Organizacja jutra
Transkrypt
Organizacja jutra
Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown Na przełomie dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku nasiliła się konkurencja we wszystkich wymiarach działalności organizacji. Stało się tak za sprawą rozwoju technologii informacyjnych oraz zmian w polityce spraw publicznych. W gospodarce, która charakteryzuje się wzrostem konkurencyjności, źródłem przewagi strategicznej organizacji jest przyspieszona budowa potencjału. Potencjał to umiejętność wykorzystania zasobów (materialnych i niematerialnych, własnych i obcych) w celu dostarczenia wartości dla klientów. Budowę potencjału wspomagają trzy mechanizmy: dynamiczna specjalizacja, łączenie i koordynacja oraz produktywne tarcie. 1. Przyspieszona budowa potencjału strona 2 W długim okresie, w warunkach konkurencyjnej gospodarki, źródłem trwałej przewagi strategicznej organizacji jest budowa potencjału. Potencjał obejmuje zasoby materialne (finansowe, ludzkie, rzeczowe) i niematerialne (umiejętności, własność intelektualna, marka, sieci powiązań). Zasoby mogą być identyczne lub podobne w wielu przedsiębiorstwach. Tym, co sprawia, że jedne firmy odnoszą sukces, a inne nie, jest umiejętność wykorzystania zasobów w innowacyjny sposób. 2. Dynamiczna specjalizacja strona…………………… Firmy, które chcą budować potencjał, dokonują w zakresie swojej działalności specjalizacji. Skupiają się na obszarach, w których są w stanie wyróżnić się na tle konkurencji i rezygnują z pozostałych obszarów działalności. W tym obszarze skupiają się na budowie potencjału, a pozostałe obszary działalności zlecają innym firmom. 3. Łączenie i koordynacja strona………………… Przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na specjalizację, powierzają pozostałe obszary swojej działalności innym firmom. W efekcie w ramach procesu biznesowego współpracują przedsiębiorstwa z różnych branż. Tworzą one sieć procesów. Każde z nich obsługuje tę część procesu, w jakiej się specjalizuje. Elastycznie wykorzystują one swoje zasoby, aby zaspokoić wymagania rynku. 4. Produktywne tarcie strona…………………. Z czasem powiązania między przedsiębiorstwami w ramach sieci procesów zacieśniają się. Z członkostwa w sieci procesów czerpie korzyści nie tylko sieć jako całość, ale także każdy uczestnik z osobna. W trakcie wspólnego rozwiązywania problemów przez uczestników sieci pojawiają się wspólne dla nich wszystkich korzyści w postaci innowacyjnych rozwiązań. Proces ten określany jest mianem produktywnego tarcia. 1 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Przyspieszona budowa potencjału Na przełomie dwudziestego i dwudziestego pierwszego wieku nasiliła się konkurencyjność we wszystkich wymiarach działalności organizacji. Stało się tak za sprawą zmian w polityce spraw publicznych oraz rozwoju technologii informacyjnych. W zakresie polityki spraw publicznych nastąpiła deregulacja takich branż jak bankowość, transport, czy telekomunikacja. W efekcie zniknęły państwowe monopole, a ich miejsce zajęły prywatne firmy. Równocześnie zniesiono bariery celne i prawne. Firmy krajowe zaczęły konkurować o klienta z zagranicznymi rywalami. Uproszczono również procedury uruchamiania oraz zasady prowadzenia działalności gospodarczej. W efekcie powstały firmy, które włączyły się do walki konkurencyjnej na rynku krajowym i zagranicznym. Innowacje technologiczne sprawiają, że współcześnie przedsiębiorstwa są w stanie kreować wartość, przy coraz niższych kosztach. Firmy prowadzą działalność na całym świecie. Wybierają te miejsca, gdzie istnieją najkorzystniejsze warunki dla danego rodzaju działalności. Z kolei klienci mają nieograniczony dostęp do informacji o sprzedawcach, dzięki czemu mogą efektywnie negocjować i wybierać tych dostawców, którzy zaoferują najwyższą wartość. Mamy wtedy do czynienia z odwróconym rynkiem. Dominuje na nim klient, który szuka największej (z własnego punktu widzenia) wartości, wśród wielu ofert, jakie przedstawiają sprzedawcy. W miarę wzrostu konkurencyjności, zyski przedsiębiorstw systematycznie malały. Przedsiębiorstwa dążyły do utrzymania przewagi konkurencyjnej i reagowały na spadek marż na dwa sposoby. Po pierwsze, skupiały się na efektywności. Starały się obniżać koszty działalności we wszystkich obszarach. Po drugie, firmy zaczęły się dzielić i specjalizować. Dążyły w ten sposób do stworzenia korzyści skali. Oba rozwiązania okazały się skuteczne w krótkim okresie. W długim okresie, w warunkach konkurencyjnej gospodarki, źródłem trwałej przewagi strategicznej organizacji jest budowa potencjału. Potencjał to umiejętność wykorzystania zasobów w celu dostarczenia wartości dla klientów. Potencjał obejmuje zasoby materialne (finansowe, ludzkie, rzeczowe) i niematerialne (umiejętności, własność intelektualna, marka, sieci powiązań). Zasoby te znajdują się wewnątrz firmy lub należą do innych organizacji. Potencjał staje się źródłem długotrwałej przewagi strategicznej tylko wtedy, gdy przedsiębiorstwo posiada zdolność do szybkiego pogłębiania potencjału i uczenia się od innych podmiotów gospodarczych, a nie skupia się wyłącznie na wykorzystaniu aktualnych zasobów. Zasoby mogą być identyczne lub podobne w wielu przedsiębiorstwach. Tym, co sprawia, że jedne firmy odnoszą sukces, a inne nie, jest umiejętność wykorzystania zasobów w innowacyjny sposób. Wykorzystanie zasobów w taki sposób, że firma będzie kreować wartość pomimo rosnącej konkurencji, jest możliwe dzięki: - dynamicznej specjalizacji; - łączeniu i koordynacji; 2 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 - produktywnemu tarciu. Firmy, które chcą budować potencjał, dokonują w zakresie swojej działalności specjalizacji. Skupiają się na obszarach, w których są w stanie wyróżnić się na tle konkurencji i rezygnują z pozostałych obszarów działalności. Mamy wówczas do czynienia z dynamiczną specjalizacją. Wyspecjalizowane firmy łączą się w sieci procesów. Sieć procesów to zespół przedsiębiorstw, które wspólnie realizują procesy biznesowe, które tradycyjnie realizowały pojedyncze firmy. Każda firma realizuje tę część procesu, która mieści się w zakresie jej specjalizacji. Z czasem powiązania między przedsiębiorstwami w ramach sieci procesów zacieśniają się. Z członkostwa w sieci procesów czerpie korzyści nie tylko sieć jako całość, ale także każdy uczestnik z osobna. W trakcie wspólnego rozwiązywania problemów przez uczestników sieci pojawiają się wspólne dla nich wszystkich korzyści w postaci innowacyjnych rozwiązań. Proces ten określa się mianem produktywnego tarcia. „Wiele przedsiębiorstw już włączyło się w pierwszą falę na tej ścieżce – przechodząc od nieustannych prób wygenerowania oszczędności z działalności do szukania sposobów zawężenia specjalizacji i powierzenia niektórych operacji innym firmom wyspecjalizowanym w procesach outsourcingu i offshoringu.(...) W drugiej fali firmy zaczną aktywniej skupiać się na koordynacji procesów między wieloma przedsiębiorstwami.(...) Wreszcie w trzeciej fali firmy przejdą od koordynacji istniejących zasobów do bardziej zaawansowanych technik, które spotęgują możliwości budowania potencjału w dużych sieciach przedsiębiorstw. Nie tylko ich własne wyniki, ale także wyniki ich partnerów będą poprawiały się szybciej.(...) Firmy będą przechodziły fale w różnym tempie. Wiele podmiotów znajduje się już w pierwszej fali, kilka rozwinęło wyrafinowane techniki organizacji i zarządzania wymagane w drugiej, a jeszcze mniejsza liczba przedsiębiorstw zaczyna badać szanse, jakie stwarza trzecia fala. Każda firma musi wyznaczyć własny kurs. Możliwości pójścia na skróty będą nieliczne, jeżeli w ogóle się pojawią. Przedsiębiorstwa mogą oczywiście uczyć się na przykładach rywali wyprzedzających je, ale każda firma musi budować własny potencjał w sposób odpowiedni dla swoich praktyk biznesowych. W związku z tym zarządzający, którzy wcześniej wkraczają na tę ścieżkę i wyraźniej widzą wyzwania i możliwości stojące przed nimi, prawdopodobnie wiele zyskają. Konkurencja wciąż się nasila, więc firmy pozostające z tyłu prawdopodobnie zniweczą znaczną wartość ekonomiczną, ponieważ ich możliwości będą ograniczone do bardziej konwencjonalnego podejścia do zmagań z nieuniknionym obniżeniem marż.” John Hagel III, John Selly Brown 3 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Przedsiębiorstwo, którego źródłem przewagi strategicznej jest budowa potencjału, powinno przedefiniować swoją strategię. Strategia w takim przedsiębiorstwie wymaga aktywnego zarządzania rozbieżnymi wymaganiami w dwóch wymiarach. W jednym wymiarze budowa potencjału wymaga równowagi interesów pojedynczego przedsiębiorstwa i interesów sieci procesów. Strategia powinna uwzględniać rozwój sieci procesów i rozwój każdego przedsiębiorstwa oddzielnie. Maksymalizacja wartości pojedynczej firmy kreuje w długim okresie wartość w sieci procesów. Jednocześnie długookresowy rozwój sieci wspiera rozwój każdego z przedsiębiorstw w sieci. W drugim wymiarze budowa potencjału wymaga uwzględnienia w zarządzaniu dwóch horyzontów czasowych jednocześnie: - horyzont długookresowy (od pięciu do dziesięciu lat), który stanowi tło dla podejmowania decyzji. Pozwala on zachować główny kierunek rozwoju przedsiębiorstwa; - horyzont krótkookresowy (od sześciu do dwunastu miesięcy), w którym przeprowadza się inicjatywy operacyjne i organizacyjne. Dzięki niemu, działania przedsiębiorstwa są spójne i stanowią kolejne kroki do realizacji długookresowego celu. “Firmy zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, że szybkie działanie nie wystarczy i potrzebne jest również wyczucie kierunku. Pozycja w długim okresie wciąż jest istotna, zwłaszcza w sytuacji, kiedy wzrasta znaczenie globalnych sieci procesów. (...) Jeżeli kadra kierownicza nie wie, jaką pozycję firma powinna zająć w długim okresie, zorganizowane manewry szybko przerodzą się w nieskładne, bezcelowe ruchy. Możliwości rozpościerające się przed firmami zazwyczaj szybko się poszerzają, kiedy tempo zmian rośnie. Przedsiębiorstwa, którym brakuje wyczucia kierunku, zwykle przyjmują podejście reaktywne, próbując wykorzystać zbyt wiele opcji równocześnie. W rezultacie zasoby są zbyt mocno rozpraszane, a wpływ niedoinwestowanych inicjatyw na wyniki słabnie. W okresie rosnącej niepewności i szybkich zmian podejścia reaktywne mogą okazać się pułapką.” John Hagel III, John Selly Brown 4 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Dynamiczna specjalizacja „Większość kadry kierowniczej reaguje negatywnie na argumenty przemawiające za specjalizacją. Specjalizacja dla wielu z nich oznacza zawężenie działalności i stagnację. Kto przy zdrowych zmysłach mógłby tego chcieć? Firmy odnoszące sukcesy szybko rosną i rozwijają się, specjalizacja natomiast pcha przedsiębiorstwa w przeciwnym kierunku. Ale czy na pewno? Niektórzy dowodzili słuszności specjalizacji w kategoriach statycznych. Twierdzili, że firmy powinny specjalizować się w celu poprawy efektywności, wyzbywając się obszarów działalności, w których osiągają przeciętne wyniki, a koncentrując się na tym, co robią wyjątkowo dobrze. Jednak specjalizacja oparta na obecnym potencjale jest statyczna. Członków kadry kierowniczej, którzy słyszą takie argumenty, dręczą myśli o ryzyku, jakie niesie specjalizacja w dynamicznej gospodarce. Załóżmy, że firma wyspecjalizuje się w jednym obszarze. Co się stanie, jeśli jakieś wydarzenie lub czynnik zakłóci funkcjonowanie rynku i oferta okaże się dla klienta całkowicie bezwartościowa? (...) Przecież zdywersyfikowany portfel działalności pozwoliłby efektywniej zarządzać ryzykiem obniżenia użyteczności lub wartości produktu, które wiąże się np. z wdrożeniem nowych technologii, czyż nie? Z tej perspektywy specjalizacja sprzyja efektywniejszemu wykorzystaniu coraz węższego potencjału, podczas gdy dywersyfikacja faworyzuje szerszą eksplorację nowych możliwości. Jeśli jednak zamiast na specjalizacji statycznej skupimy się na specjalizacji dynamicznej, możemy zbić ten argument. W rzeczywistości dynamiczna specjalizacja może być znacznie lepszym sposobem przyspieszenia rozwoju nowego potencjału i najlepszą metodą ochrony przed ryzykiem „starzenia się” produktu czy technologii. Przez dynamiczną specjalizację rozumiemy zaangażowanie się w wyeliminowanie zasobów i działalności, które nie wyróżniają już firmy spośród innych, i skoncentrowanie się na przyspieszeniu wzrostu na podstawie potencjału, który rzeczywiście jest wyjątkowy. Przedsiębiorstwa nie mogą zatem skupić się tylko na wyróżnianiu się spośród konkurencji, ale muszą też pozbyć się działalności, która takiego wyróżnienia nie zapewnia.” John Hagel III, John Selly Brown Dynamiczna specjalizacja to rozwój zasobów i działalności, które wyróżniają organizację oraz eliminacja pozostałych obszarów działalności. Dynamiczna specjalizacja umożliwia budowę potencjału dzięki temu, że: - motywuje do wprowadzania innowacji; - otwiera możliwości wprowadzania innowacji; - podporządkowuje wszystkie zasoby innowacjom. 5 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Pierwszym etapem specjalizacji przedsiębiorstw było odejście od konglomeracyjnego modelu organizacji w kierunku skoncentrowanych modeli biznesowych zorganizowanych wzdłuż granic branż. Drugim etapem specjalizacji będzie (a w przypadku niektórych firm jest) koncentracja na jednym z trzech podstawowych typów działalności, na które składają się: - zarządzanie infrastrukturą - rutynowe, prowadzone na dużą skalę działania, takie jak zarządzanie operacjami logistycznymi, masowa produkcja, obsługa telecentrów; - wprowadzanie innowacji produktu - opracowywanie nowatorskich produktów lub usług oraz wprowadzanie ich na rynek; - budowa relacji z klientami - identyfikacja docelowego segmentu klientów, a następnie rozpoznanie i zaspokojenie jego potrzeb. Każdy typ wymaga odmiennych umiejętności, kultury organizacyjnej oraz podejścia ekonomicznego. Większość firm samodzielnie obsługuje wszystkie typy działalności. Powoduje to, że nie są w stanie optymalizować żadnego z nich. W efekcie przegrywają w walce konkurencyjnej z firmami, które skoncentrowały się na jednym typie działalności. Wynika z tego, że firma powinna podjąć decyzję, w jakich obszarach działalności będzie się specjalizować oraz ocenić, w jakich obszarach może uzyskać dostęp do specjalistycznego potencjału zewnętrznego (oferowanego przez wyspecjalizowanych dostawców). Przedsiębiorstwo powinno wybrać ten typ działalności, jako obszar swojej specjalizacji, w którym jest w stanie wyróżnić się na tle konkurentów. W tym obszarze działalności skupi się na budowie potencjału, a pozostałe obszary działalności zleci innym firmom. W efekcie, w jednym procesie biznesowym będzie brać udział wiele przedsiębiorstw, każde w zakresie swojej specjalizacji. Mamy wówczas do czynienia z siecią procesów. Przewiduje się, że wybór jednego z typów działalności będzie kolejnym krokiem w kierunku coraz głębszej specjalizacji. Firmy będą więc pogłębiać specjalizację w ramach każdego z typów działalności. I tak w zakresie zarządzania infrastrukturą skoncentrują się na konkretnej kategorii rutynowych, prowadzonych na dużą skalę działań, na przykład na operacjach logistycznych lub obsłudze sieci telekomunikacyjnych. W ramach relacji z klientami będą specjalizować się w obsłudze konkretnych segmentów klientów. W zakresie wprowadzania innowacji produktowych i komercjalizacji wyrobów skupią się na wybranej technologii lub segmentach projektu. Na tym poziomie wybór w kwestii specjalizacji będzie ewoluował i zapewniał możliwości wzrostu przez rozszerzenie działalności na przyległe obszary potencjału. 6 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 W przypadku tych działalności, w których przedsiębiorstwo nie chce się specjalizować, firma poszukuje usługodawców, którzy tę działalność będą obsługiwać, żeby dopełnić proces o fragmenty, których sama nie realizuje. Przedsiębiorstwo zleca procesy podmiotom zewnętrznym, ponieważ nie jest w stanie samodzielnie wykonywać tych procesów efektywnie (outsourcing procesów). Firmy coraz częściej szukają specjalistycznego potencjału za granicą, ponieważ potencjał krajowy nie spełnia ich wymagań. Przenoszą działalność do innego kraju, w celu wykorzystania różnic w kosztach lub umiejętnościach (offshoring procesów). Outsourcing i offshoring to dwa odmienne procesy, ale bywa, że wiążą się operacyjnie. Przedsiębiorstwo, które decyduje się na outsourcing, często decyduje się na usługi podmiotów zagranicznych. Z kolei przedsiębiorstwa, które są zainteresowane wykorzystaniem specjalistycznych umiejętności i oszczędności kosztowych dostępnych za granicą, mogą stwierdzić, że są zbyt małe, by dotrzeć do tego potencjału dzięki własnej działalności operacyjnej. Rozważą więc możliwość outsourcingu. Przedsiębiorstwa przenoszą za granicę nie tylko działalność uboczną, ale również podstawowe procesy operacyjne (produkcja, zarządzanie relacjami z klientem, rozwój produktu). Decydują się na offshoring, ponieważ liczą, że usługodawcy zagraniczni oferują potencjał światowej klasy. Problem polega na tym, że każda firma może skorzystać z tego samego zagranicznego potencjału. Wobec tego zmniejsza się możliwość wyróżnienia się. W takim przypadku przedsiębiorstwo będzie w stanie budować wartość, jeśli znajdzie kreatywne sposoby wykorzystania dynamicznej specjalizacji, jakie pojawiają się za granicą: - rozszerzy offshoring na przyległe obszary działalności, które kreują wartość; - rozszerzy działalność o przyległe rynki; - będzie dążyć do optymalizacji łańcucha dostaw. W obszarze usług takich jak obsługa telecentrów, firmy amerykańskie mają problemy z budową światowej klasy potencjału. Dzieje się tak, ponieważ działalność ta wymaga specjalistycznych umiejętności, które znacznie różnią się od umiejętności niezbędnych w innych działach przedsiębiorstwa. Amerykańskie przedsiębiorstwa mają problem ze znalezieniem pracowników telecentrów. Operator telecentrum to stanowisko o niskim statusie w USA, w związku z tym dobrze wykształcone osoby nie chcą tam pracować. Ponadto, jeśli już uda się znaleźć pracownika o wysokich kwalifikacjach, istnieje duże prawdopodobieństwo, że odejdzie, gdy znajdzie inną pracę. W związku z powyższymi problemami, obsługa telecentrów to obszar działalności, który obsługują firmy outsourcingowe, głównie z Azji. Specjalistyczne firmy outsourcingowe zapewniają koncentrację i zaangażowanie niezbędne do przyspieszenia budowy potencjału, ponieważ obsługa telecentrów stanowi ich podstawową działalność. Jednym z wiodących operatorów telecentrów jest firma eTelecare. Firma ta zdobyła wiele nagród za jakość obsługi klienta. Świadczy ona usługi na rzecz największych firm w Stanach Zjednoczonych. Zatrudnia najlepszych 7 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 absolwentów azjatyckich uniwersytetów, co gwarantuje wysoką jakość usług. Operator telecentrum jest postrzegany jako zawód, który daje szansę na rozwój, więc pracownicy mają motywację do pracy. Firmy amerykańskie czerpią wiele korzyści, decydując się na usługi eTelecare. Średni czas obsługi rozmów przychodzących zmniejszył się o 25%. Jednocześnie wzrosła satysfakcja klientów. 99% klientów stwierdziło, że byli zadowoleni lub bardzo zadowoleni z obsługi. W poszukiwaniu kreatywnych sposobów korzystania z dynamicznej specjalizacji, firmy amerykańskie rozszerzają offshoring na przyległe obszary działalności, które kreują wartość. Jeden z usługobiorców eTelecare, wiodąca firma z branży usług finansowych w USA, na początku współpracy powierzył jej wsparcie obsługi klienta w zakresie kart ładowanych gotówką (pre-paid). Zadanie to wymagało stosunkowo skromnych umiejętności. Kiedy usługobiorca przekonał się, że eTelecare osiąga na tym polu ponadprzeciętne wyniki, rozszerzył zakres współpracy o czeki podróżne. Tutaj wymagane umiejętności były już znacznie większe. Klienci dzwonią zwykle do telecentrum w momentach silnego stresu, na przykład, kiedy stracili czeki podróżne za granicą. Konsultanci sami oceniają sytuację i podejmują decyzję o dalszych działaniach. Z czasem usługobiorca przekazał eTelecare telefoniczną obsługę klienta w zakresie funduszy inwestycyjnych. Wymaga to zaawansowanej wiedzy z dziedziny finansów. Konsultanci, którzy zajmują się obsługą w zakresie funduszy inwestycyjnych i udzielają porad finansowych, przechodzą specjalistyczne szkolenie. Następnie zdają egzaminy i otrzymują certyfikat pośrednika finansowego. Tak szeroki zakres działalności stwarza dla eTelecare dodatkowe szanse budowy potencjału. Firma jest w stanie skutecznie przyciągać i zatrzymywać u siebie wysoko wykwalifikowanych pracowników. Jest w stanie zaoferować ścieżkę kariery, która obfituje w różnorodne możliwości, obejmuje bowiem wiele produktów i poziomów umiejętności. „W miarę postępów w podziale korporacji pod innym kątem spojrzymy na poglądy Adama Smitha na zalety specjalizacji. Dynamiczna specjalizacja przekształci krajobraz gospodarczy, znacznie zwiększając przy tym wydajność. Śpieszymy dodać, że taki sposób postrzegania podziału korporacji nie jest równoznaczny z akceptacją modnej opinii, iż firmy podzielą się, a małe jednostki prowadzące działalność na niewielką skalę będą konkurowały na równej stopie z większymi przedsiębiorstwami lub zyskają nad nimi przewagę. Przynajmniej dwa z (...) typów działalności (zarządzanie infrastrukturą i relacje z klientami) mogą przynieść istotne korzyści skali i zakresu działania, które – jak wierzymy – będą prowadziły do znaczącej koncentracji wśród wielkich wyspecjalizowanych przedsiębiorstw. Co więcej, (...) prawdziwa szansa kreowania wartości zrodzi się z twórczego podejścia do ponownego łączenia wyspecjalizowanych firm w elastyczne sieci procesów, które pozwolą członkom efektywniej współpracować w celu szybszego osiągnięcia lepszych wyników.” John Hagel III, John Selly Brown 8 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Łączenie i koordynacja Łączenie i koordynacja to budowa elastycznych sieci procesów w celu uzyskania dostępu do zasobów innych wyspecjalizowanych organizacji. „Sieci procesów to potężny mechanizm umożliwiający zwiększenie wartości własnej specjalizacji: pozwalają rozszerzyć podstawowe procesy biznesowe firmy i zarządzać odpowiednimi komplementarnymi zasobami, aby zaoferować większą wartość klientowi (...). Ponieważ firmy funkcjonujące w rozwiniętych gospodarkach zmagają się z coraz większą specjalizacją pojawiającą się w centrach offshoringu w Chinach i Indiach, sieci procesów mogą pomóc zmienić potencjalne zagrożenie w szansę. Zamiast próbować kopiować specjalizowane usługi dostępne za granicą, przedsiębiorstwa mogą wykorzystać sieci procesów (lub w nich uczestniczyć), które mają zapewnić bardziej efektywny dostęp do tych usług. Sieci te w rzeczywistości wzmacniają motywację do specjalizacji. Firmy mogą ściślej skoncentrować się na obszarach swoich największych kompetencji, mając jednocześnie pewność, że będą miały dostęp do komplementarnego potencjału.” John Hagel III, John Selly Brown Przedsiębiorstwa, które zdecydowały się na specjalizację, powierzają pozostałe obszary swojej działalności innym firmom. W efekcie w ramach procesu biznesowego współpracują przedsiębiorstwa z różnych branż. Tworzą one sieć procesów. Każde z nich obsługuje tę część procesu, w jakiej się specjalizuje. Elastycznie wykorzystują one swoje zasoby, aby zaspokoić wymagania rynku. Sieć procesów organizuje jedno z przedsiębiorstw, które do tej sieci należy (orkiestrator). Ustala ono, które firmy będą uczestniczyły w sieci procesów, definiuje rolę każdej z nich oraz dba, aby wszyscy uczestnicy wykonali swoje zadania. Czasami organizacja i zarządzanie sieciami procesów stanowi podstawową działalność firmy. Wówczas orkiestrator jedynie koordynuje działania przedsiębiorstw, które tworzą sieć. Zwykle jednak przedsiębiorstwa traktują zarządzanie procesami jako zajęcie uboczne w stosunku do podstawowej działalności. Orkiestrator nie tylko zarządza całym procesem, ale również jest wykonawcą jego części. Roli tej podejmują się przedsiębiorstwo, które jest wykonawcą tej części procesu, która przynosi największą wartość albo jako jedyna przynosi wartość. Efektywna współpraca w ramach sieci procesów jest możliwa wówczas, gdy przedsiębiorstwa odejdą od tradycyjnych technik zarządzania procesami biznesowymi. W firmach zarządzanych tradycyjnie, kierownictwo określa szczegółowo działania, a następnie monitoruje ich wykonanie, aby sprawdzić, czy osiągnięto oczekiwane efekty. Na poziomie jednego przedsiębiorstwa takie podejście przynosi oszczędności operacyjne. Na poziomie sieci procesów, ze względu na autonomię i zróżnicowanie biznesowych partnerów, koncepcja sztywnego zarządzania procesami staje się kosztowna i niepraktyczna. Efektywne staje się wtedy zarządzanie oparte na luźnym kojarzeniu. Z luźnym kojarzeniem 9 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 mamy do czynienia wtedy, gdy orkiestrator pozostawia firmom, które włącza do sieci, swobodę w doborze sposobu wykonywania zadań. Firmy, zamiast poszczególnych działań, otrzymują od orkiestratora do wykonania zespoły działań, czyli tak zwane moduły. Przedsiębiorstwo odpowiedzialne za moduł (właściciel modułu) ma za zadanie zapewnić w jego ramach zdefiniowany poziom wyników, ale samo decyduje o tym, w jaki sposób ten wynik osiągnie. Luźne kojarzenie ułatwia zarządzanie siecią procesów na kilka sposobów. Po pierwsze, zwiększa elastyczność sieci procesów. Można relatywnie szybko włączać do procesów i wyłączać z nich wyspecjalizowanych uczestników lub moduły działań, w miarę zmian potrzeb klienta. Po drugie, luźne kojarzenie umożliwia współpracę nieograniczonej ilości przedsiębiorstw. Wzrost liczby uczestników sieci nie wymaga mobilizacji dodatkowych zasobów. Orkiestrator określa jedynie wyniki, jakie ma osiągnąć nowy uczestnik w ramach swojego modułu. Podczas realizacji zadania, właściciel modułu wykorzystuje swoje zasoby. Po trzecie, luźne kojarzenie umożliwia współpracę w sytuacji, gdy przedsiębiorstwa chcą należeć do sieci procesów, a jednocześnie pragną zachować integralność i autonomię własnej działalności. Orkiestrator wyznacza cel w postaci określonych wyników, a właściciele modułów samodzielnie dążą do jego realizacji. W ramach sieci procesów współpracują wyspecjalizowane firmy z różnych branż i regionów. Powstają wobec tego trudności w komunikacji i wymianie informacji, co z kolei obniża efektywność działania sieci. Trudności te można przezwyciężać dzięki budowie długotrwałych powiązań między przedsiębiorstwami w ramach sieci procesów. Powiązania te noszą nazwę siatek funkcjonalnych. Na siatkę funkcjonalną składają się: wspólne interpretacje, wzajemne zaufanie, jednolita architektura informatyczna oraz wspólne narzędzia interakcji. O wspólnej interpretacji mówimy wtedy, gdy wszystkie strony rozumieją konkretne pojęcia w ten sam sposób. Wspólna interpretacja jest niezbędna, ponieważ w luźno skojarzonych systemach, orkiestratorzy precyzują jedynie pożądany wynik dla każdego modułu, ale nie angażują się w działania, które prowadzą do tego wyniku. Na przykład w sytuacji, gdy orkiestrator zleca dostarczenie „dojrzałych pomarańczy w skrzynkach”, niezbędne jest ustalenie, jak bardzo dojrzałe mają być pomarańcze i jakie wymiary będą miały skrzynki. Budowa wspólnej interpretacji to proces wielokrotnie powtarzany, którego na początku nie można komplikować. Początkowo definiuje się kluczowe pojęcia. Z czasem wspólne interpretacje rozszerza się o obszary, w których pojawiły się nieporozumienia. Sieci procesów funkcjonują efektywnie w długim okresie, jeśli relacje orkiestratora i członków sieci oparte są na wzajemnym zaufaniu. Tradycyjne spojrzenie na zaufanie opiera się na ocenie, czy druga strona w przeszłości spełniła nasze oczekiwania. Sieci procesów funkcjonują w otoczeniu, które ciągle się zmienia, wobec tego przeszłość jest coraz mniej przydatna jako prognostyk przyszłego działania. Liczy się natomiast ocena obecnego potencjału i możliwość jego budowy, aby uczestnicy mogli przystosowywać się do zmiennego otoczenia. Dynamiczne otoczenie 10 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 rynkowe wymaga dynamicznego spojrzenia na zaufanie i nadaje większe znaczenie perspektywie budowy przyszłego potencjału jako metodzie przyspieszania budowy zaufania w krótkim okresie. Sieci procesów, które nie osiągną pożądanego progu wspólnej interpretacji, nie są w stanie wpływać na budowę wzajemnego zaufania, ponieważ nie potrafią komunikować wzajemnych oczekiwań. Z jednej strony, wspólna interpretacja jest warunkiem wstępnym pojawienia się zaufania. Z drugiej natomiast strony, zaufanie jest potrzebne, aby rozszerzyć zakres wspólnej interpretacji. Bez zaufania uczestnicy nie będą wkładać wysiłku w budowę wspólnej interpretacji. Z tego powodu siatki funkcjonalne nie mogą być kompletne na początku współpracy, splatają się z biegiem czasu, a na ich kształt wpływają interakcje między wszystkimi członkami sieci procesów. Sprawne funkcjonowanie siatek funkcjonalnych jest możliwe dzięki jednolitej architekturze informatycznej. Architektura informatyczna to sposób, w jaki organizuje się zasoby IT (informatyczno – techniczne) przedsiębiorstw w ramach sieci procesów. Zasoby IT obejmują moce obliczeniowe, możliwość przechowywania danych oraz sieci komunikacyjne. Architektura informatyczna ma za zadanie zorganizować zasoby IT wszystkich firm sieci procesów w taki sposób, aby tworzyły jeden spójny system. Równolegle z budową architektury informatycznej, organizuje się narzędzia interakcji. Narzędzia te łączą w sobie możliwości nowoczesnych technologii informatycznych z praktyką i wiedzą ludzi. Do głównych narzędzi interakcji należą oprogramowanie społeczne i platformy e-learningowe. Oprogramowanie społeczne pomaga ludziom komunikować się ze sobą. Obejmuje ono pocztę elektroniczną, fora internetowe, komunikatory, blogi, wspólne przestrzenie robocze oraz narzędzia analityczne sieci społecznych. Platformy e-learningowe umożliwiają szkolenie pracowników wtedy, kiedy wiedza z danej dziedziny jest im potrzebna. Obejmują one między innymi cyfrową technologię wideo, narzędzia symulacyjne i technologię gier. Li&Fung z Hongkongu to przedsiębiorstwo z branży odzieżowej o blisko stuletniej tradycji. Na wiele lat pogrążyło się ono w stagnacji, ponieważ trzymało się tradycyjnego modelu działalności, mimo wzrastającej presji na marże. W latach 70. pojawiła się w firmie nowa kadra kierownicza i rozpoczęła proces przekształceń, który trwa do tej pory. Li&Fung zaczęła wykorzystywać offshoring i outsourcing, aby uzyskać dostęp do wyjątkowych, specjalistycznych umiejętności. Oszczędności w tym przypadku były sprawą drugorzędną. Z czasem firma zbudowała sieć procesów. Aktualnie jest ona orkiestratorem w czystej postaci, zarządzanie łańcuchami dostaw stanowi bowiem jej podstawową działalność. Li&Fung współpracuje z blisko 7500 partnerów biznesowych na całym świecie. Ma około 5000 własnych pracowników i dostęp do mniej więcej miliona innych. Mobilizuje tę szeroką sieć, aby dostosować globalne sieci dostaw do potrzeb swoich klientów. Firma promuje produktywne tarcie w swojej sieci procesów, aby poprawić wyniki partnerów biznesowych i dostarczyć jeszcze większą wartość klientom. 11 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Aktualnie firma ta osiąga ponad 5 miliardów dolarów przychodów (ponad milion na pracownika) oraz 50% stopę zwrotu z kapitału własnego. Przez kilka ostatnich dziesięcioleci zwiększała zarówno przychody, jak i marże, choć działa w branży, która charakteryzuje się relatywnie niskim tempem wzrostu i niskim marżami. Przedsiębiorstwo to obsługuje projektantów odzieży, łącznie z detalistami, którzy sprzedają ubrania pod własną marką. Firma tak dobiera partnerów biznesowych, aby sprostać wysokim wymaganiom co do kosztów, jakości i terminowości. Następnie tworzy dostosowany do konkretnych potrzeb łańcuch dostaw - wykorzystuje najwłaściwsze w danym przypadku wyspecjalizowane firmy spośród swoich partnerów biznesowych i określa wymagania dotyczące wyników dla każdego uczestnika łańcucha. Może szybko włączyć lub wyłączyć konkretnych partnerów z sieci dostaw w celu przystosowania jej do zmieniających się potrzeb klienta lub warunków rynkowych. W branży odzieżowej szybka reakcja na zmiany zapotrzebowania stanowi kluczową przewagę konkurencyjną. Łańcuchy te są dostosowywane nawet do konkretnego typu odzieży. Li&Fung może na przykład wybrać dostawcę odpowiedniego rodzaju włóczki do produkcji wełnianego swetra w Korei, zlecić jej farbowanie w Tajlandii, utkanie na Tajwanie, wykrojenie w Bangladeszu, szycie w Meksyku, a zamek sprowadzić z Japonii i gotowy wyrób dostarczyć do amerykańskich centrów dystrybucyjnych. Produkcja bawełnianej bluzki może wymagać dobrania zupełnie innych uczestników procesu. Oczywiście logistyka związana z tego rodzaju globalnym łańcuchem dostaw może być również złożona, ze względu na to, że produkty trzeba przewozić przez granice krajów w jak najkrótszym czasie. Firma współpracuje więc z wyspecjalizowanymi firmami logistycznymi, aby maksymalnie skrócić czas trwania cykli w ramach łańcucha dostaw. Firma ta koncentruje się także na budowaniu potencjału swoich biznesowych partnerów. Przekazuje im informacje zwrotne dotyczące wyników i dzieli się najlepszymi praktykami zaobserwowanymi w podobnych przedsiębiorstwach na świecie. W ten sposób sieć zwiększa wartość dla każdego uczestnika. Produktywne tarcie Siatki funkcjonalne ułatwiają komunikację oraz koordynację działań w ramach sieci procesów. Umożliwiają też budowę potencjału w wielu przedsiębiorstwach jednocześnie. Niezależnie od tego, jak szybko każda firma buduje swój potencjał, osiągnie lepsze wyniki, gdy będzie współpracować z podmiotami o komplementarnych umiejętnościach. Budowa potencjału w ramach siatek funkcjonalnych jest efektem, między innymi, produktywnego tarcia. Produktywne tarcie powstaje wtedy, gdy ludzie o zróżnicowanych, użytecznych dla firmy specjalizacjach, kreatywnie rozwiązują problemy firmy. 12 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 Dyskusje na temat rozwiązań rzeczywistych problemów zwykle generują tarcie, czyli nieporozumienia i spory. Tarcie powstaje zwłaszcza wtedy, gdy problem usiłują rozwiązać wspólnie ludzie z różnym wykształceniem, doświadczeniem i umiejętnościami. Tarcie to często ma charakter destrukcyjny. Wówczas nieporozumienie przechodzi w nieufność, a oponenci skupiają się raczej na tym, co ich dzieli, niż na wspólnych wyzwaniach. Tarcie może mieć jednak charakter produktywny. Wówczas, chociaż początkowo istnieje różnica zdań, w miarę rozwoju dyskusji pojawiają się rozwiązania i wnioski na przyszłość. Różnorodne wykształcenie, umiejętności i doświadczenie stron prowadzą do pogłębiania wiedzy oraz są źródłem innowacyjnych rozwiązań. „Przez kilka ostatnich dziesięcioleci, w nieustającym dążeniu świata biznesu do efektywności, większości członków kadry kierowniczej wpojono wiarę, że każde tarcie jest zjawiskiem negatywnym. W końcu czy gospodarka pozbawiona tarć nie była nirwaną obiecaną nam przez wizjonerów firm internetowych? Tarcie było oznaką marnotrawstwa i należało je wyeliminować, gdziekolwiek się pojawiło. Być może zbyt pochopnie odrzuciliśmy wszelkie formy tarcia. Być może powinniśmy się nauczyć je akceptować, a nawet do niego dążyć i je pobudzać, jeśli może zapewnić nam okazję do nauki i budowania potencjału. Potrzebujemy instytucjonalnych struktur, które mogą pobudzać produktywne tarcie i związany z nim proces pogłębiania wiedzy, a nie tarcie destrukcyjne, zbyt często obecnie spotykane w wielkich korporacjach na całym świecie.” John Hagel III, John Selly Brown Współpraca przedsiębiorstw w ramach sieci procesów powoduje powstanie produktywnego tarcia, ale prowadzi ono do budowy potencjału dopiero wówczas, gdy spełnione są wymagania co do wyników, ludzi oraz wzorców. Produktywne tarcie pojawia się w sytuacji, kiedy wymagania, które dotyczą wyników, są jasne, surowe i nie ograniczają działania. Na przykład w zakresie rozwoju produktu zespoły potrzebują jasnych i ambitnych celów, ale powinny swobodnie wybierać sposoby ich osiągnięcia. Im więcej ograniczeń, tym mniej możliwych rozwiązań i tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia destrukcyjnego tarcia. W tym kontekście projekt procesów biznesowych może zwiększyć lub zredukować ograniczenia. Uczestnicy tradycyjnych, sztywno połączonych procesów biznesowych, poddani szczegółowym wymaganiom (opisom działań) ograniczają ilość rozwiązań. W przypadku luźno skojarzonych procesów biznesowych, uczestnicy mają zadany wynik do osiągnięcia, ale samodzielnie opracowują sposób jego zdobycia. W ten sposób luźno kojarzone sieci procesów poszerzają możliwość powstania produktywnego tarcia. Powstaje ono podczas wyboru metod i zasobów, niezbędnych do uzyskania wymaganego rezultatu. Produktywne tarcie wymaga relatywnie szybkiej identyfikacji i łączenia ludzi o przydatnych dla rozwiązania danego problemu specjalizacjach lub punktach widzenia. Produktywne tarcie, które powstaje między wieloma 13 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 przedsiębiorstwami, prowadzi do konfrontacji osób, które pochodzą z odmiennych środowisk instytucjonalnych i dysponują różnymi umiejętnościami. Ze względu na te różnice, przedsiębiorstwa coraz częściej zatrudniają tłumaczy i brokerów wiedzy. Pomagają oni wypełnić luki wiedzy między poszczególnymi uczestnikami. Jest to niezbędne, ponieważ ludzie zaangażowani w produktywne tarcie powinni poznać i uszanować tło innowacji oraz specjalizację i doświadczenie partnerów. Wymagania co do wyników oraz łączenie ludzi o użytecznych specjalizacjach są niezbędne w przypadku, gdy produktywne tarcie ma generować innowacje. Natomiast budowa potencjału ma miejsce wtedy, gdy uczestnicy tarcia zidentyfikują i rozpowszechnią nowatorskie rozwiązania w obrębie sieci funkcjonalnych. W tym celu należy przeprowadzić analizę praktyk, które wynikają z innowacji, aby rozpoznać wzorce i zwiększyć świadomość pożądanych działań w wybranych grupach specjalistów. Wzorce pomagają uczestnikom sieci dostrzec znaczenie innowacji, a następnie rozpowszechnić je we wszystkich przedsiębiorstwach w sieci. Zdarza się, że innowacje mają ograniczony zakres, a ich ekonomiczny wpływ jest marginalny, ponieważ firmy nie są w stanie rozpoznać wzorców lub rozpowszechnić praktyk. Beck Group jest jedną z najbardziej nowatorskich komercyjnych firm projektowo – budowlanych w Stanach Zjednoczonych. Budownictwo jest jedną z najstarszych branż i wciąż jedną z tych, które stawiają największe wymagania. Podczas realizacji każdego dużego komercyjnego projektu budowlanego współpracują setki wyspecjalizowanych niezależnych firm, aby dostarczyć unikalny i złożony produkt. Firmy te tworzą sieć procesów. W odróżnieniu od wielu rozproszonych sieci procesów, członkowie tej sieci gromadzą się w jednym miejscu na potrzeby każdego projektu. Główny wykonawca działa jako orkiestrator procesu. Rekrutuje uczestników, definiuje role, określa wyniki, ustawia we właściwej kolejności moduły działań oraz monitoruje jakość na każdym etapie. Projekt i budowa wielkiego centrum danych w Dallas ilustruje różne elementy, które łącznie generują produktywne tarcie. Klient chciał włączyć centrum danych do sieci w rekordowym czasie – pierwsza jego część miała zacząć działać w ciągu siedmiu tygodni. Wykonanie tego zadania wymagało działania w pośpiechu. Mike Hildebrandt, lider projektu, dobrał członków swojego zespołu w obrębie firmy, a kierownictwo zwolniło go z innych obowiązków, aby mógł poświęcić temu projektowi cały swój czas. Odszedł od przyjętych zwyczajów i nie wymagał od podwykonawców wzięcia udziału w przetargu. Zamiast tego, poddał ich selekcji. Za główne kryterium przyjął doświadczenie poszczególnych firm w wykorzystaniu specjalistycznego potencjału, niezbędnego w budowie tego rodzaju obiektów. Ze względu na ograniczenia czasowe, podwykonawcy nie mieli do dyspozycji kompletnego rysunku obiektu. Spotykali się na terenie budowy trzy razy w tygodniu, aby uzupełniać rysunki i na bieżąco ustalać, jak zakończyć zadanie szybko i solidnie. W ten sposób potrzeba usunęła ograniczenia, które bardziej szczegółowe rysunki nałożyłyby na konwencjonalny projekt. Oprócz szkiców, podwykonawcy używali białej tablicy umieszczonej na przyczepie na placu budowy jako kluczowego prototypu. Uczestnicy spotkań zapisywali na niej i porządkowali pod względem wagi problemy, które rozwiązywali 14 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com Organizacja jutra John Hagel III, John Selly Brown, Wydawnictwo One Press, Gliwice, 2006 podczas spotkań. Jednym z takich problemów było rozmieszczenie i określenie kolejności montowania mechanicznych i elektrycznych systemów w centrum danych. Fabrycznie narysowana na tablicy kratka stała się bodźcem do stworzenia kreatywnego podejścia do rozplanowania tych systemów i przyczyniła się do skrócenia czasu projektowania i realizacji. Niektórzy twierdzili, że podłogi w centrum składały się z płytek o wymiarach dwie na dwie stopy, odpowiadające kratce. Systemy mechaniczne umieszczano pod płytkami o numerach parzystych, a systemy elektroniczne pod płytkami o numerach nieparzystych, więc różni podwykonawcy mogli pracować równolegle. Uczestnicy projektu wciąż modyfikowali i doskonalili pomysł. Spotykali się przy tablicy i analizowali konsekwencje przyjętych rozwiązań dla swoich konkretnych zadań. Razem wyobrażali sobie, w jaki sposób to podejście będzie się rozwijało i uzgadniali poszczególne role. To nowatorskie rozwiązanie powstało, ponieważ żadne szczegółowe rysunki warsztatowe nie ograniczały zespołu konstrukcyjnego, a odpowiedni specjaliści współpracowali ze sobą, aby osiągnąć ambitne cele. Wynagrodzenie każdego podwykonawcy było ustalone z góry, więc ich interesy były zbieżne – wszyscy chcieli ukończyć pracę w jak najkrótszym czasie, przy jak najniższych kosztach. To doświadczenie pokazuje, jak trzy czynniki – wymagania, ludzie i prototypy – wspólnie przyczyniły się do stworzenia produktywnego tarcia w sieci procesów Beck Group. Czwarty czynnik – rozpoznawanie wzorców – grał w tym przypadku mniejszą rolę. Peter Beck, szef firmy, dostrzegł znaczenie zespołowej improwizacji i poprosił uczestników procesu, aby zaprezentowali swoje doświadczenia zarządowi przedsiębiorstwa. Jednak klienci Becka, zwłaszcza ci menedżerowie wyższego szczebla, którzy zawsze wykorzystywali proces przetargowy, nie potrafili dostrzec korzyści z improwizacji i możliwości osiągnięcia lepszych wyników dzięki zbieżności ekonomicznych interesów i większej swobodzie realizacji. Kiedy nie występuje ogromna presja, klienci w naturalny sposób uciekają się do długo akceptowanych zachowań, które mogą uzasadnić w swojej firmie. 15 Questuspoint Sp. z o.o. ul. Dąbrowskiego 247/249 93-231 Łódź Tel. 48 42 675 99 83 [email protected] www.questuspoint.com