pobierz teraz - Pomiędzy Stronami

Transkrypt

pobierz teraz - Pomiędzy Stronami
BEZPŁATNY DWUTYGODNIK
Radomsko, 28 kwietnia 2016 • ISSN: 2450-3924 • nr 9 (14)
3
Z życia miasta
10
Z życia powiatu
15
Sport
Współpraca: nowy rozdział
miasta i powiatu
Lekceważą pracowników DPS
Radziechowice?
Rajdy rowerowe mają być ich
wizytówką
www.pomiedzystronami.pl
BĘDĄ ZAMYKANE SZPITALNE ODDZIAŁY?
Czy niektórzy lekarze zatrudnieni w Szpitalu Powiatowym w Radomsku wybiorą lepiej płatną pracę w innych placówkach
zdrowia? Jeżeli tak, czy dojdzie do zamknięcia niektórych oddziałów? Takie pytania nurtują radnych powiatowych, którzy
odpowiedzi oczekują od dyrekcji placówki i organu prowadzącego. Szybko ich nie usłyszą, ponieważ - jak mówi starosta
Andrzej Plutecki- na takie pytania nie ma co teraz odpowiadać, trzeba poczekać na nowego dyrektora…
Jak zauważa Włodzimierz Leszczyński, radny powiatowy, a zarazem ordynator oddziału pulmonologicznego
w Szpitalu Powiatowym w Radomsku, sytuacja w lecznicy do najlepszych nie należy.
- Wiem, że niektórzy lekarze pracujący w naszym szpitalu na kontraktach noszą się z zamiarem zmiany
miejsca pracy, ponieważ nie zadowalają ich stawki, jakie mają obecnie.
Rynek pracy na zewnątrz szpitala
oferuje zdecydowanie wyższe środki finansowe. W tym przypadku na
pewno jakaś grupa lekarzy zrezygnuje
z pracy w naszym szpitalu i wybierze
spokojniejszą pracę w przychodniach
za większe pieniądze - podnosi radny Leszczyński, zwracając uwagę na
fakt, iż odejście ze szpitala lekarzy
może doprowadzić do zamknięcia
niektórych oddziałów. - Może dojść
do sytuacji, że będzie kontrakt na
dany oddział, a nie będzie miał kto
na nim pracować, co w konsekwencji
doprowadzi do zamknięcia niektórych oddziałów - mówi.
Mówi się o oddziale pediatrycznym,
kardiologicznym, wewnętrznym, zakaźnym.
» CZYTAJ WIĘCEJ strona 8
PROWIZORYCZNA TABLICA
ODPOWIEDZIĄ NA KONFLIKT
Brązowy granit - z takiego materiału, zgodnie z projektem, powinna zostać wykonana tablica upamiętniająca akcję
uwolnienia więźniów przez żołnierzy Konspiracyjnego Wojska Polskiego z 19 na 20 kwietnia 1946 roku. Póki co, w bramie
Muzeum Regionalnego im. S. Sankowskiego w Radomsku została ustawiona prowizoryczna - drewniana… Dlaczego?
20 kwietnia minęło 70 lat od akcji przeprowadzonej przez oddział Konspiracyjnego Wojska Polskiego, której skutkiem
było rozbicie, a w konsekwencji uwolnienie polskich patriotów, uwięzionych
w radomszczańskim areszcie przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa.
Celem uczczenia tego wydarzenia ZdziREKLAMA
sław Dudek i Krzysztof Rak, działacze
Opozycji Antykomunistycznej, a zarazem członkowie stowarzyszenia „Pro
Patria”, zabiegają o zamieszczenie na
budynku muzeum tablicy upamiętniającej spektakularną akcję. Póki co, bezskutecznie, ponieważ Dyrektor Muzeum
Regionalnego w Radomsku mówi: nie.
- Obok bitwy pod Grabami, rozbicie
radomszczańskiego aresztu w nocy
z 19 na 20 kwietnia 1946 roku, w wyniku którego uwolnieni zostali przetrzymywani w nim żołnierze KWP
oraz inni działacze niepodległościowi, łącznie 59 osób, było największą
akcją Konspiracyjnego Wojska Polskiego. O takim czynie nie można zapominać. O nim powinny pamiętać
pokolenia. Dlatego działając z upoważnienia kombatanckiej organizacji
KWP, chcieliśmy, aby ta spektakularna akcja została upamiętniona tablicą
- mówi Krzysztof Rak, który razem
ze Zdzisławem Dudkiem w grudniu
ubiegłego roku złożył do pełniącego
wówczas obowiązki prezydenta miasta Wiesława Kamińskiego stosowne
pismo.
» CZYTAJ WIĘCEJ strona 6
2
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
Felieton
LOKALNE TĄPNIĘCIA…
Monika
Bednarczyk-Bojdo
Redaktor Naczelny
[email protected]
tel. 791 055 552
Ż
yjemy w takiej części świata, że omijają nas zjawiska przyrodnicze typu
trzęsienia ziemi. Co prawda, zdarzają się tzw. kopalniane tąpnięcia, ale
na szczęście nie jest ich dużo.
Nasz kraj nie jest jednak wolny od trzęsień
ziemi i tąpnięć, wywoływanych przez człowieka.
W tej materii, o zgrozo, od jakiegoś czasu wybijamy się nie tylko w Europie, ale i na świecie.
To, co wyprawia się w Warszawie za sprawą ludzi, którzy -jak nieustanie powtarzają - otrzymali mandat od suwerena do sprawowania władzy,
często przyprawia o zawrót głowy. Innymi słowy,
trzęsień i tąpnięć od jesieni mamy co niemiara.
Najgorsze jest to, iż przybierają one na sile…
A że przykład idzie z góry, to również w naszym mieście i powiecie trzęsień
i tąpnięć - z przewagą tych ostatnich - nie brakuje. Zachodzą one za sprawą osób, które tak
w mieście, jak i w powiecie mają coś do powiedzenia.
Zacznijmy od delikatnego tąpnięcia, czyli od
powstania w radzie miejskiej Klubu Radnych
„Wspólny Samorząd”, którego liderem został
Sławomir Kowalczyk. Coś mi się jednak wydaje, że za klubowe sznurki pociągał będzie przewodniczący rady Jacek Gębicz, który uzyskał
trzeci wynik w walce o fotel prezydenta Radomska w przedterminowych wyborach. Sytuacja
w krajowej polityce pokazuje przecież, że z tylnego fotela bardzo dobrze się rządzi…
Do zdecydowanie mocniejszego tąpnięcia,
a w zasadzie małego trzęsienia ziemi, na radomszczańskiej scenie samorządowej doszło za sprawą niepokornej, acz odważnej trójki miejskich
radnych: Jolanty Piechowicz, Katarzyny Wośko
i Dariusza Kopcia. Wymienione osoby widząc, że
Forum Samorządowo-Gospodarcze jest lokalnym
stowarzyszeniem tylko z nazwy, że ten, kto nie myśli tak, jak jego czołowi działacze, w tym poseł PiS
Anna Milczanowska, są spychani na jego margines,
i wreszcie, że hasło „Samorząd to ludzie, a nie partie”,
z którym - jak sama powtarzała - mocno utożsamiała się Anna Milczanowska, odeszło do lamusa, miały
cywilną odwagę (czego im gratuluję) wystąpić z FSG
i zacząć działać na własną rękę w nowo utworzonej
formacji „Era Dialogu”. Ruch Piechowicz, Wośko
i Kopcia - z tego, co wiem - doprowadził do szew-
skiej pasji panią poseł. Wymienione osoby wykazały się jednak siłą charakteru i nie dały się złamać.
Swoją drogą, ciekawe, kogo z FSG będzie jeszcze stać
na odwagę postawienia się pani poseł. Obserwując
wydarzenia ostatnich dni, tygodni i miesięcy, łatwo
stwierdzić, że na pewno nie uczynią tego osoby, które żyją z faktu, że jak pani poseł powie „a”, to one nie
mają prawa powiedzieć „b”.
Do tąpnięć - i to wcale niemałych - dochodzi
też w powiatowym PSL. A że tak jest, uwypuklił
to piąty powiatowy zjazd tej partii, który odbył
się 16 kwietnia. Jeżeli czołowa postać ludowców
na naszym terenie, czyli Jerzy Kaczmarek, podjęła
decyzję o nieubieganiu się ponownie o funkcję prezesa powiatowych „Koniczynek”, oznacza to, że na
dole tej partii nie dzieje się za dobrze. Zresztą - sam
mówił o podchodach i podjazdach pod jego osobę. Nowo wybrany prezes Dionizy Łysik zapewnił,
że chce pracować na rzecz PSL, a nie dzielić jego
członków…
Innymi słowy - jest ciekawie. I nic nie wskazuje na to, aby sytuacja uległa poprawie. Wręcz
przeciwnie. Tym bardziej, że cały czas mówi się
o tąpnięciach zapowiadających trzęsienie ziemi
w powiecie. Czy jednak w tej instytucji tąpnie,
chyba tak naprawdę nie wiedzą nawet najbardziej
zainteresowane osoby, które od pewnego czasu jak tylko coś się poruszy - dostają palpitacji…
Nowa władza
stawia na
panie
W ostatnich dniach
trzy panie zasiliły
szeregi miejskich
instytucji. Wszystkie
otrzymały kierownicze
stanowiska.
Miejskie spółki Przedsiębiorstwo
Gospodarki Komunalnej oraz
Towarzystwo Budownictwa Społecznego od tego tygodnia mają
nowych wiceprezesów. W PGK
drugim, oprócz Jakuba Jędrzejczaka, zastępcą prezesa Marka
Glądalskiego została wywodząca
się z RdR Izabela Michnowska.
W TBS zastępcą Tomasza Wyrzykowskiego została Magdalena Stępień, której poprzednim miejscem
pracy - zresztą podobnie, jak i jej
obecnego szefa - było Starostwo
Powiatowe w Radomsku.
Trzecią kobietą jest Karolina
Turowska, która wprost z lokalnych mediów trafiła do urzędu
miasta, gdzie jako główny specjalista będzie odpowiedzialna
za promocję urzędu i kontakty
z mediami.
mbb
REKLAMA
14
NR
28 KWIETNIA
- 10 MAJA 2016
Wydawca
KOMBIT-FORTE - Piotr Cyniak
Group „ICT enterprise”
ul. Kościuszki 6, 97-500 Radomsko
[email protected]
[email protected]
Redakcja
ul. Kościuszki 6 pok. 118
97-500 Radomsko
[email protected]
tel. (44) 306 74 45
Redaktor naczelny
Monika Bednarczyk-Bojdo
[email protected]
tel. 791 055 552
Reklama
Projekt Graficzny
D2 Daniel Dróżdż
www.d2media.pl
Druk
Polskapresse Sp. z o. o. w Łodzi
[email protected]
tel. (44) 306 74 46
Redaktor Graficzny
Daniel Dróżdż
[email protected]
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i innych materiałów zleconych. Materiałów niezamówionych nie zwraca i zastrzega sobie prawo do ich skracania.
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
3
Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU
WSPÓŁPRACA: NOWY
ROZDZIAŁ MIASTA I POWIATU
Rozpoczął się nowy rozdział współpracy pomiędzy Miastem Radomsko a Powiatem Radomszczańskim.
Taką informacją podzielili się podczas wtorkowej (26 kwietnia) konferencji prasowej prezydent Jarosław
Ferenc i starosta Andrzej Plutecki.
W
kampanii
wyborczej mówiłem, że
jako prezydent będę
chciał współpracować z powiatem. Na terenie Radomska
jest wiele dróg, których zarządcą jest
powiat. Dlatego prezydent jako gospodarz całego miasta musi dbać również
o nie - zauważył Jarosław Ferenc.
Nawiązana współpraca cieszy także
władze powiatu radomszczańskiego.
- Zaczynamy nowy rozdział współpracy pomiędzy naszymi samorządami. Do tej pory współpracy nie było,
co wielokrotnie nam zarzucano. Jak
widać, nie był to nasz upór czy niechęć
do poprzedniego kierownictwa miasta.
Jeżeli jest wola obu stron, a obecnie tak
jest, to można współpracować - podkreśla starosta Andrzej Plutecki.
- Decyzje o przebudowie dróg w mieście to ogromny wysiłek powiatu, stąd
wielki ukłon w stronę miasta. Na inwestycjach drogowych nasza współpraca
się nie kończy. Również szpital wymaga
wspólnego spojrzenia miasta i powiatu
celem zapobieżenia najgorszym scenariuszom - mówił z kolei przewodniczący rady powiatu Jacek Ciecióra.
Jak poinformował starosta Plutecki, w tym roku w ramach samorząREKLAMA
Zaczynamy
nowy rozdział
współpracy
pomiędzy naszymi
samorządami. Do tej
pory współpracy nie
było, co wielokrotnie
nam zarzucano. Jak
widać, nie był to
nasz upór czy niechęć
do poprzedniego
kierownictwa miasta.
Jeżeli jest wola obu stron,
a obecnie tak jest, to
można współpracować.
» ANDRZEJ PLUTECKI
starosta radomszczański
dowej współpracy będą realizowane
inwestycje drogowe na ulicach Targowej, Sanickiej i Piłsudskiego.
- Oprócz przebudowy dróg, nasze samorządy będą partycypować
w kosztach budowy chodnika przy
ulicy Wyszyńskiego oraz sporządzeniu dokumentacji na ścieżkę rowerową przy ulicy Sucharskiego. Nie
sposób nie wspomnieć też o potężnej
inwestycji wartej 2,4 mln złotych.
Myślę o przebudowie ulicy Jagiellońskiej na odcinku do ulicy Wyszyńskiego. To jest inwestycja, na którą, mam
nadzieję, otrzymany dofinansowanie
z zewnątrz. Miasto też zapowiedziało
pomoc finansową w wysokości 600
tys. złotych - wylicza starosta radomszczański.
Samorządy przymierzają się ponadto do przebudowy skrzyżowania
u zbiegu ulic Armii Krajowej, Jagiellońskiej i Starowiejskiej.
- W tym roku będzie sporządzona dokumentacja techniczna, której
koszty pokryje starostwo. Już dziś
wiemy, że w realizacji tego zadania,
polegającego na budowie ronda, będzie również uczestniczyło miasto mówi starosta Plutecki.
- Do tej pory gminy dokładały się
do przebudowy dróg czy chodników,
a miasto robiło to w niewielkim zakresie. Myślę, że dzięki pełnej współpracy z powiatem uda się zbudować
jak najwięcej dróg - zauważa z kolei
prezydent Ferenc.
Starostwo w ramach - jak podkreślają samorządowcy - nowego rozdziału współpracy, jakiego w historii
samorządów miejskiego i powiatowego jeszcze nie było, ma wesprzeć miasto w przebudowie Starej Drogi oraz
ulic św. Rozalii i Kraszewskiego.
- W przyszłym roku będziemy się
starać o dofinansowanie przebudowy miejskich dróg. Chcielibyśmy, by
starostwo wsparło nas w przebudowie Starej Drogi oraz, jeśli zdążymy
z dokumentacją, ulic św. Rozalii
i Kraszewskiego. Starostwo będzie
także współfinansowało termomodernizację Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego nr 4, na którą już wkrótce zostanie rozstrzygnięty przetarg - mówi
prezydent Jarosław Ferenc.
mbb
4
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
Z ŻYCIA MIASTA
NIE ROZBUDOWA, LECZ
BUDOWA NOWEGO BASENU
Nowe władze miasta noszą się z zamiarem budowy nowego basenu przy ul. św. Jadwigi Królowej.
Jak podkreślają, modernizacja istniejącej pływalni, opiewająca na 24 mln złotych, jest niezasadna.
Radni miejscy w zasadzie są na tak.
C
hodzi nam głównie o koszt
przebudowy. Mówiło się
o kwocie 8-12 mln złotych.
To już były duże pieniądze. Natomiast
po przygotowanym projekcie kosztorys
inwestorski wskazuje, że przebudowa
basenu kosztować będzie 24 mln złotych… - zauważa prezydent Jarosław
Ferenc. - Jeśli zdecydowalibyśmy się
na przebudowę istniejącej pływalni, na
dwa lata pozbawilibyśmy radomszczan
możliwości korzystania z niej. Poza tym
koszty utrzymania zmodernizowanego
budynku byłyby dużo wyższe niż nowego obiektu - dopowiada.
Mając powyższe na uwadze, obecne
kierownictwo Radomska nosi się z zamiarem budowy basenu od podstaw.
- Praktycznie jesteśmy zdecydowani, żeby budować basen w nowym miejscu. Będę wnioskował do radnych, aby
przeznaczyć środki na zaprojektowanie
nowego kompleksu, który znajdowałby
się przy Zespole Szkolno-Gimnazjalnym nr 4. Naszym zamiarem jest stworzenie centrum rekreacji z prawdziwego
zdarzenia. Chcielibyśmy, aby, oprócz
krytej pływalni, w skład kompleksu
wchodziły basen odkryty oraz lodowisko - wyjaśnia prezydent.
Przykładem dla władz Radomska są
Pabianice.
- Podobny projekt do tego, o którym
mówię, prezydent Belka widział w PaREKLAMA
Radni z komisji
rozwoju wizytowali
tereny przy ul. św.
Jadwigi Królowej,
na których według obecnych
władz miasta powinien powstać
miejski basen
bianicach. Koszt realizacji zadania to
około 26 mln złotych, czyli podobnie
jak zaprojektowana wcześniej przebudowa i modernizacja naszej istniejącej
miejskiej pływalni - zauważa prezydent
Ferenc.
A co na to wszystko radni?
- Decyzję budowy kompleksu basenowego w zupełnie nowym miejscu uważam za trafną, gdyż sam już
w ubiegłym roku, kiedy pojawił się
temat modernizacji radomszczańskiej
pływalni, po analizie koncepcji rozbudowy tego obiektu wnioskowałem za
takim rozwiązaniem. Niestety, ówczesna władza zupełnie nie dopuszczała takiego rozwiązania, nie dokonując nawet
analizy zasadności takiego pomysłu.
Za budową basenu w nowym miejscu,
moim zdaniem, przemawiały następujące argumenty: bardzo zły dojazd do
obecnej lokalizacji basenu, powierzchnia działki, na której rozbudowywany
byłby basen, jest jak na taką inwestycję
zbyt mała i w związku z tym należało
poświęcić część Parku Solidarności,
a mimo to, ilość miejsc parkingowych,
w moim mniemaniu, byłaby niewystar-
czająca. Kolejny argument to koszty.
Z doświadczenia wiedziałem, że gruntowny remont jakiegokolwiek budynku
jest często bardzo zbliżony do budowy
nowego obiektu, co się potwierdziło
po przeprowadzeniu analizy kosztów
budowy przez obecnego prezydenta zauważa przewodniczący rady Jacek
Gębicz.
Zdecydowana większość radnych
popiera stanowisko prezentowane
przez Gębicza. Wyraz temu dano podczas wizji lokalnej miejskich terenów,
na których ma powstać nowy obiekt.
Najwięcej pytań mieli radni Ery Dialogu, szczególnie Katarzyna Wośko
i Jolanta Piechowicz, oraz radny FSG
Zbigniew Piechowicz. Wymienione
osoby najbardziej interesowała kwestia finansowa, a konkretnie pieniądze
wydane przez poprzedników Ferenca
(230 tys. złotych) na projekt modernizacji istniejącego basenu.
- Co zatem z kontynuacją władzy? dociekał radny Piechowicz.
- Jestem za i nie uciekam od tego.
Nie jestem natomiast za kontynuacją
nieprzemyślanych decyzji. Przyznaję,
szkoda tych pieniędzy, ale, moim zdaniem, decyzje moich poprzedników
w temacie przebudowy istniejącego
basenu, a raczej budowy od nowa, nie
były do końca przemyślane. Wydano
pieniądze na projekt, nie przewidując
wszystkich konsekwencji. Jak już mówiłem, radomszczanie przez dwa lata
pozbawieni byliby pływalni, której
utrzymanie po przebudowie byłoby
dwukrotnie wyższe niż jest obecnie zauważa Ferenc, zwracając jednocześnie uwagę na fakt, czy ktoś zastanowił się, co stałoby się z pracownikami
MOSiR. - Zamknięcie basenu na dwa
lata spowodowałoby, iż obecni pracownicy pływalni byliby niepotrzebni.
Czy ktoś o tym pomyślał? - zastanawia
się Ferenc.
mbb
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
5
Z ŻYCIA MIASTA
WIELORYBEK
JESZCZE W TYM ROKU
Zgodnie z deklaracją prezydenta Jarosława Ferenca, teren wokół popularnego Wielorybka
do końca tego roku zostanie w pełni zagospodarowany.
Inicjatorką zagospodarowania terenów wokół Wielorybka na potrzeby
mieszkańców jest radna miejska Magdalena Spólnicka. Swoim pomysłem
podzieliła się bez mała 5 lat temu
z ówczesną prezydent Radomska.
- Inwestycja rozpoczęła się prawie
5 lat temu. Wespół z kolegami z Plat-
Moim zamiarem
jest dołożyć do
tego zadania
brakujące środki, aby tę
inwestycję zakończyć i aby
po 5 latach teren wokół
Wielorybka nareszcie
wyglądał tak, jak chcą tego
mieszkańcy i radni.
Mam nadzieję,
że jeszcze w tym
roku mieszkańcy
będą mogli korzystać z całej
infrastruktury, czyli ze
ścieżek rowerowych, ciągów
pieszych oraz zieleni.
» JAROSŁAW FERENC
prezydent Radomska
» MAGDALENA SPÓLNICKA
radna miejska
formy Obywatelskiej wnioskowaliśmy o zagospodarowanie tego terenu
do ówczesnej prezydent miasta Anny
Milczanowskiej. Niestety, napotkaliśmy na wielki opór ze strony rządzących. Dlatego to wszystko trwa aż tak
długo - zauważa radna.
Spólnicka - pomimo przeszkód - nie
dawała za wygraną i przy każdej nadaREKLAMA
rzającej się okazji przywoływała temat
zagospodarowania Wielorybka. Jej
determinacja doprowadziła do tego,
że teren powoli zmienia swoje oblicze.
- Dobiega końca realizacja boiska
wielofunkcyjnego. Przed nami budowa boiska do piłki nożnej. Zgodnie
z zapewnieniami prezydenta Jarosława Ferenca, w 2016 roku zakończy się
wcale nietrudne zadanie inwestycyjne. Mam nadzieję, że jeszcze w tym
roku mieszkańcy będą mogli korzystać
z całej infrastruktury, czyli ze ścieżek rowerowych, ciągów pieszych
oraz zieleni - mówi radna Spólnicka.
- Mam również nadzieję, że obecne władze miasta naprawią fatalny
błąd swoich poprzedników, którym
jest kuriozalna ścieżka rowerowa.
Ścieżka ta obecnie kończy się pod
balkonem jednego z pobliskich bloków. Tak naprawdę chodzi tylko
o to, aby porozumieć się ze spółdzielnią mieszkaniową i poprowadzić ścieżkę rowerową aż do ulicy Jagiellońskiej,
aby ruch był płynny i zapewniał możliwość przedostania się z ulicy Leszka Czarnego do ulicy Jagiellońskiej.
Wtedy połączymy ścieżki rowerowe
w spójną całość. W projekcie tego rozwiązania nie uwzględniono, ale uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie,
aby dokonać korekty takiego projektu.
Jest na to czas, bo prace w tym zakresie
są przed nami - dodaje radna.
- Moim zamiarem jest dołożyć do
tego zadania brakujące środki (około 200 tys. złotych - dop. aut.), aby
tę inwestycję zakończyć i aby po
5 latach teren wokół Wielorybka nareszcie wyglądał tak, jak chcą tego
mieszkańcy i radni - zaważa prezydent Jarosław Ferenc.
Niestety, zagospodarowanie terenu wokół Wielorybka nie obejmuje
prac modernizacyjnych samej góry.
A szkoda…
mbb
6
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
Z ŻYCIA MIASTA
PROWIZORYCZNA TABLICA
ODPOWIEDZIĄ NA KONFLIKT
» dokończenie ze str. 1
Ponieważ organem władnym do podejmowania uchwał w sprawie wznoszenia
pomników, w tym tablic pamiątkowych, jest rada miejska, stąd p.o. prezydenta przekazał pismo do rozpatrzenia
przewodniczącemu rady Jackowi Gębiczowi. Ten sprawę potraktował wręcz
priorytetowo. Zagadnieniem zajęła się
merytoryczna komisja, czyli oświaty,
której członkowie opowiedzieli się za
upamiętnieniem wydarzenia z kwietnia 1946 roku. Sprzeciwu nie wnieśli
pozostali radni, którzy 1 marca tego
roku podjęli stosowną uchwałę.
„Upamiętnienie akcji powinno się odbyć poprzez wmurowanie tablicy pamiątkowej na elewacji Muzeum Regionalnego
im. Stanisława Sankowskiego w Radomsku, przy bramie wjazdowej do gmachu
muzeum od strony ulicy Narutowicza” czytamy w dokumencie przyjętym jednogłośnie przez radnych.
Zauważmy, iż sprawa tablicy upamiętniającej akcję uwolnienia więźniów w Radomsku w 1946 roku przez
żołnierzy KWP została również omówiona na posiedzeniu połączonych
komisji Wojewódzkiego Komitetu
Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa.
„Członkowie Komitetu pozytywnie zaopiniowali treść upamiętnienia (…).
Jednocześnie informuję, że współfinansowanie tablicy przez tutejszy urząd
(Urząd Wojewódzki w Łodzi - dop.
aut.) jest możliwe pod warunkiem załączenia do wniosku pisemnej zgody właściciela budynku (Dyrektora Muzeum
REKLAMA
Jesteśmy
zwodzeni
przez dyrektora
muzeum Tomasza
Nowaka, który
wszelkimi możliwymi
sposobami próbuje odwlec
wmurowanie prawdziwej
tablicy na murze ratusza
(…)
» KSZYSZTOF RAK
Stowarzyszenie "Pro Patria"
Regionalnego w Radomsku - dop. aut.)
i Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Piotrkowie Trybunalskim.”
- czytamy w piśmie Andrzeja Cewińskiego, kierownika Oddziału Dziedzictwa Kulturowego i Ochrony Pamięci Narodowej Łódzikiego Urzędu
Wojewódzkiego w Łodzi.
No właśnie, zgoda… Jest takie powiedzenie, że zgoda buduje, niezgoda
rujnuje. W przypadku opisywanej
sprawy, póki co, niezgoda pomiędzy
przedstawicielami stowarzyszenia „Pro
Patria” a dyrektorem radomszczańskiego muzeum jest wielką przeszkodą
w sfinalizowaniu sprawy.
- Jesteśmy zwodzeni przez dyrektora muzeum Tomasza Nowaka, który
wszelkimi możliwymi sposobami próbuje odwlec wmurowanie prawdziwej
tablicy na murze ratusza. Stąd dziś
(środa 20 kwietnia), w dniu, kiedy mija
70 lat od spektakularnej akcji żołnierzy „Warszyca”, składamy kwiaty pod
prowizoryczną tablicą wykonaną z materiałów, które pozostały mi po remoncie… - zauważa Krzysztof Rak.
Dyrektor Muzeum Regionalnego
w Radomsku, którego poprosiliśmy
o komentarz do sprawy, zapewnia, iż
z jego strony nie ma złej woli.
- Nie ma mowy o żadnym zwodzeniu i odwlekaniu, wszystkie pisma
powstają i są wysyłane w ciągu kilku
dni. Tekst mający znaleźć się na tablicy otrzymałem już po konsultacjach
z Wojewódzkim Komitetem Ochrony
Pamięci Walk i Męczeństwa. Uznałem, że przy wszelkich uzupełnieniach, wymaganych przez Wojewódzki
Urząd Konserwatora Zabytków (rodzaj
czcionki, zakomponowanie tekstu),
powinni brać udział członkowie stowarzyszenia i tak było do momentu
aż postanowili zmienić treść tablicy,
bez konsultacji z WKOPWiM. Na to
nie mógł zgodzić się konserwator zabytków. Telefonicznie dwukrotnie zaprosiłem pana Raka na spotkanie, by
wyjaśnić te kwestie (pan Dudek nie
odbierał telefonu), ale odpowiedział,
że nie przyjdzie, nie jest już zainteresowany. Skierowałem do stowarzyszenia pismo z prośbą o ustosunkowanie
Nie ma mowy
o żadnym
zwodzeniu
i odwlekaniu, wszystkie
pisma powstają i są
wysyłane w ciągu kilku
dni (…)
» dr TOMASZ NOWAK
dyrektor Muzeum Regionalnego
w Radomsku
się do pytań konserwatora zabytków.
Uzyskałem odpowiedź, że powinienem
przesłać urzędowi konserwatora zabytków treść tablicy wcześniej uzgodnioną
z formą nazwiska „Rogulka” i tak też
zrobiłem. Natomiast na prowizorycznej tablicy zamieszczono nazwisko
„Rogólka”. O co więc w tym chodzi,
kto nadąży za tokiem myślenia tych
panów? Tak się zachowują poważni
ludzie? - usłyszeliśmy od dyrektora Tomasza Nowaka.
No właśnie, o co w tym wszystkim
chodzi? O upamiętnienie ważnego wydarzenia historycznego czy osobiste
anse?
Miejmy nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i czyn żołnierzy „Warszyca” z kwietnia 1946 roku zostanie upamiętniony w należyty sposób - tak, by
o nim pamiętały pokolenia.
mbb
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
7
Z ŻYCIA MIASTA
NOWE FAKTY
W SPRAWIE JYSK
Jak się okazuje, już we wrześniu 2015 roku firma JYSK, która wykazała niedawno
nadpłatę podatku od nieruchomości w wysokości 13 mln złotych, zwróciła się
z pismem do poprzednich władz miasta o indywidualną interpretację zasad
naliczania podatku od nieruchomości w kwestii magazynów do niej należących.
P
rzypomnijmy. Składając deklarację podatkową, duński
przedsiębiorca popełnił błąd,
ponieważ w magazynie wysokiego składowania zastosowano podwójne opodatkowanie, tzn. zapłacono
podatek od budynku, ale w tym budynku są urządzenia, które zostały błędnie
zakwalifikowane przez dział techniczny
jako budowla.
- 26 września 2015 roku do magistratu wpłynęło pismo z prośbą o indywidulaną interpretację, czy użytkowane
przez JYSK magazyny są budowlami,
czy też nie. Jest to istotne, ponieważ
podatek od budowli wynosi 2 proc. ich
wartości. Wartość urządzeń jest bardzo wysoka, stąd taka wysoka kwota.
We wspomnianym piśmie pytano, czy
urządzenia dźwigowe do przenoszenia towarów na wyższe poziomy regałów stanowią odrębny od budynków
przedmiot opodatkowania podatkiem
od nieruchomości. Było też pytanie
o konstrukcję regałów i o urządzenia
dźwigowe, czy są odrębnym przedmiotem opodatkowania - podkreśla
REKLAMA
prezydent Jarosław Ferenc, dziwiąc się
jednocześnie, że jego poprzedniczka
mówi dziennikarzom, iż o sprawie nic
nie wiedziała. - Była prezydent Anna
Milczanowska twierdzi, że o sprawie
dowiedziała się od dziennikarzy. Tymczasem na piśmie z 21 września, które
do magistratu wpłynęło 26 września,
widnieje adnotacja skarbnika miasta
„ważne”. Skoro skarbnik daje taką adnotację, jest to równoznaczne z tym,
iż sprawa z punktu widzenia miasta
jest ważna. Dlatego uważam, że moja
poprzedniczka dobrze wiedziała o sprawie, tylko ta umknęła z jej pamięci…
- zauważa prezydent Ferenc.
Istotne w przedmiotowej sprawie jest
również to, iż firma JYSK kilka dni
później wycofała wniosek o indywidulaną interpretację, czy użytkowane
przez nią magazyny są budowlami, czy
też nie.
- 1 października od firmy JYSK
wpłynęło pismo informujące, że przedsiębiorca wycofuje wniosek o indywidualną interpretację. W moim przekonaniu, nie zmienia to jednak faktu, że
pani prezydent zasłania się niewiedzą.
O tym, że z podatkiem od nieruchomości są problemy co najmniej od września
2015 roku, było w mieście głośno - zauważa prezydent Ferenc.
Wobec tego zapytaliśmy duńskiego
przedsiębiorcę, co legło u podstaw wycofania wcześniej złożonego pisma.
- W wyniku przeprowadzonego audytu uzyskaliśmy odpowiedzi na nurtujące nas pytania - wyjaśnia Agnieszka
Poteralska.
Właśnie ów wewnętrzny audyt wykazał, iż JYSK w latach 2011-2015
w magazynie wysokiego składowania
zastosował podwójne opodatkowanie,
tzn. zapłacono podatek od budynku,
a nie od budowli. Ten ostatni jest zdecydowanie mniejszy i dlatego doszło do
aż tak wielkiej (13 mln złotych) nadpłaty podatku od nieruchomości.
mbb
Była prezydent
Anna
Milczanowska
twierdzi, że o sprawie
dowiedziała się od
dziennikarzy. Tymczasem
na piśmie z 21 września,
które do magistratu
wpłynęło 26 września,
widnieje adnotacja
skarbnika miasta
„ważne”. Skoro skarbnik
daje taką adnotację, jest
to równoznaczne z tym, iż
sprawa z punktu widzenia
miasta jest ważna.
Dlatego uważam, że moja
poprzedniczka dobrze
wiedziała o sprawie,
tylko ta umknęła z jej
pamięci…
» JAROSŁAW FERENC
prezydent Radomska
8
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU
BĘDĄ ZAMYKANE
SZPITALNE ODDZIAŁY?
» dokończenie ze str. 1
- To nie wina tego szpitala, nie wina
byłego dyrektora, to nie wina obecnej
dyrekcji i nawet nie przyszłego dyrektora. To wina systemu, który jest wadliwy i czeka na zreformowanie. Taka
sytuacja jest w całej Polsce - odpowiada starosta Plutecki, zwracając jednocześnie uwagę na fakt, iż z wszelkimi
problemami w szpitalu trzeba poczekać
do wyłonienia w konkursie nowego
dyrektora. - Wątpliwości zawsze były
i będą. Nikt chyba nie myśli, że sytuacja w służbie zdrowia doprowadzi do
tego, że wątpliwości znikną. Na pewno nie. A te problemy, które ma nasz
szpital, tak jak mówiłem, dotyczą całej
służby zdrowia. W naszym przypadku
trzeba poczekać z ich rozwiązaniem do
momentu aż pojawi się w szpitalu nowy
dyrektor - zauważa Andrzej Plutecki,
starosta radomszczański.
Starosta chce czekać na nowego dyrektora. Innego zdania są lekarze, którzy - widząc podejście organu prowadzącego do sprawy - szukają wsparcia
u radnych.
- Jak wynika z pisma doktora Pawła Orzechowskiego, przewodniczącego
Związku Zawodowego Lekarzy Szpitala
REKLAMA
Powiatowego w Radomsku, może dojść
do sytuacji, iż od 1 lipca nie będzie miał
kto leczyć pacjentów w naszym szpitalu. Może to wyniknąć nie tylko z faktu
żądań podwyżek płac, ale i z tego, że
z końcem czerwca wygasają kontrakty, a póki co, zarząd powiatu nie podjął żadnych kroków celem rozpisania
nowych konkursów na świadczenia
w zakresie usług lekarskich - podniosła
podczas poniedziałkowego (25 kwietnia) posiedzenia komisji rewizyjnej radna Irena Bareła, zawodowo związana
z radomszczańskim szpitalem.
Reakcja starosty Pluteckiego do spokojnych nie należała.
- Cieszę się, że pani radna tak się
uaktywnia w kwestii wynagradzania
lekarzy. Byłbym bardzo zadowolony,
gdyby pani radna całą swoją energię
skierowała do właściwego adresata,
którym są posłowie ziemi piotrkowskiej. Takim adresatem może być pan
wojewoda, może być minister zdrowia.
Pani radna, pani doskonale wie, że jeżeli chodzi o wynagrodzenia, to powyżej pułapu, jaki przewiduje ustawa, ani
rada, no chyba że pani, ani nikt inny
nie ma wpływu. Jeżeli ma pani wpływ,
to proszę to wykorzystać… - ripostował
starosta Plutecki.
Emocje próbował studzić jego zastępca.
- Faktycznie jest problem. Są
oczekiwania
lekarzy
związane
z wynagrodzeniem. Miałem kilka
spotkań z ordynatorami różnych
oddziałów, rozmawialiśmy na ten temat. Niewątpliwie są to sprawy trudne, niemniej jednak mam nadzieję,
że uda się nam wypracować kompromis. Być może lekarze zgodzą się na
spełnienie ich oczekiwań w części.
Liczę i ufam, że Szpital Powiatowy
w Radomsku, który jest największym pracodawcą, będzie potraktowany przez jego pracowników w ten
sposób, abyśmy nie doprowadzali do
jego zamknięcia. W tej chwili mogę
jedynie zaapelować, aby personel
powstrzymał falę żądań. Jak będzie,
zobaczymy - mówił wicestarosta Robert Zakrzewski.
O trudnej sytuacji szpitala radni
będą dyskutować na nadzwyczajnej komisji rewizyjnej, poświęconej
w całości placówce. Jak zauważył jej
wnioskodawca, radny Włodzimierz
Leszczyński, w obradach - oprócz dyrekcji szpitala - winien uczestniczyć
też personel lecznicy. Nadzwyczajne
posiedzenie komisji ma odbyć się
Może dojść
do sytuacji, że
będzie kontrakt
na dany oddział, a nie
będzie miał kto na nim
pracować, co
w konsekwencji
doprowadzi do zamknięcia
niektórych oddziałów.
» WŁODZIMIERZ
LESZCZYŃSKI
radny powiatowy (PSL)
w maju. Konkretny termin nie jest
jeszcze znany.
***
Faktem jest, że domaganie się
przez lekarzy wzrostu wynagrodzeń
może drażnić, ponieważ zarobki tej
grupy zawodowej do najniższych
nie należą. Jednak obcesowe po-
To nie wina
tego szpitala,
nie wina byłego
dyrektora, to nie wina
obecnej dyrekcji i nawet
nie przyszłego dyrektora.
To wina systemu, który
jest wadliwy i czeka na
zreformowanie. Taka
sytuacja jest w całej Polsce.
» ANDRZEJ PLUTECKI
starosta radomszczański
dejście do sprawy przez władze powiatu, głównie starostę Pluteckiego również może drażnić. Przecież
gdyby doszło do zamknięcia niektórych oddziałów naszego szpitala, kto najbardziej ucierpi? Czy nie
przypadkiem pacjent? Może warto
o tym pamiętać, a nie mówić, że to
wina systemu…
mbb
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
9
Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU
DIAGNOŚCI I LABORANCI
MÓWIĄ: DOŚĆ
Kiedy protestowały pielęgniarki, oni - chociaż ich uposażenia do wysokich nie należą - milczeli. Przełykali
ślinę, kiedy otrzymywali regulacje płac na poziomie płac personelu pomocniczego, chociaż są pracownikami
medycznymi. Ich cierpliwość się jednak skończyła. Mowa o pracownikach Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej,
Zakładu Mikrobiologii oraz Dziennego Oddziału Rehabilitacji Szpitala Powiatowego w Radomsku.
Z
decydowaliśmy się walczyć o podwyżki, ponieważ zawsze ulegaliśmy
prośbom dyrekcji, aby
nie uczestniczyć w żadnych akcjach
protestacyjnych, w żadnych strajkach.
Kiedy protestowały konkretne grupy
zawodowe lekarzy, pielęgniarek, kiedy
inne grupy też rościły pretensje płacowe, my milczeliśmy. Kończyło się
to tak, że jako pracownicy medyczni,
zakładu diagnostyki laboratoryjnej,
mikrobiologii, rehabilitacji, apteki dostawaliśmy regulację płac, która wynosiła od 30 do 80 złotych, czyli jednakowo z pracownikami administracji
i personelem pomocniczym, sprzątaczkami. Każda praca w szpitalu jest
potrzebna, ale chcemy podkreślić, że
jesteśmy zawodem medycznym, mamy
inną odpowiedzialność niż pracownicy pomocniczy, dlatego nie możemy
dłużej być traktowani jak do tej pory.
A tak na marginesie, w szpitalu jest
grupa zawodowa lekarzy, pielęgniarek
i pozostałych. Tak dalej być nie może
- zauważa Agata Rudniak, kierownik
Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej.
- Nie chcemy być tylko pracownikami, którzy pukają i którym się
REKLAMA
Kiedy
protestowały
konkretne
grupy zawodowe lekarzy,
pielęgniarek, kiedy inne
grupy też rościły pretensje
płacowe, my milczeliśmy.
» AGATA RUDNIAK
kierownik Zakładu Diagnostyki
Laboratoryjnej
drzwi otworzy lub nie. Oczekujemy
konkretnych rozwiązań - dopowiada
Renata Sobczyk.
Konkretnych rozwiązań wymieniony personel medyczny oczekuje
od dyrekcji szpitala, zarządu powiatu
i radnych. Rozmowy trwają od kilkunastu tygodni, jednak - póki co
- stoją w miejscu. Nic konkretnego
w przedmiotowej sprawie nie usłyszeli
też przedstawiciele laborantów i fizjoterapeutów podczas ubiegłotygodnio-
wego posiedzenia komisji zdrowia.
Chyba że za konkrety uznać wypowiedzi starosty Andrzeja Pluteckiego.
- Nie oczekujcie państwo, że
przed otwarciem ofert (w konkursie na dyrektora szpitala - dop. aut.)
będziemy spełniać państwa żądania finansowe. Możemy usiąść
i porozmawiać, ale po konkursie,
w obecności nowego menedżera szpitala - podkreślał wielokrotnie starosta
Andrzej Plutecki.
O konkretach z pracownikami medycznymi szpitala nie mogło być mowy
również z tego powodu, iż nikt z dyrekcji nie przybył na spotkanie z nimi.
- To, że obecni dyrektorzy szpitala
są pełniącymi obowiązki, nie oznacza, że są marionetkami. Mówiąc
bardzo łagodnie, nieuczestniczenie
dyrekcji w spotkaniu z załogą i radnymi jest niekulturalne. Kierownik
jednostki, który jest odpowiedzialny
za nią i za pracujące w niej osoby,
nieuczestniczącyy w tak ważnym spotkaniu…. To jest jak rozmowa o kimś
bez niego… - zauważa radny Jerzy
Kaczmarek.
- Kiedy ci państwo (Jacek Cykowski i Maria Jankowska - dop.
aut.) obejmowali swoje funkcje, było
powiedziane, że pełnią obowiązki
dyrektora do momentu wyłonienia
dyrektora w konkursie, który został
ogłoszony, kiedy ustąpił ze stanowiska pan Pigoń. W związku z tym
wszyscy rozumiemy, że osoby pełniące obowiązki nie będą podejmowały
rozwiązań strategicznych, bo swoje
obowiązki pełnią przez krótki, ograniczony czas - stwierdził starosta Andrzej Plutecki.
Wypowiedź szefa powiatu nie
uspokoiła radnych.
- Tak naprawę nie wiemy, kiedy
rozstrzygnie się konkurs. Przecież
mogą być odwołania. Poza tym, co
z tego, że przyjdzie menedżer, który
i tak będzie miał związane ręce. Zanim zapozna się z sytuacją szpitala,
minie miesiąc, jak nie lepiej… Przecież o tym, że diagności i laboranci
domagają się wzrostu swoich płac,
wiadomo od co najmniej dwóch miesięcy. Mieli państwo czas na podjęcie
działań. Zasłanianie się nowym dyrektorem, którego państwo już określają mianem menedżera, jest, łagodnie mówiąc, nie na miejscu - podnosił
radny Fabian Zagórowicz.
Nie chcemy
być tylko
pracownikami,
którzy pukają i którym
się drzwi otworzy lub nie.
Oczekujemy konkretnych
rozwiązań.
» RENATA SOBCZYK
Szpital Powiatowy w Radomsku
***
Blisko godzinną wymianę zdań
można podsumować tak: każda ze
stron powiedziała, co miała do powiedzenia - i na tym koniec. Ciekawe
tylko, jakie niewykorzystane pokłady
cierpliwości mają w sobie pracownicy
Zakładu Diagnostyki Laboratoryjnej,
Zakładu Mikrobiologii oraz Dziennego Oddziału Rehabilitacji Szpitala
Powiatowego w Radomsku…
mbb
10
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
Z ŻYCIA POWIATU
LEKCEWAŻĄ PRACOWNIKÓW
DPS RADZIECHOWICE?
Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Radziechowicach od września ubiegłego roku proszą
o spotkanie z Zarządem Powiatu Radomszczańskiego w kwestii podwyższenia ich pensji. Niestety,
póki co - na prośbach się kończy…
Zarząd Powiatu Radomszczańskiego jest
głuchy na prośby pracowników DPS, dlatego ci postanowili swoją sprawą zainteresować radnych powiatowych.
„W imieniu pracowników Domu
Pomocy Społecznej w Radziechowicach
prosimy o poważne potraktowanie naszej
prośby o podwyższenie pensji zasadniczych pracowników. W piśmie z września 2015 r. prosiliśmy o spotkanie w tej
sprawie, niestety do dnia dzisiejszego do
takowego nie doszło. Wystosowaliśmy
także pismo do pana starosty w dniu 11
stycznia 2016 r. i także nie wykazał żadnego zainteresowania. (…) Brak zainteresowania z państwa strony jako organu
odpowiedzialnego za finansowanie naszej
placówki prowadzi do pogarszania się
poziomu życiowego nas i naszych rodzin.
Nie zgadzamy się, aby w XXI wieku,
w państwie leżącym w środku Europy,
traktowano nas jak ludzi gorszego sortu, niezasługujących na godziwą zapłatę za wykonywaną pracę.” - czytamy
w piśmie skierowanym do Rady Powiatu
Radomszczańskiego przez Związek Zawodowy Pracowników Domu Pomocy
Społecznej w Radziechowicach.
Związkowcy w cytowanym dokumencie podnoszą również, iż od 2011
roku kwota minimalnego wynagrodzenia wzrosła o około 500 złotych, natomiast wynagrodzenia pracowników
REKLAMA
DPS wzrosły w tym okresie o około 350
złotych.
„Może dla państwa kwota 150 złotych
niewiele znaczy, ale dla nas jest to około 10
proc. naszego wynagrodzenia. Czy przez 3
dni w miesiącu nasze rodziny mają głodować?” - pytają w piśmie pracownicy DPS
Radziechowice.
Sprawa stanęła na ubiegłotygodniowym posiedzeniu komisji zdrowia.
Uczestniczący w niej starosta Andrzej
Plutecki stwierdził, że nie jest prawdą,
aby zarząd powiatu traktował pracowników DPS Radziechowice jak „ludzi
gorszego sortu”.
- W styczniu 2015 roku pracownicy
DPS w Radziechowicach otrzymali, jak
wszyscy pozostali pracownicy jednostek
podległych Starostwu Powiatowemu
w Radomsku, podwyżkę w wysokości
10 proc. Po pismach związków zawodowych dyrektor DPS Radziechowice
sporządził zestawienie, mające na celu
porównanie, jak kształtują się wynagrodzenia w pozostałych DPS w okolicy. Okazuje się, że wynagrodzenie
załogi DPS Radziechowice w niczym
nie odbiega od wynagrodzeń pracowników pozostałych tego typu placówek.
A w niektórych przypadkach jest nawet
trochę wyższe. Pracownicy, a konkretnie
związki zawodowe, dwukrotnie uzyskali
odpowiedź na pisma kierowane do sta-
„Brak
zainteresowania
z państwa
strony jako organu
odpowiedzialnego za
finansowanie naszej
placówki prowadzi do
pogarszania się poziomu
życiowego nas i naszych
rodzin. Nie zgadzamy
się, aby w XXI wieku, w
państwie leżącym w środku
Europy, traktowano nas jak
ludzi gorszego sortu (…).”
» Związek Zawodowy
Pracowników Domu Pomocy
Społecznej w Radziechowicach
rostwa. Na każde pismo od razu była
odpowiedź. Uważam więc, że nikt nie
traktuje tych pracowników tak, jak jest
to napisane w tym piśmie. Pochylamy
się nad problemem, analizujemy i stara-
my się reagować tam, gdzie rzeczywiście
to wynagrodzenie jest rażąco niskie.
Chcę też zauważyć, iż do budżetu DPS
Radziechowice rocznie dokładamy 400
tys. złotych. Ten dom sam się nie finansuje - mówił.
W całej sprawie istotne jest również
to, że pracownicy DPS Radziechowice
są w sporze zbiorowym z organem prowadzącym.
- Możemy w każdej chwili zwołać
zebranie pracowników, wybrać termin
strajku i rozpocząć go - mówi Wojciech
Tkacz, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Domu Pomocy
Społecznej w Radziechowicach.
***
Władze powiatu swoje, załoga DPS
Radziechowice swoje. Starosta twierdzi,
że zarząd powiatu pochyla się nad rażąco niskimi wynagrodzeniami pracowników podległych mu jednostek.
- Ciekawi jesteśmy, czy członkowie
Zarządu Powiatu Radomszczańskiego
i pan starosta, otrzymując takie pieniądze, czyli 1.300-1.500 złotych na rękę,
nie upomnieliby się o wzrost płacy - zastanawia się przewodniczący Wojciech
Tkacz.
Dla porównania: Andrzej Plutecki
jako starosta powiatu radomszczańskie-
Pracownicy,
a konkretnie
związki
zawodowe, dwukrotnie
uzyskali odpowiedź na pisma
kierowane do starostwa. Na
każde pismo od razu była
odpowiedź. (…) Nikt nie
traktuje tych pracowników
tak, jak jest to napisane w
tym piśmie. Pochylamy się
nad problemem, analizujemy
i staramy się reagować
tam, gdzie rzeczywiście to
wynagrodzenie jest rażąco
niskie.
» ANDRZEJ PLUTECKI
starosta radomszczański
go zarabia miesięcznie 11.900 złotych
brutto…
mbb
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
11
Z ŻYCIA MIASTA
RUSZYŁA KOLEJNA EDYCJA
BUDŻETU OBYWATELSKIEGO
Blisko 30 osób wzięło udział w pierwszym spotkaniu zespołu konsultacyjnego, który zajmie się realizacją
drugiej edycji Radomszczańskiego Budżetu Obywatelskiego. W skład zespołu weszły osoby, które
pracowały przy pierwszej edycji RBO. Nie brakuje też debiutantów.
Do zadań zespołu konsultacyjnego będzie należeć m.in. opracowanie nowego
regulaminu budżetu obywatelskiego.
- Należy wprowadzić kilka zmian.
Przede wszystkim trzeba umożliwić
mieszkańcom głosowanie na wszystkie
projekty. W pierwszej edycji budżetu
obywatelskiego było tak, że radomszczanie mogli głosować tylko na te
projekty, które obejmowały ich obszar
zamieszkania. Mieszkańcom się to nie
podobało. Wielu z nich chciało oddać
głos np. na projekt dotyczący utworzenia radomszczańskiej tężni. Nie mogli
jednak zagłosować, ponieważ projekt
ten nie obejmował obszaru ich zamieszkania - zauważa Sławomir Knychalski,
który do pracy w zespole konsultacyjnym zgłosił się po raz drugi.
Mirosław Dratwiński w zespole będzie pracować po raz pierwszy, ale - jak
podkreśla - idea Radomszczańskiego
Budżetu Obywatelskiego nie jest mu
obca.
- Jako nauczyciel i wicedyrektor
Zespołu Szkół Elektryczno-Elektronicznych angażowałem się w promocję projektów pierwszej edycji budżetu
obywatelskiego. Teraz chcę spróbować
swoich sił jako członek zespołu. Myślę,
że wspólnie z pozostałymi opracujemy
regulamin, który przypadnie do gustu
mieszkańcom Radomska - mówi Mirosław Dratwiński.
REKLAMA
Niektórzy członkowie zespołu
ds. budżetu obywatelskiego chcą, aby
w jego drugie edycji nie mogły zgłaszać swoich projektów szkoły. Przeciwny temu jest Łukasz Berlanka, który
w pierwszej edycji RBO był zaangażowany w zwycięski projekt „Boisko dla
Jedynki”.
- Pamiętajmy, że za każdą szkołą
stoją ludzie i to oni działają. Tak samo
było w naszym przypadku. Co prawda, boisko znajduje się na terenie szko-
ły (ZSG nr 1 - dop. aut.), ale projektodawcą była osoba prywatna. Również
w promocję projektu angażowały się
osoby prywatne - podkreśla Łukasz
Berlanka.
Koordynatorem zespołu został Kamil Bugdal (asystent prezydenta Radomska), który zastąpił Hannę Gorczyńską (zastępca skarbnika miasta).
- W wielu kwestiach będzie nam
trudno doścignąć członków zespołu
pierwszej edycji budżetu obywatel-
skiego. Moja poprzedniczka, Hanna
Gorczyńska, wykonała kawał dobrej pracy. Mam nadzieję, że druga
edycja Radomszczańskiego Budżetu
Obywatelskiego również zakończy się
sukcesem. Jestem bardzo pozytywnie
nastawiony. A to m.in. dlatego, że,
ku mojemu zaskoczeniu, na pierwsze
spotkanie zespołu przybyło tak wiele
osób. Jestem przekonany, że w najbliższym czasie grono zespołu jeszcze się
powiększy - mówi Kamil Bugdal.
Należy
wprowadzić kilka
zmian. Przede
wszystkim trzeba umożliwić
mieszkańcom głosowanie na
wszystkie projekty.
W pierwszej edycji budżetu
obywatelskiego było tak,
że radomszczanie mogli
głosować tylko na te
projekty, które obejmowały
ich obszar zamieszkania.
Mieszkańcom się to nie
podobało (...).
» SŁAWOMIR KNYCHALSKI
członek zespołu RBO
W drugiej edycji Radomszczańskiego Budżetu Obywatelskiego, podobnie
jak w pierwszej, do dyspozycji mieszkańców jest 1 mln złotych.
mbb
12
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU
Rezonans czeka
NIE MOŻESZ
na pacjentów
PRZYJŚĆ DO
LEKARZA - ZGŁOŚ TO
Zapisałeś się do lekarza, ale w umówionym terminie wizyta jest
niemożliwa? Nie zapomnij jej odwołać. Z twojego miejsca może
skorzystać inna osoba, dzięki czemu czas oczekiwania na wizytę
u specjalisty będzie krótszy.
W Szpitalu Powiatowym w Radomsku oddana
została kolejna pracownia diagnostyczna.
Jest nią pracownia rezonansu magnetycznego
obsługiwana przez zewnętrzną firmę AuraMedic
z Gdyni.
W
szyscy narzekamy na kolejki do lekarzy. Jak się jednak
okazuje, często sami jesteśmy sobie winni.
- Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z takimi sytuacjami, że pacjent nie
przyszedł na wcześniej zaplanowany
termin wizyty. Tym samym on przepadł. A przecież gdyby wcześniej on czy
ktoś z jego bliskich poinformował nas,
iż nie będzie mógł przyjść w zaplanowanym terminie, wówczas z jego miejsca
skorzystałaby kolejna osoba oczekująca
w kolejce - zauważa Przemysław Drozdek z radomszczańskiego szpitala. Średnio tygodniowo nie zgłasza się około 15 pacjentów i około 4 dziennie, np.
w ostatnim tygodniu do poradni kardiologicznej nie zgłosiło się 3 pacjentów,
W naszej pracowni wykorzystujemy nowoczesny aparat rezonansu magnetycznego. Jest to aparat
spełniający najwyższe wymagania
referencyjności, wymagane przez
Narodowy Fundusz Zdrowia.
Jesteśmy w stanie przeprowadzać
badania każdej części ciała w pełnym zakresie - zauważa Damian
Biedulski, prezes AuraMedic.
Na początku badania rezonansem
magnetycznym będą płatne. Docelowo mają być refundowane przez
NFZ.
- Będziemy się oczywiście starali o kontrakty z NFZ. Rozmowy
w tym zakresie rozpoczęliśmy już
jakiś czas temu. Wówczas NFZ
pozytywnie
się
wypowiedział.
Natomiast, aby starać się o kontrakt,
pracownia musi być w pełni uruchomiona - wyjaśnia D. Biedulski.
Prezes AuraMedic zapewnia,
że ceny badań będą utrzymane na
Średnio
tygodniowo
nie zgłasza się
około 15 pacjentów i około
4 dziennie, np. w ostatnim
tygodniu do poradni
kardiologicznej nie zgłosiło się
3 pacjentów, diabetologicznej
11, neurologicznej 19,
a onkologicznej 9.
poziomie konkurencyjnym w stosunku do oferty okolicznych ośrodków, np. z Częstochowy czy Łodzi.
- Najczęstsze badania, czyli głowy i kręgosłupa, to koszt około 400
złotych - mówi Biedulski.
Pracownię rezonansu magnetycznego obsługuje wykwalifikowana kadra. Obecnie pracuje
w niej 5 osób, ale - jak mówi prezes
Biedulski - docelowo zatrudnienie
ma wynieść 10 osób.
- Nasza kadra to głównie mieszkańcy powiatu radomszczańskiego.
Z kolei lekarze opisujący pochodzą
z sąsiednich ośrodków medycznych
- mówi.
Zainteresowane osoby mogą się
zapisać na badanie rezonansem magnetycznym, dzwoniąc pod numer
telefonu (44) 741 46 46 lub drogą
e-mail: [email protected].
mbb
» PRZEMYSŁAW DROZDEK
Szpital Powiatowy w Radomsku
diabetologicznej 11, neurologicznej 19,
a onkologicznej 9 - wylicza P. Drozdek.
Takie sytuacje zdarzają się nie tylko w naszej lecznicy. To ogólnopolski
problem.
- Z informacji, które posiadamy od
lekarzy, na wizyty nie zgłasza się co
trzeci pacjent wpisany na listę oczekujących - podkreśla Anna Leder, rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Liczby mówią same za siebie. Do
jednej z łódzkich poradni ortopedycz-
nych nie zgłasza się na pierwszą wizytę
50 pacjentów miesięcznie. Do poradni
specjalistycznych jednego ze szpitali
w Łódzkiem na 100 zapisanych pacjentów nie zgłasza się około 40 miesięcznie, 10 tygodniowo i 3 dziennie.
128 zaplanowanych wizyt w szpitalu
im. M. Kopernika w Łodzi nie odbyło się, bo pacjenci nie przyszli. Były to
zarówno wizyty pierwszorazowe, jak
i kolejne.
W związku z powstałą sytuacją
Narodowy Fundusz Zdrowia posta-
nowił wyjść temu naprzeciw. Wydane
zostały specjalne ulotki oraz broszury,
w których zachęca się pacjentów, aby ci,
którzy nie mogą stawić się na umówioną wizytę do lekarza, poinformowali
o tym konkretną placówkę zdrowia.
Publikacje zawierają też numery telefonów do poradni, aby pacjenci nie musieli ich szukać.
Radomszczański szpital włączył się
w akcję, bo ten problem bezpośrednio
dotyczy również tej placówki.
mbb
PODZIĘKOWANIE
Pragnę złożyć serdeczne podziękowania za profesjonalną
opiekę medyczną całemu personelowi Oddziału
Otolaryngologicznego Szpitala Powiatowego w Radomsku,
na czele z jego ordynatorem - doktorem Markiem Bładą.
wdzięczny pacjent
Wojciech Bojdo
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
13
Z ŻYCIA MIASTA I POWIATU
DIONIZY ŁYSIK NOWYM
SZEFEM POWIATOWEGO PSL
Po 8 latach kierowania powiatowymi strukturami Polskiego Stronnictwa Ludowego
z funkcji prezesa zrezygnował Jerzy Kaczmarek. Nowym prezesem wybranym
podczas V Powiatowego Zjazdu PSL w Krzętowie delegaci wybrali Dionizego Łysika.
Chociaż o tym, iż Jerzy Kaczmarek
może nie wyrazić zgody na ponowne
kandydowanie, mówiło się wcześniej,
to wielu delegatów miało nadzieję, że
Kaczmarek zweryfikuje swoje stanowisko. Tak się jednak nie stało.
- W życiu tak już jest, coś się zaczyna,
coś się kończy. Nie ma nic wiecznego mówi Jerzy Kaczmarek, pytany o powód
swojej rezygnacji. - Szerokie uzasadnienie podałem 30 marca podczas spotkania działaczy PSL. Nie jestem ze stali…
A faktu, że wokół mnie powstała jakaś
otoczka, że mówi się na mój temat różne rzeczy, proszę mi wierzyć, nie chce
mi się komentować. Jeżeli zajdzie taka
potrzeba, będę służył radą i pomocą
nowo wybranemu prezesowi, na pewno
nie będę mu przeszkadzał - dodał Jerzy
Kaczmarek.
Delegaci V Powiatowego Zjazdu PSL
nowego kandydata wybierali w tajnym
głosowaniu spośród dwóch kandydatów: Wojciecha Ślusarczyka i Dionizego
Łysika. Na Ślusarczyka zagłosowało 19
delegatów, na Łysika natomiast 24. Tym
samym od 16 kwietnia 2016 roku nowy
prezesem powiatowych struktur PSL
jest Dionizy Łysik.
- Zapewniam, że wszystkie obawy,
które się pojawiają, dotyczące podziałów
Polskiego Stronnictwa Ludowego na kategorie lepsze lub gorsze, są bezpodstawne. Nic takiego nie będzie się działo. Jestem człowiekiem otwartym, gotowym
na współpracę ze wszystkimi ludźmi.
Naszym celem i priorytetem powinno
być silne Polskie Stronnictwo Ludowe
w powiecie radomszczańskim - mówi
prezes Dionizy Łysik.
mbb
CHCĄ ZMIENIĆ WYGLĄD
MAGISTRATU
Szary, na dodatek z wieloma zaciekami - tak wygląda budynek Urzędu
Miasta w Radomsku, jeden z ważniejszych, jak nie najważniejszy obiekt
użyteczności publicznej w naszym mieście. Kto wie, może do końca tej
kadencji samorządowej uda się zmienić jego wygląd?
O potrzebie zmiany wyglądu elewacji magistratu mówiły już poprzednie
władze miasta. Ówczesny wiceprezydent Wojciech Ślusarczyk informował,
iż w tym zakresie trwają prace projektowe.
Obecne szefostwo miasta też widzi
potrzebę modernizacji budynku, jednak - jak zauważa prezydent Jarosław
Ferenc - w grę wchodzą inne, bardziej
innowacyjne rozwiązania niż te proponowane przez poprzedników.
- Do projektu termomodernizacji
wprowadzamy pewne korekty. Wynika to z faktu, iż moi poprzednicy nie
przewidzieli wykorzystania odnawialnych źródeł energii. Owszem, były
zaplanowane kolektory słoneczne, ale
to odnawialne źródło energii jest już
przestarzałe - podkreśla Jarosław Ferenc.
Zapewniam,
że wszystkie
obawy, które
się pojawiają, dotyczące
podziałów Polskiego
Stronnictwa Ludowego na
kategorie lepsze lub gorsze, są
bezpodstawne. Nic takiego
nie będzie się działo. Jestem
człowiekiem otwartym,
gotowym na współpracę ze
wszystkimi ludźmi. Naszym
celem i priorytetem powinno
być silne Polskie Stronnictwo
Ludowe w powiecie
radomszczańskim.
» DIONIZY ŁYSIK
prezes PSL w powiecie radomszczańskim
Świńskie łby
witały w Radomsku
Radomszczańska policja sprawdza, kto umieścił
przy tzw. miejskim witaczu świńskie łby oraz tablicę
z przekreślonym meczetem.
fot. KKP Radomsko
Zdaniem Ferenca, obecnie wykorzystuje się pompy ciepła lub ogniwa
fotowoltaiczne.
- Stawiamy na innowacyjność.
Panele fotowoltaiczne będą zasilały
pompy ciepła, a pompy ciepła będą
pomagały zimą ogrzać budynek, latem
natomiast mogą być wykorzystane do
klimatyzacji. Co ważne, innowacyjność, w tym wykorzystanie niezależnych od siebie źródeł energii, jest wysoko punktowana. A chcę zauważyć, iż
na termomodernizację obiektów użyteczności publicznej można otrzymać
duże unijne wsparcie - mówi prezydent
Jarosław Ferenc.
mbb
Obraźliwe przedmioty zostały
umieszczone przy witaczu od strony
Bloku Dobryszyce. Jak długo tam się
znajdowały, nie wiadomo.
- Informację o tabliczce z przekreślonym meczetem oraz o rozrzuconych przy niej poćwiartowanych
dwóch świńskich łbach otrzymaliśmy w niedzielę (24 kwietnia - dop.
red.) rano. Nasi funkcjonariusze od
razu zajęli się sprawą - usłyszeliśmy
od podinsp. Wojciecha Auguścika
z KPP Radomsko. - Sprawa została
zakwalifikowana jako przestępstwo.
Wspólnie z prokuraturą będziemy
podejmować decyzję co do ewentualnego wszczęcia postępowania
z artykułu 257 kodeksu karnego dodaje.
Wymieniony artykuł mówi: „Kto
publicznie znieważa grupę ludności
albo poszczególną osobę z powodu
jej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej albo z powodu jej bezwyznaniowości lub z takich powodów narusza nietykalność
cielesną innej osoby, podlega karze
pozbawienia wolności do lat 3”.
Tablice zostały zabezpieczone
przez policję, a świńskie łby w celu
utylizacji zabrali pracownicy Wydziału Utrzymania Czystości Urzędu Miasta w Radomsku.
mbb
14
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
NAGRODZENI ZA
POMYSŁ, TRADYCJĘ
I PRZEDSIĘBIORCZOŚĆ
„Firmą Rodzinną Roku została Piekarnia Zbigniewa Łyczki. Za Produkt
Roku uznano Panaceum Fitness Klub” - takie oto słowa padły podczas
oficjalnej gali wieńczącej VII Radomszczański Konkurs Przedsiębiorczości,
organizowany przez Regionalną Izbę Przemysłowo-Handlową
w Radomsku. Wydarzenie, w którym - oprócz lokalnych władz
i przedsiębiorców - uczestniczyli również uczniowie radomszczańskich
szkół ponadgimnazjalnych, odbyło się w Hotelu Porto.
OGŁOSZENIE
Aktualnie w Centrum Dystrybucji JYSK w Radomsku poszukujemy osób na
stanowisko:
PR ACOWNIK MAGAZYNU
Główne obowiązki na stanowisku:
• Realizacja zadań związanych z transportem wewnętrznym
• Realizacja zadań związanych z przyjęciem towaru
• Realizacja zadań związanych z kompletacją towaru
• Realizacja zadań związanych z foliowaniem palet
• Realizacja zadań związanych z załadunkiem nośników
na podstawione środki transportu
Nasze oczekiwania:
• Chęci do pracy
• Gotowość do pracy 3-zmianowej
• Brak przeciwwskazań do pracy na wysokości
• Mile widziane uprawnienia na wózki widłowe
• Umiejętność pracy w zespole
Jeśli chciałbyś dołączyć do naszego zespołu prześlij swoje CV na adres:
[email protected]
w temacie wiadomości prosimy o wpisanie: Nr ref.: 2016/Pracownik ma-
gazynu lub listownie na adres:
W
tym roku firmy oceniano w dwóch kategoriach:
Produkt Roku oraz Firma Rodzinna Roku. Konkurs - jak
zawsze - miał na celu wyróżnienie
i promocję rodzimych biznesów.
- Chodzi o promowanie i wyłuskiwanie firm, które nie zawsze
są widoczne na rynku. Znamy się
w poszczególnych branżach, ale między branżami już niekoniecznie,
a w konkursie nie ma jednej kategorii
- zauważa Witold Świtkowski, prezes
RIPH w Radomsku, zwracając jednocześnie uwagę na to, iż nie ma chyba
osoby, która nie lubi być doceniona.
- I właśnie taki cel przyświeca naszemu
konkursowi. Docenienie firm za to, co
robiły i robią. Szczególne znaczenie
ma to w przypadku firm rodzinnych
- podkreśla.
W kategorii Produkt Roku
z 8 konkursowych zgłoszeń jury za najlepsze uznało Panaceum Fitness Klub.
- Wyróżnia nas innowacyjność, indywidualne podejście do klienta oraz
podążanie za nowościami - mówi Milena Hofman, menadżer klubu.
W tej kategorii przyznano również wyróżnienia. Trafiły one do firmy Zdzisława Barańskiego (Nadzory,
rzeczoznawstwo, projekty) za projekt
i budowę budynku handlowo-usługowo-mieszkalnego przy ulicy Rolnej,
firmy Tados Firek Zbigniew za odnowienie zabytkowego Dworu Słupia
oraz do firmy Solarprojekt Construction za największą elektrownię fotowoltaiczną w Polsce.
- Konkursy dla przedsiębiorców
są potrzebne, bo działalność wielu
lokalnych firm prowadzona jest także poza Radomskiem. Ja realizuję
inwestycje w Częstochowie, Kleszczowie, Bytomiu, Kielcach czy Łodzi,
a w Radomsku wiele osób nawet mnie
nie zna. Dlatego chciałem zaprezentować swoją firmę - mówi Z. Barański.
W kategorii Firma Rodzinna Roku
statuetkę przyznano Piekarni Zbigniewa Łyczki.
- Trzeba się starać, słuchać ludzi
i umieć z nimi rozmawiać - mówi
Zbigniew Łyczko, który pracuje
i prowadzi działalność od 1992 roku,
a kontynuuje tradycję, którą rozpoczął jego ojciec w 1970 roku.
W tej kategorii wyróżnienia przyznano: Zakładowi Cukierniczemu
Krzysztofa Krakowskiego oraz firmie
Green Park (działalność w zakresie
zagospodarowania terenów zieleni).
Jak co roku, przyznano też nagrodę specjalną. Tym razem trafiła ona
do Metalurgii S.A. za łączenie tradycji z nowoczesnością.
Radomszczański Konkurs Przedsiębiorczości adresowany jest również
do uczniów szkół ponadgimnazjalnych.
- Chcemy uczulić i uwrażliwić
młodzież na biznes. Zależy nam na
kontakcie z młodzieżą, ponieważ za
kilka lat ci ludzie będą pracownikami
i pracodawcami. Ponadto zależy nam
na jak najlepszej współpracy ze szkołami. Chodzi o to, aby w zakładach
pracy młodzież szkoliła się pod ką-
tem przyszłego miejsca zatrudnienia
- zauważa prezes RIPH Witold Świtkowski.
W tym roku w kategoriach Pomysł
na Biznes i Pomysł na Produkt zgłoszono po kilka prac.
Najlepszy pomysł na biznes mieli:
Sylwia Kowalska (ZSE Radomsko) Hotel dla zwierząt „Pchełka”, Kacper
Olczyk (II LO Radomsko) - Air Soft
Gun Arena „Zastrzyk adrenaliny”,
czyli brat bliźniak paintballa, osadzony w budynku, Karina Pawelec
(II LO w Radomsku) - „Per Aspera”,
czyli zakład robótek ręcznych.
Najlepszy pomysł na produkt miały natomiast: Sylwia Kowalska (ZSE
Radomsko) - Pokój zagadek „ENIGMA”, Aleksandra Dratwińska, Karolina Mądra (ZSE-E Radomsko) - Sala
multimedialna z dostępem do internetu w Zespole Szkół Elektryczno-Elektronicznych.
Rozstrzygnięciu VII Radomszczańskiego
Konkursu
Przedsiębiorczości towarzyszyły koncert
w wykonaniu stypendystów Fundacji
Inicjatyw Kulturalnych oraz zbiórka
pieniędzy.
Patronat honorowy na wydarzeniem sprawowali Prezydent Miasta
Radomsko i Starosta Powiatu Radomszczańskiego, natomiast medialny - dwutygodnik „Pomiędzy Stronami”.
Więcej o nagrodzonych oraz relacja fotograficzna na www.pomiędzystronami.pl
mbb
Centrum Dystrybucji JYSK
97-500 Radomsko
Ul. Duńska 22
W CV prosimy o zamieszczenie klauzuli: „Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w celach rekrutacji, zgodnie z Ustawą z dnia
29.08.1997 o ochronie danych osobowych (Dz.U. Nr 133, poz. 883)".
Skontaktujemy się tylko z wybranymi osobami.
OGŁOSZENIE
Prezydent Miasta Radomsko
informuje, iż
zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy o gospodarce nieruchomościami z dnia 21 sierpnia 1997 r. (tekst jednolity Dz. U.
z 2015 r. poz. 1774 ze zm.) na tablicy ogłoszeń są wywieszane
„Wykazy nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży, oddania
w użytkowanie wieczyste, dzierżawę”. Z treścią wykazów można zapoznać się w Urzędzie Miasta Radomsko ul. Tysiąclecia
5 ( III piętro ) oraz na stronie internetowej Miasta Radomsko
www.radomsko.pl
„Radomszczańskie Dni Autyzmu rozpoczęły się od przemarszu niebieskiego korowodu (niebieski to kolor autyzmu), który przy dźwiękach
Orkiestry Dętej z Kłomnic przeszedł ulicami miasta” - tak napisaliśmy
w materialne pt. „Tydzień w błękitnych barwach”, opublikowanym
w poprzednim wydaniu gazety. Tymczasem wydarzenie uświetnił występ
Orkiestry Dętej z Żytna.
Zainteresowane osoby przepraszamy za pomyłkę.
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
15
RAJDY ROWEROWE MAJĄ BYĆ ICH WIZYTÓWKĄ
Od kilkunastu dni działa na naszym terenie Klub Turystyczny PTTK w Radomsku. O planach formacji oraz o przyczynie
reaktywowania po blisko 10 latach PTTK na naszym terenie rozmawiamy z prezesem klubu Przemysławem Jafrą.
ści wynikające z przynależności do
PTTK.
Zarząd klubu został wybrany. Za
Wami pierwszy rajd rowerowy.
Z tego, co wiem, nie odbędzie się planowany wyjazd do Opoczna.
- Rajd został przełożony na przyszły
rok. Jeśli potwierdzą się informacje, że
po wielu latach odnaleziono szczątki
mjr. Dobrzańskiego, to udział w przyszłorocznym rajdzie będzie wyjątkowy.
Zorganizujecie coś innego?
- Tak. W sobotę, o ile aura okaże
się łaskawa, wybieramy się do Złotego
Potoku oraz Czatachowy. To będzie
pierwsza część dużego projektu, w którym zamierzamy wziąć udział.
Co to za projekt? Jakieś szczegóły?
- W tym roku przypada 110. rocznica powstania Polskiego Towarzystwa
Krajoznawczego. Zarząd Polskiego
Towarzystwa
Turystyczno-Krajoznawczego przygotował ogólnopolską
akcję „Wędruj z nami ojczystymi szlakami”. Projekt zakłada aktywizację
turystyczną lokalnych społeczności.
Aby wziąć udział, trzeba zorganizować
Jakie?
- Choćby ubezpieczenie. Każdy
członek PTTK, który ma opłaconą składkę członkowską na dany rok
kalendarzowy, jest objęty ubezpieczeniem NNW. Poza tym można korzystać z rabatów, jakie oferuje PTTK.
dwie imprezy krajoznawcze, podczas
których promowane będą regionalne
odznaki krajoznawcze.
Rozumiem, że udział w tej akcji zdeterminuje Wasze poczynania.
- Zdecydowanie tak. Poza tym planujemy zorganizowanie dwudniowego
wyjazdu na Kielecczyznę. Chcemy,
aby po latach niebytu Radomsko znów
zaistniało w środowisku PTTK.
Właśnie. Skąd pomysł odtworzenia
w naszym mieście struktur PTTK?
- Od dłuższego czasu trwały dyskusje, aby zjednoczyć środowisko podróżników w Radomsku. Początkowo
myśleliśmy o stworzeniu stowarzyszenia. Zwyciężyła jednak koncepcja
stworzenia klubu, który będzie działał
w strukturach PTTK. Po pierwsze,
jest to organizacja o ponadstuletniej
tradycji, po drugie, są też inne korzy-
Większość osób, które są członkami
klubu, to rowerzyści. Czy to będzie
jedyna gałąź turystyki, jaką zamierzacie promować?
- Nie ma co ukrywać, że zarówno
ja, jak i większość członków klubu, to
miłośnicy jednośladów. Chcemy, aby
organizowane przez nas rajdy rowerowe stały się naszą wizytówką. Chciałbym, aby w przyszłości reprezentacja
klubu brała udział w Centralnych
Zlotach Turystów Kolarzy. W 2018
roku w Polsce ma się odbyć Europejski
Tydzień Turystyki Kolarskiej. Marzy
mi się, aby wzięła w nim udział silna
reprezentacja Radomska. Oczywiście,
nie zapominamy o innych gałęziach
turystyki. A mamy ku temu znakomite
warunki w naszym i sąsiednich powiatach. W okresie wakacji chcemy zorganizować przynajmniej jeden spływ
kajakowy.
Czy planujecie jakieś inne przedsięwzięcia?
- W tym roku Radomsko obchodzi
750-lecie lokacji. Chciałbym, aby z tej
okazji została wypuszczona odznaka,
która ma zachęcić do odwiedzania naszego miasta. Być może uda się stworzyć odznakę, która będzie promować
cały powiat.
Plany macie bardzo ambitne. Skąd
weźmiecie pieniądze na ich realizację?
- Pierwszy rok będzie dla nas czasem
próby. Jeśli nasza oferta spodoba się
mieszkańcom miasta, to nam nadzieję, że przyszłości władze Radomska nie
zostawią nas bez pomocy.
rozmawiała:
Monika Bednarczyk-Bojdo
OGŁOSZENIA DROBNE
Medyczne
STOMATOLOGIA pełen zakres, RTG
pantomograficzne - Centrum Medyczne
Volver - Tel. 502 644 645
Centrum Medyczne VOLVER w Radomsku - stomatologia (pełen
zakres), ortodoncja, zdjęcia RTG, lekarze
specjaliści: chirurg onkolog - porady
profesorskie, endokrynolog – porady
profesorskie, dermatolog/wenerolog,
chirurg naczyniowy (DOPPLER),
ortopeda, urolog, laryngolog, kardiolog,
ginekolog, alergolog, neurolog, diabetolog,
reumatolog, medycyna sportowa,
medycyna estetyczna, medycyna pracy,
diagnostyka laboratoryjna . Radomsko,
ul. Reymonta62 (wejście od strony Starej
Komendy). Tel. 44 683 70 65,
502 644 645.
CHIRURG ONKOLOG - prof.
Arkadiusz Jeziorski – nowotwory piersi,
układu pokarmowego, nowotwory skóry Centrum Medyczne Volver - 502 644 645
ENDOKRYNOLOG - konsultacje
profesorskie - Centrum Medyczne Volver
Tel. 502 644 645
Specjalista DERMATOLOG /
WENEROLOG dr n. med. Barbara
Kaźmierczak Tracz - konsultacje
i leczenie chorób skóry, chorób
przenoszonych drogą płciową, badanie
dermoskopowe – diagnostyka znamion
barwnikowych (czarnych pieprzyków)
jako profilaktyka czerniaka. Centrum
Medyczne VOLVER Tel. 502 644 645,
44 683 70 65.
Lekarze specjaliści z Łodzi: Chirurg
Onkolog - konsultacje profesorskie,
Endokrynolog - konsultacje profesorskie,
Dermatolog/Wenerolog, Chirurg
Naczyniowy, Alergolog, Medycyna
Estetyczna, Stomatologia – pełen zakres
(protetyka, ortodoncja, implantologia,
chirurgia stomatologiczna). CENTRUM
MEDYCZNE VOLVER. Tel. 502 644 645,
44 683 70 65.
CHIRURG NACZYNIOWY DOOPLER – Centrum Medyczne Volver
– Tel. 502 644 645
Wynajem w pełni wyposażonych
gabinetów stomatologicznych i lekarskich
Tel. 502 644 645
Medycyna estetyczna - modelowanie
twarzy kwasem hialuronowym i nićmi
haczykowymi, botox, rozpuszczanie
tłuszczu Aquelixem, osocze
bogatopłytkowe. Centrum Medyczne
Volver. Tel. 502 644 645 Medyczne zaopatrzenie - hurtownia.
Wykonujemy na zamówienie: wkładki
na miarę, gorsety, protezy kończyn.
Radomsko, ul. Leszka Czarnego 9
(bazarek pod "grzybkiem").
Tel. (44) 744 13 17, kom. 783 37 27 64
Sprzedam/Kupię
Kupię działkę budowlaną lub rolną do
przekształcenia w promieniu 10 km od
Radomska. Tel. 602 614 493
Sprzedam drewno opałowe i kominkowe TRANSPORT. Tel. 510 572 361
Sprzedam łóżeczko drewniane z szufladą
dla dziecka - kolor sosna (stan bdb).
Rozmiar 120x60cm. Regulacja wysokości
materaca- 3 poziomy. Tel. 608 299 615
Sprzedam szafę chłodniczą przesuwną
o wymiarach: wysokość 2 m, szerokość
1,20 m, głębokość 65 cm, mało używana.
Tel. 508 760 105
Sprzedam działkę w Gomunicach przy
ul. Spacerowej o pow. 2 ha z możliwością
zabudowy. Tel. 604 233 310
Motoryzacja
Sprzedam Volkswagen Sharah 1.9.TDI,
rok prod. 2000. Tel. 505 598 508
Sprzedam Yamaha DT 125 Cross. 1937 r.
125 cm, 27 koni Tel. 731 243 621
Usługi
Kompleksowe usługi remontowobudowlane, solidnie. Możliwość
wystawienia FV VAT. Tel. 600 131 917
Sprzedam działkę przy
ul. Częstochowskiej 1200m2
Tel. 664 192 921
Docieplenie, tynki dekoracyjne,
elewacje, papa termozgrzewalna.
Tel. 606 964 519
Sprzedam dom na wsi, media, budynek
gospodarczy, działka 2800 m.kw –
zagospodarowana. Tel. 515 373 778
Pokoje Gościnne KORAL - Noclegi
dla osób indywidualnych, wycieczek,
grup pracowniczych. Radomsko,
ul. Reymonta 62. Tel. 500 705 093
Instalacje wodno-kanalizacyjne
C.O. i gazowe, montaż i uruchamianie
urządzeń gazowych, przeglądy
instalacji i urządzeń gazowych.
Tel. 502 550 527
Malowanie, gipsowanie, płyty kartongips, panele. Tel. 785 458 037
Schody w dębie Tel. 506 657 235
Kostka brukowa, usługi brukarskie,
firma Kost-Bet, Blok Dobryszyce k.
Radomska ul. Meblowa 6.
Tel. (44) 738 11 50, kom. 606 31 00 28
Darmowe chwilówki, kredyty bankowe
i pozabankowe, bez sprawdzania baz,
szeroka oferta. Biuro kredytowe Radomsko, ul. Piastowska 3.
Tel. 505 150 477
Korepetycje z języka rosyjskiego.
Tel. 791 984 477
Nieruchomosci
Do wynajęcia pawilony handlowe
w centrum Kamieńska, każdy 30 m2.
Tel. 601 612 393
Sprzedam mieszkanie bezczynszowe,
powierzchnia 114 m.kw - Radomsko,
ul. Narutowicza. Tel. 604 628 650
Hala magazynowa do wynajęcia w
Radomsku ok.440m2 + socjal + sanitaria.
Tel. 604 452 112
Przyjmę ucznia, przezwajanie silników
elektrycznych, remonty pomp
zatapialnych. Tel. 502107468
Praca
Zatrudnie fryzjerkę. Mile widziana
kreatywność i chęci do pracy.
Tel. 504 493 777
Myjnia samochodowa - ręczna,
pranie tapicerki, czyszczenie dywanów,
wykładzin. Radomsko, ul. Kopiec (obok
marketu NOMI). Tel. 694 137 047
Zatrudnię mechanika samochodowego
Tel. 515 099 654
Dorabianie kluczy do mieszkań
i samochodów - najniższe ceny.
Radomsko ul. Bugaj 1A (koło ronda)
przy ulicy Przedborskiej. Tel. 510 150 651
Przyjmę mechanika z doświadczeniem.
Firma Wit-Pol Radomsko,
ul. Krasickiego 148. Tel. 511 035 306
Gastronomia
BAR "PEŁNY BRZUSZEK" Radomsko,
Jagiellońska 53- domowe obiady. Dowóz
GRATIS na terenie Radomska. Menu
na Facebooku. tel. 512 082 402
Praca na produkcji. Tel. 695 060 136
Matrymonialne
Wolny lat 49, bezdzietny wysoki,
normalny, niezależny finansowo, ciemny
blondyn pozna panią. Stan cywilny pani
nie istotny. Pani może posiadać dzieci.
Tel. 516 992 139
16
Czwartek
28 kwietnia 2016 r.
SPORT
TENISIŚCI
ZAKOŃCZYLI SEZON
Tenisistki i tenisiści stołowi UMLKS Radomsko rozgrywali ostatnie dwie kolejki ligowe
tego sezonu. Chociaż na podsumowanie sezonu trzeba jeszcze poczekać, to trener
Jacek Kawka już nie kryje zadowolenia z gry swoich zawodników.
L
epiej spisały się II-ligowe zawodniczki, które zremisowały
5:5 z rezerwą ULKS Moszczenica i pokonały Legion Skierniewice 8:2. Punkty dla radomszczanek
w tych meczach zdobyły Kinga Molka (5), Aleksandra Barańska (3,5),
Dominika Pluta (2,5) i Aleksandra
Niemiec (2).
Panowie występujący w III lidze
pokonali w Radomsku rezerwy Energetyka Łódź 8:2, a w Zgierzu przegrali z Sokołem 0:10.
- Na podsumowanie sezonu przyjdzie czas, gdy nasi zawodnicy zakończą też udział w rozgrywkach
indywidualnych, w tym w Drużynowych Mistrzostwach Polski Młodziczek. Wstępnie można powiedzieć,
że w rozgrywkach ligowych wykonaliśmy plan w 100 proc. W obu ligach zapewniliśmy sobie utrzymanie
praktycznie po pierwszej rundzie.
Dało nam to możliwość wystawienia
do kilku spotkań młodych zawodników, którzy występując na tym poziomie, zdobywają niezbędne ogranie.
Bardzo cieszy fakt, że to młodzi zawodnicy w rankingach ligowych byli
wśród naszych zawodników najlepiej
punktującymi. W II lidze pań 21 pkt.
zdobyła Dominika Pluta, a spośród
naszych III-ligowców Bartek Molka
jest najwyżej sklasyfikowany z 36 pkt.
To bardzo cieszy i pozwala z optymizmem patrzeć w przyszłość - mówi
trener Jacek Kawka.
Na podsumowanie
sezonu przyjdzie
czas, gdy nasi
zawodnicy zakończą też
udział w rozgrywkach
indywidualnych, w tym w
Drużynowych Mistrzostwach
Polski Młodziczek. Wstępnie
można powiedzieć, że
w rozgrywkach ligowych
wykonaliśmy plan w 100 proc.
» JACEK KAWKA
trener UMLKS Radomsko
ZAPAŚNICY
WRÓCILI NA MATY
W miniony weekend zawodnicy ZKS Radomsko startowali na arenie
ogólnopolskiej. Najlepiej wypadł Adrian Politański.
P
odopieczni trenera Konrada
Terki uczestniczyli w Mistrzostwach Polski Juniorów w Pabianicach oraz w Ogólnopolskim Turnieju Kwalifikacyjnym w Chełmie.
- Spośród naszych zawodników
najlepiej spisał się Adrian Politański. Jego forma pozytywnie rokuje
przed startem w jesiennych Mistrzostwach Polski Młodzików. W swoich
walkach Adrian pokonał wszystkich
rywali przed czasem - podkreśla trener
Terka.
Wyniki zawodników ZKS Radomsko
Mistrzostwa Polski Juniorów w Pabianicach
Kamil Szymaszek - 55 kg - VIII miejsce
Piotr Kłych - 74 kg - XVI miejsce
Dawid Dryja - 96 kg - VII miejsce
Kamil Florkiewicz - 120 kg - IX miejsce
Ogólnopolski Turniej Kwalifikacyjny młodzików w Chełmie
Filip Loch - 38 kg - X miejsce
Dawid Stefaniak - 42 kg - X miejsce
Kamil Szewczyk - 47 kg - XVI miejsce
Maciej Doroziński - 53 kg - VII miejsce
Mateusz Olczyk - 59 kg - XV miejsce
Adrian Politański - 85 kg - I miejsce

Podobne dokumenty