Święty Miko³aj mia³ pracowit¹ noc

Transkrypt

Święty Miko³aj mia³ pracowit¹ noc
Nr 11
(21)
grudzieñ 2010
ISSN 1899-2161
gazeta
bezp³atna
ISSN 2081-2361
Nak³ad 20.000 egz.
Zdrowie
w Krakowie
miesiêcznik
informacyjny
ZDROWIE
W KRAKOWIE
B e z p ³ a t n y
i n f o r m a t o r
m e d y c z n y
www.zdrowiewkrakowie.pl
gazetana
t
bezp³a
Œwiêty Miko³aj mia³
pracowit¹ noc
W nocy z 5 na 6 grudnia Œwiêty Miko³aj odwiedzi³ dzieci przebywaj¹ce na oddzia³ach w Uniwersyteckim Szpitalu
Dzieciêcym w Prokocimiu.
N
ie by³ sam – przywióz³ ze sob¹
ca³y orszak, a nawet piêkn¹ choinkê, któr¹ góral Józef i pozostali
pomocnicy Œwiêtego ubrali i ustawili w
ogrodzie przyszpitalnym. Ozdoby na
ten cel wykona³y dzieci ze œwietlicy
socjoterapeutycznej „Sokó³” w Myœlenicach. Czêœciowo zosta³y te¿ zebrane
podczas zbiórki „Podaruj bañkê”.
Przed Szpitalem orszak pojawi³ siê
ju¿ oko³o 4:00 rano. Miko³aj kr¹¿y³
CENTRUM LECZENIA
ZEZA
Dr n. med. Ewa Wójcik
specjalista chorób oczu
LECZENIE ZEZA, OCZOPL¥SU
U DZIECI I DOROS£YCH
- OPERACYJNIE I ZACHOWAWCZO
Przyjmuje:
poniedzia³ek: 9.00 - 19.00,
wtorek, czwartek: 15.00 - 19.00
Kraków ul. Bociana 4
tel. 12 633 00 41 gabinet
tel. kom. 0 601 40 92 34
e-mail: [email protected]
www.gabinetzeza.pl
alejkami i nawo³ywa³ dzieci le¿¹ce na
oddzia³ach, by wsta³y. Mali pacjenci
powoli budzili siê ze snu i ustawiali w
oknach, by zobaczyæ miko³ajkowy
orszak. Oko³o godziny 6:00, gdy do
Szpitala zaczê³y przyje¿d¿aæ na badania
te¿ inne dzieci, Miko³aj wyskakiwa³ ze
swoich sañ i rozdawa³ im prezenty.
Maluchy by³y zachwycone.
dokoñczenie str. 7 »
GruŸlica wiecznie ¿ywa
GruŸlica jest chorob¹, która nie ma
jednoznacznego obrazu. Nie ma
charakterystycznych objawów, a
czêsto przebiega nawet w sposób
bezobjawowy, albo podstêpny. Taka
sytuacja mo¿e trwaæ kilka lat.
O tym, ¿e gruŸlica wci¹¿ jest chorob¹,
z któr¹ zetkn¹æ mo¿e siê dziœ ka¿dy,
przekonuje lek med. Barbara Sikora,
pulmonolog.
czytaj str. 4 »
Zainwestowa³em we
w³asne zdrowie
Cztery miesi¹ce temu, pan Arkadiusz,
przy wzroœcie 170 cm wa¿y³ 106 kg.
Podczas badañ okresowych okaza³o
siê, ¿e ma znacznie podniesiony
poziom cholesterolu i zbyt wysokie
ciœnienie. Do tego dosz³y problemy z
nogami i drêtwienie rêki.
czytaj str. 2 »
Lepsza diagnostyka
chorób serca
Celem projektu TCares realizowanego
z partnerami z Wielkiej Brytanii,
Holandii, Rumuni i Hiszpanii jest
popularyzacja systemów opieki
telemedycznej oraz ich udoskonalenie
i dostosowanie do potrzeb pacjenta i
personelu medycznego. Projekt
adresowany jest do osób przewlekle
chorych i starszych, które wymagaj¹
sta³ej opieki w domu.
czytaj str. 5 »
Atrakcyjne po¿yczki
gotówkowe:
25 000 z³. - rata 291 z³.
50 000 z³. - rata 582 z³.
100 000 z³. - rata 1165 z³.
Rrsp 7,08%rocznie - bez zaœwiadczeñ
TARNÓW
tel. 014 627-71-75
KRAKÓW
tel. 012 430 47 63, 012 426 10 81
2
Zdrowie w Krakowie
Nr 11
www.zdrowiewkrakowie.pl
WARTO WIEDZIEÆ
Zainwestowa³em we w³asne zdrowie
Cztery miesi¹ce temu, pan Arkadiusz, przy wzroœcie 170 cm wa¿y³ 106 kg. Podczas badañ okresowych okaza³o siê, ¿e ma znacznie
podniesiony poziom cholesterolu i zbyt wysokie ciœnienie. Do tego dosz³y problemy z nogami i drêtwienie rêki. 19 stycznia po raz
pierwszy przyszed³ z ¿on¹ do Naturhouse przy ul. Wielopole w Krakowie. Dziœ wa¿y ju¿ 80 kg, a wykonane po czteromiesiêcznej
kuracji badania ciœnienia i poziomu cholesterolu da³y idealne wyniki.
Co sk³oni³o Pana do rozpoczêcia
kuracji odchudzaj¹cej?
– Do Naturhouse przy ul. Wielopole
30, przyszliœmy pierwszy raz z ¿on¹ 19
stycznia tego roku. Wiedzia³em, ¿e
muszê schudn¹æ. Mia³em znacznie
podniesiony poziom cholesterolu, zbyt
wysokie ciœnienie, a do tego problemy
z koñczynami. Nogi zaczyna³y odmawiaæ pos³uszeñstwa, a rêka drêtwia³a.
Pocz¹tkowo t³umaczy³em to siedz¹c¹
prac¹, problemami z krêgos³upem. Teraz wiem, ¿e by³ to skutek oty³oœci.
Kiedyœ moja ¿ona powiedzia³a, ¿ebym sobie wyobrazi³, ¿e noszê bez przerwy dwa worki z zakupami, po 13 kg w
jednej rêce. W sumie 26 kg, czyli tyle,
ile ju¿ uda³o mi siê schudn¹æ. Nic
dziwnego, ¿e serce i stawy zaczê³y mi
wysiadaæ…
Czy próbowa³ Pan ju¿ wczeœniej siê
odchudzaæ?
– Wczeœniej próbowa³em walczyæ z
nadwag¹, ale bezskutecznie. Z ¿on¹
stosowaliœmy ró¿ne metody odchudzania, siêgaliœmy po ró¿ne diety, ale
zawsze wytrzymywaliœmy tylko przez
jakiœ czas. Tamte diety za bardzo nas
mêczy³y. Nie widzieliœmy ¿adnych
efektów, wiêc wczeœniej czy póŸniej
wracaliœmy do dawnego sposobu
od¿ywiania.
Zdecydowaliœmy wiêc z ¿on¹, ¿e
zaczniemy kuracjê w Naturhouse,
poniewa¿ to tu wielu znajomych równie¿
uzyska³o wymarzon¹ wagê.
Z jednej strony, mo¿na powiedzieæ,
¿e wybraliœmy ciê¿ki okres na odchudzanie. By³a zima, ograniczony dostêp
do warzyw i owoców, jednak dieta konstruowana by³a tak, ¿e osobiœcie nie
mia³em problemów z jej przestrzeganiem. Jedynie pierwszy tydzieñ by³
trudny, potem nie mia³em ¿adnych
k³opotów. Równie¿ to, ¿e razem z ¿on¹
zdecydowaliœmy siê na kuracjê odchudzaj¹c¹, by³o doskona³ym pomys³em.
Wspólnie jemy te same posi³ki i wspieramy siê.
Jak wygl¹da³y wczeœniej pañskie
posi³ki?
– Jad³em nieregularnie, ca³kowicie
inaczej ni¿ teraz. Przede wszystkim w
moim jad³ospisie by³o wczeœniej bardzo
ma³o warzyw i owoców. Potrawy spo¿ywa³em w z³ych proporcjach lub nieodpowiednio zestawione. Lubi³em szczególnie potrawy sma¿one, ciê¿kostrawne i
t³uste, bo po porostu s¹ smaczne. Ka¿dy
wie, czym ró¿ni siê kromka chleba od
kromki z np. mas³em .... Nadu¿ywa³em
tak¿e soli.
Czêsto jad³em w poœpiechu, „na
stoj¹co”. Nie mia³em czasu te¿ na obiad,
zawsze by³o coœ innego do zrobienia.
Dopiero oko³o 20:00-21:00 jad³em obiadokolacjê. Czêsto podjada³em siedz¹c
przed telewizorem. Zgubi³y mnie z³e
nawyki ¿ywieniowe.
Dlaczego zdecydowali siê Pañstwo
Pytanie do eksperta
Sk¹d osoby odchudzaj¹ce siê w Naturhouse maj¹ tyle energii?
Anna Marciniec, dietetyk Naturhouse:
– Podczas kuracji odchudzaj¹cej zwracamy
szczególn¹ uwagê na oczyszczanie organizmu.
Powinien byæ to niezbêdny element ka¿dej diety
odchudzaj¹cej. Organizm zanieczyszczony
toksynami jest ospa³y, przeci¹¿ony, zmêczony.
Po przeprowadzeniu kuracji oczyszczaj¹cej,
wraca nam natomiast energia i lekkoϾ, mamy
wiêksz¹ ochotê na wykonywanie zwyk³ych
codziennych obowi¹zków.
Z drugiej strony du¿y zastrzyk energii
dostajemy po zrzuceniu zbêdnych kilogramów.
Nosimy zbêdny balast, przez co jesteœmy bardziej
zmêczeni. Po jego utracie, organizm jest odci¹¿ony, wiêc mamy wiêcej energii
i nie mêczymy siê tak szybko.
Dodatkowo, niektóre suplementy Naturhouse oparte s¹ na bazie naturalnych
wyci¹gów z zió³, które maj¹ dzia³anie pobudzaj¹ce i wzmacniaj¹ce.
zacz¹æ kuracjê akurat zim¹?
– Dlaczego styczeñ? Mo¿na powiedzieæ, ¿e to by³o postanowienie noworoczne. Postanowiliœmy, ¿e zainwestujemy w siebie, we w³asne zdrowie.
Pomyœleliœmy, ¿e jak zaczniemy w
styczniu kuracjê, to ju¿ na wiosnê
bêdziemy mogli wskoczyæ w fajne
ciuchy. I rzeczywiœcie siê uda³o. Teraz
znajomi zwracaj¹ uwagê, jak wygl¹damy. To by³ dobry pomys³, ¿eby zacz¹æ
odchudzanie w zimie, zw³aszcza jak siê
mia³o spor¹ nadwagê. Nied³ugo wakacje
i myœlê, ¿e do tego czasu osi¹gnê ju¿
idealn¹ wagê.
To by³a bardzo dobra inwestycja.
Wiele osób twierdzi, ¿e zim¹ konieczne jest jedzenie bardziej t³ustych i kalorycznych potraw. Pana
przyk³ad pokazuje, ¿e to jednak
niskokaloryczna, lekkostrawna dieta
daje cz³owiekowi mnóstwo energii…
– Pamiêtam, kiedy kole¿anka siê
odchudza³a, równie¿ w Naturhouse,
by³a zima. Dziwiliœmy siê, ¿e gdy nadesz³o zimowe przesilenie, ona mia³a
mnóstwo energii i ci¹gle siê uœmiecha³a.
Ka¿dy z nas zastanawia³ siê wtedy, jak
ona to robi? Wydawa³o nam siê, ¿e
przecie¿ jak siê odchudza, to musi
chodziæ przybita, ospa³a, g³odna.
Tymczasem sam siê przekona³em, ¿e
wcale tak nie jest. Zacz¹³em stosowaæ
dietê tak¿e w zimie i straci³em 26 kg,
przy czym ani razu przez ten czas nie
czu³em g³odu. Jem po piêæ posi³ków
dziennie, o odpowiednich porach i to
mi zupe³nie wystarcza. A energii mam
pod dostatkiem. Czujê siê wspaniale,
mo¿na powiedzieæ, ¿e m³odziej.
Czyli oprócz stosowania diety, nie
uprawia³ Pan przez te cztery miesi¹ce ¿adnego sportu?
– Od d³u¿szego czasu przymierza³em siê do biegania, jednak kiedy ma
siê 30 kg nadwagi, to naprawdê nie ma
ochoty na uprawianie sportu. Dlatego
znajomi tak bardzo siê zdziwili, ¿e
schud³em, mimo ¿e nic nie trenowa³em.
Ograniczy³em siê tylko do zaleceñ
dietetyczki i stosowa³em suplementy
zakupione w Naturhouse. To w zupe³noœci wystarczy³o.
Teraz jest jednak okazja, by zacz¹æ
Stra¿nicy reanimowali bezdomnego
By³o kilka minut po godzinie 23.00,
gdy dy¿urny Stra¿y Miejskiej, otrzyma³ telefoniczne zg³oszenie od mieszkañca o mê¿czyŸnie (prawdopodobnie bezdomnym), siedz¹cym na
schodach przed Spó³dzielni¹ Miesz-
kaniow¹ przy ulicy Borsuczej.
Wys³any na miejsce patrol b³yskawicznie dotar³ do mê¿czyzny, który
potwierdzi³ swoj¹ bezdomnoœæ i doda³,
¿e nie mo¿e o w³asnych si³ach wstaæ i
iœæ dalej. Okaza³o siê, ¿e jest niepe³no-
sprawny (porusza siê o kulach, ma
chor¹ nogê), jest mu zimno i nie ma
gdzie siê podziaæ.
W zwi¹zku z tym stra¿nicy pomogli
mu wstaæ i wprowadzili go do radiowozu, ¿eby siê trochê ogrza³, a sami
przekazali dy¿urnemu proœbê o
ustalenie miejsca, w którym mo¿e on
znaleŸæ schronienie tej nocy oraz
poprosili o wezwanie karetki pogotowia
w celu sprawdzenia aktualnego stanu
zdrowia mê¿czyzny.
Po otrzymaniu informacji, ¿e
ogrzewalnia przy Miejskim Centrum
Profilaktyki Uzale¿nieñ jest ju¿ przepe³niona i nie mo¿e przyj¹æ nowych osób,
dy¿urny znalaz³ wolne miejsce w jednej
z noclegowni.
W tym momencie bezdomny zacz¹³
zasypiaæ. Przesta³ reagowaæ na g³os i
dotyk oraz na œwiat³o latarki skierowane
na Ÿrenice. Szybko sta³o siê jasne, ¿e
bez natychmiastowej pomocy mê¿czyzna mo¿e nie prze¿yæ. Dlatego zosta³
uprawiaæ sport. Mam mnóstwo energii,
wiêc postanowi³em zacz¹æ biegaæ.
Ca³kowicie przestawi³em swój tryb
¿ycia. Wstajê wczeœniej, przed 6:00,
robiê dla ¿ony i dla siebie œniadanie,
jemy wspólnie, a potem jest jeszcze czas,
by wyjϾ na spacer z psem. Teraz mam
du¿o czasu, a wczeœniej ci¹gle wydawa³o
mi siê, ¿e mi go brakuje.
Czy konieczna by³a tak¿e zmiana
garderoby?
– Tu te¿ ma³a rewolucja, bo w³aœciwie co miesi¹c zacz¹³em pozbywaæ
siê ubrañ, które sta³y siê za obszerne.
Cieszê siê, ¿e bez problemu wchodzê
teraz w te numery spodni, których
wczeœniej sobie nawet nie wyobra¿a³em.
Mam te¿ teraz wiêkszy komfort, jak
jestem w sklepie, poniewa¿ nie muszê
pytaæ o najwiêkszy rozmiar.
Rzeczywiœcie trzeba praktycznie co
tydzieñ zmniejszaæ pasek - tak jak na
plakacie reklamuj¹cym Naturhouse.
Ostatnio ogl¹daliœmy zdjêcia z poprzednich wakacji, kiedy to wyjechaliœmy
do znajomych, do Przemyœla. Tam na
rynku jest figura Wojaka Szwejka
siedz¹ca na ³aweczce. Mam zdjêcie, jak
siedzê obok niego i zatrwa¿aj¹ce jest
to, ¿e praktycznie w ogóle siê od niego
nie ró¿niê… Sam siê dziwiê, jak mog³em
tak wygl¹daæ. Teraz ju¿ do tego nie
dopuszczê.
Co poradzi³by Pan osobom, które
dopiero zamierzaj¹ rozpocz¹æ
odchudzanie?
– Wystarczy podaæ adres: Kraków,
ul. Wielopole 30 - Naturhouse. To
zupe³nie wystarczy. Wed³ug mnie, jest
to jedyna dieta, która pomo¿e schudn¹æ,
dlatego wszystkim, którzy pytaj¹ mnie,
co zrobiæ, by schudn¹æ, podajê ten
adres.
Cztery miesi¹ce temu wa¿y³em 106
kg przy wzroœcie 170 cm. By³a to ju¿
oty³oœæ drugiego stopnia, przy trójstopniowej skali, czyli stanowczo za
du¿o. W ci¹gu czterech miesiêcy
odchudzania w Naturhouse zrzuci³em
a¿ 26 kg. Obecnie mam jeszcze lekk¹
nadwagê, 5 kg, ale jestem jeszcze na
stabilizacji i pani Ania Marciniec,
dietetyczka, daje mi nadziejê, ¿e uda mi
siê jeszcze schudn¹æ. Wtedy wskaŸnik
BMI bêdzie w normie.
wyci¹gniêty z radiowozu i u³o¿ony w
pozycji bocznej ustalonej. Stra¿nicy
zaczêli sprawdzaæ têtno i oddech.
Niestety, têtno nie by³o wyczuwalne, a
oddech pojawia³ siê w cyklach co 15 –
20 sekund.
Ze wzglêdu na nag³e zatrzymanie
akcji serca, stra¿nicy przyst¹pili do
reanimacji kr¹¿eniowo – oddechowej.
Po chwili dojecha³a na miejsce karetka
i ratownicy medyczni przejêli od funkcjonariuszy akcjê reanimacyjn¹, która
trwa³a jeszcze przez oko³o dwadzieœcia
minut. Uda³o siê doprowadziæ j¹ do
szczêœliwego fina³u. Akcja serca i
oddech zosta³y przywrócone i za³oga
pogotowia ratunkowego mog³a w tej
sytuacji zabraæ mê¿czyznê do szpitala
na badania i dalsz¹ obserwacjê.
Nie ma najmniejszych w¹tpliwoœci
– co potwierdzi³a ekipa karetki, ¿e tylko
dziêki zdecydowanej, szybkiej i
profesjonalnie przeprowadzonej przez
stra¿ników miejskich reanimacji, bezdomny mê¿czyzna prze¿y³.
Nie jest tajemnic¹, ¿e z roku na rok
systematycznie roœnie w Polsce liczba
osób bezdomnych,
a tylko niewielkiemu procentowi z
nich udaje siê
skuteczna walka o
w³asny dach nad
g³ow¹.
Dlatego Stra¿
Miejska Miasta Kra-kowa nieustannie
apeluje do wszystkich mieszkañców, o
przekazywanie pod bezp³atny numer
telefonu alarmowego – 986, wszelkich
informacji na temat osób, potrzebuj¹cych natychmiastowej pomocy w
tym bardzo trudnym, zimowym okresie.
Centrum dietetyczne
Naturhouse
31-072 Kraków,
ul. Wielopole 30
tel. (012) 422 50 47
Godziny otwarcia:
pon-pt 8:00 – 21:00
sob 8:00 – 18:00
www.zdrowiewkrakowie.pl
Zdrowie w Krakowie
Nr 11
3
WARTO WIEDZIEÆ
Kryszta³ a³unu
- nie tylko dla mê¿czyzn…
Zawsze gdy robiê pranie, mam problem z usuniêciem z ubrañ bia³ych plam po antyperspirancie. Niestety,
czêsto te plamy zostaj¹...
Robi¹c przedœwi¹teczne porz¹dki w
szafie, zauwa¿y³am, ¿e po praniu prawie
na ka¿dej bluzce pozosta³ bia³y œlad.
Podobnie na koszulach mê¿a. U¿ywamy
ró¿nych antyperspirantów i efekt zawsze
jest taki sam – mniejsze lub wiêksze,
ale plamy zostaj¹. To znaczy, ¿e nale¿y
zrezygnowaæ z dezodorantu, czy mo¿e
po ka¿dym u¿yciu kupowaæ nowe ubranie? Oczywiœcie, ¿adne z tych rozwi¹zañ
nie wchodzi w grê.
Ubra³am siê i wysz³am z domu.
Najwy¿szy czas kupiæ bliskim prezenty
na Œwiêta. – Wst¹piê do „Mydlarni u
Franciszka” – pomyœla³am. – To idealne
miejsce na takie przedœwi¹teczne zakupy. Nawil¿aj¹ce i wyg³adzaj¹ce skórê
myd³a, zatrzymuj¹ce m³odoœæ naturalne
oleje, czy aromatyczne sole do k¹pieli
to przecie¿ idealne prezenty pod choinkê. Nie ukrywam, ¿e sama chcia³abym
taki dostaæ. Poza tym niejednokrotnie
przekona³am siê ju¿, ¿e gdy kupujê w
„Mydlarni u Franciszka” ekspedientki
naprawdê doradzaj¹ mi, co jest najlepsze
dla mojej skóry, a nie tylko próbuj¹ siê
pozbyæ produktu, który od d³u¿szego
czasu zalega im na pó³ce.
Wst¹pi³am wiêc do tego magicznego, jak dla mnie, miejsca i zaczê³am
rozgl¹daæ siê woko³o, poszukuj¹c prezentów dla moich bliskich. W pewnym
momencie zauwa¿y³am przezroczysty
kamieñ. Zaciekawiona zapyta³am o
niego sprzedawczyniê. – To kryszta³
a³unu – odpowiedzia³a ekspedientka. –
Jest to 100% górski minera³, wydobywany w Azji Mniejszej i Ameryce
Po³udniowej.
– A do czego on s³u¿y? – spyta³am.
– Dawniej, gdy mê¿czyŸni do golenia
u¿ywali brzytwy, czêsto mieli pod rêk¹
kryszta³ a³unu, który spisywa³ siê
idealnie, gdy przypadkiem brzytwa siê
zsunê³a i gol¹cy siê zaci¹³ – zaczê³a
opowiadaæ sprzedawczyni. – A³un
momentalnie tamowa³ krew, a rana by³a
po chwili prawie niewidoczna. Doskonale te¿ siê goi³a. Nie oznacza to jednak,
¿e dziœ, gdy rzadko ju¿ kto goli siê
brzytw¹, a³un jest bezu¿yteczny – mówi³a dalej. – Wrêcz przeciwnie, mo¿na
go stosowaæ po depilacji, w przypadku
poparzeñ s³onecznych, uk¹szeñ owadów, przy tr¹dziku, wypryskach, a nawet
opryszczce wargowej. Doskonale sprawdza siê te¿ jako naturalny antyperspirant.
– Naprawdê? Jako antyperspirant?
– zainteresowa³am siê. – A jak siê go
nak³ada?
– Nic prostszego – odpowiedzia³a
ekspedientka. – Wystarczy zwil¿yæ wod¹
kryszta³ i potrzeæ nim kilka razy skórê
pod pachami. A³un ma bowiem w³aœciwoœci dezynfekuj¹ce i antybakteryjne,
dlatego w naturalny sposób zapobiega
powstawaniu i namna¿aniu siê bakterii,
powoduj¹cych brzydki zapach potu. Jest
on bardzo skuteczny, jego dzia³anie
utrzymuje siê przez 24 godziny. Warto
te¿ dodaæ, ¿e jest bezzapachowy, nie
zatyka porów, nie podra¿nia skóry, a
przy tym jest bezpieczny dla alergików.
I na koniec – nie zostawia bia³ych œladów
na ubraniu.
Nie ukrywam, ¿e to ostatnie zdanie
zupe³nie przekona³o mnie do zakupu.
Przypomnia³y mi siê ubrania, które rano
sk³ada³am i te plamy, których w ¿aden
sposób nie potrafi³am siê pozbyæ.
Kupi³am wiêc dwie sztuki kryszta³u
a³unu – jedn¹ dla mê¿a, drug¹ dla siebie.
– Jeden kamieñ 110-120 g wystarcza
na oko³o trzy lata codziennego stosowania – doda³a sprzedawczyni, pakuj¹c
moje zakupy.
U¿ywamy kryszta³u a³unu ju¿ od
tygodnia. M¹¿ i ja specjalnie zak³adamy
ciemne rzeczy, by sprawdziæ, czy rzeczywiœcie nie zostaj¹ œlady. I z ca³¹ odpowiedzialnoœci¹ mogê powiedzieæ – ¿adnych
plan nie ma, a ten naturalny antyperspirant jest niezwykle skuteczny.
Zapraszamy do „Mydlarni u Franciszka”
Kraków - ul. Starowiœlna 40, tel. (12) 429 13 99
- ul. Krakowska 5 (pod arkadami), tel. (12) 421 20 07
- ul. Go³êbia 2, tel. (12) 430 08 42
Katowice - ul. Piastowska 3, tel. (32) 203 35 05
Warszawa - ul. Koszykowa 30 (na odcinku miêdzy Pl. Konstytucji
a ul. Mokotowsk¹), tel. (22) 621 71 75
- ul. Podwale 19, tel. (22) 636 04 13
Radom - ul. Reja 8, tel. 508 923 051
Czêstochowa - ul. Berka Joselewicza 1, tel. 694 449 638
Poznañ - ul. Wodna 22, tel. 602 630 528
Zakopane - Pasa¿ Handlowy, ul. Krupówki 29, tel. 608 840 255
Kielce - ul. Ma³a 4, tel. 508 923 051
Zagro¿enia œwi¹tecznego ob¿arstwa
Zbli¿aj¹ siê Œwiêta Bo¿ego Narodzenia. Ju¿ planujemy, co podamy do œwi¹tecznego sto³u, jakie ciasta upieczemy. A gdy nadejd¹ te trzy
Bo¿onarodzeniowe dni, zasi¹dziemy z rodzin¹ przy stole i bêdziemy kosztowaæ przysmaków. I niestety, pewnie znów przesadzimy z jedzeniem…
Rzucimy siê na jedzenie, jak po kilkutygodniowym poœcie, którego dziœ ju¿
prawie nikt nie praktykuje. A szkoda…
Najmniejszym zmartwieniem bêdzie, je¿eli po Œwiêtach przybêdzie nam
parê kilogramów. Mo¿e siê jednak
okazaæ, ¿e nadmiar jedzenia, niezachowanie harmonii w jego konsumowaniu
mo¿e dodatkowo os³abiæ nasze narz¹dy
i zaostrzyæ istniej¹ce ju¿ stany chorobowe. Dlatego siedz¹c z rodzin¹ przy suto
zastawionym stole, pomyœlmy, jak zminimalizowaæ skutki naszego ³akomstwa.
• Przede wszystkim nie nale¿y rozcieñczaæ kwasu ¿o³¹dkowego, prze¿uwaj¹c
pokarm tylko kilka razy i popijaj¹c go
zimnymi s³odkimi napojami gazowany-
mi. Zimne napoje spowalniaj¹ proces
trawienia, wyp³ukuj¹ te¿ enzymy trawienne.
• Starajmy siê te¿ siedzieæ prosto, a
unikniemy ucisku narz¹dów trawiennych.
• Po piêædziesi¹tce czêsto mamy obni¿ony poziom kwasu solnego, tak wa¿nego dla trawienia. Dodatkowo obni¿a go
stres, wp³ywaj¹cy równie¿ na poziom
enzymów trzustkowych. Powoduje to
s³abe trawienie bia³ek, t³uszczów i wêglowodanów. Niestrawione, psuj¹ce siê
resztki pokarmu powoduj¹ natomiast
nadmierny wzrost szkodliwych bakterii
w jelicie cienkim i toksyn wywo³uj¹cych
alergie pokarmowe.
Wniosek? Przy stole rozmawiajmy
tylko o przyjemnych sprawach, jedzmy
powoli i pijmy ciep³e napoje.
Gdy mamy ochotê
na coœ s³odkiego…
Co by to by³y za Œwiêta bez pachn¹cych
ciast? Zanim jednak siêgniemy po kawa³ek, pamiêtajmy, ¿e najbardziej s³u¿¹
nam kruche ciasta wyrabiane z dodatkiem szafranu, cynamonu, imbiru,
kurkumy i goŸdzików. Z kolei ciasta z
t³ustymi kremami i galaretkami maj¹
och³adzaj¹c¹ naturê i silnie os³abiaj¹
nasz system trawienny. Niektórzy z nas
uwielbiaj¹ ciasta dro¿d¿owe – te jednak
te¿ maj¹ silne dzia³anie och³adzaj¹ce, a
dodatkowo zakwaszaj¹ i os³abiaj¹ nasz
organizm, niszcz¹c jelita i w¹trobê.
Pamiêtajmy równie¿, ¿e ciasta
jedzone zim¹ szkodz¹ nam bardziej ni¿
kiedy jemy je latem. Dzieje siê tak
g³ównie ze wzglêdu na ich och³adzaj¹ce
dzia³anie. Na szczêœcie mo¿emy os³abiæ
to szkodliwe dzia³anie przez picie ciep³ej
herbaty.
Siêgnijmy po witaminy
i minera³y
Nawet jeœli uda nam siê zachowaæ umiar
i rozs¹dek przy œwi¹tecznym stole, to
znowu nadmiar alkoholu mo¿e znacznie
naraziæ nasze zdrowie na szwank. Warto
wiêc pomyœleæ ju¿ teraz, przed Œwiêtami
o dawce suplementów z witaminami i
minera³ami. Nie ochroni¹ nas one przed
dzia³aniem alkoholu, s¹ jednak w stanie
uzupe³niæ braki substancji od¿ywczych,
których potrzebujemy, by naprawiæ
szkody powsta³e wskutek picia.
A kiedy wezwaæ lekarza?
Gdy przesadziliœmy z jedzeniem, mog¹
siê pojawiæ nieprzyjemne dolegliwoœci
wskazuj¹ce na zaostrzenie naszych ju¿
istniej¹cych chorób. Nag³ej pomocy
mo¿e wymagaæ:
• Ostry, utrzymuj¹cy siê ból brzucha,
promieniuj¹cy do pleców i klatki piersiowej, nudnoœci, wymioty, wzdêcia – mo¿e
to sugerowaæ zapalenie trzustki i zapalenie pêcherzyka.
• Silny i kurczowy ból w œródbrzuszu,
promieniuj¹cy do prawego boku lub
pleców, pojawiaj¹cy siê czêsto w nocy
to napad kolki ¿ó³ciowej.
• Silny ból w dolnej czêœci pleców, promieniuj¹cy do pachwiny, a do tego bolesne oddawanie moczu – sugeruj¹
kolkê nerkow¹.
• Ból w górnej prawej æwiartce brzucha,
nasilaj¹cy siê z up³ywem dni, a przy tym
ciemny mocz, luŸne stolce i wymioty –
mog¹ œwiadczyæ o zapaleniu w¹troby.
• Biegunki u dzieci – u niemowl¹t i ma³ych dzieci biegunka mo¿e doprowadziæ
do odwodnienia w ci¹gu kilku godzin.
Koniecznie w takiej sytuacji nale¿y
wezwaæ lekarza.
Czy s¹ preparaty, które mog¹
nas ochroniæ przed œwi¹tecznymi
problemami ze zdrowiem? W Akademii Zdrowia i Urody – „Pro Sano”
polecamy ich kilka. S¹ naturalne, bezpieczne, skuteczne.
Do Œwi¹t pozosta³o jeszcze parê dni.
Mo¿e warto podarowaæ swoim bliskim
taki „zdrowy” prezent na Gwiazdkê?
Zapraszamy na zakupy z Akademi¹
Zdrowia i Urody – „Pro Sano”!
Pro Sano
Akademia Zdrowia
i Urody
Liliana Jacek
ul. Studencka 8/1
31-116 Kraków
tel. 604 209 000
Poniedzia³ek – pi¹tek
godz. 11:00-19:00
e-mail: [email protected] lub
[email protected]
4
Zdrowie w Krakowie
Nr 11
www.zdrowiewkrakowie.pl
CHOROBY UK£ADU KR¥¯ENIA
GruŸlica wiecznie ¿ywa
O tym, ¿e gruŸlica wci¹¿ jest chorob¹, z któr¹ zetkn¹æ mo¿e siê dziœ ka¿dy, przekonuje lek med. Barbara Sikora, pulmonolog.
W jaki sposób dochodzi do zaka¿enia
pr¹tkami gruŸlicy?
– GruŸlica jest chorob¹ zakaŸn¹ wywo³ywan¹ przez kwasoodporne pr¹tki gruŸlicy odkryte przez bakteriologa Roberta
Kocha. G³ównym Ÿród³em zaka¿enia jest
cz³owiek pr¹tkuj¹cy, który znajduje siê
wokó³ nas. Zaka¿enie odbywa siê drog¹
kropelkow¹, czyli w czasie mówienia,
œpiewania, kichania i kaszlu osoba
pr¹tkuj¹ca wydala liczne pr¹tki, które
nastêpnie gromadz¹ siê w powietrzu i
mog¹ byæ wch³aniane przez innych
znajduj¹cych siê w tym samym pomieszczeniu. Nie ma natomiast obawy, ¿e
zarazimy siê przez dotyk czy uszkodzon¹
skórê. Nie obawiajmy siê wiêc, ¿e zakazimy siê, dotykaj¹c tych samych rzeczy
co chory cz³owiek, czy podaj¹c mu rêkê.
To nie s¹ absolutnie Ÿród³a zaka¿enia.
Dawniej Ÿród³em zaka¿enia by³o te¿
mleko, ale dziœ to Ÿród³o zosta³o ju¿
wyeliminowane.
Bardzo rzadkim przypadkiem jest te¿
gruŸlica wrodzona – dotyczy to dzieci,
których matki w czasie ci¹¿y chorowa³y
na gruŸlicê. Je¿eli dojdzie do uszkodzenia
¿y³y pêpowinowej, to gruŸlica ulokuje siê
w w¹trobie, natomiast gdy dziecko zach³yœnie siê wodami p³odowymi, wtedy ma
wrodzon¹ gruŸlicê p³uc. Ale s¹ to przypadki bardzo rzadkie.
Jeœli mamy kontakt z osob¹, która
pr¹tkuje, to jak mamy siê chroniæ
przed zaka¿eniem?
– Wystarczy przestrzegaæ bardzo
elementarnych zasad. Przed zaka¿eniem
mo¿na siê uchroniæ w sposób stosunkowo
prosty: regularnie myj¹c rêce, wietrz¹c
pomieszczenia, u¿ywaj¹c lamp bakteriobójczych. Pr¹tki nie lubi¹ s³oñca i nie lubi¹
wietrzenia. Poza tym, wystarczy nie
rozmawiaæ z chorym twarz¹ w twarz i nie
pozwoliæ, by na nas kicha³ czy kaszla³.
Czy ka¿dy zaka¿ony od razu zachoruje
na gruŸlicê?
– Na szczêœcie zaka¿enie pr¹tkiem
gruŸlicy nie jest równoznaczne z zachorowaniem. Dziêki swoim si³om odpornoœciowym ka¿dy z nas, mimo ¿e zaaspiruje
zaka¿one kropelki, jest w stanie je wydaliæ,
nawet jeœli dostan¹ siê do dróg oddechowych. Sprawny mechanizm rzêskowoœluzowy sprawia, ¿e czêœæ z nich wykrztuszamy. Tylko niektóre mog¹ dostaæ siê
do pêcherzyków p³ucnych, jednak i na
tym etapie organizm siê broni – pr¹tki
poch³aniane s¹ przez makrofagi.
Do groŸnej sytuacji dochodzi dopiero
wtedy, gdy spada odpornoϾ naszego
organizmu lub gdy prowadzimy niezdrowy
tryb ¿ycia – nie dbamy o swój stan zdrowia,
nie dojadamy, nie wysypiamy siê, jesteœmy
nara¿eni na ci¹g³y stres. W grupie ryzyka
s¹ przede wszystkim osoby cierpi¹ce na
inne schorzenia, jak cukrzyca czy nowotwory, a tak¿e ludzie niedo¿ywieni, narkomani, alkoholicy.
Gdy spada odpornoϾ organizmu,
dochodzi do namna¿ania siê pr¹tków w
obrêbie makrofagów, w wyniku czego
tworzy siê serowata ziarnina, która przebija
siê nastêpnie do naczyñ krwionoœnych.
W ten sposób pr¹tki s¹ roznoszone po
organizmie. Mog¹ trafiæ praktycznie do
wszystkich narz¹dów – do p³uc, do nerek,
do w¹troby itd. I w nich bytowaæ nawet
ca³e lata.
Spoœród osób zaka¿onych, zachoruje
5-10%. To, czy zachorujemy czy nie, zale¿y
od naszych si³ obronnych oraz od iloœci
poch³oniêtych pr¹tków.
Gdy rozpoznajemy u pacjenta gruŸlicê,
to obserwacji podlega ca³a jego rodzina.
S¹ to bowiem osoby najbardziej nara¿one
na zaka¿enie. Przewa¿nie 5% osób z
najbli¿szego otoczenia pacjenta zachoruje
w ci¹gu piêciu miesiêcy od zaka¿enia, a
do 10% osób - do dwóch lat. Jeden chory
pr¹tkuj¹cy jest w stanie zaraziæ nawet
kilkadziesi¹t osób.
Kogo przede wszystkim ta choroba
mo¿e dotkn¹æ? Kto jest najbardziej
zagro¿ony?
– Wszystkim wydaje siê, ¿e gruŸlica
nie jest to czêsta choroba, tymczasem,
niestety zdarza siê i dotyczy wszystkich
warstw spo³ecznych. Mo¿e na ni¹ zachorowaæ ka¿dy, niezale¿nie od swojego stanu
spo³ecznego, czy wykszta³cenia. Bardzo
du¿o zachorowañ jest wœród osób miêdzy
20. a 40. rokiem ¿ycia, co przewa¿nie jest
wynikiem stresu, niehigienicznego wypoczynku – d³ugich godzin pracy i nie
wysypiania siê, ¿ycia w ci¹g³ym pêdzie.
To wszystko s¹ czynniki, które sprzyjaj¹
rozwojowi choroby.
Jakie objawy wskazuj¹ na gruŸlicê?
Czy ³atwo jest rozpoznaæ tê chorobê?
– GruŸlica jest chorob¹, która nie ma
jednoznacznego obrazu. Nie ma charakterystycznych objawów, a czêsto przebiega
nawet w sposób bezobjawowy, albo
podstêpny. Taka sytuacja mo¿e trwaæ kilka
lat. Chory ma czêste, ale mijaj¹ce stany
podgor¹czkowe lub gor¹czkê, trochê
pokas³uje, nieco chudnie, jest os³abiony,
zaczyna siê pociæ noc¹. Jeœli nie s¹ to sta³e
objawy, to chory je ignoruje. Dopiero gdy
zaczynaj¹ siê nasilaæ, a do tego dochodz¹
bóle w klatce piersiowej, mocny kaszel,
krwioplucie, chory zg³asza siê do lekarza
POZ. Jest to te¿ niebezpieczna sytuacja
dla osób z otoczenia. Jeœli choroba zaczyna
siê bezobjawowo, to chory nie wiedz¹c,
¿e ma gruŸlicê, jest w stanie zaraziæ
kilkadziesi¹t osób.
Oczywiœcie zdarzaj¹ siê przypadki, ¿e
te objawy w nasilonej postaci wystêpuj¹
ju¿ na pocz¹tku choroby i wtedy rozpoznaæ
mo¿na j¹ o wiele szybciej, a tym samym,
uchroniæ otoczenie przed zaka¿eniem.
Objawy gruŸlicy nie s¹ charakterystyczne, jednak wyst¹pienie zespo³u
objawów pochodz¹cych czêsto ze strony
ró¿nych narz¹dów, powinno niepokoiæ i
sk³oniæ do wykonania badañ w kierunku
rozpoznania pr¹tków gruŸlicy.
GruŸlica bardzo czêsto, bo w 90%
przypadków dotyczy p³uc, ale mo¿e siê
rozwijaæ tak¿e w ka¿dym innym narz¹dzie.
Jeœli rozwija siê w nadnerczach to w
pierwszej fazie powoduje os³abienie, i
mo¿e zagra¿aæ ¿yciu (w przypadku
rozwoju niewydolnoœci kory nadnerczy).
Z kolei gruŸlica uk³adu moczowo-p³ciowego te¿ ma ma³o charakterystyczne
objawy – mog¹ siê pojawiæ pobolewania
w okolicy lêdŸwiowej, czêstomocz, w
moczu stwierdza siê leukocyty. Jeœli nie
zrobimy badañ w kierunku gruŸlicy, to
mo¿emy jej nie rozpoznaæ. Tak samo jest
z gruŸlic¹ koœci. Sugeruj¹c siê pierwszymi
objawami, czêsto myœlimy o osteoporozie,
czy nawet o przerzutach nowotworów.
Ma³o kto w pierwszej kolejnoœci weŸmie
pod uwagê, ¿e to mo¿e byæ gruŸlica.
Jak wygl¹da leczenie gruŸlicy?
– Standardowe leczenie gruŸlicy trwa
szeœæ miesiêcy. Pocz¹tkowe dwa miesi¹ce
to tzw. pierwsza faza intensywnego leczenia, gdy stosuje siê cztery silne leki,
natomiast w czasie kolejnych czterech
miesiêcy, czyli podczas drugiej fazy –
pacjentowi podajemy ju¿ tylko dwa leki.
Oczywiœcie istniej¹ wyj¹tki, gdy leczenie
trzeba wyd³u¿yæ lub gdy nie ma
mo¿liwoœci stosowania tych mocnych
leków. Dzieje siê tak w przypadku chorych
z chorobami w¹troby, z niewydolnoœci¹
nerek, z padaczk¹ i z innymi schorzeniami.
S¹ zatem sytuacje, gdy to leczenie musi
byæ modyfikowane.
W tej chwili gruŸlica jest chorob¹ w
pe³ni wyleczaln¹ - 99% pacjentów po
szeœciu miesi¹cach wraca do zdrowia, pod
warunkiem, ¿e chory przestrzega zasad
leczenia. Dziœ leczenie nie jest ju¿ bardzo
k³opotliwe, zw³aszcza ¿e dwa leki mamy
w jednej kapsu³ce i pacjent nie musi
za¿ywaæ ca³ej garœci tabletek.
Czy te cztery standardowe leki wystarczaj¹?
– Tak. Niepokoj¹ce s¹ jednak sytuacje,
gdy dochodzi do zaka¿enia pr¹tkami z
grupy MDR, które uodporni³y siê na dwa
najskuteczniejsze leki. A zdarza siê tak,
gdy chory przerywa leczenie i przestaje
za¿ywaæ leki. Tymczasem jeœli przerwie
leczenie po dwóch-trzech miesi¹cach,
znowu zacznie pr¹tkowaæ. Jest to bardzo
groŸna sytuacja zarówno dla pacjenta, u
którego dosz³o do wznowy choroby, jak
i dla osób, które mog³a zaraziæ. Wtedy
gruŸlicê leczy siê lekami drugiego rzutu,
które s¹ daleko bardziej toksyczne,
wymagaj¹ stosowania ich w wiêkszych
dawkach, a poza tym s¹ dro¿sze. Te leki,
walcz¹c z gruŸlic¹, mog¹ jednoczeœnie
zaszkodziæ innym narz¹dom. Lekki
pierwszego rzutu s¹ dobrze tolerowane
przez organizm i takich szkód nie
wyrz¹dzaj¹.
Mog¹ te¿ siê zdarzyæ zaka¿enia
pr¹tkami XDR, które s¹ odporne na leki
drugiego rzutu, ale s¹ to sytuacje ju¿
naprawdê szczególne. Mieliœmy w Polsce
takie zachorowania i niestety nie uda³o
siê nikogo uratowaæ.
Czy chory podczas leczenia mo¿e
jeszcze zaraziæ pr¹tkami osoby ze
swojego otoczenia?
– Zwykle chory po dwóch-trzech
tygodniach leczenia przestaje byæ zagro¿eniem dla otoczenia. Te pr¹tki, które
jeszcze roznosi, nie s¹ ju¿ zdolne do
zaka¿enia.
Niektórzy twierdz¹, ¿e gruŸlicy ju¿ dziœ
nie ma, ¿e choroba zwana kiedyœ
„suchotami” dawno wymar³a. Tymczasem, jak pokazuj¹ statystyki, jest
inaczej.
– Ktoœ powiedzia³ kiedyœ: „GruŸlica
wiecznie ¿ywa”. I rzeczywiœcie, mimo ¿e
sytuacja epidemiologiczna w Europie,
tak¿e w Polsce siê zdecydowanie poprawi³a, to jednak na œwiecie sytuacja jest nadal
tragiczna - 1/3 populacji jest zaka¿ona
pr¹tkiem gruŸlicy, choruje 8 mln osób, a
w ci¹gu roku umiera 2 mln. Te tragiczne
statystki dotycz¹ przede wszystkim krajów
afrykañskich, gdzie jest du¿y odsetek osób
zaka¿onych wirusem HIV, który ewidentnie obni¿a odpornoœæ. Jeœli zaœ chodzi o
Europê, to na przyk³ad w Skandynawii,
Szwecji, czy Holandii wskaŸnik zachorowalnoœci wynosi poni¿ej 10 zachorowañ
na 100 tys. osób. Z kolei w Estonii, £otwie,
czy Rumuni wynosi ju¿ 50 na 100 tys. osób.
Polska jest, mo¿na powiedzieæ, poœrodku
– w 2007 roku ten wskaŸnik wynosi³ u nas
23 zachorowania na 100 tys. osób (w
województwie ma³opolskim 19 na 100 tys.).
W stosunku do lat piêædziesi¹tych ubieg³ego stulecia niew¹tpliwie obserwujemy
spadek zachorowañ na gruŸlicê - wtedy
wskaŸnik ten wynosi³ 270 na 100 tys. osób.
Mimo wszystko obecna sytuacja epidemiologiczna jest niepokoj¹ca.
Rozmawia³a
Anna Pi¹tkowska-Borek
www.zdrowiewkrakowie.pl
Zdrowie w Krakowie
Nr 11
5
ZDROWIE
Lepsza diagnostyka chorób serca
O pilota¿owym programie monitoringu kardiologicznego, realizowanym w Krakowskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana
Paw³a II, mówi mgr in¿. Jerzy Haduch, fizyk medyczny i TCares Project Manager.
Od jak dawna Szpital im. Jana Paw³a
II prowadzi pilota¿owy program
monitoringu kardiologicznego? Kto
go zainicjowa³?
– Szpital uczestniczy w projekcie
TCares (podprojekt programu PEOPLE
w ramach Programu Operacyjnego
Wspó³pracy Miêdzyregionalnej INTERREG IVc) od stycznia 2010 – czyli od
samego pocz¹tku. Badanie pilota¿owe
nr 1 w ramach projektu TCares zosta³o
rozpoczête w sierpniu 2010. Inicjatorem
by³ interdyscyplinarny zespó³ TCares
w Szpitalu powo³any przez Dyrekcjê,
sk³adaj¹cy siê z lekarzy, fizyków
medycznych i pracowników administracji – Biura Projektów Miêdzynarodowych. Zdecydowaliœmy siê unowoczeœniæ i wykorzystaæ system Tele-EKG,
który zosta³ zakupiony wczeœniej - zgodnie z uzgodnieniami z partnerami projektu TCares. Projekt jest wspó³finansowany z funduszy Unii Europejskiej i
pacjenci bior¹cy udzia³ w badaniach
pilota¿owych nie ponosz¹ ¿adnych
kosztów.
Czy jest to pierwszy tego typu
program w Polsce?
– Nie s³ysza³em, ¿eby ktoœ inny, w
ramach projektu PEOPLE, w Polsce
realizowa³ taki program, ale nie
wykluczam tego faktu - autorytatywnie
nie mogê siê wypowiedzieæ. Us³uga
telemedyczna zwi¹zana z transmisj¹
EKG jest jednak ju¿ stosowana z powodzeniem w innych województwach, np.
w Wielkopolsce, w województwie
mazowieckim (Instytut Kardiologii w
Aninie), œwiêtokrzyskim, ale tak¿e i w
Ma³opolsce np. inna komórka w Szpitalu
ju¿ od dawna prowadzi podobn¹ us³ugê,
ale na nieco innych zasadach i w oparciu
o inny sprzêt.
Co musz¹ robiæ w domu pacjenci
bior¹cy udzia³ w programie? Jak
wygl¹da obs³uga zestawu Tele-EKG?
– Pacjenci otrzymuj¹ dwa rodzaje
zestawów Tele-EKG. Jeden, starszy wielkoœci dawnych walkmenów lub
rejestratorów holterowskich, sk³ada siê
z telefonu komórkowego i rejestratora,
tzw. event-holtera, rejestruj¹cego
przebieg EKG - na ¿¹danie pacjenta,
czyli po wciœniêciu przycisku. Drugi
zestaw, wielkoœci popularnych odtwarzaczy mp3/mp4 to najnowsze urz¹dzenie
polskiej firmy, z któr¹ wspó³pracujemy,
rejestrator event-holter (wraz z ³adowark¹) maj¹cy w sobie zintegrowany
modem GSM - czyli inaczej mówi¹c „ma
wbudowany telefon komórkowy”.
Oba urz¹dzenia po pod³¹czeniu
poprzez jednorazowe, samoprzylepne
elektrody i w³¹czeniu, monitoruj¹ zapis
EKG. Gdy pacjent odczuwa jakieœ dolegliwoœci zwi¹zane z prac¹ serca (ból,
niemiarowoœæ uderzeñ, ko³atanie itp.)
jednym przyciskiem uruchamia zapis
ok. 1min. przebiegu EKG. Urz¹dzenia
s¹ tak skonstruowane i zaprogramowane, ¿e moment przyciœniêcia przycisku przypada na œrodek rejestrowanego
odcinka. Aparat po w³¹czeniu, w trybie
monitorowania EKG, ca³y czas zape³nia
bufor, z którego ostatnie 32s jest
zapisywane w momencie przyciœniêcia
przycisku i nastêpnie rejestruje kolejne
32s. Taka konfiguracja pozwala na
zaobserwowanie dolegliwoœci, któr¹
pacjent poczu³, ale która mog³a ju¿
ust¹piæ w momencie wciskania przycisku. Nowy aparat lub telefon (w przypadku starszego zestawu) pozwalaj¹ równie¿ na wykonanie po³¹czenia telefonicznego ze zdefiniowanym przez nas
numerem - obecnie tym numerem jest
numer komórki s³u¿bowej bior¹cego
udzia³ w projekcie lekarza.
W ramach miesiêcznego wypo¿yczenia zestawów nasz lekarz dwukrotnie
kontaktuje siê z pacjentem (konsultacja
telefoniczna co dwa tygodnie) oraz dy¿uruje w dni robocze przy telefonie w okreœlonych godzinach, bêd¹c do dyspozycji
naszych pacjentów (zgodnie z za³o¿eniami programu). Pacjent otrzymuje
zestaw Tele-EKG oraz instrukcje, jak
go u¿ywaæ. Informowany jest równie¿
o zasadach i sposobie przeprowadzenia
badania pilota¿owego oraz uzupe³nia
ankietê dotycz¹c¹ stanu zdrowia pacjenta. Nastêpnie, w dniu zwrotu zestawu,
pacjent proszony jest o ocenê us³ugi,
sposobu jej œwiadczenia i zg³aszanie
ewentualnych uwag.
Jak czêsto powinno siê odbywaæ rejestrowanie zapisu EKG?
– Rejestratory s¹ to urz¹dzenia typu
event-holter - czyli rejestracja jest œwiadomie uruchamiana przez pacjenta
(jednym przyciskiem). Urz¹dzenie, o
ile pozwala na to stan na³adowania baterii (tak jak ka¿de urz¹dzenie zasilane
bateryjnie), pozwala na ci¹g³¹ pracê monitoring EKG i gotowoœæ do rejestracji na zadanie. Pacjenci byli i s¹ proszeni
o wykonywanie minimum 3 pomiarów
dziennie - rano, popo³udniu i wieczorem
oraz, jeœli noszenie urz¹dzenia z podpiêtymi elektrodami nie jest dla nich uci¹¿liwe, tyle razy ile uznaj¹ za konieczne –
tak, by mieæ szanse zarejestrowania
zaburzeñ pracy ich serca, w tym nawet
w nocy, je¿eli dolegliwoœci ich budz¹.
Kiedy dane s¹ przesy³ane do Oœrodka Diagnostyki, Prewencji i Telemedycyny?
– W przypadku nowego aparatu,
badanie wysy³ane jest natychmiast (o
ile urz¹dzenie jest w zasiêgu sieci
komórkowej) do naszego serwera pracuj¹cego non-stop 24 godziny na dobê
7 dni w tygodniu. Starszy zestaw nale¿y
rêcznie pod³¹czyæ za pomoc¹ dostarczanego kabelka do komórki i przycisn¹æ
przycisk wysy³ania (o ile urz¹dzenie jest
w zasiêgu sieci komórkowej).
Co nale¿y do zadañ poszczególnych
cz³onków interdyscyplinarnego zespo³u TCares, zajmuj¹cego siê wdra¿aniem projektu?
– Pani Dyrektor Krakowskiego
Szpitala Specjalistycznego, dr n. med.
Anna Prokop-Staszecka bêd¹ca w
projekcie Regional Managerem, zgodnie z funkcj¹ kontroluje stan realizacji
projektu, konsultuje i decyduje o
propozycjach stworzonego przez siebie
Zespo³u TCares, dotycz¹cych projektu.
Kole¿anki z Biura Projektów Miêdzynarodowych Szpitala - dr in¿.
Katarzyna Cyran i mgr Joanna Nowak
zajmuj¹ siê administracj¹ projektu,
przygotowaniem dokumentów audytowych i rozliczaniem projektu - dziêki
nim, pozostali cz³onkowie interdyscyplinarnego zespo³u mog¹ siê skupiæ na
realizacji swoich zadañ (nie zajmuj¹c
siê wiêcej ni¿ to konieczne, administracj¹ - czyli kolokwialnie mówi¹c:
„stert¹ papierów i dokumentów”).
Muszê zaznaczyæ, ¿e w przypadku tego
projektu czynnoœci administracyjnych
i dokumentów do stworzenia czy
wype³niania jest mnóstwo.
Stron¹ medyczn¹ w projekcie
TCares, w badaniach pilota¿owych
zajmuje siê lek. Korneliusz Fil
specjalizuj¹cy siê w kardiologii. On
rekrutuje pacjentów (przeprowadza
wywiad i ankietê medyczn¹ oraz
konsultacje), prowadzi pacjentów, pe³ni
dy¿ury przy telefonie, wykonuje opisy
nades³anych przebiegów EKG- opisuje
badania.
Stron¹ techniczn¹ projektu (aplikacje
administracyjne, obs³uga serwera,
obs³uga techniczna urz¹dzeñ i
komputerów z aplikacj¹ klienck¹
systemu, tworzenie elektronicznej
dokumentacji i analizami) zajmuje siê
obecnie dwóch fizyków medycznych mgr in¿. Marcin Deptuch i ja. Ponadto
przez pani¹ Dyrektor Szpitala zosta³em
mianowany Project Managerem, wiec,
oprócz obs³ugi technicznej z racji
wykonywanego zawodu, zajmujê siê
organizacj¹ ca³ego projektu,
odpowiadam za jego realizacjê oraz
koordynujê prace wszystkich cz³onków
zespo³u.
Sk³ad zespo³u prawdopodobnie
zostanie zwiêkszony ze wzglêdu na
planowane podwojenie liczby pacjentów
maj¹cych wzi¹æ udzia³ w badaniu
pilota¿owym nr 2.
Zewnêtrznym Ma³opolskim
Koordynatorem projektu PEOPLE i
jego podprojektów, w tym TCares jest
Urz¹d Marsza³kowski Województwa
Ma³opolskiego, z którym
wspó³pracujemy.
Jacy pacjenci mog¹ braæ udzia³ w
programie? Na jakiej podstawie zostali
wybrani do udzia³u?
– Z technicznego punktu widzenia
praktycznie nie ma ograniczenia. Sam
projekt PEOPLE i podprojekt TCares
s¹ jednak skierowane g³ównie do osób
starszych. „Naszych” pacjentów
„dobieraliœmy” z punktu widzenia
naszych lekarzy, kardiologów z Oœrodka
Diagnostyki, Prewencji i Telemedycyny
(z Pododdzia³u Szybkiej Diagnostyki).
Oba badania pilota¿owe s¹ zatem raczej
przeznaczone dla pacjentów z
dolegliwoœciami kardiologicznymi, a
przede wszystkim z zaburzeniami rytmu
serca, omdleniami.
Badanie pilota¿owe nr 1 mia³o raczej
lokalny, „oœrodkowy” charakter - trafili
do nas g³ównie pacjenci leczeni w
Oœrodku przez naszych lekarzy. O
w³¹czeniu do programu decydowa³ nasz
lekarz po przeprowadzeniu rozmowy z
pacjentem i wype³nieniu ankiety
medycznej. W badaniu pilota¿owym nr
2 chcielibyœmy „wyjœæ” poza Oœrodek,
a nawet Szpital.
W badaniu pilota¿owym uczestniczy³o
26 pacjentów. Czy byli podzieleni na
grupy?
– Mo¿na powiedzieæ, ¿e pacjenci
zostali podzieleni na grupy. W zasadzie
podzia³ dokona³ siê samoistnie ze
wzglêdu na dostêpn¹, ograniczon¹
liczbê zestawów Tele-EKG i ich
stopniowe wdra¿anie. Pacjenci
otrzymywali zestawy na okres miesi¹ca,
jednak, jeœli zachodzi³a taka potrzeba,
z medycznych wzglêdów, okres ten by³
wyd³u¿any i diagnoza poszerzana.
Muszê dodaæ, ¿e nie oby³o siê równie¿
bez drobnych, ale na szczêœcie krótkotrwa³ych problemów technicznych ze
sprzêtem, ale wiadomo, ¿e nie psuje siê
i nie sprawia k³opotów tylko to, czego
siê nie u¿ywa. Ca³y czas jesteœmy jednak
w kontakcie z firm¹, od której zakupiliœmy system i urz¹dzenia, wdra¿aj¹c
nowe rozwi¹zania, aktualizacje itp. oraz
optymalizuj¹c us³ugê. W ten sposób
zosta³o zrekrutowanych i przebadanych
26 osób.
Pacjenci wysoko ocenili w ankiecie
monitoring kardiologiczny. A jak
sprawdza siê on od strony technicznej?
– Du¿¹ satysfakcj¹ dla mnie jest to,
¿e do tego projektu nasi lekarzekardiolodzy podeszli z wielkim entuzjazmem i chêtnie skierowali do nas
swoich pacjentów, oczekuj¹c zdiagnozowania lub dodiagnozowania ich dolegliwoœci sercowych, manifestuj¹cych siê
w przebiegu EKG. Z przeprowadzanych
rozmów wynika, ¿e ta us³uga jest przez
nich oceniana jako bardzo dobre narzêdzie do diagnozy wymienionych
wczeœniej dolegliwoœci. Ponadto us³uga
ta mo¿e byæ wykorzystywana (i w
naszym przypadku u co najmniej 2
pacjentek tak by³o) do ustawiania
dawkowania leków bez koniecznoœci
hospitalizacji, dziêki pomiarom
wykonywanym regularnie w domu. U
70-letniej pacjentki zdiagnozowaliœmy
zatrzymania pracy serca nawet do 10
sekund i zosta³a ona skierowana do
lekarzy elektrokardiologów celem
za³o¿enia/wszczepienia rozrusznika
serca.
Ile osób weŸmie udzia³ w drugim
badaniu pilota¿owym?
– Minimalne wymagania to ponownie 20 pacjentów, jednak planujemy
obj¹æ badaniem min. 40 osób. Zale¿y to
m.in. od tego, czy zwiêkszymy iloœæ
zestawów Tele-EKG oraz czy skorzystamy z ich mo¿liwoœci wspó³pracy np.
z automatycznymi ciœnieniomierzami.
Nie ukrywam, ¿e du¿¹ rolê odegra te¿
bud¿et projektu przeznaczony na sprzêt
i zwi¹zane z tym ograniczenia.
– To w³aœnie, obok celu projektu
TCares, jest naszym zamiarem. Chcemy, by po zakoñczeniu projektu, nie
trafi³ on do przys³owiowej „szuflady”.
Oprócz popularyzacji i optymalizacji
us³ug opieki telemedycznej i telemedycyny chcemy móc oszacowaæ mo¿liwoœæ
wdro¿enia oraz koszty us³ugi Tele-EKG.
Pozwoli to na zaoferowanie jej pacjentom i mo¿liwoœæ zainteresowania finansowaniem jej przez NFZ lub inne
podmioty. Miêdzy innymi temu ma
pos³u¿yæ analiza ankiet i pytania w nich
zadawane pacjentom oraz ich cenne
uwagi. Patrz¹c, chc¹c - nie chc¹c, przez
pryzmat ekonomiczny - to od ich
zainteresowania jako konsumentów/u¿ytkowników zale¿y przysz³oœæ
takich us³ug. Docelowo chcielibyœmy,
aby by³a ona œwiadczona 24h/dobê,
7dni w tygodniu, w ten sposób, by
pacjent móg³ zawsze kontaktowaæ siê z
kimœ z Centrum Monitoringu Tele-EKG
i ¿eby to centrum mog³o podejmowaæ
okreœlone dzia³ania w zale¿noœci od
otrzymanego zapisu EKG, np. wezwaæ
karetkê do pacjenta itp.. Ponadto z
przeprowadzenia tych badañ pilota¿owych skorzystaj¹ równie¿ nasi partnerzy
w projekcie. Projekt ten ma bowiem
s³u¿yæ te¿ wymianie doœwiadczeñ w
kontekœcie regionalnym, regionów
partnerskich oraz pokazaæ, w jakim
stopniu mo¿na wypracowaæ uniwersalne
standardy (w skali Unii Europejskiej),
zasady tworzenia i prowadzenia us³ug
telemedycznych oraz opieki telemedycznej. Projekt ma przede wszystkim s³u¿yæ
starzej¹cemu siê spo³eczeñstwu w
Europie, a tak¿e przyczyniæ siê do poprawy jakoœci ¿ycia i zdrowia.
Czy jest szansa, ¿e taki monitoring
kardiologiczny bêdzie prowadzony
regularnie?
Rozmawia³a
Anna Pi¹tkowska-Borek
Projekt TCares
Krakowski Szpital Specjalistyczny
im. Jana Paw³a II w Krakowie
uruchomi³ pilota¿owy program
monitoringu kardiologicznego.
Projekt finansowany jest z Programu
Wspó³pracy Miêdzyregionalnej
INTERREG IVC.
Celem projektu realizowanego z
partnerami z Wielkiej Brytanii, Holandii,
Rumuni i Hiszpanii jest popularyzacja
systemów opieki telemedycznej oraz
ich udoskonalenie i dostosowanie do
potrzeb pacjenta i personelu
medycznego. Projekt adresowany jest
do osób przewlekle chorych i starszych,
które wymagaj¹ sta³ej opieki w domu.
W ramach projektu Szpital im. Jana
Paw³a II w Oœrodku Diagnostyki
Prewencji i Telemedycyny uruchomi³
pilota¿owy program monitoringu kardiologicznego. Sprzêt oraz koszty jego
realizacji zosta³y dofinansowane ze
œrodków programu INTERREG IVC.
Program pilota¿owy jest wdra¿any
przez interdyscyplinarny zespó³
sk³adaj¹cy siê z fizyków medycznych i
kardiologa. Pacjentom, którzy decyduj¹
siê na udzia³ w programie wypo¿yczane
s¹ zestawy Tele-EKG, sk³adaj¹ce siê z
rejestratora zapisu EKG, telefonu
komórkowego i kompletu elektrod.
Zapewnione jest równie¿ krótkie
szkolenie o sposobie wykorzystywania
aparatu, wykonywania pomiarów i przesy³ania danych. Monitoring kardiologiczny chorych prowadzony jest przez
okres jednego miesi¹ca. Pacjenci nie
ponosz¹ ¿adnych kosztów w zwi¹zku z
udzia³em w badaniu, zobowi¹zani s¹
jedynie do wype³nienia ankiety, w której
oceniaj¹ jakoœæ i efektywnoœæ
oferowanej us³ugi oraz zg³aszaj¹ swoje
uwagi.
W bie¿¹cej fazie realizacji projektu
wziê³o udzia³ 26 pacjentów, którzy
bardzo wysoko ocenili jakoœæ wykonywanej us³ugi. £atwa obs³uga zestawu
do Tele-EKG, nawet dla starszych osób,
oraz konsultacje z lekarzem drog¹
telefoniczn¹, bez koniecznoœci wizyty
w przychodni to podstawowe zalety
testowanego systemu monitoringu
wymieniane przez pacjentów. Opinia
kardiologa realizuj¹cego badanie jest
równie pozytywna. Zastosowana metoda
oprócz codziennego monitoringu
elektrokardiogramu u pacjentów,
pozwoli³a równie¿ na zdiagnozowanie
kilku przypadków nietypowych zaburzeñ serca. W styczniu 2011 roku
planowane jest uruchomienie drugiego
badania pilota¿owego.
Rezultaty programów pilota¿owych
pos³u¿¹ okreœleniu i zrozumieniu potrzeb obecnych i przysz³ych u¿ytkowników systemu telemedycznych oraz
opracowaniu programów szkoleniowych dla personelu medycznego.
Planowane jest równie¿ obliczanie
kosztów funkcjonowania tego typu
us³ug w publicznym sektorze s³u¿by
zdrowia oraz analiza mo¿liwoœci
dofinansowania z NFZ.
6
Zdrowie w Krakowie
Nr 11
www.zdrowiewkrakowie.pl
ZDROWIE
Nadal jesteœ kobiet¹/mê¿czyzn¹
To, ¿e nie mo¿emy mieæ dzieci, w znacznym stopniu odbija siê na naszej psychice. Niep³odnoœæ czêsto rujnuje poczucie w³asnej
wartoœci, zani¿a samoocenê obojga partnerów.
Niejednokrotnie wstydz¹ siê oni tego, ¿e
nie maj¹ potomstwa i wydaje im siê, ¿e s¹
gorsi od par, które ju¿ wychowuj¹ lub
dopiero spodziewaj¹ siê dziecka. Czuj¹,
¿e nie s¹ pe³nowartoœciowymi
przedstawicielami swojej p³ci. Ci¹g³e
myœlenie typu: „Co ze mnie za kobieta,
która nie mo¿e urodziæ dziecka” czy „Co
ze mnie za mê¿czyzna, co nie mo¿e byæ
ojcem” sprawia, ¿e pojawia siê u nich
swego rodzaju kompleks. Niemo¿noœæ
posiadania potomstwa traktuj¹ bowiem
jako osobisty defekt, który nie pozwala
im byæ w pe³ni kobiet¹ czy mê¿czyzn¹.
O tym, w jaki sposób niep³odnoœæ
wp³ywa na samoocenê i poczucie
w³asnej wartoœci obojga partnerów,
rozmawiamy z mgr Magdalen¹ Krzak,
psychologiem seksuologiem
klinicznym.
Czy pary borykaj¹ce siê z problemem
niep³odnoœci czêsto siêgaj¹ po pomoc
psychologa?
– Niestety wizyty u psychologa w
takiej sytuacji s¹ jeszcze bardzo ma³o
popularne. Równie¿ kliniki leczenia
niep³odnoœci takich wizyt nie oferuj¹, a
szkoda, bo mog³oby to byæ bardzo
pomocne. Po pierwsze w sytuacji, gdy
œwiadomoœæ niep³odnoœci wp³ywa
negatywnie na samoocenê partnerów, po
drugie w sytuacji, gdy przyczyn¹
niep³odnoœci s¹ czynniki psychologiczne.
Jak fakt, ¿e nie mog¹ mieæ dzieci,
odbija siê na ich psychice?
– Wiêkszoœæ kobiet i mê¿czyzn
planuje, ¿e w dalszej lub bli¿szej
przysz³oœci zostanie rodzicami. Jest to
naturalny etap ich ¿ycia. Gdy dochodz¹
do tego etapu i okazuje siê, ¿e nie mog¹
go zrealizowaæ, pojawia siê frustracja,
spadek samooceny, poczucie, ¿e „jestem
niepe³n¹ kobiet¹”, „jestem wybrakowanym
mê¿czyzn¹”. Takie odczucia mog¹
spowodowaæ pog³êbienie siê problemu
niep³odnoœci, poniewa¿ na niep³odnoœæ
maj¹ wp³yw nie tylko czynniki organiczne,
takie, jak niektóre choroby, ale równie¿
czynniki psychologiczne, o czym jeszcze
ma³o siê mówi.
Dlaczego niemo¿noœæ zostania
rodzicem tak bardzo uderza w
samoocenê partnerów i poczucie ich
w³asnej wartoœci? Dlaczego czuj¹ siê
gorsi ni¿ inni?
– Poniewa¿ nie mog¹ spe³niæ jednej
ze swoich ról, upragnionych przez
wiêkszoœæ mê¿czyzn i kobiet – bycia matk¹
i bycia ojcem. Zaczynaj¹ szczególn¹ uwagê
zwracaæ na widok rodziców z wózkami na
ulicy, frustruje ich to, ¿e inne pary nie
maj¹ problemu z zajœciem w ci¹¿ê, zadaj¹
pytanie, „dlaczego niektóre kobiety mog¹
kilkukrotnie zachodziæ w ci¹¿ê, czêsto
niechcian¹, a my nie mo¿emy mieæ
chocia¿ jednego dziecka?” Po czasie staje
siê to pewnego rodzaju obsesj¹.
Do jakich zachowañ czêsto to
prowadzi? Jak zmieniaj¹ siê relacje
miêdzy partnerami?
– Relacje mog¹ siê wzmocniæ, albo
pogorszyæ, to zale¿y od wiêzi pomiêdzy
partnerami. Je¿eli partnerzy rozmawiaj¹
na ten temat, mówi¹ o swoich odczuciach,
wspieraj¹ siê wzajemnie, to tego typu
problemu mog¹ jeszcze zbli¿yæ ich do
siebie. Je¿eli natomiast nie potrafi¹
konstruktywnie rozmawiaæ, bezpoœrednio
wyra¿aæ negatywnych emocji, mog¹
zacz¹æ siê od siebie oddalaæ.
W jaki sposób trudnoœci z zajœciem w
ci¹¿ê wp³ywaj¹ na podejœcie do sfery
seksualnej?
– Gdy po kilku miesi¹cach wspó³¿ycia
bez zabezpieczenia, na teœcie ci¹¿owym
nadal pojawia siê wynik negatywny, seks
czêsto zaczyna kojarzyæ siê tylko z
prokreacj¹. Przestaj¹ mieæ znaczenie inne
jego funkcje – stworzenie bliskoœci i
roz³adowanie popêdu seksualnego. Z tego
powodu seks mo¿e staæ siê rutynowy,
monotonny i frustruj¹cy.
Czy z kolei stwierdzona ju¿
niep³odnoœæ mo¿e budziæ niechêæ do
wspó³¿ycia?
– Seks mo¿e straciæ na swoim
znaczeniu, poniewa¿ funkcja prokreacji
nie mo¿e zostaæ zrealizowana.
Je¿eli dodatkowo partnerzy traktowali
wspó³¿ycie przede wszystkim jako drogê
do posiadania potomstwa, zapominaj¹c o
jego innych wa¿nych funkcjach, mo¿e ono
straciæ swój sens i cel.
Jakiej argumentacji u¿ywaæ w
stosunku do osób, maj¹cych problemy
z p³odnoœci¹? Jak z nimi rozmawiaæ
i jak im pomóc, by na nowo
uœwiadomili sobie w³asn¹
mêskoœæ/kobiecoœæ?
– Poprawê mo¿e przynieœæ
uœwiadomienie sobie, ¿e seks pe³ni
równie¿ inne, bardzo wa¿ne funkcje, takie
jak podtrzymywanie bliskiej wiêzi
pomiêdzy partnerami oraz roz³adowanie
popêdu seksualnego, co przynosi wiele
przyjemnych odczuæ. Istotne jest równie¿
zwrócenie uwagi na inne czynniki, które
okreœlaj¹ kobiecoœæ i mêskoœæ, poniewa¿
czêsto pary s¹ tak bardzo skoncentrowane
na p³odnoœci, jako ich wyznaczniku
mêskoœci i kobiecoœci, ¿e zapominaj¹ o
tym, ¿e wymiar mêskoœæ-kobiecoœæ
definiowany jest równie¿ na wielu innych
obszarach, takich jak budowa cia³a, sposób
zachowania czy ubioru.
Dodatkowo taka zmiana sposobu
myœlenia mo¿e pozytywnie wp³yn¹æ na
niep³odnoœæ partnerów, szczególnie w
sytuacji, gdy trudno jest stwierdziæ jej
konkretn¹ przyczynê – czêsto wtedy
przyczyn¹ s¹ czynniki psychologiczne.
Wiele par mówi o tym, ¿e kobiecie uda³o
siê zajœæ w ci¹¿ê dopiero wtedy, gdy
odpuœcili sobie ci¹g³e d¹¿enie do
posiadania potomstwa i zaakceptowali
zaistnia³¹ sytuacjê. S³yszy siê równie¿ o
parach, które przez wiele lat stara³y siê o
w³asne potomstwo i pojawi³o siê ono na
œwiecie dopiero w momencie, gdy
zdecydowali siê na adopcjê. Wskazuje to
na to, ¿e w du¿ym stopniu sami tworzymy
blokady psychiczne, negatywnie
Naprotechnologia - szansa na dziecko
Na temat naprotechnologii rozmawiamy z Iwon¹ Koprowsk¹, Instruktorem
Creighton Model System (CrMS).
Jak najproœciej mo¿na wyjaœniæ termin
„naprotechnologia”?
– „Naprotechnologia”, t³umacz¹c z
angielskiego, to „technologia naturalnej
prokreacji”. Obejmuje najnowoczeœniejsze
i najbezpieczniejsze metody leczenia
zdrowia ginekologicznego i prokreacyjnego z poszanowaniem ludzkiej natury.
Inaczej mówi¹c, wykorzystywana jest do
leczenia ginekologicznego kobiety oraz
leczenia problemów z p³odnoœci¹ pary
ma³¿eñskiej (obejmuje w tym wypadku
równie¿ leczenie mê¿czyzn). Wykorzystywane tu metody nie nios¹ za sob¹ dylematów moralnych.
Jakie schorzenia leczy siê w oparciu
o naprotechnologiê?
– Naprotechnologia diagnozuje i leczy
schorzenia, jak: policystycznoœæ jajników,
zespó³ napiêcia przedmiesi¹czkowego
(PMS), torbiele na jajnikach, endometrioza, problemy hormonalne, depresje poporodowe, nawykowe poronienia, niep³odnoœæ mêsk¹ itp.
Warto tu zauwa¿yæ, ¿e nie wszyscy
ginekolodzy podejmuj¹ leczenie depresji
poporodowej czy zespo³u napiêcia przedmiesi¹czkowego. Tymczasem naprotechnologia obejmuje szczegó³owe procedury
postêpowania w tych przypadkach.
Traktuje siê je jak normalne schorzenia.
Próbuje siê dotrzeæ do przyczyn. Je¿eli
kobieta ma PMS i towarzysz¹ temu bardzo
silne bóle brzucha, to nie wystarczy
podanie leków przeciwbólowych, bo to
jest jedynie pomoc doraŸna. Podanie
tabletek antykoncepcyjnych w takich
przypadkach, to od³o¿enie problemu „na
póŸniej” i nara¿enie kobiety na dzia³anie
skutków ubocznych. Kobiety czêsto nie
znaj¹ realnego zagro¿enia takiej terapii
hormonalnej.
Leczenie metod¹ naprotechnologii,
oprócz konsultacji lekarskich, wymaga
tak¿e spotkañ z instruktorem. Dlaczego?
– G³ownie po to, by umo¿liwiæ odpo-
wiedni dialog kobiety z lekarzem naprotechnologiem w czasie wizyty. Zwykle
kobiety nie s¹ przez nikogo uczone, ani
przez swoj¹ matkê, ani przez lekarzy, na
co powinny zwracaæ uwagê w swoim cyklu
ginekologicznym. Potrafimy rozpoznaæ
stan naszego zdrowia ogólnego. Wiemy,
¿e jak siê pojawia katar, czy kaszel, bóle
g³owy i gor¹czka, to coœ zaczyna siê dziaæ
z naszym zdrowiem. Próbujemy sami
sobie pomóc, albo idziemy do lekarza.
Lekarz rodzinny w przypadku przeziêbieñ
najczêœciej na podstawie wywiadu z
pacjentem i badania ogólnego diagnozuje
i podejmuje decyzje o leczeniu, równie¿
o tym, czy zastosowaæ antybiotykoterapiê,
jaki antybiotyk podaæ.
Tymczasem u lekarza ginekologa nie
jest to ju¿ takie proste - nikt nam przecie¿
nie mówi³, jakie objawy œwiadcz¹ o
nieprawid³owoœciach. Owszem, wiemy,
¿e mog¹ wyst¹piæ na przyk³ad up³awy, ale
odró¿nienie ich od œluzu szyjkowego mo¿e
niektórym przysporzyæ k³opotów. Nie
mówi¹c o tym, ¿e niektóre z nas nie maj¹
pojêcia o jego istnieniu albo nie obserwuj¹
u siebie jego obecnoœci, nie znaj¹ jego
roli... Tak samo z bólem podbrzusza,
potrafimy powiedzieæ tylko tyle, ¿e boli,
¿e bola³o „w pi¹tek”, ale ju¿ nie wiemy,
nie zwracamy uwagi, w którym momencie
cyklu ten ból siê pojawia. A to wszystko
niezmiernie wa¿ne informacje dla lekarza
naprotechnologa. I w³aœnie instruktor jest
po to, by nauczyæ kobietê takich
obserwacji, aby potrafi³a zaobserwowaæ i
odró¿niæ wszystkie markery, zapisaæ je i
o nich opowiedzieæ. Dziêki temu wywiad
ginekologiczny bêdzie dok³adniejszy, nie
bêdzie ogranicza³ siê do podania daty
ostatniej miesi¹czki, d³ugoœci trwania cykli
i podania przyczyny wizyty. Lekarz
naprotechnolog zadaje o wiele wiêcej pytañ i wa¿ne jest, by kobieta umia³a na nie
odpowiedzieæ, by nastêpnie ginekolog
móg³ te markery odpowiednio zinterpretowaæ. Jeœli wiêc kobieta prowadzi
standardowe obserwacje, wie na co ma
zwracaæ uwagê i jak to zapisywaæ, to lekarz
mo¿e uzyskaæ od niej znacznie wiêcej
informacji. Leczenie bez Modelu
Creightona nie jest leczeniem metod¹
naprotechnologii.
W naprotechnologii szczególn¹ rolê
odgrywa System Modelu Creightona
(The Creighton Model FertilityCare™
System - CrMS). Co to jest?
– Creighton Model FertilityCare™
System to m.in. œciœle okreœlone: postêpowanie odnoœnie prowadzenia i zapisu
obserwacji biomarkerów cyklu oraz
procedury dotycz¹ce diagnostyki i leczenia
kobiety, b¹dŸ pary ma³¿eñskiej. Prowadzone obserwacje mog¹ byæ wykorzystane
równie¿ do naturalnego planowania
rodziny, monitorowania zdrowia, a tak¿e
do diagnostyki w momencie, gdy kobieta
lub instruktor zauwa¿y nagle jakieœ
nieprawid³owoœci w cyklu. Creighton
Model FertilityCare™ System umo¿liwia
leczenie metod¹ naprotechnologii.
Leczenie poza systemem mo¿e byæ leczeniem z wykorzystaniem najnowoczeœniejszych metod leczenia, ale nie jest
naprotechnologi¹ i nie ma wtedy jej
skutecznoœci.
Na ile naprotechnologia jest to skuteczna metoda leczenia niep³odnoœci?
– W Stanach Zjednoczonych mówi siê
o 80% skutecznoœci naprotechnologii,
natomiast dane z Irlandii podaj¹, ¿e
skutecznoœæ ta wynosi 52%. Na dzieñ
dzisiejszy nie mamy jeszcze danych
statystycznych z Polski, poniewa¿ jest to
jeszcze za krótki okres, by mieæ takie
dane. System dzia³a w Polsce dwa lata i
dopiero pierwsze pary koñcz¹ teraz w nim
udzia³. W niektórych przypadkach czas
udzia³u w systemie nieco siê wyd³u¿y³ z
ró¿nych przyczyn.
Czy trudno jest siê nauczyæ obserwacji
metod¹ Creightona?
– Po pracy z kobietami/parami widzê,
¿e wiêkszoœæ kobiet nie ma problemów z
nauk¹. Czasami zdarzaj¹ siê pewne
trudnoœci na pierwszym, mo¿e jeszcze na
drugim spotkaniu szkoleniowym. Nie jest
to w ¿aden sposób zale¿ne od tego, czy
kobieta ma jakieœ doœwiadczenie w
prowadzeniu obserwacji, czy nie. Kobieta
bez wczeœniejszych doœwiadczeñ ch³onie
wiedzê i wprowadza j¹ „w ¿ycie”. Z kolei,
gdy kobieta wczeœniej prowadzi³a obserwacje, na przyk³ad metod¹ Billingsów, czy
metod¹ Roetzera, to czasem trudno jej siê
od razu przestawiæ na inny sposób
prowadzenia obserwacji i zapisu, ale z
drugiej strony jest ona przyzwyczajona do
regularnoœci i zwracania uwagi na
biomarkery.
Czy sama te¿ prowadzisz obserwacje?
– Tak. Akurat jeœli chodzi o poczêcie
dziecka dziêki stosowaniu tej metody, to
nie mogê tu mówiæ o w³asnych doœwiadczeniach z Modelem Creightona, poniewa¿ moja najm³odsza córka ma 5 lat, a ja
zaczê³am uczyæ siê go stosunkowo niedawno, gdy podjê³am szkolenie na
instruktora. Obecnie nie myœlimy z
mê¿em o kolejnym dziecku.
Mogê jednak powiedzieæ, ¿e mnie
osobiœcie obserwacje t¹ w³aœnie metod¹
dodaj¹ pewnoœci siebie w ocenie swojego
zdrowia. Jest to metoda bardzo szczegó³owa, która daje kobiecie poczucie pewnoœci, ¿e umie zwracaæ uwagê na swoje
zdrowie ginekologiczne i gdy tylko coœ
niedobrego zaczê³oby siê dziaæ, to od razu
to zauwa¿y.
Na leczenie metod¹ naprotechnologii
sk³adaj¹ siê regularne wizyty u lekarza,
u instruktora, badania itd. Jak d³ugo
to wszystko trwa?
– Udzia³ w systemie naprotechnologii
to proces trwaj¹cy w przypadku
problemów z p³odnoœci¹ oko³o dwóch lat,
przy czym jest to zarówno czas nauki
prowadzenia obserwacji, diagnoza,
leczenie, jak i czas tzw. odliczania
prawid³owych cykli. Najpierw odbywa siê
wstêpne przygotowanie kobiety lub pary
przez instruktora, co trwa oko³o trzech
miesiêcy. Potem, w czasie trwania
dalszego szkolenia, kobieta/para trafia do
lekarza na diagnostykê, na któr¹ przewidziane jest od trzech do szeœciu
miesiêcy. Samo leczenie to oko³o pó³ roku.
Na koniec jest jeszcze etap odliczania
prawid³owych cykli. To okres, kiedy
oczekujemy efektów leczenia. Do poczêcia
nie musi dojϾ od razu po wyleczeniu.
Organizm po odzyskaniu zdrowia
odzyskuje równowagê i nie koniecznie
psycholog seksuolog kliniczny
www.e-seksuolodzy.pl
mgr Magdalena Krzak
wp³ywaj¹ce na nasz¹ p³odnoœæ. Dlatego
te¿ wa¿ne jest rozszerzenie dzia³alnoœci
psychologów w tym zakresie.
Rozmawia³a
Anna Pi¹tkowska-Borek
Wszyscy zainteresowani skorzystaniem
z konsultacji, mog¹ kontaktowaæ siê
z mgr Magdalen¹ Krzak poprzez
internetow¹ poradniê psychologiczn¹
- www.e-seksuolodzy.pl
mgr Magdalena Krzak
psycholog seksuolog kliniczny
www.e-seksuolodzy.pl
ma to miejsce w tym samym czasie.
A jak jest z popularnoœci¹ naprotechnologii w Polsce? Czy jako instruktor
mog³abyœ powiedzieæ, czy zainteresowanie t¹ metod¹ leczenia roœnie?
– Szczerze mówi¹c, to jest ró¿nie. Do
mnie pary zg³aszaj¹ siê, mo¿na powiedzieæ,
„falami”. Nie wiem, mo¿e to zale¿y od
tego, co ukaza³o siê w telewizji, czy w
prasie. Czasem jest tak, ¿e d³ugo nie mam
¿adnych nowych par, nikt nie dzwoni. Po
jakimœ czasie z kolei jest mnóstwo telefonów. Ludzie umawiaj¹ siê na spotkania,
pytaj¹ o mo¿liwoœæ zostania instruktorem.
Nie wiadomo „w co rêce w³o¿yæ”. Pary
d³u¿ej czekaj¹ na terminy spotkañ, telefon
niekiedy muszê wy³¹czaæ. Generalnie
jednak zainteresowanie naprotechnologi¹
w Polsce roœnie. Ostatnio na pierwszym
etapie szkolenia dla lekarzy i instruktorów
w Irlandii na 20 osób 16 by³o z Polski.
Czy mo¿na mówiæ, ¿e „naprotechnologia” jest alternatyw¹ dla „in vitro”?
– Zawsze siê wzbraniam przed mówieniem, ¿e jest to alternatywa dla „in vitro”.
„Naprotechnologia” jest to metoda
leczenia, dziêki której po wyleczeniu
dochodzi w sposób naturalny do poczêcia.
Z kolei „in vitro” nie jest metod¹, która
leczy, tylko metod¹, która stara siê omin¹æ
kwestie p³odnoœci pary - polega na wydobyciu komórek z organizmu kobiety i
mê¿czyzny (lub u¿ywa komórek dawców),
doprowadzeniu do zap³odnienia (czasami
z pomoc¹ lekarza) w warunkach zewnêtrznych, a nastêpnie implantacji zarodka do
macicy kobiety. Nie jest to wiêc metoda
leczenia, tylko obejœcia nieprawid³owoœci,
do których siê nie dociera.
Mo¿na tu zatem mówiæ o „naprotechnologii” jako alternatywie dla „in
vitro”, ale tylko w kwestii poczêcia dziecka,
a nie jako o alternatywnej metodzie leczenia. Przy czym naprotechnologia jest:
bezpieczna dla zdrowia, nowoczesna,
naturalnie wspó³pracuj¹ca z kobiecym
cyklem, daj¹ca œwiadomoœæ zdrowia
ginekologicznego, wiarygodna, naukowo
udokumentowana, oparta na wspó³pracy
pary ma³¿eñskiej, szanuj¹ca godnoœæ
kobiety i ma³¿eñstwa, akceptowana
moralnie przez wszystkich, stosunkowo
niedroga, wystandaryzowana.
Rozmawia³a
Anna Pi¹tkowska-Borek
www.zdrowiewkrakowie.pl
Zdrowie w Krakowie
Nr 11
7
ZDROWIE
Muzyka i teatr przywracaj¹ im wiarê
we w³asne mo¿liwoœci
Dla osób, które prze¿y³y kryzys psychiczny, udzia³ w imprezach kulturalnych jest jedn¹ z form terapii,
poprawiaj¹c¹ ich relacje z otoczeniem.
Tym bardziej, jeœli na scenie
pojawiaj¹ siê osoby, które same maj¹
podobne doœwiadczenia, przynosi to
nadziejê i daje poczucie, ¿e nawet maj¹c
problemy ze zdrowiem, mo¿na coœ
osi¹gn¹æ. Z kolei artystom, którzy
jeszcze nie tak dawno sami prze¿ywali
za³amanie, takie wystêpy przywracaj¹
wiarê we w³asne mo¿liwoœci i podnosz¹
ich samoocenê.
W poniedzia³ek 6 grudnia, w
Szpitalu Specjalistycznym im. dr Józefa
Babiñskiego odby³a siê impreza
Miko³ajkowa, podczas której specjalnie
dla pacjentów wyst¹pi³ na scenie zespó³
muzyczny „SCHEMAT” i grupa
aktorów amatorów „Teatru Naszego
Nieco Dziennego” z Dziennego Oœrodka Wsparcia w Gorlicach.
Wystêp gorlickich artystów wzbudzi³ spore zainteresowanie wœród
pacjentów z ró¿nych oddzia³ów Szpitala.
Sala Teatralna by³a pe³na, a publicznoœæ
¿ywo reagowa³a na to, co dzia³o siê na
scenie, œmiej¹c siê i klaszcz¹c na
przemian. – Oklaski i wybuchy œmiechu
by³y najlepsz¹ nagrod¹ dla wystêpuj¹cych – wspomina Halina W¹sowskaSchirmer, opiekunka „Teatru Naszego
Nieco Dziennego”.
G³ównym celem wystêpu by³a
promocja nagranej w tym roku przez
zespó³ rockowy „SCHEMAT” p³yty,
zatytu³owanej „Gdzie jest wyjœcie?”. Zespó³ istnieje ju¿ cztery lata. Gra w nim
³¹cznie szeœæ osób – s¹ to podopieczni
Dziennego Oœrodka Wsparcia w Gorlicach, osoby po kryzysach psychicznych
(Grzegorz Gryboœ – instrumenty klawiszowe, Wojciech Wrona – gitara basowa, Pawe³ Czy¿ykiewicz – gitara
elektryczna, Tadeusz Kozek – gitara
akustyczna, Andrzej Bobola – wokal,
autor tekstów) oraz ich opiekun, terapeuta £ukasz Rzeszutek, który gra na
akordeonie. Wspólne granie i wystêpy
maj¹ dla nich spore znaczenie, pe³ni¹,
mo¿na powiedzieæ cel terapeutyczny. –
Ci ludzi pokazuj¹, ¿e mog¹ coœ wspólnie
robiæ – mówi £ukasz Rzeszutek. – Jest
to terapia przez muzykê. Oni udowadniaj¹, ¿e mimo k³opotów ze zdrowiem,
potrafi¹ zrobiæ coœ wartoœciowego, coœ,
co zaciekawi innych. Sami przecie¿
tworz¹ muzykê i pisz¹ teksty. Jest to
zatem ich w³asny przekaz tego, jak siê
czuj¹, jak postrzegaj¹ œwiat, jak sami w
nim funkcjonuj¹. Krótko mówi¹c – graj¹
i œpiewaj¹ o w³asnym ¿yciu, o problemach, o tym, co ich martwi, a co cieszy.
Poza tym na scenie w Sali Teatralnej
Szpitala Specjalistycznego im. Babiñskiego w Krakowie pojawili siê równie¿
Œwiêty Miko³aj
mia³ pracowit¹ noc
» dokoñczenie ze str. 1
– Nigdy nie zapomnimy twarzy
ma³ego Szymona i jego rodziców –
wspominaj¹ pomocnicy Œwiêtego
Miko³aja. - Po obdarowaniu prezentem,
zapytany, czy zechce przejechaæ siê
zaprzêgiem z Miko³ajem, odpowiedzia³
skinieniem g³owy. Zaprzêg ruszy³,
Œnie¿ynki pokrzykiwa³y i macha³y do
ludzi, a rodzice Szymka mówili: „Ale
bajka, nikt nie uwierzy, ¿e nam siê to
przytrafi³o. To dziecko bêdzie mia³o
dzisiaj dobre wyniki”. Szymon wyszed³
z sañ oszo³omiony i szczêœliwy, a
wszyscy patrzyliœmy, jak rosn¹ mu
skrzyd³a…
W koñcu nadesz³a chwila, by
Miko³aj móg³ wejœæ na szpitalne
oddzia³y. Przez sale prowadzili go
lekarze i siostry oddzia³owe. Wszystkie
dzieci na siedmiu oddzia³ach otrzyma³y
prezenty. Rozmawia³y te¿ z Miko³ajem,
przytula³y siê do niego i pozowa³y do
zdjêæ.
Œwiêty Miko³aj dziêkuje swoim
pomocnikom, a zw³aszcza mieszkañcom
Powiatu Myœlenickiego, dziêki którym
móg³ odwiedziæ ma³ych pacjentów z
Prokocimia.
AB
Fot. Jurek Trolka
laureaci konkursu oœrodkowego KARAOKE, których wystêpy przeplatane by³y
skeczami w wykonaniu aktorów
„Teatru Naszego Nieco Dziennego”.
Grupa teatralna powsta³a w ramach
zajêæ z kulturoterapii prowadzonych w
Dziennym Oœrodku Wsparcia w Gorlicach. – Aktorzy amatorzy prezentuj¹
swe niecodzienne talenty na scenach
ma³ych i trochê wiêkszych – podaje
opiekunka grupy, Halina W¹sowskaSchirmer. – Balkon, p³yta rynku, plener,
scena Tarnowskiego Teatru im.
Ludwika Solskiego, a tak¿e Krakowskiej
Filharmonii im. Karola Szymanowskiego to tylko kilka miejsc, gdzie
mo¿na by³o ich zobaczyæ. Zawsze te¿
przedstawiaj¹ nas nie jako grupê z
oœrodka terapeutycznego, ale jako
zaprzyjaŸniony teatr, co te¿ jest niezwykle wa¿ne dla podopiecznych – dodaje. – Staramy siê zawsze nasze przestawienia robiæ na wysokim poziomie. I
takie w³aœnie s¹. Maj¹ to byæ nie wystêpy
osób niepe³nosprawnych, ale wystêpy
aktorów amatorów. Tak chcemy byæ
postrzegani.
Praca w zespole czy grupie teatralnej
ma dla osób, które prze¿y³y za³amania
nerwowe, oddzia³ywanie terapeutyczne.
Daje im mo¿liwoœæ poprawy komunikacji z otoczeniem, ale przede wszystkim
przywraca im wiarê we w³asne mo¿liwoœci, niesie poczucie samorealizacji,
przynosi ogromn¹ satysfakcjê, a
niejednokrotnie jest tak¿e spe³nieniem
marzeñ. Podopieczni prze³amuj¹ lêki,
walcz¹ z trem¹ i wystêpuj¹ na scenie
dla szerokiej publicznoœci. W nagrodê
otrzymuj¹ oklaski, które mobilizuj¹ ich
do dalszej pracy.
Imprezy takie jak wystêp Miko³ajkowy w Szpitalu im. Babiñskiego, s¹
przede wszystkim znakomit¹ okazj¹ do
integracji ró¿nych œrodowisk i pokazuj¹,
¿e choroba psychiczna nie wyklucza
ró¿norodnej aktywnoœci. Wystêpy przed
publicznoœci¹ daj¹ bowiem muzykom
czy aktorom mo¿liwoœæ prze³amywania
w³asnych lêków i granic, a tak¿e ucz¹
ich odpowiedzialnoœci za wykonywane
zadania.
Równie¿ dla pacjentów Szpitala im.
Babiñskiego udzia³ w przedstawieniu
teatralnym i koncercie by³ form¹ terapii.
PublicznoϾ zebrana w Sali Teatralnej
z uwag¹ obejrza³a wystêpy oraz przy³¹czy³a siê do wspólnej zabawy przy œpiewaniu piosenek biesiadnych z akompaniamentem akordeonu. Mo¿na by
zatem powiedzieæ, ¿e artyœci pomogli
publicznoœci, a widzowie artystom.
Zarówno dla jednych, jak i dla drugich
impreza Miko³ajkowa w Szpitalu by³a
bowiem doskona³¹ form¹ terapii.
Dzienny Oœrodek Wsparcia
w Gorlicach
Dzienny Oœrodek Wsparcia w Gorlicach
powsta³ w paŸdzierniku 2003 roku,
ZDROWIE
W KRAKOWIE
ZDROWIE W KRAKOWIE
Bezp³atny informator medyczny
ul. Wielicka 25
30-552 Kraków
Druk:
Drukarnia Kraków
www.drukarniakrakow.pl
dzia³a w oparciu o standardy dla œrodowiskowych domów samopomocy. Jest
jednostk¹ organizacyjn¹ pomocy spo³ecznej pobytu dziennego o zasiêgu
lokalnym. Obejmuje on swoj¹ dzia³alnoœci¹ teren Powiatu Gorlickiego. Prowadzony jest przez niepubliczny podmiot,
jakim jest Stowarzyszenie na Rzecz
Pomocy Rodzinie Nadzieja w Bieczu.
Dzienny Oœrodek Wsparcia w Gorlicach to miejsce przeznaczone dla osób,
które z powodu przebytych kryzysów
psychicznych lub niepe³nosprawnoœci
intelektualnej maj¹ powa¿ne trudnoœci
w zachowaniu swojej integracji spo³ecznej, a szczególnie w pe³nieniu ról ¿ycia
codziennego, takich jak nawi¹zywanie
kontaktów z otoczeniem, edukacja, czy
praca zawodowa.
Terapia dla podopiecznych oœrodka
prowadzona jest w sposób indywidualny
i grupowy. Mog¹ oni braæ udzia³ w zajêciach plastycznych (m.in. malarstwo,
rzeŸba), artystycznych (haftowanie,
szyde³kowanie, robienie na drutach,
wykonywanie dekoracji), muzycznych
(muzykoterapia – nauka gry i œpiewu,
rytmika), komputerowych (obs³uga
programów komputerowych i Internetu), ruchowych (basen, si³ownia, gimnastyka korekcyjna, masa¿), kuli-
narnych (nauka przygotowywania
prostych posi³ków, prowadzenia gospodarstwa domowego, planowania wydatków) oraz w zajêciach kulturoterapii
(nauka spêdzania wolnego czasu – gry
towarzyskie, krzy¿ówki, wycieczki
krajoznawcze, wyjœcia do kina i na
wernisa¿e, czytanie ksi¹¿ek). Ponadto
podopieczni przechodz¹ treningi:
umiejêtnoœci samoobs³ugi i zaradnoœci
¿yciowej (dba³oœæ o w³asne sprawy),
umiejêtnoœci spo³ecznych i interpersonalnych (nawi¹zywanie kontaktów,
funkcjonowanie w grupie), umiejêtnoœci
spêdzania wolnego czasu (udzia³ w
imprezach kulturalnych, rozwijanie
zainteresowañ).
Od 2008 roku Dzienny Oœrodek
Wsparcia w Gorlicach szczególny nacisk
k³adzie na aktywizacjê zawodow¹ osób
z zaburzeniami psychicznymi. Praca
niejednokrotnie nadaje sens i cel ¿yciu,
umo¿liwia nawi¹zywanie i utrzymywanie
kontaktów, dlatego ma pozytywny
wp³yw na psychiczne funkcjonowanie
chorego. Œwiadomoœæ tego, ¿e ma siê
swój w³asny wk³ad w ¿ycie spo³eczne,
czêsto zapobiega kolejnym epizodom
chorobowym i hospitalizacjom.
Anna Pi¹tkowska-Borek
Prosimy o przekazanie 1% podatku na Stowarzyszenie
na Rzecz Pomocy Rodzinie Nadzieja, które jest
Organizacj¹ Po¿ytku Publicznego.
Stowarzyszenie sw¹ dzia³alnoœci¹ obejmuje Powiat
Gorlicki poprzez prowadzenie:
- 6 Oddzia³ów Œwietlic Socjoterapeutycznych GNIAZDO dla dzieci z
rodzin dysfunkcyjnych
- Dziennego Oœrodka Wsparcia w Gorlicach z Fili¹ w Bobowej dla osób
po przebytych kryzysach psychicznych
- Warsztatu Terapii Zajêciowej w Bieczu
- Oœrodka Interwencyjno- Mediacyjnego w Belnej dla ofiar przemocy.
Stowarzyszenie na Rzecz Pomocy Rodzinie Nadzieja
ul. Kazimierza Wielkiego 31
38-340 Biecz
nr KRS 0000029015
nr konta Stowarzyszenia:
BS w Bieczu - 53 8627 0001 2002 3002 0431 0001
Wszystkim Darczyñcom serdecznie dziêkujemy!
Redakcja:
tel. 012 269 90 30
tel./fax: 012 262 95 56
e-mail:
[email protected]
Dzia³ reklamy - zg³oszenia:
tel. 602 155 804
tel./fax: 012 262 95 56
e-mail:
[email protected]
Zdrowie w Krakowie.
Bezp³atny informator zdrowie – uroda.
Wydawca: ABW Graf Group s.c.ul. Przewóz
2, 30-716 Kraków.
Redaktor naczelny: Beata Mazurek.
Druk: Drukarnia Kraków.
Adres redakcji: Zdrowie w Krakowie,
ul. Przewóz 2a, 30-716 Kraków.
Redakcja: tel./fax: 012 262 95 56,
e-mail: [email protected]
Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych,
oraz zastrzega prawo do ich przeredagowania
i skracania. Redakcja nie odpowiada za treϾ
zamieszczanych og³oszeñ.
8
Zdrowie w Krakowie
Nr 11
www.zdrowiewkrakowie.pl
ZDROWIE
Oferujemy pañstwu materace i poduszki do spania
produkcji Hevea Materace. Materace lateksowe z naszej
kolekcji to bariera dla bakterii i roztoczy. Odkryj noc na
nowo! Uwaga! Atest eko-tex – materace bezpieczne dla
dzieci. W razie pytañ i w¹tpliwoœci prosimy dzwoniæ
604 30 31 32 lub napisaæ [email protected]
Niezale¿nie od pozycji, jak przyjmiesz do snu, materace lateksowe
daj¹ ci optymalne, anatomiczne podparcie. Materac dostosowuje siê
do twojej budowy anatomicznej, dziêki perfekcyjnej elastycznoœci
punktowej. To znaczy, ugina siê jedynie w miejscu nacisku i w bardzo
bliskim s¹siedztwie, podczas gdy pozosta³a powierzchnia materaca pozostaje
nietkniêta. I choæ wiele modeli materacy posiada mniejsz¹ lub
wiêksz¹ elastycznoœæ punktow¹, to
materace lateksowe maj¹
j¹ wrêcz wzorcow¹.
NASZE ZDROWE MA£E CENY
Atrakcyjny
zawód z perspektyw¹
Rekreacja Prozdrowotna, to znak naszych czasów. W naszym kraju – na
kszta³t standardów œwiatowych – zauwa¿alne jest coraz wiêksze zapotrzebowanie na zdrowy styl ¿ycia. Trendy
prozdrowotne, ta moda na zdrowie,
to znak przysz³oœci, która zaczyna siê
dzisiaj i któr¹ mo¿emy spokojnie
nazwaæ Epok¹ Zdrowia.
Wyznacza ona okreœlone kierunki w
zdobywaniu wiedzy, doœwiadczeñ zawodowych oraz umiejêtnoœci w dziedzinach
prozdrowotnych. Coraz wyraŸniej w
naszym kraju zaznacza siê popyt na
specjalistów w dziedzinie animacji czasu
wolnego. Jednak szczególn¹ popularnoœæ
na ca³ym œwiecie zdobywaj¹ programy
animacyjne o charakterze prozdrowotnym.
Zmiany w sposobie ¿ycia w skali ca³ego
spo³eczeñstwa, które coraz czêœciej
oczekuje zorganizowanych programów
rekreacji prozdrowotnej, to niepodwa¿alny
argument kszta³cenia siê w kierunku
Animacji Rekreacji Prozdrowotnej.
Us³ugi takie jak basen, sauna, gabinet
SPA w komercyjnych obiektach goœcinnych (hotele, pensjonaty, sanatoria), które
kiedyœ by³y luksusem, teraz ju¿ s¹ norm¹
tak¹ sam¹, jak ³azienka w ka¿dym pokoju
hotelowym. Jednak spo³eczeñstwo ewoluuje i id¹c za przyk³adem standardów
œwiatowych, wymaga czegoœ wiêcej. Chce,
nie tylko ³atwego dostêpu do basenu,
zabiegu odnowy biologicznej czy kilku
chwil w saunie, ale coraz czêœciej oczekuje
opieki w ramach zorganizowanej Rekreacji Prozdrowotnej.
W odpowiedzi na te oczekiwania,
potrzeby i zmiany cywilizacyjne – Epoka
Zdrowia podjê³a to wyzwanie i sta³a siê
pierwsz¹ w Polsce firm¹ szkoleniow¹,
która realizuje program szkoleniowy o
kierunku:
Animacja Rekreacji
Prozdrowotnej
Szkolenie z Animacji Rekreacji Prozdrowotnej kierowane jest do osób
aktywnych, kreatywnych i otwartych.
• Aktywnych, bo praca ta zapewni
Animatorowi du¿o ruchu fizycznego –
rekreacyjnego
• Kreatywnych, bo praca ta sprawi, ¿e
Animator wraz z nabieraniem doœwiadczenia, stanie siê twórc¹ nowych, autorskich programów rekreacyjnych
• Otwartych, bo praca ta zagwarantuje
Animatorowi pracê z goœæmi hotelu,
pensjonatu czy obiektu sanatoryjnego, a
to zawsze oznacza poznawanie nowych,
ciekawych ludzi
Zawód Animatora Rekreacji Prozdrowotnej jest bardzo popularny w
œwiecie i jest odmian¹ lub rozszerzeniem
pracy Animatora Czasu Wolnego. Aspekt
zorganizowanej rekreacji prozdrowotnej
powsta³ jako odpowiedŸ na zmiany w
sposobie ¿ycia znakomitej wiêkszoœci
spo³eczeñstw œwiata zachodniego, w
kierunku zachowania zdrowia i witalnoœci
do póŸnej staroœci.
Dlatego w³aœnie zapotrzebowanie na
Animatorów Rekreacji Prozdrowotnej
jest tak powszechne w krajach
rozwiniêtych, a ten trend zaznacza siê ju¿
w Polsce.
Choæ w naszym kraju jest to pocz¹tek,
kiedy dopiero budzi siê koniecznoœæ
zapewnienia goœciom komercyjnych
obiektów goœcinnych opieki sprawowanej
przez Animatora Rekreacji Prozdrowotnej,
to kierunek ten zosta³ ju¿ powziêty i bêdzie
siê umacnia³. Dlatego ka¿dy, kto teraz
podejmie wyzwanie i zdobêdzie szlify jako
jeden z pierwszych na rynku pracy w tym
zawodzie, ten zapewni sobie stabiln¹ i
pewn¹ przysz³oœæ zawodow¹ i ekonomiczn¹.
Szersze informacje na temat szkoleñ
mo¿na znaleŸæ w serwisie Epoki Zdrowia:
www.epokazdrowia.pl, a zapisu na
szkolenie mo¿na dokonaæ drog¹ elektroniczn¹: [email protected]
GDÓW
ul. M³yñska 1
tel. 012 251 47 48
czynne:
pn. - pt. 7.00 - 20.00
sobota 7.00 - 14.00
KRAKÓW
MYŒLENICE
ul. Wys³ouchów 30a
tel. 012 654 09 86
ul. Niepodleg³oœci 8
tel. 012 271 01 77
czynne:
pn. - pt. 8.00 - 20.00
sobota 8.00 - 15.00
czynne:
pn. - pt. 8.00 - 20.00
sobota 8.00 - 15.00
www.rumianki.com.pl
KARTA STA£EGO PACJENTA !
Rehabilitacja w wodzie
Na p³ywalni Oœrodka RekreacyjnoSportowego „Kurdwanów Nowy”
przy ul. Wys³ouchów dzieci niepe³nosprawne mog¹ korzystaæ z dodatkowych zajêæ ruchowych. Przez 45
minut æwicz¹, oswajaj¹ siê z wod¹
i powoli ucz¹ siê p³ywaæ. Te zajêcia
w wodzie s¹ doskona³¹ form¹
rehabilitacji dzieci, które niejednokrotnie nie maj¹ innej mo¿liwoœci
dodatkowego usprawniania.
W zajêciach prowadzonych przez
instruktorki – Ewê Juchowsk¹ i Sylwiê
Rolsk¹ - bior¹ udzia³ dzieci z ró¿nymi
schorzeniami, przewa¿nie neurologicznymi, ortopedycznymi, jak i z zespo³em
Downa czy autyzmem. – Zajêcia
odbywaj¹ siê w grupach maksymalnie
czteroosobowych - mówi Ewa Juchowska, g³ówna inicjatorka akcji. - Dzieci
³¹czymy w zale¿noœci od wieku i rodzaju
schorzenia, dziêki czemu zajêcia s¹
dopasowywane indywidualnie do
potrzeb dziecka. Obecnie uczestniczy
w nich ³¹cznie czternaœcioro dzieci w
wieku od 6 do 16 lat.
G³ównym celem zajêæ jest usprawnianie psychoruchowe, jednak wa¿na
jest tak¿e integracja. Na p³ywalniê
przychodz¹ bowiem dzieci z ró¿nych
œrodowisk, które wczeœniej siê nie zna³y.
Nawi¹zuj¹ nowe znajomoœci, przekonuj¹
siê, ¿e nie tylko one borykaj¹ siê z ciê¿k¹
chorob¹, maj¹ mo¿liwoœæ porozmawiaæ.
Cotygodniowe wyjœcie na basen to tak¿e
dla nich nie tylko dodatkowa forma
ruchu, ale i zabawa, urozmaicenie
codziennoœci. Instruktorki staraj¹ siê
bowiem jak najbardziej ciekawie
prowadziæ zajêcia, by dzieci nie mia³y
poczucia, ¿e to tylko ¿mudne æwiczenia.
To ma byæ rehabilitacja przez zabawê.
Dzieci z niepe³nosprawnoœci¹
wymagaj¹ dodatkowej opieki, dodatkowych zajêæ ruchowych i, mimo ¿e w
szko³ach prowadzone s¹ lekcje p³ywania, to jednak nie ma zwykle funduszy
na op³acenie dodatkowego opiekuna.
St¹d te¿ dzieci niepe³nosprawne odsuwane s¹ na dalszy plan i ich rodzice
sami musz¹ siê staraæ o znalezienie dla
nich odpowiedniej formy ruchu pod
okiem doœwiadczonego instruktora. Tak
te¿ by³o w tej sytuacji. – Przychodzili
do mnie rodzice tych dzieci, prosz¹c o
zorganizowanie zajêæ dla ich pociech –
wspomina Ewa Juchowska. – Zaczê³am
wiêc szukaæ na to funduszy, sponsorów.
I uda³o siê. Od kilku lat mo¿emy wiêc
oferowaæ dzieciom niepe³nosprawnym
dodatkow¹ formê ruchu.
Od kwietnia do po³owy listopada
2010 akcjê prowadzi³ Miejski Oœrodek
Pomocy Spo³ecznej i finansowa³a j¹
Dzielnica XI. Z kolei od listopada akcjê
wspiera Fundacja Elektrociep³owni
„Kraków” S. A. – „Gor¹ce Serce”. – Mamy nadziejê, ¿e przekazane pieni¹dze
wystarcz¹ nam do koñca czerwca –
informuje Ewa Juchowska. – Chcemy
bowiem, by dzieci uczestniczy³y w
ca³ym cyklu zajêæ i przez dziesiêæ
miesiêcy trwania roku szkolnego mia³y
zapewnion¹ regularn¹ rehabilitacjê i
jednoczeœnie naukê p³ywania.
– Chcê przede wszystkim podziêkowaæ Fundacji Elektrociep³owni
„Kraków” S. A. „Gor¹ce Serce”, która
zainteresowa³a siê nasz¹ akcj¹ i przekaza³a na ten cel znaczn¹ kwotê – dodaje
Ewa Juchowska. – To w³aœciwie dziêki
niej prowadzimy teraz te zajêcia.
AB

Podobne dokumenty