Czy został już osiągnięty górny pułap?

Rynek. Ceny mieszkań wyhamowały
Czy został już osiągnięty górny pułap?
"T7fWzrost cen mieszkań
W w najdroższych dotychczas polskich miastach wyraźnie wyhamował - sygnalizują
analitycy rynku nieruchomości. Potwierdzają to informacje
z agencji nieruchomości
z Warszawy, Krakowa, Wrocławia, gdzie mieszkania drożeją
symbolicznie, a ceny w Krakowie w styczniu nawet minimalnie spadły. Cenowe szaleństwo przeniosło się teraz
do Poznania, co potwierdza
prognozy, które mówiły o tym,
że teraz to właśnie stolica Wielkopolski i Łódź będą nadrabiały dystans do czołówki. A co się
dzieje w Trójmieście?
- Umieściłam kilka dni temu kilka nowych ogłoszeń
o sprzedaży mieszkań w serwisach i gazetach - i cisza
- mówi Aneta Wyszomirska
z gdańskiej agencji nieruchomości Willa. - Dotychczas telefony urywały się jeszcze tego
samego dnia. Wydaje mi się,
że wynika to przede wszystkim z życzeniowych cen, jakie
dyktują sprzedający.
Najnowszy raport Polskiej
Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN) potwierdza przypuszczenia analityków, że powoli zbliżamy się do granicy
rynkowego rozsądku. Wynika
to m.in. z faktu, że w ubie-
FOT. MATERIAŁY PROSOWE
głym roku to właśnie mieszkania „używane" drożały najbardziej, szybciej niż oferty
z rynku pierwotnego. Teraz
- tę palmę pierwszeństwa
w wyścigu cenowym przejęły
domy i działki.
W wielu miastach ceny
wzrosły do tak wysokiego po-
ziomu, że chętnych na zakup
mieszkań będzie ubywać. Ponieważ banki coraz skrupulatniej sprawdzają zdolność kredytową nabywców, zmniejsza
się pula tańszych kredytów we
frankach - coraz mniej Polaków stać na zakup mieszkań.
Inwestorzy, którzy w ostatnim czasie kupili drogie
mieszkania, licząc na szybkie,
krociowe zyski, mogą się więc
przeliczyć. Według przewidywań analityków wzrost cen
mieszkań w Krakowie, Warszawie, Wrocławiu czy Trójmieście w tym roku raczej nie
przekroczy 10 -15 proc.
(AL)