Budowa kolei Kalety - Herby Nowe
Transkrypt
Budowa kolei Kalety - Herby Nowe
BIULETYN INFORMACYJNY 12 Budowa kolei Kalety - Herby Nowe O becnie, w czasach rozwiniętego kolejnictwa i motoryzacji trudno sobie wyobrazić warunki i możliwości podróżowania naszych przodków. Do powiatu lublinieckiego kolej zawitała dość późno, bo dopiero u schyłku X I X wieku, a rowery zaczęły się pojawiać też dopiero w latach I wojny światowej. Na przejazd furmanką lub bryczką do miasta mogli sobie pozwolić tylko zamoż niejsi lub korzystano z nich jedynie w sytuacjach wyjątkowych. Zwykle cho dziło się wszędzie pieszo. Droga z Boro nowa do Lublińca wiodła na skróty przez Doły i Cieszowę. Jak podają kroniki para fialne, również coroczne pielgrzymki boronowskie udawały się pieszo do Piekar oraz na Górę św. Anny. Trudności komunikacyjne dały się szcze gólnie we znaki od końca X I X stulecia. Po zlikwidowaniu boronowskich hut oraz po zamknięciu w roku 1880 zumpiańskiej kopalni rudy żelaznej nastały w tej okoli cy czasy dużego bezrobocia. Z powodu silnie rozdrobnionego rolnictwa więk szość rodzin żyła w biedzie. W książęcych lasach i w boronowskim gospodarstwie dworskim tylko niektórzy mogli znaleźć pracę, reszta musiała szukać zatrudnienia poza miejscem zamieszkania, przeważnie w odległych okolicach Bytomia i Królew skiej Huty. Tymczasem najbliższa stacja kolejowa (od roku 1884) znajdowała się w Koszęcinie. Nasi dziadkowie opowiada li, że niektórzy z nich chodzili też wtedy pieszo nawet do Tworoga, by stamtąd wydostać się koleją opolską w okolice Mikulczyc i Zabrza. Jedni dojeżdżali do pracy codziennie, inni z powodu uciążli wości dojazdowych korzystali w ciągu tygodnia z przyzakładowych noclegowni („szlafhauzów") i do domu powracali zwykle tylko na niedzielę. Podział Górnego Śląska po plebiscycie i III powstaniu na część polską i niemiec ką - niezmiernie skomplikował sytuację kolejową w tym regionie. Główne szlaki komunikacyjne przecięła wtedy granica państwowa. Na niemieckiej stronie pozo stały główne stacje rozrządowe, nastały utrudnienia przy przewozach tranzyto wych polskiego węgla. Trudności te skomplikowała do reszty „wojna celna" wypowiedziana Polsce przez Niemcy 15 czerwca 1925 roku. Odtąd dla polskie go górnictwa i hutnictwa trzeba było szu kać nowych rynków zbytu poprzez porty bałtyckie. Sytuacja ta wymusiła pilne do stosowanie górnośląskiej sieci kolejowej do nowych potrzeb oraz - budowę magi strali kolejowej Górny Śląsk - Gdynia. Wzdłuż przebiegu tej magistrali trzeba było zmodernizować kilka dotychczaso wych stacji, między innymi stację rozrzą Styczeń 2009 dową Tarnowskie Góry oraz wybudować kilka nowych, dwutorowych odcinków kolejowych, w tym również linię Kalety przez Herby Nowe, Wieluń do Podzamcza 0 długości 115 km. Już w końcu czerwca 1925 roku Prezydent RP Stanisław Woj ciechowski wydał rozporządzenie o jej budowie. Przy dużym zaangażowaniu władz pań stwowych i PKP w bardzo krótkim czasie wykonane zostały prace pomiarowoprojektowe. W inwestycji tej przewidzia ne zostały nowoczesne rozwiązania tech niczne, a jej koszt na tym odcinku oszaco wany został na 17 milionów złotych w złocie. Roboty zapoczątkowane zostały już w końcu 1925 roku. Były one wykonywa ne przez polskie firmy. Wykorzystano miejscowe surowce i lokalną siłę roboczą. Na odcinku Kalety - Herby Nowe zatrud nienie znalazło wtedy również wielu mieszkańców z okolic Boronowa. Na tym lekko falistym terenie trzeba było wyko nać szereg wykopów i nasypów pod toro wisko, trzy wiadukty, rozgałęzienia w Kalinie i Herbach Nowych, mosty, przepusty, urządzenia stacyjne i posterun ki oraz dworce w Boronowie i Herbach N . (dworzec w Strzebiniu zbudowano kilka lat później, wraz z linią Strzebiń - Woźni ki). Wiele prac wykonywanych było ręcznie. Do robót ziemnych zastosowano też po tężną koparkę o napędzie parowym. Ty siące metrów sześciennych ziemi prze mieszczano przy pomocy kolejki wąsko torowej. Roboty przebiegały sprawnie, a ich tempo wzbudzało powszechny po dziw. Już 6 listopada 1926 r. oddano do użytku linię jednotorową dla ruchu towarowego na odcinku Kalety - Herby Nowe. Pierw szy pociąg osobowy przejechał tą trasą 1 kwietnia 1927 roku, a 15 maja tegoż roku wprowadzono już stały rozkład jazdy pociągów osobowych. Wtedy też oddano do użytku dworce kolejowe i wszystkie urządzenia stacyjne. Pełny ruch dwutoro wy został na tym odcinku otwarty w czerwcu 1929 roku, a całą magistralę węglową Górny Śląsk - Gdynia urucho miono 9 listopada 1930 roku. Budowa kolei na odcinku Kalety - Herby Nowe była doniosłym wydarzeniem, które w tamtym, międzywojennym okresie stworzyło nowe szanse rozwojowe dla tej części powiatu lublinieckiego. Boronów otrzymał wtedy bezpośrednie połączenie kolejowe ze światem. Fakt ten w poważnym stopniu ułatwił życie ludno ści na tym terenie. Dojazd do pracy i do szkół przestał być uciążliwym proble mem. Odtąd też okolica ta stała się atrak cyjniejsza pod względem osadniczym. W latach trzydziestych znacznie ożywiło się budownictwo indywidualne, poprawił się też stan dróg przelotowych (Herby Boronów - Psary i Boronów - Konopi ska). Kolej stała się też żywicielką wielu rodzin, kilkudziesięciu mieszkańców boronowskiej gminy przywdziało wtedy mundury kolejarskie i związało się na stałe z PKP. Te zawodowe tradycje kole jarskie przechodziły później w wielu ro dzinach z pokolenia na pokolenie. Damian Gołąbek Powyższy tekst pochodzi z książki Damiana Gołąbka pt. Szkice z dziejów Boronowa i okoli cy. Wydanie II uzupełnione, Boronów 2008. Książkę wydało Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Boronowskiej. Uprzejmie dziękujemy Autorowi za zgodę na opublikowanie rozdziału. Dziękujemy także Czesławowi Gizie za udostępnienie zdjęć w postaci elektronicznej.