komentarz rynkowy 24.02.11

Transkrypt

komentarz rynkowy 24.02.11
Czwartek, 24 lutego 2011
Zachowanie GPW w końcu racjonalne, co nie oznacza, że dobre
Środowy wzrost ceny kwietniowych kontraktów na lekką słodką ropę w USA dokładnie do
psychologicznego poziomu 100,00 dolarów za baryłkę – notabene najwyższego od października 2008
r. wyraźnie zaszkodził rynkowi akcji. Wczoraj globalny indeks MSCI AC World spadł o 0,60%, co
nastąpiło przy 1,05% zniżce w Europie (STOXX Europe 600) i 0,61% przecenie w USA (S&P500).
Mylili się jednak ci, którzy zakładali, że bariera ta choć na pewien czas powstrzyma dalsze zwyżki tego
surowca. Dziś niedługo przed otwarciem sesji europejskiej, cena ropy w USA nagle i gwałtownie
skoczyła w górę sięgając maksymalnie poziomu 103,41 USD/bar., nienotowanego od września 2008 r.
i choć potem spadła i o godz. 9:22 wynosiła 101,41 USD/bar., to reakcja rynków akcyjnych na Starym
Kontynencie mogła być tylko jedna – w tym samym czasie indeks STOXX Europe 600 szedł w dół o
0,58%.
Początek dzisiejszego handlu na GPW przyniósł silny spadek wartości głównych indeksów. O godz.
9:22 WIG20 szedł w dół o 0,97% do 2648,00 pkt. Choć nie jest to powodem do zadowolenia, to warto
podkreślić, że w końcu warszawski parkiet zachował się racjonalnie, reagując zgodnie z logiką na
zmiany na zachodnich rynkach. Wczoraj, pomimo słabego sentymentu na świecie, najszerszy
wskaźnik GPW wzrósł o 0,59%, a ten obrazujący zachowanie blue-chipów zwyżkował o 0,77% do
2673,86 pkt. I konia z rzędem dla tego, kto jest w stanie w 100% wyjaśnić tą zagadkę, zresztą nie
tylko tą dotyczącą wczorajszej sesji, ale wielu innych w ostatnim okresie.
Przedstawione wczoraj dane makro z Eurolandu i Stanów Zjednoczonych odpowiednio o:
zamówieniach w przemyśle za grudzień i sprzedaży domów na rynku wtórnym za styczeń, jako
kolejne już w tym tygodniu pozytywne informacje znów nie pomogły indeksom akcji. Trudno się jednak
temu dziwić, bo uwaga inwestorów skupiona jest przede wszystkim na sytuacji w krajach arabskich
oraz cenach ropy. Tak sam los czeka więc pewnie także dzisiejsze doniesienia. O godz. 11:00
zostanie przedstawiony indeks nastrojów konsumenckich oraz tych w gospodarce Eurolandu za luty, a
po południu napłyną te z USA o zamówieniach na dobra trwałego użytku za styczeń oraz liczbie
nowych bezrobotnych za ostatni tydzień (obie o godz. 14:30), a także te o sprzedaży domów na rynku
pierwotnym za styczeń (godz. 16:00).
Marek Nienałtowski
Dom Kredytowy Notus
Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako
rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie
stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów
Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących
rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr
1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z
późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte
na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na
podstawie niniejszego opracowania.