HISTORIA SZKOŁY:
Transkrypt
HISTORIA SZKOŁY:
Wieczornica patriotyczna Tak jak co roku, dzień 11 listopada nasza szkoła świętowała organizując wieczornicę patriotyczną. Tym razem zebraliśmy się 12 listopada w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy o godzinie 1700. Wieczór rozpoczął się przemową p. Dyrektor, która powitała wszystkich przybyłych gości. Potem przekazała mikrofon uczniom, którzy zaprezentowali krótki pokaz poetycko-muzyczny. W tym roku można było wysłuchać nie tylko wierszy patriotycznych, ale także takich, które mówiły o otaczającym nas świecie, Bogu, życiu. Na koniec wszyscy zaśpiewali parę znanych Nr 3 GRUDZIEŃ 2009 Od redakcji Drodzy Czytelnicy! Z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia życzymy, aby przychodzący do Waszych serc Chrystus obdarzył Was potrzebnymi łaskami oraz napełnił pokojem i radością na cały nadchodzący 2010 rok. W tym numerze znajdziecie m. in. artykuł ks. Bartka na temat Adwentu, wzmiankę o tym, jak wygląda Boże Narodzenie w różnych krajach Europy, a także bożonarodzeniowe krzyżówki. DLACZEGO JEST ŚWIĘTO BOŻEGO NARODZENIA? wszystkim pieśni patriotycznych, m.in. „O mój rozmarynie” czy „Rozszumiały się wierzby płaczące”. Opracowała: Marcela Marjak Dlaczego jest święto Bożego Narodzenia? Dlaczego wpatrujemy się w gwiazdę na niebie? Dlaczego śpiewamy kolędy? Dlatego, żeby się nauczyć miłości do Pana Jezusa. Dlatego, żeby podawać sobie ręce. Dlatego, żeby uśmiechać się do siebie. Dlatego, żeby sobie przebaczać ks. Jan Twardowski KSIĄDZ BARTEK O … PODWÓJNYM PRZYJŚCIU CHRYSTUSA. I kolejny Adwent w naszym życiu! Dla niektórych to już piaty, dziesiąty, piętnasty… dla mnie już dwudziesty ósmy! Pewnie zastanawiacie się dlaczego dwudziesty ósmy?! By, gdy miałem pięć miesięcy moja mama czasami zabierała mnie na roraty, które w mojej parafii rodzinnej były po południu. Oczywiście nie pamiętam tych pierwszych rorat. Ale utkwiły mi w pamięci Adwent i roraty z tego okresu, gdy miałem lat osiem i więcej. Pamiętam jak z lampionem maszerowałem do kościoła razem z innymi dziećmi. Wiedziałem już wtedy, że lampion i płonąca świeca są symbolami oczekiwania, trwania. Czeka się na święta Bożego Narodzenia. W dzieciństwie też czekałem na święta, które kojarzyły mi się z choinką, prezentami, „stosem” słodyczy! Pewnie i dziś każdemu dziecku tak się kojarzą święta Bożego Narodzenia. A więc Adwent jest czasem czujności i czekania! Gdy byłem starszy dowiedziałem się na katechezie (jeszcze wtedy przy parafii w salkach katechetycznych), że Adwent przygotowuje nas na dwa przyjścia Jezusa. O tym jednym przed chwilą wspomniałem, czyli Boże Narodzenie. Katolicy już ponad dwa tysiące lat przygotowują się na pamiątkę Narodzin Chrystusa! Datę tych Urodzin Jezusa dobrze znamy. To 25 grudnia. Dawniej, w czasach pogańskich, w tym dniu obchodzono święto Narodzin Niezwyciężonego Słońca. Więc nie przez przypadek wybrano te datę na obchody Bożego Narodzenia (bo przecież tak dokładnie nie wiemy w którym dniu urodził się Pan Jezus!). Chrystus jest naszym Słońcem, Światłością oświecającą mroki! Drugim przyjściem Jezusa na Ziemię jest tak zwana Paruzja, czyli koniec świata. I na szczęście tej daty nikt nie zna. Pan Jezus zapewnia, że nawet aniołowie w niebie nie wiedzą kiedy Bóg zakończy trwanie tego świata. Tym bardziej nikt z ludzi nie zna daty przyjścia Chrystusa przy końcu świata, a wszyscy wróżbici, wróżki i wizjonerzy są najzwyklejszymi oszustami, działającymi w imieniu szatana! Adwent ma nas, chrześcijan dobrze przygotować na obydwa przyjścia Chrystusa. Wzywa do czujności, bo nie wiemy kiedy Pan nasz przyjdzie. Czuwajmy i bądźmy zawsze gotowi na to spotkanie. Dobrze wykorzystajmy dany nam przez Boga kolejny Adwent w naszym życiu! Aha…co do Mikołaja, którego wspominamy na początku grudnia, to: MIKOŁAJ ISTNIEJE! Urodził się ok. 270 r. w Azji Mniejszej i był biskupem Miry (Turcja). Za swoje dobre i pobożne życie został ogłoszony świętym. A więc Mikołaj to nie „przerośnięty krasnal” z czerwonym nosem i wielkim brzuchem, którego widzimy w telewizji. Św. Mikołaj to biskup, który oręduje za nami w niebie! Obyśmy się tam wszyscy spotkali!!! 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 1 Szukamy ich pod choinką . 2 Na nim cztery świece adwentowe. 3. Włos …………. na choince. 4. Wczesna msza adwentowa. 5. Gdy zaświeci , siadamy do wieczerzy wigilijnej . 6. Świąteczny ………….trwa do 2 lutego. 7. Dzwoni w szkole. 8. Uroczysta msza o północy 9. Cztery …………..w Nowym Testamencie. 10. Dzień przed świętami Bożego Narodzenia. 11. Przynosimy go z lasu na święta. 12. Świecą na choince. 13. Najwyższy punkt świątecznego drzewka . 14. Śpiewamy je w czasie Bożego Narodzenia . 15.Kładziemy go pod wigilijny obrus. 16.Pan Jezus narodził się w ……… Krzyżówki nie tylko dla najmłodszych BOŻE NARODZENIE W EUROPIE W Polsce Boże Narodzenie obchodzimy bardzo uroczyście, ponieważ Polska jest krajem chrześcijańskim. Na stole ma być 12 potraw, biały obrus, pod nim sianko, pusty talerz dla niespodziewanego gościa, pięknie udekorowana choinka, szopka, opłatek na stole oraz oczywiście Św. Mikołaj i prezenty! Taka jest tradycja obchodzenia Wigilii w Polsce. Ale jak świętują pozostałe kraje Europy? Co dekorują Grecy zamiast choinki? Co dla Francuzów symbolizuje 13 chlebów? Co zdobi duńską choinkę? Czy migdał może być pretekstem do otrzymania jeszcze jednego prezentu? Nurtujące pytania? Ale nie bez odpowiedzi! Zapraszam do zagłębienia się w zawiłości europejskich zwyczajów świątecznych! Grecja Poziomo 4. śpiewana w okresie Świąt Bożego Narodzenia 5. przeddzień Bożego Narodzenia 8. może być z ruchomymi postaciami 11. w nim leżał mały Jezusek 13. okres przygotowania do Bożego Narodzenia 14. w tej miejscowości urodził sie Jezus 15. pod nią znajdziesz prezenty 16.bożonarodzeniowi przebierańcy Pionowo 1. imię jednego z Trzech Króli 2. msza wigilijna odprawiana o północy 3. pierwsza na niebie rozpoczyna Wigilię 4. ulubiona ryba Polaków na wigilijną kolacje 6. w tym miesiącu świętujemy Boże Narodzenie 7. wisi na choince 9. imię opiekuna Jezusa 10. lubią je dostawać nie tylko dzieci 12. narodził się, by nas zbawić W Grecji najważniejszym bożonarodzeniowym dniem jest 25 grudnia. Nie obchodzi się tu Wigilii, a jeśli już, to o bardzo późnej porze. Nie ma również Świętego Mikołaja, choć w tym dniu ludzie szczodrze obdarzają się prezentami. Obchody świąt Bożego Narodzenia trwają w Grecji aż 12 dni. Ważna potrawą dla Greków jest, christopsomo, czyli chleb Chrystusa: duży, okrągły chleb z orzechami, z odciskiem drewnianej pieczęci z symbolem religijnym. Tradycyjne świąteczne potrawy to również pieczone jagnię, pieczony prosiak lub indyk nadziewany kasztanami i ryżem. Grecką tradycją jest stawianie zamiast choinki przystrojonego świątecznie modelu żaglowca. Jest to największy symbol bożonarodzeniowy w tym kraju. Zwyczaj ten wywodzi się ze starożytności, kiedy Grecja była potęgą na morzu. W nocy 1 stycznia dzieci dostają prezenty od świętego Wasyla. Francja We Francji 1 grudnia dzieci dostają kalendarze adwentowe. Zgodnie z tradycją cała rodzina ubiera choinkę i ozdabia dom. Na wigilijnym stole obowiązkowo musi stać czerwona gwiazda betlejemska. Rośliny te są także popularnym prezentem. Święta we Francji obchodzone są w gronie rodziny i przyjaciół tylko 25 grudnia. W Wigilię dzieci zostawiają swe buty przy kominku, wierząc, że Mikołaj (Pere Noël) wypełni je prezentami. Po uroczystej kolacji zostawia się na dworze płonące świeczki na wypadek gdyby przechodziła Matka Boska. We Francji choinka zdobi mieszkanie tylko dzień. Spośród świątecznych dań w Alzacji popularna jest pieczona gęś, w Burgundii - indyk, a w Paryżu - ostrygi. Tradycją jest również wypiekanie trzynastu chlebów symbolizujących dwunastu apostołów i Jezusa. Portugalia Na kolację wigilijną jada się tu wieprzowinę i frutti di mare, czyli owoce morza z nieodzownym dorszem. Później jest pasterka. Prezenty przynosi Pai Natal, Święty Mikołaj, ale najwięcej upominków świątecznych jest w święto Trzech Króli. Nauka Naukowcy ostrzegają: epoka lodowcowa może nadejść w ciągu 6 miesięcy! W Internecie aż roi się od przepowiedni związanych z rokiem 2012 i mającą wówczas nastąpić apokalipsą. Wiele osób głowi się, jak może wyglądać ewentualna zagłada. Kolejne scenariusze dostarczane są przez samych naukowców. Okazuje się, że jedną z potencjalnych przyczyn katastrofy mogłaby być nowa epoka lodowcowa. Wyniki najnowszych badań pokazały, że poprzedni okres zlodowaceń nadszedł w ciągu zaledwie 6 miesięcy. Autorem odkrycia dotyczącego ostatniej epoki lodowej jest prof. William Patterson. Geolog uważa, że do ostatniego zlodowacenia doszło w tempie błyskawicznym, bo w ciągu zaledwie 6 miesięcy, czyli 20 razy szybciej niż dotąd przypuszczano. Poprzednie badania mówiły, że nadejście zlodowacenia sprzed 13 tysięcy lat zajęło blisko dekadę. Długotrwałe badania przeprowadzone przez Pattersona pokazały, że klimat panujący na Ziemi jest nieobliczalny i w każdej chwili może ulec gwałtownej zmianie. - poinformował dziennik "Daily Mail". Naukowiec opowiadając o swoich obserwacjach porównał ostatnią epokę lodowcową do sytuacji, w której Wielka Brytania, w ciągu kilku miesięcy zostaje przeniesiona w rejon Arktyki. W ciągu pół roku ciepła i słoneczna Europa została wówczas pokryta warstwą lodu. Patterson prowadził swoje badania na jeziorze w regionie Lough Monreagh, w zachodniej części Irlandii. Analiza osadu zalegającego na dnie jeziora pokazała, że żyjące tam przed tysiącami lat zwierzęta i rośliny wymarły w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Wielu naukowców uważa, że świat zagrożony jest obecnie nadejściem kolejnego zlodowacenia. Do gwałtownej zmiany klimatycznej, podobnej do tej sprzed kilkunastu tysięcy lat mogłoby doprowadzić np. rozpuszczenie się fragmentu czapy lodowej na Grenlandii, co skutkowałoby zakłóceniem prądów oceanicznych. Opracował: Dawid Ożóg i Łukasz Koziarski Panie władzo! Szybko! Tam za rogiem ulicy... - wołają dwaj zadyszani chłopcy do przechodzącego policjanta. - Co się stało? - Tam... nasz nauczyciel... - Wypadek?! - Nie... on nieprawidłowo zaparkował! - Synku, kiedy poprawisz dwójkę z matematyki? - Nie wiem, mamusiu, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk. - Synku, kiedy poprawisz dwójkę z matematyki? - Nie wiem, mamusiu, nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk. Na zakończenie roku szkolnego dyrektor zwraca się do uczniów. - Życzę wam przyjemnych wakacji, zdrowia i żebyście we wrześniu wrócili mądrzejsi. - Nawzajem - odpowiada młodzież. Dania Duńczycy spędzają święta z rodzinami. Duńska choinka jest bardzo charakterystyczna: zdobią ją liczne małe chorągiewki, Dannebrog. Najważniejszym punktem wigilijnego spotkania jest obdarowywanie prezentami. Przynosi je Julemanden (Mikołaj). Te święta mają w Danii całkowicie świecki charakter. Na wigilijnym stole koniecznie musi się znaleźć pieczona kaczka danie główne oraz ris r l`amande, czyli ryż z owocami i przyprawami. Do jednej z miseczek z tą potrawą wkłada się migdał, a ten, kto go znajdzie dostaje jeszcze jeden prezent. Austria W zależności od regionu, w Austrii kultywowane są różne tradycje. W Wiedniu na wigilijnym stole króluje karp, a w Karyntii - pieczona kaczka. Najpopularniejsze jest zwyczajne ciasto: z mleka, mąki, soli, masła i miodu. Ma ono przynieść zdrowie w następnym roku. Do świątecznych przysmaków należą pierniki, wino z korzeniami, gorące kasztany i pieczone migdały. W zachodniej Austrii potrawy wigilijne podaje się na zimno. To właśnie w Austrii, w Oberndorf, małej wiosce koło Salzburga, w grudniu 1818 roku powstała jedna z najpiękniejszych kolęd świata - "Cicha noc, święta noc" (Stille Nacht, Heilige Nacht). Belgia Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi: - Same błędy! Znów niedostateczny! Jasio mruczy pod nosem: - Biedny tato... Nauczycielka: - Kazałam wam zrobić przez weekend dwa dobre uczynki. Jasiu, opowiedz nam o swoich czynach. Jasio: - W sobotę pojechałem do babci i babcia bardzo się ucieszyła. A w niedzielę wyjechałem od babci i babcia jeszcze bardziej się ucieszyła! Opracował: Bartosz Rutkowski Na bożonarodzeniowym stole w Belgii mogą się znaleźć zarówno ostrygi, homary, jak i indyk oraz baba z kremem mokka. Po pasterce jada się bouguettes, rodzaj kutii z pęczakiem. Mak jest tu karmą dla ptaków. Głównym daniem jest dziczyzna w sosie śliwkowym i sorbet. Belgowie nie jedzą ryb słodkowodnych, z wyjątkiem pstrągów. Finlandia Czas świątecznych przygotowań rozpoczyna się w tym kraju dużo wcześniej niż w pozostałych państwach UE, wraz z tzw. małymi świętami (Pikkujoulu). W każdą niedzielę Adwentu zapala się kolejne świeczki. Kiedy już wszystkie zapłoną, dzieci otrzymują pierwsze prezenty. Tradycyjnym fińskim napojem świątecznym jest grog - napój z czerwonego wina z ziołami, rodzynkami i migdałami. Święta w Finlandii rozpoczynają się 24 grudnia. Około szóstej rano rozpoczyna się msza ku czci narodzin Chrystusa. UŚMIECHNIJ SIĘ Hiszpania W Boże Narodzenie Hiszpanie odwiedzają kościoły. Ważniejsza od choinki jest w Hiszpanii szopka. Mimo iż w Wigilię przygotowuje się uroczystą kolację, to jednak najważniejsze znaczenie ma święto Trzech Króli. To wtedy właśnie, dwanaście nocy po Bożym Narodzeniu, dzieci otrzymują prezenty, od Trzech Króli. W zamian za podarki dzieci przygotowują im słodycze i kostki cukru dla wielbłądów. Tradycyjnym ciastem jest keks, w którym zapieka się drobne niespodzianki, np. monety. Kto na nie trafi, musi w następnym roku upiec takie ciasto. Holandia W Holandii nie ma ani wieczerzy wigilijnej, ani postu, ani prezentów pod choinką. Święty Mikołaj, Sinter Klaus, nie przyjeżdża tu do dzieci saniami, lecz przypływa łodzią, a one wyczekują go w porcie Schevingen. Holendrzy pielęgnują tradycję pasterki, uroczystej mszy wigilijnej. Nie ma tu jednak specjalnych potraw świątecznych czy wypieków. Można jednak zauważyć przed domami choinki bogato ozdobione sznurami lampek i świątecznie udekorowane okna. W przedświąteczne dni Holendrzy piszą i wysyłają kartki z życzeniami. Każda rodzina z okazji świąt Bożego Narodzenia wysyła około 30 - 50 kartek, a te, które dostaje, wywiesza w oknach bądź ustawia na komodach. Niemcy Na trzy tygodnie przed świętami zawiesza się specjalny kalendarz, w którym dzieci znajdują czekoladki. Najbardziej uroczystym momentem jest świąteczny obiad, po którym rozpakowuje się złożone pod choinką prezenty. Charakterystycznym przysmakiem, który pojawia się na niemieckich stołach podczas świąt Bożego Narodzenia jest bakaliowe ciasto stollen. Kształtem przypomina nowo narodzone dzieciątko zawinięte w becik. Humor szkolny Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga go na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają: - Czy możemy już iść do domu? - A z jakiej racji? - No... przecież skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda? Jadą samochodem informatyk, mechanik i chemik. Nagle staje im auto i mechanik powiada: -Coś z silnikiem! Chemik na to: -Paliwo jest złej jakości! Informatyk: -Wsiądźmy i wysiądźmy może to coś da... Przybiega dzieciak na stację benzynową z kanistrem: - Dziesięć litrów benzyny, szybko! - Co jest? Pali się? - Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa. Nauczycielka pyta Jasia: Co wiesz o bocianach? -To bardzo mądre ptaki, odlatują gdy tylko rozpoczyna się rok szkolny. Irlandia Domowe ZOO U nas w domu ZOO mieszka całe i jest ono niemałe. Rybki, papuga i Horton - pies w naszym małym mieszkaniu jest. Papuga - "skrzeczak" nasz domowy, Tata oddać ją gotowy. Z jej wrzaskami żyć się nie da, gdy skrzeczy i piszczy - to straszna bieda. Ciągle zagląda do lusterka, myśli, że stamtąd kolega zerka. W akwarium różne rybki pływają, jedzenia i glonów ciągle szukają. Bocja, kirysy i dwa mieczyki, trzy glonojady, cztery gupiki. I nawet Florian - rybka ze szkoły, w naszym akwarium pływa wesoły. Horton - "dzidziuś" mamusi mały, jak smoła czarny jest cały, w dodatku strasznie kudłaty, nie ma na nim ani jednej łaty. Hortek szalony jest i wesoły' chodzi z mamusią do psiej szkoły. Jak być grzecznym uczyć się chodzi, ale nie wszystko mu jeszcze wychodzi. U nas w domu ZOO mieszka całe i jest ono niemałe. Rybki, papuga i Horton - pies w naszym małym mieszkaniu jest. Witek Banasiak Święta w Irlandii zaczynają się już na początku grudnia wysyłaniem kartek, zdobieniem sklepowych witryn, dekorowaniem domów girlandami i światełkami. Nad drzwiami wiesza się wieńce i jemiołę. Przed świętami ofiarowuje się podarunki ludziom, z których usług korzystało się w mijającym roku: mleczarzom, listonoszom, itd. Tradycją jest przygotowywanie świątecznych wypieków, puddingu oraz mięsa zapiekanego w cieście mince pie. Do świątecznego stołu zasiada się już o trzeciej po południu. Na pewno znajdą się na nim: wędzony łosoś z chlebem sodowym, sałatka z krewetek i inne dania z ryb. Post kończy się przed północą. Najpopularniejszą świąteczną potrawą jest gotowana wołowina. Główne potrawy świąteczne to: indyk, szynka, sos borówkowy, chleb, parówki, ziemniaki i warzywa. Podaje się też krakersy. Po zapadnięciu zmroku zapala się wigilijne świece; duże umieszcza się w lichtarzach przygotowanych z rzepy bądź w cebrzykach wypełnionych otrębami lub mąką, przyozdabia się je jemiołą. Szwecja Ośnieżona o tej porze roku Szwecja ma prawdziwie świąteczną aurę. Do bożonarodzeniowych zwyczajów w tym kraju należy dekorowanie domostw świątecznymi ornamentami: figurkami św. Mikołaja, aniołkami, gwiazdkami. Okres świąteczny trwa tu od pierwszej niedzieli Adwentu aż do 13 stycznia. Na świątecznym stole nie może zabraknąć pierników domowego wypieku. Tradycyjną skandynawską potrawą wigilijną jest przede wszystkim ryż z migdałami, a najpopularniejszym symbolem świąt - prosiak. Święta rozpoczynają się 24 grudnia uroczystą kolacją wigilijną i rozdaniem prezentów, które przyniosły krasnoludki. Wigilia nie jest postna, a jej obfitość to nawiązanie do czasów pogańskich i składania darów pogańskim bożkom, podobnie jak zapalanie świec. Z drugiej zaś strony: choinka, prezenty i Pasterka, poranna msza pierwszego dnia świąt, nawiązują do tradycji chrześcijańskiej. Świąteczne drzewko dekoruje się najczęściej kilka dni przed Wigilią, prawdziwymi świeczkami oraz zabawkami ze słomy i siana. Wielka Brytania Brytyjczycy świąteczne przygotowania rozpoczynają już w połowie listopada kupując prezenty swym najbliższym. W Londynie, na Trafalgar Square, ludzie gromadzą się wokół wielkiej choinki, która od czasów II wojny światowej jest tradycyjnym darem Norwegów. W czasie świąt, występują tam chóry z różnych stron świata, śpiewają kolędy. Nie obchodzi się tu Wigilii, a świąteczny posiłek spożywa się 25 grudnia, około piątej po południu. Wtedy rodzina i przyjaciele siadają do stołu, na którym króluje indyk nadziewany kasztanami. Na deser podaje się Christmas Pudding i placek z bakaliami. Wcześniej, o godz. 15.00 świąteczne orędzie wygłasza królowa. W Boxing day, 26 grudnia, rozpakowuje się prezenty przyniesione przez Santa Claus (Święty Mikołaj). Włochy We Włoszech tradycja bożonarodzeniowa nierozerwalnie jest związana z religią chrześcijańską. Przed Wigilią obowiązuje ścisły post, a święta rozpoczynają się 24 grudnia uroczystą wieczerzą. Tradycyjne potrawy to: ryby, sałatki, słodycze i owoce. Tego dnia nie jada się mięsa. Bożonarodzeniowe słodycze to głównie ciasteczka nadziewane figami i orzechami. Oczywiście najwięcej radości mają dzieci; oprócz Świętego Mikołaja, czyli Babbo Natale, niektóre czekają na czarownicę, Befanę, która roznosi prezenty. Opracował: Bartosz Rutkowski, Moi przyjaciele Miałem koszatniczki dwie, Dzięki którym nie nudziłem się. Imiona miały: Miki i Jerry I bardzo lubiły żółte sery. Miki rozrabiak, Jerry spokojny, W klatce panowały ciągle wojny. Miska Jerrego Nacierana wciąż była przez Mikiego. Co prawda bez walki było im nudno, Ale o takich przyjaciół trudno, Bo jak pory jedzenia nie było – to się nie bili, Tylko ze sobą razem chodzili. Teraz już ich nie mam Ale też nie jestem sam, bo brata fajnego mam . Jakub Cydejko Zeberki Trzy zeberki już od świtu ćwiczą skoki na patyku. Ciągle śmiecą i świergocą, krzyczą jak nie wiem co. Krakers, Cynamon i Śnieżka to moje małe zoo. Lubię wszystkie moje ptaszki i ich ptasie igraszki. Maciek Rożek NASI NAUCZYCIELE - WYWIADY Chory brzuszek Cukierki i lody jem już od rana i czekoladki w kształcie banana. Wszystko popijam szklaneczką coli, a potem płaczę, bo brzuch mnie boli ! Na obiad zjadam same pyszności: hamburger, pizza – wołam „litości !” Wieczorem znowu jem dużo słodyczy, brzuszek z rozpaczy już głośno krzyczy ! Herbatka nie pomogła dla chorego brzucha, więc do szpitala wysłali łakomczucha. Morał niech taki płynie z tej treści: nie wszystko w brzuszkach waszych się zmieści! Pani Marta Kolka uczy nas matematyki od początku tego roku szkolnego. Jest miłym i cierpliwym nauczycielem . Wprowadza nas w arkana „królowej nauk’’ w ciekawy i interesujący sposób . Postanowiłyśmy przeprowadzić z nią wywiad , aby dowiedzieć się czegoś więcej o niej . Aneta i Patrycja: Jak długo zajmuję się Pani swoim zawodem? Pani Marta: Nauczycielem matematyki jestem od września tego roku, ale matematyką zajmuję się od czasu jak uczęszczam do szkoły. Aneta i Patrycja: Czy lubi Pani uczyć dzieci? Aurelia Bączek Aneta i Patrycja: Jaki był Pani ulubiony przedmiot, kiedy Pani była dzieckiem ? Kosmos Kiedy się ciemna noc zaczyna i już śpi cała rodzina, wychodzę na balkon, zadzieram głowę i patrzę w niebo listopadowe. A na tym niebie gwiazdy, planety, księżyc i piękne komety! Gdy skończę szkołę i będę duży nadejdą czasy kosmicznych podróży. Paweł Rutkowski Nutki Nutki moje nutki, Kiedy jest was dużo Jest piękna melodia. Im jest was więcej Tym bardziej wesoło I robi się cieplej w serduszku. Wit Wojtkiewicz Pani Marta: Lubię . Uczenie dzieci jest ogromnym wyzwaniem. Pani Marta: Oczywiście , że matematyka . Aneta i Patrycja: Czy uczenie dzieci daje Pani satysfakcję ? Pani Marta: Tak , dużą . Aneta i Patrycja: Jaki jest Pani ulubiony kolor ? Pani Marta: Niebieski . Aneta i Patrycja: Co Pani lubi robić w wolnym czasie ? Pani Marta: Kiedyś lubiłam wolny czas spędzać w centrach handlowych , ale od kiedy mam dziecko , każdą wolną chwilę spędzamy na świeżym powietrzu. Dużo spacerujemy i biegamy. Bardzo dziękujemy za wywiad. Aneta Siarczyńska, Patrycja Żurawik i Klaudia Lula Szkolny Klub Europejski AMIGA EUROPA Król-Rex Czy ktoś z Was pamięta Pradawne zwierzęta? Czasy, w których żyły Dawno się skończyły. Po Ziemi ogromne gady chodziły, Które światem zwierząt rządziły. Tyranozarus Rex to ich król, Który polował i zadawał ból. Przed nim wszystkie dinozaury zmykały, Bo się go straszliwie bały. 10 grudnia MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ PRAW CZŁOWIEKA 10 grudnia 1948r. Organizacja Narodów Zjednoczonych uchwaliła Powszechną Deklaracje Praw Człowieka W ciągu wieków władcy niejednokrotnie traktowali obywateli jak swoja własność. Stopniowo ukształtowała się koncepcja filozoficzno-polityczna, dzięki której człowiek nie był zdany na łaskę lub niełaskę państwa. Uprawnienia są naturalne, co oznacza, że ich istnienie nie jest zależne od jakiejkolwiek władzy. Prawa człowieka przysługują każdej jednostce niezależnie od jej narodowości, religii, poglądów, koloru skóry czy wieku. Prawa człowieka to pojęcie reprezentujące koncepcję, według której każdemu człowiekowi przysługują pewne prawa, wynikające z godności człowieka, które są niezbywalne i nienaruszalne. Państwu przypisuje się rolę instytucji, której zadaniem jest ochrona tych praw. Poszanowanie praw człowieka i godności ludzkiej bywa uznawane za podstawę sprawiedliwości i pokoju na świecie. Tomek Szczepaniak Nasza Szkoła Szkoła jest dobrze znana i dobrze zbudowana. My dlatego się cieszymy, bo właśnie do niej chodzimy. Nauczyciele paluszkiem grożą, gdy nie idziemy Drogą Bożą. My się razem tu uczymy i też wspólnie się bawimy. Nasza klasa tyle wie, że nam uczyć się tu chce. W niedzielę Św. Mikołaj był i u każdego wodę pił. Weźmiemy się wszyscy za ręce. Zrobimy koło I bawić się będziemy zgodnie i wesoło. Michasia Danilewicz Jesień Kiedy jest jesień lecą z drzew liście. Wiatr je rozwiewa pośród łąk Wszędzie już robi się złociście Słońce roztacza świetlisty krąg. Konrad Krzysztoszek DEKLARACJA PRAW CZŁOWIEKA: Rozpoczyna się ona Preambułą, po niej następuje 30 artykułów. Pierwsze trzy artykuły poświęcone są Wolności, Równości i Braterstwu – zasadom uznanym już przez Wielką Rewolucję Francuską. Deklaracja Praw Człowieka została umieszczona w Księdze Rekordów Guinessa, jako najczęściej tłumaczony dokument. Na stronie ONZ można znaleźć aż 300 wersji językowych. Moja Pasja Moja Pasja jest ruda, cieszy się zawsze, nawet jak jej się nie uda. Skoczyć do wody, lub do zagrody. Merda ogonem, liże jęzorem, jak by była olbrzymim, potworem! Piszczy i sapie jak lokomotywa, gdy jej karma z miski ubywa. Podaje łapę, zawsze na zgodę Przeprasza nawet za złą pogodę. Inne dokumenty zawierające prawa człowieka: Europejska Konwencja o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela Konstytucja RP Deklaracja Niepodległości Stanów Zjednoczonych Do mego łóżka włazi, gdy mama śpi, Pewnie o kiełbaskach sobie śni. Rano cicho z łóżka wychodzi, jakby wiedziała o co chodzi, że mama złościć się będzie bardzo, bo Pasja linieje i to za bardzo. I trzeba pościel zmieniać, prać i prasować, Gdy można by poleniuchować. A na spacerach Pasja w kałuży, zawszę mojego tatę wkurzy. Bo gdyby mogła to by pływała, czasami nawet nurkuje cała. Mądra wesoła i kłopotliwa, Pasja nasza czasami bywa. Jakub Janisz Żabka Rabka Żabka Rabka skacze po kałużach i tak się jej nos wydłuża. Wtem nadleciał wielki bociek i zjadł żabkę, bo miał na nią chrapkę. Po śniadaniu poleciał szybko i powiedział sobie, że jest złotą rybką. Rybka miała swe marzenia i zamieniła boćka w korzenia. Oliwia Zyngiel Europejska Konwencja Praw Człowieka to umowa międzynarodowa zawarta przez państwa członkowskie Rady Europy. Konwencja Europejska została otwarta do podpisu 4 listopada 1950 r., zaś po uzyskaniu niezbędnych 10 ratyfikacji weszła w życie 3 września 1953 r. Przyjmując ten dokument, rządy państw europejskich zdecydowały się podjąć kroki w celu zbiorowego zagwarantowania niektórych praw wymienionych w Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka. Na mocy tego dokumentu powołano Europejski Trybunał Praw Człowieka. Skargi do tego Trybunału mogą składać zarówno: państwa, jak i osoby indywidualne, grupy osób oraz organizacje pozarządowe. Prawa i wolności przysługują wszystkim, a więc także dzieciom. Zgromadzenie Ogólne Narodów Zjednoczonych uchwaliło Konwencję o Prawach Dziecka. Ratyfikowała ją również Polska. Lista praw osobistych, obywatelskich i politycznych zawartych w deklaracji Praw Człowieka i Obywatela ONZ oraz w Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności. Polska ratyfikowała te dokumenty, więc obowiązują one także w naszym kraju. Prawo do życia Wolność osobista Zakaz tortur i nieludzkiego traktowania Nietykalność osobista Prawo do sądu Prawo do osobowości prawnej Prawo do prywatności Prawo do posiadania własności Prawo do zrzeszania się Zakaz dyskryminacji i niewolnictwa Wolność sumienia i wyznania Wolność słowa Wolność zgromadzeń i stowarzyszeń Prawo do udziału w rządzeniu państwem Prawo do swobodnego poruszania się w granicach państwa i do wyjeżdżania z niego Prawo do azylu politycznego Prawo do posiadania obywatelstwa Najważniejszą organizacją chroniącą Prawa Człowieka jest AMNESTY INTERNATIONAL. Ochrona praw ludzkich jest sprawą powszechnej odpowiedzialności, niezależnie od granic państwowych, rasy czy religii. Instytucja ta jest organizacją bezstronną politycznie. Zajmuje się ona wyłącznie ochroną praw człowieka, niezależnie od ideologii danego rządu czy przekonań np. więźnia politycznego. Większość członków i sympatyków AI zorganizowanych jest w małe, lokalne grupy. Istnieje obecnie ponad 3.000 grup w Afryce, Azji, obu Amerykach i w Europie. Każda z tych grup działa na rzecz więźniów z innego kraju, niż własny. CZTERY PORY ROKU Kiedy przychodzi wiosna, wszystko się zieleni. Kwitną piękne kwiaty, buzia się rumieni. Następne przychodzi lato, i nie ma mowy o szkole. Chodzę na spacer z tatą, lub gram sobie w konsolę. A kiedy jesień zawita, brązowe liście na ziemi. Z radością szkoła nas wita, z uśmiechem do niej idziemy. Gdy śnieg sypie od rana, to znaczy, że jest już zima. Z mamą lepię bałwana, a z tatą chodzę do kina. Ola Rowicka Róża Moja siostra Róża Ciągle mnie wkurza. Wchodzi do mojego pokoju I nie daje mi spokoju. Często szarpie kota, A to jest wielka głupota. Lata po domu jak huragan I robi wielki bałagan Mimo wszystko Różę kochamy I o Różę bardzo dbamy. Daria Ogdowska TALENTY POETYCKIE Tym razem ujawiły się talenty poetyckie uczniów kl. II kształcenia zintegrowanego. Swoimi utworami pragną podzielić się z Wami sami autorzy. A oto i one: Informacje na temat naruszania Praw Człowieka na świecie: Nie ma na świecie państwa, w którym nie byłyby naruszane Prawa Człowieka. Są państwa, w których zdarza się to sporadycznie, ale istnieją również rządy, które systematycznie i w bardzo drastyczny sposób łamią Prawa Człowieka. Oto kilka przykładów: Mój kot Diana Na Kubie zakazana jest działalność opozycyjnych partii. Władze kontrolują prasę, radio i telewizję, zabraniają głoszenia poglądów innych, niż oficjalne. Większość obywateli nie może opuszczać kraju, a Ci, którzy usiłują zrobić to nielegalnie, są pozbawieni własności. Wielu Kubańczyków jest przetrzymywanych bez wyroku sądu. Moja Diana Jest kochana. Tak jak koty Lubi psoty. Jest mięciutka I milutka. Pije mleczko I grzeje łóżeczko. Mój chomiczek Obywatele Korei Północnej nie mogą swobodnie podróżować po swoim kraju ani z niego wyjeżdżać. W Korei nie odbywają się wolne wybory, a przeciwnicy polityki rządu są przetrzymywani w więzieniach bez sądu, często torturowani, a nawet zabijani. Mój chomiczek, biegacz mały W szybkim biegu doskonały. Mknie wiórami poprzez rury I zalicza wszystkie dziury. W Chinach nie wolno organizować demonstracji skierowanych przeciwko polityce rządu. Media są poddane cenzurze, zakazane są wszelkie strajki i manifestacje. Czasem skrobie, czasem drapie I nie biega po kanapie. Kiedy klapka klatki robi brzdęk, To chomiczek zwiększa pęd. W Angoli nie odbywają się wolne wybory, media są kontrolowane przez władze. Zakazana jest również działalność opozycyjnych wobec rządu partii politycznych. Kota złość za szybą bierze Gdy odwiedza wciąż to zwierzę. Ciągle biega mała psota Nic nie robiąc sobie z kota. W Ghanie nie można publicznie krytykować władzy, nie odbywają się wolne wybory, a ludzie, którzy nie zgadzają się z polityką władz, są zamykani w więzieniach bez wyroku sądu. Cyprian Pułkowski Choć niewielki to zwierzaczek Robi rumor jak sto kaczek. Jakub Bedynek Opracował: Bartosz Rutkowski, Warto przeczytać! Letni staż Chciałabym wam polecić książkę „Letni staż” Carrie Karasyov i Jill Kargman. Jest to lektura dla młodzieży, a szczególnie dla dziewczyn. Nie jest ona gruba i dobrze się ją czyta, ponieważ jest to jedna z tych książek o dość lekkiej fabule, lecz mimo tego wciągającej. Opowiada ona o młodej dziewczynie Kiarze Parker, która wygrywa staż w jednym z najlepszych czasopism o modzie Skirt. Bohaterka jest bardzo podekscytowana możliwością jaką dostaje, lecz niestety rzeczywistość nie jest taka piękna jak jej się wydawało. Mieszkanie, w którym ma mieszkać okazuje się bardzo małe i musi je dzielić z dwoma innymi stażystami, a posada asystentki redaktora ,na której dziewczynie bardzo zależało jest z góry zarezerwowana dla córki właściciela pisma. Jednak postanawia ona się nie poddawać i bardzo ciężko pracuje licząc, że może mimo wszystko istnieje jakaś sprawiedliwość. Czy jej marzenie się spełni?... Warto, gdy znajdzie się chwilę czasu,usiąść z kubkiem gorącej herbaty, może włączoną jakąś spokojną muzyką i zrelaksować się przy tej lekturze. Marta Janczewska Felix, Net i Nika oraz gang niewidzialnych ludzi Autorem książki jest Rafał Kosik. Bohaterami tej książki jest trójka czternastoletnich przyjaciół: Felix, Net i Nika. Mieszkają oni w Warszawie. Po ich okolicy grasuje "gang niewidzialnych ludzi" nazwany tak, ponieważ zawsze po napadzie w niewiarygodny sposób gubił pogoń i uciekał. Pewnego dnia Felix przez przypadek zauważa, w jaki sposób niewidzialni ludzie gubią pogoń. Od tamtego czasu przyjaciele starają się rozwiązać zagadkę tego gangu, ponieważ nie są to zwyczajni ludzie... W międzyczasie przyjaciele odkrywają ponurą historię swojej szkoły, i dowiadują się o tym, co się tam stało podczas drugiej wojny światowej. Jest to świetna książka z mieszaniną akcji, sensacji, a nawet horroru. Autor wykazał się też niezwykle wielkim poczuciem humoru, ponieważ w tej książce są momenty, podczas których śmiałem się aż do łez. Bardzo mi się ona podobała i polecam ją wszystkim: od klasy IV aż do dorosłych (mój Tata też przeczytał!!!). opr. Grzegorz Krekin niebezpieczną drogę. Droga Julio, czy wiesz, że na szczycie góry są cztery potwory? – spytał ptak. - Tak, mój nowy przyjacielu, wczoraj zastanawialiśmy się w jaki sposób przechytrzyć te bestie i dojść na szczyt. – odpowiedziała Julia. - Mogę Wam pomóc – powiedział Arok. - Tak, bardzo proszę – ucieszyła się Julia - Posłuchaj młoda wędrowniczko, w południe powinniście dojść do dużego, starego lasu, tam wzdłuż drogi rosną zioła cietrzewnika, popularnie zwane „zioło ucieczki”. Zbierzecie zielone owoce, przygotujecie z nich wywar i jak tylko zobaczycie potwory, wypijcie je. Po chwili staniecie się niewidzialni. Musicie tylko uważać, aby nie chodzić po błocie i kałużach, bo wtedy widać wasze ślady. I tak bezpiecznie możecie przejść obok potworów. Pamiętajcie także, że czar nie działa wiecznie, więc powinniście się spieszyć – skończył tukan. - Dziękuję za dobrą radę i pomoc, do widzenia. - Do widzenia - powiedział piękny kolorowy ptak. Wtedy Julia wróciła przed namioty i obudziła resztę drużyny. -Wstawajcie śpiochy! – krzyknęła – wstawajcie, idziemy! Po chwili byli już w dalszej drodze. Autor – Maciej Czeczkowski że ma zbroję, chełm i miecz u boku. Gdy stanęli twarzą w twarz nieznajomy powiedział: - Czwórka małych dzieciaków na totalnym pustkowiu? - No...tak - powiedział Damian. - A co wy zamierzacie zrobić tak daleko od miasta? - powiedział żołnierz. - Zwiedzamy okolicę – odparł Sethi (ponieważ nie chciał zdradzić ich tajemnicy). - To tak naprawdę gdzie chcecie iść? - spytał żołnierz. - Na...Samotne Góry – powiedziała Julia. Później wymienili jeszcze parę słów, oczywiście przedstawili się sobie. Herkin, bo tak miał na żołnierz, powiedział , że jeśli mają zamiar dojść do Samotnych Gór to muszą być bardzo ostrożni, ponieważ na szczycie góry mogą być potwory rozesłane po wszystkich krańcach szczytów. Potwory te wysłał tam sam czarnoksiężnik Mandlo. Później żołnierz poszedł w swoją stronę, a dzieci rozłożyły namioty i przygotowywały się do snu. Następnego dnia Julia trochę wcześniej ubrała się szybko i wyszła z namiotu. Przeszła jakieś kilkanaście metrów i zobaczyła w oddali ptaka siedzącego na drzewie (było to jedyne drzewo na tej łące). Zbliżyła się do drzewa – a ptak zapytał: - Co robi tak wcześnie rano taka mała dziewczynka jak Ty? - To...ty...umiesz mówić? – spytała zdziwiona Julia. - Oczywiście, że potrafię, wszystkie zwierzęta potrafią mówić odpowiedział tukan. - Jak masz na imię mała dziewczynko? – spytał ponownie ptak. - Po pierwsze, nie jestem mała – odpowiedziała pewnym głosem Julia – a na imię mam Julia. Po czym delikatnie skinęła głową. - Jestem Arok – powiedział tukan. A dokąd zmierzasz Julio? - Nie idę sama Aroku, tam w namiocie jest jeszcze dwóch moich braci i nasz przyjaciel Sethi. Idziemy do Samotnych Gór. Czy to jeszcze daleko? - spytała dziewczynka. - Tak, to jeszcze kilka dni drogi, co prawda ja doleciałbym tam przez jeden dzień, ale Wy nie potraficie latać. Wybieracie się w dość SPORT – REKORDY, REKORDZIŚCI Piłka nożna Arsenal London to angielski zawodowy klub piłkarski mający siedzibę w północnym Londynie. Jest jedną z najbardziej utytułowanych angielskich drużyn, 13-krotnym mistrzem kraju, 10-krotnym zdobywcą Puchar Anglii oraz najdłużej utrzymującym się w najwyższej klasie rozgrywkowej zespołem w Anglii – od 1919 roku. Klub został założony w 1886r. i istnieje do dzisiaj .Słynie z dość często zmienianych barw klubowych i herbu (większość drużyn najczęściej nigdy ich nie zmienia), jednak armata na godle nigdy się nie zmieniła. Zapewne stąd powstał przydomek "Kanionerzy" Klub jest niezwykły z powodu gry w nim polskiego bramkarza Lukasza Fabiańskiego, przez to ma sporo zwolenników z polski. 1 nr 2 nr 3 nr 4 nr 5 nr 6 nr 7 nr 8 nr 9 nr 10 nr 11 nr 12 nr 14 nr 15 nr 16 nr 17 nr 20 nr 21 nr 22 nr 23 nr 24 nr 27 nr 18 nr 19 nr 32 nr 52 nr Hiszpania-bramkarz-Manuel Almunia Francja-pomocnik-Abou Diaby Francja-obrońca-Bacary Sagna Hiszpania-pomocnik-Francesc Fabregas Belgia-obrońca-Thomas Vermaelen Szwajcaria-obrońca-Philippe Senderos Czechy-pomocnik-Tomáš Rosický Francja-pomocnik-Samir Nasri Chorwacja-napastnik-Eduardo Francja-obrońca-William Gallas Holandia-napastnik-Robin van Persie Meksyk-napastnik-Carlos Vela Anglia-napastnik-Theo Walcott Brazylia-pomocnik-Denílson Walia-pomocnik-Aaron Ramsey Knglia-pomocnik-Jack Wilshere Szwajcaria-obrońca-Johan Djourou Polska-bramkarz-Łukasz Fabiański Francja-obrońca-Gaël Clichy Rosja-pomocnik-Andriej Arszawin Włochy-bramkarz-Vito Mannone Wybrzeże Kości Słoniowej-pomocnik-Emmanuel Eboué Francja-obrońca-Mikaël Silvestre Kamerun-obrońca-Alexandre Song Hiszpania-pomocnik-Fran Mérida Dania-napastnik-Nicklas Bendtner 28 nr 30 nr - Jak to kiedy? Przecież trzeba się przygotować do wyprawy. Musimy spakować niezbędne rzeczy i jedzenie – stwierdziła Julia. - Siostrzyczko, chciałbym Ci oświadczyć, że my przecież nie mamy nic ze sobą, a sklepów tu ja nie widziałem – powiedział Damian. - O nic się nie martwcie – ja wszystko zorganizuję – powiedział Sethi. - Super, to kiedy ruszamy? – pytała podekscytowana Julia. Anglia-obrońca-Kieran Gibbs Francja-obrońca-Armand Traoréamerun Kapitan - Frances Fabregas Wicekapitan - Robin van Persie Drugi wicekapitan - William Gallas Gwiazda zespołu - Andriej Arszawin Trener - Arsène Wenger Aktualne godło zespołu. Godło zespołu do 2002 roku. Pierwsze godło z zespołu (1888 rok). Andrej Arszawin charakterystyczynym dla siebie gestem ucisza kibiców przeciwnika po strzeleniu gola. Opracował:Jakub Janisz Przygotowania trwały dwa dni. Dzieci dostały dosłownie wszystko, prócz środka transportu. Wyruszyli po południu wzdłuż muru miasta. Gdy zapadła noc rozłożyli namioty i rozpalili ognisko. Julia była bardzo zadowolona i w ogóle nie przejmowała się tym, że śpi w namiocie. Z wrażenia nie mogli zasnąć. Potem zrobiło się trochę straszniej – z oddali dochodziły jakieś groźne wycia lub skowyty. Gdy tylko nastał świt wszyscy szybko i bez zbędnego marudzenia wstali. Nawet Piotr, który uważany był za największego „śpiocha” wśród rodzeństwa wstał nadzwyczaj ochoczo. Złożyli namiot, twarz przemyli w zimnym strumyku, zjedli skromny posiłek i ruszyli w dalszą drogę. Droga prowadziła ich wzdłuż strumyka, potem podążali przez gęsty las. W końcu wyszli na kamienną drogę. Była w miarę prosta, wiodła raczej po równinnym terenie. Ale nie szło się po niej „tak dobrze i normalnie”. Przejście niedużego odcinka wymagało wiele wysiłku i trudu. Nasza drużyna musiała często zatrzymywać się i odpoczywać. Droga na reszcie skończyła się. Pod koniec dnia, kiedy mieli już zatrzymać się i przygotować nocleg, na końcu polany, którą szli – spostrzegli jakąś postać. Kiedy podszedł bliżej zobaczyli, COŚ DLA CIAŁA – czyli KĄCIK „Niezwykła historia” Rozdział III Po posiłku wyszli na dwór. Wtedy Sethi powiedział im legendę o smoku. O pełni księżyca co rok smok przychodzi pod mury miasta i niszczy je. Potem wchodzi do miasta, niszczy domy i zabija zwierzynę. Władca miasta kilkakrotnie próbował zgładzić smoka. Piotr powiedział, że pomoże im i stanie do walki ze smokiem pod warunkiem, że oni będą walczyć razem z nim. - Nie możesz stanąć do walki ze smokiem – powiedział Sethi. - A dlaczego? – spytał Piotr - Żeby zostać przywódcą armi, musisz być prawdziwym wojownikiem – odparł oczywistym tonem Sethi. - A szkolenie trwa trzy lata. - Ale my nie będziemy czekać aż tak długo – odpowiedział Piotr – to strata czasu. - Wiem, co możemy zrobić – stwierdził Sethi. - Tak….? – spytało rodzeństwo. - Kilkanaście dni drogi od naszego miasta jest pałac czarnoksiężnika. Gdyby udało nam się tam dostać, wtedy poprosilibyśmy go o pomoc. Być może czarodziej Mandlo przekazałby Tobie (mówił do Piotra) eliksir wiedzy, mądrości i doświadczenia. Po zażyciu tego specyfiku Twoja nauka sztuki wojennej, strategii, a przede wszystkim umiejętności władania mieczem trwałaby zaledwie kilka dni, a nie trzy lata – odpowiedział Sethi. Później rozmawiali tak jeszcze kilka minut, aż w końcu Sethi powiedział im, że za Samotnymi Górami ma swój pałac władca Mandlo. Ale musimy też wiedzieć, że jest pewne niebezpieczeństwo, jeżeli dzieci nie spodobałyby się czarodziejowi – to cała wyprawa mogłaby się skończyć tragicznie, ale o tym nie teraz. - Dobry pomysł – powiedział Piotr – pójdziemy tam razem, bo Ty Sethi wskażesz nam drogę i poprosimy go o ten wspaniały eliksir. - To kiedy ruszamy? – spytał Damian ŁASUCHA: W związku ze zbliżającymi się Świętami Bożego Narodzenia Oliwia Zyngiel z klasy drugiej proponuje pyszny piernik Babci Niny oraz ulubione ciasto świąteczne Taty. Piernik Babci Niny (bez dodatku miodu) Składniki: 3 jajka ½ słoika dżemu z czarnej porzeczki 1 szklanka cukru 2 szklanki mąki ½ szklanki oleju cukier waniliowy łyżeczka cynamonu łyżeczka sody łyżeczka kakao Sposób przyrządzenia: Wszystkie składniki należy zmiksować i wylać na blachę posmarowaną tłuszczem. Piec 40 minut. Ciasto można polać polewą czekoladową, posypać wiórkami kokosowymi lub orzechami. Można także polukrować lub przełożyć masą np. budyniową. Ulubione Ciasto Świąteczne Mojego Taty KĄCIK MIŁOŚNIKA ZWIERZĄT Czy wiesz, że … Rak Stawowy nazywany jest też krawcem! Składniki: biszkopt: 4 jajka 1 szklanka cukru 4 łyżki oliwy 1 szklanka mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia masa makowa: 1,5 szklanki maku 3 jajka 2 łyżki mąki ziemniaczanej ¾ szklanki cukru 25 dkg margaryny olejek migdałowy Sposób przyrządzenia: Białka ubić z cukrem na sztywną pianę, dodać żółtka, mąkę, oliwę, proszek do pieczenia i dokładnie wymieszać. Wlać do tortownicy i piec 30 minut. Mak zalać wrzącą wodą, po 20 minutach zagotować i odstawić do wystygnięcia. Następnie odlać wodę i 2 razy zemleć w maszynce. Dalej, połączyć z jajkami, mąką i olejkiem. Następnie zagotować margarynę i nie zdejmując z ognia, stopniowo dodawać mak i cukier. Gęstniejącą gorącą masę przełożyć przekrojone ciasto. Wierzch ciasta można polać polewą kakaową i udekorować bakaliami. Rak stawowy występuje od kwietnia do października i osiąga długość do 19cm. Z powodu dużych szczypiec, podobnych do nożyc, bywa nazywany krawcem. Przeważnie jest brązowy, ale w zależności od temperatury i środowiska może zmieniać barwę. W wodach przezroczystych bywa jaśniejszy, a w mętnych ciemniejszy. Ma długie czułki sięgające prawie do końca odwłoka, a jego pancerz pokrywają liczne ciernie. Rak stawowy mieszka w wodach słodkich o mulistym dnie, ale pojawia się też w wodzie słonawej, np. przy ujściu rzek do morza. Na poszukiwanie pokarmu wyrusza nie tylko nocą. Gdy nie żeruje, kryje się w przybrzeżnych norach lub pod kamieniami. Jest drapieżny, ale je tez padlinę. Opracował: Damian Szarowicz