pobierz teraz - Pomiędzy Stronami
Transkrypt
pobierz teraz - Pomiędzy Stronami
BEZPŁATNY DWUTYGODNIK Radomsko, 28 kwietnia 2016 • ISSN: 2450-3924 • nr 9 (14) 3 Z życia miasta 10 Z życia powiatu 15 Sport Współpraca: nowy rozdział miasta i powiatu Lekceważą pracowników DPS Radziechowice? Rajdy rowerowe mają być ich wizytówką www.pomiedzystronami.pl BĘDĄ ZAMYKANE SZPITALNE ODDZIAŁY? Czy niektórzy lekarze zatrudnieni w Szpitalu Powiatowym w Radomsku wybiorą lepiej płatną pracę w innych placówkach zdrowia? Jeżeli tak, czy dojdzie do zamknięcia niektórych oddziałów? Takie pytania nurtują radnych powiatowych, którzy odpowiedzi oczekują od dyrekcji placówki i organu prowadzącego. Szybko ich nie usłyszą, ponieważ - jak mówi starosta Andrzej Plutecki- na takie pytania nie ma co teraz odpowiadać, trzeba poczekać na nowego dyrektora… Jak zauważa Włodzimierz Leszczyński, radny powiatowy, a zarazem ordynator oddziału pulmonologicznego w Szpitalu Powiatowym w Radomsku, sytuacja w lecznicy do najlepszych nie należy. - Wiem, że niektórzy lekarze pracujący w naszym szpitalu na kontraktach noszą się z zamiarem zmiany miejsca pracy, ponieważ nie zadowalają ich stawki, jakie mają obecnie. Rynek pracy na zewnątrz szpitala oferuje zdecydowanie wyższe środki finansowe. W tym przypadku na pewno jakaś grupa lekarzy zrezygnuje z pracy w naszym szpitalu i wybierze spokojniejszą pracę w przychodniach za większe pieniądze - podnosi radny Leszczyński, zwracając uwagę na fakt, iż odejście ze szpitala lekarzy może doprowadzić do zamknięcia niektórych oddziałów. - Może dojść do sytuacji, że będzie kontrakt na dany oddział, a nie będzie miał kto na nim pracować, co w konsekwencji doprowadzi do zamknięcia niektórych oddziałów - mówi. Mówi się o oddziale pediatrycznym, kardiologicznym, wewnętrznym, zakaźnym. » CZYTAJ WIĘCEJ strona 8 PROWIZORYCZNA TABLICA ODPOWIEDZIĄ NA KONFLIKT Brązowy granit - z takiego materiału, zgodnie z projektem, powinna zostać wykonana tablica upamiętniająca akcję uwolnienia więźniów przez żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego z 19 na 20 kwietnia 1946 roku. Póki co, w bramie Muzeum Regionalnego im. S. Sankowskiego w Radomsku została ustawiona prowizoryczna - drewniana… Dlaczego? 20 kwietnia minęło 70 lat od akcji przeprowadzonej przez oddział Konspiracyjnego Wojska Polskiego, której skutkiem było rozbicie, a w konsekwencji uwolnienie polskich patriotów, uwięzionych w radomszczańskim areszcie przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Celem uczczenia tego wydarzenia ZdziREKLAMA sław Dudek i Krzysztof Rak, działacze Opozycji Antykomunistycznej, a zarazem członkowie stowarzyszenia „Pro Patria”, zabiegają o zamieszczenie na budynku muzeum tablicy upamiętniającej spektakularną akcję. Póki co, bezskutecznie, ponieważ Dyrektor Muzeum Regionalnego w Radomsku mówi: nie. - Obok bitwy pod Grabami, rozbicie radomszczańskiego aresztu w nocy z 19 na 20 kwietnia 1946 roku, w wyniku którego uwolnieni zostali przetrzymywani w nim żołnierze KWP oraz inni działacze niepodległościowi, łącznie 59 osób, było największą akcją Konspiracyjnego Wojska Polskiego. O takim czynie nie można zapominać. O nim powinny pamiętać pokolenia. Dlatego działając z upoważnienia kombatanckiej organizacji KWP, chcieliśmy, aby ta spektakularna akcja została upamiętniona tablicą - mówi Krzysztof Rak, który razem ze Zdzisławem Dudkiem w grudniu ubiegłego roku złożył do pełniącego wówczas obowiązki prezydenta miasta Wiesława Kamińskiego stosowne pismo. » CZYTAJ WIĘCEJ strona 6 2 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. Felieton LOKALNE TĄPNIĘCIA… Monika Bednarczyk-Bojdo Redaktor Naczelny [email protected] tel. 791 055 552 Ż yjemy w takiej części świata, że omijają nas zjawiska przyrodnicze typu trzęsienia ziemi. Co prawda, zdarzają się tzw. kopalniane tąpnięcia, ale na szczęście nie jest ich dużo. Nasz kraj nie jest jednak wolny od trzęsień ziemi i tąpnięć, wywoływanych przez człowieka. W tej materii, o zgrozo, od jakiegoś czasu wybijamy się nie tylko w Europie, ale i na świecie. To, co wyprawia się w Warszawie za sprawą ludzi, którzy -jak nieustanie powtarzają - otrzymali mandat od suwerena do sprawowania władzy, często przyprawia o zawrót głowy. Innymi słowy, trzęsień i tąpnięć od jesieni mamy co niemiara. Najgorsze jest to, iż przybierają one na sile… A że przykład idzie z góry, to również w naszym mieście i powiecie trzęsień i tąpnięć - z przewagą tych ostatnich - nie brakuje. Zachodzą one za sprawą osób, które tak w mieście, jak i w powiecie mają coś do powiedzenia. Zacznijmy od delikatnego tąpnięcia, czyli od powstania w radzie miejskiej Klubu Radnych „Wspólny Samorząd”, którego liderem został Sławomir Kowalczyk. Coś mi się jednak wydaje, że za klubowe sznurki pociągał będzie przewodniczący rady Jacek Gębicz, który uzyskał trzeci wynik w walce o fotel prezydenta Radomska w przedterminowych wyborach. Sytuacja w krajowej polityce pokazuje przecież, że z tylnego fotela bardzo dobrze się rządzi… Do zdecydowanie mocniejszego tąpnięcia, a w zasadzie małego trzęsienia ziemi, na radomszczańskiej scenie samorządowej doszło za sprawą niepokornej, acz odważnej trójki miejskich radnych: Jolanty Piechowicz, Katarzyny Wośko i Dariusza Kopcia. Wymienione osoby widząc, że Forum Samorządowo-Gospodarcze jest lokalnym stowarzyszeniem tylko z nazwy, że ten, kto nie myśli tak, jak jego czołowi działacze, w tym poseł PiS Anna Milczanowska, są spychani na jego margines, i wreszcie, że hasło „Samorząd to ludzie, a nie partie”, z którym - jak sama powtarzała - mocno utożsamiała się Anna Milczanowska, odeszło do lamusa, miały cywilną odwagę (czego im gratuluję) wystąpić z FSG i zacząć działać na własną rękę w nowo utworzonej formacji „Era Dialogu”. Ruch Piechowicz, Wośko i Kopcia - z tego, co wiem - doprowadził do szew- skiej pasji panią poseł. Wymienione osoby wykazały się jednak siłą charakteru i nie dały się złamać. Swoją drogą, ciekawe, kogo z FSG będzie jeszcze stać na odwagę postawienia się pani poseł. Obserwując wydarzenia ostatnich dni, tygodni i miesięcy, łatwo stwierdzić, że na pewno nie uczynią tego osoby, które żyją z faktu, że jak pani poseł powie „a”, to one nie mają prawa powiedzieć „b”. Do tąpnięć - i to wcale niemałych - dochodzi też w powiatowym PSL. A że tak jest, uwypuklił to piąty powiatowy zjazd tej partii, który odbył się 16 kwietnia. Jeżeli czołowa postać ludowców na naszym terenie, czyli Jerzy Kaczmarek, podjęła decyzję o nieubieganiu się ponownie o funkcję prezesa powiatowych „Koniczynek”, oznacza to, że na dole tej partii nie dzieje się za dobrze. Zresztą - sam mówił o podchodach i podjazdach pod jego osobę. Nowo wybrany prezes Dionizy Łysik zapewnił, że chce pracować na rzecz PSL, a nie dzielić jego członków… Innymi słowy - jest ciekawie. I nic nie wskazuje na to, aby sytuacja uległa poprawie. Wręcz przeciwnie. Tym bardziej, że cały czas mówi się o tąpnięciach zapowiadających trzęsienie ziemi w powiecie. Czy jednak w tej instytucji tąpnie, chyba tak naprawdę nie wiedzą nawet najbardziej zainteresowane osoby, które od pewnego czasu jak tylko coś się poruszy - dostają palpitacji… Nowa władza stawia na panie W ostatnich dniach trzy panie zasiliły szeregi miejskich instytucji. Wszystkie otrzymały kierownicze stanowiska. Miejskie spółki Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej oraz Towarzystwo Budownictwa Społecznego od tego tygodnia mają nowych wiceprezesów. W PGK drugim, oprócz Jakuba Jędrzejczaka, zastępcą prezesa Marka Glądalskiego została wywodząca się z RdR Izabela Michnowska. W TBS zastępcą Tomasza Wyrzykowskiego została Magdalena Stępień, której poprzednim miejscem pracy - zresztą podobnie, jak i jej obecnego szefa - było Starostwo Powiatowe w Radomsku. Trzecią kobietą jest Karolina Turowska, która wprost z lokalnych mediów trafiła do urzędu miasta, gdzie jako główny specjalista będzie odpowiedzialna za promocję urzędu i kontakty z mediami. mbb REKLAMA 14 NR 28 KWIETNIA - 10 MAJA 2016 Wydawca KOMBIT-FORTE - Piotr Cyniak Group „ICT enterprise” ul. Kościuszki 6, 97-500 Radomsko [email protected] [email protected] Redakcja ul. Kościuszki 6 pok. 118 97-500 Radomsko [email protected] tel. (44) 306 74 45 Redaktor naczelny Monika Bednarczyk-Bojdo [email protected] tel. 791 055 552 Reklama Projekt Graficzny D2 Daniel Dróżdż www.d2media.pl Druk Polskapresse Sp. z o. o. w Łodzi [email protected] tel. (44) 306 74 46 Redaktor Graficzny Daniel Dróżdż [email protected] Redakcja nie odpowiada za treść reklam i innych materiałów zleconych. Materiałów niezamówionych nie zwraca i zastrzega sobie prawo do ich skracania. Czwartek 28 kwietnia 2016 r. 3 Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU WSPÓŁPRACA: NOWY ROZDZIAŁ MIASTA I POWIATU Rozpoczął się nowy rozdział współpracy pomiędzy Miastem Radomsko a Powiatem Radomszczańskim. Taką informacją podzielili się podczas wtorkowej (26 kwietnia) konferencji prasowej prezydent Jarosław Ferenc i starosta Andrzej Plutecki. W kampanii wyborczej mówiłem, że jako prezydent będę chciał współpracować z powiatem. Na terenie Radomska jest wiele dróg, których zarządcą jest powiat. Dlatego prezydent jako gospodarz całego miasta musi dbać również o nie - zauważył Jarosław Ferenc. Nawiązana współpraca cieszy także władze powiatu radomszczańskiego. - Zaczynamy nowy rozdział współpracy pomiędzy naszymi samorządami. Do tej pory współpracy nie było, co wielokrotnie nam zarzucano. Jak widać, nie był to nasz upór czy niechęć do poprzedniego kierownictwa miasta. Jeżeli jest wola obu stron, a obecnie tak jest, to można współpracować - podkreśla starosta Andrzej Plutecki. - Decyzje o przebudowie dróg w mieście to ogromny wysiłek powiatu, stąd wielki ukłon w stronę miasta. Na inwestycjach drogowych nasza współpraca się nie kończy. Również szpital wymaga wspólnego spojrzenia miasta i powiatu celem zapobieżenia najgorszym scenariuszom - mówił z kolei przewodniczący rady powiatu Jacek Ciecióra. Jak poinformował starosta Plutecki, w tym roku w ramach samorząREKLAMA Zaczynamy nowy rozdział współpracy pomiędzy naszymi samorządami. Do tej pory współpracy nie było, co wielokrotnie nam zarzucano. Jak widać, nie był to nasz upór czy niechęć do poprzedniego kierownictwa miasta. Jeżeli jest wola obu stron, a obecnie tak jest, to można współpracować. » ANDRZEJ PLUTECKI starosta radomszczański dowej współpracy będą realizowane inwestycje drogowe na ulicach Targowej, Sanickiej i Piłsudskiego. - Oprócz przebudowy dróg, nasze samorządy będą partycypować w kosztach budowy chodnika przy ulicy Wyszyńskiego oraz sporządzeniu dokumentacji na ścieżkę rowerową przy ulicy Sucharskiego. Nie sposób nie wspomnieć też o potężnej inwestycji wartej 2,4 mln złotych. Myślę o przebudowie ulicy Jagiellońskiej na odcinku do ulicy Wyszyńskiego. To jest inwestycja, na którą, mam nadzieję, otrzymany dofinansowanie z zewnątrz. Miasto też zapowiedziało pomoc finansową w wysokości 600 tys. złotych - wylicza starosta radomszczański. Samorządy przymierzają się ponadto do przebudowy skrzyżowania u zbiegu ulic Armii Krajowej, Jagiellońskiej i Starowiejskiej. - W tym roku będzie sporządzona dokumentacja techniczna, której koszty pokryje starostwo. Już dziś wiemy, że w realizacji tego zadania, polegającego na budowie ronda, będzie również uczestniczyło miasto mówi starosta Plutecki. - Do tej pory gminy dokładały się do przebudowy dróg czy chodników, a miasto robiło to w niewielkim zakresie. Myślę, że dzięki pełnej współpracy z powiatem uda się zbudować jak najwięcej dróg - zauważa z kolei prezydent Ferenc. Starostwo w ramach - jak podkreślają samorządowcy - nowego rozdziału współpracy, jakiego w historii samorządów miejskiego i powiatowego jeszcze nie było, ma wesprzeć miasto w przebudowie Starej Drogi oraz ulic św. Rozalii i Kraszewskiego. - W przyszłym roku będziemy się starać o dofinansowanie przebudowy miejskich dróg. Chcielibyśmy, by starostwo wsparło nas w przebudowie Starej Drogi oraz, jeśli zdążymy z dokumentacją, ulic św. Rozalii i Kraszewskiego. Starostwo będzie także współfinansowało termomodernizację Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego nr 4, na którą już wkrótce zostanie rozstrzygnięty przetarg - mówi prezydent Jarosław Ferenc. mbb 4 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. Z ŻYCIA MIASTA NIE ROZBUDOWA, LECZ BUDOWA NOWEGO BASENU Nowe władze miasta noszą się z zamiarem budowy nowego basenu przy ul. św. Jadwigi Królowej. Jak podkreślają, modernizacja istniejącej pływalni, opiewająca na 24 mln złotych, jest niezasadna. Radni miejscy w zasadzie są na tak. C hodzi nam głównie o koszt przebudowy. Mówiło się o kwocie 8-12 mln złotych. To już były duże pieniądze. Natomiast po przygotowanym projekcie kosztorys inwestorski wskazuje, że przebudowa basenu kosztować będzie 24 mln złotych… - zauważa prezydent Jarosław Ferenc. - Jeśli zdecydowalibyśmy się na przebudowę istniejącej pływalni, na dwa lata pozbawilibyśmy radomszczan możliwości korzystania z niej. Poza tym koszty utrzymania zmodernizowanego budynku byłyby dużo wyższe niż nowego obiektu - dopowiada. Mając powyższe na uwadze, obecne kierownictwo Radomska nosi się z zamiarem budowy basenu od podstaw. - Praktycznie jesteśmy zdecydowani, żeby budować basen w nowym miejscu. Będę wnioskował do radnych, aby przeznaczyć środki na zaprojektowanie nowego kompleksu, który znajdowałby się przy Zespole Szkolno-Gimnazjalnym nr 4. Naszym zamiarem jest stworzenie centrum rekreacji z prawdziwego zdarzenia. Chcielibyśmy, aby, oprócz krytej pływalni, w skład kompleksu wchodziły basen odkryty oraz lodowisko - wyjaśnia prezydent. Przykładem dla władz Radomska są Pabianice. - Podobny projekt do tego, o którym mówię, prezydent Belka widział w PaREKLAMA Radni z komisji rozwoju wizytowali tereny przy ul. św. Jadwigi Królowej, na których według obecnych władz miasta powinien powstać miejski basen bianicach. Koszt realizacji zadania to około 26 mln złotych, czyli podobnie jak zaprojektowana wcześniej przebudowa i modernizacja naszej istniejącej miejskiej pływalni - zauważa prezydent Ferenc. A co na to wszystko radni? - Decyzję budowy kompleksu basenowego w zupełnie nowym miejscu uważam za trafną, gdyż sam już w ubiegłym roku, kiedy pojawił się temat modernizacji radomszczańskiej pływalni, po analizie koncepcji rozbudowy tego obiektu wnioskowałem za takim rozwiązaniem. Niestety, ówczesna władza zupełnie nie dopuszczała takiego rozwiązania, nie dokonując nawet analizy zasadności takiego pomysłu. Za budową basenu w nowym miejscu, moim zdaniem, przemawiały następujące argumenty: bardzo zły dojazd do obecnej lokalizacji basenu, powierzchnia działki, na której rozbudowywany byłby basen, jest jak na taką inwestycję zbyt mała i w związku z tym należało poświęcić część Parku Solidarności, a mimo to, ilość miejsc parkingowych, w moim mniemaniu, byłaby niewystar- czająca. Kolejny argument to koszty. Z doświadczenia wiedziałem, że gruntowny remont jakiegokolwiek budynku jest często bardzo zbliżony do budowy nowego obiektu, co się potwierdziło po przeprowadzeniu analizy kosztów budowy przez obecnego prezydenta zauważa przewodniczący rady Jacek Gębicz. Zdecydowana większość radnych popiera stanowisko prezentowane przez Gębicza. Wyraz temu dano podczas wizji lokalnej miejskich terenów, na których ma powstać nowy obiekt. Najwięcej pytań mieli radni Ery Dialogu, szczególnie Katarzyna Wośko i Jolanta Piechowicz, oraz radny FSG Zbigniew Piechowicz. Wymienione osoby najbardziej interesowała kwestia finansowa, a konkretnie pieniądze wydane przez poprzedników Ferenca (230 tys. złotych) na projekt modernizacji istniejącego basenu. - Co zatem z kontynuacją władzy? dociekał radny Piechowicz. - Jestem za i nie uciekam od tego. Nie jestem natomiast za kontynuacją nieprzemyślanych decyzji. Przyznaję, szkoda tych pieniędzy, ale, moim zdaniem, decyzje moich poprzedników w temacie przebudowy istniejącego basenu, a raczej budowy od nowa, nie były do końca przemyślane. Wydano pieniądze na projekt, nie przewidując wszystkich konsekwencji. Jak już mówiłem, radomszczanie przez dwa lata pozbawieni byliby pływalni, której utrzymanie po przebudowie byłoby dwukrotnie wyższe niż jest obecnie zauważa Ferenc, zwracając jednocześnie uwagę na fakt, czy ktoś zastanowił się, co stałoby się z pracownikami MOSiR. - Zamknięcie basenu na dwa lata spowodowałoby, iż obecni pracownicy pływalni byliby niepotrzebni. Czy ktoś o tym pomyślał? - zastanawia się Ferenc. mbb Czwartek 28 kwietnia 2016 r. 5 Z ŻYCIA MIASTA WIELORYBEK JESZCZE W TYM ROKU Zgodnie z deklaracją prezydenta Jarosława Ferenca, teren wokół popularnego Wielorybka do końca tego roku zostanie w pełni zagospodarowany. Inicjatorką zagospodarowania terenów wokół Wielorybka na potrzeby mieszkańców jest radna miejska Magdalena Spólnicka. Swoim pomysłem podzieliła się bez mała 5 lat temu z ówczesną prezydent Radomska. - Inwestycja rozpoczęła się prawie 5 lat temu. Wespół z kolegami z Plat- Moim zamiarem jest dołożyć do tego zadania brakujące środki, aby tę inwestycję zakończyć i aby po 5 latach teren wokół Wielorybka nareszcie wyglądał tak, jak chcą tego mieszkańcy i radni. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku mieszkańcy będą mogli korzystać z całej infrastruktury, czyli ze ścieżek rowerowych, ciągów pieszych oraz zieleni. » JAROSŁAW FERENC prezydent Radomska » MAGDALENA SPÓLNICKA radna miejska formy Obywatelskiej wnioskowaliśmy o zagospodarowanie tego terenu do ówczesnej prezydent miasta Anny Milczanowskiej. Niestety, napotkaliśmy na wielki opór ze strony rządzących. Dlatego to wszystko trwa aż tak długo - zauważa radna. Spólnicka - pomimo przeszkód - nie dawała za wygraną i przy każdej nadaREKLAMA rzającej się okazji przywoływała temat zagospodarowania Wielorybka. Jej determinacja doprowadziła do tego, że teren powoli zmienia swoje oblicze. - Dobiega końca realizacja boiska wielofunkcyjnego. Przed nami budowa boiska do piłki nożnej. Zgodnie z zapewnieniami prezydenta Jarosława Ferenca, w 2016 roku zakończy się wcale nietrudne zadanie inwestycyjne. Mam nadzieję, że jeszcze w tym roku mieszkańcy będą mogli korzystać z całej infrastruktury, czyli ze ścieżek rowerowych, ciągów pieszych oraz zieleni - mówi radna Spólnicka. - Mam również nadzieję, że obecne władze miasta naprawią fatalny błąd swoich poprzedników, którym jest kuriozalna ścieżka rowerowa. Ścieżka ta obecnie kończy się pod balkonem jednego z pobliskich bloków. Tak naprawdę chodzi tylko o to, aby porozumieć się ze spółdzielnią mieszkaniową i poprowadzić ścieżkę rowerową aż do ulicy Jagiellońskiej, aby ruch był płynny i zapewniał możliwość przedostania się z ulicy Leszka Czarnego do ulicy Jagiellońskiej. Wtedy połączymy ścieżki rowerowe w spójną całość. W projekcie tego rozwiązania nie uwzględniono, ale uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, aby dokonać korekty takiego projektu. Jest na to czas, bo prace w tym zakresie są przed nami - dodaje radna. - Moim zamiarem jest dołożyć do tego zadania brakujące środki (około 200 tys. złotych - dop. aut.), aby tę inwestycję zakończyć i aby po 5 latach teren wokół Wielorybka nareszcie wyglądał tak, jak chcą tego mieszkańcy i radni - zaważa prezydent Jarosław Ferenc. Niestety, zagospodarowanie terenu wokół Wielorybka nie obejmuje prac modernizacyjnych samej góry. A szkoda… mbb 6 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. Z ŻYCIA MIASTA PROWIZORYCZNA TABLICA ODPOWIEDZIĄ NA KONFLIKT » dokończenie ze str. 1 Ponieważ organem władnym do podejmowania uchwał w sprawie wznoszenia pomników, w tym tablic pamiątkowych, jest rada miejska, stąd p.o. prezydenta przekazał pismo do rozpatrzenia przewodniczącemu rady Jackowi Gębiczowi. Ten sprawę potraktował wręcz priorytetowo. Zagadnieniem zajęła się merytoryczna komisja, czyli oświaty, której członkowie opowiedzieli się za upamiętnieniem wydarzenia z kwietnia 1946 roku. Sprzeciwu nie wnieśli pozostali radni, którzy 1 marca tego roku podjęli stosowną uchwałę. „Upamiętnienie akcji powinno się odbyć poprzez wmurowanie tablicy pamiątkowej na elewacji Muzeum Regionalnego im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku, przy bramie wjazdowej do gmachu muzeum od strony ulicy Narutowicza” czytamy w dokumencie przyjętym jednogłośnie przez radnych. Zauważmy, iż sprawa tablicy upamiętniającej akcję uwolnienia więźniów w Radomsku w 1946 roku przez żołnierzy KWP została również omówiona na posiedzeniu połączonych komisji Wojewódzkiego Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. „Członkowie Komitetu pozytywnie zaopiniowali treść upamiętnienia (…). Jednocześnie informuję, że współfinansowanie tablicy przez tutejszy urząd (Urząd Wojewódzki w Łodzi - dop. aut.) jest możliwe pod warunkiem załączenia do wniosku pisemnej zgody właściciela budynku (Dyrektora Muzeum REKLAMA Jesteśmy zwodzeni przez dyrektora muzeum Tomasza Nowaka, który wszelkimi możliwymi sposobami próbuje odwlec wmurowanie prawdziwej tablicy na murze ratusza (…) » KSZYSZTOF RAK Stowarzyszenie "Pro Patria" Regionalnego w Radomsku - dop. aut.) i Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Piotrkowie Trybunalskim.” - czytamy w piśmie Andrzeja Cewińskiego, kierownika Oddziału Dziedzictwa Kulturowego i Ochrony Pamięci Narodowej Łódzikiego Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. No właśnie, zgoda… Jest takie powiedzenie, że zgoda buduje, niezgoda rujnuje. W przypadku opisywanej sprawy, póki co, niezgoda pomiędzy przedstawicielami stowarzyszenia „Pro Patria” a dyrektorem radomszczańskiego muzeum jest wielką przeszkodą w sfinalizowaniu sprawy. - Jesteśmy zwodzeni przez dyrektora muzeum Tomasza Nowaka, który wszelkimi możliwymi sposobami próbuje odwlec wmurowanie prawdziwej tablicy na murze ratusza. Stąd dziś (środa 20 kwietnia), w dniu, kiedy mija 70 lat od spektakularnej akcji żołnierzy „Warszyca”, składamy kwiaty pod prowizoryczną tablicą wykonaną z materiałów, które pozostały mi po remoncie… - zauważa Krzysztof Rak. Dyrektor Muzeum Regionalnego w Radomsku, którego poprosiliśmy o komentarz do sprawy, zapewnia, iż z jego strony nie ma złej woli. - Nie ma mowy o żadnym zwodzeniu i odwlekaniu, wszystkie pisma powstają i są wysyłane w ciągu kilku dni. Tekst mający znaleźć się na tablicy otrzymałem już po konsultacjach z Wojewódzkim Komitetem Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Uznałem, że przy wszelkich uzupełnieniach, wymaganych przez Wojewódzki Urząd Konserwatora Zabytków (rodzaj czcionki, zakomponowanie tekstu), powinni brać udział członkowie stowarzyszenia i tak było do momentu aż postanowili zmienić treść tablicy, bez konsultacji z WKOPWiM. Na to nie mógł zgodzić się konserwator zabytków. Telefonicznie dwukrotnie zaprosiłem pana Raka na spotkanie, by wyjaśnić te kwestie (pan Dudek nie odbierał telefonu), ale odpowiedział, że nie przyjdzie, nie jest już zainteresowany. Skierowałem do stowarzyszenia pismo z prośbą o ustosunkowanie Nie ma mowy o żadnym zwodzeniu i odwlekaniu, wszystkie pisma powstają i są wysyłane w ciągu kilku dni (…) » dr TOMASZ NOWAK dyrektor Muzeum Regionalnego w Radomsku się do pytań konserwatora zabytków. Uzyskałem odpowiedź, że powinienem przesłać urzędowi konserwatora zabytków treść tablicy wcześniej uzgodnioną z formą nazwiska „Rogulka” i tak też zrobiłem. Natomiast na prowizorycznej tablicy zamieszczono nazwisko „Rogólka”. O co więc w tym chodzi, kto nadąży za tokiem myślenia tych panów? Tak się zachowują poważni ludzie? - usłyszeliśmy od dyrektora Tomasza Nowaka. No właśnie, o co w tym wszystkim chodzi? O upamiętnienie ważnego wydarzenia historycznego czy osobiste anse? Miejmy nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i czyn żołnierzy „Warszyca” z kwietnia 1946 roku zostanie upamiętniony w należyty sposób - tak, by o nim pamiętały pokolenia. mbb Czwartek 28 kwietnia 2016 r. 7 Z ŻYCIA MIASTA NOWE FAKTY W SPRAWIE JYSK Jak się okazuje, już we wrześniu 2015 roku firma JYSK, która wykazała niedawno nadpłatę podatku od nieruchomości w wysokości 13 mln złotych, zwróciła się z pismem do poprzednich władz miasta o indywidualną interpretację zasad naliczania podatku od nieruchomości w kwestii magazynów do niej należących. P rzypomnijmy. Składając deklarację podatkową, duński przedsiębiorca popełnił błąd, ponieważ w magazynie wysokiego składowania zastosowano podwójne opodatkowanie, tzn. zapłacono podatek od budynku, ale w tym budynku są urządzenia, które zostały błędnie zakwalifikowane przez dział techniczny jako budowla. - 26 września 2015 roku do magistratu wpłynęło pismo z prośbą o indywidulaną interpretację, czy użytkowane przez JYSK magazyny są budowlami, czy też nie. Jest to istotne, ponieważ podatek od budowli wynosi 2 proc. ich wartości. Wartość urządzeń jest bardzo wysoka, stąd taka wysoka kwota. We wspomnianym piśmie pytano, czy urządzenia dźwigowe do przenoszenia towarów na wyższe poziomy regałów stanowią odrębny od budynków przedmiot opodatkowania podatkiem od nieruchomości. Było też pytanie o konstrukcję regałów i o urządzenia dźwigowe, czy są odrębnym przedmiotem opodatkowania - podkreśla REKLAMA prezydent Jarosław Ferenc, dziwiąc się jednocześnie, że jego poprzedniczka mówi dziennikarzom, iż o sprawie nic nie wiedziała. - Była prezydent Anna Milczanowska twierdzi, że o sprawie dowiedziała się od dziennikarzy. Tymczasem na piśmie z 21 września, które do magistratu wpłynęło 26 września, widnieje adnotacja skarbnika miasta „ważne”. Skoro skarbnik daje taką adnotację, jest to równoznaczne z tym, iż sprawa z punktu widzenia miasta jest ważna. Dlatego uważam, że moja poprzedniczka dobrze wiedziała o sprawie, tylko ta umknęła z jej pamięci… - zauważa prezydent Ferenc. Istotne w przedmiotowej sprawie jest również to, iż firma JYSK kilka dni później wycofała wniosek o indywidulaną interpretację, czy użytkowane przez nią magazyny są budowlami, czy też nie. - 1 października od firmy JYSK wpłynęło pismo informujące, że przedsiębiorca wycofuje wniosek o indywidualną interpretację. W moim przekonaniu, nie zmienia to jednak faktu, że pani prezydent zasłania się niewiedzą. O tym, że z podatkiem od nieruchomości są problemy co najmniej od września 2015 roku, było w mieście głośno - zauważa prezydent Ferenc. Wobec tego zapytaliśmy duńskiego przedsiębiorcę, co legło u podstaw wycofania wcześniej złożonego pisma. - W wyniku przeprowadzonego audytu uzyskaliśmy odpowiedzi na nurtujące nas pytania - wyjaśnia Agnieszka Poteralska. Właśnie ów wewnętrzny audyt wykazał, iż JYSK w latach 2011-2015 w magazynie wysokiego składowania zastosował podwójne opodatkowanie, tzn. zapłacono podatek od budynku, a nie od budowli. Ten ostatni jest zdecydowanie mniejszy i dlatego doszło do aż tak wielkiej (13 mln złotych) nadpłaty podatku od nieruchomości. mbb Była prezydent Anna Milczanowska twierdzi, że o sprawie dowiedziała się od dziennikarzy. Tymczasem na piśmie z 21 września, które do magistratu wpłynęło 26 września, widnieje adnotacja skarbnika miasta „ważne”. Skoro skarbnik daje taką adnotację, jest to równoznaczne z tym, iż sprawa z punktu widzenia miasta jest ważna. Dlatego uważam, że moja poprzedniczka dobrze wiedziała o sprawie, tylko ta umknęła z jej pamięci… » JAROSŁAW FERENC prezydent Radomska 8 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU BĘDĄ ZAMYKANE SZPITALNE ODDZIAŁY? » dokończenie ze str. 1 - To nie wina tego szpitala, nie wina byłego dyrektora, to nie wina obecnej dyrekcji i nawet nie przyszłego dyrektora. To wina systemu, który jest wadliwy i czeka na zreformowanie. Taka sytuacja jest w całej Polsce - odpowiada starosta Plutecki, zwracając jednocześnie uwagę na fakt, iż z wszelkimi problemami w szpitalu trzeba poczekać do wyłonienia w konkursie nowego dyrektora. - Wątpliwości zawsze były i będą. Nikt chyba nie myśli, że sytuacja w służbie zdrowia doprowadzi do tego, że wątpliwości znikną. Na pewno nie. A te problemy, które ma nasz szpital, tak jak mówiłem, dotyczą całej służby zdrowia. W naszym przypadku trzeba poczekać z ich rozwiązaniem do momentu aż pojawi się w szpitalu nowy dyrektor - zauważa Andrzej Plutecki, starosta radomszczański. Starosta chce czekać na nowego dyrektora. Innego zdania są lekarze, którzy - widząc podejście organu prowadzącego do sprawy - szukają wsparcia u radnych. - Jak wynika z pisma doktora Pawła Orzechowskiego, przewodniczącego Związku Zawodowego Lekarzy Szpitala REKLAMA Powiatowego w Radomsku, może dojść do sytuacji, iż od 1 lipca nie będzie miał kto leczyć pacjentów w naszym szpitalu. Może to wyniknąć nie tylko z faktu żądań podwyżek płac, ale i z tego, że z końcem czerwca wygasają kontrakty, a póki co, zarząd powiatu nie podjął żadnych kroków celem rozpisania nowych konkursów na świadczenia w zakresie usług lekarskich - podniosła podczas poniedziałkowego (25 kwietnia) posiedzenia komisji rewizyjnej radna Irena Bareła, zawodowo związana z radomszczańskim szpitalem. Reakcja starosty Pluteckiego do spokojnych nie należała. - Cieszę się, że pani radna tak się uaktywnia w kwestii wynagradzania lekarzy. Byłbym bardzo zadowolony, gdyby pani radna całą swoją energię skierowała do właściwego adresata, którym są posłowie ziemi piotrkowskiej. Takim adresatem może być pan wojewoda, może być minister zdrowia. Pani radna, pani doskonale wie, że jeżeli chodzi o wynagrodzenia, to powyżej pułapu, jaki przewiduje ustawa, ani rada, no chyba że pani, ani nikt inny nie ma wpływu. Jeżeli ma pani wpływ, to proszę to wykorzystać… - ripostował starosta Plutecki. Emocje próbował studzić jego zastępca. - Faktycznie jest problem. Są oczekiwania lekarzy związane z wynagrodzeniem. Miałem kilka spotkań z ordynatorami różnych oddziałów, rozmawialiśmy na ten temat. Niewątpliwie są to sprawy trudne, niemniej jednak mam nadzieję, że uda się nam wypracować kompromis. Być może lekarze zgodzą się na spełnienie ich oczekiwań w części. Liczę i ufam, że Szpital Powiatowy w Radomsku, który jest największym pracodawcą, będzie potraktowany przez jego pracowników w ten sposób, abyśmy nie doprowadzali do jego zamknięcia. W tej chwili mogę jedynie zaapelować, aby personel powstrzymał falę żądań. Jak będzie, zobaczymy - mówił wicestarosta Robert Zakrzewski. O trudnej sytuacji szpitala radni będą dyskutować na nadzwyczajnej komisji rewizyjnej, poświęconej w całości placówce. Jak zauważył jej wnioskodawca, radny Włodzimierz Leszczyński, w obradach - oprócz dyrekcji szpitala - winien uczestniczyć też personel lecznicy. Nadzwyczajne posiedzenie komisji ma odbyć się Może dojść do sytuacji, że będzie kontrakt na dany oddział, a nie będzie miał kto na nim pracować, co w konsekwencji doprowadzi do zamknięcia niektórych oddziałów. » WŁODZIMIERZ LESZCZYŃSKI radny powiatowy (PSL) w maju. Konkretny termin nie jest jeszcze znany. *** Faktem jest, że domaganie się przez lekarzy wzrostu wynagrodzeń może drażnić, ponieważ zarobki tej grupy zawodowej do najniższych nie należą. Jednak obcesowe po- To nie wina tego szpitala, nie wina byłego dyrektora, to nie wina obecnej dyrekcji i nawet nie przyszłego dyrektora. To wina systemu, który jest wadliwy i czeka na zreformowanie. Taka sytuacja jest w całej Polsce. » ANDRZEJ PLUTECKI starosta radomszczański dejście do sprawy przez władze powiatu, głównie starostę Pluteckiego również może drażnić. Przecież gdyby doszło do zamknięcia niektórych oddziałów naszego szpitala, kto najbardziej ucierpi? Czy nie przypadkiem pacjent? Może warto o tym pamiętać, a nie mówić, że to wina systemu… mbb Czwartek 28 kwietnia 2016 r. 9 Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU DIAGNOŚCI I LABORANCI MÓWIĄ: DOŚĆ Kiedy protestowały pielęgniarki, oni - chociaż ich uposażenia do wysokich nie należą - milczeli. Przełykali ślinę, kiedy otrzymywali regulacje płac na poziomie płac personelu pomocniczego, chociaż są pracownikami medycznymi. Ich cierpliwość się jednak skończyła. Mowa o pracownikach Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej, Zakładu Mikrobiologii oraz Dziennego Oddziału Rehabilitacji Szpitala Powiatowego w Radomsku. Z decydowaliśmy się walczyć o podwyżki, ponieważ zawsze ulegaliśmy prośbom dyrekcji, aby nie uczestniczyć w żadnych akcjach protestacyjnych, w żadnych strajkach. Kiedy protestowały konkretne grupy zawodowe lekarzy, pielęgniarek, kiedy inne grupy też rościły pretensje płacowe, my milczeliśmy. Kończyło się to tak, że jako pracownicy medyczni, zakładu diagnostyki laboratoryjnej, mikrobiologii, rehabilitacji, apteki dostawaliśmy regulację płac, która wynosiła od 30 do 80 złotych, czyli jednakowo z pracownikami administracji i personelem pomocniczym, sprzątaczkami. Każda praca w szpitalu jest potrzebna, ale chcemy podkreślić, że jesteśmy zawodem medycznym, mamy inną odpowiedzialność niż pracownicy pomocniczy, dlatego nie możemy dłużej być traktowani jak do tej pory. A tak na marginesie, w szpitalu jest grupa zawodowa lekarzy, pielęgniarek i pozostałych. Tak dalej być nie może - zauważa Agata Rudniak, kierownik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej. - Nie chcemy być tylko pracownikami, którzy pukają i którym się REKLAMA Kiedy protestowały konkretne grupy zawodowe lekarzy, pielęgniarek, kiedy inne grupy też rościły pretensje płacowe, my milczeliśmy. » AGATA RUDNIAK kierownik Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej drzwi otworzy lub nie. Oczekujemy konkretnych rozwiązań - dopowiada Renata Sobczyk. Konkretnych rozwiązań wymieniony personel medyczny oczekuje od dyrekcji szpitala, zarządu powiatu i radnych. Rozmowy trwają od kilkunastu tygodni, jednak - póki co - stoją w miejscu. Nic konkretnego w przedmiotowej sprawie nie usłyszeli też przedstawiciele laborantów i fizjoterapeutów podczas ubiegłotygodnio- wego posiedzenia komisji zdrowia. Chyba że za konkrety uznać wypowiedzi starosty Andrzeja Pluteckiego. - Nie oczekujcie państwo, że przed otwarciem ofert (w konkursie na dyrektora szpitala - dop. aut.) będziemy spełniać państwa żądania finansowe. Możemy usiąść i porozmawiać, ale po konkursie, w obecności nowego menedżera szpitala - podkreślał wielokrotnie starosta Andrzej Plutecki. O konkretach z pracownikami medycznymi szpitala nie mogło być mowy również z tego powodu, iż nikt z dyrekcji nie przybył na spotkanie z nimi. - To, że obecni dyrektorzy szpitala są pełniącymi obowiązki, nie oznacza, że są marionetkami. Mówiąc bardzo łagodnie, nieuczestniczenie dyrekcji w spotkaniu z załogą i radnymi jest niekulturalne. Kierownik jednostki, który jest odpowiedzialny za nią i za pracujące w niej osoby, nieuczestniczącyy w tak ważnym spotkaniu…. To jest jak rozmowa o kimś bez niego… - zauważa radny Jerzy Kaczmarek. - Kiedy ci państwo (Jacek Cykowski i Maria Jankowska - dop. aut.) obejmowali swoje funkcje, było powiedziane, że pełnią obowiązki dyrektora do momentu wyłonienia dyrektora w konkursie, który został ogłoszony, kiedy ustąpił ze stanowiska pan Pigoń. W związku z tym wszyscy rozumiemy, że osoby pełniące obowiązki nie będą podejmowały rozwiązań strategicznych, bo swoje obowiązki pełnią przez krótki, ograniczony czas - stwierdził starosta Andrzej Plutecki. Wypowiedź szefa powiatu nie uspokoiła radnych. - Tak naprawę nie wiemy, kiedy rozstrzygnie się konkurs. Przecież mogą być odwołania. Poza tym, co z tego, że przyjdzie menedżer, który i tak będzie miał związane ręce. Zanim zapozna się z sytuacją szpitala, minie miesiąc, jak nie lepiej… Przecież o tym, że diagności i laboranci domagają się wzrostu swoich płac, wiadomo od co najmniej dwóch miesięcy. Mieli państwo czas na podjęcie działań. Zasłanianie się nowym dyrektorem, którego państwo już określają mianem menedżera, jest, łagodnie mówiąc, nie na miejscu - podnosił radny Fabian Zagórowicz. Nie chcemy być tylko pracownikami, którzy pukają i którym się drzwi otworzy lub nie. Oczekujemy konkretnych rozwiązań. » RENATA SOBCZYK Szpital Powiatowy w Radomsku *** Blisko godzinną wymianę zdań można podsumować tak: każda ze stron powiedziała, co miała do powiedzenia - i na tym koniec. Ciekawe tylko, jakie niewykorzystane pokłady cierpliwości mają w sobie pracownicy Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej, Zakładu Mikrobiologii oraz Dziennego Oddziału Rehabilitacji Szpitala Powiatowego w Radomsku… mbb 10 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. Z ŻYCIA POWIATU LEKCEWAŻĄ PRACOWNIKÓW DPS RADZIECHOWICE? Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach od września ubiegłego roku proszą o spotkanie z Zarządem Powiatu Radomszczańskiego w kwestii podwyższenia ich pensji. Niestety, póki co - na prośbach się kończy… Zarząd Powiatu Radomszczańskiego jest głuchy na prośby pracowników DPS, dlatego ci postanowili swoją sprawą zainteresować radnych powiatowych. „W imieniu pracowników Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach prosimy o poważne potraktowanie naszej prośby o podwyższenie pensji zasadniczych pracowników. W piśmie z września 2015 r. prosiliśmy o spotkanie w tej sprawie, niestety do dnia dzisiejszego do takowego nie doszło. Wystosowaliśmy także pismo do pana starosty w dniu 11 stycznia 2016 r. i także nie wykazał żadnego zainteresowania. (…) Brak zainteresowania z państwa strony jako organu odpowiedzialnego za finansowanie naszej placówki prowadzi do pogarszania się poziomu życiowego nas i naszych rodzin. Nie zgadzamy się, aby w XXI wieku, w państwie leżącym w środku Europy, traktowano nas jak ludzi gorszego sortu, niezasługujących na godziwą zapłatę za wykonywaną pracę.” - czytamy w piśmie skierowanym do Rady Powiatu Radomszczańskiego przez Związek Zawodowy Pracowników Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach. Związkowcy w cytowanym dokumencie podnoszą również, iż od 2011 roku kwota minimalnego wynagrodzenia wzrosła o około 500 złotych, natomiast wynagrodzenia pracowników REKLAMA DPS wzrosły w tym okresie o około 350 złotych. „Może dla państwa kwota 150 złotych niewiele znaczy, ale dla nas jest to około 10 proc. naszego wynagrodzenia. Czy przez 3 dni w miesiącu nasze rodziny mają głodować?” - pytają w piśmie pracownicy DPS Radziechowice. Sprawa stanęła na ubiegłotygodniowym posiedzeniu komisji zdrowia. Uczestniczący w niej starosta Andrzej Plutecki stwierdził, że nie jest prawdą, aby zarząd powiatu traktował pracowników DPS Radziechowice jak „ludzi gorszego sortu”. - W styczniu 2015 roku pracownicy DPS w Radziechowicach otrzymali, jak wszyscy pozostali pracownicy jednostek podległych Starostwu Powiatowemu w Radomsku, podwyżkę w wysokości 10 proc. Po pismach związków zawodowych dyrektor DPS Radziechowice sporządził zestawienie, mające na celu porównanie, jak kształtują się wynagrodzenia w pozostałych DPS w okolicy. Okazuje się, że wynagrodzenie załogi DPS Radziechowice w niczym nie odbiega od wynagrodzeń pracowników pozostałych tego typu placówek. A w niektórych przypadkach jest nawet trochę wyższe. Pracownicy, a konkretnie związki zawodowe, dwukrotnie uzyskali odpowiedź na pisma kierowane do sta- „Brak zainteresowania z państwa strony jako organu odpowiedzialnego za finansowanie naszej placówki prowadzi do pogarszania się poziomu życiowego nas i naszych rodzin. Nie zgadzamy się, aby w XXI wieku, w państwie leżącym w środku Europy, traktowano nas jak ludzi gorszego sortu (…).” » Związek Zawodowy Pracowników Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach rostwa. Na każde pismo od razu była odpowiedź. Uważam więc, że nikt nie traktuje tych pracowników tak, jak jest to napisane w tym piśmie. Pochylamy się nad problemem, analizujemy i stara- my się reagować tam, gdzie rzeczywiście to wynagrodzenie jest rażąco niskie. Chcę też zauważyć, iż do budżetu DPS Radziechowice rocznie dokładamy 400 tys. złotych. Ten dom sam się nie finansuje - mówił. W całej sprawie istotne jest również to, że pracownicy DPS Radziechowice są w sporze zbiorowym z organem prowadzącym. - Możemy w każdej chwili zwołać zebranie pracowników, wybrać termin strajku i rozpocząć go - mówi Wojciech Tkacz, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach. *** Władze powiatu swoje, załoga DPS Radziechowice swoje. Starosta twierdzi, że zarząd powiatu pochyla się nad rażąco niskimi wynagrodzeniami pracowników podległych mu jednostek. - Ciekawi jesteśmy, czy członkowie Zarządu Powiatu Radomszczańskiego i pan starosta, otrzymując takie pieniądze, czyli 1.300-1.500 złotych na rękę, nie upomnieliby się o wzrost płacy - zastanawia się przewodniczący Wojciech Tkacz. Dla porównania: Andrzej Plutecki jako starosta powiatu radomszczańskie- Pracownicy, a konkretnie związki zawodowe, dwukrotnie uzyskali odpowiedź na pisma kierowane do starostwa. Na każde pismo od razu była odpowiedź. (…) Nikt nie traktuje tych pracowników tak, jak jest to napisane w tym piśmie. Pochylamy się nad problemem, analizujemy i staramy się reagować tam, gdzie rzeczywiście to wynagrodzenie jest rażąco niskie. » ANDRZEJ PLUTECKI starosta radomszczański go zarabia miesięcznie 11.900 złotych brutto… mbb Czwartek 28 kwietnia 2016 r. 11 Z ŻYCIA MIASTA RUSZYŁA KOLEJNA EDYCJA BUDŻETU OBYWATELSKIEGO Blisko 30 osób wzięło udział w pierwszym spotkaniu zespołu konsultacyjnego, który zajmie się realizacją drugiej edycji Radomszczańskiego Budżetu Obywatelskiego. W skład zespołu weszły osoby, które pracowały przy pierwszej edycji RBO. Nie brakuje też debiutantów. Do zadań zespołu konsultacyjnego będzie należeć m.in. opracowanie nowego regulaminu budżetu obywatelskiego. - Należy wprowadzić kilka zmian. Przede wszystkim trzeba umożliwić mieszkańcom głosowanie na wszystkie projekty. W pierwszej edycji budżetu obywatelskiego było tak, że radomszczanie mogli głosować tylko na te projekty, które obejmowały ich obszar zamieszkania. Mieszkańcom się to nie podobało. Wielu z nich chciało oddać głos np. na projekt dotyczący utworzenia radomszczańskiej tężni. Nie mogli jednak zagłosować, ponieważ projekt ten nie obejmował obszaru ich zamieszkania - zauważa Sławomir Knychalski, który do pracy w zespole konsultacyjnym zgłosił się po raz drugi. Mirosław Dratwiński w zespole będzie pracować po raz pierwszy, ale - jak podkreśla - idea Radomszczańskiego Budżetu Obywatelskiego nie jest mu obca. - Jako nauczyciel i wicedyrektor Zespołu Szkół Elektryczno-Elektronicznych angażowałem się w promocję projektów pierwszej edycji budżetu obywatelskiego. Teraz chcę spróbować swoich sił jako członek zespołu. Myślę, że wspólnie z pozostałymi opracujemy regulamin, który przypadnie do gustu mieszkańcom Radomska - mówi Mirosław Dratwiński. REKLAMA Niektórzy członkowie zespołu ds. budżetu obywatelskiego chcą, aby w jego drugie edycji nie mogły zgłaszać swoich projektów szkoły. Przeciwny temu jest Łukasz Berlanka, który w pierwszej edycji RBO był zaangażowany w zwycięski projekt „Boisko dla Jedynki”. - Pamiętajmy, że za każdą szkołą stoją ludzie i to oni działają. Tak samo było w naszym przypadku. Co prawda, boisko znajduje się na terenie szko- ły (ZSG nr 1 - dop. aut.), ale projektodawcą była osoba prywatna. Również w promocję projektu angażowały się osoby prywatne - podkreśla Łukasz Berlanka. Koordynatorem zespołu został Kamil Bugdal (asystent prezydenta Radomska), który zastąpił Hannę Gorczyńską (zastępca skarbnika miasta). - W wielu kwestiach będzie nam trudno doścignąć członków zespołu pierwszej edycji budżetu obywatel- skiego. Moja poprzedniczka, Hanna Gorczyńska, wykonała kawał dobrej pracy. Mam nadzieję, że druga edycja Radomszczańskiego Budżetu Obywatelskiego również zakończy się sukcesem. Jestem bardzo pozytywnie nastawiony. A to m.in. dlatego, że, ku mojemu zaskoczeniu, na pierwsze spotkanie zespołu przybyło tak wiele osób. Jestem przekonany, że w najbliższym czasie grono zespołu jeszcze się powiększy - mówi Kamil Bugdal. Należy wprowadzić kilka zmian. Przede wszystkim trzeba umożliwić mieszkańcom głosowanie na wszystkie projekty. W pierwszej edycji budżetu obywatelskiego było tak, że radomszczanie mogli głosować tylko na te projekty, które obejmowały ich obszar zamieszkania. Mieszkańcom się to nie podobało (...). » SŁAWOMIR KNYCHALSKI członek zespołu RBO W drugiej edycji Radomszczańskiego Budżetu Obywatelskiego, podobnie jak w pierwszej, do dyspozycji mieszkańców jest 1 mln złotych. mbb 12 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU Rezonans czeka NIE MOŻESZ na pacjentów PRZYJŚĆ DO LEKARZA - ZGŁOŚ TO Zapisałeś się do lekarza, ale w umówionym terminie wizyta jest niemożliwa? Nie zapomnij jej odwołać. Z twojego miejsca może skorzystać inna osoba, dzięki czemu czas oczekiwania na wizytę u specjalisty będzie krótszy. W Szpitalu Powiatowym w Radomsku oddana została kolejna pracownia diagnostyczna. Jest nią pracownia rezonansu magnetycznego obsługiwana przez zewnętrzną firmę AuraMedic z Gdyni. W szyscy narzekamy na kolejki do lekarzy. Jak się jednak okazuje, często sami jesteśmy sobie winni. - Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z takimi sytuacjami, że pacjent nie przyszedł na wcześniej zaplanowany termin wizyty. Tym samym on przepadł. A przecież gdyby wcześniej on czy ktoś z jego bliskich poinformował nas, iż nie będzie mógł przyjść w zaplanowanym terminie, wówczas z jego miejsca skorzystałaby kolejna osoba oczekująca w kolejce - zauważa Przemysław Drozdek z radomszczańskiego szpitala. Średnio tygodniowo nie zgłasza się około 15 pacjentów i około 4 dziennie, np. w ostatnim tygodniu do poradni kardiologicznej nie zgłosiło się 3 pacjentów, W naszej pracowni wykorzystujemy nowoczesny aparat rezonansu magnetycznego. Jest to aparat spełniający najwyższe wymagania referencyjności, wymagane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Jesteśmy w stanie przeprowadzać badania każdej części ciała w pełnym zakresie - zauważa Damian Biedulski, prezes AuraMedic. Na początku badania rezonansem magnetycznym będą płatne. Docelowo mają być refundowane przez NFZ. - Będziemy się oczywiście starali o kontrakty z NFZ. Rozmowy w tym zakresie rozpoczęliśmy już jakiś czas temu. Wówczas NFZ pozytywnie się wypowiedział. Natomiast, aby starać się o kontrakt, pracownia musi być w pełni uruchomiona - wyjaśnia D. Biedulski. Prezes AuraMedic zapewnia, że ceny badań będą utrzymane na Średnio tygodniowo nie zgłasza się około 15 pacjentów i około 4 dziennie, np. w ostatnim tygodniu do poradni kardiologicznej nie zgłosiło się 3 pacjentów, diabetologicznej 11, neurologicznej 19, a onkologicznej 9. poziomie konkurencyjnym w stosunku do oferty okolicznych ośrodków, np. z Częstochowy czy Łodzi. - Najczęstsze badania, czyli głowy i kręgosłupa, to koszt około 400 złotych - mówi Biedulski. Pracownię rezonansu magnetycznego obsługuje wykwalifikowana kadra. Obecnie pracuje w niej 5 osób, ale - jak mówi prezes Biedulski - docelowo zatrudnienie ma wynieść 10 osób. - Nasza kadra to głównie mieszkańcy powiatu radomszczańskiego. Z kolei lekarze opisujący pochodzą z sąsiednich ośrodków medycznych - mówi. Zainteresowane osoby mogą się zapisać na badanie rezonansem magnetycznym, dzwoniąc pod numer telefonu (44) 741 46 46 lub drogą e-mail: [email protected]. mbb » PRZEMYSŁAW DROZDEK Szpital Powiatowy w Radomsku diabetologicznej 11, neurologicznej 19, a onkologicznej 9 - wylicza P. Drozdek. Takie sytuacje zdarzają się nie tylko w naszej lecznicy. To ogólnopolski problem. - Z informacji, które posiadamy od lekarzy, na wizyty nie zgłasza się co trzeci pacjent wpisany na listę oczekujących - podkreśla Anna Leder, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Liczby mówią same za siebie. Do jednej z łódzkich poradni ortopedycz- nych nie zgłasza się na pierwszą wizytę 50 pacjentów miesięcznie. Do poradni specjalistycznych jednego ze szpitali w Łódzkiem na 100 zapisanych pacjentów nie zgłasza się około 40 miesięcznie, 10 tygodniowo i 3 dziennie. 128 zaplanowanych wizyt w szpitalu im. M. Kopernika w Łodzi nie odbyło się, bo pacjenci nie przyszli. Były to zarówno wizyty pierwszorazowe, jak i kolejne. W związku z powstałą sytuacją Narodowy Fundusz Zdrowia posta- nowił wyjść temu naprzeciw. Wydane zostały specjalne ulotki oraz broszury, w których zachęca się pacjentów, aby ci, którzy nie mogą stawić się na umówioną wizytę do lekarza, poinformowali o tym konkretną placówkę zdrowia. Publikacje zawierają też numery telefonów do poradni, aby pacjenci nie musieli ich szukać. Radomszczański szpital włączył się w akcję, bo ten problem bezpośrednio dotyczy również tej placówki. mbb PODZIĘKOWANIE Pragnę złożyć serdeczne podziękowania za profesjonalną opiekę medyczną całemu personelowi Oddziału Otolaryngologicznego Szpitala Powiatowego w Radomsku, na czele z jego ordynatorem - doktorem Markiem Bładą. wdzięczny pacjent Wojciech Bojdo Czwartek 28 kwietnia 2016 r. 13 Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU DIONIZY ŁYSIK NOWYM SZEFEM POWIATOWEGO PSL Po 8 latach kierowania powiatowymi strukturami Polskiego Stronnictwa Ludowego z funkcji prezesa zrezygnował Jerzy Kaczmarek. Nowym prezesem wybranym podczas V Powiatowego Zjazdu PSL w Krzętowie delegaci wybrali Dionizego Łysika. Chociaż o tym, iż Jerzy Kaczmarek może nie wyrazić zgody na ponowne kandydowanie, mówiło się wcześniej, to wielu delegatów miało nadzieję, że Kaczmarek zweryfikuje swoje stanowisko. Tak się jednak nie stało. - W życiu tak już jest, coś się zaczyna, coś się kończy. Nie ma nic wiecznego mówi Jerzy Kaczmarek, pytany o powód swojej rezygnacji. - Szerokie uzasadnienie podałem 30 marca podczas spotkania działaczy PSL. Nie jestem ze stali… A faktu, że wokół mnie powstała jakaś otoczka, że mówi się na mój temat różne rzeczy, proszę mi wierzyć, nie chce mi się komentować. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, będę służył radą i pomocą nowo wybranemu prezesowi, na pewno nie będę mu przeszkadzał - dodał Jerzy Kaczmarek. Delegaci V Powiatowego Zjazdu PSL nowego kandydata wybierali w tajnym głosowaniu spośród dwóch kandydatów: Wojciecha Ślusarczyka i Dionizego Łysika. Na Ślusarczyka zagłosowało 19 delegatów, na Łysika natomiast 24. Tym samym od 16 kwietnia 2016 roku nowy prezesem powiatowych struktur PSL jest Dionizy Łysik. - Zapewniam, że wszystkie obawy, które się pojawiają, dotyczące podziałów Polskiego Stronnictwa Ludowego na kategorie lepsze lub gorsze, są bezpodstawne. Nic takiego nie będzie się działo. Jestem człowiekiem otwartym, gotowym na współpracę ze wszystkimi ludźmi. Naszym celem i priorytetem powinno być silne Polskie Stronnictwo Ludowe w powiecie radomszczańskim - mówi prezes Dionizy Łysik. mbb CHCĄ ZMIENIĆ WYGLĄD MAGISTRATU Szary, na dodatek z wieloma zaciekami - tak wygląda budynek Urzędu Miasta w Radomsku, jeden z ważniejszych, jak nie najważniejszy obiekt użyteczności publicznej w naszym mieście. Kto wie, może do końca tej kadencji samorządowej uda się zmienić jego wygląd? O potrzebie zmiany wyglądu elewacji magistratu mówiły już poprzednie władze miasta. Ówczesny wiceprezydent Wojciech Ślusarczyk informował, iż w tym zakresie trwają prace projektowe. Obecne szefostwo miasta też widzi potrzebę modernizacji budynku, jednak - jak zauważa prezydent Jarosław Ferenc - w grę wchodzą inne, bardziej innowacyjne rozwiązania niż te proponowane przez poprzedników. - Do projektu termomodernizacji wprowadzamy pewne korekty. Wynika to z faktu, iż moi poprzednicy nie przewidzieli wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Owszem, były zaplanowane kolektory słoneczne, ale to odnawialne źródło energii jest już przestarzałe - podkreśla Jarosław Ferenc. Zapewniam, że wszystkie obawy, które się pojawiają, dotyczące podziałów Polskiego Stronnictwa Ludowego na kategorie lepsze lub gorsze, są bezpodstawne. Nic takiego nie będzie się działo. Jestem człowiekiem otwartym, gotowym na współpracę ze wszystkimi ludźmi. Naszym celem i priorytetem powinno być silne Polskie Stronnictwo Ludowe w powiecie radomszczańskim. » DIONIZY ŁYSIK prezes PSL w powiecie radomszczańskim Świńskie łby witały w Radomsku Radomszczańska policja sprawdza, kto umieścił przy tzw. miejskim witaczu świńskie łby oraz tablicę z przekreślonym meczetem. fot. KKP Radomsko Zdaniem Ferenca, obecnie wykorzystuje się pompy ciepła lub ogniwa fotowoltaiczne. - Stawiamy na innowacyjność. Panele fotowoltaiczne będą zasilały pompy ciepła, a pompy ciepła będą pomagały zimą ogrzać budynek, latem natomiast mogą być wykorzystane do klimatyzacji. Co ważne, innowacyjność, w tym wykorzystanie niezależnych od siebie źródeł energii, jest wysoko punktowana. A chcę zauważyć, iż na termomodernizację obiektów użyteczności publicznej można otrzymać duże unijne wsparcie - mówi prezydent Jarosław Ferenc. mbb Obraźliwe przedmioty zostały umieszczone przy witaczu od strony Bloku Dobryszyce. Jak długo tam się znajdowały, nie wiadomo. - Informację o tabliczce z przekreślonym meczetem oraz o rozrzuconych przy niej poćwiartowanych dwóch świńskich łbach otrzymaliśmy w niedzielę (24 kwietnia - dop. red.) rano. Nasi funkcjonariusze od razu zajęli się sprawą - usłyszeliśmy od podinsp. Wojciecha Auguścika z KPP Radomsko. - Sprawa została zakwalifikowana jako przestępstwo. Wspólnie z prokuraturą będziemy podejmować decyzję co do ewentualnego wszczęcia postępowania z artykułu 257 kodeksu karnego dodaje. Wymieniony artykuł mówi: „Kto publicznie znieważa grupę ludności albo poszczególną osobę z powodu jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność cielesną innej osoby, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”. Tablice zostały zabezpieczone przez policję, a świńskie łby w celu utylizacji zabrali pracownicy Wydziału Utrzymania Czystości Urzędu Miasta w Radomsku. mbb 14 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. NAGRODZENI ZA POMYSŁ, TRADYCJĘ I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ „Firmą Rodzinną Roku została Piekarnia Zbigniewa Łyczki. Za Produkt Roku uznano Panaceum Fitness Klub” - takie oto słowa padły podczas oficjalnej gali wieńczącej VII Radomszczański Konkurs Przedsiębiorczości, organizowany przez Regionalną Izbę Przemysłowo-Handlową w Radomsku. Wydarzenie, w którym - oprócz lokalnych władz i przedsiębiorców - uczestniczyli również uczniowie radomszczańskich szkół ponadgimnazjalnych, odbyło się w Hotelu Porto. OGŁOSZENIE Aktualnie w Centrum Dystrybucji JYSK w Radomsku poszukujemy osób na stanowisko: PR ACOWNIK MAGAZYNU Główne obowiązki na stanowisku: • Realizacja zadań związanych z transportem wewnętrznym • Realizacja zadań związanych z przyjęciem towaru • Realizacja zadań związanych z kompletacją towaru • Realizacja zadań związanych z foliowaniem palet • Realizacja zadań związanych z załadunkiem nośników na podstawione środki transportu Nasze oczekiwania: • Chęci do pracy • Gotowość do pracy 3-zmianowej • Brak przeciwwskazań do pracy na wysokości • Mile widziane uprawnienia na wózki widłowe • Umiejętność pracy w zespole Jeśli chciałbyś dołączyć do naszego zespołu prześlij swoje CV na adres: [email protected] w temacie wiadomości prosimy o wpisanie: Nr ref.: 2016/Pracownik ma- gazynu lub listownie na adres: W tym roku firmy oceniano w dwóch kategoriach: Produkt Roku oraz Firma Rodzinna Roku. Konkurs - jak zawsze - miał na celu wyróżnienie i promocję rodzimych biznesów. - Chodzi o promowanie i wyłuskiwanie firm, które nie zawsze są widoczne na rynku. Znamy się w poszczególnych branżach, ale między branżami już niekoniecznie, a w konkursie nie ma jednej kategorii - zauważa Witold Świtkowski, prezes RIPH w Radomsku, zwracając jednocześnie uwagę na to, iż nie ma chyba osoby, która nie lubi być doceniona. - I właśnie taki cel przyświeca naszemu konkursowi. Docenienie firm za to, co robiły i robią. Szczególne znaczenie ma to w przypadku firm rodzinnych - podkreśla. W kategorii Produkt Roku z 8 konkursowych zgłoszeń jury za najlepsze uznało Panaceum Fitness Klub. - Wyróżnia nas innowacyjność, indywidualne podejście do klienta oraz podążanie za nowościami - mówi Milena Hofman, menadżer klubu. W tej kategorii przyznano również wyróżnienia. Trafiły one do firmy Zdzisława Barańskiego (Nadzory, rzeczoznawstwo, projekty) za projekt i budowę budynku handlowo-usługowo-mieszkalnego przy ulicy Rolnej, firmy Tados Firek Zbigniew za odnowienie zabytkowego Dworu Słupia oraz do firmy Solarprojekt Construction za największą elektrownię fotowoltaiczną w Polsce. - Konkursy dla przedsiębiorców są potrzebne, bo działalność wielu lokalnych firm prowadzona jest także poza Radomskiem. Ja realizuję inwestycje w Częstochowie, Kleszczowie, Bytomiu, Kielcach czy Łodzi, a w Radomsku wiele osób nawet mnie nie zna. Dlatego chciałem zaprezentować swoją firmę - mówi Z. Barański. W kategorii Firma Rodzinna Roku statuetkę przyznano Piekarni Zbigniewa Łyczki. - Trzeba się starać, słuchać ludzi i umieć z nimi rozmawiać - mówi Zbigniew Łyczko, który pracuje i prowadzi działalność od 1992 roku, a kontynuuje tradycję, którą rozpoczął jego ojciec w 1970 roku. W tej kategorii wyróżnienia przyznano: Zakładowi Cukierniczemu Krzysztofa Krakowskiego oraz firmie Green Park (działalność w zakresie zagospodarowania terenów zieleni). Jak co roku, przyznano też nagrodę specjalną. Tym razem trafiła ona do Metalurgii S.A. za łączenie tradycji z nowoczesnością. Radomszczański Konkurs Przedsiębiorczości adresowany jest również do uczniów szkół ponadgimnazjalnych. - Chcemy uczulić i uwrażliwić młodzież na biznes. Zależy nam na kontakcie z młodzieżą, ponieważ za kilka lat ci ludzie będą pracownikami i pracodawcami. Ponadto zależy nam na jak najlepszej współpracy ze szkołami. Chodzi o to, aby w zakładach pracy młodzież szkoliła się pod ką- tem przyszłego miejsca zatrudnienia - zauważa prezes RIPH Witold Świtkowski. W tym roku w kategoriach Pomysł na Biznes i Pomysł na Produkt zgłoszono po kilka prac. Najlepszy pomysł na biznes mieli: Sylwia Kowalska (ZSE Radomsko) Hotel dla zwierząt „Pchełka”, Kacper Olczyk (II LO Radomsko) - Air Soft Gun Arena „Zastrzyk adrenaliny”, czyli brat bliźniak paintballa, osadzony w budynku, Karina Pawelec (II LO w Radomsku) - „Per Aspera”, czyli zakład robótek ręcznych. Najlepszy pomysł na produkt miały natomiast: Sylwia Kowalska (ZSE Radomsko) - Pokój zagadek „ENIGMA”, Aleksandra Dratwińska, Karolina Mądra (ZSE-E Radomsko) - Sala multimedialna z dostępem do internetu w Zespole Szkół Elektryczno-Elektronicznych. Rozstrzygnięciu VII Radomszczańskiego Konkursu Przedsiębiorczości towarzyszyły koncert w wykonaniu stypendystów Fundacji Inicjatyw Kulturalnych oraz zbiórka pieniędzy. Patronat honorowy na wydarzeniem sprawowali Prezydent Miasta Radomsko i Starosta Powiatu Radomszczańskiego, natomiast medialny - dwutygodnik „Pomiędzy Stronami”. Więcej o nagrodzonych oraz relacja fotograficzna na www.pomiędzystronami.pl mbb Centrum Dystrybucji JYSK 97-500 Radomsko Ul. Duńska 22 W CV prosimy o zamieszczenie klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach rekrutacji, zgodnie z Ustawą z dnia 29.08.1997 o ochronie danych osobowych (Dz.U. Nr 133, poz. 883)". Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami. OGŁOSZENIE Prezydent Miasta Radomsko informuje, iż zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. (tekst jednolity Dz. U. z 2015 r. poz. 1774 ze zm.) na tablicy ogłoszeń są wywieszane „Wykazy nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży, oddania w użytkowanie wieczyste, dzierżawę”. Z treścią wykazów można zapoznać się w Urzędzie Miasta Radomsko ul. Tysiąclecia 5 ( III piętro ) oraz na stronie internetowej Miasta Radomsko www.radomsko.pl „Radomszczańskie Dni Autyzmu rozpoczęły się od przemarszu niebieskiego korowodu (niebieski to kolor autyzmu), który przy dźwiękach Orkiestry Dętej z Kłomnic przeszedł ulicami miasta” - tak napisaliśmy w materialne pt. „Tydzień w błękitnych barwach”, opublikowanym w poprzednim wydaniu gazety. Tymczasem wydarzenie uświetnił występ Orkiestry Dętej z Żytna. Zainteresowane osoby przepraszamy za pomyłkę. Czwartek 28 kwietnia 2016 r. 15 RAJDY ROWEROWE MAJĄ BYĆ ICH WIZYTÓWKĄ Od kilkunastu dni działa na naszym terenie Klub Turystyczny PTTK w Radomsku. O planach formacji oraz o przyczynie reaktywowania po blisko 10 latach PTTK na naszym terenie rozmawiamy z prezesem klubu Przemysławem Jafrą. ści wynikające z przynależności do PTTK. Zarząd klubu został wybrany. Za Wami pierwszy rajd rowerowy. Z tego, co wiem, nie odbędzie się planowany wyjazd do Opoczna. - Rajd został przełożony na przyszły rok. Jeśli potwierdzą się informacje, że po wielu latach odnaleziono szczątki mjr. Dobrzańskiego, to udział w przyszłorocznym rajdzie będzie wyjątkowy. Zorganizujecie coś innego? - Tak. W sobotę, o ile aura okaże się łaskawa, wybieramy się do Złotego Potoku oraz Czatachowy. To będzie pierwsza część dużego projektu, w którym zamierzamy wziąć udział. Co to za projekt? Jakieś szczegóły? - W tym roku przypada 110. rocznica powstania Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego. Zarząd Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego przygotował ogólnopolską akcję „Wędruj z nami ojczystymi szlakami”. Projekt zakłada aktywizację turystyczną lokalnych społeczności. Aby wziąć udział, trzeba zorganizować Jakie? - Choćby ubezpieczenie. Każdy członek PTTK, który ma opłaconą składkę członkowską na dany rok kalendarzowy, jest objęty ubezpieczeniem NNW. Poza tym można korzystać z rabatów, jakie oferuje PTTK. dwie imprezy krajoznawcze, podczas których promowane będą regionalne odznaki krajoznawcze. Rozumiem, że udział w tej akcji zdeterminuje Wasze poczynania. - Zdecydowanie tak. Poza tym planujemy zorganizowanie dwudniowego wyjazdu na Kielecczyznę. Chcemy, aby po latach niebytu Radomsko znów zaistniało w środowisku PTTK. Właśnie. Skąd pomysł odtworzenia w naszym mieście struktur PTTK? - Od dłuższego czasu trwały dyskusje, aby zjednoczyć środowisko podróżników w Radomsku. Początkowo myśleliśmy o stworzeniu stowarzyszenia. Zwyciężyła jednak koncepcja stworzenia klubu, który będzie działał w strukturach PTTK. Po pierwsze, jest to organizacja o ponadstuletniej tradycji, po drugie, są też inne korzy- Większość osób, które są członkami klubu, to rowerzyści. Czy to będzie jedyna gałąź turystyki, jaką zamierzacie promować? - Nie ma co ukrywać, że zarówno ja, jak i większość członków klubu, to miłośnicy jednośladów. Chcemy, aby organizowane przez nas rajdy rowerowe stały się naszą wizytówką. Chciałbym, aby w przyszłości reprezentacja klubu brała udział w Centralnych Zlotach Turystów Kolarzy. W 2018 roku w Polsce ma się odbyć Europejski Tydzień Turystyki Kolarskiej. Marzy mi się, aby wzięła w nim udział silna reprezentacja Radomska. Oczywiście, nie zapominamy o innych gałęziach turystyki. A mamy ku temu znakomite warunki w naszym i sąsiednich powiatach. W okresie wakacji chcemy zorganizować przynajmniej jeden spływ kajakowy. Czy planujecie jakieś inne przedsięwzięcia? - W tym roku Radomsko obchodzi 750-lecie lokacji. Chciałbym, aby z tej okazji została wypuszczona odznaka, która ma zachęcić do odwiedzania naszego miasta. Być może uda się stworzyć odznakę, która będzie promować cały powiat. Plany macie bardzo ambitne. Skąd weźmiecie pieniądze na ich realizację? - Pierwszy rok będzie dla nas czasem próby. Jeśli nasza oferta spodoba się mieszkańcom miasta, to nam nadzieję, że przyszłości władze Radomska nie zostawią nas bez pomocy. rozmawiała: Monika Bednarczyk-Bojdo OGŁOSZENIA DROBNE Medyczne STOMATOLOGIA pełen zakres, RTG pantomograficzne - Centrum Medyczne Volver - Tel. 502 644 645 Centrum Medyczne VOLVER w Radomsku - stomatologia (pełen zakres), ortodoncja, zdjęcia RTG, lekarze specjaliści: chirurg onkolog - porady profesorskie, endokrynolog – porady profesorskie, dermatolog/wenerolog, chirurg naczyniowy (DOPPLER), ortopeda, urolog, laryngolog, kardiolog, ginekolog, alergolog, neurolog, diabetolog, reumatolog, medycyna sportowa, medycyna estetyczna, medycyna pracy, diagnostyka laboratoryjna . Radomsko, ul. Reymonta62 (wejście od strony Starej Komendy). Tel. 44 683 70 65, 502 644 645. CHIRURG ONKOLOG - prof. Arkadiusz Jeziorski – nowotwory piersi, układu pokarmowego, nowotwory skóry Centrum Medyczne Volver - 502 644 645 ENDOKRYNOLOG - konsultacje profesorskie - Centrum Medyczne Volver Tel. 502 644 645 Specjalista DERMATOLOG / WENEROLOG dr n. med. Barbara Kaźmierczak Tracz - konsultacje i leczenie chorób skóry, chorób przenoszonych drogą płciową, badanie dermoskopowe – diagnostyka znamion barwnikowych (czarnych pieprzyków) jako profilaktyka czerniaka. Centrum Medyczne VOLVER Tel. 502 644 645, 44 683 70 65. Lekarze specjaliści z Łodzi: Chirurg Onkolog - konsultacje profesorskie, Endokrynolog - konsultacje profesorskie, Dermatolog/Wenerolog, Chirurg Naczyniowy, Alergolog, Medycyna Estetyczna, Stomatologia – pełen zakres (protetyka, ortodoncja, implantologia, chirurgia stomatologiczna). CENTRUM MEDYCZNE VOLVER. Tel. 502 644 645, 44 683 70 65. CHIRURG NACZYNIOWY DOOPLER – Centrum Medyczne Volver – Tel. 502 644 645 Wynajem w pełni wyposażonych gabinetów stomatologicznych i lekarskich Tel. 502 644 645 Medycyna estetyczna - modelowanie twarzy kwasem hialuronowym i nićmi haczykowymi, botox, rozpuszczanie tłuszczu Aquelixem, osocze bogatopłytkowe. Centrum Medyczne Volver. Tel. 502 644 645 Medyczne zaopatrzenie - hurtownia. Wykonujemy na zamówienie: wkładki na miarę, gorsety, protezy kończyn. Radomsko, ul. Leszka Czarnego 9 (bazarek pod "grzybkiem"). Tel. (44) 744 13 17, kom. 783 37 27 64 Sprzedam/Kupię Kupię działkę budowlaną lub rolną do przekształcenia w promieniu 10 km od Radomska. Tel. 602 614 493 Sprzedam drewno opałowe i kominkowe TRANSPORT. Tel. 510 572 361 Sprzedam łóżeczko drewniane z szufladą dla dziecka - kolor sosna (stan bdb). Rozmiar 120x60cm. Regulacja wysokości materaca- 3 poziomy. Tel. 608 299 615 Sprzedam szafę chłodniczą przesuwną o wymiarach: wysokość 2 m, szerokość 1,20 m, głębokość 65 cm, mało używana. Tel. 508 760 105 Sprzedam działkę w Gomunicach przy ul. Spacerowej o pow. 2 ha z możliwością zabudowy. Tel. 604 233 310 Motoryzacja Sprzedam Volkswagen Sharah 1.9.TDI, rok prod. 2000. Tel. 505 598 508 Sprzedam Yamaha DT 125 Cross. 1937 r. 125 cm, 27 koni Tel. 731 243 621 Usługi Kompleksowe usługi remontowobudowlane, solidnie. Możliwość wystawienia FV VAT. Tel. 600 131 917 Sprzedam działkę przy ul. Częstochowskiej 1200m2 Tel. 664 192 921 Docieplenie, tynki dekoracyjne, elewacje, papa termozgrzewalna. Tel. 606 964 519 Sprzedam dom na wsi, media, budynek gospodarczy, działka 2800 m.kw – zagospodarowana. Tel. 515 373 778 Pokoje Gościnne KORAL - Noclegi dla osób indywidualnych, wycieczek, grup pracowniczych. Radomsko, ul. Reymonta 62. Tel. 500 705 093 Instalacje wodno-kanalizacyjne C.O. i gazowe, montaż i uruchamianie urządzeń gazowych, przeglądy instalacji i urządzeń gazowych. Tel. 502 550 527 Malowanie, gipsowanie, płyty kartongips, panele. Tel. 785 458 037 Schody w dębie Tel. 506 657 235 Kostka brukowa, usługi brukarskie, firma Kost-Bet, Blok Dobryszyce k. Radomska ul. Meblowa 6. Tel. (44) 738 11 50, kom. 606 31 00 28 Darmowe chwilówki, kredyty bankowe i pozabankowe, bez sprawdzania baz, szeroka oferta. Biuro kredytowe Radomsko, ul. Piastowska 3. Tel. 505 150 477 Korepetycje z języka rosyjskiego. Tel. 791 984 477 Nieruchomosci Do wynajęcia pawilony handlowe w centrum Kamieńska, każdy 30 m2. Tel. 601 612 393 Sprzedam mieszkanie bezczynszowe, powierzchnia 114 m.kw - Radomsko, ul. Narutowicza. Tel. 604 628 650 Hala magazynowa do wynajęcia w Radomsku ok.440m2 + socjal + sanitaria. Tel. 604 452 112 Przyjmę ucznia, przezwajanie silników elektrycznych, remonty pomp zatapialnych. Tel. 502107468 Praca Zatrudnie fryzjerkę. Mile widziana kreatywność i chęci do pracy. Tel. 504 493 777 Myjnia samochodowa - ręczna, pranie tapicerki, czyszczenie dywanów, wykładzin. Radomsko, ul. Kopiec (obok marketu NOMI). Tel. 694 137 047 Zatrudnię mechanika samochodowego Tel. 515 099 654 Dorabianie kluczy do mieszkań i samochodów - najniższe ceny. Radomsko ul. Bugaj 1A (koło ronda) przy ulicy Przedborskiej. Tel. 510 150 651 Przyjmę mechanika z doświadczeniem. Firma Wit-Pol Radomsko, ul. Krasickiego 148. Tel. 511 035 306 Gastronomia BAR "PEŁNY BRZUSZEK" Radomsko, Jagiellońska 53- domowe obiady. Dowóz GRATIS na terenie Radomska. Menu na Facebooku. tel. 512 082 402 Praca na produkcji. Tel. 695 060 136 Matrymonialne Wolny lat 49, bezdzietny wysoki, normalny, niezależny finansowo, ciemny blondyn pozna panią. Stan cywilny pani nie istotny. Pani może posiadać dzieci. Tel. 516 992 139 16 Czwartek 28 kwietnia 2016 r. SPORT TENISIŚCI ZAKOŃCZYLI SEZON Tenisistki i tenisiści stołowi UMLKS Radomsko rozgrywali ostatnie dwie kolejki ligowe tego sezonu. Chociaż na podsumowanie sezonu trzeba jeszcze poczekać, to trener Jacek Kawka już nie kryje zadowolenia z gry swoich zawodników. L epiej spisały się II-ligowe zawodniczki, które zremisowały 5:5 z rezerwą ULKS Moszczenica i pokonały Legion Skierniewice 8:2. Punkty dla radomszczanek w tych meczach zdobyły Kinga Molka (5), Aleksandra Barańska (3,5), Dominika Pluta (2,5) i Aleksandra Niemiec (2). Panowie występujący w III lidze pokonali w Radomsku rezerwy Energetyka Łódź 8:2, a w Zgierzu przegrali z Sokołem 0:10. - Na podsumowanie sezonu przyjdzie czas, gdy nasi zawodnicy zakończą też udział w rozgrywkach indywidualnych, w tym w Drużynowych Mistrzostwach Polski Młodziczek. Wstępnie można powiedzieć, że w rozgrywkach ligowych wykonaliśmy plan w 100 proc. W obu ligach zapewniliśmy sobie utrzymanie praktycznie po pierwszej rundzie. Dało nam to możliwość wystawienia do kilku spotkań młodych zawodników, którzy występując na tym poziomie, zdobywają niezbędne ogranie. Bardzo cieszy fakt, że to młodzi zawodnicy w rankingach ligowych byli wśród naszych zawodników najlepiej punktującymi. W II lidze pań 21 pkt. zdobyła Dominika Pluta, a spośród naszych III-ligowców Bartek Molka jest najwyżej sklasyfikowany z 36 pkt. To bardzo cieszy i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość - mówi trener Jacek Kawka. Na podsumowanie sezonu przyjdzie czas, gdy nasi zawodnicy zakończą też udział w rozgrywkach indywidualnych, w tym w Drużynowych Mistrzostwach Polski Młodziczek. Wstępnie można powiedzieć, że w rozgrywkach ligowych wykonaliśmy plan w 100 proc. » JACEK KAWKA trener UMLKS Radomsko ZAPAŚNICY WRÓCILI NA MATY W miniony weekend zawodnicy ZKS Radomsko startowali na arenie ogólnopolskiej. Najlepiej wypadł Adrian Politański. P odopieczni trenera Konrada Terki uczestniczyli w Mistrzostwach Polski Juniorów w Pabianicach oraz w Ogólnopolskim Turnieju Kwalifikacyjnym w Chełmie. - Spośród naszych zawodników najlepiej spisał się Adrian Politański. Jego forma pozytywnie rokuje przed startem w jesiennych Mistrzostwach Polski Młodzików. W swoich walkach Adrian pokonał wszystkich rywali przed czasem - podkreśla trener Terka. Wyniki zawodników ZKS Radomsko Mistrzostwa Polski Juniorów w Pabianicach Kamil Szymaszek - 55 kg - VIII miejsce Piotr Kłych - 74 kg - XVI miejsce Dawid Dryja - 96 kg - VII miejsce Kamil Florkiewicz - 120 kg - IX miejsce Ogólnopolski Turniej Kwalifikacyjny młodzików w Chełmie Filip Loch - 38 kg - X miejsce Dawid Stefaniak - 42 kg - X miejsce Kamil Szewczyk - 47 kg - XVI miejsce Maciej Doroziński - 53 kg - VII miejsce Mateusz Olczyk - 59 kg - XV miejsce Adrian Politański - 85 kg - I miejsce