnie jak on byłem Przypomniała mi również wszystkie me moich dzieci." ••• str. 7 JAKRAMENT BIERZMOWANIA czy li znamię Chrystusa, które wyciska na duszy chrześcijanina. Za wzorem Apostołów, w p i e r w o t n y m Koś c i e l e sakramentów chrztu i bierzmowania udzielano w czasie jednej akcji liturgicznej i nazywano je sakramentami wtajemniczenia chrześcij ański ego. Bierzmowanie jest to sakrament, w którym Duch Święty udziela się człowiekowi ochrzczonemu jako Dar. Początkami obrzędy te sięgają czasów apostolskich. Apostołowie bowiem wkładali ręce na ochrzczonych i otrzymywali Ducha Świętego. Istotny obrzęd bierzmowania składa się z trzech elementów wykonywanych równocześnie. Są to: namaszczenie olejem krzyżma na czole ochrzczonego, nałożenie ręki biskupa na jego głowę, słowa: ':Przyjmij znamię Swiętego" . daru Ducha WKościele rzymskokatolickim zwyczajnym szafarzem bierzmowania jest biskup. W pewnych okolicznościach bierzmować może kapłan upoważniony do tego przez prawo kościelne. Skutki bierzmowania są następujące: - udoskonala łaskę chrztu - głębiej zakorzenia nas w synostwie Bożym - ściślej jednoczy nas z Chrystusem , - pomnaża w nas dary Ducha Swiętego - udoskonala naszą więź z Kościołem - umacnia do świadczenia o wierze chrześcijańskiej słowem i czynem. Bierzmowanie, podobnie jak chrzest, nie może być powtarzane ze względu na niezatarty charakter, str. 8 Obecne obrzędy W wyniku odnowy liturgicznej. obecne obrzędy sakramentu bierzmowania są następujące: - przedstawienie kandydatów biskupowi; - przemówienie biskupa do kandydatów, uwzględniające wszystkich wiernych obecnych; - odnowienie przyrzeczeń chrzestnych; - J?odlitwa biskupa o dary Ducha Swiętego, z wyciągniętymi rękami nad kandydatami: - udzielenie sakramentu bierzmowania każdemu kandydatowi z osobna; - modlitwa powszechna: - błogosławieństwo końcowe. Odnowione obrzędy zalecają, aby sakramentu bierzmowania udzielać w czasie Mszy świętej. Jaśniej bowiem ukazuje się wtedy ścisły związek tego sakramentu z całym wtajemniczeniem chrześcijańskim. Bierzmowanie, podobnie jak inne sakramenty, prowadzi do Eucharystii, dlatego najwłaściwszym momentem udzielania tego sakramentu jest Msza św. SYMBOLIKA Vakladanie rąk na głowęjest gestem biblijnym, który w liturgii należy do naj starszych obrzędów W sakramencie bierzmowania włożenie ręki biskupa na głowę kandydata oznacza, iż Duch Święty udziela mu się jako niewymowny Dar. W Dziejach Apostolskich czytamy, że Apostołowie wkładali ręce na ochrzczonych i otrzymywali Ducha Świętego. Kr:t~ż jest świętym znakiem odkupienia i wiary świętej. Jest pieczęcią, którą nosi na sobie każdy, kto służy Bogu.Wśród symboli chrześcijańskich zajmuje naczelne miejsce. Kreślenie znaku krzyża na czole bierzmowanego oznacza, że ma on prawo i obowiązek wyznawania swojej wiary świętej, którajestjego chlubąi nie powinien się jej wstydzić, lecz odważnie ją wyznawać i bronić jej. Naznaczenie k r z y e m zobowiązuje b i e r z m o w anego do pewnej d~ _C~ plmy osobistej, polegającej na prov adzeniu swojego życia zgodn.e z \\ y mogami Ewangelii. ż h.. r l vv '~te jest oliwą z m i e s z ~J z balsamem I pos ęc d uroczyście przez b i skupa \ \\ 'elki Czwartek. Symb, IZl .: Chry stusa. \\ którym cz ło \ .ec z..- \\0 złączone jest z Bóstw err l l n ie świętym olejer- 'y 11' izuje upodobnienie bierz: 10\ ~ne.?o do Chrystusa. P o d o e n : t \\ o t o j e s t rue zn z cz a lne i nosi nazwę znamlen d Panskiego lub pieczęci. Spr a w <"4 . e g o podobieństwa i zjednc LzenIa z Chrystusem jest Duch S\\ ięry. Stąd bierzmowany przez to :\\ lęte namaszczenie ma p e l n e p r a \\ O d O n a z w y "chrześcijanin" czyli należący do Chry _rusa l Jego Kościoła. 011\ a \V zastosowaniu m symbolizuje Ducha S\\ iętego. który jest źródłem darów nadprzyrodzonych. On przy chrzcie \\ Jordanie zstąpił na Jezusa i UCZynIł Go Chrystusem, to znaczy • .amaszczonym, czyli Mesjaszem. _ amaszczenie bierzmowanego oznacza umocnienie chrzestnych \\ ięzi z Chrystusem. liturgiczny Balsam uzyskuje się z pewnego gatunku tropikalnego rododendronu przez nacięcie skóry. \V takim sposobie uzyskiwania balsamu św. Ambroży dostrzega o braz łask wypływaj ących z przebitego boku Chrystusa. Oprócz właściwości leczniczych, balsam posiada bardzo miły zapach. Przy poświęcaniu krzyżma miesza W Maryjnej Wspólnocie 6. Chuchrowska Anna 28. Niemiec Grzegorz 7. DrużkowskaAnita 29. Ochwat Anna 8. Drużkowski :\lichał 30. PielaAnna 9. Drużkowska Monika 31. Pabian Jolanta 10. Franczyk Karol 32. Pow roźnik Izabela 11. Franczyk Przemysław 33. Rzepa Małgorzata 12. Gurgul Marcin 34. Sacha Anna 13. Gurgul Mateusz 35. Sacha Krzysztof 14. Gaweł Mateusz 36. Sacha Łukasz 15. GawełWaldemar 37. Sikoń Małgorzata 16. Hamielec Wojciech 38. Smoleń Jakub 17. JamrógŁukasz 39. Solak Mateusz 18. Kądziołka Marlena 40. Surga \nita 19. Książek Damian 41. Stoszko Joanna 20. Łośko Mariusz 42. Wojtasiński Mateusz 21. :\larekJoanna 43. \\ ójcik Sylwia 22. :\larek Tomasz 44. Zdzięborski Łukasz 1. Mateusz Bąba, 23. \1leczko Mateusz 2. Marcin Banaś, 24. \Iacheta Mariusz Bierzmowania udzielił ksiądz biskup Władysław Bobowski. 3. Jakub Batko, 25. :\Iorys Dariusz 4. Krzysztof Czech 26. :\lucha Rafał się balsam z oliwą, by symbolizował ludzi, którzy udoskonaleni w sakramencie bierzmowania roztaczają w swoim środowisku miły aromat cnót chrześcijańskich. Właściwe znaczenie obrzędu poznajemy ze słów towarzyszących. Nałożenie rąk ma miejsce w obrzędach chrztu, bierzmowania, święceń, przy błogosławieństwach itp. Ze słów wiadomo dopiero o jakie nałożenie rąk chodzi. W sakramencie bierzmowania nałożenie rąk biskupa oznacza i sprawia udzielenie się Ducha Świętego dla uświęcenia człowieka i umocnienia na drodze zdobywania świętości i w służbie Bożej. W naszej parafii w bieżącym roku do sakramentu bierzmowania. który odbył się dnia 30.05.2007 w Porąbce Uszewskiej przystąpiło 44 młodych ludzi z III klas gimnazjum. Byli to: 5. Chrapusta Paweł, W Maryjnej Wspólnocie mnnp 27 .. ow ak Karol str. 9 Do młodzieży świat należy Medytacja od Jezuitów Wyobraź sobie, że siedzisz wspólnie z przyjaciółmi przy ognisku, w piękny letni wieczór. Panuje wspaniała atmosfera i rodzi się pragnienie, by ten wieczór trwał wiecznie. Zaproś na to spotkanie również Jezusa. Czytając ewangelię niejednokrotnie myślimy, że Jezus troszczy się wyłącznie o zbawienie duszy. Tymczasem Pismo święte pełne jest przykładów, które ukazują Jego troskę o całego człowieka: Jezus uzdrawia serca, ale także i ciała, a gdy potrzeba karmi głodnych. Ewangelia przedstawia podobną sytuację: po trudach pracy apostolskiej, po . . . . powrocie z wyprawy misyjnej, Jezus zaprasza apostołów, by odpoczęli nieco. Okazuje się, że odpoczynek, czas niewypełniony różnymi . . . . .. . z aj c i arm m e c ierp iąc ymr zwłoki, jest dla człowieka tak samo ważny, jak modlitwa, jedzenie czy spanie. Nawet Bóg po sześciu dniach stwórczej pracy odpoczął. Tymczasem dzisiej szy świat, niczym faraon w Egipcie, ciągle zagania nas do pracy. Jesteśmy pod presją, by robić coraz więcej i bardziej wydajnie. Niejednokrotnie kosztem odpoczynku, kosztem zdrowia, kosztem relacji z najbliższymi. Zachęta Jezusa skierowana do apostołów jest również zachętą dla nas. W te wakacyjne miesiące Jezus i nas zaprasza, byśmy odpoczęli nieco. Apostołowie zebrali się ... Czas wypoczynku to przede wszystkim doskonała okazja do bycia razem, szczególnie w gronie najbliższych. W ciągu dnia, tygodnia, czy w ciągu roku, nie zawsze mamy do tego sposobność. Wakacje czy urlop stwarzają doskonałą okazję, by zregenerować nie tylko nasze siły fizyczne, ale także nasze relacje. Tylko zbieranie się razem stworzy nam okazję do umacniania lub odbudowania więzi. Wspólny obiad, wypad w góry, wyprawa do lasu, gra w piłkę czy ę str. 10 wygrzewanie się na , ł );jCll .' może być doskonałym sposobem by być razem. Bycie razem Ja e apostołom możliwość opowiedzenia. co zdziała ' ; czego nauczali. Można wspólnie oglądać telew-z '. i to jużjestjakiś krok do regeneracji sił i relac- A e na dłuższą metę to nie wystarczy! Jezus po I•.• JJ nam dzisiaj, że w czasie wolnym l ale r c tylko] warto z sobą rozmawiać, dzielic 'I~ m życiem z innymi. W dzisiejszym ŚWleCI': d c \,.~d J nas sporo słów, \\ e e .- rmacji My sami też ..;-:1 eL,': 1\" Ich wiele. Ale CZ\ •• dzieleniem się z 'J zvrn żv ciem? l l a \\ a k a c j i . 1 spotkań to bardzo zja. by wspólnie ':~Z_-:. poopowiadać, "'T',dC. podzielić się rawami, ale też 'lpo\\ieści innych. godzinami oglądać e e nowe lę, może \ art ":,i:n4ć po rodzinny a u" . \\ pólnie odtworzyć ~1 onę vłasnej rodziny. Nie KdZ ~ musi być ga x ędziarzem. Każdy jednak 111 że opowiedzieć innym, z .z e g ln ie najbliższym, swoją część wspólnej hl tom i podzielić się z nimi, czym aktualnie żyje. Apostołowie. ktc rz. wracają ze swoich misji, spotykają się i dzielą me tylko między sobą, ale przede wszystkim z Jezusem. To Jemu chcą opowiedzieć wszv stko. Iy potrzebujemy czasu wolnego, potrzebujemy \\ spólnej przestrzeni być razem, potrzebujemy dzielić się swoimi sprawami z najbliższymi. Ale potrzebujemy także kontaktu z Jezusem. Wakacje to dobry moment, by poświęcić nieco więcej czasu także na tę najważniejszą relację z Bogiem. Może znajdzie się miejsce na trochę więcej modlitwy, jakąś dobrą książkę religijną, lub wyjazd na takie czy inne rekolekcje? < ó (KS) W Maryjnej Wspólnocie Młodzi nadzieją Papieża - wartość młodości w nauczaniu Jana Pawła II (Na podstawie pism i przemówień Jana Pawła II) Ojciec Święty Jan Paweł II zawsze kładł wielką ufność w młodości. Mówił, że młodzi są Jego nadzieją, nadzieją Kościoła i świata. W papieskim nauczaniu znajdujemy nowe spojrzenie na młodość. Według Ojca Świętego młodość jako "pewien wymiar człowieczeństwa" jest ogólnym bogactwem człowieka. Nazywa je bogactwem odkrywania, a zarazem planowania, wybierania, przewidywania i podejmowania pierwszych własnych decyzji. Jest więc młodość okresem licznych i ważnych odkryć, szczególnie intensywnego poszukiwania kształtu osobowości, sensu istnienia, snucia planów życiowych, dokonywania wyborów moralnych. Jan Paweł II nazywa młodość czasem wzrastania. Określenie to. zaczerpnięte z fragmentu Ewangelii, mówiącego o młodości Jezusa, jest według Papieża ewangeliczną definicją młodości. Poprzez naturalny związek człowieka z czasem jest to wzrastanie w latach, któremu winno towarzyszyć wzrastanie w mądrości i w łasce (Łk 2,52). Jednym ze źródeł bezpośrednio poznawanej wiedzy o świecie i człowieku, jakie wskazuje Jan Paweł II młodzieży, jest obcowanie z przyrodą. Ma ono ogromne znaczenie dla wzrastania młodego człowieka w mądrości, ponieważ "czytając ją niejako jak "księgę", przejmujemy w siebie, w nasze ludzkie bytowanie samą tajemnicę stworzenia, która odsłania się przed nami niesłychanym bogactwem i różnorodnością istot widzialnych, a równocześnie wciąż zaprasza w stronę tego, co ukryte, co niewidzialne." Młody człowiek, szukając swojej drogi w świecie widzialnym, przez ten świat szuka niewidzialnego na całym szlaku swojej duchowej wędrówki. Młodzi mają, chociaż w sposób ukryty i niejasny prawdziwe pragnienie poznania kim jest "Jezus, którego zwą Chrystusem" (Mt 1,16). O tej przedziwnej i głębokiej relacji młodego człowieka z Chrystusem mówił Papież w Roku Jubileuszowym: ..Rzeczywiście szukacie właśnie Jezusa, kiedy marzycie o szczęściu. To On na was czeka, gdy nic z tego, co znajdujecie, nie zadowala was. To Onjest pięknem, które tak was pociąga. To Jezus wzbudza w was pragnienie, byście uczynili ze swojego życia coś wielkiego. Budzi \\ was wolę pójścia za ideałem. Skłania do tego, byście się nie dali pochłonąć przeciętności." W procesie wzrastania w mądrości konieczne jest obcowanie z dziełami człowieka. Poznając je w obszarze różnych kultur, sztuk i nauk, młodzi uczą się prawdy o człowieku, która zdolna jest ukształtować i pogłębić ich własne człowieczeństwo. "Szczególnie jednak uczymy się człowieka, obcując z ludżmi. Trzeba, ażeby młodość pozwalała wam wzrastać w mądrości przez to obcowanie mówił Jan Paweł II. Ojciec woła młodych, by przez umiejętność "dawania siebie" "uczyli się ludzi" po to, aby pełniej być człowiekiem w środowiskach, wspólnotach, rodzinach, w jakich przyszło im żyć. "Młodość jako czas wzrastania ma nieść z sobą stopniową akumulację wszystkiego, co prawdziwe, co W Maryjnej Wspólnocie dobre i piękne" zauważa Jan Paweł II. Aby jednak mogła być tak przeżywana, konieczne jest, wedle słów Ewangelii, wzrastanie w łasce (Łk 2,52). Jego źródłem jest odkrywanie Boga oraz obcowanie z Nim. Wzrastaniu przez obcowanie z Bogiem ma służyć w sposób pośredni obcowanie z przyrodą i ludźmi, bezpośrednio zaś wypływa ono z modlitwy. Młody człowiek otwiera w niej serce i sumienie przed Tym, Który zna go lepiej, niż on sam siebie, rozmawia z Nim, czyta i rozważa Pismo Święte. W tym, jak mówi Papież wzajemnym obcowaniu, Bóg odpowiada młodemu człowiekowi "bezinteresownym Darem z Siebie Samego, który w języku biblijnym nazywa się Łaską. Dlatego Ojciec Święty zachęca młodzież. by starała się żyć w łasce Bożej, odkrywała i trwała w miłości Boga. Jednym z elementów wzrastania, jakim charakteryzuje się bogactwo młodości, jest według Jana Pawła II trud i wysiłek. Jest on nieodłącznie związany z nauką, studiami czy pracą, ale również ma swoje odniesienie do bogatej i bardzo intensywnie przeżywanej w młodości płaszczyzny uczuć, emocji, wrażliwości, a także zagrożeń, jakie niesie sama młodość. Nawiązując do I Listu Św. Pawła do Koryntian, porównującego życie chrześcijańskie do zawodów na stadionie sportowym, Papież przypomina młodym: "Każdej z was i każdemu potrzebny jest ten trud i wysiłek, w którym nie tylko hartuje się ciało, ale cały człowiek doznaje radości panowania nad sobą, oraz pokonywania przeszkód i oporów". Ojciec Święty przestrzega młodych przed niebezpieczeństwem powierzchowności. utraty życia dla marności, przed nieumiejętnością odkrycia w sobie zdolności do dobra. Papież pragnie uwrażliwić młodzież na takie pokusy jak przesadny krytycyzm. sceptycyzm wobec tradycyjnych wartości, prowadzący nieraz do cynizmu wobec problemów pracy. kariery czy samego małżeństwa. Przedstawia niebezpieczeństwa współczesnej cywilizacji, zwracając główną uwagę na konieczność ochrony przed narzucaną młodym mentalnością pozbawiającą ich nadziei, lansującą fałszywy obraz człowieka, osłabiającą życie moralne, oddalającą od prawdziwych wartości. W Orędziu na XVII ŚDM zwraca się do młodzieży: "Niech was nie zadowala nic, co nie dorównuje najwyższym ideałom! Nie dajcie się zniechęcić tym, którzy rozczarowani życiem, nie słyszą naj głębszych i najbardziej autentycznych pragnień swego serca. Macie racj ę, gdy nie godzicie się na banalne rozrywki, przelotne mody i propozycje, które was poniżają". Zaznacza jednak, że młodzi ludzie zdołają uchronić się przed powszechną w społeczeństwie miernotą i konformizmem tylko wówczas, gdy zachowają wielkie pragnienie Boga. Młody człowiek, wzrastając i dojrzewając w latach, mądrości i łasce, wzrasta jako osoba. Takie też jest zadania młodości, która jest ogromnym wewnętrznym bogactwem, polegającym głownie na odkrywaniu "ludzkiego ja" i związanych z nim właściwości oraz uzdolnień. E. Cz. str. 11 Dnia 19 maja Akcja Katolicka zorganizow ała wyjazddo KrakowaMogiły-Sanktuarium Krzyża Świętego 00. Cystersów na Święcenia Diakonatu parafianina' Iichała Kormana br. Kazimierza. Słowo Diakonat pochodzi z greckiego: diakonossługa. To l stopień święceń w trójstopniowej hierarchii Kościcła.Święcenia diakonatu czynią diakona duchownym i pozwalają na udzielanie Komunii Ś", .. błogosławienia wiemych i głoszenia kazań. O godz.l l , wraz z 00. Cystersami uroczystej mszy przewodniczył biskup Jan Zając. Na początku Opat zakonu wezwał do przyjęcia święceń (2 diakonów i l prezbitera). Diakoni złożyli przyrzeczenia posłuszeństwa. Po odśpiewaniu Litanii do Wszystkich Świętych. wypraszając łaski potrzebne kandydatom do święceń, nastąpiła naj ważniej sza chwila dla nich. a mianowicie: ~ Udzielanie święceń przez biskupa. ~ Ubranie się w szaty liturgiczne. ~ Otrzymanie Chrystusowej ewangelii Myślę, ze serce biło mocniej nie tylko wyświęcanemu, ale każdemu z nas uczestniczących \\ tak doniosłej chw ~ r. ktora podkreślał jeszcze bardziej piękny śpiew chóru W liturgii ew angclicz-te diakon br. Kazimierz (wraz z wyświęconymi bra, mi asystował biskupom przy ołtarzu i rozdziela! Korm l11~'l\\ Prezbiter w swoim iJ ak imieniu dziękował i prosił o modlitwę. NIe paz, _-tu' Y'. l bojętni, Uczyńmy to przy codziennej modlitw ~e ..•z nczenie główny celebrans udzielił błogosław 'en ~ \ ~ \\ ięconyrn diakonom i prezbiterowi. Wypowie 1 Z'~:'1'enne słowa: 'Totus Tuu .. - Cały Twój dla Boga i Kościoła, rcgosławił wiernym. Spotkanie z br. Kazr- er m zy ŚW., wspólne zdjęcie i błogosław ic e l1lł~ nasze serca radosnymi przeźy ciarr: t := ut wego dnia. "ybrałe br. Kazimierzu trudną, ale piękną drogę służenia Chry tu o' i iludziom. Radują się nasze serca. Grarulujernv Tobie i Twoim Rodzicom wyboru przez B02:a i posłania Cię na służbę Kościołowi. Trwaj.l: T vo]e i nasze modlitwy zanoszone przed tron Iatki Bożej Xieustającej Pomocy niech pomogą (i trw ać w wyborze zakonnego życia Szczęść Boże! J .. -. Wrażenia naszych parafian z wyjazdu do Mogiły: " Powierz Panu swoJą drogę i zaufaj Mu: On sam becz e dztełeł" (Ps 37,5) W dniu 19 maja miałam okazję uczestniczyć w pięknych święceniach d escnetu naszego parafianina Michała Kormana, dlatego też chciałabym podzielić się z Państwem swoimi przeżyciami i wrażeniami z tego dnia. Na początku chciałabym powiedzieć, że ogromnie się cieszę z tego że miałam taką okazję jechać i zobaczyć pierwszy raz w życiu jak wyglądają święcenia diakonatu. Naprawdę takle uczestnictwo i osobiste przeżywanie czegoś tak pięknego jest nie do opisania. Diakoni uczestniczą w specjalny sposób w posłaniu i łasce Chrystusa. bowiem sakrament święceń naznacza ich pieczęcią, czyli charyzmatem, której nikt nie może usunąć Dzięki tej łasce upodobniają się oni do Chrystusa, Sam Jezus mówił, że "Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz ażeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Łk 10,41). Świecenia brata Kazimierza odbywały się w trakcie Mszy Św. Aby przybliżyć Państwu wygląd święceń krótko przedstawię jak one przebiegały: Po Ewangelii celebrans wzywa imiennie kandydatów, aby stanęli przed biskupem, który będzie ich święcił. Każdy z nich słowem - jestem - oznajmia swoją obecność i składa biskupowi ukłon. Następnie upoważniony przez biskupa prezbiter, prosi w imieniu Kościoła o wyświęcenie tych kandydatów na diakonów i zaświadcza, że uznano ich za godnych święceń na podstawie opinii wiernych oraz odpowiedzialnych za ich przygotowanie. Wówczas ks. biskup oświadcza, że z Bożą pomocą, z pomocą naszego Zbawiciela, wybiera tych naszych str. 12 W Maryjnej Wspólnocie braci do stanu diakonatu. Ks. biskup w specjalnej homilii poucza o znaczeniu służby diakonów w Kościele, przypominając, jakie funkcje mogą sprawować. Daje im za przykład Jezusa, który był sługą wszystkich, wzywał do życia w czystości i ubóstwie. Mają oni być umocnieni w wierze i nienaganni w swojej służbie wobec Boga i ludzi. Podkreśla się też potrzebę życia w celibacie, czyli czystości dla Królestwa Bożego. Po homilii następuje dialog między biskupem a święconymi. Kandydaci do diakonatu przyrzekają zachowywać celibat oraz wiernie spełniać swoje posługi w Kościele. Każdy z kandydatów klęczy przed biskupem i mając swoje dłonie złożone w dłoniach biskupa wypowiada słowo - przyrzekam. Wybrani na diakonów padają teraz na twarz, a obecni przy ich święceniach, będą modlą się za nich w Litanii do Wszystkich Świętych. Postawa leżąca jest znakiem pokory, uniżenia siebie wobec Boga i najgłębszej modlitwy. Ojciec Święty Jan Paweł /I poucza, że "w tej postawie zawiera się wyznanie całkowitej gotowości do podjęcia służby, jaka zostaje powierzona święconemu". l ł •• Po Litanii następuje istotny moment święceń. Każdy z wybranych podchodzi do biskupa, a ten w ciszy wkłada na niego ręce. W Katechiżmie podkreśla się, że tylko sam biskup, który święci, wkłada na diakonów ręce, co oznacza, że każdy diakon jest specjalnie związany z biskupem w zadaniach swojej diakonii. Gest ten wraz z modlitwą stanowi najważniejszą czynność tych święceń. Wyraża, bowiem udzielenie daru Ducha Świętego do pełnienia posługi diakonów i przekazie władzy diakońskiej. Po włożeniu rąk ks. biskup śpiewa modlitwę konsekracyjną nad diakonami, w której jeszcze raz podkreśla się znaczenie posługi diakonatu, wyraża się prośbę o wylanie na nich daru Ducha Świętego i zanosi się prośbę do Boga, aby byli oni pełni miłości bez obłudy, troszczyli się o chorych i biednych, odznaczali się powagą pełną pokory, czystością bez skazy i przestrzega/J duchowej karności. Czystość ich życia ma być przykładem dla całego ludu wiernego. Po modlitwie konsekracyjnej nowo wyświęceni diakoni nakładają, przy pomocy starszych braci w diakonacie, strój liturgiczny diakona, mienowicte stułę przewieszoną od lewego ramienia do prawego boku oraz szatę podobną do ornatu. Ks. biskup każdemu z nowych diakonów wręcza księgę Pisma Świętego z poleceniem wiernego i gorliwego głoszenia Ewangelii oraz życia zgodnego z nauką Jezusa Chrystusa. Pocałunek pokoju biskupa składany każdemu nowemu diakonowi kończy święcenia. Starsi bracia w diakonacie przekazują (po biskupie) pocałunek pokoju nowym diakonom na znak, że ich przyjmują do swojej wspólnoty, w której razem będą pełnić swoją posługę. Cieszę się niezmiernie, że nasz parafianin przyjął święcenia, aby wiernie naśladować Chrystusa Dobrego Pasterza. Drogi Jezusa nie są tetwymt. ale możliwymi do pokonania. Taką właśnie drogę wybrał nowo wyświęcony brat Kazimierz. Potrzeba nam tylko silnej wiary i nadziei, że z Chrystusem będzie Mu łatwiej iść. Słowa "Oto idę Penie", niech będzie dla brata Kazimierza żródłem modlitwy i zapału apostolskiego. Tak więc jak wszyscy możemy zauważyć był to wspaniały dzień, panował świetny nastrój, a to wszystko na uwielbienie Boga. Karolina Batko *** "Kiedy weszłam do Klasztoru Cystersów \\ Mogile zobaczyłam krzyż, a na nim postać Chrystusa Ukrzyżowanego, który patrzył na mnie. Pierwszy raz brałam udział w tak dużej uroczystości. Wśród dwóch biskupów oraz kilkudziesięciu księży i zakonników zauważyłam brata Kazimierza. Odniosłam wrażenie, że jest on bardzo szczęśliwy, i że jest to najpiękniejszy dzień w jego życiu. Po święceniach, których znakiem jest między innymi nałożona na ramiona stuła, brat Kazimierz będzie mógł błogosławić wiernych, trzymać w dłoniach Pana Jezusa i rozdawać go ludziom w postaci komunii świętej. Po zakończonej uroczystości w imieniu łysogórskich dzieci wręczyłam uśmiechniętemu ojcu kosz wiosennych kwiatów wraz z zapewnieniem o naszej dziecięcej modlitwie w jego intencji. Cieszę się, że moja babcia zachęciła mnie do tego wyjazdu, bo były to chwile, które na długo pozostaną w moim sercu. Z wielką niecierpliwością Ok. KAZIMIERZ oczekuj ę prymiej i ojca Kazimierza, które odbędą sięjuż za rok w naszej parafii." KORMAN Karolina Rega W Maryjnej Wspólnocie str. 13 wspólnota w Duchu świętym W ostatnim czasie w życiu kościoła obserwujemy wzrastające pragnienie współdecydowania wiernych świeckich co do przyszłości kościoła szczególnie w sprawach duchowieństwa: takich jak podejście do życia seksualnego, czy też rozpamiętuje się czasy komunizmu, oskarżając wszystkich naokoło, tak jakby sądzenie było niezbędne do życia, niczym pokarm. Zapominamy gdzieś, że to Duch Święty prowadzi kościół i wyznacza drogijakimi podąża. ciągle nas zaskakując i odnawiając Lud Boży swoimi darami. Kapłan wypowiadając słowa .Pan z wami" kieruje nasze myśli ku jedności jaką stanowimy w Duchu Świętym, przez krew Jezusa Chrystusa. Słowa te są niejako wprowadzeniem przed Ołtarz Pański, na którym składamy dary ofiarne, tworzymy razem mistyczne Ciało Chrystusa i ogarniamy swoją modlitwą wszystkich zgromadzonych. Kim jest Duch Święty? Pocieszycielem (Parakletem), Tchnieniem Ojca i Syna ... określenia te często wydają się nam nie do końca zrozumiałe, a nawet czasami w ogóle nie zastanawiamy, co czyni On w życiu każdego z nas, spychany na margines jakby niepotrzebny, bo nie można go zobaczyć (gdyż nie wiadomo skąd przybywa ani dokąd prowadzi). Czyż nie prowadzi nas ku zaufaniu Bogu, które jest "rzuceniem się na głębszą wodę". Popatrzmy na bose stopy Zbawiciela w łagiewnickim sanktuarium i na napis "Jezu Ufam Tobie". On Jest Drogą. Zaufaj mu!! On na tym obrazie zdaje się przenikać świat swoją miłością: " ...mija góry łąki, lasy by komunii stał się cud ... "- Szata Zbawiciela zdaje się być przeźroczysta. Każdy człowiek - obdarzony darami inaczej. Z listu do Koryntian (l Korj.; Są bowiem rozmaite rodzaje darów, ale ten sam Duch"(Pismo Święte w przekładzie Nowego Świata) - rozwija w sobie życie Boże - "Proście, a otrzymacie, żeby wasza radość osiągnęła pełnię. Jak często czujemy, że nic nie moźemy dać?? Co przynosi człowiek? Co może człowiek ofiarować, czego by nie otrzymał?- "Kto spożywa tego chleba i pije moją krew, nie umrze lecz będzie żył na wieki". Ach tak, wystarczy przyjść ... Lecz czasem człowiek czuje gdzieś niedosyt...jakąś pustkę. 0Jo bo nic się nie zmienia w codziennym życiu. Wnioskuje ze słów "nie umrze lecz będzie żył na wieki" - że to wystarczy. Codzienne życie, moja praca, dom, rodzina i wszyscy ludzie mogą stać się dla mnie zwyczajni, szarzy, niesamowicie przewidywalni, mechaniczniprzemieszczający się jak trybiki w maszynie, gdzie jest pełno zazębień i współzależności prowadzących niekiedy do układów, a w konsekwencji do uprzedmiotowienia człowieka i jego podporządkowania. Jak mam żyć! r, wyrywa się krzyk z duszy człowieka. Jestem głodny czegoś wielkiego!' Podczas gdy staje się niesamowicie banalny i zawsze niemalże identyczny. Jak znaleźć własną tożsamość ... Bóg wzywa każdego człowieka z osobna wysłuchując słów swojegoSyna "Proszę Cię Ojcze, aby str. 14 stanowili jedno" Czy to znaczy. że mamy być wszyscy podobni, jak te l 00 baranków prowadzonych przez Dobrego Pasterza. a Jak ktoś się wychyli to trzeba go przyprowadzić ' z PO\\ retem .zbaranizować", aby myślał, czuł i dz~ałałdent)czme takjak my. Błędne jest to myślenie - głę ~~ e 'e nak sens tej przypowieści. Przychodźmy na ~Z~ \ ętą ciesząc się z własnej odrębności. szuka,", co wysoko, znajdźmy wreszcie samegC' ' c: ' al1my tacy przed Bogiem. Często jednak no -,~'_ er; u poczucie osądzenia przez innych, umieszczet. .. nej osoby w konkretnym miejscu w hierarch . z ~ spraw. Przebaczmy innym tak jak Chrystus, . ~ ał się spełnić woli Ojca. Chciejmy to wszys rzedstawiać Bogu, a on sprawi, że odną ty m wszystkim Boże Synostwo. \ spólnota, czym jest Czym w ła L z~z.;. tej eucharystycznej, współudział \\ lm rto ;:~zerzę kiedy Chrystus kiedy wspominam .,do końca .... urnile \ .. Przychodzę ., w czasy średniowie ~z prawda ... odrabiarr: ·ę zrozumieć słow a .: l przenoszę SIę niestety, to często ą ••• c. nie staram się mnie Bóg, lecz "pokornie" odpowie . b, j ę się Boga, jest taki nieznany. nieprze Pe vn.e jutro znowu będę miał te same ~ swiadczę tych samych porażek l Cle - \ L) ej mądrości człowiek układa s też patrzy w przeszłość i rozpacz r-: ~ ~ 2 zepsuł. że się z tego nie wygrzebie tak ' ło \y samochodzie gdy zapragnie SIę '. q do przodu, jeszcze bardziej się pogrązy -. sern Bóg pragnie, by mu zaufać "Dość kaźd\!.Z en ma swojej marności"człowiek Po\\1I1' er ~ SIę przede wszystkim na swoim powolań c. '< ~ orze spełniać. W łagiewnickim sanktuarium \\ ="~ .::e dotyczącej świętej siostry Faustyny. możn prz .zvtać, że dusza która bardziej zaufa więcej orrzv _ Razem z tymi słowami nasuwa się nam na myśl pr .:.. Jest nią Chrystus, który objawia nam wszystko '::0 zo aczył u Ojca -przypomina nam się wdowi grosz. \\ rzucony do skarbony świątynnej. Jak za fać"? ... Często zranieni - nie potrafimy, albo też zamknięci w więzieniu przez Pychę siedzimy tam z własną , Iądrością i "gramy z nią w tarota". Tymczasem jako Dzieci Boże otwórzmy nasze serca często zimne i spragnione ciepła ... !Dlaczego tak jest?? Może odrzucamy Krzyż, lecz przez to odrzucamy także naszą nadzieję życia wiecznego i naszą radość w Panu, nasze zwycięstwa i waleczne potknięcia w życiu codzienne obowiązki (wysłuchajmy kazania papieża z pielgrzymki w Westerplatte), przyspieszone bicia serca, niesamowite odkrywanie Prawdy i tego Swiatła, którego nie przykrywa się korcem ... D.S. n .~ W Maryjnej Wspólnocie Między przyzwyczajeniem, wychowaniem a potrzebą duszy Skąd bierze się modlitwa w życiu człowieka? Kiedy po raz pierwszy i\ swoim życiu świadomie zwracamy się do Najwyższej Instancji? Są etapy wtajemniczenia, przez które bez wyjątków przechodzimy chyba wszyscy. Nie chodzi mi zaiste o zaciekłe studiowanie teologii, a zwyczajne ludzkie chwile, o których bez wątpienia długo się pamięta, a żeby być dokładniejszym - nigdy o takich chwilach nie zapominamy . • TO chyba, że wypieramy je z pamięci w sposób świadomy, ale to już temat na zupełnie inną historię ... Żeby zdołać odeprzeć, póki mogę, niechybne zarzuty krążenia wokół celu bez zbliżenia się do niego, przystępuje niezwłocznie do właściwej tematyki. Tym zaś sposobem winny jestem wyjaśnienie o jakie to niezapomniane momenty ż] cia mi chodziło. A no nie o inne tylko o takie, w których troskliwe mamusie i przejęci tatusiowe, a najczęściej obdarzone największą z możliwych wrażliwości babcie, sadzają na swych kolanach nas, oczywiście nas w wieku niesfornego przedszkolaka. Niesforny przedszkolak jest skądinąd istotą nieporównywalną do żadnej innej, A to coś podpatrzy, a to coś podsłyszy i... co nieco powtórzy i robi się kłopot. Niesforny przedszkolak najchętniej bowiem powtórzy to czego nie powinien, czyli np. wulgarne słowo. Wtedy dochodzi do interwencji starszych. Wtedy (na kolanach powiedzmy babci) pada fundamentalne pytanie: Czemu tak brzydko mówisz? A paciorek to ty już umiesz? Potem następuje krótka acz intensywna edukacja i młody rozbrykany użytkownik ojczystej mowy wzbogaca swoje słownictwo o kilka zwrotów, o które wcześniej by się nie podejrzewał. Wreszcie więc wie, że do Bozi można mówić. Tego się nie zapomina. Można by oszczędzić szanownym czytelnikom opisów wczesno-teologiczno-dziecięcych doświadczeń, ale wtedy zamknięta zostałaby ścieżka, która wiedzie do poważniejszego od dotychczasowych wywodów wniosku. Wniosek zaś wbrew niepoważnemu przykładowi, będzie poważny. Nie mi jednak sądzić, nie mi jednak arbitralnie wygłaszać kategoryczne stwierdzenia. Wolno mi jednak zadać kilka pytań, na które odpowiedzi dostarczy sobie czytelnik sam. Czy modlę się z przyzwyczajenia? Czy mój pacierzjest wyłącznie codzienną (powiedzmy szczerze bezmyślną) recytacją dobrze znanych tekstów? Czy w niedziele chodzę do kościoła, bo kiedyś kazała mama i inni też chodzą? Czy po zakończeniu mszy potrafię powtórzyć treść ewangelii, czy skupiam się na staniu, albo na takim klęczeniu, które ochroni spodnie przed kurzem? A ... Może jednak dusza rwie się do Boga? P.M. Pomódl się o to czego nie chcesz wcale czego się boisz jak wiewiórka deszczu przed czym uciekasz jak gęś coraz dalej przed czym drżysz jak w jesionce bez podpinki zimą przed czym się bronisz obiema szczękami zacznij się wreszcie modlić przeciw sobie o to największe co przychodzi samo ks. Jan Twardowski W Maryjnej Wspólnocie str. 15 TACY ZWYCZAJNI, A TACY ŚWIĘCI "Wiem, że dla Ciebie święci również dokonywali szaleństw, dokonywali wielkich czynów, ponieważ byli orłami ..." św. Teresa od Dzieciątka Jezus, Doktor Kościoła Św. Izydor Oracz - patron Madrytu oraz patron Rolników, ok. 1080-1130 Św. Izydor urodził się w Madrycie około roku 1080. Pochodził z ubogiej, religijnej rodziny. Z niewiadomych przyczyn rodzina przeniosła się na wieś, gdzie bieda zmusiła Izydora do prac: w charakterze parobka u Jana Vargasa. Powstała wtedy legenda mówiąca o tym, że gospodarz, słysząc pogłoski, iż Izydor za małe pracuje, a za dużo się modli, postanowił to sprawdzić. Ku S\\ ojen u zdziwieniu ujrzał Izydora modlącego się oraz anioła wykonujące; z niego orkę. Następstwem tej legendy jest powtarzający się moty v w ikonografii i malarstwie dotyczącym św. Izydora. Po pewnym czasie Izydor przeniósł się do Madrytu l oże Tam jego małżonka bł. Maria Toribia porodziła mu syna z najazdem Arabów znów opuścił miasto, ale wrócił jak i! lk z ono odbite z ich rąk. Żyjąc w Madrycie zasłynął z mił i dzielenia się z ubogimi. Zmarł w 1130 roku. a w II-n _e~ przeniesiono do kościoła, w którym otrzymał Chrzest ś\\ ;;;:~ W 1622 roku został kanonizowany przez pap-ez ( xv. Dzień jego pamiątki obchodzi się od czasów ref 15 maja. W Polsce jest drugim patronem diecezji kie c , •.. Ś" Lrszula --- Ledóchowska, założycielka 1865-1939 l r zulariek Szarych Urodziła się w wielodzietnelego szambelana 17 kwietnia 1865 w Loosdorf w Austrii." d C _ m otrzymała imiona Julia Maria. W latach 1874-1883 kształciła ~ e ... e aj świętszej Maryi Panny w Sankt Polen. Po ukończeniu nauki się wraz z rodziną do Lipnicy Murowanej. W roku 1886 wstąpiła do z.oc r.i. Lr -zulanek Krakowie, po czym, na obłóczynach otrzymała imię _ far . rod którym jest znana. Wyróżniała się umiejętnością pracy Z" J \\ 1904 roku została przełożoną domu i kierowała krakowski 11 :e-"" W 1907 udała się do Petersburga, aby objąć tam kierownictw ., l liceum św. Katarzyny. W trakcie I wojny światowej została z d do opuszczenia Rosji i apostołowała w krajach skandynawskicł.. ',- cześnie próbując uzyskać pomoc dla Polaków. Wygłaszała odczyty. ziła wykłady i wydawała polskie książki. W 1919 roku wróciła do _ zorganizowała w Pniewach ośrodek dla nowej gałęzi urszulanek tzw ... z r: ch ". 7 czerwca 1920 roku otrzymała od Benedykta xv pozwolenie na dzi b. ość nowego zgromadzenia. W latach międzywojennych szybko rozprzestrzer-!o się w różnych częściach Polski, a także we Francji. Matka Lrszuia onty nuowała swoje dzieło podróżując. wizytując domy i kształtując \\ iostrach ducha ewangelicznej służby. Zmarła w Rzymie 29 maja 1939 roku. została pochowana w Domu Generalnym zakonu przy via del Casaletto. \\spomnienie matki Urszuli przypada 24 maja. 20 czerwca 1983 została beatyfikowana przez Ojca św. Jana Pawła w trakcie Jego pielgrzymki do Polski. 18 Maja 2003 roku została kanonizowana w Rzymie przez Jana Pawła n. n n A.N. str. 16 W Maryjnej Wspólnocie TAKI DUŻY MOŻE ŚWIĘ IYĄĄ - "Pierwszy wyraz małego dziecka: "mama". Najstarszy wyraz. który dzicy jeszcze ludzie wymyślili też właśnie był: " mama" i dlatego we wszystkich językach ten pierwszy wyraz ludzki jest podobny. Po grecku meter, po łacinie mater, po francusku mere, po niemiecku Murter Już maleńkie dziecko zna swoją matkę. Jeszcze mówić ani chodzić nie umie, a ręce do matki wyciąga. Pozna nawet w ogrodzie, gdy zbliży się - i śmieje z daleka. Nawet w nocy pozna po głosie, po oddechu. Nawet dzieci niew idome i ociemniałe, gdy dotkną ręką twarzy, wiedzą i mówią: -Mama, mamusia, mateczka. Stanisław Wyspiański Macierzyństwo Jakie są myśli o matce? Że mama jest dobra, że jest wesoła albo się gniewa, albo smutna, zdrowa czy chora. Że mama pozwala, daje albo zabrania, że chce albo nie chce. Są matki młode, wesołe i uśmiechnięte, są skłopotane, zmęczone, zapracowane, są wykształcone bardzo albo mniej, bogate i biedne, w kapeluszu albo w chustce na głowie." Kochajmy Je i szanujmy, za to, że są. Za ich miłość i troskę o nas. Pamiętajmy o nich nie tylko w tym jednym dniu. Okazujmy im swą miłość i przywiązanie przez całe życie. B. W Matka Boża Rudzka W Maryjnej Wspólnocie str. 17 my głos naszemu soHysowi, chcemy aby informował nas o swoich zamierzeniach, planach na przyszłość, problemach itp .. Nawiązując do wywiadu, który został zamieszczony w poprzedmm numerze Biuletynu, chciałbym poinformować mieszkańców o swojej działalności jako sołtys wsi Łysa Góra. Pierwszą pracą wykonywaną na rzecz naszej wsi jest poszerzenie drogi biegnącej przez Zamieście. Najpierw została założona lista mieszkańców tego odcinka, czy wyrażają zgodę na poszerzenie drogi. Opowiedzieli się prawie jednogłośnie na "tak". Tym sposobem Rada Sołecka mogła ruszyć z pracami. Drogajest p o s z e r z a n a s y s t e m e m fot. Wiesław Wigurski gospodarczym. Oczyszczono fosy, ziemia jest przewożona ne Zamieście, zostały także zakupione betony Niezbędne jest bowiem wykona c rzepustów. Betony są różnych rozmiarów, stOSO\\nie do potrzeb, w liczbie 70 sztuk. Prace idą takim : 'D pen . na jakie pozwalają \\ d ~ li " k J e d 11o C z e ś n ie są po zerzane dwa skrzyżowania; _ednc z drogi powiatowej na Sr e d n i e Pole, drugie na . la eniskach. Na Średnim Polu IL tał już założony przepust przez drogę. Chciałbym w imieniu własnym i Rady Sołeckiej podziękować wszystkim mieszkańcom, którzy wyrazili zgodę na modernizację dróg, skrzyżowań i mostków. Mam nadzieję, że ta praca nie pójdzie na marne i przyczyni się do lepszych warunków podróżowania po naszej pięknej Łysej Górze. sołtys wsi - Roman Sacha str. 18 W Maryjnej Wspólnocie Świetlica Parafialna Ustawa z dnia 24 kwietnia 2003r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie (Dz. U. Nr 96, poz. 873) daje możliwość organizacjom pozarządowym przystąpienia do konkursu ofert na realizację zadań publicznych wykonywanych w ramach ich statutu. Parafie jako organizacje pozarządowe posiadają osobowość prawną i z tego tytułu mogą brać udział w tego typu działaniach. Akcja Katolicka działająca w naszej parafii wraz ze Stowarzyszeniem Młodzieży wystąpiła z taką ofertą na realizację zadania publicznego w zakresie profilaktyki alkoholowej, nikotynowej i narkotykowej oraz zapobiegania patologiom społecznym. Budżet każdej gminy posiada bowiem takie środki do rozdysponowania na tego typu działania. Nasza oferta zyskała aprobatę i w roku 2007 Urząd Gminy Dębno przeznaczył 4000 zł na dofinansowanie zaproponowanego działania. Zgodnie z przygotowanym programem profilaktycznym przystąpiliśmy już do adaptacji części Domu Parafialnego (dawnego domu sióstr) pod świetlice dla dzieci i młodzieży. W pierwszej kolejności postanowiliśmy w części wymienić a w części poprawić instalację elektryczną. W dalszej kolejności wymiana okien, drzwi i malowanie ścian. Zamierzamy też wznowić funkcjonowanie kaplicy na potrzeby wspólnej i indywidualnej modlitwy, a w okresie zimowym do sprawowania Eucharystii. Środki, które posiadamy nie dają nam jednak wielkich możliwości. Program dysponowania środkami przewiduje zakup odpowiednich materiałów,jednak ich montaż i wykonanie trzeba albo opłacić z własnego budżetu lub prosić o nieodpłatne wykonanie. W pracach obecnie wykonywanych uczestniczy młodzież z Grupy Apostolskiej oraz fachowiec od elektryki i budownictwa. Dziękujemy im za nieodpłatnąpracę i poświęcony czas. Zachęcamy też innych do włączenia się w to wspólne dzieło. Pracy jest naprawdę dużo. Ks. Stanisław Ryz ------------------------------------------------------------------------------------- MAJÓWKA Z HDIi W dniu 19 maja 2007 członkowie klub HDK "KRAKUS" zorganizowali VIII akcję oddawania krwi w plenerze. Chętnych do oddania tego cennego daru z naszej miejscowości oraz z okolicznych wsi było wielu, jednak wstępne badania lekarskie pozwoliły oddać krew 30 osobom. W akcji uczestniczył zespół lekarski z Brzeska. Każdy kto w obrębie tygodnia przed i po akcji zadeklarował chęć oddania krwi na rzecz klubu w punkcie kr w iodawstwa w Brzesku. wspomó gł to przedsięwzięcie. Cała majowa akcja zakończyła się wynikiem 20 1.Dotychczas zgromadzona krew ajest jej już około 130 litrów, dostępna jest dla każdego potrzebującego. Uczestnicy akcji oprócz wielkiego daru danego drugiemu człowiekowi i poczucia dobrze spełnionego uczynku otrzymali bilet wstępu na basen, zabawę taneczną, jeden dzień wolny od pracy i ekwiwalent żywnościowy oraz wzięli udział w loterii fantowej. Wieczorem odbyła się zabawa taneczna, która trwała do późnych godzin nocnych. Dla wszystkich niezdecydowanych i wahających się czy oddać krew kilka słów jak się to W Maryjnej Wspólnocie odbywa. Podejmując decyzję o oddaniu krwi powinniśmy pamiętać o lekkim posiłku i zabraniu dowodu osobistego. O ile dotrzemy do punktu poboru i nikt i nic nas od tego nie odwiedzie (nie panikujmy) reszta pójdzie bardzo łatwo. Na wstępie formularz z pytaniami dotyczącymi naszego zdrowia, dalej oddanie próbki krwi do wstępnej analizy i badanie u lekarza kwalifikującego. Są to kroki niezbędne, by określić czy oddanie krwi (450 ml) nie będzie zagrożeniem dla naszego zdrowia i czy może być przetoczona biorcy. Po pozytywnym spełnieniu tych warunków panie pielęgniarki zaproszą na wygodną leżankę i nastąpi punkt kulminacyjny: wkłucie igły, kilka minut poboru krwi, wyjęcie igły i założenie opatrunku w miejscu wkłucia. Całość trwa kilka minut, a komuś kto będzie potrzebował krwi może uratować życie!!! Krew jest najcenniejszym lekiem, którego nie można w żaden sposób syntetycznie odtworzyć. Wszystkim dziękujemy za udział w akcji, liczymy na zwiększenie zainteresowania ijuż dziś zapraszamy na kolejną wakacyjną akcj ę. Andrzej Sacha str. 19 WYDARZENIA PARAFIALNE • 22.04 • 25.04 • 29.04 • 01.05 • 06.05 • 07.05 • 13.05 • 16.05 • 19.05 • 27.05 • 30.05 • 07.06 • 14.06 • 24.06 str. 20 - Spotkanie Duszpasterskiej Rady Parafialnej i zaproszonych gości, Pana sołtysa i Rady Sołeckiej. Tematem spotkania było dokończenie parkingu przy parafii, przeznaczenie domu parafialnego na świetlicę profilaktyczną dla dzieci i młodzieży oraz remont kaplicy cmentarnej. - Święto św. Marka Ewangelisty. Msza św. o godz. 18.00 z procesją błagalną i modlitwą o błogosławieństwo Boże w pracy na roli i szczęśliwe urodzaje. - Niedziela Jezusa Chrystusa Dobrego Pasterza. Światowy Dzień Modlitw o powołanie do służby w Kościele. Msza św. o godz. 11.00 w intencji księży, zakonników i sióstr zakonnych z naszej parafii. - Święto św. Józefa rzemieślnika. Msza św. o godz. 18.00 z modlitwą w intencji ludzi ciężko pracujących, bezrobotnych. Rozpoczęcie nabożeństw majowych. - Uroczystość I Komunii św. I Komunię św. przyjęło 24 dzieci z klasy II. - Biały Tydzień. W poszczególne dni tygodnia dzieci I Komunijne modliły się za rodziców, rodziców chrzestnych, nauczycieli, Ojca św. i kapłanów, za Misje św. - Rocznica I Komunii św. dla dzieci z klasy III Szkoły Podstawowej. - W Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących odbył się egzamin dla młodzieży z klasy II Gimnazjum do Sakramentu bierzmowania. - Nasz parafianin br. Kazimierz Michał Korman w Opactwie Cystersów w Krakowie - Mogile przyjął święcenia diakonatu. - Triduum dla młodzieży i ich rodziców przed Sakramentem bierzmowania. - W parafii Porąbka Uszewska Ks. Bp Władysław Bobowski udzielił Sakramentu bierzmowania młodzieży z klas III Gimnazjum z naszego dekanatu. Z naszej parafii do Sakramentu bierzmowania przystąpiło 30 osób. - Uroczystość Bożego Ciała. O godz. 10.00 Msza św. z procesją Eucharystyczną do czterech ołtarzy. Ołtarze przygotowali i procesję obsługiwali mieszkańcy z Podkościela, Bloku nr 1 i Zaszkola. - Zakończenie oktawy Uroczystości Bożego Ciała. Poświęcenie wianków z ziół i kwiatów oraz błogosławieństwo dzieci. - Uroczystość odpustowa w naszej parafii ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy. Do wspólnoty parafialnej przez sakrament chrztu św. zostali włączeni: 08.04.2007r. 29.04.2007r 17.06.2007r. - Jakub Kazimierz Pabiś syn Krzysztofa i Beaty z d. Smoleń - Kacper Grzegorz Mirek syn Dariusza i Marty z d. Gaweł - Seweryn Jacek Nosek Syn Szczepana i Katarzyny z d. Górniak Sakramentalny związek ma/żeński zawarli: '3- ,," , ,. ·~." -. ~ " '--' 09.06.2007r. l\)" Piotr Paweł Obrzud Maria Wojrucka i Małgorzata Odeszli do wieczności: 13.04.2007r. - Henryk Cieśla lat 75 14.04.2007r. - JózefChamioło 25.04.2007r. - Stanisław 30.04.2007r. - Cecylia Anna Sacha lat 78 3.06.2007r lat 74 Sacha lat. 93 - Jan Gurgullat 59 "Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie, a Światłość Wiekuista niechaj Im świeci na wieki. Amen" W Maryjnej Wspólnocie Krzyżówka "Z Księgi Rodzaju" POZIOMO: 1 miejsce złożenia Abrahama do grobu; 4 imię ojca Abrahama, Nachora i Harana; 7 pierwszy syn Abrahama i Ketury; 9 wnuk Adama; 10 miasto chaldej skie, ojczyzna Abrama; 11 bratanek Abrahama; 12 żona Abrama, zabrana na dwór faraona PIONOWO: 2 starszy syn Izaaka, pierwszy z bliźniąt; 3 dęby, pod którymi ukazał się Pan Abramowi; 4 poczęstunek Abrama dla Pana; 5 niewolnica, z którą Abram miał syna; 6 syn Abrama i Hagar; 8 syn Abrahama, złożony na ofiarę Panu. DLACZEGO słowo ..skrótowiec" jest tak długie?r----------. DLACZEGO, żeby zcmknqć WINDOWS trzeba ( nccisnqć na przycisk liST ART"? DLACZEGO nie ma pokarmu dla kotów o smaku myszy? DLACZEGO pokarm dla psów posiada ulepszony smak, kto to przetestował? DLACZEGO pierzemy ręczniki; czyż nie zakładamy, że jesteśmy czyści jak się w te ręczniki wycieramy? Jeżeli w słowniku jest źle umieszczone słowo, skqd to wiadomo? DLACZEGO Noe nie rozwal ił tej pary komarów? DLACZEGO instytucje, które SQ.otwarte 24h majQ. klucze? DLACZEGO naciska się coraz mocniej na guziki §)ri&l ~~~t=. ~i ~! ~ BAT - MAN 0.111"··11 ~ L I .11 ~IIII; II. KOT PASKO\NY pilota telewizyjnego zamiast wymienić baterie? Opracował H. Czech W Maryjnej Wspólnocie str. 21 Piłka jest okrągła, ... ... a bramki są dwie; tak właśnie jest na powszechnie znanym "Kłosie", stadionie miejscowego klubu sportowego "Kłos", który za niespełna rok obchodzić będzie 60··kcie istnienia. Wiosna 1948r" \\ Polsce władzę przejęli komuniści, a w Łysej Gorze L imcjatywy Andrzeja Batko, Józefa Kapusty, Franciszka Mytnik, Franciszka Mleczko, Tadeusza Bojdo i Jerzego Sacha powstaje klub. Początkowo istniały oddziały piłki siatkowej, brydża CZy tenisa stołowego Po 1975 r. postaw i,'DO .ia piłkę nożną i takjest do dziś. Dotychczas klubem zarządzało 4 prezesów Od 1975 funkcję tę sprawow al Jerzy Ok l ..~lata później stanowisko to objął Czesław Hajnysz, najdłużej prezesem był Jerzv Sacha od 1979 do 2002 " lut tcm., urzad ten objął wychowanek klubu, m. in. zawodnik Metalu Tarnów i nadal grający \\ Kłosie . Wacław Batko Za największe sukcesy można uznać zmagania \\ \ lidze (2 sezony) J:CJ ~r .• \\ Pucharze Polski, w którym "Kłos" naj dalej dotarł w latach 80-tych, a wyeliminow CI ta gCI dopiero Unia Tarnów gr C \ Il\VCZaSw III lidze. Każde spotkanie zawsze było i jest przeżyciem dla zawodników, którzy z jednej strony ;~" 4 (l nic szczególnego, ale z drugiej walczą o honor dla swojego klubu. wsi i ... dla siebie! Patrząc na obecną sytuację "Kłosa" dostrzec można problem, którego jeszcze 10-20 lat temu nie było. Chodzi tu o emigracje z rodzinnej miejscowości lub kraju w celach zarobkowych oraz edukacyjnych. Skutkiem tego są braki kadrowe w związku z czym "Kłosa" zdominowali obcy piłkarze Zawodnicy z Sufczyna, Dębna, Biadolin, Maszkienic czy Brzeska co tydzień zakładają koszulki i grają na konto "Kłosa". Obecnie drużynę seniorską prowadzi Mariusz Sacha i Andrzej Hajnysz. W wielu dziedzinach życia stawia się na młodzież. Tak jest i \\ naszym wiejskim klubiku. Od 4 lat istnieje drużyna młodzików, którzy 1 obecnie grają w lidze juniorów młodszych. Za stworzenic te: formacji odpowiedzlJ n , ztof Sacha, który przygodę trenerską zakończył w 2006r., aj ego stanow isko zaj ął Andrzej Kutek. Druzy ne \ ~,~egimnazj aliści i co bardzo istotne w przeważającym stopniu są to osoby z Ły sej Góry. Od pewnego cza u p ~.'1trenera szkolą się również chłopcy 7~ z podstawowej. Patrząc na ( ~'-, czon czy chociażby ostatnie \\1'1111\. nu Z).. druzy n nie można być zadowolony n: -: ,Z) bronią się przed spadkiem do Ku, 3.«] juniorzy wypadają bardzo różnie. \ +, ': nięknym sporcie jakim jest futboi 1112 ,Ta\\ ze można zdobywać najwyższe te . c Kompozycja zespołu ewoluuje ] 1:1, c noże sukcesy przyjdą w następny m '-Ll 111':. Ważną ro:e idgrywają także kibice, bo to przede \\50' tkim dla nich się gra, a dla zawodnika \\ idok dopingujących fanów jest niezwykle przyjemny. W związku z tym gorąco zapraszam do śledzenia na żywo potyczek druzy n ..Kłosa" jeśli nie w każdej kolejce. to chociaż Co, zazwyczaj, dwa tygodnie \\ meczach na własnym obiekcie. Najnowsze informację można znaleźć rów niez \\ serwisie internetowym: Tekst: hHp:/ /klos.malopolska.pl Maxell Fot: Mateusz Bąba str. 22 W Maryjnej Wspólnocie FOT KRON C rQ;;J ranczy 1 Kinga Mleczko v Na fotografiach: dzieci pierwszokomunijne, akcja krwiodawstwa i nasi parafianie w Mogile z diakonem br. Kazimierzem. 1 ~ Wojciech Smoleń " ~ ł ,.. Mateusz Galas , ŁYSA GÓRA W OBIEKTYWIE KRZYŻ MISYJ NY To już ostatnia pozycja w naszym łysogórskim pejzażu kapliczek i krzyży przydrożnych. Krzyż Misyjny wykonany został w ~982 roku przez pp. Józefa Sachę i Józefa Chodackiego, w m eJsce starego drewnianego. Obecny jest konstrukcji stalowej, ozdobnie kutej połączonej z drewnem jest również podświetlany od środka Postawony jest na betonowo - tarasowym postumencie Wysokość krzyża to 35m a rozpiętość ramion 1,5m. W miejscu krzyżowania się ramior przytwierdzona jest metalowa korona. Tu krótka relacja p. Józefa Sachy: "W 1982 roku miały się odbyć MIsje św., ks. proboszcz Czesław Janiga zwrócił SIę do mnie z prośbą o zrobienie nowego krzyża, Byłem członkiem Rady Parafialnej I często wykonywałem różne prace. poprawki, remonty w kosctete czy na plebanii. Wziąłem sobie do pomocy p. Józka Chodackiego pojechaliśmy do innych kościołów zobaczyć jakie mają i zrobiliśmy nowy krzyż. Mieliśmy na to zaledwie 2 tygodnie. li Kupiliśmy materiał, listwy drewniane zrobił p.Kazek Batko, instalację elektryczną p Stanisław Macheta. Zrobiliśmy fundament i już w trekcie MisjI św. krzyż był zainstalowany Wszystko własnym nakładem kosztów. W 1992r jak równiez w 2000r. krzyż został odnowionv - wyczyszczony i pomalowany Stoi tak do dziś i jest symbolem naszej wiary i naszego uczestnictwa w Misjach" W chw li obecnej przytwierdzone sądo niego 3 tabliczki. 1. Pamiątka Misji Świętych Rok 1982 2. Pamiątka Misji Świętych Rok 1992 3.Rok Jubileuszowy 2000 Pamiątka Misji Świętych 22- 28 XI2000 *** Podsumowanie W Łysej Górze znajduje Się łączn e 19 kapliczek i krzyży (włączając w to krzyż na cmentarzu I krzyż Misyjny opisany wyżej). W podziale 'la poszczególne odc.nki wygląda to następująco: 1. Nadole - 4 2. Podkościele - 4 (wliczając kapliczkę z fundacji Ostręgów w polach) 3. Zaszkole - 2 4. Przymiarki -2 5. Zagonie - 2 6. Siciny - 1 7. Zamieście - 4 Wszystkie zostały sfotografowane I opisane (niektóre pobieżnie, inne bardziej szczegółowo) w poszczególnych numerach raszego biuletynu począwszy od numeru 4 wydanego w marcu 1997 roku. B.M. Wydawca: Parafia pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Łysej Górze, 32-853 Łysa Góra 120 Iysa [email protected] Redaguje zespół: "ADORAMUS" Skład komp. i opracowanie graficzne: Bożena Mytnik Druk: Brzeska Oficyna Wydawnicza, tel. 014-686 14 70