1 Krn - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

1 Krn - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ 1 Krn 17. Król z dynastii Dawida otrzymuje od Boga protekcje dającą tytuł
Syna Bożego (por. 2 Sam 7; Ps 2, 7; 111). Świadectwo Jana Chrzciciela o
Jezusie bezpośrednie (J 1, 29-34) /2/. Znaczenie chrystologiczne wypowiedzi
mesjańskich. „c) Tytuł S y n B o ż y w kontekście chrztu Jezusa nie
implikuje bezpośrednio filiacji w sensie chrystologicznym, lecz w sensie
mesjańskim. Ukazuje on całkowicie zależność Jezusa od Boga, który
powierza swą misję wybranej istocie ludzkiej. Tym człowiekiem jest król z
dynastii Dawida, który otrzymuje od Boga protekcje dającą tytuł Syna
Bożego (por. 2 Sam 7; 1 Krn 17; Ps 2, 7; 111). Mesjański tytuł Syna Bożego
w wypowiedzi Jana Chrzciciela był jednak reinterpretowany w sensie
chrystologicznym, o czym świadczą lekcje zamienne w starożytnych
świadectwach tekstualnych. d) B a r a n e k B o ż y stanowi w całej Biblii
najoryginalniejszy tytuł mesjański. Istnieją dyskusje wśród uczonych na
temat jego sensu w kołach Jana Chrzciciela i w reinterpretacji dokonanej
przez czwartą Ewangelię. Można wyróżnić trzy formy interpretacji tego tytułu:
1- Baranek paschalny lub baranek ofiarny. Za takim znaczeniem, oprócz J
19, 14. 29. 36 przemawia także 1 P 1, 29. W 1, 51 motyw wywyższenia Syna
Człowieczego wprowadza nas w kontekst paschalny. Dlatego ten sam sens
jest prawdopodobny na poziomie relektury wypowiedzi Jana Chrzciciela i
ostatniej warstwy redakcyjnej tekstu. Natomiast na poziomie wypowiedzi
Jana Chrzciciela w kontekście chrzcielnym tytuł baranek Boży ma sens
mesjański. 2- Sługa Boży w świetle 1 P i Dz 8, 32, które łączą Jezusa ze
Sługą Bożym z Iz 53” /S. Mędala, Chrystologia Ewangelii św. Jana, Kraków
1993, s. 239/ „3- baranek Boży jako symbol mesjasza triumfującego. Taką
interpretację wysunął Brown i Dodd w świetle tekstów apokaliptycznych. W
apokaliptyce baranek jest młodym barankiem jako symbol triumfu a nie jako
sługa lub jako baranek ofiarny. W Ap 7, 17 baranek (arnion) jest postacią
mesjańską, pasterzem obecnym przy tronie Boga. W Ap 17, 14 jest
królewskim zwycięzcą. W Testamencie Józefa 19, 8 występuje obraz baranka
triumfującego. […] taki punkt widzenia należy zwłaszcza przyjąć w
wypowiedzi Jana Chrzciciela, który w swym uczniu Jezusie uznaje mesjasza,
uznaje go za baranka Bożego – wyzwoliciela na wzór Mojżesza i królewskiego
zwycięzcę na wzór Józefa z Egiptu” /Tamże, s. 240.
+ 1 Krn 26, 7. Rafał archanioł pomocnikiem człowieka w podstawowych
życiowych sprawach. „Aniołowie imienni / Niektórzy aniołowie otrzymali
specjalne teoforyczne imiona z racji swej funkcji: „Michał” (mika-el – któż jak
Bóg, któż podobny do Boga) to pierwszy książę aniołów, obrońca Izraela,
pogromca smoka, szatana, stróż monoteizmu i wyraziciel mocy Boga
względem stworzenia (Dn 10, 13-20; 12, 1; Jud 9; Ap 12, 7-9; por. Hen 20, 1
nn.; 1 QM 17, 7-8). „Gabriel” (hebr. gabri-el – moc Boga, mąż Boży), następny
z książąt anielskich, podtrzymujący świat, dający przenikać tajemnice
historii (Dn 8-13; Jr 25, 11; 29, 10; por. 1 Qm 9, 15-16), ukazujący
najgłębsze tajemnice dziejów zbawienia, np. zapowiadający narodzenie
1
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
Chrzciciela i Jezusa Chrystusa (Łk 1, 19.26). „Rafał” (hebr. refa-el – Bóg
uzdrawia, zbawia), anioł podróży, zapłaty Bożej, dobrego losu w zamian za
moralność i pobożność, pomocnik w podstawowych życiowych sprawach
człowieka (Tb 3, 17; 5, 22; 6, 9; 11; 12, 15; 1 Krn 26, 7; por. 1 QM 9, 15-16).
„Uriel” (hebr. uri-el - Bóg jest Światłością), roznoszący światłość, dający
poznanie wyższe, darzący życiem wiecznym (4 Ezdr 4, 1; por. imię ludzkie: 1
Krn 6, 9; 15, 5.11; 2 Krn 13, 2). „Sariel” („minister Boga”), wykonujący
rozkazy Boga do ludzi, zanoszący wyroki Boże, strzegący Miasta Bożego (Hen
gr. 20; 1 QM 9, 15-16). W Henochu etiopskim w Liber vigilantium z 200 r.
przed Chr. są podane imiona 18 „wodzów anielskich” (VI, 7), zapewne owych
„gigantów” i „mocarzy” z Rdz 6, 4: Semejaza, Urakibaramel, Akibabel, Tamiel,
Ramuel, Daniel, Ezechiel, Suraqiał, Azael, Armers, Batraal, Ananiasz,
Zaqebe, Samsawell, Sartael, Turel, Jomiael, Arazazejal” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 449/.
+ 1 Krn 1, 1. Adam, pierwszy człowiek, stał się przedmiotem zainteresowania
nurtu myśli eschatologicznej i apokaliptycznej (1 Krn 1, 1; Mdr 9, 2; 10, 1-2).
Prawdopodobnie istniał jakiś wpływ spekulacji na temat praczłowieka, króla
stworzenia, prowadzonych także w środowiskach pozabiblijnych. Prorocy
głosząc przyszłe odnowienie ludzkości, nawiązywali do Adam, jako
pierwotnego wzoru, według którego należy wszystko na nowo odtworzyć.
Celem ich było odtworzenie pierwotnej harmonii i doskonałości w świecie.
Tego rodzaju refleksja utworzyła z postaci Adama doskonały wzór, który miał
przyświecać ludziom w ich drodze do przyszłej doskonałości. Postać Adama
uległa idealizacji, co można dostrzec wyraźnie w ostatnich księgach
kanonicznych ST i w niekanonicznej literaturze między testamentalnej
(apokryfy). Nowe rozumienie pierwszego człowieka określają takie pojęcia, jak
Syn Człowieczy, „drugi Adam”, czy „chwała Adama”. „Określeniom tym,
używanym zarówno w sensie zbiorowym jak indywidualnym, nadawano w
różnych środowiskach teologicznych odmienne znaczenia” L. Stachowiak,
Adam I-II, w: Encyklopedia Katolicka, t.1, Lublin 1989, kol. 67-70, kol. 69.
+ 1 Krn 5, 29. Maria imieniem siostry Mojżesza i Aarona. „Imię Maryja (hebr.
marjām, mirjām, gr. Maria, Mariam, łac. Maria). [...] W ST pojawia się tylko
jako imię siostry Mojżesza i Aarona (Wj 15, 20-21; Pwt 24, 9; 1 Krn 5, 29; Mi
6, 4). Ze względu na szacunek dla biblijnej prorokini imię to nie było później
używane w tradycji ST (z wyjątkiem niejasnej formy w 1 Krn 4, 17). Pojawia
się na nowo w epoce herodiańskiej. Częsta jest forma Mariam niż Maria, co
potwierdzają świadectwa epigraficzne i teksty NT – oprócz matki Jezusa NT
wymienia 5 innych Marii. O. Bardenhewer wylicza ponad 80 wyjaśnień tego
imienia, z których kilka podtrzymuje się do dziś. Zwykle łączy się je z
hebrajskim mārāh „buntownicza” (aluzja do buntu Miriam przeciwko
Mojżeszowi – Lb 12, 1-16) albo mārā „tłusta” (rzekomo synonim piękności
kobiecej na wschodzie). Zakłada się też egipskie pochodzenie Mariam,
podobnie jak Mojżesza i Aarona (F. Zorell wywodzi imię siostry Mojżesza z
egipskiego mrjt jām „umiłowana przez Jahwe”). Znana też jest etymologia:
„napawająca [radością]”, od rdzenia rawah „pić” (A. Klawek). Najbardziej
prawdopodobna jest jednak etymologia związana z rdzeniem słownym
rām/rjm „być wysokim”. Była ona znana już w XVI wieku, dopiero ostatnio
jednak została potwierdzona w tekstach ugaryckich, gdzie występuje słowo
mrjm /marjamu/ w znaczeniu „wzniesienie”, „wyżyna”. Hebrajskie Imię
2
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
Maryja można więc interpretować jako imiesłów czasownika rjm i tłumaczyć:
„wzniosła, wywyższona”. Kantyk Magnificat zdaje się nawiązywać do takiego
właśnie znaczenia Imienia Maryi (Łk 1, 52) [...] wywyższa pokornych)” A.
Tronina, Imię Maryja. I. W Piśmie Świętym, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII,
red. S. Wielgus, TN KUL, Lublin 1997, kol. 67.
+ 1 Krn 6, 9. Uriel aniołem będącym Światłością Bożą. „Aniołowie imienni /
Niektórzy aniołowie otrzymali specjalne teoforyczne imiona z racji swej funkcji:
„Michał” (mika-el – któż jak Bóg, któż podobny do Boga) to pierwszy książę
aniołów, obrońca Izraela, pogromca smoka, szatana, stróż monoteizmu i
wyraziciel mocy Boga względem stworzenia (Dn 10, 13-20; 12, 1; Jud 9; Ap
12, 7-9; por. Hen 20, 1 nn.; 1 QM 17, 7-8). „Gabriel” (hebr. gabri-el – moc
Boga, mąż Boży), następny z książąt anielskich, podtrzymujący świat, dający
przenikać tajemnice historii (Dn 8-13; Jr 25, 11; 29, 10; por. 1 Qm 9, 15-16),
ukazujący najgłębsze tajemnice dziejów zbawienia, np. zapowiadający
narodzenie Chrzciciela i Jezusa Chrystusa (Łk 1, 19.26). „Rafał” (hebr. refa-el
– Bóg uzdrawia, zbawia), anioł podróży, zapłaty Bożej, dobrego losu w zamian
za moralność i pobożność, pomocnik w podstawowych życiowych sprawach
człowieka (Tb 3, 17; 5, 22; 6, 9; 11; 12, 15; 1 Krn 26, 7; por. 1 QM 9, 15-16).
„Uriel” (hebr. uri-el - Bóg jest Światłością), roznoszący światłość, dający
poznanie wyższe, darzący życiem wiecznym (4 Ezdr 4, 1; por. imię ludzkie: 1
Krn 6, 9; 15, 5.11; 2 Krn 13, 2). „Sariel” („minister Boga”), wykonujący
rozkazy Boga do ludzi, zanoszący wyroki Boże, strzegący Miasta Bożego (Hen
gr. 20; 1 QM 9, 15-16). W Henochu etiopskim w Liber vigilantium z 200 r.
przed Chr. są podane imiona 18 „wodzów anielskich” (VI, 7), zapewne owych
„gigantów” i „mocarzy” z Rdz 6, 4: Semejaza, Urakibaramel, Akibabel, Tamiel,
Ramuel, Daniel, Ezechiel, Suraqiał, Azael, Armers, Batraal, Ananiasz,
Zaqebe, Samsawell, Sartael, Turel, Jomiael, Arazazejal” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 449/.
+ 1 Krn 10, 13-14. Saul zgubiony przez okultyzm Działanie szatana celowe
jest bardzo prawdopodobnie przyczyną fascynowania się okultyzmem przez
wielu ludzi „I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który zwie się
diabeł i szatan, zwodzący całą zamieszkałą ziemię, został strącony na ziemię,
a z nim strąceni zostali jego aniołowie” (Ap 12, 9). Zły jest nieprzyjacielem,
który sieje kąkol pośród zboża, gdy ludzie śpią (Por. Mt 13, 24-30). Nie ulega
wątpliwości, iż sekty satanistyczne, świadomy kult diabła, mordy związane z
ofiarami dla szatana, seksualne orgie rytualne, narodziny staropogańskich
kultów, wszystko to jest sprawą nieprzyjaciela człowieka. Diabeł to pierwsza
zasada w łańcuchu przyczyn powodujących zaangażowanie się w okultyzm.
Diabeł, jako ojciec kłamstwa (Por. J 8, 44), z wielkim powodzeniem odciąga
ludzi od drogi zbawienia. Każde zaangażowanie w praktyki okultystyczne,
choćby dla zabawy, otwiera konkretną osobę na działanie świata
demonicznego. Klasycznym tego przykładem jest historia króla Saula (Por. 1
Krn 10, 13-14). Przyczyna rodzi katastrofalny skutek.
+ 1 Krn 12, 23. Głowa Rosz, indywiduum, jednostka. Według Aleksandra
Brücknera polski termin „osoba” wywodzi się z indoeuropejskiego zaimka
zwrotnego se, a konkretnie z polskiego „się”, „siebie”, „sobie”, po prostu „o
sobie”. „Osoba” wyrasta na gruncie „siebie” jako odniesienie własnego
fenomenu rzeczywistości do „siebie”, czyli do własnego „ja”, do „jaźni”. Rodzaj
żeński terminu miałby pochodzić stąd, że najpierw odnoszono go głównie do
3
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
kobiet. Wyrazy: wsobny, osobno, osobność, osobisty, osobowość, osobić
(przywłaszczyć), osobnik, uosobienie itd. są pochodne w stosunku do „osoby”
/Cz. S. Bartnik, Personalizm, wyd. 2, Lublin 1999, s. 73/. Osoba według
Starego Testamentu. „Stary Testament nie zna terminów odpowiadających
wprost nazwom prosopon i persona, choć tłumacze Septuaginty posłużyli się
greckim terminem prosopon na oddanie niektórych nazw hebrajskich. Biblia
hebrajska posiada wiele terminów obocznych lub bliskoznacznych. 1.
Najbardziej „zewnętrzne” to terminy oznaczające ciało człowieka: a) ciało w
znaczeniu empirycznym (gr. sarks, soma, łac. caro, corpus) to baśar (Rdz 2,
21; Lb 8, 7; Sdz 8, 7; 1 Sm 17, 44; Hi 2, 5); fizyczny byt jednostki ludzkiej, a
jednocześnie życie cielesne jako twór Boży, podmiot i przedmiot Bożego
stwarzania; b) ciało jako „sam” człowiek – gaf (np. Wj 21, 3. 4); c) ciało jako
tułów, w którym gromadzi się życie ludzkie – gewijah (Rdz 47, 18; Ez 1, 11.
23; Dn 10, 6); d) głowa jako symbol człowieka – rosz (Rdz 3, 15; 48, 14; Sdz
9, 53; 1 Sm 17, 54). 2. Pojęciowo-substancjalne znaczenie miały terminy
oznaczające doczesność człowieka: a) Adam – człowiek i pochodne (Rdz 1, 26;
2, 7, 8); b) isz – mąż – po staropolsku człowiek (Rdz 2, 18. 20. 23; Wj 12, 4;
16, 16; 2 Sm 17, 1); c) rosz – głowa, indywiduum, jednostka (1 Sm 28, 2; Sdz
5, 30; 1 Krn 12, 23)” /Tamże, s. 73-74.
+ 1 Krn 15, 5. Uriel aniołem będącym Światłością Bożą. „Aniołowie imienni /
Niektórzy aniołowie otrzymali specjalne teoforyczne imiona z racji swej funkcji:
„Michał” (mika-el – któż jak Bóg, któż podobny do Boga) to pierwszy książę
aniołów, obrońca Izraela, pogromca smoka, szatana, stróż monoteizmu i
wyraziciel mocy Boga względem stworzenia (Dn 10, 13-20; 12, 1; Jud 9; Ap
12, 7-9; por. Hen 20, 1 nn.; 1 QM 17, 7-8). „Gabriel” (hebr. gabri-el – moc
Boga, mąż Boży), następny z książąt anielskich, podtrzymujący świat, dający
przenikać tajemnice historii (Dn 8-13; Jr 25, 11; 29, 10; por. 1 Qm 9, 15-16),
ukazujący najgłębsze tajemnice dziejów zbawienia, np. zapowiadający
narodzenie Chrzciciela i Jezusa Chrystusa (Łk 1, 19.26). „Rafał” (hebr. refa-el
– Bóg uzdrawia, zbawia), anioł podróży, zapłaty Bożej, dobrego losu w zamian
za moralność i pobożność, pomocnik w podstawowych życiowych sprawach
człowieka (Tb 3, 17; 5, 22; 6, 9; 11; 12, 15; 1 Krn 26, 7; por. 1 QM 9, 15-16).
„Uriel” (hebr. uri-el - Bóg jest Światłością), roznoszący światłość, dający
poznanie wyższe, darzący życiem wiecznym (4 Ezdr 4, 1; por. imię ludzkie: 1
Krn 6, 9; 15, 5.11; 2 Krn 13, 2). „Sariel” („minister Boga”), wykonujący
rozkazy Boga do ludzi, zanoszący wyroki Boże, strzegący Miasta Bożego (Hen
gr. 20; 1 QM 9, 15-16). W Henochu etiopskim w Liber vigilantium z 200 r.
przed Chr. są podane imiona 18 „wodzów anielskich” (VI, 7), zapewne owych
„gigantów” i „mocarzy” z Rdz 6, 4: Semejaza, Urakibaramel, Akibabel, Tamiel,
Ramuel, Daniel, Ezechiel, Suraqiał, Azael, Armers, Batraal, Ananiasz,
Zaqebe, Samsawell, Sartael, Turel, Jomiael, Arazazejal” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 449/.
+ 1 Krn 16, 4. posługuje się terminem eis anamnesin; w Septuagincie, czyli
tak jak w słowach ustanowienia Eucharystii. „W tekście masoreckim Biblii
słowo zikkaron występuje jedynie 24 razy, z tego w Pięcioksięgu mamy je
tylko w tradycji kapłańskiej P aż w 14 miejscach, co też sugeruje kultyczny
charakter tego terminu. Oznacza ono pamiątkę w rozumieniu rzeczywistości
obiektywnej, która uobecnia kogoś lub coś wobec Boga (Por. W. Schottroff,
[…] zkr gedenken, [w:] Theologisches Handwörterbuch zum Alten Testament,
4
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
Red. E. Jenni, München-Zürich 1971, Bd. I, s. 507-509; M. Czajkowski,
Związki między liturgią chrześcijańską a żydowską, [w:] Liturgia w świecie
widowisk, red. H. Sobeczko, Z. Solski, Opole 2005, s. 55). Trzeba jednak
zauważyć, że słowo to wywodzi się od hebrajskiego rdzenia zkr ([…] zakar),
który w różnych formach wyrazowych oznacza najczęściej właśnie czynność
pamiętania, wspominania i myślenia o czymś z przeszłości, czego się
doświadczyło, przypominania obowiązku. Rdzeń ten występuje w całym
semickim obszarze językowym – tu warto tylko zauważyć, ze względu na [...]
kontekst nowotestamentalny, aramejskie zekar – wspominać” /J.
Froniewski, Teologia anamnezy eucharystycznej jako pamiątki uobecniającej
ofiarę Chrystusa i jej implikacje ekumeniczne (doktorat, rękopis), Wrocław
2010, s. 13/. „W Biblii zakar (zkr) występuje aż 288 razy i jest tu przede
wszystkim używane w znaczeniu religijnym w odniesieniu do relacji osobowej
Bóg – człowiek. Ma ono ważne miejsce w kultycznym języku judaizmu.
Najczęściej występuje w połączeniu z innymi wyrazami będącymi
określeniami duchowego działania lub w różnych formułach modlitewnych
wyrażających prośbę, by Bóg pamiętał o przymierzu, obietnicach i o swoim
ludzie. Często oznacza wzywanie imienia Boga w sensie wyznania wiary,
dziękczynienia lub modlitwy wstawienniczej (np. Wj 20,24; Ps 45,18; Iz
26,12n). Istotna dla rozumienia zikkaron w sensie pamiątki kultycznej jest
forma zkr w znaczeniu wzywania kogoś do czegoś, wspominania czegoś ze
względu na kogoś (np. Iz 43,25n; 62,6n). Warto tu też zauważyć formę lehazkir – „czynić pamiątkę” występującą w nagłówkach Psalmów 38 i 70, a
którą LXX tłumaczy eis anamnesin, czyli tak jak w słowach ustanowienia
Eucharystii. W podobnym znaczeniu to słowo występuje w 1 Krn 16,4.
Najważniejsze znaczenie teologiczne [...] oprócz zikkaron mają dwa wyrazy
wywodzące się z tego rdzenia: zekoer i azkarah (Por. H. Eising, […] zākar, [w:]
Theologisches Wörterbuch zum Alten Testament, Red. G.J. Botterweck, H.
Ringgren, Stuttgart-Berlin-Köln-Mainz 1977, Bd.II, s. 571-593; L. Koehler,W.
Bamgartner, J. J. Stamm, Wielki słownik hebrajsko-polski i aramejsko-polski
Starego Testamentu, Warszawa 2008, t. 1, s.257; D. E. Stern, dz. cyt., s. 1;
M. Thurian, L’Eucharistie Pâque de l’Église, Paris 1964, s. 32-35; B.
Nadolski, Leksykon liturgii, Poznań 2006, s. 86-87; J. Corbon, Pamięć, [w:]
Słownik teologii biblijnej, red. X. Leon-Dufour, Poznań 1990, s. 640)” /Tamże,
s. 14.
+ 1 Krn 17, 14. Świątynia nowa budowana przez Dawida nowego, Jezusa.
Tytuł najwyższy kapłan nadany jest przez List do Hebrajczyków zaraz po
określeniach „miłosierny” i „godny wiary”. Nie są to cnoty moralne, lecz cechy
relacji Chrystusa z ludźmi. Chrystus jest miłosierny wobec ludzi godnych
pożałowania. Jego wiarygodność pociąga za nim ludzi, którzy przez Niego są
pociągani do Boga. Jest godny wiary nie tylko dlatego, że jest prawdomówny,
ale przede wszystkim dlatego, że ma relację z Bogiem (Hbr 2, 17). Kapłan
Chrystus prowadzi mizernych ludzi do świętości Boga. Jest nowym
Mojżeszem (Por. Lb 12, 7), oraz nowym Dawidem, budującym nową
świątynię, nowy dom Boży (1 Krn 17, 14.16; Hbr 3, 3). Chrystus przewyższa
Mojżesza, gdyż jest Synem Bożym (1 Krn 17, 13; Hbr 3, 6), podczas gdy
Mojżesz był tylko sługą (therapon: Lb 12, 7; Hbr 3, 5). W dalszej części
Chrystus jest określony jako Melchizedek (Hbr 8, 1-9, 28). Nie jest aniołem.
Aniołowie są bytami stworzonymi, które łączą ludzi z Bogiem jako posłańcy,
5
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
„wędrujący” na ziemię. Chrystus zanim stał się człowiekiem, istnieje ponad
aniołami, a po Wcieleniu łączy mocno świat z Bogiem, gdyż jest On w jednej i
drugiej rzeczywistości /M. Gelabert Ballestrer, Discurso inaugural del XI
simposio de teología histórica, w: La Encarnación: Cristo al enchentro de los
hombres. Actas del XI Somposio de Teología Histórica (6-8 marzo 2002),
Facultad de Teología „San Vicente Ferrer”, Series Valentina XLVIII, Valencia
2002, s. 12/. Przez niego (dia) ludzie przychodzą do Boga. Chrystus jest
kapłanem odwiecznym, sprawowanym we wnętrzu misterium Boga, jest
sługą świątyni boskiej (Hbr 9, 24), oddając się w ofierze Bogu Ojcu
całkowicie, w swoim bóstwie. /Po wniebowstąpieniu czyni to już nie tylko
jako Bóg, ale też jako człowiek. Człowieczeństwo Chrystusa włączone jest w
życie Trójcy Świętej, które scholastyka opisuje posługując się terminami
relacja i pochodzenie/. Jego życie na ziemi od początku było wchodzeniem do
niebiańskiego sanktuarium. Pełnia wejścia nastąpiła w misterium Paschy. W
tą liturgię niebiańska, w życie Trójcy Świętej, wciąga ludzi, mocą swojej krwi
(Hbr 9, 11-12). Krew wylana na krzyżu jest krwią Przymierza (Hbr 10, 29; 13,
20). Jest to przymierze najnowsze, ostateczne (neas, novissima, Hbr 12, 24).
+ 1 Krn 21, 1. Rozwój myśli biblijnej widać najlepiej, gdy się porówna 2 Sm
24, 1, gdzie sam Bóg miał pobudzić Dawida do zliczenia Izraela (czego mu nie
było wolno uczynić), a 1 Krn 21, 1, gdzie jest powiedziane o tym samym, że
Dawida podjudził do tego szatan. „Demonologia 2° W Starym Testamencie.
Natchniona informacja o szatanie w Starym Testamencie rozwija się od
pierwotnej nazwy: „przeciwnik” czy „wróg” (Rdz 26, 21; 1 Sm 29, 4; Ps 71,
13). Oznacza ona jakąś fundamentalną, aprioryczną i radykalną
„przeciwność” ludzką, stanowiącą „siłę Bożą”, podporządkowaną ściśle Bogu,
ale na początku nie odróżnianą wyraźnie od działania Boskiego ani od
anioła” /Cz. S. Bartnik, Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw
KUL, Lublin 1999, s. 469/. „W Księgach sprzed niewoli babilońskiej jest
mowa o duchowych mocach Bożych, pomyślnych dla człowieka i
niepomyślnych, wspierających i oskarżających, nagradzających i karzących,
co z czasem rozwinęło się w postacie aniołów i duchów złych (1 Sm 16, 1423; 18, 10; 19, 9; Sdz 9, 23; Za 3, 1-2; 1 Krl 22, 21-23; Hi 1-2; Ps 109, 6;
por. Hen Hbr 53, 3). Rozwój tej myśli widać najlepiej, gdy się porówna 2 Sm
24, 1, gdzie sam Bóg miał pobudzić Dawida do zliczenia Izraela (czego mu nie
było wolno uczynić), a 1 Krn 21, 1, gdzie jest powiedziane o tym samym, że
Dawida podjudził do tego szatan. W rozwoju świadomości demonologicznej
była cała pedagogia Boża, która prowadziła lud pierwotny do monoteizmu, a
poza tym nie było jeszcze wyraźnie zakreślonej płaszczyzny historiozbawczej,
na której szatan działa w sposób mu właściwy. Wyraźna mowa o szatanie w
Starym Testamencie ma miejsce w V w. przed Chr. u Hi 1, 6-12; 2, 1-7.
„Szatan” jest już odróżniany od „dworu Bożego” (anielskiego) i nie jest już
aniołem kary Bożej, lecz spontanicznym i autonomicznym wrogiem
człowieka, chcącym oderwać go od Boga, od bojaźni Bożej, od przykazań i
oskarżającym go fałszywie przed Stwórcą. Chce wykazać, że Hiob jest
bogobojny nieszczerze, że jego postawa religijna jest utylitarna i że w sytuacji
niepowodzeń i niedoli odejdzie od Boga. W rezultacie występuje tu ponownie
edeniczny motyw kuszenia i próby duchowej człowieka. W tekście
jahwistycznym, gdzieś z końca II tysiąclecia przed Chr. Rdz 3, 1-5, nie ma
6
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
wprawdzie nazwy „szatan”, ale jest jego pierwotny obraz pod metaforą „Węża”
(por. Ap 12, 9; Targum i Midrasz)” /Tamże, s. 470.
+ 1 Krn 21, 1. Wrogość szatana wobec dobra wszelakiego. „Demonologia 1.
Realność szatana i innych demonów 1. Terminologia. Terminologia
demonologiczna jest bardzo rozbudowana zarówno w języku Biblii, jak i w
językach pozabibłijnych. 1° S z at an – od hebr. stn, śatan w czasowniku
znaczy: być wrogiem, walczyć przeciw, przeciwstawiać się komuś, zwalczać
(np. 1 Krl 11, 14.25); rzeczownikowo zaś ha śatan znaczy: wróg, przeciwnik,
adwersarz, fałszywy oskarżyciel, potwarca (Hi 16, 9; 30, 21; 1 Krn 21, 1; Za
3, 1-3; Mk 1, 13); gr. satanas odnoszone jest również do ludzi, którzy przeciwstawiają się Bogu (Mk 8, 33; Mt 16, 23). 2° D i a b e ł - z gr. dia-ballein skierować w poprzek, przeciwstawić, poróżnić, rozrzucić, powodować
zniszczenie i chaos, oczerniać, oskarżać, oszukiwać; ho diabolos - ktoś, kto
staje w poprzek, przeciwstawia się, przeciwnik, oskarżyciel, wróg osobisty,
oszust, zwodziciel (Mdr 2, 24; Mt4, 1-11; Łk4, 1-13; J 8, 44)” /Cz. S. Bartnik,
Dogmatyka Katolicka, t. 1, Redakcja Wydawnictw KUL, Lublin 1999, s. 465/.
Nie ma różnicy między terminem śatan a diabolos, tyle że oba oznaczają
przywódcę, a reszta jest nazywana „demonami”; nie jest poprawna liczba
mnoga: szatani, diabły. 3° B e l ze b u b – w trzech brzmieniach: Beelezebub,
Beelzebul i Beeze-bul – pochodzi z upodobnienia do Baal-Zebub - pan ofiar
bałwochwalczych, pan much (?), pan gnoju (?); Baal to bóstwo z dodaniem
określenia miejsca (np. 2 Krl 1, 2-6.16); faryzeusze tak nazywali księcia złych
duchów (Mk 3, 22 par.; Mt 10, 15; 12, 24.27), czyli szatana. 4° Lucyfer (gr.
Phosphoros, łac. Lucifer - niosący światło, jutrzenka) – stara nazwa gwiazdy
porannej, Wulgata tak przetłumaczyła hebr. hele! benszahar – Jaśniejący,
Syn Jutrzenki: „Jakże to spadłeś z niebios, Jaśniejący, Synu Jutrzenki?” (Iz
14, 12); wcielający się w jakiegoś króla Babilonu, miasta „antyboskiego”,
wrogiego Izraelowi, także król bezbożnego Tyru (Ez 28, 11-19) i inni
symbolizujący największe zło. Ma to być szatan, wódz zbuntowanych
aniołów, „spadający z nieba do szeolu” (Iz 14, 15), „pierworodny stworzenia
światła”, lecz obalony z nieba do piekieł z powodu pychy (2 P 2, 4; Jud 6; Ap
9, 1; 12, 8-10); „Pierworodny światłości” stał się „Pierworodnym ciemności”
(por. Rdz 1, 3-4), czyli szatanem (Orygenes, Tertulian, Euzebiusz z Cezarei).
5° Demon (łac. Daemonium) – z gr. daimon (od wedyjskiego deva, perskiego
daiva – istota jaśniejąca) - istota wyższa od ludzi, ale niższa od Boga i
potrzebująca wyzwolenia; Septuaginta i Nowy Testament używają przeważnie
daimonion, „demonowy” – przymiotnik rzeczownikowy od daimon, a niekiedy
mataion – „bezużyteczny”. W Biblii „demony” występują przeważnie jako
istoty złowrogie człowiekowi. Poza Biblią znano demony dobre i złe lub
kosmiczne i personalistyczne; w okresie judaistycznym zidentyfikowano
demony z duchami złymi (Tb 6, 8). 6° Nazwy pol sk ie - nie są również
precyzyjne, ale za to bardziej liczne. Opierają się przeważnie na tradycji
chrześcijańskiej: szatan, diabeł, Belzebub, Lucyfer, demon, czart (rzucający
czary, przeklęty), Zły, kaduk (zwodziciel), licho, bies, Kusy, zły duch,
kuternoga, paskudnik, piekielnik, Kudłacz, Kosmaty i inne. Wielość tych
nazw świadczy o ogromnej wrażliwości na zło. Poza tym w
pozachrześcijańskim widzeniu świata uzyskiwały ogromną przewagę złe
duchy, demony i pesymizm” /Tamże, s. 466.
7

Podobne dokumenty