Psychologiczne szanse i bariery integracji Unii Europejskiej
Transkrypt
Psychologiczne szanse i bariery integracji Unii Europejskiej
Psychologiczne szanse i bariery integracji Unii Europejskiej. Postawy społeczeństwa polskiego wobec dalszej integracji. Próba diagnozy i prognozy. /Sprawozdanie z obrad okrągłego stołu, godz. 11:30/ We wtorek (19.01) studenci V roku politologii w ramach przedmiotu Psychologia polityki uczestniczyli w specjalnie zorganizowanym Okrągłym Stole. Tematem debaty były Psychologiczne szanse i bariery integracji europejskiej – postawy społeczeństwa polskiego wobec dalszej integracji – próba diagnozy i prognozy. Uczestnicy Okrągłego Stołu obradowali według podziału na cztery panele tematyczne. W pierwszym studenci omawiali kwestie psychologicznych szans dalszej integracji europejskiej, w drugim – psychologiczne bariery integracji europejskiej, w trzecim – stanowisko Polaków wobec Unii Europejskiej oraz w ostatnim - próbowali szukać odpowiedzi na pytanie „Co dalej z Unią Europejską?”. Przewodniczącym wydarzenia był Wiktor Sochacki, a rolę trzech sekretarzy spełnili Michał Prędota, Tomasz Radzwion oraz Krystian Szalast. Uczestnicy pierwszego panelu programowego twierdzili, iż aby Unia Europejska integrowała się w odpowiedni sposób, krajowi politycy państw członkowskich muszą zadbać, aby obywatele wiedzieli czym naprawdę jest Unia Europejska. Zdaniem obradujących droga do pełnej integracji wiedzie przez budowanie jednego charakteru narodowego UE, przyjecie waluty euro powodujące zmniejszenie poczucia wyobcowania przez niektórych członków wspólnoty, a także przez wzajemne konsultacje i współprace, których celem będzie budowanie więzi z wartościami ogólnoeuropejskimi. Obradujący zgodzili się również w kwestii postrzegania integracji europejskiej jako szansy poprawy kondycji świadomości politycznej obywateli Unii Europejskiej. Podczas panelu dotyczącego barier psychologicznych w integracji europejskiej pojawiło się kilka interesujących wystąpień. Za jedno z nich bez wątpienia można uznać wypowiedź Michała Palińskiego, który wśród postaw politycznych Europejczyków wobec UE naświetlił kwestię problemu różnych wizji przywództwa we wspólnocie. Waldemar Pleszewa i Paulina Prędota zwracali uwagę na problemy UE – kryzys związany z napływającą falą uchodźców, a także budzące się tendencje nacjonalistyczno-separatystyczne. Uczestnicy drugiego panelu wyrazili również opinię na temat niekorzystnej roli mediów w integracji europejskiej. Szczególnie w wystąpieniu Waldemara Pleszewy dało zauważyć się tezę, iż doniesienia mediów np. w sprawie uchodźców mogą wzmacniać działania ekstremistyczne, jak również rodzić zachowania w stylu paranoi politycznej. Trzeci panel tematyczny dotyczył stosunku Polaków wobec Unii Europejskiej. Jako pierwsza głos zabrała Emila Bernacka przedstawiając główne problemy związane z badaniem postaw Polaków w stosunku do Unii Europejskiej. W swojej przemowie uwzględniła takie aspekty jak rozbieżność postaw jawnych i ukrytych, skrajność w wartościowaniu postaw czy niejednorodna typologia. W dalszej części panelu przedstawiony został szereg wyników badań postaw Polaków wobec Unii Europejskiej. Kornelia Bisewska zaprezentowała skupiła się na przedstawieniu wyników badań dotyczących ogólnych postaw Polaków wobec UE oraz wskazaniu różnic w badaniach na przestrzeni lat. Kamila Kowal w swoim wystąpieniu skupiła się na postawie polaków wobec Unii Europejskiej w dobie trwającego kryzysu imigracyjnego. Ostatnie przemówienie należało do Pawła Szczepańskiego, który podsumował wystąpienia swoich poprzedników , wskazał determinaty postaw Polaków wobec Unii Europejskiej oraz przedstawił swoje prognozy dotyczące zmian w omawianych postawach. Ostatni panel traktował o przyszłości Unii Europejskiej. Wstępne przemówienie, które wygłosiła Justyna Szewczak, dotyczyło problematyki płynącej z różnorodności modeli dalszego rozwoju Unii Europejskiej oraz coraz większego oddalania się państw członkowskich od wspólnoty. W dalszej części panelu Paulina Ludorf udowadniała, iż wizja rozpadu Unii Europejskiej jest wysoce prawdopodobna, wskazując m.in. na takie problemy jak niepewna waluta, stosunek do imigrantów, brak odpowiednich reakcji na działania Rosji czy też brak skutecznego przeciwdziałania bezrobocia wśród młodych obywateli państw Unii Europejskiej. Trzecia referentka, Magdalena Lechnio, przedstawiła działania, jakie powinna przeprowadzić Unia Europejska aby uniknąć rozpadu. Zdaniem mówczyni konieczny jest przegląd ustawodawstwa europejskiego oraz zmiany ustawodawstw krajowych państw Unii Europejskiej pod kątem federalizacji. Następne wystąpienie należało do Aliny Jodkowskiej, która przedstawiła możliwe wizje rozwoju Unii Europejskiej oraz oceniła ich prawdopodobieństwo. Ostatnie słowa tego panelu tematycznego ponownie należały do Justyny Szewczak, która podsumowała referaty swoich poprzedniczek. Po zaprezentowaniu stanowisk wszystkich panelistów przyszedł czas na dyskusje. Została ona podzielona na cztery etapu, w których każda z grup mogła odnieść się do zadanych pytań związanych z wcześniejszymi wystąpieniami. PANEL I: Do prezentujących padły pytania dotyczące charakteru narodowego oraz konserwatywnych wartości. Dotyczyły one przede wszystkim pewnych nieścisłości, a mianowicie zróżnicowanego ukierunkowania społeczeństw zachodu i wschodu. Dodatkowo kilka osób poprosiło o ustosunkowanie się do wcześniejszego stwierdzenia odnośnie konieczności dostosowania się do konserwatywnych wartości. Według prezentujących nie padło stwierdzenie, że zachód i wschód kierują się różnymi przesłankami. Większą dyskusję wzbudził temat konserwatywności oraz antysemityzmu. Grupa broniła swojego zdania argumentując je tym, że mówili o całej Unii Europejskiej i według nich szansą dla Unii jest dostosowanie się do panujących realiów, ponieważ bez tego nie ma mowy o jakiejkolwiek wspólnocie. W tym aspekcie pojawił się również temat uchodźców, co warto zaznaczyć w późniejszej dyskusji powracał on kilkukrotnie. Grupa chciała pokazać pewną ścieżkę, aby wypracować wzory postępowania i nauczyć obywateli jak powinni postępować. Według nich wartości powinny być przyjęte przez napływającą ludność, ponieważ niedostosowanie się może mieć bardzo zły wpływ. PANEL II: Odnośnie tego panelu mogliśmy usłyszeć pytanie odnośnie nacjonalizmów i ich potencjalnego zagrożenia, a także wielu pytań dotyczących przywództwa w Unii Europejskiej. W odpowiedzi mogliśmy usłyszeć, że Angela Merkel jest jedynym politykiem, który może walczyć o przywództwo i kierowanie poczynaniami UE. Grupa stwierdziła, że w obecnej sytuacji nie jest możliwe przewodzenie jednego państwa, ponieważ UE zbyt się rozrosła. Nacjonalizmy według prezentujących mogą być dużym zagrożeniem, czego przykładem jest chociażby Katalonia. Ponadto mogliśmy usłyszeć zdanie, że partie prawicowe zyskały w ostatnim czasie co może mieć wpływ na czynnik nacjonalizmu. W trakcie odpowiedzi na zadane pytanie rozgorzała dyskusja odnośnie tego co może mieć wpływ na wybory do Parlamentu Europejskiego w 2018 roku. Konkluzją było to iż ciężko jest w tym momencie prognozować ze względu na ciągłe zmiany warunkowane obecną sytuacją. W przypadku przywództwa głównym problemem jest brak autorytetów na poziomie UE. PANEL III: Najważniejszymi pytaniami do trzeciej grupy była kwestia negatywnego nastawienia polskiego narodu odnośnie UE wspomnianego w prezentacji oraz możliwości zmiany i potencjalnych środków. Grupa odniosła się do tego i wyraźnie zaznaczyła, że pytanie jest źle sformułowane. Podczas prezentacji chodziło im przede wszystkim o negatywne nastawienie względem kryzysu migracyjnego. Grupa wspomniała również, że istota tkwi w postawach jawnych i ukrytych, a problem tkwi w tym czym konkretnie jest i ma być UE. Odnośnie głównego pytania podczas burzliwej dyskusji pojawiło się dodatkowe zagadnienie na temat tego czy Anglia jest bardziej proeuropejska od Polski. Konkluzją było stwierdzenie, że Polacy doceniają obecność w UE, a Brytyjczycy są zdecydowanie bardziej negatywnie nastawieni do norm i praw obowiązujących we wspólnocie. PANEL IV: Na pierwszy plan wysunęły się trzy pytania. Pierwsze z nich dotyczyło hipotezy upadku UE. Drugie potencjalnego scenariusza rozwoju i planów Unii, a także wypominanych absurdów Unijnych. Ostatnie było nawiązaniem do całej dyskusji i miało być podpowiedzią odnośnie tego czym UE powinna się zająć, aby nie upadła oraz czy owe absurdy są rzeczywistym problemem. Według grupy wspomniany upadek UE to tylko jedno z możliwych rozwiązań, ale w żadnym wypadku ostateczność. W przypadku unijnych absurdów zdania były bardzo podzielone. Część uczestników okrągłego stołu mówiła, że jest to całkowicie oderwane od rzeczywistości, ale wiele osób twierdziło, że często dziwne zagadnienia mają realny wpływ na gospodarkę. W odpowiedziach usłyszeliśmy zdanie, że dynamika konfliktu będzie implikować, więc nie można koncentrować się wyłącznie na wewnętrznych problemach. Problemy UE według wielu uczestników to nie tylko to co wewnątrz ale także napięcia w geopolityce światowej, co często nie jest brane pod uwagę. Na koniec pojawiła się dyskusja o zagrożeniach podmiotowości suwerenności, jednakże ze względu na złożoność problemu musiała zostać przerwana.