Znów czeka na zakochanych

Transkrypt

Znów czeka na zakochanych
Znów czeka na zakochanych
Utworzono: piątek, 09 września 2016
Autor: Kajetan Berezowski
Źródło: Trybuna Górnicza
Bytom rewitalizuje Park im. Franciszka Kachla. To jeden z najpiękniejszych tego rodzaju obiektów na Śląsku. 25 sierpnia
br. oddano do użytku sadzawkę i źródełko na Górze Miłości. Obok zmodernizowanych stawów, Alei Muz czy Rozarium, to
jedno z ulubionych miejsc spacerowiczów.
Dużej pomocy w rewitalizowaniu Parku Kachla udzielił bytomskiemu samorządowi Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i
Gospodarki Wodnej w Katowicach. W ub.r. wsparł pielęgnację roślinności kwotą 175 tys. zł. To ponad 60 proc. wszystkich kosztów
związanych z rewitalizacją tego miejsca, które zamknęły się kwotą 282 tys. zł. Na zazielenienie skarpy północnej Góry Miłości
Fundusz wyasygnował sumę 45 tys. zł.
- W obrębie Góry Miłości skupiona jest roślinność iglasta. Występują tu m.in.: sosna wejmutka i czarna, jodła pospolita, modrzew
europejski, cis pospolity, żywotniki i choina kanadyjska oraz liczne iglaste krzewy, m.in. jałowce. Nie brakuje również roślinności
krzewiastej, w tym śnieguliczki białej, irgi i jaśminowca wonnego. Wiosną pięknie kwitną rododendrony – zwraca uwagę Krystyna
Ostrowska, dyrektor Miejskiego Zarządu Zieleni i Gospodarki Komunalnej w Bytomiu.
Co ciekawe, Park im. Franciszka Kachla został założony na terenach dawnych wyrobisk górniczych kopalni Teresa ok. 1840 r.
Sama Góra Miłości to równie stary obiekt, powstały najprawdopodobniej na pokopalnianej hałdzie. Na starych pocztówkach u jej
podnóża widać sadzawkę. Przez wiele lat był to jednak tylko wyschnięty zbiornik. To właśnie archiwalne plany i widokówki pomogły
w odrestaurowaniu obiektu. Zbudowano nowy ciek wodny, spływający kaskadowo do sadzawki. Na wierzchołku Góry Miłości tryska
też źródełko, z którego można napić się wody. Zdobi je niewielki posążek amorka. Podobno sto lat temu źródlaną wodą z Góry
Miłości raczyli się zakochani.
- Od lat naszym celem jest nadanie temu miejscu właściwej rangi. Będziemy rewitalizować wszystkie miejskie parki. Pragniemy
wydobyć ich piękno. Zmieniamy tym samym oblicze Bytomia, miasta słynącego jeszcze do niedawna z przemysłu. Nie chcemy,
aby było ono postrzegane jako miejsce zdegradowane - wyjaśnia Damian Bartyla, prezydent Bytomia.
Rewitalizacja Góry Miłości zamknęła kolejny etap odnowy Parku Miejskiego im. Franciszka Kachla. Nowe oblicze zyskały już m.in.
Staw Łabędzi, Zakątek Grecki, Aleja Muz, Rozarium i Staw Północny. W przyszłym roku w parku prowadzone będą dalsze prace.
Warto podkreślić, że mimo upływu ponad 170 lat od momentu założenia parku, występujące tam drzewa i krzewy nadal rosną
wzdłuż tych samych alejek. Do ciekawszych gatunków drzew, nierzadko liczących sobie ponad 100 lat, należą: klon Ginnala,
miłorząb dwuklapowy, tulipanowiec amerykański, wierzba mandżurska, buk pospolity czerwonolistny, cis zwyczajny i dąb korkowy.
W poprzednich latach przebudowa stawu północnego i zieleni w jego otoczeniu na obszarze 5 ha była dofinansowana ze środków
unijnych w ramach likwidacji dzikich wysypisk w Bytomiu. Zamknęła się kwotą 3,6 mln zł, z czego miasto wyłożyło 1,1 mln zł. Ze
środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2007-2013 wyasygnowano blisko 2,5 mln zł.
Arboretum i oranżerię, które oddano do użytku jesienią ub.r., kwotą ponad 40 tys. zł wsparł WFOŚiGW.
W ramach prac uporządkowano teren, wykonano nowe alejki, trawniki oraz system nawadniania. Posadzono 47 drzew, 742 szt.
krzewów, 1448 szt. bylin, 32 pnącza oraz 1080 sztuk roślin cebulowych. Ponad połowa roślin w ogrodzie to bardzo rzadkie gatunki i
odmiany, pochodzące z różnych stron świata i różnych stref klimatycznych.
Do 2022 r. Bytom ma otrzymać na działania związane z szeroko pojętą rewitalizacją ok. 1 mld zł, w tym ponad 400 mln zł ze
środków unijnych w ramach tzw. Obszaru Strategicznej Interwencji.