Antoni Podolski_Między Samarą a Brukselą

Transkrypt

Antoni Podolski_Między Samarą a Brukselą
MIĘDZY SAMARĄ A BRUKSELĄ
Polska polityka europejska i wschodnia
w 2007 roku
ANTONI PODOLSKI
państwa członkowskie.1 Z nie do końca jasnej i
Wprowadzenie
zrozumiałej dla europejskich partnerów i opinii
Pierwsze półrocze 2007 roku przyniosło wiele
publicznej treści polskich propozycji można
istotnych wydarzeń i decyzji w polskiej polityce
było odnieść generalne – być może mylne –
europejskiej i w stosunkach bilateralnych, tak z
wrażenie, iż obecne władze w Warszawie są
punktu
widzenia
wewnętrznych
spraw
zasadniczo
i
Wspólnoty jak i stosunków zewnętrznych,
przeciwne
pogłębianiu
zwłaszcza z Rosją. Podjęte w tych kwestiach
europejskiej integracji, szczególnie w wersji
decyzje mogą mieć długofalowe skutki dla
płynącej z Berlina. Dużą rolą dla takiego
międzynarodowej pozycji Polski, zwłaszcza w
postrzegania polskiej postawy miało głównie
polityce
niedostatecznie
wschodniej.
Niniejsza
analiza
z
powodów
ideologicznych
i
usprawnianiu
przejrzysta,
poświęcona jest działaniom polskich władz
nieskoordynowana
wykonawczych (rządu i prezydenta) w tym
zgłaszana prezentacja polskiego stanowiska.
okresie w obszarze polityki europejskiej i
Choć
wobec Wschodu, deklarowanym i widocznym
fundamentalne,
motywom tych działań i ich skutkom, tak
zgłaszali np. Brytyjczycy, to jednak odium
obecnym jak i długofalowym.
europejskich hamulcowych spadało w mediach
poważne,
i
nieprofesjonalnie
znacznie
zastrzeżenia
bardziej
do
projektu
na Polskę. Z drugiej strony, można wysnuć
Czerwcowy szczyt Unii miał zdecydować o
wniosek,
sukcesie
nieskuteczna polityka informacyjna polskiego
lub
porażce
prezydencji
rozwiązania
traktatowego
i
prób
niemieckiej
kwestii
funkcjonalnego,
w
pata
jakim
znalazła się Europa po fiasku poprzedniej,
rządu
że
w
niespójna
kwestii
dyplomacja
europejskiej
oraz
była
konsekwencją braku jasnej koncepcji i strategii
wobec Traktatu Konstytucyjnego.
ambitnej próby wprowadzenia tzw. Traktatu
Konstytucyjnego. I choć zastopowanie jego
Polityka europejska – między ideologią
a polityką wewnętrzną
ratyfikacji spowodowały fiaska referendów we
Francji i Holandii, to jednak za jednego z
głównych
hamulcowych
jego
przyjęcia
Kwestia
identyfikacji
a
następnie
form
uważana była Polska. Powodem była najpierw
publicznej oraz dyplomatycznej prezentacji
publiczne
celów i treści polskiej polityki zagranicznej jest
deklaracja
Konstytucji
potem,
w
o
Europejskiej
pośpiechu
kontrpropozycje
wobec
uznaniu
za
kwestii
zamkniętą
mnożąca
oferty
a
kolejne
niemieckiej
prezydencji, wspartej przez niemal wszystkie
jednym
z
osłabiających
1
najważniejszych
problemów
pozycję
Jednym
Polski.
z
Tak było m.in. z kwestią polskiego postulatu wprowadzenia tzw.
pierwiastkowego systemu głosowania. Został on zgłoszony
późno i niedostatecznie wypromowany, bez pozyskania
publicznego poparcia grupy państw, a następnie porzucony już
na samym wstępie brukselskiego szczytu na rzecz wcześniej
niepodnoszonej przez polski rząd propozycji przedłużenia na 10
lat systemu nicejskiego.
częstych zarzutów wobec tejże polityki jest
podważające uczciwość, intencje a nawet
nadmierne
wręcz patriotyzm krytyków polityki europejskiej
uwypuklanie
w
niej
jakoby
drugorzędnych problemów, niekiedy wręcz
emocjonalność i populistyczną historyczność.
Takie
zarzuty
stawiają
polscy
Jakaż jest w skrócie owa diagnoza rządzących
komentatorzy, lecz równie często, w mniej lub
Polską od dwóch lat polityków? Wychodzi ona
bardziej
formie
z wielokrotnie potwierdzanego w rozmaitych
wyraz
oficjalnych
obiektywnej
zagraniczne
nie
lub
media,
tylko
rządu, określanych np. jako Partia Białej Flagi.
2
złośliwej
które
dają
wypowiedziach
premiera
i dyplomatycznych swoich krajów. To z kolei
czynnikiem w polityce międzynarodowej są
rodzi jeszcze większą nerwowość po stronie
nadal
polskiej,
z
poszczególnych państw, co więcej, że ten
przekonaniem, iż taka zewnętrzna krytyka
czynnik ulega wzmocnieniu także w Unii
potwierdza tylko słuszność diagnozy stojącej u
Europejskiej. Co ważne, o ile u zwolenników
podstaw polityki zagranicznej PiS.
zacieśniania
paradoksalnie
antagonistyczne
iż
i
poglądom dominującym w elitach politycznych
połączoną
przekonania,
prezydenta
decydującym
interesy
europejskiej
narodowe
integracji
taka
tendencja rodzi zaniepokojenie i mobilizuje do
Nie ma większego znaczenia, na ile jest ona w
przeciwdziałania, o tyle u obecnie rządzących
przypadku
czy
w Warszawie przeciwnie – można mówić tu o
nieracjonalna skoro istotne dla oceny polskiej
szczególnego rodzaju satysfakcji z każdego,
polityki, zwłaszcza dla naszych zagranicznych
dostrzeżonego
partnerów, jest jej zrozumienie. Niezależnie
polityki europejskiej.4 Taka renacjonalizacja,
bowiem, na ile przeciwnicy będą kontestować
osłabienie tendencji integracyjnych na rzecz
postrzeganie mechanizmów polityki światowej i
wzmocnienia roli państw narodowych w Unii,
europejskiej przez rządzącą partię, nie będzie
jest, zdaniem tego środowiska, oczywista i
to raczej miało praktycznego efektu dla
tylko naiwni bądź wręcz zdrajcy z “Partii Białej
skuteczności polskiej polityki zagranicznej a
Flagi” to pomijają.
liderów
PiS
racjonalna
symptomu
renacjonalizacji
zwłaszcza europejskiej. Dodatkowo wszelkie
oskarżenia o irracjonalność owej wyjściowej
Drugim składnikiem wspomnianej powyżej
diagnozy
wyjściowej
wywoływały
dotychczas
u
jej
wyznawców ogromną drażliwość i odrzucanie
jakąkolwiek
dalszej
dyskusji.3
Co
2
w
rozmaitego
rodzaju
tych
polityków
jest
przekonanie o niewykorzystanym potencjale
więcej,
często odpowiedź na krytykę rządzących
obfitowała
diagnozy
zarzuty
Takie zarzuty pojawiły się np. w efekcie polskiego weta wobec
rozpoczęcia rozmów o nowym Układzie o Partnerstwie i
Współpracy z Rosją.
3
Warto przypomnieć sprawę przewodniczącego Komisji Spraw
Zagranicznych Sejmu i wiceprzewodniczącego PiS Pawła
Zalewskiego, który za zgłoszenie publicznie na forum Komisji
pytań dotyczących przebiegu negocjacji w Brukseli oraz działań
kierowanego przez minister A. Fotygę MSZ został niemal
wyrzucony z partii.
4
Taki pogląd zaprezentował m.in. jeden z wiceministrów spraw
zagranicznych w trakcie seminarium w CSM, dotyczącego
potencjalnej renacjonalizacji polityki zagranicznej Niemiec.
narodowym Polski, tak gospodarczym jak
racji stanu, propozycji, Polska mogłaby nawet
przede wszystkim politycznym, a być może i
ratyfikować
militarnym. Ten, niewykorzystany ze względu
Reformujący UE, bo i tak nie posunąłby on
na komunistyczne zniewolenie, potencjał musi
dalej europejskiej integracji wbrew woli polskiej
zostać rozwinięty by Polska nadrobiła dystans
elity rządzącej.
do
tych
państw
wykorzystały
europejskich,
swoja
w
okrojony,
Traktat
które
latach
Dlatego krytycy – a takich nie brakowało
powojennych. Dopiero umocnione państwo
zarówno w Europie jak i w kraju – uważali, że
narodowe,
poczuciem
głównym z powodów niejasnej, pasywnej a
patriotyzmu, dumy i interesu narodowego swej
jednocześnie wojowniczej werbalnie i mało
elity i społeczeństwa, z silnym narodowym
liczącej
przemysłem,
innymi
europejskiej postawy polskiego rządu miała
strategicznymi gałęziami gospodarki (a także
być ideologia a zwłaszcza niewiara, iż wspólna
armią i służbami specjalnymi) może być
europejska
równym, adekwatnym do aspiracji i potencjału
bezpieczeństwa czy energetyczna – nie tylko
ludnościowego i obszarowego, partnerem i
nie spełnia oczekiwań i nie zabezpiecza
uczestnikiem europejskiej integracji. Czołowi
interesów narodowych Polski, ale wręcz w
politycy i doradcy rządu oraz prezydenta
niektórych
obszarach
wyrażali wielokrotnie opinię, że Polska jest
zagrożenie
miało
jeszcze za słaba, by na równych prawach
podkreślanej
włączyć
propagandzie, groźby zdominowania Unii i jej
z
szansę
nowy,
wyrobionym
bankowością
się
w
i
pogłębianie
europejskiej
się
z
polityka
polityki
europejski
ukoronowaniem
wolny
rynek
bez
swoistego przejściowego okresu ochronnego
przez
im
płynąć
zagraniczna,
zagraża.
To
zwłaszcza
z,
w
Niemcy,
miał
zewnętrznymi
–
często
integracji, za słaba, by móc ją rzucić na
polityczny
opiniami
wewnętrznej
czego
być
formalnym
nowy
system
głosowania tzw. podwójną większością.
potrzebnego na zreformowanie i okrzepnięcie
struktur
nowego
IV
Na potwierdzenie tych obaw podawano liczne,
Rzeczpospolitej. Tak więc, w myśl tej logiki,
mniej lub bardziej trafne, przykłady. I tak
przynajmniej do czasu zakończenia budowy IV
Gazociąg
RP
przykładem
niemieckiego
przyspieszać europejską integrację, chyba, że
prowadzenia
tradycyjnie
zostałaby skrojona z uwzględnieniem polskich
Moskwy polityki Berlina, ale i braku unijnej
dość zaporowych postulatów dotyczących np.
polityki
bezpieczeństwa
systemu głosowania. Przy zagwarantowaniu
Stosunki
z
możliwości
wszystkich,
bilateralne kontakty europejskich liderów z
niezgodnych ze swym rozumieniem polskiej
prezydentem Rosji, miały być przykładem
należało
państwa
raczej
blokowania
–
tzw.
spowalniać
niż
Północny
Rosją,
miał
być
nie
tylko
egoizmu
uległej
i
wobec
energetycznego.
zwłaszcza
serdeczne,
egoistycznej, separatystycznej i niesolidarnej
zwolenników tejże teorii, ma być „na razie”
postawy starych członków Unii wobec nowych
polityka
krajów członkowskich. Z kolei budząca w
najbliższej
Warszawie zniecierpliwienie wyraźna niechęć
wiązałaby
do wsparcia przez Unię ukraińskich aspiracji
prowadzenia wspólnej polityki zagranicznej
europejskich
dowodem
pod dyktando największych państw UE, czy
krótkowzroczności, egoizmu, naiwności i znów
wręcz Niemiec. Uzupełnieniem tej koncepcji
uległości wobec Rosji. Dlatego polskie władze
stał się sprzeciw wobec powołania instytucji
mówiły „nie” europejskiej polityce zagranicznej
ministra spraw zagranicznych Unii.6 W jaki
i bezpieczeństwa, instytucji unijnego szefa
sposób i dlaczego wspólna europejska polityka
dyplomacji, wreszcie wobec całego Traktatu,
zagraniczna
grożąc kolejnym wetem.
polskim, tego jak na razie, poza sloganem o
miała
być
zagraniczna,
przyszłości
się
„dyktandzie
Dlatego
zamiast
aktywnej
współpracy
w
gdyż
z
dzisiaj
taka
zagrażać
największych
w
integracja
ogromnym
miałaby
i
ryzykiem
interesom
państw”
nie
wyjaśniono.
kwestii opracowywania europejskiej polityki
bezpieczeństwa
energetycznego
Warto
przypomnieć,
że
zgodnie
z
tak
zaproponowały tzw. Energetyczne NATO, czyli
krytykowanym Traktatem Konstytucyjnym dla
słynny Traktat Muszkieterów. Wypada w tym
kilku szczególnie istotnych dziedzin, w tym
miejscu przypomnieć, iż także wstrzymujące
również
negocjacje o nowej umowie o partnerstwie z
bezpieczeństwa,
Rosją,
budząca tyle kontrowersji zasada głosowania
polskie,
tzw.
mięsne,
weto
było
dla
polityki
nie
zagranicznej
ma
zastosowania
interpretowane zarówno jako próba obrony
większościowego,
polskich interesów handlowych wobec Moskwy
kluczowych dla państw narodowych sprawach
jak i ostrzegawczy gest wobec Unii, jako wyraz
stosowanie zasady jednomyślności. Gdy zaś
niezgody
praktykę
już, w bardzo ograniczonym, nie dotyczącym
nierównego traktowania interesów nowych i
kluczowych zagadnień zakresie, głosowanie
starych członków.
większościowe mogłoby być zastosowane za
na
dotychczasową
utrzymując
i
w
tych
zgodą wszystkich państw, to próg niezbędny
Zgodnie
z
tzw.
5
integracjonizmu” ,
“polityką
selektywnego
do podjęcia decyzji został podniesiony z 55
mającą
według
6
jej
pomysłodawców stanowić podstawę nowej
polskiej
polityki
europejskiej,
należy
jednoznacznie określić obszary wyjęte spod
kompetencji Unii. Takim obszarem, zdaniem
5
Marcin Libicki - "Unia zmiennych sojuszy", GW nr 29/2006 za:
<http://www.europartner.com.pl/czytaj.php?jaki=398&archiw
Gwoli przypomnienia, proponowany w projekcie Konstytucji
Europejskiej urząd tzw. ministra spraw zagranicznych Unii miał,
obok innych, zadanie ujednolicenia i uporządkowania
skomplikowanej struktury reprezentowania interesów Wspólnoty
na zewnątrz. Stać się to miało poprzez połączenie w tej jednej
osobie dotychczas rozdzielonych stanowisk Komisarza ds.
Stosunków Zewnętrznych (obecnie komisarz Benita FerreroWaldner) i ulokowanego w strukturach międzyrządowych
Sekretarza Generalnego Rady Europejskiej/ Wysokiego
Przedstawiciela ds. Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa
(obecnie Javier Solana). Stałby on na czele Europejskiej Służby
Działań Zewnętrznych, mającej stanowić zalążek europejskiej,
wspólnej służby dyplomatycznej.
procent plus jedno państwo do 72 procent
naszych
liczby państw członkowskich. Najwyraźniej,
grona. Jednak, jeśli autorzy polskiej koncepcji
dojść trzeba do wniosku, że obecnie rządzący
selektywnej integracji nie widzą Polski w tymże
kierują
największe
gronie największych i najbardziej wpływowych
państwa w UE, zwłaszcza Niemcy, wbrew
państw Unii, to tym samym kwestionują
zapisom w przyjętych dokumentach i postawie
również
innych członków Unii, znaleźliby inne formy
prowadzenia
realizowania
współczesnym świecie.
się
przekonaniem,
owego
iż
rzekomego
dyktatu,
eurosceptyków
jej
„dyktującego”
zdolność
polityki
do
ją
efektywnego
zagranicznej
we
wbrew zapisanym wymogom jednomyślności?
Warto tu również wspomnieć, iż jednym z
Ta, oparta na bardzo tradycyjnie pojmowanym
istotnych zapisów Traktatu Konstytucyjnego,
patriotyzmie diagnoza skutkuje przekonaniem
dotyczącego wspólnej polityki zagranicznej i
o przedwczesnej, opartej na nie do końca
bezpieczeństwa, i stanowiącej jej składnik
korzystnych
Wspólnej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony,
strukturami europejskimi, przedwczesnej lub
jest chyba zbyt mało znany w Polsce artykuł
niekorzystnej prywatyzacji ogromnie jakoby
41, ustęp 7, zawierający tak istotną dla nas
wartościowego majątku narodowego, w tym
klauzulę sojuszniczą, dotyczącą postępowania
mediów
państw
przedwczesnego otwarcia rynku dostał się w
członkowskich
w
przypadku
ewentualnej agresji na jedno z nich.
Warto
również
prezentowanych
podstawowa
bowiem
zauważyć,
powyżej
sprzeczność
Polska
jest
na
i
warunkach
banków,
który
integracji
pod
ze
wpływem
ręce obcych właścicieli. Skutkuje również
przekonaniem
o
ważności
pojmowanych
aspektów
tradycyjnie
że
w
poglądach
tkwi
narodowego opartego na silnym własnym
logiczna.
Jeśli
potencjale obronnym.7
tyle
silna
bezpieczeństwa
by
samodzielnie i w pełnie suwerennie prowadzić
Należy jednak zdecydowanie podkreślić, iż
skuteczną
i
takie rozumienie sytuacji i perspektyw rozwoju
bezpieczeństwa, szczególnie na Wschodzie,
Polski nie oznacza kwestionowania obecności
co uzasadniałoby brak potrzeby unijnego
Polski w Unii. Tyle tylko, że jest ona rozumiana
wsparcia w tym zakresie, to jednocześnie tym
całkowicie
samym zasługiwałaby słusznie na miano
finansowych źródeł dla nadrobienia dystansu
politykę
zagraniczną
jednego z „największych państw UE”, nie tylko
z powodu swej wielkości i liczby ludności, ale i
potencjału politycznego. Czyli nie musiałaby
się bać uwspólnotowienia polityki zagranicznej,
gdyż byłaby członkiem sugerowanego przez
7
instrumentalnie
jako
jedno
z
“Oczywiście, patrząc na świat z lotu ptaka można by
powiedzieć: po co siły zbrojne? Ale jak świat światem, okazywały
się one potrzebne i być może kiedyś będzie taki świat, w którym
nie będą potrzebne, ale jeszcze nie teraz. Polska musi mieć
armię odpowiednią do swojej roli szóstego państwa Unii
Europejskiej, też jednego z większych państw NATO.” –
Prezydent Lech Kaczyński na konferencji prasowej po odprawie
kadry
kierowniczej
MON
i
SZ
RP:
http://www.bbn.gov.pl/?lin=2&gal=1&idtext=896
cywilizacyjnego, nie zaś jako atrakcyjny projekt
audycje
BBC,
wystąpienia
interwencyjne
polityczny sam w sobie.8
Międzynarodowego PEN Klubu czy Amnesty
International są niezależne od rządów. Obecny
Jednak, to jak polscy politycy rozumieją interes
rząd,
kierując
się
apriorycznymi
narodowy Polski byłoby w sumie kwestią mało
uprzedzeniami, wchodzi bezwiednie w stare
istotną w wymiarze europejskim, gdyby nie
koleiny.
projekcja ich własnej ideologii i frazeologii na
rzekome motywy działania innych państw. Jest
Takie specyficznie polonocentryczne podejście
to skrótowo mówiąc przekonanie, że inni
do kwestii międzynarodowych ma nie tylko
politycy europejscy w istocie myślą i działają
negatywny
charakter
podobnie jak oni sami, że tradycyjnie i wąsko
zazwyczaj
Niemcom,
rozumiany
ideologicznych
interes
narodowy
wyznacza
i
(zarzucanie
jakichś
innym,
ukrytych,
motywów
całkowicie
ogranicza horyzonty polityczne liderów innych
pragmatycznych lub przypadkowych działań
państw UE.
czy zbiegów niezależnych wydarzeń bądź
okoliczności), ale paradoksalnie pojawia się
Obecne
władze
RP
poprzez
projekcję
również w sytuacjach, gdy polskie władze chcą
własnych poglądów zdają się np. przykładać
wnieść
nadmierne
międzynarodowej czy europejskiej. Tak było w
rządowi
znaczenie
do
niemieckiemu
roli
niekorzystnych
lub
przypisywanej
w
rozmaitych
niesympatycznych
dla
coś
przypadku
zwanego
pozytywnego
słynnego
inaczej
debaty
muszkieterów
energetycznym
propozycji
komentarzach mediów a także działaniach
charakterem, co najmniej obok ówczesnych
niezależnych
europejskich
a
nawet
swym
NATO,
Polski posunięciach niemieckiego biznesu czy
organizacji
idącej
paktu
do
dyskusji
i
paramilitarnym
prorynkowych,
indywidualnych osób. Paradoksalnie, takie
liberalizujących rynek energii propozycji nad
widzenie
pozycje
wspólną
polityką
energetyczną.
wyjściowe do rozmów z rosyjskimi politykami,
również
obecnie,
gdy
którzy
najważniejsza kwestię europejskiej integracji
świata
zdają
stwarza
się
lepsze
podobnie
postrzegać
liderzy
za
uznają,
mają w nim kompletnie odmienne od polskich
europejskiej armii a nie rozwiązanie np. kwestii
interesy i opiniom ukazującym się w polskich
przyszłości Traktatu Konstytucyjnego. Tak jest
mediach
w
również z upartym lansowaniem rozszerzenia
Warszawie. Władze PRL, podobnie jak innych
Unii na Wschód przy jednoczesnych, coraz
państw totalitarnych, nigdy nie godziły się z
bardziej
prawdą, że krytyczne artykuły prasowe bądź
pozostałych członków UE, że nie będzie to
8
możliwe
intencje
rządu
Exposé premiera Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie,
19.07.2006: http://www.kprm.gov.pl/1433_18017.htm
donoszą
jest
mechanizmy obecnego świata, tyle tylko, że
przypisują
jak
polscy
Tak
media,
zdecydowanych
bez
powołanie
ostrzeżeniach
rozstrzygnięcia
kwestii
wewnętrznych, w tym zwłaszcza wspomnianej
tendencjami
środowiskami
opiniotwórczymi,
Konstytucji.9
inteligenckimi, profesjonalnymi, akademickimi
oraz większością mediów.11 Jest to efektem nie
Jednak nie tylko polska elita rządowa ma
tylko podziałów politycznych, lecz również,
kłopot z właściwym zrozumieniem intencji i
nazwijmy
celów
intelektualnych, wręcz kulturowych.
polityki
zagranicznej
europejskich
to,
światopoglądowych
czy
partnerów. Wspomniany interes narodowy ma
zupełnie inny, ideologiczno-historyczny wymiar
W tej sytuacji braku komunikacji istotną rolę
obecnie w Polsce a zupełnie inny, bardziej
zaczynają
praktyczno-ekonomiczny w Niemczech czy
intencje, domniemania, pogłoski a czasem
Francji. Typowy dla obecnych polskich władz
wręcz
silny nacisk na rolę historycznej wspólnoty
środowiskowe animozje. Agresywna, często
narodowej, Kościoła, sprawczą rolę państwa i
niezmiernie
scentralizowanego
ideologizacja
aparatu
państwowego,
odgrywać
nie
uprzedzenia
realne
i
spłycona,
osobiste
a
czy
„spopulizowana”,
polityki
zagranicznej,
antyliberalne deklaracje a nawet posunięcia
potraktowanej
wobec
czy
wywołała nieuchronną reakcję oponentów, nie
kulturalnych, bliskość z Radiem Marya, są
tylko z grona stricte politycznej opozycji.
czasem ostro interpretowany jako dążenie do
Argumenty zostają zastępowane przez swoiste
autorytaryzmu.
zrozumienie
wyznania wiary w lidera bądź program partii,
motywów i celów działania polskich władz,
czy podkreślania własnego lub negowanie
sprzyja więc uproszczeniom mającym, poprzez
patriotyzmu oponenta, lub mniej lub bardziej
odwołanie
historii
aluzyjne inwektywy. Obie strony politycznego
ekstremalnych prądów politycznych, pomóc
sporu przestały ze sobą rozmawiać, co gorsza
zrozumieć polski fenomen.10
zniknął
mniejszości
seksualnych
Niewłaściwe
się
do
znanych
z
jako
fakty
apolityczny,
kolejny
element
ekspercki,
PR,
środek:
świadomie lub pchani siłą zdarzeń wszyscy
Negatywny wydźwięk tych zjawisk pogłębia
niemal
musza
opowiedzieć
się
fakt braku komunikacji pomiędzy nowymi
przypisywani do którejś ze stron.
elitami władzy, zamkniętymi w swym kręgu
11
ideologicznym
9
a
zaniepokojonymi
tymi
Taką opinie wyrażali m.in. Przewodniczący KE, kanclerz
Niemiec czy premier Belgii,
10
Tego typu obawy wysuwały częściej media niż oficjalne
struktury rządowe lub politycy. Takie artykuły pojawiały się w
odniesieniu do Polski zwłaszcza w Financial Times oraz prasie
niemieckiej i francuskiej. Typowy tego typu komentarz wygłosił w
sierpniu, zdezawuowany później przez kanclerz Merkel,
chadecki pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Günter Nooke,
ostrzegając, że Polsce grozi zglajszaltowanie - przymusowe
ujednolicenie poglądów, termin używany na określenie sytuacji w
III Rzeszy (GW, 21.08.2006)
lub
są
12
Z doświadczenia CSM i innych tego typu ośrodków wynika,
że z nielicznymi wyjątkami politycy rządzącej koalicji unikają,
mimo zaproszeń, seminariów i konferencji organizowanych
przez placówki spoza ich kręgu ideologicznego.
12
Taka była reakcja Prezydenta i premiera, polityków PiS na
list 8. byłych ministrów SZ, wśród których byli zarówno politycy
postkomunistyczni, postsolidarnościowi jak i apolityczni eksperci
(Władysław Bartoszewski, Włodzimierz Cimoszewicz, Bronisław
Geremek, Stefan Meller, Andrzej Olechowski, Dariusz Rosati,
Adam Daniel Rotfeld i Krzysztof Skubiszewski). Najdalej w ataku
na nich posunął się wiceszef MON Antoni Macierewicz,
określając ich jako byłych sowieckich agentów: “... część tych
osób to byli członkowie PZPR, tego sowieckiego namiestnictwa.
No i większość spośród nich była w przeszłości agentami
sowieckich służb specjalnych. (...) Należy wziąć pod uwagę w
związku z tym ich działaniem także zewnętrzne działanie. Nie
można tego wykluczyć, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę
miejsce w innych państwach, jednak w Polsce
Do szczytów w Samarze i Brukseli głównym
za sprawą faktu, iż od co najmniej czterech lat
podłożem polityki europejskiej polskich władz
każdy
zdawał
tymczasowości
się
więc
być
co
najmniej
kolejny
i
rząd
ma
każdy
niemal
poczucie
miesiąc
eurosceptycyzm lub/i niezrozumienie istoty
przynosi polityczne napięcia i przesilenia
europejskiej integracji, przekonanie, że każde
mogące doprowadzić do przedterminowych
jej przyspieszenie i konkretyzacja zagraża
wyborów, jest to szczególnie widoczne i
swoiście,
szkodliwe
dość
archaicznie,
rozumianym
dla
pozycji
międzynarodowej
polskim interesom narodowym – tak w ujęciu
państwa.
interesów państwa jak i (w ujęciu koalicyjnej
Szczególną kategorię stanowi tu kompletne
LPR) wręcz istnieniu narodu zagrożonego w
lekceważenie skutków, jakie nie tyle dla opinii
swym moralnym zdrowiu szerzącymi się na
nt. Polski na świecie, co dla możliwości
Zachodzie liberalnymi plagami. Europejskie
skutecznego uprawiania polityki zagranicznej
prawodawstwo i planowane regulacje coraz
w skali transatlantyckiej i europejskiej, ma
wyraźniej
obecność
stały
odbieranym
na
jako
drodze
rozmaitym,
restrykcyjne
lub
w
polskim
rządzie
nacjonalistycznych
skrajnie
fundamentalistów
konfrontacyjne w stosunku do uprawnień
quasikatolickich, będących w potocznej opinii
narodowego
wobec
polskich i zagranicznych mediów sympatykami
planom
i spadkobiercami ksenofobicznych a nawet
własnych
państwa
obywateli,
i
polityki
rządowym
przyspieszenia moralnej rewolucji, walki z
faszystowskich tradycji.
układem, dekomunizacji, lustracji, itp., itd.
Oczywiście,
takie
podejście
do
kwestii
Między Rosją a Niemcami...
integracji europejskiej miało i ma również
ważny
aspekt
z
Również stosunki z Rosją i Niemcami są
kalkulacjami politycznymi rządzącej partii i
obciążone tym wewnątrzpolitycznym piętnem.
orientacji na szczególnego rodzaju elektorat.
Można było odnieść warzenie, iż długotrwałe
Stąd, być może, mylne wrażenie, iż tak
milczenie Polski w sprawie tegorocznych
naprawdę rządząca partia nie prowadzi polityki
niemieckich
zagranicznej sensu stricto, lecz traktuje ją
konstytucyjnej,
jedynie jako element polityki wewnętrznej a
przyczyn
wręcz
wewnętrzny,
narzędzie
wewnętrzny,
związany
permanentnej
kampanii
propozycji
miało
ożywienia
obok
taktycznych,
polski
w
debaty
deklarowanych
dużej
kontekst
mierze
polityczny,
wyborczej. Takie zjawiska mają oczywiście
związany z rywalizacją o „prawicowy rząd
skalę szkodliwości dla państwa ich czynu. Tutaj mieliśmy do
czynienia z aktem zbiorowym i przedstawianym jako działanie
ludzi z różnych stron sceny politycznej, chociaż tak naprawdę
wszyscy reprezentowali interes struktur postsowieckich. Prawie
wszyscy, bo tam jest dramatyczny problem występowania także
pana Bartoszewskiego. Rzecz, której ja pojąć do dzisiaj nie
mogę.” GW, 21.08.2006)
dusz“ i poparcie medialnego koncernu księdza
Rydzyka, szczególnie cenne w kontekście
permanentnego
ryzyka
przedterminowych
wyborów.
Oczywiście,
czy
państw narodowych nie byłaby to polityka
w
w s p ó l n a . Ponadto, ewentualne odstąpienie
zagranicznych wywiadach, politycy rządzącej
w Samarze przez unijnych przywódców od
partii mogą dystansować się od tych złych
zasady solidarności członkowskiej praktycznie
tendencji, mogą zapewniać, że to tylko taktyka,
pogrzebałoby szansę na kompromis w sprawie
że w istocie ani premier ani prezydent ani
Traktatu Reformującego UE, dając Warszawie
minister spraw zagranicznych nie mają wcale
głęboko
entyeuropejskich
kontynuowania
dyplomatycznych
w
oficjalnych
rozmowach
czy
lub
antyniemieckich
uzasadniony
jej
argument
na
sprzeciwu
wobec
uprzedzeń. Tyle tylko, że kolejne tygodnie
kompromisu.
przynosiły
wypowiedzi
prezydent Putin swoją polityką, wywołującą
generalizujące i upraszczające negatywne
coraz większe zastrzeżenia w Europie i na
zjawiska w niemieckim życiu publicznym czy w
świecie. Po Samarze takiego pretekstu już nie
niemieckiej
i
było, toteż zarówno europejska jak i polska
sens
opinia oczekiwała od rządu w Warszawie
dotychczasowej polityki współpracy polsko-
większej skłonności do kompromisu w sprawie
niemieckiej
traktatu.
kolejne
publiczne
polityce
kwestionujące
gospodarczej
generalnie
jak
i
patriotyzm
jej
polskich
uczestników.
Co
Zdecydowanie
rzecz
więcej,
jeśli
pomógł
i
rzeczywistym
motywem taktycznego a nie strategicznego
eurosceptycyzmu polskiej elity rządzącej była
Natomiast
stosunki
możliwości
prowadzenia
europejskiej.
największe
z
Rosją
ukazują
nie ideologia ale szczere obawy przed zbytnią
wspólnej
polityki
uległością Unii wobec Rosji i niewiara w
rzeczywiście
europejską solidarność, to szczyt w Samarze
Wcześniej,
państwa
członkowskie
UE
wydawały się zbyt spolegliwe i nie tyle
mógł znacznie uspokoić rząd i prezydenta
Polski.
akceptujące, co lekceważące skutki swoistej,
rosyjskiej
polityki
traktowania
Wydaje się również, iż paradoksalnie – choć
starych i nowych członków UE, dawały posłuch
wychodząc z zupełnie odmiennych motywacji
sugestiom Moskwy, że nowi członkowie UE
– zarówno w Warszawie jak i w Moskwie nie
kierują
postkolonialnymi
doceniono zmiany w nastawieniu europejskich
kompleksami itp. Taka polityka Schrödera czy
elit politycznych i gospodarczych wobec Rosji,
Chiraca były do szczytu w Samarze w miarę
końca ery Schrödera, Berlusconiego i Chiraca.
trafnym przykładem zagrożeń, jakie nieść
Opłacany przez Gazprom i otwarcie stający w
mogłaby np. polityka zagraniczna, w której
obronie rosyjskich interesów gospodarczych i
Polska
politycznych były kanclerz Niemiec jak nikt
się
nie
odmiennego
jakimiś
mogłaby
blokować
działań
lekceważących czy wręcz naruszających jej
inny
kompromituje
ideę
strategicznego
interesy. Tylko, biorąc pod uwagę uprawnienia
partnerstwa Rosji i Niemiec, sprowadzając w
swym
wydaniu
tą
kwestię
do
zwykłego
lobbingu. Afera z zabójstwem byłego oficera
kolejne
polskie
weto,
tym
razem
w sprawie eurokonstytucji.
FSB, ale co ważne i brytyjskiego obywatela,
Unijny kompromis – sukces
Aleksandra Litwinienki, czy śmierć popularnej
wśród
zachodnich
mediów
rosyjskiej
czy porażka?
dziennikarki Anny Politkowskiej również nie
przysporzyła popularności Rosji, podobnie jak
Obecnie,
kolejne,
jako
Samarze, okazało się, że Unia potrafi nie tylko
agresywne i konfrontacyjne, przemówienia
osiągnąć kompromis wewnątrz, ale i być
rosyjskiego prezydenta na kolejnych szczytach
solidarna na zewnątrz. Potrafi wznieść się
międzynarodowych czy w samej Rosji. Także
ponad
próby
największych
odbierane
rosyjskich
jednoznacznie
oligarchów
obejmowania
po
szczytach
w
partykularne
Brukseli
interesy
członków
i
i
w
swych
wypracować
udziałów czy wręcz przejmowanie zachodnich
efektywny kompromis w Brukseli jak i stanąć
przedsiębiorstw
znaczenie
wspólnie w Samarze wobec Rosji w obronie
strategiczne, nie tylko zresztą w sektorze
takich państw jak Polska, Estonia czy Litwa,
energetycznym (np. dyskretny zakup poprzez
nawet, jeśli nie wszyscy członkowie wspólnoty
europejskie giełdy pokaźnego pakietu akcji
podzielają motywy a nawet słuszność ich
europejskiego koncernu EADS), uwiarygodniło
postawy wobec Moskwy. Szczególnie wynik
płynące m.in. z Polski ostrzeżenia przed
szczytu
zbytnim uzależnianiem się od rosyjskiego
zaskoczeniem dla władz Polski i spowodował
partnera
jego
chyba pewną modyfikację ich postawy czy
rządzenia.
raczej strategii, czego efektem byłą jednak
Systematyczne odcinanie dostaw nośników
większa skłonność do kompromisu miesiąc
energii niepokornym sąsiadom, tajemnicze
później, w Brukseli.
mających
i
żyrowaniem
niedemokratycznym
metod
w
Samarze
był
pozytywnym
awarie rurociągów, pożary rafinerii, cyber atak
na estońskie instytucje i wiodące do szczytów
Wzmocnione brukselskim sukcesem polskie
władzy Rosji ślady inspiracji chuligańskich,
władze miałyby – gdyby nie wspomniany
antyestońskich
wcześniej
zamieszek
w
Tallinie
i
prymat
polityki
wewnętrznej
i
Moskwie, czy wreszcie seria uników wobec
propagandy
unijnej mediacji i absurdalnych zarzutów w
szansę by nie tylko świętować sukces swej,
kwestii polskiego mięsa wystarczyły by unijni
zamierzonej
liderzy skłonili się do zgłoszenia swoistego
europejskiej solidarności i europejskiej polityki
ostrzeżenia rosyjskim władzom. Tym bardziej,
wschodniej.
że jednocześnie na drugiej stronie szali leżała
europejskim, znalazły się w sytuacji niemal bez
przyszłość europejskiej integracji i ewentualne
wyjścia: ogłosiły sukces negocjacji, polskie
przedwyborczej
lub
nie,
–
polityki
Politycznie,
w
wyjątkową
ożywienia
wymiarze
postulaty
(także
te
systemu
strategicznego interesu i Polski, i całej Europy.
nicejskiego) zostały w dużej mierze spełnione,
Wycofanie się przez rząd z rozważanych
niemal wszyscy w Europie oczekują rewanżu
wcześniej pomysłów ponownej renegocjacji
w
brukselskich
praktycznej,
europejskiej,
dotyczące
codziennej
oczekują
ustaleń
w
sprawie
tzw.
rządzie
i
mechanizmu z Joaniny i akceptacja dla
skłonności
do
prowadzonych przez prezydencję portugalską
kompromisu i aktywności. Z drugiej strony
dalszych prac nad Traktatem daje podstawy do
brukselski kompromis, może zbyt szybko
nadziei w tym względzie.
prezydencie
Polski
przedstawiany
więcej
jako
sukces,
wywołał
opozycji
–
po
polityce
jednostronny
krytykę
Jest to tym istotniejsze, gdyż jest poważna
(Platforma
szansa by tak postulowana przez Polskę
Obywatelska) jak i wewnątrządowej (LPR,
unijna polityka wschodnia w większym niż
Samoobrona). PO zarzucała rządowi zbyt
dotychczas
szybką
optykę. Z drugiej strony liczenie, że inni będą
tak
niemal
polski
zgodną
parlamentarnej
rezygnację
z
tzw.
systemu
stopniu
uwzględniała
pierwiastkowego ważenia głosów, LPR zaś
uwzględniać
niemal zdradę interesów Polski poprzez zgodę
procentach
na nowy Traktat Reformujący. W trakcie
błędem, mogącym mieć dość paradoksalny
kończącego
skutek: powstanie unijnej polityki wschodniej,
koalicję
kryzysu
rządowego
tyle
premiera
postrzeganego
który
w
trybie
z
było
wywołało to zresztą zdecydowaną reakcję
Kaczyńskiego,
że
nasze
priorytety
naszą
kolejnym
wiodącą
jako
rolą
w
100
złudzeniem
innego,
kłopotliwe
i
i
mniej
kłótliwe
natychmiastowym zdymisjonował wiceministra
państwo – np. Rumunii wobec tzw. Synergii
Spraw zagranicznych z LPR, krytykującego
Czarnomorskiej
13
minister spraw zagranicznych, Annę Fotygę.
Europejskiej
Polityki
Sąsiedztwa, mającej obejmować wszystkie
poza
Białorusią
państwa
postsowieckie
Gdyby nie wspomniany, hamujący jakiekolwiek
położone w rejonie Morza Czarnego.
odważniejsze zwroty w polityce europejskiej,
Polskiej
czynnik wewnątrzpolityczny, rząd i prezydent
triumfalizm wobec Rosji. Na razie rosyjskie
mogliby – gdyby oczywiście mieli taką wolę –
władze dostały mocny sygnał, by nie starały
pokazać, że niesłusznie zarzucane im są
się dzielić Unii, także by bardziej miarkowały
antyeuropejskie
i
swoje działania ekonomiczne i polityczne na
uprzedzenia. Że w najgorszym razie należą już
obszarze, który słusznie lub nie uważają za
do przeszłości, że obecnie są skłonni aktywniej
swą
niż
budowę
wiadomości, iż ich dawni satelici i członkowie
interesie
byłego ZSRR są pełnoprawnymi członkami
dotychczas
europejskiego
13
IAR, PAP, 28.07.2007
motywy
włączyć
projektu
działania
się
w
w
polityce
sferę
zagraża
wpływów.
By
także
zgubny
przyjęły
do
Unii Europejskiej. Jednak jeśli władze w
Moskwie wyciągną z tego faktu wnioski – a
realna siła oddziaływania polskiej polityki
elastyczność w obliczu oporu jest wyraźną
zagranicznej, nie tylko zresztą na Wschodzie,
cechą dyplomacji rosyjskiej – to obecne
jest coraz mniejsza. Za sprawą polskiej polityki
ochłodzenie stosunków europejsko-rosyjskich
wewnętrznej
może być przejściowe, a już na pewno nie
polskiego oddziaływania na postsowieckie elity
będzie oznaczać całkowitego uwzględnienia
władzy
polskiej czy bałtyckiej perspektywy w polityce
konwergencji systemowej. Otóż Polska była do
wobec Rosji. Tym bardzie, iż jest ona nadal
niedawna traktowana na wschód od Bugu jako
pożądanym i ważnym, bo w miarę stabilnym i
przykład
przewidywalnym potencjalnym partnerem dla
państwa totalitarnego w demokratyczne i
rozwiązywania
wolnorynkowe. Jednym z atrakcyjnych, choć
mniej
lub
bardziej
zanikła
jako
bowiem
udanego
najbardziej
udanej
transformacji
granic Unii czy w stosunkach z Iranem, bo jest
elementów
nadal ważnym i w miarę wiarygodnym – mimo
nomenklatury gospodarczo-politycznej, także
ostatnich zawirowań – dostawcą potrzebnych
wojskowej i wywiadowczej, był fakt płynnego i
Europie
nawet
korzystnego odnalezienia się ich polskich
wzmocniona sukcesem z Samary, nie będzie
odpowiedników w nowym państwie. Taki był
w stanie tego zmienić. Kryzys mięsny pokazał
właśnie powód atrakcyjności prezydenta A.
również tę przykrą prawdę, iż z samą Polską
Kwaśniewskiego jako mediatora pomiędzy
Kreml niespecjalnie się liczy, musi zaś liczyć
skłóconą ukraińską nomenklaturą podczas tzw.
się z Polską jako członkiem Unii.
pomarańczowej rewolucji. Jednak obecnie, w
energii.
Polska,
dobie
oceny
projektów
dekomunizacji,
Na Wschodzie...
emerytur
nas
swoistej
może
tej
dla
przykładu
siła
prawdopodobnych kryzysów u wschodnich
nośników
najmniej
ważna
sympatycznych,
dla
postsowieckiej
rozliczeniowych,
degradacji
i
nomenklaturze,
lustracji,
odbierania
oczywista
Jest jeszcze jeden aspekt, o którym powinni
wiarygodność
ewentualnego
pamiętać zwolennicy całkowicie samodzielnej,
mediatora
korepetytora
nieunijniej
białoruskiego reżimu mało wiarygodna. To
polityki
–
nie
tylko
zresztą
czy
byłaby
„utwardzenie”
politycznej,
wewnętrzną,
zbiega się z licznymi zmianami kadrowymi w
wyniszczającą walką Polska, mogłaby być
polskiej dyplomacji – część z nich wynika z
liderem
naturalnego
targana
proeuropejskiej
transformacji
na
wschód od naszych granic, kontynuować
politykę
przewodnika
w
drodze
swych
sąsiadów do gospodarki wolnorynkowej i
liberalnej demokracji. Jest jednak inaczej i
zagranicznej
dla
wschodniej. Znajdująca się w innej sytuacji
nie
polityki
polskiego
kalendarza
Polski
politycznego
(ambasadorzy)14,
biologią
przez
część
(osiągnięcie
część
związana
wieku
pokolenia
jest
z
emerytalnego
echa, tym bardziej, że premier zadeklarował
publicznie,
że
sympatyzuje
z
obozem
postpeerelowskiej
„pomarańczowych”, ograniczając tym samym
dyplomacji), duża część związana jest jednak
możliwość wpływu na postępowanie obozu
z
„niebieskich” premiera Janukowycza, także po
polityczną
doktryną
(lustracja,
dekomunizacja) rządzącego ugrupowania.15
prawdopodobnych
Tak
Zaznaczmy, że w tym samym czasie rozmowy
więc
wewnętrzne
polskie
rozliczenia
w
moralnej zasadności – pozbawiają Polskę
przedstawiane jako element mediacji, odbył
jednego z istotnych narzędzi prowadzeni
poprzedni prezydent RP, A. Kwaśniewski.
polityki wschodniej, którą nazwijmy polityką
Jednak i on nie miał nic do zaproponowania
przykładowej
wobec
konstruktywnego tamtejszym władzom, gdyż
postsowieckiej
nie stała za nim, odmiennie niż w 2004 roku,
postkomunistycznej,
się tam osiągnąć sukces orientując się na nie
Europejskiej, a jedynie przymioty osobiste,
posiadającą
znajomość ludzi i doświadczenie. Jednak
realnego
poparcia
społecznego demokratyczną opozycję.
reklamowanie
ani
na
tym
optymistycznie
ani
razie
Polski
zbyt
nomenklatury. Bo trudno uwierzyć w to, że da
na
siła
chyba
wyborach.
polityczne i historyczne – niezależnie od ich
konwergencji
Kijowie,
zwycięskich
Ukrainie
bardziej
Unii
atrakcyjności
polskiego kompromisu Okrągłego Stołu, w
Powyższy problem jest szczególnie widoczny
czasach
w przypadku sytuacji na Ukrainie. Widać
kwestionowania i publicznego piętnowania
wyraźnie, iż aktualna możliwość oddziaływania
jego samego i innych uczestników, jest nazbyt
obecnych polskich władz na sytuację na
karkołomną
Ukrainie jest znacznie mniejsza niż za czasów
będzie można zapewne zaobserwować w
poprzedniego
sytuacji zaostrzenia się kryzysu na Białorusi,
prezydenta.
Kaczyńskiego
rządu
i
Propozycja
mediowania
poprzedniego
prezydenta
w
L.
konflikcie
jego
oficjalnego
misją.
Podobną
w
Polsce
prawidłowość
gdzie polska strona stawia wyraźnie na jedną z
grup
w
białoruskiej,
podzielonej
zresztą,
prezydenta i premiera Ukrainy pozostała bez
opozycji, mając ograniczone pole manewru
14
wobec otoczenia obecnego prezydenta.
Rzecznik MSZ Paweł Dobrowolski uzasadniał decyzję
ministra w oficjalnym komunikacie o następującej treści: “1.
Nowe władze RP dokonują przeglądu kadr kierowniczych
państwa. W odniesieniu do Ministerstwa SZ procedura ta
dotyczy
kierowniczych
stanowisk
na
placówkach
dyplomatycznych. Proces ten ma charakter długofalowy. 2.
Nowe wymogi polskiej polityki zagranicznej oraz racjonalizacja
zarządzania zasobami ludzkimi resortu powodują, iż osobom
powracającym do pracy w Centrali MSZ powierzać będziemy
inne zadania. 3. Uznajemy jednocześnie za głęboko niesłuszne,
aby funkcje ambasadorów RP pełniły osoby związane w
przeszłości ze służbami i aparatem partyjnym PZPR. Straciły
one zaufanie władz RP odpowiedzialnych za kształtowanie
polityki zagranicznej.” (www.msz.gov.pl).
15
Taki motyw miał według mediów być przyczyną zmiany
ambasadorów w Berlinie, Rzymie i Kopenhadze którzy przyznali
się do współpracy z wywiadem PRL.
Oczywiście byłoby absurdem twierdzić, iż
jedyną
siłą
polskiego
oddziaływania
na
wschodnie elity może być „zreformowana” była
nomenklatura, usuwana obecnie z polskiej
administracji.
Dekomunizacja
struktur
państwowych, co prawda spóźniona i mało
zachęcająca dla sąsiadów, nie byłaby takim
na brak wspólnych celów a więc i założeń
propagandowym
ich realizacji. Powyższe uwidacznia się już
balastem
w
polityce
wschodniej, gdyby, jak wspomniano, Polska
w
fazie
artykulacji
była w stanie występować jako obecna w
poszczególnych partii.
priorytetów
centrum a nie na uboczu, wręcz ariergarda
(„hamulcowy”) unijnej polityki. Musimy, bowiem
występować
wobec
wschodnich
zbliżania się końca kadencji parlamentu i
sąsiadów albo – a najlepiej zarówno – jako
prezydenta, będzie miało negatywny wpływ
zachęcający
na możliwości kształtowania i realizacji
nie
naszych
♦ Zaostrzanie się walki politycznej w miarę
tylko
dla
tamtejszego
społeczeństwa przykład demokratycznych i
polskiej
proeuropejskich
ograniczając
przemian,
ale
i
dla
polityki
zagranicznej,
ewentualną
znacznie
skłonność
nomenklatury jako przykład udanej, w miarę
obecnego
bezbolesnej
działań tak w stosunkach w UE, zwłaszcza
transformacji
ustrojowej,
nie
kończącej się w więzieniu czy na obciętej
rządu
do
kompromisowych
z Niemcami, jak i z Rosją.
emeryturze. Jeśli jednak z jednej strony
obecna władza odżegnuje się od sukcesu
♦ Radykalne projekty polityczne, takie jak
polskiej transformacji i przedstawia europejską
dekomunizacja,
integrację w kolorach niemal tak czarnych jak
powszechna
propaganda
zakwestionowanie
dotychczasowych
podstaw
transformacji
Łukaszenki,
nomenklatura
kolegów
a
obserwując
musi
się
postsowiecka
losy
polskich
zastanawiać,
czy
deubekizacja
oraz
lustracja,
polskiej
kwestionowanie
jej
poprzez
sukcesu,
i
znacznie
rzeczywiście leży w jej interesie naśladowanie
ograniczają atrakcyjność Polski jako lidera i
ich drogi, to instrumenty oddziaływania są
inicjatora
znacznie ograniczone.
prorynkowych reform na Wschodzie.
WNIOSKI:
prodemokratycznych
♦ Niestabilna sytuacja polityczna w Polsce a
szczególnie
♦ Polityka zagraniczna w Polsce stała się
jednym
i
z
wielu
pól
wewnątrzkrajowej
konfrontacji
politycznej,
jednym
bardziej
z
populistycznych
oraz
polem
wręcz
demagogicznych,
agresywnych.
W
permanentna
kampania
przedwyborcza wpływają negatywnie na
kształt merytoryczny i formę prezentacji tak
strategicznych
polskiej
polityki
uniemożliwiając
jak
taktycznych
zagranicznej,
nawet
celów
czasem
jasną
ich
efekcie szansa na ponadpartyjny, na wzór
identyfikację, szczególnie przez partnerów
tego z lat 90. XX w., konsens jest
zagranicznych.
niemożliwy przede wszystkim ze względu
♦
Konstatacja,
iż
poszczególne
państwa
Zjednoczonych. Akceptacja na terytorium
członkowskie Unii mają własne interesy nie
RP elementów Tarczy Antyrakietowej wiąże
powinna oznaczać negowania celowości
oczywiście
pogłębiania europejskiej integracji. Poza
bezpieczeństwem USA, ale nie poszerza
nadzwyczajnymi, krytykowanymi zresztą
możliwości oddziaływania na partnerów w
nie tylko przez Polskę, sytuacjami interesy
Unii
narodowe
Atlantyckim.
państw
członkowskich
są
mocniej
Europejskiej
Waszyngtonowi
wbrew niej. Stąd wniosek, że Polska
stopniu.
mogłaby
postępować
osiągnęła
w
tej
mierzoną
zdolnością
podobnie
mierze
do
skuteczność
na
w
tym
prozależy
szczególnie
dużym
kooperacji
Post sciptum (23 sierpnia 2007 roku):
i
Analiza
nie ideologicznych i życzeniowych sojuszy.
najnowszym
Jednak
załamaniem
postrzegana
antyeuropejska,
kierunku
z
gdyby
tworzenia merytorycznych i racjonalnych a
Polska
w
A
realizowane właśnie poprzez Unię a nie
Polskę
jako
niekooperatywna
i
niniejsza
była
pisana
kryzysem,
się
koalicji
tuż
przed
ostatecznym
i
zapowiedzią
rozpisania wyborów.
kulturowo obca (bo tolerująca ksenofobię
czy antysemityzm) posiada ograniczone
Możliwość rychłego utworzenia nowego rządu
możliwości zawierania sojuszy w Europie.
otwiera nowe perspektywy także i przed
polityką zagraniczną. Pod jednym warunkiem,
♦ Elity polityczne krajów położonych na
że
przemyślane
zostaną
negatywne
wschodzie, dostrzegając słabość Polski,
doświadczenia obecnego określania celów i
szukają
sposobów prowadzenia polityki zagranicznej.
adwokatów
i
protektorów
w
Brukseli czy w poszczególnych stolicach
dużych państw, szczególnie w Berlinie i w
Prezydent
Paryżu, a nie w Warszawie. Osłabia to
Jarosław Kaczyński zgodnie podkreślają, że w
naszą pozycję w samej Unii Europejskiej,
następstwie ich „asertywnej” polityki interesy
jako źródła analizy oraz realistycznych
Polski nie mogą już być pomijane w Europie.
propozycji politycznych dla całej Unii w
Największym
zabezpieczeniem
polityce wschodniej.
pomijaniem
jakichkolwiek
Lech
Kaczyński
oraz
premier
przed
istotnych,
prawdziwie strategicznych, interesów Polski,
♦ Osłabienie
Europejskiej,
pozycji
Polski
rzeczywista
w
Unii
izolacja
obecnego rządu, zmniejsza również naszą
atrakcyjność
jako
sojusznika
Stanów
jest
aktywne
i
pozytywne
w
swoim
charakterze, uczestniczenie w polityce Unii
Europejskiej.
Antoni Podolski - absolwent wydziału historii Uniwersytetu Warszawskiego. 1991-1996 - w Urzędzie
Ochrony Państwa. 1996-1999 - Sekretarz Programu dla Zagranicy Polskiego Radia. 1997-1999 stypendysta NATO. 1999-2001 - podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i
Administracji. 2000-2001 - Współprzewodniczący Komisji Współpracy Transgranicznej (polskorosyjskiej, polsko-litewskiej, polsko-białoruskiej, polsko-ukraińskiej). Autor szeregu artykułów na temat
bezpieczeństwa narodowego, polityki zagranicznej, integracji europejskiej, problematyki rosyjskiej
oraz służb specjalnych w dziennikach Gazeta Wyborcza, Życie, Rzeczpospolita, w tygodniku Gość
Niedzielny i w kwartalniku Polska w Europie.
CENTRUM STOSUNKÓW MIĘDZYNARODOWYCH (CSM) jest niezależnym, pozarządowym
ośrodkiem analitycznym zajmującym się polską polityką zagraniczną i najważniejszymi dla Polski
problemami polityki międzynarodowej. Podstawowym zadaniem Centrum jest monitorowanie aktualnej
sytuacji międzynarodowej ze szczególnym uwzględnieniem polityki zagranicznej Polski oraz innych
państw mających bezpośredni wpływ na pozycję międzynarodową RP. Szczególny nacisk CSM
kładzie na problematykę integracji europejskiej, relacji transatlantyckich z USA oraz stosunków z
Niemcami z jednej strony, a z drugiej z Rosją, Ukrainą, Białorusią i z innymi państwami położonymi na
wschód od Polski.
W tym celu CSM prowadzi projekty badawcze, organizuje liczne konferencje i seminaria, przygotowuje
raporty i analizy, publikuje artykuły i książki. Centrum utrzymuje kontakty merytoryczne z czołowymi
ośrodkami badawczymi w dziedzinie stosunków międzynarodowych, w państwach członkowskich Unii
Europejskiej, w USA, Rosji, Ukrainie, Japonii, Chinach i wielu innych krajach.
Działalność CSM ma charakter analityczno-edukacyjny. W ciągu ponad 11-letniej działalności
zbudowaliśmy skuteczne forum dla debaty nad polityką zagraniczną z udziałem polityków, urzędników
państwowych i samorządowych, przedsiębiorców, dziennikarzy, naukowców, studentów, jak też
przedstawicieli wielu innych organizacji pozarządowych. W ten sposób przyczyniamy się do
upowszechniania nowoczesnego myślenia o stosunkach międzynarodowych.
CSM współpracuje z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Ministerstwem Obrony Narodowej i
Ministerstwem Gospodarki, jak również z komisjami Spraw Zagranicznych Sejmu i Senatu RP.
Projekty badawcze oraz konferencje CSM finansowane były m.in. przez: MSZ, UKIE i MON, Fundację
im. Stefana Batorego, Fundację Współpracy Polsko-Niemieckiej, a także przez Komisję Europejską i
fundacje zagraniczne: Fundację Forda, Fundację McArthura, German Marshall Fund of the US,
Fundację Konrada Adenauera i Fundację im. Roberta Boscha.
Zarząd CSM:
Prezesem Centrum Stosunków Międzynarodowych jest Eugeniusz Smolar.
Członkami Zarządu są ponadto prof. Jerzy Kranz oraz dr Janusz Onyszkiewicz, wiceprzewodniczący
Parlamentu Europejskiego.
Założycielem i pierwszym Prezesem CSM był Janusz Reiter, obecny Ambasador RP w USA,
wcześniej Ambasador RP w RFN.
„Monitor Polskiej Polityki Zagranicznej” CSM dostępny jest na stronie internetowej: www.csm.org.pl.
Osoby zainteresowane regularnym otrzymywaniem „Monitora Polskiej Polityki Zagranicznej” pocztą
elektroniczną prosimy o przesłanie swoich danych na adres [email protected] lub faksem +48 22 646
52 58.