Manewry powietrzne pod znakiem orła
Transkrypt
Manewry powietrzne pod znakiem orła
Manewry powietrzne pod znakiem orła 2015-06-12 Ponad 1500 żołnierzy oraz 50 samolotów i śmigłowców weźmie udział w rozpoczynających się dziś ćwiczeniach „Eagle Talon-Ramstein Guard”. Na polskim niebie będzie można zobaczyć m.in. wielozadaniowe polskie i amerykańskie F-16, myśliwce MiG-29, transportowce, amerykańskie latające cysterny KC-135 oraz brytyjski samolot walki elektronicznej DA-20. Ćwiczenia potrwają tydzień. Podniebne manewry będą się odbywać nad Polską oraz nad południową częścią Morza Bałtyckiego. – W tym roku w „Eagle Talon-Ramstein Guard” bierze udział rekordowa liczba żołnierzy i samolotów. W przedsięwzięcie zaangażowanych będzie ponad 1500 wojskowych oraz 50 różnego rodzaju statków powietrznych. Większość ćwiczących to Polacy, ale szkolą się z nami także żołnierze amerykańscy i Brytyjczycy – mówi gen. bryg. pil. Włodzimierz Usarek, dowódca Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego i jednocześnie kierownik ćwiczeń. Wystartują z Dęblina, Powidza… Poza COP-DKP do ćwiczeń są przygotowane także ośrodki dowodzenia i naprowadzania w Bydgoszczy i Krakowie, 1 Ośrodek Radioelektroniczny w Grójcu, jednostki radiotechniczne, pododdziały obrony przeciwlotniczej oraz bazy lotnicze w całej Polsce. W powietrze wzbiją się śmigłowce Mi-24, Mi-17 i W-3 Sokół, polskie i amerykańskie samoloty F-16, polskie samoloty MiG29, Su-22 i TS-11 Iskra oraz transportowce C-130 Herules i C-295M CASA. Zadania będą wykonywać także amerykańskie tankowce KC-135 oraz brytyjski samolot walki elektronicznej DA20. Maszyny będą startować z baz lotniczych w Dęblinie, Malborku, Łasku i Powidzu, i lądować w nich, w a w przypadku śmigłowców – także na niektórych poligonach. Ćwiczenia są testem systemu obrony powietrznej podczas symulowanego lokalnego konfliktu zbrojnego. Żołnierze będą musieli poradzić sobie także w sytuacji, gdy przeciwnik zastosuje zakłócenia elektroniczne. – Każdego dnia będą rozgrywane inne epizody. Na ich podstawie zostanie dokonana ocena, w jakim stopniu dowództwa są przygotowane do planowania, dowodzenia i kierowania łączoną operacją obronną na terenie kraju – wyjaśnia kpt. Karol Kawerski z Centrum Operacji Powietrznych. Wyzwanie dla polskich lotników Jedno z najważniejszych zadań podczas ćwiczeń „Eagle Talon-Ramstein Guard” ma do wykonania właśnie COP-DKP. To stamtąd piloci dostają rozkazy, zanim wzbiją się w powietrze. Żołnierze w Centrum i w podległych ośrodkach dowodzenia i naprowadzania przez całą dobę obserwują na monitorach polską przestrzeń powietrzną. Sprawdzają, czy śmigłowce i samoloty poruszają się zgodnie z wyznaczonymi planami lotów. Jakie zadanie maja do wykonania podczas ćwiczeń? Wojsko nie chce zdradzić szczegółów Autor: Magdalena Kowalska-Sendek Strona: 1 scenariusza, wiadomo jednak, że żołnierze będą walczyć podczas symulowanego konfliktu zbrojnego, patrolować przestrzeń powietrzną, wspierać wojska lądowe, wykonywać akcje przechwytywania innych samolotów. Będą musieli także poradzić sobie z atakiem powietrznym na cele na ziemi. Zadania będą trudne, ponieważ w tegorocznych manewrach „Eagle Talon” piloci będą ćwiczyć loty w dużych ugrupowaniach, nawet 30 samolotów. Ćwiczenia „Eagle Talon” odbywają się od 2010 roku (wcześniej nosiły nazwę „Fruit Fly”). W tym roku połączono dwa treningi: „Eagle Talon” i „Ramstein Guard”, które odbywały się dotąd niezależnie. Te ostatnie lotnicze manewry przeprowadzano cyklicznie w ramach ćwiczeń walki elektronicznej NATO NEWFIP (NATO Electronic Warfare Force Integration Programme). Głównym celem programu jest przygotowanie żołnierzy z jednostek należących do Zintegrowanego Systemu Obrony Powietrznej i Przeciwrakietowej NATO do działania w warunkach zakłóceń elektronicznych. Autor: Magdalena Kowalska-Sendek Strona: 2