Antoni Podolski_Między Samarą a Brukselą
Transkrypt
Antoni Podolski_Między Samarą a Brukselą
MIĘDZY SAMARĄ A BRUKSELĄ Polska polityka europejska i wschodnia w 2007 roku ANTONI PODOLSKI państwa członkowskie.1 Z nie do końca jasnej i Wprowadzenie zrozumiałej dla europejskich partnerów i opinii Pierwsze półrocze 2007 roku przyniosło wiele publicznej treści polskich propozycji można istotnych wydarzeń i decyzji w polskiej polityce było odnieść generalne – być może mylne – europejskiej i w stosunkach bilateralnych, tak z wrażenie, iż obecne władze w Warszawie są punktu widzenia wewnętrznych spraw zasadniczo i Wspólnoty jak i stosunków zewnętrznych, przeciwne pogłębianiu zwłaszcza z Rosją. Podjęte w tych kwestiach europejskiej integracji, szczególnie w wersji decyzje mogą mieć długofalowe skutki dla płynącej z Berlina. Dużą rolą dla takiego międzynarodowej pozycji Polski, zwłaszcza w postrzegania polskiej postawy miało głównie polityce niedostatecznie wschodniej. Niniejsza analiza z powodów ideologicznych i usprawnianiu przejrzysta, poświęcona jest działaniom polskich władz nieskoordynowana wykonawczych (rządu i prezydenta) w tym zgłaszana prezentacja polskiego stanowiska. okresie w obszarze polityki europejskiej i Choć wobec Wschodu, deklarowanym i widocznym fundamentalne, motywom tych działań i ich skutkom, tak zgłaszali np. Brytyjczycy, to jednak odium obecnym jak i długofalowym. europejskich hamulcowych spadało w mediach poważne, i nieprofesjonalnie znacznie zastrzeżenia bardziej do projektu na Polskę. Z drugiej strony, można wysnuć Czerwcowy szczyt Unii miał zdecydować o wniosek, sukcesie nieskuteczna polityka informacyjna polskiego lub porażce prezydencji rozwiązania traktatowego i prób niemieckiej kwestii funkcjonalnego, w pata jakim znalazła się Europa po fiasku poprzedniej, rządu że w niespójna kwestii dyplomacja europejskiej oraz była konsekwencją braku jasnej koncepcji i strategii wobec Traktatu Konstytucyjnego. ambitnej próby wprowadzenia tzw. Traktatu Konstytucyjnego. I choć zastopowanie jego Polityka europejska – między ideologią a polityką wewnętrzną ratyfikacji spowodowały fiaska referendów we Francji i Holandii, to jednak za jednego z głównych hamulcowych jego przyjęcia Kwestia identyfikacji a następnie form uważana była Polska. Powodem była najpierw publicznej oraz dyplomatycznej prezentacji publiczne celów i treści polskiej polityki zagranicznej jest deklaracja Konstytucji potem, w o Europejskiej pośpiechu kontrpropozycje wobec uznaniu za kwestii zamkniętą mnożąca oferty a kolejne niemieckiej prezydencji, wspartej przez niemal wszystkie jednym z osłabiających 1 najważniejszych problemów pozycję Jednym Polski. z Tak było m.in. z kwestią polskiego postulatu wprowadzenia tzw. pierwiastkowego systemu głosowania. Został on zgłoszony późno i niedostatecznie wypromowany, bez pozyskania publicznego poparcia grupy państw, a następnie porzucony już na samym wstępie brukselskiego szczytu na rzecz wcześniej niepodnoszonej przez polski rząd propozycji przedłużenia na 10 lat systemu nicejskiego. częstych zarzutów wobec tejże polityki jest podważające uczciwość, intencje a nawet nadmierne wręcz patriotyzm krytyków polityki europejskiej uwypuklanie w niej jakoby drugorzędnych problemów, niekiedy wręcz emocjonalność i populistyczną historyczność. Takie zarzuty stawiają polscy Jakaż jest w skrócie owa diagnoza rządzących komentatorzy, lecz równie często, w mniej lub Polską od dwóch lat polityków? Wychodzi ona bardziej formie z wielokrotnie potwierdzanego w rozmaitych wyraz oficjalnych obiektywnej zagraniczne nie lub media, tylko rządu, określanych np. jako Partia Białej Flagi. 2 złośliwej które dają wypowiedziach premiera i dyplomatycznych swoich krajów. To z kolei czynnikiem w polityce międzynarodowej są rodzi jeszcze większą nerwowość po stronie nadal polskiej, z poszczególnych państw, co więcej, że ten przekonaniem, iż taka zewnętrzna krytyka czynnik ulega wzmocnieniu także w Unii potwierdza tylko słuszność diagnozy stojącej u Europejskiej. Co ważne, o ile u zwolenników podstaw polityki zagranicznej PiS. zacieśniania paradoksalnie antagonistyczne iż i poglądom dominującym w elitach politycznych połączoną przekonania, prezydenta decydującym interesy europejskiej narodowe integracji taka tendencja rodzi zaniepokojenie i mobilizuje do Nie ma większego znaczenia, na ile jest ona w przeciwdziałania, o tyle u obecnie rządzących przypadku czy w Warszawie przeciwnie – można mówić tu o nieracjonalna skoro istotne dla oceny polskiej szczególnego rodzaju satysfakcji z każdego, polityki, zwłaszcza dla naszych zagranicznych dostrzeżonego partnerów, jest jej zrozumienie. Niezależnie polityki europejskiej.4 Taka renacjonalizacja, bowiem, na ile przeciwnicy będą kontestować osłabienie tendencji integracyjnych na rzecz postrzeganie mechanizmów polityki światowej i wzmocnienia roli państw narodowych w Unii, europejskiej przez rządzącą partię, nie będzie jest, zdaniem tego środowiska, oczywista i to raczej miało praktycznego efektu dla tylko naiwni bądź wręcz zdrajcy z “Partii Białej skuteczności polskiej polityki zagranicznej a Flagi” to pomijają. liderów PiS racjonalna symptomu renacjonalizacji zwłaszcza europejskiej. Dodatkowo wszelkie oskarżenia o irracjonalność owej wyjściowej Drugim składnikiem wspomnianej powyżej diagnozy wyjściowej wywoływały dotychczas u jej wyznawców ogromną drażliwość i odrzucanie jakąkolwiek dalszej dyskusji.3 Co 2 w rozmaitego rodzaju tych polityków jest przekonanie o niewykorzystanym potencjale więcej, często odpowiedź na krytykę rządzących obfitowała diagnozy zarzuty Takie zarzuty pojawiły się np. w efekcie polskiego weta wobec rozpoczęcia rozmów o nowym Układzie o Partnerstwie i Współpracy z Rosją. 3 Warto przypomnieć sprawę przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu i wiceprzewodniczącego PiS Pawła Zalewskiego, który za zgłoszenie publicznie na forum Komisji pytań dotyczących przebiegu negocjacji w Brukseli oraz działań kierowanego przez minister A. Fotygę MSZ został niemal wyrzucony z partii. 4 Taki pogląd zaprezentował m.in. jeden z wiceministrów spraw zagranicznych w trakcie seminarium w CSM, dotyczącego potencjalnej renacjonalizacji polityki zagranicznej Niemiec. narodowym Polski, tak gospodarczym jak racji stanu, propozycji, Polska mogłaby nawet przede wszystkim politycznym, a być może i ratyfikować militarnym. Ten, niewykorzystany ze względu Reformujący UE, bo i tak nie posunąłby on na komunistyczne zniewolenie, potencjał musi dalej europejskiej integracji wbrew woli polskiej zostać rozwinięty by Polska nadrobiła dystans elity rządzącej. do tych państw wykorzystały europejskich, swoja w okrojony, Traktat które latach Dlatego krytycy – a takich nie brakowało powojennych. Dopiero umocnione państwo zarówno w Europie jak i w kraju – uważali, że narodowe, poczuciem głównym z powodów niejasnej, pasywnej a patriotyzmu, dumy i interesu narodowego swej jednocześnie wojowniczej werbalnie i mało elity i społeczeństwa, z silnym narodowym liczącej przemysłem, innymi europejskiej postawy polskiego rządu miała strategicznymi gałęziami gospodarki (a także być ideologia a zwłaszcza niewiara, iż wspólna armią i służbami specjalnymi) może być europejska równym, adekwatnym do aspiracji i potencjału bezpieczeństwa czy energetyczna – nie tylko ludnościowego i obszarowego, partnerem i nie spełnia oczekiwań i nie zabezpiecza uczestnikiem europejskiej integracji. Czołowi interesów narodowych Polski, ale wręcz w politycy i doradcy rządu oraz prezydenta niektórych obszarach wyrażali wielokrotnie opinię, że Polska jest zagrożenie miało jeszcze za słaba, by na równych prawach podkreślanej włączyć propagandzie, groźby zdominowania Unii i jej z szansę nowy, wyrobionym bankowością się w i pogłębianie europejskiej się z polityka polityki europejski ukoronowaniem wolny rynek bez swoistego przejściowego okresu ochronnego przez im płynąć zagraniczna, zagraża. To zwłaszcza z, w Niemcy, miał zewnętrznymi – często integracji, za słaba, by móc ją rzucić na polityczny opiniami wewnętrznej czego być formalnym nowy system głosowania tzw. podwójną większością. potrzebnego na zreformowanie i okrzepnięcie struktur nowego IV Na potwierdzenie tych obaw podawano liczne, Rzeczpospolitej. Tak więc, w myśl tej logiki, mniej lub bardziej trafne, przykłady. I tak przynajmniej do czasu zakończenia budowy IV Gazociąg RP przykładem niemieckiego przyspieszać europejską integrację, chyba, że prowadzenia tradycyjnie zostałaby skrojona z uwzględnieniem polskich Moskwy polityki Berlina, ale i braku unijnej dość zaporowych postulatów dotyczących np. polityki bezpieczeństwa systemu głosowania. Przy zagwarantowaniu Stosunki z możliwości wszystkich, bilateralne kontakty europejskich liderów z niezgodnych ze swym rozumieniem polskiej prezydentem Rosji, miały być przykładem należało państwa raczej blokowania – tzw. spowalniać niż Północny Rosją, miał być nie tylko egoizmu uległej i wobec energetycznego. zwłaszcza serdeczne, egoistycznej, separatystycznej i niesolidarnej zwolenników tejże teorii, ma być „na razie” postawy starych członków Unii wobec nowych polityka krajów członkowskich. Z kolei budząca w najbliższej Warszawie zniecierpliwienie wyraźna niechęć wiązałaby do wsparcia przez Unię ukraińskich aspiracji prowadzenia wspólnej polityki zagranicznej europejskich dowodem pod dyktando największych państw UE, czy krótkowzroczności, egoizmu, naiwności i znów wręcz Niemiec. Uzupełnieniem tej koncepcji uległości wobec Rosji. Dlatego polskie władze stał się sprzeciw wobec powołania instytucji mówiły „nie” europejskiej polityce zagranicznej ministra spraw zagranicznych Unii.6 W jaki i bezpieczeństwa, instytucji unijnego szefa sposób i dlaczego wspólna europejska polityka dyplomacji, wreszcie wobec całego Traktatu, zagraniczna grożąc kolejnym wetem. polskim, tego jak na razie, poza sloganem o miała być zagraniczna, przyszłości się „dyktandzie Dlatego zamiast aktywnej współpracy w gdyż z dzisiaj taka zagrażać największych w integracja ogromnym miałaby i ryzykiem interesom państw” nie wyjaśniono. kwestii opracowywania europejskiej polityki bezpieczeństwa energetycznego Warto przypomnieć, że zgodnie z tak zaproponowały tzw. Energetyczne NATO, czyli krytykowanym Traktatem Konstytucyjnym dla słynny Traktat Muszkieterów. Wypada w tym kilku szczególnie istotnych dziedzin, w tym miejscu przypomnieć, iż także wstrzymujące również negocjacje o nowej umowie o partnerstwie z bezpieczeństwa, Rosją, budząca tyle kontrowersji zasada głosowania polskie, tzw. mięsne, weto było dla polityki nie zagranicznej ma zastosowania interpretowane zarówno jako próba obrony większościowego, polskich interesów handlowych wobec Moskwy kluczowych dla państw narodowych sprawach jak i ostrzegawczy gest wobec Unii, jako wyraz stosowanie zasady jednomyślności. Gdy zaś niezgody praktykę już, w bardzo ograniczonym, nie dotyczącym nierównego traktowania interesów nowych i kluczowych zagadnień zakresie, głosowanie starych członków. większościowe mogłoby być zastosowane za na dotychczasową utrzymując i w tych zgodą wszystkich państw, to próg niezbędny Zgodnie z tzw. 5 integracjonizmu” , “polityką selektywnego do podjęcia decyzji został podniesiony z 55 mającą według 6 jej pomysłodawców stanowić podstawę nowej polskiej polityki europejskiej, należy jednoznacznie określić obszary wyjęte spod kompetencji Unii. Takim obszarem, zdaniem 5 Marcin Libicki - "Unia zmiennych sojuszy", GW nr 29/2006 za: <http://www.europartner.com.pl/czytaj.php?jaki=398&archiw Gwoli przypomnienia, proponowany w projekcie Konstytucji Europejskiej urząd tzw. ministra spraw zagranicznych Unii miał, obok innych, zadanie ujednolicenia i uporządkowania skomplikowanej struktury reprezentowania interesów Wspólnoty na zewnątrz. Stać się to miało poprzez połączenie w tej jednej osobie dotychczas rozdzielonych stanowisk Komisarza ds. Stosunków Zewnętrznych (obecnie komisarz Benita FerreroWaldner) i ulokowanego w strukturach międzyrządowych Sekretarza Generalnego Rady Europejskiej/ Wysokiego Przedstawiciela ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa (obecnie Javier Solana). Stałby on na czele Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, mającej stanowić zalążek europejskiej, wspólnej służby dyplomatycznej. procent plus jedno państwo do 72 procent naszych liczby państw członkowskich. Najwyraźniej, grona. Jednak, jeśli autorzy polskiej koncepcji dojść trzeba do wniosku, że obecnie rządzący selektywnej integracji nie widzą Polski w tymże kierują największe gronie największych i najbardziej wpływowych państwa w UE, zwłaszcza Niemcy, wbrew państw Unii, to tym samym kwestionują zapisom w przyjętych dokumentach i postawie również innych członków Unii, znaleźliby inne formy prowadzenia realizowania współczesnym świecie. się przekonaniem, owego iż rzekomego dyktatu, eurosceptyków jej „dyktującego” zdolność polityki do ją efektywnego zagranicznej we wbrew zapisanym wymogom jednomyślności? Warto tu również wspomnieć, iż jednym z Ta, oparta na bardzo tradycyjnie pojmowanym istotnych zapisów Traktatu Konstytucyjnego, patriotyzmie diagnoza skutkuje przekonaniem dotyczącego wspólnej polityki zagranicznej i o przedwczesnej, opartej na nie do końca bezpieczeństwa, i stanowiącej jej składnik korzystnych Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony, strukturami europejskimi, przedwczesnej lub jest chyba zbyt mało znany w Polsce artykuł niekorzystnej prywatyzacji ogromnie jakoby 41, ustęp 7, zawierający tak istotną dla nas wartościowego majątku narodowego, w tym klauzulę sojuszniczą, dotyczącą postępowania mediów państw przedwczesnego otwarcia rynku dostał się w członkowskich w przypadku ewentualnej agresji na jedno z nich. Warto również prezentowanych podstawowa bowiem zauważyć, powyżej sprzeczność Polska jest na i warunkach banków, który integracji pod ze wpływem ręce obcych właścicieli. Skutkuje również przekonaniem o ważności pojmowanych aspektów tradycyjnie że w poglądach tkwi narodowego opartego na silnym własnym logiczna. Jeśli potencjale obronnym.7 tyle silna bezpieczeństwa by samodzielnie i w pełnie suwerennie prowadzić Należy jednak zdecydowanie podkreślić, iż skuteczną i takie rozumienie sytuacji i perspektyw rozwoju bezpieczeństwa, szczególnie na Wschodzie, Polski nie oznacza kwestionowania obecności co uzasadniałoby brak potrzeby unijnego Polski w Unii. Tyle tylko, że jest ona rozumiana wsparcia w tym zakresie, to jednocześnie tym całkowicie samym zasługiwałaby słusznie na miano finansowych źródeł dla nadrobienia dystansu politykę zagraniczną jednego z „największych państw UE”, nie tylko z powodu swej wielkości i liczby ludności, ale i potencjału politycznego. Czyli nie musiałaby się bać uwspólnotowienia polityki zagranicznej, gdyż byłaby członkiem sugerowanego przez 7 instrumentalnie jako jedno z “Oczywiście, patrząc na świat z lotu ptaka można by powiedzieć: po co siły zbrojne? Ale jak świat światem, okazywały się one potrzebne i być może kiedyś będzie taki świat, w którym nie będą potrzebne, ale jeszcze nie teraz. Polska musi mieć armię odpowiednią do swojej roli szóstego państwa Unii Europejskiej, też jednego z większych państw NATO.” – Prezydent Lech Kaczyński na konferencji prasowej po odprawie kadry kierowniczej MON i SZ RP: http://www.bbn.gov.pl/?lin=2&gal=1&idtext=896 cywilizacyjnego, nie zaś jako atrakcyjny projekt audycje BBC, wystąpienia interwencyjne polityczny sam w sobie.8 Międzynarodowego PEN Klubu czy Amnesty International są niezależne od rządów. Obecny Jednak, to jak polscy politycy rozumieją interes rząd, kierując się apriorycznymi narodowy Polski byłoby w sumie kwestią mało uprzedzeniami, wchodzi bezwiednie w stare istotną w wymiarze europejskim, gdyby nie koleiny. projekcja ich własnej ideologii i frazeologii na rzekome motywy działania innych państw. Jest Takie specyficznie polonocentryczne podejście to skrótowo mówiąc przekonanie, że inni do kwestii międzynarodowych ma nie tylko politycy europejscy w istocie myślą i działają negatywny charakter podobnie jak oni sami, że tradycyjnie i wąsko zazwyczaj Niemcom, rozumiany ideologicznych interes narodowy wyznacza i (zarzucanie jakichś innym, ukrytych, motywów całkowicie ogranicza horyzonty polityczne liderów innych pragmatycznych lub przypadkowych działań państw UE. czy zbiegów niezależnych wydarzeń bądź okoliczności), ale paradoksalnie pojawia się Obecne władze RP poprzez projekcję również w sytuacjach, gdy polskie władze chcą własnych poglądów zdają się np. przykładać wnieść nadmierne międzynarodowej czy europejskiej. Tak było w rządowi znaczenie do niemieckiemu roli niekorzystnych lub przypisywanej w rozmaitych niesympatycznych dla coś przypadku zwanego pozytywnego słynnego inaczej debaty muszkieterów energetycznym propozycji komentarzach mediów a także działaniach charakterem, co najmniej obok ówczesnych niezależnych europejskich a nawet swym NATO, Polski posunięciach niemieckiego biznesu czy organizacji idącej paktu do dyskusji i paramilitarnym prorynkowych, indywidualnych osób. Paradoksalnie, takie liberalizujących rynek energii propozycji nad widzenie pozycje wspólną polityką energetyczną. wyjściowe do rozmów z rosyjskimi politykami, również obecnie, gdy którzy najważniejsza kwestię europejskiej integracji świata zdają stwarza się lepsze podobnie postrzegać liderzy za uznają, mają w nim kompletnie odmienne od polskich europejskiej armii a nie rozwiązanie np. kwestii interesy i opiniom ukazującym się w polskich przyszłości Traktatu Konstytucyjnego. Tak jest mediach w również z upartym lansowaniem rozszerzenia Warszawie. Władze PRL, podobnie jak innych Unii na Wschód przy jednoczesnych, coraz państw totalitarnych, nigdy nie godziły się z bardziej prawdą, że krytyczne artykuły prasowe bądź pozostałych członków UE, że nie będzie to 8 możliwe intencje rządu Exposé premiera Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie, 19.07.2006: http://www.kprm.gov.pl/1433_18017.htm donoszą jest mechanizmy obecnego świata, tyle tylko, że przypisują jak polscy Tak media, zdecydowanych bez powołanie ostrzeżeniach rozstrzygnięcia kwestii wewnętrznych, w tym zwłaszcza wspomnianej tendencjami środowiskami opiniotwórczymi, Konstytucji.9 inteligenckimi, profesjonalnymi, akademickimi oraz większością mediów.11 Jest to efektem nie Jednak nie tylko polska elita rządowa ma tylko podziałów politycznych, lecz również, kłopot z właściwym zrozumieniem intencji i nazwijmy celów intelektualnych, wręcz kulturowych. polityki zagranicznej europejskich to, światopoglądowych czy partnerów. Wspomniany interes narodowy ma zupełnie inny, ideologiczno-historyczny wymiar W tej sytuacji braku komunikacji istotną rolę obecnie w Polsce a zupełnie inny, bardziej zaczynają praktyczno-ekonomiczny w Niemczech czy intencje, domniemania, pogłoski a czasem Francji. Typowy dla obecnych polskich władz wręcz silny nacisk na rolę historycznej wspólnoty środowiskowe animozje. Agresywna, często narodowej, Kościoła, sprawczą rolę państwa i niezmiernie scentralizowanego ideologizacja aparatu państwowego, odgrywać nie uprzedzenia realne i spłycona, osobiste a czy „spopulizowana”, polityki zagranicznej, antyliberalne deklaracje a nawet posunięcia potraktowanej wobec czy wywołała nieuchronną reakcję oponentów, nie kulturalnych, bliskość z Radiem Marya, są tylko z grona stricte politycznej opozycji. czasem ostro interpretowany jako dążenie do Argumenty zostają zastępowane przez swoiste autorytaryzmu. zrozumienie wyznania wiary w lidera bądź program partii, motywów i celów działania polskich władz, czy podkreślania własnego lub negowanie sprzyja więc uproszczeniom mającym, poprzez patriotyzmu oponenta, lub mniej lub bardziej odwołanie historii aluzyjne inwektywy. Obie strony politycznego ekstremalnych prądów politycznych, pomóc sporu przestały ze sobą rozmawiać, co gorsza zrozumieć polski fenomen.10 zniknął mniejszości seksualnych Niewłaściwe się do znanych z jako fakty apolityczny, kolejny element ekspercki, PR, środek: świadomie lub pchani siłą zdarzeń wszyscy Negatywny wydźwięk tych zjawisk pogłębia niemal musza opowiedzieć się fakt braku komunikacji pomiędzy nowymi przypisywani do którejś ze stron. elitami władzy, zamkniętymi w swym kręgu 11 ideologicznym 9 a zaniepokojonymi tymi Taką opinie wyrażali m.in. Przewodniczący KE, kanclerz Niemiec czy premier Belgii, 10 Tego typu obawy wysuwały częściej media niż oficjalne struktury rządowe lub politycy. Takie artykuły pojawiały się w odniesieniu do Polski zwłaszcza w Financial Times oraz prasie niemieckiej i francuskiej. Typowy tego typu komentarz wygłosił w sierpniu, zdezawuowany później przez kanclerz Merkel, chadecki pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Günter Nooke, ostrzegając, że Polsce grozi zglajszaltowanie - przymusowe ujednolicenie poglądów, termin używany na określenie sytuacji w III Rzeszy (GW, 21.08.2006) lub są 12 Z doświadczenia CSM i innych tego typu ośrodków wynika, że z nielicznymi wyjątkami politycy rządzącej koalicji unikają, mimo zaproszeń, seminariów i konferencji organizowanych przez placówki spoza ich kręgu ideologicznego. 12 Taka była reakcja Prezydenta i premiera, polityków PiS na list 8. byłych ministrów SZ, wśród których byli zarówno politycy postkomunistyczni, postsolidarnościowi jak i apolityczni eksperci (Władysław Bartoszewski, Włodzimierz Cimoszewicz, Bronisław Geremek, Stefan Meller, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati, Adam Daniel Rotfeld i Krzysztof Skubiszewski). Najdalej w ataku na nich posunął się wiceszef MON Antoni Macierewicz, określając ich jako byłych sowieckich agentów: “... część tych osób to byli członkowie PZPR, tego sowieckiego namiestnictwa. No i większość spośród nich była w przeszłości agentami sowieckich służb specjalnych. (...) Należy wziąć pod uwagę w związku z tym ich działaniem także zewnętrzne działanie. Nie można tego wykluczyć, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę miejsce w innych państwach, jednak w Polsce Do szczytów w Samarze i Brukseli głównym za sprawą faktu, iż od co najmniej czterech lat podłożem polityki europejskiej polskich władz każdy zdawał tymczasowości się więc być co najmniej kolejny i rząd ma każdy niemal poczucie miesiąc eurosceptycyzm lub/i niezrozumienie istoty przynosi polityczne napięcia i przesilenia europejskiej integracji, przekonanie, że każde mogące doprowadzić do przedterminowych jej przyspieszenie i konkretyzacja zagraża wyborów, jest to szczególnie widoczne i swoiście, szkodliwe dość archaicznie, rozumianym dla pozycji międzynarodowej polskim interesom narodowym – tak w ujęciu państwa. interesów państwa jak i (w ujęciu koalicyjnej Szczególną kategorię stanowi tu kompletne LPR) wręcz istnieniu narodu zagrożonego w lekceważenie skutków, jakie nie tyle dla opinii swym moralnym zdrowiu szerzącymi się na nt. Polski na świecie, co dla możliwości Zachodzie liberalnymi plagami. Europejskie skutecznego uprawiania polityki zagranicznej prawodawstwo i planowane regulacje coraz w skali transatlantyckiej i europejskiej, ma wyraźniej obecność stały odbieranym na jako drodze rozmaitym, restrykcyjne lub w polskim rządzie nacjonalistycznych skrajnie fundamentalistów konfrontacyjne w stosunku do uprawnień quasikatolickich, będących w potocznej opinii narodowego wobec polskich i zagranicznych mediów sympatykami planom i spadkobiercami ksenofobicznych a nawet własnych państwa obywateli, i polityki rządowym przyspieszenia moralnej rewolucji, walki z faszystowskich tradycji. układem, dekomunizacji, lustracji, itp., itd. Oczywiście, takie podejście do kwestii Między Rosją a Niemcami... integracji europejskiej miało i ma również ważny aspekt z Również stosunki z Rosją i Niemcami są kalkulacjami politycznymi rządzącej partii i obciążone tym wewnątrzpolitycznym piętnem. orientacji na szczególnego rodzaju elektorat. Można było odnieść warzenie, iż długotrwałe Stąd, być może, mylne wrażenie, iż tak milczenie Polski w sprawie tegorocznych naprawdę rządząca partia nie prowadzi polityki niemieckich zagranicznej sensu stricto, lecz traktuje ją konstytucyjnej, jedynie jako element polityki wewnętrznej a przyczyn wręcz wewnętrzny, narzędzie wewnętrzny, związany permanentnej kampanii propozycji miało ożywienia obok taktycznych, polski w debaty deklarowanych dużej kontekst mierze polityczny, wyborczej. Takie zjawiska mają oczywiście związany z rywalizacją o „prawicowy rząd skalę szkodliwości dla państwa ich czynu. Tutaj mieliśmy do czynienia z aktem zbiorowym i przedstawianym jako działanie ludzi z różnych stron sceny politycznej, chociaż tak naprawdę wszyscy reprezentowali interes struktur postsowieckich. Prawie wszyscy, bo tam jest dramatyczny problem występowania także pana Bartoszewskiego. Rzecz, której ja pojąć do dzisiaj nie mogę.” GW, 21.08.2006) dusz“ i poparcie medialnego koncernu księdza Rydzyka, szczególnie cenne w kontekście permanentnego ryzyka przedterminowych wyborów. Oczywiście, czy państw narodowych nie byłaby to polityka w w s p ó l n a . Ponadto, ewentualne odstąpienie zagranicznych wywiadach, politycy rządzącej w Samarze przez unijnych przywódców od partii mogą dystansować się od tych złych zasady solidarności członkowskiej praktycznie tendencji, mogą zapewniać, że to tylko taktyka, pogrzebałoby szansę na kompromis w sprawie że w istocie ani premier ani prezydent ani Traktatu Reformującego UE, dając Warszawie minister spraw zagranicznych nie mają wcale głęboko entyeuropejskich kontynuowania dyplomatycznych w oficjalnych rozmowach czy lub antyniemieckich uzasadniony jej argument na sprzeciwu wobec uprzedzeń. Tyle tylko, że kolejne tygodnie kompromisu. przynosiły wypowiedzi prezydent Putin swoją polityką, wywołującą generalizujące i upraszczające negatywne coraz większe zastrzeżenia w Europie i na zjawiska w niemieckim życiu publicznym czy w świecie. Po Samarze takiego pretekstu już nie niemieckiej i było, toteż zarówno europejska jak i polska sens opinia oczekiwała od rządu w Warszawie dotychczasowej polityki współpracy polsko- większej skłonności do kompromisu w sprawie niemieckiej traktatu. kolejne publiczne polityce kwestionujące gospodarczej generalnie jak i patriotyzm jej polskich uczestników. Co Zdecydowanie rzecz więcej, jeśli pomógł i rzeczywistym motywem taktycznego a nie strategicznego eurosceptycyzmu polskiej elity rządzącej była Natomiast stosunki możliwości prowadzenia europejskiej. największe z Rosją ukazują nie ideologia ale szczere obawy przed zbytnią wspólnej polityki uległością Unii wobec Rosji i niewiara w rzeczywiście europejską solidarność, to szczyt w Samarze Wcześniej, państwa członkowskie UE wydawały się zbyt spolegliwe i nie tyle mógł znacznie uspokoić rząd i prezydenta Polski. akceptujące, co lekceważące skutki swoistej, rosyjskiej polityki traktowania Wydaje się również, iż paradoksalnie – choć starych i nowych członków UE, dawały posłuch wychodząc z zupełnie odmiennych motywacji sugestiom Moskwy, że nowi członkowie UE – zarówno w Warszawie jak i w Moskwie nie kierują postkolonialnymi doceniono zmiany w nastawieniu europejskich kompleksami itp. Taka polityka Schrödera czy elit politycznych i gospodarczych wobec Rosji, Chiraca były do szczytu w Samarze w miarę końca ery Schrödera, Berlusconiego i Chiraca. trafnym przykładem zagrożeń, jakie nieść Opłacany przez Gazprom i otwarcie stający w mogłaby np. polityka zagraniczna, w której obronie rosyjskich interesów gospodarczych i Polska politycznych były kanclerz Niemiec jak nikt się nie odmiennego jakimiś mogłaby blokować działań lekceważących czy wręcz naruszających jej inny kompromituje ideę strategicznego interesy. Tylko, biorąc pod uwagę uprawnienia partnerstwa Rosji i Niemiec, sprowadzając w swym wydaniu tą kwestię do zwykłego lobbingu. Afera z zabójstwem byłego oficera kolejne polskie weto, tym razem w sprawie eurokonstytucji. FSB, ale co ważne i brytyjskiego obywatela, Unijny kompromis – sukces Aleksandra Litwinienki, czy śmierć popularnej wśród zachodnich mediów rosyjskiej czy porażka? dziennikarki Anny Politkowskiej również nie przysporzyła popularności Rosji, podobnie jak Obecnie, kolejne, jako Samarze, okazało się, że Unia potrafi nie tylko agresywne i konfrontacyjne, przemówienia osiągnąć kompromis wewnątrz, ale i być rosyjskiego prezydenta na kolejnych szczytach solidarna na zewnątrz. Potrafi wznieść się międzynarodowych czy w samej Rosji. Także ponad próby największych odbierane rosyjskich jednoznacznie oligarchów obejmowania po szczytach w partykularne Brukseli interesy członków i i w swych wypracować udziałów czy wręcz przejmowanie zachodnich efektywny kompromis w Brukseli jak i stanąć przedsiębiorstw znaczenie wspólnie w Samarze wobec Rosji w obronie strategiczne, nie tylko zresztą w sektorze takich państw jak Polska, Estonia czy Litwa, energetycznym (np. dyskretny zakup poprzez nawet, jeśli nie wszyscy członkowie wspólnoty europejskie giełdy pokaźnego pakietu akcji podzielają motywy a nawet słuszność ich europejskiego koncernu EADS), uwiarygodniło postawy wobec Moskwy. Szczególnie wynik płynące m.in. z Polski ostrzeżenia przed szczytu zbytnim uzależnianiem się od rosyjskiego zaskoczeniem dla władz Polski i spowodował partnera jego chyba pewną modyfikację ich postawy czy rządzenia. raczej strategii, czego efektem byłą jednak Systematyczne odcinanie dostaw nośników większa skłonność do kompromisu miesiąc energii niepokornym sąsiadom, tajemnicze później, w Brukseli. mających i żyrowaniem niedemokratycznym metod w Samarze był pozytywnym awarie rurociągów, pożary rafinerii, cyber atak na estońskie instytucje i wiodące do szczytów Wzmocnione brukselskim sukcesem polskie władzy Rosji ślady inspiracji chuligańskich, władze miałyby – gdyby nie wspomniany antyestońskich wcześniej zamieszek w Tallinie i prymat polityki wewnętrznej i Moskwie, czy wreszcie seria uników wobec propagandy unijnej mediacji i absurdalnych zarzutów w szansę by nie tylko świętować sukces swej, kwestii polskiego mięsa wystarczyły by unijni zamierzonej liderzy skłonili się do zgłoszenia swoistego europejskiej solidarności i europejskiej polityki ostrzeżenia rosyjskim władzom. Tym bardziej, wschodniej. że jednocześnie na drugiej stronie szali leżała europejskim, znalazły się w sytuacji niemal bez przyszłość europejskiej integracji i ewentualne wyjścia: ogłosiły sukces negocjacji, polskie przedwyborczej lub nie, – polityki Politycznie, w wyjątkową ożywienia wymiarze postulaty (także te systemu strategicznego interesu i Polski, i całej Europy. nicejskiego) zostały w dużej mierze spełnione, Wycofanie się przez rząd z rozważanych niemal wszyscy w Europie oczekują rewanżu wcześniej pomysłów ponownej renegocjacji w brukselskich praktycznej, europejskiej, dotyczące codziennej oczekują ustaleń w sprawie tzw. rządzie i mechanizmu z Joaniny i akceptacja dla skłonności do prowadzonych przez prezydencję portugalską kompromisu i aktywności. Z drugiej strony dalszych prac nad Traktatem daje podstawy do brukselski kompromis, może zbyt szybko nadziei w tym względzie. prezydencie Polski przedstawiany więcej jako sukces, wywołał opozycji – po polityce jednostronny krytykę Jest to tym istotniejsze, gdyż jest poważna (Platforma szansa by tak postulowana przez Polskę Obywatelska) jak i wewnątrządowej (LPR, unijna polityka wschodnia w większym niż Samoobrona). PO zarzucała rządowi zbyt dotychczas szybką optykę. Z drugiej strony liczenie, że inni będą tak niemal polski zgodną parlamentarnej rezygnację z tzw. systemu stopniu uwzględniała pierwiastkowego ważenia głosów, LPR zaś uwzględniać niemal zdradę interesów Polski poprzez zgodę procentach na nowy Traktat Reformujący. W trakcie błędem, mogącym mieć dość paradoksalny kończącego skutek: powstanie unijnej polityki wschodniej, koalicję kryzysu rządowego tyle premiera postrzeganego który w trybie z było wywołało to zresztą zdecydowaną reakcję Kaczyńskiego, że nasze priorytety naszą kolejnym wiodącą jako rolą w 100 złudzeniem innego, kłopotliwe i i mniej kłótliwe natychmiastowym zdymisjonował wiceministra państwo – np. Rumunii wobec tzw. Synergii Spraw zagranicznych z LPR, krytykującego Czarnomorskiej 13 minister spraw zagranicznych, Annę Fotygę. Europejskiej Polityki Sąsiedztwa, mającej obejmować wszystkie poza Białorusią państwa postsowieckie Gdyby nie wspomniany, hamujący jakiekolwiek położone w rejonie Morza Czarnego. odważniejsze zwroty w polityce europejskiej, Polskiej czynnik wewnątrzpolityczny, rząd i prezydent triumfalizm wobec Rosji. Na razie rosyjskie mogliby – gdyby oczywiście mieli taką wolę – władze dostały mocny sygnał, by nie starały pokazać, że niesłusznie zarzucane im są się dzielić Unii, także by bardziej miarkowały antyeuropejskie i swoje działania ekonomiczne i polityczne na uprzedzenia. Że w najgorszym razie należą już obszarze, który słusznie lub nie uważają za do przeszłości, że obecnie są skłonni aktywniej swą niż budowę wiadomości, iż ich dawni satelici i członkowie interesie byłego ZSRR są pełnoprawnymi członkami dotychczas europejskiego 13 IAR, PAP, 28.07.2007 motywy włączyć projektu działania się w w polityce sferę zagraża wpływów. By także zgubny przyjęły do Unii Europejskiej. Jednak jeśli władze w Moskwie wyciągną z tego faktu wnioski – a realna siła oddziaływania polskiej polityki elastyczność w obliczu oporu jest wyraźną zagranicznej, nie tylko zresztą na Wschodzie, cechą dyplomacji rosyjskiej – to obecne jest coraz mniejsza. Za sprawą polskiej polityki ochłodzenie stosunków europejsko-rosyjskich wewnętrznej może być przejściowe, a już na pewno nie polskiego oddziaływania na postsowieckie elity będzie oznaczać całkowitego uwzględnienia władzy polskiej czy bałtyckiej perspektywy w polityce konwergencji systemowej. Otóż Polska była do wobec Rosji. Tym bardzie, iż jest ona nadal niedawna traktowana na wschód od Bugu jako pożądanym i ważnym, bo w miarę stabilnym i przykład przewidywalnym potencjalnym partnerem dla państwa totalitarnego w demokratyczne i rozwiązywania wolnorynkowe. Jednym z atrakcyjnych, choć mniej lub bardziej zanikła jako bowiem udanego najbardziej udanej transformacji granic Unii czy w stosunkach z Iranem, bo jest elementów nadal ważnym i w miarę wiarygodnym – mimo nomenklatury gospodarczo-politycznej, także ostatnich zawirowań – dostawcą potrzebnych wojskowej i wywiadowczej, był fakt płynnego i Europie nawet korzystnego odnalezienia się ich polskich wzmocniona sukcesem z Samary, nie będzie odpowiedników w nowym państwie. Taki był w stanie tego zmienić. Kryzys mięsny pokazał właśnie powód atrakcyjności prezydenta A. również tę przykrą prawdę, iż z samą Polską Kwaśniewskiego jako mediatora pomiędzy Kreml niespecjalnie się liczy, musi zaś liczyć skłóconą ukraińską nomenklaturą podczas tzw. się z Polską jako członkiem Unii. pomarańczowej rewolucji. Jednak obecnie, w energii. Polska, dobie oceny projektów dekomunizacji, Na Wschodzie... emerytur nas swoistej może tej dla przykładu siła prawdopodobnych kryzysów u wschodnich nośników najmniej ważna sympatycznych, dla postsowieckiej rozliczeniowych, degradacji i nomenklaturze, lustracji, odbierania oczywista Jest jeszcze jeden aspekt, o którym powinni wiarygodność ewentualnego pamiętać zwolennicy całkowicie samodzielnej, mediatora korepetytora nieunijniej białoruskiego reżimu mało wiarygodna. To polityki – nie tylko zresztą czy byłaby „utwardzenie” politycznej, wewnętrzną, zbiega się z licznymi zmianami kadrowymi w wyniszczającą walką Polska, mogłaby być polskiej dyplomacji – część z nich wynika z liderem naturalnego targana proeuropejskiej transformacji na wschód od naszych granic, kontynuować politykę przewodnika w drodze swych sąsiadów do gospodarki wolnorynkowej i liberalnej demokracji. Jest jednak inaczej i zagranicznej dla wschodniej. Znajdująca się w innej sytuacji nie polityki polskiego kalendarza Polski politycznego (ambasadorzy)14, biologią przez część (osiągnięcie część związana wieku pokolenia jest z emerytalnego echa, tym bardziej, że premier zadeklarował publicznie, że sympatyzuje z obozem postpeerelowskiej „pomarańczowych”, ograniczając tym samym dyplomacji), duża część związana jest jednak możliwość wpływu na postępowanie obozu z „niebieskich” premiera Janukowycza, także po polityczną doktryną (lustracja, dekomunizacja) rządzącego ugrupowania.15 prawdopodobnych Tak Zaznaczmy, że w tym samym czasie rozmowy więc wewnętrzne polskie rozliczenia w moralnej zasadności – pozbawiają Polskę przedstawiane jako element mediacji, odbył jednego z istotnych narzędzi prowadzeni poprzedni prezydent RP, A. Kwaśniewski. polityki wschodniej, którą nazwijmy polityką Jednak i on nie miał nic do zaproponowania przykładowej wobec konstruktywnego tamtejszym władzom, gdyż postsowieckiej nie stała za nim, odmiennie niż w 2004 roku, postkomunistycznej, się tam osiągnąć sukces orientując się na nie Europejskiej, a jedynie przymioty osobiste, posiadającą znajomość ludzi i doświadczenie. Jednak realnego poparcia społecznego demokratyczną opozycję. reklamowanie ani na tym optymistycznie ani razie Polski zbyt nomenklatury. Bo trudno uwierzyć w to, że da na siła chyba wyborach. polityczne i historyczne – niezależnie od ich konwergencji Kijowie, zwycięskich Ukrainie bardziej Unii atrakcyjności polskiego kompromisu Okrągłego Stołu, w Powyższy problem jest szczególnie widoczny czasach w przypadku sytuacji na Ukrainie. Widać kwestionowania i publicznego piętnowania wyraźnie, iż aktualna możliwość oddziaływania jego samego i innych uczestników, jest nazbyt obecnych polskich władz na sytuację na karkołomną Ukrainie jest znacznie mniejsza niż za czasów będzie można zapewne zaobserwować w poprzedniego sytuacji zaostrzenia się kryzysu na Białorusi, prezydenta. Kaczyńskiego rządu i Propozycja mediowania poprzedniego prezydenta w L. konflikcie jego oficjalnego misją. Podobną w Polsce prawidłowość gdzie polska strona stawia wyraźnie na jedną z grup w białoruskiej, podzielonej zresztą, prezydenta i premiera Ukrainy pozostała bez opozycji, mając ograniczone pole manewru 14 wobec otoczenia obecnego prezydenta. Rzecznik MSZ Paweł Dobrowolski uzasadniał decyzję ministra w oficjalnym komunikacie o następującej treści: “1. Nowe władze RP dokonują przeglądu kadr kierowniczych państwa. W odniesieniu do Ministerstwa SZ procedura ta dotyczy kierowniczych stanowisk na placówkach dyplomatycznych. Proces ten ma charakter długofalowy. 2. Nowe wymogi polskiej polityki zagranicznej oraz racjonalizacja zarządzania zasobami ludzkimi resortu powodują, iż osobom powracającym do pracy w Centrali MSZ powierzać będziemy inne zadania. 3. Uznajemy jednocześnie za głęboko niesłuszne, aby funkcje ambasadorów RP pełniły osoby związane w przeszłości ze służbami i aparatem partyjnym PZPR. Straciły one zaufanie władz RP odpowiedzialnych za kształtowanie polityki zagranicznej.” (www.msz.gov.pl). 15 Taki motyw miał według mediów być przyczyną zmiany ambasadorów w Berlinie, Rzymie i Kopenhadze którzy przyznali się do współpracy z wywiadem PRL. Oczywiście byłoby absurdem twierdzić, iż jedyną siłą polskiego oddziaływania na wschodnie elity może być „zreformowana” była nomenklatura, usuwana obecnie z polskiej administracji. Dekomunizacja struktur państwowych, co prawda spóźniona i mało zachęcająca dla sąsiadów, nie byłaby takim na brak wspólnych celów a więc i założeń propagandowym ich realizacji. Powyższe uwidacznia się już balastem w polityce wschodniej, gdyby, jak wspomniano, Polska w fazie artykulacji była w stanie występować jako obecna w poszczególnych partii. priorytetów centrum a nie na uboczu, wręcz ariergarda („hamulcowy”) unijnej polityki. Musimy, bowiem występować wobec wschodnich zbliżania się końca kadencji parlamentu i sąsiadów albo – a najlepiej zarówno – jako prezydenta, będzie miało negatywny wpływ zachęcający na możliwości kształtowania i realizacji nie naszych ♦ Zaostrzanie się walki politycznej w miarę tylko dla tamtejszego społeczeństwa przykład demokratycznych i polskiej proeuropejskich ograniczając przemian, ale i dla polityki zagranicznej, ewentualną znacznie skłonność nomenklatury jako przykład udanej, w miarę obecnego bezbolesnej działań tak w stosunkach w UE, zwłaszcza transformacji ustrojowej, nie kończącej się w więzieniu czy na obciętej rządu do kompromisowych z Niemcami, jak i z Rosją. emeryturze. Jeśli jednak z jednej strony obecna władza odżegnuje się od sukcesu ♦ Radykalne projekty polityczne, takie jak polskiej transformacji i przedstawia europejską dekomunizacja, integrację w kolorach niemal tak czarnych jak powszechna propaganda zakwestionowanie dotychczasowych podstaw transformacji Łukaszenki, nomenklatura kolegów a obserwując musi się postsowiecka losy polskich zastanawiać, czy deubekizacja oraz lustracja, polskiej kwestionowanie jej poprzez sukcesu, i znacznie rzeczywiście leży w jej interesie naśladowanie ograniczają atrakcyjność Polski jako lidera i ich drogi, to instrumenty oddziaływania są inicjatora znacznie ograniczone. prorynkowych reform na Wschodzie. WNIOSKI: prodemokratycznych ♦ Niestabilna sytuacja polityczna w Polsce a szczególnie ♦ Polityka zagraniczna w Polsce stała się jednym i z wielu pól wewnątrzkrajowej konfrontacji politycznej, jednym bardziej z populistycznych oraz polem wręcz demagogicznych, agresywnych. W permanentna kampania przedwyborcza wpływają negatywnie na kształt merytoryczny i formę prezentacji tak strategicznych polskiej polityki uniemożliwiając jak taktycznych zagranicznej, nawet celów czasem jasną ich efekcie szansa na ponadpartyjny, na wzór identyfikację, szczególnie przez partnerów tego z lat 90. XX w., konsens jest zagranicznych. niemożliwy przede wszystkim ze względu ♦ Konstatacja, iż poszczególne państwa Zjednoczonych. Akceptacja na terytorium członkowskie Unii mają własne interesy nie RP elementów Tarczy Antyrakietowej wiąże powinna oznaczać negowania celowości oczywiście pogłębiania europejskiej integracji. Poza bezpieczeństwem USA, ale nie poszerza nadzwyczajnymi, krytykowanymi zresztą możliwości oddziaływania na partnerów w nie tylko przez Polskę, sytuacjami interesy Unii narodowe Atlantyckim. państw członkowskich są mocniej Europejskiej Waszyngtonowi wbrew niej. Stąd wniosek, że Polska stopniu. mogłaby postępować osiągnęła w tej mierzoną zdolnością podobnie mierze do skuteczność na w tym prozależy szczególnie dużym kooperacji Post sciptum (23 sierpnia 2007 roku): i Analiza nie ideologicznych i życzeniowych sojuszy. najnowszym Jednak załamaniem postrzegana antyeuropejska, kierunku z gdyby tworzenia merytorycznych i racjonalnych a Polska w A realizowane właśnie poprzez Unię a nie Polskę jako niekooperatywna i niniejsza była pisana kryzysem, się koalicji tuż przed ostatecznym i zapowiedzią rozpisania wyborów. kulturowo obca (bo tolerująca ksenofobię czy antysemityzm) posiada ograniczone Możliwość rychłego utworzenia nowego rządu możliwości zawierania sojuszy w Europie. otwiera nowe perspektywy także i przed polityką zagraniczną. Pod jednym warunkiem, ♦ Elity polityczne krajów położonych na że przemyślane zostaną negatywne wschodzie, dostrzegając słabość Polski, doświadczenia obecnego określania celów i szukają sposobów prowadzenia polityki zagranicznej. adwokatów i protektorów w Brukseli czy w poszczególnych stolicach dużych państw, szczególnie w Berlinie i w Prezydent Paryżu, a nie w Warszawie. Osłabia to Jarosław Kaczyński zgodnie podkreślają, że w naszą pozycję w samej Unii Europejskiej, następstwie ich „asertywnej” polityki interesy jako źródła analizy oraz realistycznych Polski nie mogą już być pomijane w Europie. propozycji politycznych dla całej Unii w Największym zabezpieczeniem polityce wschodniej. pomijaniem jakichkolwiek Lech Kaczyński oraz premier przed istotnych, prawdziwie strategicznych, interesów Polski, ♦ Osłabienie Europejskiej, pozycji Polski rzeczywista w Unii izolacja obecnego rządu, zmniejsza również naszą atrakcyjność jako sojusznika Stanów jest aktywne i pozytywne w swoim charakterze, uczestniczenie w polityce Unii Europejskiej. Antoni Podolski - absolwent wydziału historii Uniwersytetu Warszawskiego. 1991-1996 - w Urzędzie Ochrony Państwa. 1996-1999 - Sekretarz Programu dla Zagranicy Polskiego Radia. 1997-1999 stypendysta NATO. 1999-2001 - podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. 2000-2001 - Współprzewodniczący Komisji Współpracy Transgranicznej (polskorosyjskiej, polsko-litewskiej, polsko-białoruskiej, polsko-ukraińskiej). Autor szeregu artykułów na temat bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej, integracji europejskiej, problematyki rosyjskiej oraz służb specjalnych w dziennikach Gazeta Wyborcza, Życie, Rzeczpospolita, w tygodniku Gość Niedzielny i w kwartalniku Polska w Europie. CENTRUM STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH (CSM) jest niezależnym, pozarządowym ośrodkiem analitycznym zajmującym się polską polityką zagraniczną i najważniejszymi dla Polski problemami polityki międzynarodowej. Podstawowym zadaniem Centrum jest monitorowanie aktualnej sytuacji międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem polityki zagranicznej Polski oraz innych państw mających bezpośredni wpływ na pozycję międzynarodową RP. Szczególny nacisk CSM kładzie na problematykę integracji europejskiej, relacji transatlantyckich z USA oraz stosunków z Niemcami z jednej strony, a z drugiej z Rosją, Ukrainą, Białorusią i z innymi państwami położonymi na wschód od Polski. W tym celu CSM prowadzi projekty badawcze, organizuje liczne konferencje i seminaria, przygotowuje raporty i analizy, publikuje artykuły i książki. Centrum utrzymuje kontakty merytoryczne z czołowymi ośrodkami badawczymi w dziedzinie stosunków międzynarodowych, w państwach członkowskich Unii Europejskiej, w USA, Rosji, Ukrainie, Japonii, Chinach i wielu innych krajach. Działalność CSM ma charakter analityczno-edukacyjny. W ciągu ponad 11-letniej działalności zbudowaliśmy skuteczne forum dla debaty nad polityką zagraniczną z udziałem polityków, urzędników państwowych i samorządowych, przedsiębiorców, dziennikarzy, naukowców, studentów, jak też przedstawicieli wielu innych organizacji pozarządowych. W ten sposób przyczyniamy się do upowszechniania nowoczesnego myślenia o stosunkach międzynarodowych. CSM współpracuje z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Obrony Narodowej i Ministerstwem Gospodarki, jak również z komisjami Spraw Zagranicznych Sejmu i Senatu RP. Projekty badawcze oraz konferencje CSM finansowane były m.in. przez: MSZ, UKIE i MON, Fundację im. Stefana Batorego, Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej, a także przez Komisję Europejską i fundacje zagraniczne: Fundację Forda, Fundację McArthura, German Marshall Fund of the US, Fundację Konrada Adenauera i Fundację im. Roberta Boscha. Zarząd CSM: Prezesem Centrum Stosunków Międzynarodowych jest Eugeniusz Smolar. Członkami Zarządu są ponadto prof. Jerzy Kranz oraz dr Janusz Onyszkiewicz, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego. Założycielem i pierwszym Prezesem CSM był Janusz Reiter, obecny Ambasador RP w USA, wcześniej Ambasador RP w RFN. „Monitor Polskiej Polityki Zagranicznej” CSM dostępny jest na stronie internetowej: www.csm.org.pl. Osoby zainteresowane regularnym otrzymywaniem „Monitora Polskiej Polityki Zagranicznej” pocztą elektroniczną prosimy o przesłanie swoich danych na adres [email protected] lub faksem +48 22 646 52 58.