Sekcja Instytucji Kultury Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność

Transkrypt

Sekcja Instytucji Kultury Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność
Sekcja Instytucji Kultury
Regionu Małopolskiego NSZZ „Solidarność”
31-011 Kraków, pl. Szczepański 5
Kraków, 16 maja 2015 r.
Informacja prasowa
Kampania: Dziady Kultury. Trzy pikiety pracowników instytucji kultury w Małopolsce
W piątek 15 maja 2015 r., podczas ostatniego dnia Tygodnia Bibliotek a przed Nocą
Muzeów, zostały przeprowadzone akcje informacyjno-protestacyjne polegające na
zorganizowaniu trzech pikiet przez pracowników kultury – bibliotekarzy, muzealników
i filharmoników. Uczestnicy domagali się szacunku do ich zawodów, godnych płac,
adekwatnych do obowiązków i wypracowanych sukcesów. Pierwsza pikieta odbyła się przed
Urzędem Marszałkowskim Województwa Małopolskiego, przy ul. Basztowej, o godz. 12.00,
druga – przed Cricoteką, na ul. Nadwiślańskiej, około godziny 18.00; trzecia, po godz. 19.00
przed Muzeum Narodowym w Krakowie. Tego dnia małopolskie instytucje kultury były
oflagowane a pracownicy wspierający akcję mieli przypięte emblematy „Dziady Kultury” oraz
posiadali inne zewnętrzne oznaki prowadzonego protestu.
Bibliotekarze wyróżniali się brodatymi maskami oraz dosadnymi hasłami na podkoszulkach
i transparentach. Przedstawiciel pracowników Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej
w Krakowie, Jacek Szczęsnowicz, przebrany był w strój dziada proszalnego z kosturem
w ręku. Filharmonicy przyszli z trąbką i bębnami, a muzealnicy mieli kolorowe balony
z hasłami protestu, niektórzy z nich wystylizowani byli na postacie z obrazów. Pikiety były
pokojowe.
A oto przykładowe hasła:
„Jesteśmy autorami sukcesu małopolskiej kultury. Za friko. Marszałek ma odwrotnie”,
„Nie chcemy zabytkowych pensji”, „W butach dziury – to pracownik kultury”,
„Bibliotekarze nie mole, książkami się nie najedzą”, „Muzealnicy, to nie zabytki i jeść
muszą”, „Kraków = Miasto Literatury. Bibliotekarz = Dziad Kultury”, „»Uznaniem«
Marszałka i »szacunkiem społecznym« nie nakarmię dzieci”, „Sama satysfakcja
z pracy już nie wystarczy. Chcemy też gratyfikacji”, „Zawód bibliotekarza uczy
kreatywności – jak przeżyć za 1286,16 zł miesięcznie”, „Tworzymy i wspieramy
kulturę, na uczestnictwo w niej już nas nie stać. Marszałek ma odwrotnie”.
Wszyscy spotkali się w jednym celu – głośno domagali się wyrównania wieloletnich
zaległości w systemie płac pracowników instytucji kultury w Małopolsce. Do pikietujących
pod Urzędem Marszałkowskim nie wyszedł niestety nikt z władz województwa. Kolejną już
petycję, w której domagali się 500 zł podwyżki wraz z podpisami poparcia, złożyli na ręce
jednego z szeregowych urzędników.
Pikiety rozpoczynały się odegraniem hejnału przez jednego z filharmoników, a następnie
dziad proszalny wspólnie z pikietującymi deklamowali w myśl Mickiewiczowskiego
zawołania:
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie.
Co to będzie? Co to będzie?
W muzeach i bibliotekach ciemno będzie.
W filharmonii głucho będzie.
Brak kultury będzie wszędzie.
To tak będzie!
To tak będzie!
Każda z instytucji prezentowała swoją sytuację. Cel pikiet był jeden, jednak warunki
funkcjonowania poszczególnych instytucji kultury są różne. Niektóre z muzeów
podlegających Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego generują znaczące
przychody, które niestety nie wpływają na zarobki pracowników. To dzięki codziennej pracy,
zaangażowaniu, doświadczeniu, kreatywności oraz chęci podejmowania wyzwań przez
pracowników kultury – instytucje, w których pracują, zyskały uznanie w kraju i poza jego
granicami.
W przypadku Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie, której organizatorem jest
Województwo Małopolskie i która ustawowo nie może świadczyć odpłatnych usług, sytuacja
pracowników jest niezwykle trudna. Ich pensje w minimalnym stopniu umożliwiają
zaspokojenie potrzeb codziennego życia. Około 20% pracowników otrzymuje płacę
minimalną – 1268,16 zł. Niewiele większe jest wynagrodzenie bibliotekarzy z wieloletnim
stażem. Należy tu wspomnieć, że nieomal wszyscy pracownicy merytoryczni Wojewódzkiej
Biblioteki Publicznej w Krakowie mają wykształcenie wyższe, niektórzy posiadają tytuł
doktora lub doktora habilitowanego. Pensje ich są najniższe spośród bibliotek wojewódzkich
w Polsce, a oferta kulturalno-edukacyjna, którą przygotowują jest bogata i dynamicznie
dostosowywana do potrzeb odbiorców.
Na zakończenie Andrzej Rybicki, przedstawiciel muzealników, powiedział, że „bal”, z okazji
inauguracji Nocy Muzeów, w którym uczestniczy Zarząd województwa małopolskiego, jest
jak bal na Titanicu. Czas się obudzić, zanim kultura pójdzie na dno – mówił Rybicki.
Zapowiedział, że „gniew ludzi kultury” nie pozwoli o sobie zapomnieć.
W pikietach w Krakowie uczestniczyło ponad pół tysiąca osób. Do pracowników
małopolskich instytucji kultury przyłączyli się przedstawiciele kolejnych województw.
Podobne protesty zapowiadają pracownicy warszawskich instytucji kultury.
Przypominamy, że podpisy pod internetową petycją nadal można składać za pośrednictwem
strony, na której również dostępne są wszystkie materiały, zdjęcia do pobierania i dzielenia
się:
www.dziadykultury.wordpress.com.
W razie pytań, uwag i komentarzy prosimy o kontakt:
tel.: 602 667 104
Andrzej Rybicki – Przewodniczący Rady Sekcji Pracowników Muzeów i Instytucji Ochrony
Zabytków NSZZ „Solidarność” Region Małopolska
lub
tel.: 503 680 936
Jacek Szczęsnowicz – Wiceprzewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność”
Pracowników Bibliotek Publicznych Region Małopolska