W Y P Ł Y Ń NA GŁĘBIĘ
Transkrypt
W Y P Ł Y Ń NA GŁĘBIĘ
WYPŁYŃ NA GŁĘBIĘ Gazetka parafialna ul. Fr. Ryxa 35, 05-505 Prażmów, tel 227270595; parafia.prazmow.pl Nr konta 87 800 2000 400 371 953 202 600 01 NIEDZIELA ZESŁANIA DUCHA ŚWIĘTGO 24 maja 147’15 LITURGIA SŁOWA Czytanie I: Dz 2,1-11 * Ps 104 * Czytanie II: :1Kor 12,3b-7;12-13 Ewangelia: J 20,19-23a Wieczorem owego pierwszego dnia tygodnia, tam gdzie przebywali uczniowie, gdy drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam. Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane. Oto słowo Pańskie. PRAWDA, KTÓRA WYZWALA Tydzień temu przeżyliśmy uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, która skierowała nasze myśli ku niebu, gdzie przebywa Jezus zasiadłszy po prawicy Ojca. Wiara jest oknem na wieczność, która zaczyna się już teraz. Przez łaskę wiary już nosimy w sobie zadatek nieśmiertelności. Życie wieczne, niebo, dom Ojca – to niektóre określenia tej rzeczywistości, która w pełni stanie się naszym udziałem po śmierci. Pan Jezus w modlitwie Arcykapłańskiej, którą wypowiedział podczas Ostatniej Wieczerzy, daje nam wskazówkę na czym polega tajemnica życia wiecznego: „A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa”. Warto przypomnieć w tym miejscu, że w języku biblijnym „znać”, znaczy: „ukochać, zjednoczyć się, zaufać”. Jeśli więc chrześcijanin zna Boga, to znaczy, że nie tylko wie coś na Jego temat, ale przede wszystkim kocha Go, ufa Mu i jest Mu posłuszny. Rozmawiałem kiedyś z człowiekiem uważającym się za katolika dla którego największym problemem wiary był celibat księży oraz to, że w kościele katolickim istnieje obrzęd święcenia domów, samochodów i innych przedmiotów. Twierdził jednocześnie, że największym autorytetem poza wszelką dyskusją jest dla niego Ojciec Święty Franciszek. Oburzył się mój rozmówca niezmiernie, gdy zarzuciłem mu brak spójności i logiki. Przecież wszystkie wypowiedzi Papieża na temat celibatu ( a jest ich bardzo wiele) są jasne i niewzruszenie ukazują wartość - zwłaszcza we współczesnym świecie - tego niezwykłego znaku miłości oblubieńczej do Boga i Kościoła. Jeśli chodzi o święcenie miejsc i przedmiotów zostało to określone w rytuale zatwierdzonym i podpisanym przez Ojca Świętego. Przecież na tym polega autorytet, że nawet jeśli czegoś nie rozumiem, to przyjmuję to, co on głosi w zaufaniu i doświadczeniu, że nie wprowadza mnie w błąd. Tak jest z autorytetem rodziców i nauczycieli: wiele spraw przyjmowaliśmy na wiarę nie mogąc ich w danym momencie sprawdzić. Ostatecznym i największym autorytetem jest sam Bóg – prawdomówny i dobry, kochający i cierpliwy. Szatan od grzechu pierwszych rodziców aż do dzisiaj uderza właśnie w to miejsce, aby człowiek przestał ufać Bogu. I nie chodzi tu o deklaracje i dobre samopoczucie: „jestem wierzący, wspaniały i najlepszy”, lecz o wierność i zaufanie w codziennym życiu; w czynach i słowach, w wyborach i głoszonych poglądach, choćby w takich sprawach jak celibat i święcenie miejsc i przedmiotów według rytuału Kościoła Rzymskiego. Tu się zaczyna życie wieczne: w naszym sercu wypełnionym wiarą i ufnością do Boga, który przychodzi do nas w Kościele i poprzez Kościół – Matkę naszą. Zesłanie Ducha Świętego to dzień narodzin Kościoła. Mówi święty Paweł: „Nikt bez pomocy Ducha Świętego nie może powiedzieć; Panem jest Jezus”. Co to znaczy? Oczywiście nie chodzi o samo wypowiedzenie tego zdania (bo to może uczynić niewierzący czy bluźnierca) lecz o wyznanie wiary w Chrystusa, który jest Panem życia i śmierci, który zwyciężył grzech, piekło i szatana. „Czy wierzysz w Ducha Świętego Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna pochodzi?” – pytał nas Kościół w noc Zmartwychwstania, gdy odnawialiśmy przymierze chrzcielne. Na to pytanie odpowiadamy całym naszym życiem. Pan Jezus powiedział , że gdy przyjdzie Duch Święty „przekona świat o grzechu” (J 16, 8). Jak rozumieć to zadanie Ducha Prawdy i Miłości? Po co przekonywać człowieka o grzechu? Pan Jezus przyszedł na ten świat, aby nas zbawić. Faryzeusze i uczeni w Piśmie uważali się za sprawiedliwych i pobożnych. Dlatego odrzucili Zbawiciela. Pan Jezus powiedział do nich z wyrzutem: „Nie potrzebują lekarza zdrowi lecz ci, którzy się źle mają”. Oni 2 uważali się za zdrowych a gorszyli się, gdy Jezus szedł do chorych. To straszna przewrotność i zakłamanie. Szatan nazywany jest w Biblii ojcem kłamstwa. Duch kłamstwa robi wszystko, abyśmy nie przyjęli Ducha wyzwalającej Prawdy. Pan Jezus powiedział: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli (J 8,32)”. Jaka jest ta wyzwalająca i zbawiająca prawda? To światło Ducha Świętego, który poucza nas o grzechu nie po to, by nas upokorzyć, ośmieszyć i potępić ale po to, byśmy stając w pokorze - czyli prawdzie o naszej słabości - otworzyli się na naprawdę o Bożym miłosierdziu, które większe jest od naszych grzechów. Papież Franciszek uczy: „Jeśli sądzimy, że nie potrzebujemy Boga, który w Chrystusie wyciąga do nas rękę, bo wydaje się nam, że jesteśmy samowystarczalni, wchodzimy na drogę wiodącą do klęski. Tylko Bóg prawdziwie zbawia i wyzwala” (Orędzie na Wielki Post, 2014). Duch Prawdy roznieca w nas tęsknotę za Bogiem i otwiera nas na wyzwalającą moc prawdy o Bogu, który „Tak umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne” (J 3,16). x. Proboszcz Z NAUCZANIA ŚW. JANA PAWŁA II Trzydzieści pięć lat temu podczas pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny tak mówił święty Jan Paweł II: „Jaką miarą mierzyć człowieka? Czy mierzyć go miarą sił fizycznych, którymi dysponuje? Czy mierzyć go miarą zmysłów, które umożliwiają mu kontakt z zewnętrznym światem? Czy mierzyć go miarą inteligencji, która sprawdza się poprzez wielorakie testy czy egzaminy? Odpowiedź dnia dzisiejszego, odpowiedź liturgii Zielonych Świąt, wskazuje dwie miary: człowieka trzeba mierzyć miarą „serca”. Sercem! Serce w języku biblijnym oznacza ludzkie duchowe wnętrze, oznacza w szczególności sumienie... Człowieka więc trzeba mierzyć miarą sumienia, miarą ducha, który jest otwarty ku Bogu. Trzeba więc człowieka mierzyć miarą Ducha Świętego. (...) I dlatego pozwólcie, że to moje z wami dziś spotkanie wobec otwartego szeroko wieczernika naszych dziejów: dziejów Kościoła i narodu, będzie nade wszystko modlitwą o dary Ducha Świętego. Tak jak kiedyś mój rodzony ojciec włożył mi w rękę książkę i pokazał w niej modlitwę o dary Ducha Świętego tak dzisiaj ja, którego również nazywacie „ojcem”, pragnę modlić się z warszawską i polską młodzieżą akademicką: o dar mądrości - o dar rozumu o dar umiejętności, czyli wiedzy - o dar rady - o dar męstwa - o dar pobożności, czyli poczucia sakralnej wartości życia, godności ludzkiej, świętości ludzkiej duszy i ciała - wreszcie o dar bojaźni Bożej, o którym mówi Psalmista, że jest on początkiem mądrości (por. Ps 110). Przyjmijcie ode mnie tę modlitwę …” Prośmy Ducha Świętego, aby nas nieustannie oczyszczał, uświęcał 3 i umacniał. Z DZIENNICZKA ŚW. FAUSTYNY 1474 Często proszę Pana Jezusa o rozum oświecony wiarą. Wyrażam to Panu w tych słowach: Jezu, daj mi rozum, i wielki rozum, jedynie na to, abym Ciebie lepiej poznała, bo im Cię lepiej poznam, tym Cię goręcej ukocham. Jezu, proszę Cię o potężny rozum w rozumieniu rzeczy Bożych i wyższych. Jezu, daj mi rozum wielki, którym poznawać będę Twą Boską Istotę i Twoje życie wewnętrzne, Troiste. Uzdolnij mój umysł przez szczególną swą łaskę. Choć wiem o uzdolnieniu przez łaskę, jaką mi daje Kościół, lecz jest skarb wielki łask, których Ty, o Panie, udzielasz na prośbę naszą, a jeżeli Ci się prośba moja nie podoba, to proszę Cię, nie daj mi pociągu do takiej modlitwy. „Wszystkim objawia się Duch dla wspólnego dobra". Przybycie Jego jest łagodne i pełne dobroci; pełna słodyczy jest Jego wonność, a Jego jarzmo jest nader lekkie. Jego nadejście poprzedzają promienie światłości i wiedzy. Przybywa On jako braterski opiekun naszego wnętrza, by zbawiać, uzdrawiać, pouczać i upominać, wzmacniać i pocieszać, oświecać umysł, najpierw tego, kto Go przyjmuje, a poprzez niego oświecać także innych. Kiedy słońce ukaże się temu, który do tej pory pozostawał w ciemnościach, to otrzymuje światło dla swoich cielesnych oczu i wyraźnie widzi to, czego przedtem nie dostrzegał. Podobnie i ten, który został uznany godnym daru Ducha Świętego, zostaje oświecony na duszy i wyniesiony ponad to, co ludzkie, widzi to, co dotąd było mu nieznane. (św. Cyryl Jerozolimski, Godz. Czyt, 7 Tydz. Wielk.) Z OGŁOSZEŃ 00 00 Jutro drugi dzień Zielonych Świąt. Msze święte o godz. 8 i 18 . Nabożeństwo Czerwcowe o godz. 1715. Na Mszy wieczornej młodzież z naszej parafii przyjmie sakrament Bierzmowania z rąk ks. Bp. Józefa Górzyńskiego. W piątek – 13 czerwca – po Mszy wieczornej procesja Fatimska. Zapraszamy do wspólnej modlitwy o nawrócenie Rosji i pokój na świecie. miesiąca. Za posprzątanie kościoła dziękuję: Bogusławie SIERAKOWSKIEJ, Magdalenie ŻUCZEK, Małgorzacie TOKAJ, Janowi i Jadwidze SKALSKIM, Grażynie WYRZYKOWSKIEJ, Jolancie PIELASZEK, Maciejowi i Annie KOŁAKOWSKIM, Małgorzacie KOBYLAŃSKIEJ i wszystkim mieszkańcom Wągrodna, którzy złożyli ofiarę na kwiaty. Proszę mieszkańców Woli Wągrodzkiej o przygotowanie kościoła na przyszłą niedzielę. Z naszej wspólnoty parafialnej odeszła do Pana Ś.P. Teresa Bodych (z domu Matulka) l. 70. Od wielu lat mieszkała w Zalesiu Dolnym. Pogrzeb odbył się wczoraj. Wieczny odpoczynek …. 4