Do Częstochowy jak do Santiago de Compostela

Transkrypt

Do Częstochowy jak do Santiago de Compostela
WAPM - Grupa Zielona
Do Częstochowy jak do Santiago de Compostela
Autor: Andrzej Waśko SDS
28.01.2008.
Zmieniony 15.03.2008.
Po drodze kościoły, zamki, widoki. Samorządy i organizacje społeczne szykują ofertę dla pielgrzymów
indywidualnych: turystyczno-pielgrzymkowy Szlak Maryjny łączący austriackie sanktuarium w Mariazell z
Jasną Górą
Pomysł, by nasz Szlak Maryjny połączyć przez Słowację i Czechy z już istniejącą trasą w Austrii, pojawił
się w 2006 r., choć mówiło się o tym już w latach 90.
- To propozycja na ciekawe spędzenie czasu dla kogoś, kto chce połączyć przeżycie religijne ze
zwiedzaniem ciekawych zakątków - mówi Adam Markowski, wójt podczęstochowskiego Janowa.
- Wykorzystujemy istniejące szlaki pielgrzymkowe. Odpowiednio je oznaczamy tablicami wykonanymi
według takiego samego jak w Austrii wzoru. Przy sanktuariach są tzw. duże tablice, na trasach do nich
wiodących - tzw. tablice kierunkowe. Pokazujemy na nich nie tylko obiekty sakralne, ale też wszystkie
turystyczne atrakcje, które znajdują się w okolicy: muzea, ruiny średniowiecznych zamków, tereny
ciekawe przyrodniczo, stadniny. Tablice informują także o miejscach noclegowych, lokalach
gastronomicznych - mówi Krzysztof Pucek z krakowskiego Centralnego Ośrodka Turystyki Górskiej PTTK. Koszty wcale nie są wielkie - zapewnia. - W całej Małopolsce to 64 tys. zł.
Polska główna trasa ma 328 km. Do tego jest 86 km tras pobocznych. Zaczyna się na Jasnej Górze,
kończy w sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej na Krzeptówkach w Zakopanem. Po drodze Kalwaria
Zebrzydowska, pauliński klasztor w Leśniowie, Jaroszowiec, Czerna, Ludźmierz...
Poza uatrakcyjnieniem trasy dla pielgrzymów tworzenie Szlaku ma jeszcze jeden cel - umożliwić gminom,
przez które prowadzi, większe niż dotąd dochody z turystyki - mówią organizatorzy. - Takie szlaki istnieją
już na świecie i cieszą się wielką popularnością. Przykład: hiszpańska Droga św. Jakuba prowadząca
wieloma trasami do jednego celu - katedry w Santiago de Compostela.
- Tradycyjna pielgrzymka nie zboczy z trasy, by odwiedzić muzeum, nie będą spacerować po rezerwatach
ani podziwiać jaskini, w której znaleziono szczątki praniedźwiedzia. Nie mają na to czasu. Nie wędrują
także atrakcyjnymi trasami, bo to wielotysięczne grupy i byłoby to niemożliwe. Dla nich
najodpowiedniejsze są asfaltowe drogi, a te niekoniecznie prowadzą przez najciekawsze tereny. Choć
oczywiście jakiś skutek gospodarczy ich wizyta ma - robią zakupy w mijanych sklepach. Ale nie można
ich traktować jak turystów - mówi wójt Markowski.
- Ale dla zorganizowanych grup Szlak Maryjny to także bardzo ciekawa propozycja - zapewnia ks. Piotr
Iwanek, który z Krakowa na Jasną Górę prowadzi akademickie grupy sierpniowej pielgrzymki. - Wędrując
do Częstochowy kilkutysięcznym tłumem, także staramy się łączyć przeżycia duchowe z podziwianiem
piękna Jury, choć oczywiście nie jest to wcale proste. Odprawiamy jedną z mszy w ruinach zamku w
Ogrodzieńcu, inną przy Bramie Krakowskiej, u wrót Ojcowskiego Parku Narodowego. Na takiej trasie, w
mniej licznej grupie, byłoby to oczywiście dużo łatwiejsze. Powiem tak: gdyby przyszli do mnie studenci i
zaproponowali, że w czerwcu czy lipcu idziemy na pielgrzymkę Szlakiem Maryjnym, na pewno bym się nie
opierał. To bardzo ciekawy szlak. To mniej więcej tak jak w Hiszpanii: tam po prostu "chodzi się" do
Santiago de Compostela. Nieważne w jakim terminie.
Organizacje społeczne podzieliły się zadaniami:
• Wytyczenie trasy przez woj. śląskie i małopolskie koordynuje krakowski Centralny Ośrodek
Turystyki Górskiej PTTK.
• Lokalna Grupa Działania „Porozumienie Północnej Jury” działająca w ramach
unijnego programu Leader Plus przygotowuje jedną z tras w Jurze.
• Województwo małopolskie na przedsięwzięcie zdobyło pieniądze z Ministerstwa Sportu i Turystyki.
• W województwie śląskim płacą: Unia Europejska w ramach programu Leader, samorządy, a także
organizacje turystyczne.
Polska część trasy jest już praktycznie na ukończeniu, pozostały do ustawienia ostatnie tablice, m.in. od
http://wapm.pl/portal
Kreator PDF
Utworzono 8 March, 2017, 14:03
WAPM - Grupa Zielona
granic Częstochowy do Jasnej Góry. Można ją pokonywać pieszo lub na rowerze. W najbliższych latach
planowane jest wytyczenie Szlaku Maryjnego dla samochodów.
Dziś (marzec 2008) szlak kończy się w Zakopanem. Na Krupówkach można wsiąść w kursujący regularnie
busik i przez Łysą Polanę pojechać do sanktuarium w Lewoczy na Słowacji. Austriacy przekonują
tymczasem Słowaków i Czechów, by zbudowali podobną trasę jak ta w Polsce i Austrii.
http://wapm.pl/portal
Kreator PDF
Utworzono 8 March, 2017, 14:03

Podobne dokumenty