Święto 10. Brygady Kawalerii Pancernej
Transkrypt
Święto 10. Brygady Kawalerii Pancernej
Święto 10. Brygady Kawalerii Pancernej Miniony weekend upłynął nam pod znakiem świętowania. I to nie byle gdzie, bo wzięliśmy udział we wspaniałych obchodach święta 10. Brygady Kawalerii Pancernej im. gen. broni Stanisława Maczka. Dokładnie 65 lat temu, 8 sierpnia 1944 roku, 1. Dywizja Pancerna i będąca jej trzonem 10. Brygada Kawalerii Pancernej, przechodziły swój chrzest bojowy na polach Normandii. Dla uczczenia tych wydarzeń, świętoszowska brygada w ich rocznicę obchodzi swoje święto. W tym roku nabrało ono wyjątkowo sporych rozmiarów, a to dzięki zaangażowaniu szefa sekcji wychowawczej jednostki, majora Mirosława Miki, który stworzył całotygodniowy program wykładów, prezentacji, paneli dyskusyjnych, których ukoronowaniem miał być właśnie świąteczny weekend. My, "Odwach", zjawiliśmy się na miejscu w piątek 7 sierpnia, rozpoczynając od razu od mocnego uderzenia, bo od przeprowadzenia wykładu-prezentacji w Klubie Garnizonowym. Słuchaczami byli goście i żołnierze brygady, a temat brzmiał "10. Pułk Dragonów w obronie Chambois, 19-22.08.1944 r." Efektem była ożywiona dyskusja, zwłaszcza wśród weteranów (wśród nich "nasz" dragon, mjr Zbigniew Makowiecki). Z pewnością również dzisiejsi dragoni dowiedzieli się czegoś więcej o swoich poprzednikach. Wieczorem wzięliśmy udział w podniosłym apelu poległych; każdego z nas chwyciło za gardło, gdy usłyszeliśmy nazwy miejsc bitew, w których walczyli ułani i dragoni: Skrzydlna, Jordanów, Wysoka, Jort, Chambois, Axel, Emmen... Wzruszającym aspektem było także przywołanie pamięci zmarłego w tym roku rotmistrza Witolda Deimela. Nazajutrz, w sobotę, od rana budowaliśmy nasz polowy obóz na świętoszowskim Placu Garnizonowym. Wydzieliliśmy również niewielki posterunek przy stoisku 10. batalionu zmechanizowanego Dragonów, by pokazać, jak wyglądali dragoni w roku 1944 i jak wyglądają dziś. Nasz poczet proporcowy wziął udział w defiladzie, maszerując do melodii "Warszawianki" zaraz za oddziałami brygady. Po defiladzie, cały dzień spędziliśmy na stoisku, inscenizując polowy obóz dragonów. Teraz przed nami wyjazd do Normandii, by na żywo zobaczyć pole bitwy i wziąć udział w uroczystościach 65. rocznicy walk 1. Dywizji Pancernej. A w Świętoszowie pojawimy się już za niecały miesiąc na wielkim dla nas święcie, na święcie pułkowym. {phocagallery view=category|categoryid=12|detail=3|displayname=0| displayname=0|displaydetail=0|displaydownload=0|imageshadow=shadow1} 1/1