Duże jest piękne

http://www.gf24.pl/9190/duze-jest-piekne
Gazeta Finansowa
Duże jest piękne
Autor: Sławomir Horbaczewski
Data publikacji: 3 sierpnia 2012, dostęp w dniu 05.06.2015
Rynek deweloperów mieszkaniowych w Polsce jest bardzo rozdrobniony, zatem
konsolidacje nie są w stanie zachwiać aktualnie względnej równowagi rynkowej
pomiędzy nimi. Co więcej, będą jedyną możliwością ucieczki przed zaburzeniami
płynnościowymi bardzo wielu drobnych firm.
W latach 2004–2007, w związku z gwałtownym napływem do Polski kapitału
spekulacyjnego z Europy Zachodniej, nastąpił żywiołowy wysyp na rynek
nieprzygotowanych do funkcji dewelopera i nie mających realnego doświadczenia
spółek, ślepo wierzących w nieustający wzrost rynku nieruchomości. Zaburzyło to
naturalny cykl rynkowy oraz zachwiało procesami decyzyjnymi w bankach.
Najpierw pozbawiając banki istniejących wcześniej mechanizmów kontrolnych, a
następnie doprowadzając zarządy do konieczności podjęcia decyzji o całkowitym
wyjściu z finansowania rynku nieruchomości. Zjawisko to w rezultacie
doprowadziło do wprowadzenia w życie chaotycznych przepisów dotyczących
rynku nieruchomościowego, które niewiele porządkują, za to wiele zaburzają.
W obecnej sytuacji przyjazna konsolidacja firm deweloperskich jest korzystna,
również dla dobra nabywców mieszkań. Jeśli na rynku nie ma zbyt wielu dobrych
i dużych przedsiębiorstw, to zdecydowanie słabnie pozycja negocjacyjna branży
deweloperskiej wobec banków, a co za tym idzie pogarsza się także sytuacja
kredytowa nabywców mieszkań. W rezultacie osoby fizyczne, tudzież
gospodarstwa domowe, stają się coraz bardziej zniewolonymi klientami banków.
Proces ten równolegle dotyka także deweloperów – im są mniejsi, tym trudniej
im prowadzić partnerski dialog z instytucją finansową. Zjawisko to dotyczy
wszystkich innych interesariuszy przeciętnego dewelopera, także generalnych
wykonawców inwestycji. Im mniejszy deweloper – tym trudniej mu o
równorzędne relacje z przedsiębiorstwami budowlanymi. W istocie w deweloperce
duże jest piękne, rzecz jasna w odpowiedniej relacji do bieżącego stanu rynku.
Już Pitagoras przestrzegał, że we wszystkim musi być umiar.
Autor jest wiceprezesem zarządu Marvipol S.A.