Za problemy z pamięcią odpowiedzialne są progi i drzwi
Transkrypt
Za problemy z pamięcią odpowiedzialne są progi i drzwi
Za problemy z pamięcią odpowiedzialne są progi i drzwi Zdarzyło Wam się kiedyś wejść do pokoju, a następnie zacząć zastanawiać się, po co tak naprawdę tam przyszliście? Neurologowie wyjaśniają, że wszystkiemu winne są progi i drzwi, symbole zmiany, silnie zakorzenione w ludzkiej podświadomości. Istnieje wiele teorii dotyczących pamięci. W zależności od przedmiotu podziału wyróżniamy różne rodzaje pamięci, ze względu na czas wyróżniamy pamięć krótko i długotrwałą (niektóre modele zakładają trzy typy: natychmiastową krótkotrwałą i długotrwałą). Mechanizmy pamięci nie są do końca poznane. Przekazywane z ogromną prędkością impulsy nerwowe magazynują zebrane z otoczenia informacje, jednak tak jak każdy komputer, tak i nasz umysł ma ograniczoną pojemność, co gorsza, dużo mniejszą niż komputer. Ilość możliwych do zapamiętania informacji określa tak zwana magiczna liczba Millera, 7 elementów. Nic ponad to nie będziemy w stanie zapamiętać. Stąd problemy z listą zakupów, czy numerami telefonu. Jeśli coś jest szczególnie ważne zostaje „zapisane na stałe” w pamięci długotrwałej. Okazuje się jednak, że informacje z naszej głowy są usuwane nie tylko z powodu „przepełnienia nośnika”. Przechodząc z jednego pomieszczenia do drugiego również zostawiamy za sobą myśli kłębiące się w głowie. Kolejnym silnym bodźcem dla zwalniania pamięci są drzwi. Ich zamykanie wzmaga wyrzucanie myśli „z poprzedniego pokoju”. Można by powiedzieć, że przecież wszystko i tak zostaje w głowie, skąd w takim razie biorą się problemy? Doświadczeni egzaminami studenci, z pewnością będą wiedzieć. Po wyrzuceniu informacji z pamięci podręcznej, bardzo trudno je sobie przypomnieć. Odpowiedzialne za to są receptory synaptyczne, które owszem modyfikują się i tworzą silne sieci, jednak przy braku aktywności, szybko się przerywają, a dostęp do informacji jest utrudniony lub nawet niemożliwy. Z testów przeprowadzonych na studentach przez Gabriela Radvansky, profesora psychologii z amerykańskiego University of Notre Dame, wynika, że nawet powrót do tego samego pomieszczenia, nie zawsze pomaga w odtworzeniu tego o czym się myślało (lub czego się uczyło), choć dodatkowe bodźce z pewnością są w stanie pomóc. Takie szukanie informacji nie wprost przypomina objazdy w mieście, gdy jedna droga została zniszczona, zawsze można próbować znaleźć inną by trafić do celu. Każdy sposób na wytłumaczenie zapominalstwa jest dobry, mogą to być nawet drzwi. Ja jednak zaapeluję o ćwiczenie pamięci i pozostanę zwolennikiem maksymy Napoleona: „Głowa bez pamięci to twierdza bez garnizonu”. Drzwi rozgraniczają obszary pamięci Marta Danch Źródło: Nauka w Polsce Data publikacji: 20.12.2011r.