KPP W WOŁOMINIE KRADŁ PALIWO W KAMIZELCE

Transkrypt

KPP W WOŁOMINIE KRADŁ PALIWO W KAMIZELCE
KPP W WOŁOMINIE
Źródło:
http://kppwolomin.policja.waw.pl/pw/aktualnosci/39953,Kradl-paliwo-w-kamizelce-pracownika-robot-budowlanych.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 12:08
Strona znajduje się w archiwum.
KRADŁ PALIWO W KAMIZELCE PRACOWNIKA ROBÓT
BUDOWLANYCH
Pod koniec marca na stacji paliw w Wołominie zatankował do baniek i kanistrów ponad 200 litrów
oleju napędowego. Gdy tylko zakończył tankowanie wsiadł do samochodu i odjechał ze stacji nie
płacąc za paliwo blisko 1200 złotych. Kilka dni temu ponownie pojawił się na tej samej stacji ubrany
podobnie jak przy pierwszej kradzieży w kamizelkę odblaskową pracownika robót budowlanych i
rozpoczął tankowanie paliwa do baniek jakie miał w bagażniku auta. Pracownicy stacji od razu
zorientowali się, że mężczyzna nie będzie chciał zapłacić za paliwo uniemożliwiając mu wyjazd ze
stacji. Wezwani na miejsce funkcjonariusze zatrzymali 26-latka. Mirosław B. już usłyszał zarzuty
kradzieży i usiłowania kradzieży mienia.
Plan jaki wdrożył w życie 26-latek wydawał się prosty. Swoim samochodem na
kradzionych wcześniej z innego auta tablicach rejestracyjnych podjeżdżał do stacji
paliw, gdzie tankował do baniek i kanistrów paliwo po czym odjeżdżał nie płacąc za
towar. Dodatkowo mężczyzna zakładał kamizelkę odblaskową pracownika robót
budowlanych. W ten sposób pod koniec marca w Wołominie dokonał kradzieży ponad
200 litrów oleju napędowego o wartości blisko 1200 złotych.
Kilka dni temu tym samym samochodem ponownie podjechał na stacje paliw gdzie już
wcześniej tankował „darmowe” paliwo. W tym przypadku też założył kamizelkę
odblaskową. Gdy rozpoczął tankowanie paliwa do baniek jakie miał w osobowym oplu,
pracownicy stacji od razu zorientowali się, że może dojść do próby jego kradzieży.
Telefonicznie powiadomili wołomińskich policjantów, sami uniemożliwili odjazd
mężczyźnie ze stacji paliw. Ten zdążył już wlać do kanistrów 29 litrów oleju
napędowego.
Funkcjonariusze zatrzymali 26-latka. Mirosław B. od razu przyznał się, że nie miał
zamiaru zapłacić za paliwo. Auto którym się poruszał miało zamontowanie skradzione
na terenie Warszawy tablice rejestracyjne, oryginalne znajdowały się na tylnym
siedzeniu, dodatkowo mężczyzna zakleił numer rejestracyjny znajdujący się we wklejce
na szybie.
Funkcjonariusze już przedstawili Mirosławowi B. zarzuty kradzieży i usiłowania kradzieży mienia w warunkach recydywy. Za
kradzież w warunkach powrotu do przestępstwa grozi kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Policjanci sprawdzają
dodatkowo, czy to nie jedyne przypadki kradzieży paliwa jakich mógł dopuścić się 26-latek.
ts
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij