Mamo znajdź mi pracę! „Zapytaj o pensję

Transkrypt

Mamo znajdź mi pracę! „Zapytaj o pensję
Katowice, 9 czerwca 2010
Mamo znajdź mi pracę!
„Zapytaj o pensję...“ - słychać gardłowy szept w tle rozmowy, którą rekruterka prowadzi z... mamą
kandydata. Nadopiekuńcze mamy chcą pomóc, ale często przeszkadzają swoim dzieciom w
znalezieniu pracy. – Rodzice idą na łatwiznę. Zamiast je wychowywać wyręczają je w przejmowaniu
odpowiedzialności – komentuje psychoterapeuta
Operator wózka widłowego po jednym dniu pracy w nowym miejscu już się tam nie pojawia. Rekruterka
Work Express, agencji pracy tymczasowej która przyjmowała go na to stanowisko dzwoni, żeby
dowiedzieć się, co było powodem rezygnacji. Telefon odbiera mama pana operatora i... zaczyna
krzyczeć na rekruterkę: To ma być praca?! To jest jakiś obóz pracy! Syn tam musiał nosić ciężkie rzeczy!
- Nadopiekuńcze mamy, choć zdarzają się też tatusiowie, to problem, z którym mamy do czynienia coraz
częściej. Rodzice często nie zdają sobie sprawy z tego, że zamiast pomagać, szkodzą w ten sposób
swoim, często już dorosłym, dzieciom – mówi Aneta Nowak, specjalista do spraw rekrutacji Work Express,
agencji pracy tymczasowej, która wypracowała sobie autorskie, niestandardowe sposoby dotarcia do
pracowników.
Operatorze ubierz czapkę!
Joanna Grosiak pracuje w Work Express na stanowisku rekrutera od trzech lat. Wciąż bulwersuje ją, choć
jednocześnie coraz mniej dziwi sytuacja, w której mama wyręcza syna w poszukiwaniu pracy.
- Mama dzwoni do nas, a synek siedzi na kanapie i ogląda mecz. Wiem to, bo w tle rozmowy
słychać telewizor, a od czasu do czasu także gardłowy szept kandydata do pracy, np.: „mamo zapytaj o
pensję!“. Kiedy pytam, czy syn może podejść do telefonu, mama odpowiada, że jest bardzo zajęty, albo
„pracuje“ – opowiada Joanna Grosiak.
Podobne sytuacje to dla rekruterów niemal codzienność. 23-letni mężczyzna, starający się o
posadę operatora wózka widłowego po rozmowie kwalifikacyjnej został skierowany na badania
lekarskie. Po powrocie z badań okazało się, że musi poczekać na pracę jeszcze trzy dni. Pan kiwa głową i
wychodzi z biura. – Po dziesięciu minutach wrócił z mamą i tatą, którzy nakrzyczeli na mnie, że każę
synowi tak długo czekać na podjęcie pracy – opowiada Aneta Nowak, która wspomina inną rekrutację
osób do inwentaryzacji w sklepie. Do tej prostej pracy zgłosił się chłopak, któremu brakowało kilka
miesięcy do wieku 18 lat, więc potrzebował zgody rodziców na jej podjęcie. Na rekrutację przyszedł
więc z rodzicami. Tata zachowywał się OK, ale mama zarzuciła rekruterkę tysiącem pytań o pracę syna.
Jej nadopiekuńczość nie zdyskwalifikowała na szczęście kandydata. Chłopak do dziś pracuje przy
inwentaryzacjach.
Zdarza się też, że mama walcząc o pracę dla swojej pociechy, chce „na siłę“ zrobić z niej ideał. –
Pamiętam jedną taką paradoksalną sytuację. Młody kandydat przyszedł do nas z kolczykiem w uchu i
wiatrem we włosach i nie był wcale zainteresowany ofertą. Na pierwszy rzut oka widać było, że to mama
postanowiła go „zresocjalizować“, czyli znaleźć mu pracę. W dodatku bardziej dla spokoju własnego
sumienia, niż dla niego – opowiada Joanna Grosiak.
Work Express Sp. z o.o.
tel.: 32 205 42 42
NIP: 634-25-38-237
ul. Murckowska 14
fax: 32 757 49 31
REGON: 278305758
40-265 Katowice
e-mail: [email protected]
KRS: 0000216937
Kapitał zakładowy: 300.000 zł - opłacony w całości
Sąd Rejonowy w Katowicach, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
Katowice, 9 czerwca 2010
Skrajnym przykładem nadopiekuńczości rodziców są sytuacje, w których strofują oni swoje dzieci i w
obecności rekrutera mówią np.: „Ubierz się“, “Załóż czapkę“, czy: „Słuchaj! Pani do Ciebie mówi!“.
Kto komu pomaga?
Zdarza się też, że rodzic pojawia się z dzieckiem w agencji rekrutacyjnej w charakterze zarówno
szukającego pracy, jak i rekomendującego.
Kilka dni temu w odpowiedzi na ogłoszenie o pracę w charakterze montera w biurze Work Express
pojawiło się dwóch panów. Z początku rekruterka myślała, że to koledzy, ale szybko okazało się, że to
ojciec z synem. Obaj z kwalifikacjami, tyle że syn dopiero zaczynał w branży.
Panowie uparli się, żeby zostać na rozmowie razem. Problem w tym, że na pytania kierowane do syna
odpowiadał tata. „No przecież to robiłeś“, wspierał kandydaturę swojego syna.
Ostatecznie senior dostał inną propozycję lepszej pracy, a junior tę, po którą zgłosili się obaj panowie. –
Syn z pewnością poradziłby sobie i gdyby nie tata, zrobiłby lepsze wrażenie jako kandydat do pracy –
mówi Aneta Nowak.
Innym razem do biura przyszła mama z córką. W czasie rozmowy to córka zaczęła rekomendować
mamę, która była już starszą osobą i nie do końca przekonywała rekruterki co do tego, że nadaje się na
stanowisko, o które zabiega.
Córka zaczęła szczerze zachwalać mamę: że świetnie sobie radzi w nowych sytuacjach, obsługuje
komputer, pracuje sprawnie pod presją czasu i stresu. – Takie szczere i otwarte polecenie jest oczywiście
czynnikiem, który bardzo pozytywnie wpływa na ocenę kandydata – mówi Aneta Nowak.
Osobnym problemem związanym z brakiem samodzielności rekrutowanych młodych ludzi jest brak
dbałości o poziom dokumentów aplikacyjnych. – Często spotykamy się z sytuacją, że ktoś nie wie, co
dokładnie jest napisane w jego własnym liście motywacyjnym, czy CV. Pamiętam rozmowę z parą, w
której chłopak przyznał się ze śmiechem: nie wiem, bo to ona to pisała. Takie podejście do sprawy może
nie dyskwalifikuje kandydata, ale z pewnością działa na jego niekorzyść, bo podważa jego
wiarygodność – mówi Aneta Nowak.
Rodzice wierzcie w dzieci, dzieci wierzcie w siebie!
Rekruterki Work Express radzą:
- Wiarygodność kandydata to jeden z najważniejszych faktorów, który biorą pod uwagę pracodawcy.
Zastanów się, czy na pewno obecność członka rodziny na rozmowie rekrutacyjnej pomoże ci w zdobyciu
pracy.
- “Musisz chcieć“ - motywacja, to jedna z podstawowych cech, którymi powinien kierować się kandydat.
W przeciwnym wypadku, jeśli nie zweryfikuje go rekruter, to zweryfikuje go rynek.
- Decyzja o tym, czy chce wejść na rozmowę rekrutacyjną sam, czy z kimś, zawsze należy do kandydata.
Jeśli chcesz się wykazać, lepiej zostaw rodziców w poczekalni. Powiedz rodzicowi: możesz mnie
podwieźć, ale na rozmowie dam sobie radę sam.
Work Express Sp. z o.o.
tel.: 32 205 42 42
NIP: 634-25-38-237
ul. Murckowska 14
fax: 32 757 49 31
REGON: 278305758
40-265 Katowice
e-mail: [email protected]
KRS: 0000216937
Kapitał zakładowy: 300.000 zł - opłacony w całości
Sąd Rejonowy w Katowicach, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego
Katowice, 9 czerwca 2010
Zabierz
ze
sobą mamę,
która
pracuje,
będzie
dla
ciebie
dobrą
wizytówką.
- Chwal się swoimi doświadczeniami zawodowymi, nawet jeśli było to tylko kilka miesięcy w restauracji za
granicą, można ten fakt przedstawić jako cenne doświadczenie zawodowe, związane z pracą
z klientem, polepszeniem znajomości języka obcego.
Rada dla rodziców:
- Wierzcie w swoje dzieci! Szukanie pracy, to często pierwszy moment na drodze do samodzielności.
Pozwólcie im się wykazać. Oczywiście możecie ich wspierać i doradzać im, ale nie możecie
podejmować decyzji za nich.
Dawanie wszystkiego, to nie wychowanie!
Agnieszka Szwejkowska, trener rozwoju osobistego, psychoterapeuta:
Nadopiekuńczość rodziców nie jest jakimś masowym zjawiskiem w Polsce, z pewnością jednak taki trend
jest widoczny. Wielu rodziców zbyt dużo rzeczy załatwia za swoje dzieci i tym samym za mało je uczy. Tak
zwane „wychowanie bezstresowe“, które jest dziś bardzo modne, może wynikać z faktu, że pokolenie
dzisiejszych rodziców to ludzie, którzy bardzo dużo pracowali i teraz próbują wynagrodzić dzieciom swój
brak obecności przy nich. Dodatkowo sami byli wychowywani bardzo rygorystycznie (ich rodzice to
ludzie, którzy pamiętali jeszcze wojnę) i chcą, żeby ich dzieci miały „łatwiej“. Problem w tym, że
wyłącznie zaspokajanie potrzeb dziecka i dawanie mu wszystkiego czego chce, to nie jest
wychowywanie. Rodzice, którzy mają mało czasu dla dzieci, po prostu idą w ten sposób na łatwiznę.
Kiedy rodzic nie stawia granic i nic nie wymaga, dziecko nie umie stawiać sobie celów osobistych i ich
realizować. Takie dzieci mogą być nadpobudliwe, agresywne (np. wobec nauczycieli) mieć problemy w
szkole, a potem w pracy. Kluczem do wychowania samodzielnego człowieka jest znalezienie złotego
środka między dawaniem nagród, a stawianiem zadań i karaniem, kiedy to jest konieczne.
***
Work Express to certyfikowana agencja doradztwa personalnego i pracy tymczasowej. Działa na rynku
od 2004 r. Firma oferuje szeroką gamę usług z zakresu pracy tymczasowej i rekrutacji personelu,
pozostając jednym z liderów w zakresie leasingu pracowniczego. Work Express realizuje projekty na
terenie całej Polski, a także we Francji i Niemczech. Spółka należy do Związku Agencji Pracy
Tymczasowej, Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej a także Francuskiej Izby PrzemysłowoHandlowej w Polsce. Zespół Work Express to 100 fachowców, którzy zatrudnili już ponad 50 000
pracowników tymczasowych. Stan zatrudnienia na koniec 2009 roku wynosił ponad 4500 pracowników
tymczasowych. Firma została uhonorowana godłem EU Standard 2007 za stworzenie nowoczesnego
systemu informatycznego HR Express Manager, wspierającego proces rekrutacji oraz leasingu
pracowniczego.
KONTAKT:
Artur Ragan, Rzecznik Prasowy Work Express, tel.: +48327215615, tel. kom.: +48513015260
[email protected]
Work Express Sp. z o.o.
tel.: 32 205 42 42
NIP: 634-25-38-237
ul. Murckowska 14
fax: 32 757 49 31
REGON: 278305758
40-265 Katowice
e-mail: [email protected]
KRS: 0000216937
Kapitał zakładowy: 300.000 zł - opłacony w całości
Sąd Rejonowy w Katowicach, Wydział VIII Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego

Podobne dokumenty