Ukraina: Stanowcze oświadczenie, wycofania nie będzie

Transkrypt

Ukraina: Stanowcze oświadczenie, wycofania nie będzie
Ukraina: Stanowcze oświadczenie,
wycofania nie będzie
Rozejm na wschodzie Ukrainy jest łamany i dlatego armia nie jest obecnie
gotowa do wycofania z linii frontu, zgodnie z porozumieniami pokojowymi,
ciężkiej broni – oświadczył w poniedziałek przedstawiciel Rady
Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Andrij Łysenko.
Czołg prorosyjskich separatystów na ulicy w Doniecku /PAP/EPA
Poinformował, że straty strony rządowej w ciągu ostatniej doby to pięciu zabitych i 25
rannych żołnierzy.
„Warunkiem wycofania z linii walk ciężkiego uzbrojenia jest wypełnienie pierwszego
punktu porozumień mińskich, czyli wstrzymanie ognia. 112 ostrzałów (w ciągu ostatnich 24
godzin) nie jest wstrzymaniem ognia” – podkreślił Łysenko na konferencji prasowej
w Kijowie.
Ukraińskie siły rządowe oskarżają separatystów o łamanie warunków rozejmu, jednak
takie same zarzuty wysuwają przeciwko nim prorosyjscy rebelianci w Donbasie.
„Analizując pierwszą dobę rozejmu, można stwierdzić, że nielegalne ugrupowania zbrojne nie przestrzegają podpisanych porozumień” – oświadczyło w poniedziałek rano dowództwo ukraińskiej operacji wymierzonej w separatystów.
Według komunikatu rebelianci użyli przeciwko armii i oddziałom MSW Ukrainy artylerii
i wyrzutni rakietowych. Najtrudniejsza sytuacja wciąż panuje w okolicach miasta Debalcewe
w obwodzie donieckim.
1/2
W niedzielę przywódca tzw. Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Ołeksandr Zacharczenko
zażądał, by znajdujące się tam jednostki ukraińskie złożyły broń i opuściły miasto.
Zacharczenko uważa Debalcewe za „terytorium wewnętrzne DRL”.
W nocy z niedzieli na poniedziałek komendant milicji obwodu donieckiego Wiaczesław
Abroskin poinformował, że bojownicy ostrzelali z systemów rakietowych Grad centrum Gorłówki, miasta kontrolowanego przez separatystów. Ocenił, że celem tych działań jest „skompromitowanie Ukrainy i złamanie porozumień o zawieszeniu broni”.
Cytowany przez rosyjskie media tzw. wiceminister obrony DRL Eduard Basurin odpowiedział, że Gorłówkę ostrzelali Ukraińcy, którzy – jak oświadczył – w ciągu ostatnich 24
godzin naruszyli rozejm 27-krotnie.
Rozejm na wschodniej Ukrainie formalnie obowiązuje od nocy z 14 na 15 lutego; został
on uzgodniony w zawartym w Mińsku 12 lutego nowym porozumieniu pokojowym.
Przewiduje ono m.in. zawieszenie broni, a następnie wycofanie ciężkiego uzbrojenia ze strefy
walk i powstanie strefy buforowej szerokości od 50 do 70 km; obie strony konfliktu mają
opuścić tę strefę w ciągu 14 dni od wstrzymania walk, czyli mogłyby rozpocząć tę operację
w poniedziałek.
W niedzielę przywódcy tzw. czwórki normandzkiej – prezydenci Francji Francois Hollande, Ukrainy Petro Poroszenko, Rosji Władimir Putin i kanclerz Niemiec Angela Merkel –
oświadczyli, ze „są generalnie zadowoleni z przestrzegania rozejmu na wschodzie Ukrainy
mimo lokalnych incydentów”. OBWE także uznała, że rozejm jest na ogół przestrzegany,
z wyjątkiem takich miast jak Debalcewe i Ługańsk.
Z Kijowa Jarosław Junko
2/2