Pismo parafialnego oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii p.w. NMP
Transkrypt
Pismo parafialnego oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii p.w. NMP
ZnakWiary Nº33 Pismo parafialnego oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii p.w. NMP Wniebowziętej w Jasieniu Znak wiary Nº 33 1 fotorelacja Ekstremalna Droga Krzyżowa 2 Znak wiary Nº 33 edytorial W drodze do Emaus „Córko moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziu moim. Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników” (Dz 699). P rzesłanie Jezusa skierowane do św. siostry Faustyny jest fundamentem ustanowienia Święta Miłosierdzia w pierwszą niedzielę po Zmartwychwstaniu, kończącą radosny czas oktawy Wielkanocy. Zwracamy na to szczególną uwagę w Jubileuszowym Świętym Roku Miłosierdzia. Święto Miłosierdzia Bożego, to okazja do refleksji nad tym, co ostatecznie jest podstawą radości i nadziei paschalnego czasu. Św. Piotr poucza w liście: „Bóg w swoim wielkim miłosierdziu zrodził nas na nowo do żywej nadziei przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa” (1P 1,3). Tajemnica miłosiernego Jezusa jest zakorzeniona w objawiającej się miłości Boga do człowieka. Widzimy ją także w historii uczniów zdążających do Emaus opisanej przez św. Łukasza (24,23- 35). Jest to piękna narracja, zawierająca przesłanie prawdy o bliskości Jezusa na drodze życia każdego wierzącego. Trudno dziś jednoznacznie wskazać, gdzie znajdowało się ewangeliczne Emaus. Ewangelista Łukasz nie dostarcza nam jasnych wskazówek określających położenie wioski. Stąd tradycja różnych miejsc pretendujących do miana tego ewangelicznego sanktuarium. Nie mamy pewności, czy jest to dzisiejszy franciszkański kościół „Łamania Chleba” w arabskiej wiosce Al-Qubeibeh, czy może benedyktyńska świątynia w Abu Gosh? Jest jeszcze trzecie miejsce, do którego pielgrzymują wierni. Są to ruiny sanktuarium w Emaus-Nikopolis, w pobliżu Latrun. Jest to najstarsze (spośród tych trzech) sanktuariów. Zostało ono utożsamione z Jezusowym Emaus już w III w. po Chr. W późniejszym czasie na bizantyjskich ruinach kościół w Nikopolis wznieśli krzyżowcy. Jednak utożsamianie Emaus-Nikopolis z ewangeliczną wioską Emaus pociąga za sobą pewne trudności. Według większości rękopisów łukaszowy opis określa, że Emaus znajdowało się w odległości 60 stadiów (ok. 12 km) od Jerozolimy. To mogło umożliwić dwóm uczniom łatwy powrót do Jerozolimy Na zbliżające się Święta Zmartwychwstania Pańskiego radości wynikającej z faktu że nasz Pan Jezus Chrystus żyje i pomaga Nam przezwyciężać wszelkie trudne chwile, krzepiąc nasze serca oraz odwagi w świadczeniu o Nim życzy Redakcja Znak wiary Nº 33 3 i wejście do miasta, zanim zamknięto bramy. W ten sposób mogli szybko poinformować Apostołów o spotkaniu ze Zmartwychwstałym. Nikopolis znajduje się natomiast w odległości 160 stadiów (czyli ok. 30 km) co oznaczałoby około 6 godzin intensywnego marszu. Według ewangelicznego opis Emaus jest wioską, osadą. Wprawdzie Emaus-Nikopolis w I w. było dość znaczącym ośrodkiem miejskim ale prawdopodobnie zostało zniszczone przez Rzymian i podupadło. Miasto Nikopolis leżało na żyznej równinie Szefela, w zachodniej części doliny Ajalon, na skrzyżowaniu dróg prowadzących znad Morza Śródziemnego do Jerozolimy oraz łączących północ z południem kraju. Nazwa Emaus pochodzi prawdopodobnie od hebrajskiego „Chammot” oznaczającego „gorące źródła” lub „zdroje”. W III w. po Chr. nadano mu grecką nazwę Nikopolis, co znaczy „miasto zwycięstwa”. Według księgi Jozuego słońce i księżyc zatrzymały się nad pobliską doliną Ajalon, podczas gdy Izrael walczył ze swoimi wrogami (Joz 10,12-15). W 165 roku przed Chr. Juda Machabeusz odniósł tutaj ważne zwycięstwo nad greckimi wojskami Nikanora. Otworzyło to drogę do Jerozolimy i umożliwiło Żydom oczyszczenie Świątyni i odnowienie kultu; zwycięstwo to jest obchodzone corocznie jako święto Chanuka. W okresie bizantyjskim Emaus-Nikopolis było ważną stolicą biskupią. Obecnie biskupem tytularnym Emaus-Nikopolis jest Giacinto-Boulos Marcuzzo, biskup pomocniczy łacińskiego patriarchy Jerozolimy pełniący funkcję wikariusza patriarchalnego dla Izraela w Nazarecie. Na przestrzeni wieków pamięć o antycznej tradycji sanktuarium w Nikopolis zanikła. Dopiero w 1878 roku, z inicjatywy św. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego (Miriam Baouardy), karmelitanki z Betlejem zakupiły ten teren i zaadoptowały go na potrzeby kultu. Wykopaliska archeologiczne wydobyły na światło dzienne pozostałości dwóch nakładających się na siebie bazylik bizantyjskich z pięknymi mozaikami i baptysterium oraz ruiny świątyni Krzyżowców. Od 1993 roku opiekę nad tym miejscem sprawuje założona we Francji Wspólnota Błogosławieństw. Historia o uczniach zdążających z Jerozolimy do Emaus opowiada o ludzkiej bezradności, smutku i strachu. Przede wszystkim jednak jest to opowieść o spotkaniu ze zmartwychwstałym Jezusem i o przemieniającej mocy tego spotkania; o odnalezionej nadziei, o pałaniu serca, które w spotkaniu z Jezusem znajduje znowu chęć do życia i dawania Jemu świadectwa. Nie tylko okres Wielkanocy, ale całe nasze życie, jest czasem otrzymanym od Pana, abyśmy odkryli z nowym entuzjazmem Jego obecność i Jego przemieniającą moc. Niech rozważanie tych prawdy w tajemnicy Świąt Paschalnych, pomoże nam z większą wiarą podejmować codzienne życiowe zadania, a czas przeżyty razem z bliskimi umacnia naszą miłość. Niech zwycięstwo Miłości Miłosiernej będzie dla nas nieustannym źródłem nadziei i radości. Szczęść Boże! kbs W drodze do Emaus 4 Znak wiary Nº 33 temat numeru Boże Miłosierdzie Miłosierdzie Boże – Katechizm Kościoła Katolickiego: KKK 1870 „Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu, aby wszystkim okazać swe miłosierdzie” (Rz 11, 32). KKK 210 Po grzechu Izraela, który odwrócił się od Boga, by czcić złotego cielca (Por. Wj 32. Bóg wysłuchuje wstawiennictwa Mojżesza i zgadza się iść pośród niewiernego ludu, okazując w ten sposób swoją miłość (Por. Wj 33, 12-17). Gdy Mojżesz prosi, by mógł zobaczyć Jego chwałę, Bóg odpowiada: „Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana (JHWH)” (Wj 33, 1819). Pan przechodzi przed Mojżeszem i mówi: „Jahwe, Jahwe (JHWH, JHWH), Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność” (Wj 34, 5-6). Mojżesz wyznaje wówczas, że Pan jest Bogiem, który przebacza (Por. Wj 34, 9). Miłosierdzie a sprawiedliwość „Miłosierdzie: to słowo, które objawia Przenajświętszą Trójcę. Miłosierdzie: najwyższy i ostateczny akt, w którym Bóg wychodzi nam na spotkanie. Miłosierdzie: jest podstawowym prawem, które mieszka w sercu każdego człowieka, gdy patrzy on szczerymi oczami na swojego brata, którego spotyka na drodze życia. Miłosierdzie: to droga, która łączy Boga z człowiekiem, ponieważ otwiera serce na nadzieję bycia kochanym na zawsze pomimo ograniczeń naszego grzechu. Są chwile - pisze dalej Papież - w których jeszcze mocniej jesteśmy wzywani, aby utkwić wzrok w miłosierdziu, byśmy sami stali się skutecznym znakiem działania Ojca. Z tego właśnie powodu ogłosiłem Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia…” (Misericordiae vultus s.1) Za taką chwilę uznał Ojciec św. rok liturgiczny 2015/2016. Czeka nas zatem 12 miesięcy otwierania się na apel Kościoła. Apel, który jest przedłużeniem apelu, jaki skierował do nas Jezus: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6,36). Miłosierdzie – słowo to znane jest w Kościele od samego początku, od czasu, gdy Pan Jezus głosił Ewangelię w Palestynie. Znane było także przed Chrystusem w czasach Starego Testamentu. Słowo to w naszych czasach zrobiło zawrotną karierę. Sam Pan Jezus przyczynił się do tego, gdy wybrał siostrę Faustynę na apostołkę swego miłosierdzia. Można śmiało powiedzieć, że Panu Jezusowi bardzo zależało, abyśmy głęboko przejęli się tym słowem i treścią, jaka w nim się kryje. Tak odczytał to pragnienie Jezusa papież Franciszek skoro ogłosił Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia. Nadzwyczajny – nie podyktowany żadnymi rocznicami, jak to było przy innych okazjach. Podyktowany tylko pragnieniem, abyśmy się szerzej otwarli na treść, jaka kryje się w tym słowie. A co się kryje? Kiedy rozważamy tę prawdę wiary, zaraz przychodzi na myśl inny przymiot Boga – sprawiedliwość. Bóg jest sędzią sprawiedliwym, które za dobre wynagradza, a za złe każe. Tak brzmi druga z sześciu podstawowych prawd wiary. Więc jak to pogodzić? W naszym ludzkim umyśle jedno zdaje się wykluczać drugie. Albo sprawiedliwość i kara, albo miłosierdzie i przebaczenie. Nasze serce jest zbyt ciasne, aby zmieściły się w nim i sprawiedliwość i miłosierdzie. W bulli papieskiej „Oblicze miłosierdzia” ogłaszającej Rok Miłosierdzia tak pisze papież Franciszek o treści, jaka kryje się w tym słowie: A jak się objawia sprawiedliwość? - Sprawiedliwości staje się zadość, gdy oni żałują, że źle postępowali i uznają swoją winę. Wiedzą, że nie są w porządku Znak wiary Nº 33 Ale w Bogu się mieszczą. Bóg jest sprawiedliwy i równocześnie miłosierny. Przypatrzmy się postępowaniu Jezusa, jak On godzi jedno z drugim. Chętnie pochyla się nad grzesznikami, nie stroni od nich, nie odrzuca /Magdalena, Zacheusz, jeden z łotrów wiszących obok Jezusa/. Miłosierdzie Boże objawia się w przebaczeniu i darowaniu im win. 5 wobec Boga i powinni być ukarani, że z ich postępowaniem łączy się kara. Magdalena płacze, Zacheusz rozdaje, zdobyty w sposób nieuczciwy, majątek, łotr karci swego towarzysza i przyjmuje za słuszną karę ukrzyżowania. Takie postępowanie oddaje hołd Bożej sprawiedliwości. W przypowieści o synu marnotrawnym Jezus ukazał, jak miłosierdzie ojca wyprzedziło sprawiedliwość. Ojciec nie czekał, aż syn go przeprosi i uzna swoją winę. Ojcu wystarczyło, że syn wrócił upokorzony i zawstydzony, o czym świadczy następujące po przygarnięciu syna wyznanie: „Ojcze zgrzeszyłem” i gotowość odpokutowania: „Uczyń mnie jednym z najemników” (Łk 15,18-19). Cała głębia Boskiego miłosierdzia i Boskiej sprawiedliwości najpełniej objawiła się na Golgocie. Była kara za grzechy ludzkości i było miłosierdzie, bo karę tę Jezus wziął na siebie, a nam przebaczył. Rok Miłosierdzia jest czasem wnikania w tę wielką tajemnicę Bożego miłosierdzia. Niech ona ożywia naszą pobożność i pomaga lepiej przeżywać spowiedź świętą, ten sakrament zrodzony w miłosiernym Sercu Jezusa. Gabriela Bossis, która po swoim nawróceniu prowadziła wewnętrzny dialog z Jezusem opisała taką z Nim rozmowę: „Chciałabym widzieć, jaką jest moja dusza, kiedy może podobać się nie miłosierdziu lecz sprawiedliwości. I usłyszała taką odpowiedź: <Ależ na tej ziemi jest tylko moje miłosierdzie. Sprawiedliwość będzie później>” (Gabriela Bossis, On i ja, Michalineum 2015, t. I. s.271). Nie uciekniemy przed Boską sprawiedliwością, ale cała nasza nadzieja jest w Bożym miłosierdziu. Ks. F. Kostrzewa A jak z Twoim miłosierdziem? Miłosierdzie – z definicji bardzo proste i zrozumiałe. W praktyce- ogromnie trudne. Chociaż wywodzi się z Biblii, a więc jest to termin bardzo stary, dzisiaj, w aktualnej sytuacji Europy mocno o sobie przypomina. Miłosierdzie nie ma żadnej granicy. Ma za to swój początek. Zaczyna się zaraz za współczuciem i litością. Te dwa akty duszy to swego rodzaju podstawa. Skłaniają do uczynków miłosiernych. Ale to dopiero uczynek nazywa się miłosierdziem. Co robić, aby móc nazywać siebie miłosiernym? Pomagać. Ale nie tam, gdzie wygodnie, gdzie czyn zostanie oklaskany. Pomagać przypadkowo. Tam, gdzie akurat trzeba. Miłosierdzie nie musi przynosić korzyści ani sprawiać osobistej satysfakcji. Chociaż, jak nie odczuć satysfakcji po okazaniu pomocy bliźniemu? Dzisiaj miłosierdzie jest trudne. Mamy okazję, ale nie chcemy obdarowywać nim tych, którzy w jakikolwiek sposób mogą okazać się zagrożeniem dla nas i naszych bliskich. Boimy się. Co w tej sytuacji? Jeśli 6 nie okażemy miłosierdzia tam, gdzie akurat teraz jest mocno potrzebne, tylko dlatego, że kierujemy się strachem lub uprzedzeniami, czy wtedy nie będziemy dobrymi ludźmi? Czy już nie będziemy mogli nazywać siebie chrześcijanami? W Nowym Testamencie Chrystus mówi „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”. Otrzymaliśmy zatem nakaz okazywania miłosierdzia. Jeśli do naszego kraju, miasta, do drzwi naszego domu zapukają ludzie, głodni i nadzy, ale jednocześnie właśnie ci, których się obawiamy, czy mamy ich wpuścić i pomóc? Uważam, że na te pytania nie ma jednoznacznej, ani właściwej odpowiedzi. I na tym polega trud naszej wiary. Na ciągłym roztrząsaniu we własnym sumieniu zagadnień takich jak to. I tak jak zawsze, jest też druga strona medalu. Piękno naszej wiary - czyli wolna wola, która daje nam szansę zdecydować samodzielnie. Zgodnie z własnym sumieniem. Jako chrześcijanie miłosierdzie nosimy w sobie. Możemy nie okazać go, tym, którzy w naszych oczach nie powinni go otrzymać. Możemy też nieść pomoc bez względu na wszystko, z odwagą i Bożym wezwaniem do miłosierdzia na ustach. Która droga jest teraz właściwa? Bardzo chciałabym to wiedzieć. Adriana Orzeł Znak wiary Nº 33 SANKTUARIa pańskie Historia Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu oraz konsekracji bazyliki w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach. ak wskazuje historia Łagiewnik - Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach początkowo mieściło się w obiekcie klasztornym Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia, który powstał w 1891 roku jako fundacja księcia A. Lubomirskiego dla dziewcząt i kobiet potrzebujących głębokiej odnowy moralnej. Bazylika, zbudowana według projektu Witolda Cęckiewicza, kształtem przypomina okręt i kojarzy się ze współczesną „arką przymierza”, w której znajdują ocalenie wszyscy pokładający nadzieję w miłosierdziu Bożym. Wystrój prezbiterium przedstawia symbolikę gorejącego krzewu, z którego kiedyś Bóg przemówił do Mojżesza; tak jak w naszych czasach przemówił przez św. Siostrę Faustynę, przekazując prorockie orędzie Miłosierdzia dla Kościoła i świata. J W okresie międzywojennym w tym klasztorze żyła i zmarła s. M. Faustyna Kowalska (1905-1938), przez którą Chrystus Pan przekazał Kościołowi i światu orędzie o Bożym Miłosierdziu. Przybliża ono tajemnicę miłosierdzia Bożego, wzywa do zaufania Panu Bogu i postawy miłosierdzia wobec bliźnich, a także do głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata m.in. przez praktykę nowych form kultu (obraz Jezusa Miłosiernego, święto Miłosierdzia, koronka do Miłosierdzia Bożego i godzina Miłosierdzia). W 1943 roku krakowski spowiednik Siostry Faustyny o. J. Andrasz SI poświęcił pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego pędzla A. Hyły, ofiarowany jako wotum za ocalenie rodziny z wypadków wojennych, i zainicjował uroczyste nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego. Obraz szybko zasłynął łaskami, dlatego z roku na rok zwiększała się liczba pielgrzymów, którzy nawiedzali także grób zmarłej w opinii świętości Siostry Faustyny. Dynamiczny rozwój kultu Miłosierdzia Bożego i ruchu pielgrzymkowego do Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach po beatyfikacji Siostry Faustyny sprawiły, że metropolita krakowski Franciszek kard. Macharski w 1996 roku powołał Fundację mającą na celu budowę nowej świątyni i zaplecza socjalnego dla pielgrzymów. Rok później (7 czerwca 1997) w czasie nawiedzenia łagiewnickiego Sanktuarium Ojciec Święty Jan Paweł II poświęcił kamień węgielny z Golgoty pod budowę kościoła, zobaczył również makietę ukazującą perspektywiczny rozwój tego miejsca i złożył na niej swój podpis. 17 sierpnia 2002 roku – w czasie ostatniej pielgrzymki do naszej Ojczyzny dokonał uroczystego Znak wiary Nº 33 Na ścianach oddzielających prezbiterium od nawy głównej umieszczono obraz Ostrobramskiej Matki Bożej Miłosierdzia (pędzla Jana Chrząszcza) i po drugiej stronie fragment aktu zawierzenia świata Miłosierdziu Bożemu, którego w tej bazylice dokonał Ojciec Święty Jan Paweł II (17 sierpnia 2002). W pionowych przestrzeniach okiennych i nad chórem zamontowane są witraże. Ten ostatni o powierzchni 148 m2 jest największym witrażem w Krakowie. Przestawia ogromne słońce, na tle którego widać świetlisty krzyż – symbol wiary i najbardziej wymowny znak miłosierdzia Bożego. W dolnej części bazyliki znajduje się pięć pięknych kaplic, ułożonych promieniście, których wystrój jest darem kościołów z krajów europejskich. Obok bazyliki znajduje się wieża (76 metrów) zwieńczona krzyżem. Na wysokości ponad 40 metrów jest platforma widokowa, z której można oglądać panoramę Krakowa i okolic, a przy dobrej widoczności – nawet Tatry. Przed bazyliką nad murem umieszczono 9 dzwonów carillonów, które wygrywanymi melodiami przypominają o miłosierdziu Boga. Na dzwonach wypisane są imiona: Jezusa, św. Siostry Faustyny, Jana Pawła II i świętych Krakowa: św. Stanisława, św. Jacka, św. Jadwigi, św. Jana Kantego, św. Rafała i św. Brata Alberta. Dzwony poświęcił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz w Święto Miłosierdzia 2009 roku. 7 Ojciec święty Franciszek postanowił ogłosić Jubileusz Nadzwyczajny, którego ośrodkiem będzie Miłosierdzie Boże. Będzie to Rok Święty Miłosierdzia, który będzie przeżywany w świetle słów Pana: «Bądźcie miłosierni jak Ojciec wasz jest miłosierny» (Łk 6, 36) - powiedział papież. Jest to droga, która rozpoczyna się od nawrócenia duchowego. Ojciec święty Franciszek dokonał podniosłego, symbolicznego gestu otwarcia Drzwi Świętych, który oznacza rozpoczęcie Roku Świętego, a następnie przeszedł przez nie. W przedsionku bazyliki w tym obrzędzie uczestniczył także 88-letni Benedykt XVI, który ustąpił z urzędu w lutym 2013 roku. Emerytowany papież przeszedł przez drzwi jako drugi, co również miało mocny sugestywny wymiar. Benedykt XVI przywitał się serdecznie ze swoim następcą, objęli się i pozdrowili. Jestem przekonany, mówił papież, że cały Kościół, który bardzo potrzebuje miłosierdzia, bo jesteśmy grzesznikami, będzie mógł znaleźć w tym Jubileuszu radość, by odkryć i uczynić owocnym Boże miłosierdzie, przez które wszyscy jesteśmy wezwani do dawania pociechy każdemu człowiekowi naszych czasów. Nie zapominajmy, że Bóg przebacza wszystko i, że Bóg przebacza zawsze. Nie męczmy się nigdy proszeniem o przebaczenie. Już teraz powierzamy ten Rok Matce Miłosierdzia, by zwróciła na nas swoje spojrzenie i czuwała nad naszą drogą: naszą drogą nawrócenia, naszą drogą z otwartym sercem, by w tym roku otrzymać przebaczenie Boga, otrzymać Boże miłosierdzie”. Rok Święty Miłosierdzia to będzie rok, w którym trzeba wzrastać w przekonaniu o miłosierdziu. Jak wiele krzywdy wyrządza się Bogu i Jego łasce, kiedy przede wszystkim twierdzi się, że grzechy są karane Jego sądem, a nie stawia się na pierwszym miejscu tego, że są odpuszczane przez Jego miłosierdzie. „Musimy przedkładać miłosierdzie nad sąd, a w każdym przypadku, sąd Boży będzie zawsze odbywał się w świetle Jego miłosierdzia” - powiedział Ojciec święty Franciszek w jednej z homilii podczas Mszy świętej. W Roku Jubileuszowym nie chodzi o to, by teoretycznie rozważać co to jest miłosierdzie i je definiować, ale o to, by je przeżyć. W orędziu na Wielki Post papież Franciszek posługuje się obrazem Jezusa, który umywa nogi uczniom i bardzo mocno podkreśla, że to nie jest tylko przykład: ot, jednorazowo Jezus dał 8 nam przykład umywania nóg. Papież mówi, że chodzi o doświadczenie ciągłe i aktualne. Kiedy aktualnie doświadczamy miłosierdzia, wtedy możemy się nim dzielić z innymi. Ewangelizacja jest przekazem życia: co przyjąłem, przekazuję. Taka jest logika - komentuje dla KAI bp Grzegorz Ryś z Krakowa, przewodniczący Zespołu Episkopatu Polski ds. Nowej Ewangelizacji. W Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach trwają prace przygotowujące do przeżycia, Światowego Dnia Młodych z głową Kościoła Ojcem Świętym Franciszkiem. Brama Miłosierdzia oświetlona czerwonymi i bladymi promieniami nawiązującymi do obrazu Jezusa Miłosiernego została otwarta 13. grudnia w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Inauguracji w Godzinie Miłosierdzia dokonał kard. Stanisław Dziwisz. - Pośród świątyń naszej archidiecezji nie mogło zabraknąć Bramy Miłosierdzia w łagiewnickim sanktuarium noszącym imię Bożego Miłosierdzia - mówił metropolita krakowski. Brama Przejścia przez Bramę Miłosierdzia oznacza otwarcie się na przyjęcie Bożego miłosierdzia, które winno zaowocować praktykowaniem uczynków miłosierdzia, przemianą naszego życia w Miłosierdzie – jak modliła się św. Faustyna. Każdy wchodzący przez Bramę Miłosierdzia – napisał papież Franciszek – będzie mógł doświadczyć miłości Boga, który pociesza, przebacza i daje nadzieję. Jakże pragnę, powiedział Ojciec święty Franciszek aby miejsca, w których wyraża się Kościół, w szczególności nasze parafie i nasze wspólnoty, stały się wyspami miłosierdzia na morzu obojętności!” Bogusława Szydłowska Znak wiary Nº 33 ROZWAŻANIA TAJEMNIC RÓŻAŃCOWYCH (część 15) Ukoronowanie Maryi na Królową nieba i ziemi (cz. 1) P ismo Święte nie mówi wprost o królewskim tytule Najświętszej Maryi Panny. Jej królewską godność sugerują jednak niektóre opisy biblijne. Prawdziwie bowiem tylko królowa mogła, w zamyśle autora natchnionego, skruszyć głowę węża (Rdz 3,15). W scenie zwiastowania nawiedzenia Maryja zostaje nazwana: jako niewiasta „pełna łaski” (Łk 1,28), jako „błogosławiona między niewiastami” (Łk 1,28.43). A zatem jest pierwszą między wszystkimi niewiastami na ziemi. Jest zatem jak królowa – Pani wszystkich niewiast. Maryja sama także pod natchnieniem Ducha Świętego, napełniona Słowem Bożym mówi: „Oto błogosławić Mnie będą odtąd wszystkie pokolenia” (Łk 1,48). Maryja jest prawdziwą królową, gdyż pochodził z królewskiego rodu Dawida. Również w długiej tradycji Kościoła Maryja jest widziana jako prawdziwa Królowa. Św. Efrem w połowie czwartego wieku pisał o Maryi, iż jest „Dziewicą czcigodną, Królową i Panią”, „po Trójcy jest Panią wszystkich”, „jest Panią wszystkich śmiertelnych”. Inny doktor Kościoła, św. Piotr Chryzolog, w połowie piątego wieku nazywa Matkę Bożą „Panią” – tytułem, który w dawnej terminologii wskazywał na godność królewską. W kolejnych wiekach święci Kościoła nazywali Maryję: „Panią panującą nad wszystkimi ludźmi”. Maryja w chwale Nieba – Ołtarz główny w Kościele Zaśnięcia NMP w Jerozolimie Znak wiary Nº 33 Kościół Nawiedzenia w Ain Karem - Ukoronowanie Maryi „Królową wszystkich mieszkańców ziemi”, „Królową rodzaju ludzkiego” i „Królową wszystkich ludzi”, „Panią wszechstworzenia”. Petrarka zaś rozpoczynając pieśń na cześć Maryi Panny pisze: „Dziewico piękna, która słońcem obleczona, gwiazdami ukoronowana, tak się najwyższemu Słońcu spodobałaś, iż w Tobie światło swe schował”. Szczególny jednak ze wszech miar jest Apokaliptyczny obraz, który kreśli obraz niebieskiej Niewiasty: „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1). Od wielu wieków widziano w tym obrazie Niewiasty z Księgi Apokalipsy nawiązanie do Maryi. Oto Niewiasta obleczona w światło słońca jak Bóg (Ps 104,2). Pełna nieziemskiego splendoru i piękna. Jakby zawieszona na księżycu, jest ukoronowana konstelacją złożoną z dwunastu gwiazd – obraz ten odsyła nasze myśli do dwunastu plemion Izraela, do wspólnoty Dwunastu Apostołów. Ks. dr hab. Piotr Łabuda 9 HISTORIA JASIENIA Klęski elementarne głód i choroby oraz walka z nimi w latach 1850-1855 (część 1) N a początku lat pięćdziesiątych z Kościoła jasieńskiego nikt się do karczmy tak nie spieszył jak to było wcześniej. Przysłowie „jak trwoga to do Boga” było powszechnie przestrzegane. Dzień pracy rozpoczynał się, tak jak to było w czasach pańszczyźnianych wraz z dzwonem na „Anioł Pański” /o godz. 6oo/ i trwał do godziny 20oo w lecie, z krótką przerwą o godz. 18oo /szóstej wieczorem/, którą znowu obwieszczał dzwon na „Anioł Pański”, dla odmówienia tej modlitwy w polu. Ponadto długą przerwę „obiadową”, trwająca dwie godziny rozpoczynał dzwon na „Anioł Pański o godz. 1200. Natomiast dzień roboczy jesienią, w zimie i na przedwiośniu trwał 10 godzin. Był to zwyczaj obowiązujący w na ziemiach polskich i w Jasieniu, od wieków. Pracy na roli uczył synów ojciec – gospodarz /orka, siew, bronowanie, zwózka siana itd./, a mama zajmowała się pracą w obejściu i domu /m. in. przygotowaniem posiłków, praniem, pieczeniem chleba, karmieniem kur i inwentarza drobnego, cerowniem, plewieniem/. Z prac polowych uczestniczyła ona tylko w żniwach / ścinanie zboża sierpem/ i plewieniu. W dniu świętym /w niedzielę i święta/ nie wykonywano żadnej cięższej pracy. Jesienią i na wiosnę, jeżeli zapowiadała się słota, w sobotę rżnięto sieczkę i przygotowywano paszę dla inwentarza domowego, w polu nikt nie pracował. Znoszono i przygotowywano drzewo na opał. A gospodarze, którzy palili papierosy, od południa w sobotę „kręcili cygary” na cały tydzień, bo nie godziło się poświęcać tej przypadłości czasu w inny dzień roboczy. Żony przestały nosić obiady dla mężów do karczmy, aby było taniej i więcej pieniędzy można było przeznaczyć na gorzałkę, bo teraz ich mężowie przebywali najczęściej w domu, albo spotykali się z sąsiadami. Dzięki temu, rodzice więcej czasu poświęcali swoim dzieciom. W latach głodowych i na przednówku spożywano jedzenie z dodatkiem roślin „głodowych” i owoców le- 10 śnych, zaczynając od borówki, maliny, czernicy i różnego rodzaju grzybów. Były to przecież lata, w których jeszcze w wielu domach chleb zamykano wydzielając jego skromne porcje dla domowników, dwa lub trzy razy dziennie. W normalnych latach i latach głodowych, w okresie letnim żywiono się często grzybami. W miesiącach grzybobrania w wielu domach, prawie codziennie spożywano zupę grzybową, albo sos grzybowy. U bogatszych gospodarzy z ziemniakami lub chlebem. Jesienią była to kasza lub pęcak z gąskami. Lebioda /w Jasieniu nazywana często łobodą/ była gotowana na przednówku i w latach głodu. Lecz w okresie tragicznej suszy można ją było znaleźć jedynie w północnej części Jasienia /na tzw. Rokiciu/ i na Grądach. Nazwa Rokicie pochodzi od niskiej wierzby, służącej do wyplatania np. koszyków /rokicina/, ale także jest związana z wyrobiskiem po wydobyciu torfu, którego pozostałości znajdują się na południowym skraju Lasu Grądzkiego, na zachód od ul. Klonowej /dawnej Skotnicy /, czyli droga, którą prowadzono skot /bydło /na grądy/ podmokłe łąki/. Na austriackich mapach wojskowych z XIX w. ten bagnisty teren nazywał się „Nie przejdzie”. Mieszkańcy tej części Jasienia sądzili, że w tej topieli, obejmującej dziś ok. 1,5 ha „zamieszkiwał” diabeł Rokita, który wciągał w topiel, tych co usiłowali przez nią przejść. Lediodę, w latach posuchy, było trudno przygotować do spożycia, ponieważ należało z niej wypłukać gorycz, a wody najczęściej brakowało. Powinna więc ona tak długo być płukana , dopóki woda przybierała barwę zieloną. Następnie tak przyrządzoną i posiekaną lebiodę wrzucano do gotującej się kaszy. Potrawa ta, jedzona bez chleba tyko na krótko zaspakajała głód, chociaż dostarczała podstawowych witamin i minerałów dla organizmu. Na wiosnę nacinano korę brzozy spuszczając z niej sok, który spożywano w stanie surowym, albo gotowano go i odparowywano go tak długo, aż wytworzył się z niego swego rodzaju syrop. Słodzono nim kawę lub inne napoje. Bywało, że sok brzozy kwaszono i gotowano na nim barszcz, który podawano z kaszą o ile jeszcze była w domu. Natomiast zebraną miazgę brzozową Znak wiary Nº 33 używano w miejsce masła do okraszania potraw/ kaszy/ i do smażenia. Zbieranie miazgi brzozowej było praktykowane nie tylko w latach głodu, bo pozwalało to sprzedawać masło i śmietanę na rynku w Brzesku. Domownicy musieli się wówczas zadowolić „masłem brzozowym”. Także młode pęki brzozy zakwaszono i gotowano z nich swego rodzaju kwaśnicę – polewkę. Podobne właściwości miały pączki lipy i klonu – one również mogły być w taki sposób spożywane. W lesie jasieńskim, jesienią zbierano owoce buku, które można było przechowywać przez dłuższy czas, a które często spożywano zaraz po ich zebraniu, albo robiono z nich miazgę bukową /masło bukowe/. Dużym zainteresowaniem mieszkańców parafii cieszyły się także orzechy laskowe /owoce leszczyny/. Zbierano nawet żołędzie. Ale w latach suszy niewiele ich było, podobnie jak orzechów laskowych, jagód, czy nasion buku. Zbieractwem „owoców leśnych” trudniły się zazwyczaj dzieci. One także zajmowały się zbieraniem zajęczej kapusty /dzikiego szczawiu/, który spożywano po zerwaniu jego liści, albo przynoszono do domu na polewkę szczawiową. Natomiast z suszonych kwiatów lipy sporządzano, używaną przez cały rok herbatę. Był to równocześnie środek leczniczy przeciwko przeziębieniom. W częstym spożyciu były solanki gotowane z dodatkiem różnego typu jarzyn np. dzikiego czosnku. Jego kępy znajdowano na łąkach w Kopalinach, w Nowej Wsi i na Granicach. Natomiast korzonki, drobnej paproci leśnej spożywano na surowo. Nie brakowało takich mieszkańców, którzy spożywali pędy z młodych sosenek Skansen w Wygiełzowie /spożywano młode, miękkie wnętrze/, albo sporządzano sosnową kaszę - czyli nalot osiadający na wiosnę na gałązkach i szypułkach sosny, który szczególnie cenny był na początku maja. Jedzono także, wyskubane z koniczyny kwiatki oraz pędy /środki/ z tataraku. Zjadano żywicę z drzew owocowych, szczególnie z wiśni i dzikich śliw. To była dla dzieci dobra „guma do żucia”. Ratowano się także młodym niedojrzałym zbożem, szczególnie owsem. Z pokrzywy przyrządzano smaczną surówkę, ale inne zioła i rośliny zastępowały ludności wioski lekarstwa. Liściem bobkowym leczono rany, krwawnik był także w ciągłym użyciu , suszono owoce jarzębiny , a w wielu ogródkach rósł piołun – podstawowy środek, przy leczeniu bólów żołądka i dwunastnicy. Prof. UR dr hab. Marian Stolarczyk metryki Krzysztof Florian Szuba i Paulina Anna Wełna Marcin Pasich Emilia Amelia Rudawska Zofia Gabriela Cierniak Karolina Barbara Nowak Anna Agata Świerczek Znak wiary Nº 33 Michał Jeziorek Janina Kucharska Adam Wis Tadeusz Płachta Kazimierz Król Jan Maślak Tadeusz Witek Anna Put Elżbieta Józefa Libera Bolesław Władysław Gabryel 11 Z PIERWSZEJ RĘKI Wywiad rzeka – początek. z dyr. mgr Haliną Podolańską-Nabożny Z mgr Haliną Podolańską–Nabożny, dyrektor Katolickiego Gimnazjum i Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława BM ze Szczepanowa w Brzesku rozmawia Mariusz Orzeł. M.O.: Pierwsze powojenne szkoły katolickie zaczęły powstawać w Polsce pod koniec lat 90-tych XX wieku. Szkoła, której Pani jest Dyrektorem, rozpoczęła działalność 1 września 2003 r. Jak doszło do powstania pierwszej na tym terenie szkoły o takim charakterze? H.P-N.: Pierwsza katolicka szkoła w tym regionie powstała z inicjatywy ówczesnego proboszcza parafii św. Jakuba w Brzesku oraz działającego przy tym kościele Stowarzyszenia Wspierania Rozwoju Młodzieży „Wzrastanie” ,którego prezesem zarządu jest pani Maria Babicz. Sporą pomoc udzieliły władze powiatu i miasta Brzeska w postaci dzierżawy budynku dawnego ambulatorium brzeskiego browaru. Co prawda budynek ten wymagał gruntownego remontu ale dzięki licznym sponsorom oraz ludziom dobrej woli możliwe było jego przeprowadzenie. Inauguracja roku szkolnego miała miejsce 1 września 2003 roku, choć pierwsze lekcje odbywały się w Domu Katechetycznym im. bł. Karoliny Kózki parafii św. Jakuba. M.O.: „Cieszy fakt, że w Polsce powstaje coraz więcej szkół katolickich. Jest to znak, ze Kościół jest obecny w sposób konkretny w dziedzinie szkolnictwa. Szkoły te należy popierać, stwarzając takie warunki, aby we wspólnocie z całym szkolnictwem w Polsce mogły przysłużyć się wspólnemu dobru społeczeństwa” – to słowa św. Jana Pawła II. Jak w tym kontekście szkoła służy naszej brzeskiej społeczności? H.P-N.: „Do zakonu idzie ”, takie żarty były w obiegu w ówczesnym czasie, kiedy mówiono o naszej szkole katolickiej. – Nie będzie to szkoła wyznaniowa – zapewniali także wówczas działacze Stowarzyszenia. W szkole obowiązują pewne normy, których uczniowie muszą przestrzegać. 12 M.O.: Po dwóch dekadach pracy jako nauczyciel zdecydowała się Pani kierować samodzielnie szkołą. Kto finansował wówczas działalność Szkoły Katolickiej? H.P-N.: Źródeł finansowania było kilka. Podstawowym czesne (150 zł miesięcznie), subwencje oświatowe z gminy i starostwa oraz pozyskiwanie środków przez nauczycieli wraz z uczniami. Podam tu przykład zespołu muzycznego, który pod przewodnictwem pani Bernadetty Zyznawskiej w różnych parafiach tworzył oprawę muzyczną w czasie nabożeństw, a po nich zbierał pieniądze. Ludzie bardzo chętnie wspierali nas w tamtych czasach. Pragnę także wspomnieć o fundatorach stypendiów dla uczniów tj. Browar Calsberg Okocim, parafia św. Jakuba, parafia M.B. Częstochowskiej na Słotwinie, parafia św. Stanisława w Szczepanowie. M.O.: Dziękuję Pani Dyrektor za rozmowę. cdn Znak wiary Nº 33 Z ŻYCIA DIECEZJI Nowy biskup pomocniczy diecezji tarnowskiej 19 grudnia 2015 roku Ojciec Święty Franciszek mianował go biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej, przydzielając mu stolicę tytularną Bossa. Ks. Leszek Leszkiewicz urodził się 10 maja 1970 roku w Gorlicach. Pochodzi z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rzepienniku Biskupim, gdzie w 1984 r. ukończył szkołę podstawową. Następnie kontynuował naukę w Liceum Ogólnokształcącym im. Henryka Sienkiewicza w Bobowej. Egzamin dojrzałości zdał w 1989 roku. W tym samym roku wstąpił do WSD w Tarnowie. Jako diakon odbył roczną praktykę duszpasterską w Tarnowie-Krzyżu. Święcenia kapłańskie przyjął w 1996 roku. Następnie pracował w parafii św. Marii Magdaleny w Szczucinie. Później przygotowywał się do wyjazdu na misje w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. W 2001 roku wyjechał do Ekwadoru, gdzie pracował do 2006 roku. Po powrocie - do 2009 roku - studiował misjolo- bp. L. Leszkiewicz gię w Rzymie. Przez rok był wicedyrektorem Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. Od 2010 roku był prefektem WSD w Tarnowie. 28 marca 2015 roku został proboszczem parafii św. Mikołaja w Bochni i jednocześnie kustoszem Sanktuarium Matki Bożej Różańcowej. W tym samym roku został mianowany kanonikiem gremialnym Kapituły Matki Bożej Różańcowej przy bocheńskim sanktuarium i wybrany prepozytem tejże kapituły. G.N. Przekazanie relikwii męczenników 1 lutego, diecezja tarnowska podziękowała za beatyfikację męczenników: bł. ojca Michała Tomaszka oraz pochodzącego z podtarnowskiej Zawady, bł. ojca Zbigniewa Strzałkowskiego. Podczas uroczystości w katedrze, prowincjał franciszkanów o. Jarosław Zachariasz przekazał parafii relikwie bł. o. Zbigniewa. „Ufam, że obecność Jego relikwii w Tarnowie we wspólnocie tutejszego Kościoła przyniesie obfite owoce w życiu duchowym diecezjan. Niech moc wiary bł. o Zbigniewa, jasny płomień Jego miłości, pokój, który niósł aż do męczeństwa, będą w sercach wszystkich wielbiących Boga za Jego przyczyną” – powiedział prowincjał o. Jarosław Zachariasz. Za relikwie podziękował biskup tarnowski Andrzej Jeż. Znak wiary Nº 33 Relikwia bł. ojca Zb. Strzałkowskiego „Przyjmujemy ten wielki dar z wdzięcznością całując relikwie naszego męczennika, bł. Zbigniewa niejako składamy pocałunek na całym Jego życiu i męczeńskiej śmierci, składamy pocałunek na świętości Boga, 13 w relikwiach, będąc dla nas patronem czuwając nad naszą diecezją, miastem, nad swoją parafią. Głęboko wierzymy, że za Jego wstawiennictwem będziemy tutaj wypraszać wiele łask, przede wszystkim łaskę świętości” – dodał Biskup Tarnowski. Diecezjalne dziękczynienie za wyniesienie na ołtarze rodaka wpisało się w obchody Dnia Życia Konsekrowanego, stąd na uroczystości zgromadzili się przedstawiciele różnych zgromadzeń, w tym ojcowie franciszkanie z Krakowa razem z klerykami. która w nim zamieszkała. Radujemy się z faktu, że powrócił do nas, ochrzczony tutaj w katedrze wraca Kierunki działania AK w Polsce i Kalendarium na 2016 rok Kierunki działania Akcji Katolickiej na rok 2016 r. 1. II Krajowy Kongres Akcji Katolickiej był ważnym wydarzeniem w życiu naszego stowarzyszenia. Przenieśmy jego idee do diecezji i parafii. Dokonajmy podsumowania naszej lokalnej działalności w czterech, wyznaczonych przez kongres obszarach : społeczeństwa, rodziny, polityki i kultury i wyznaczmy zadania na przyszłość, kierując się potrzebami środowiska. 2. Jesteśmy świadomi wyzwań jakie stawia przed nami rzeczywistość oraz zagrożeń, które odciskają coraz mocniejsze piętno na naszym społeczeństwie. Aby im przeciwdziałać potrzebna jest silna Akcja Katolicka, która z nowym zapałem i nową energią przystąpi do działania. Podejmijmy trud zorganizowania kongresów diecezjalnych, które ożywią działalność Akcji Katolickiej w diecezji i parafiach. Polscy franciszkanie byli świadkami Chrystusa, odważnie głosili Ewangelię i za wiarę zginęli z rąk bojówkarzy ze Świetlistego Szlaku. Obaj zostali zamordowani w Pariacoto blisko ćwierć wieku temu, a beatyfikowani 5 grudnia 2015 r. w Chimbote w Peru. G.N. 4. 1050 rocznica chrztu Polski to okazja do odnowienia naszej wiary i ukazania wielkiego dziedzictwa naszej historii, która zakorzeniona jest w chrześcijaństwie. Opierając się zakusom usunięcia Boga z życia współczesnego społeczeństwa, usprawiedliwianego tak zwanym rozdziałem państwa od Kościoła podejmijmy zadanie ukazania nierozerwalności życia i wiary. 5. W Roku Miłosierdzia, rozpropagowanie wśród członków wezwania do modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego, a także podjęcie dzieł miłosierdzia wpisanych w działalność charytatywną (uczynki miłosierdzia co do ciała) i duchową (uczynki miłosierdzia co do duszy np. posty i róże inicjatywy, które wpisują się w naturalne przestrzenie naszej działalności), zachęcenie do nawiedzanie Jubileuszowych Kościołów Odpustowych w naszych diecezjach 3. Światowe Dni Młodzieży w Krakowie to wielkie wyzwanie dla polskiego Kościoła. Włączając się w ich organizację w swoich diecezjach, nawiążemy współpracę z młodymi ludźmi, których pragnęlibyśmy widzieć w strukturach Akcji Katolickiej. 14 Znak wiary Nº 33 KONKURS Akcja Katolicka Diecezji Tarnowskiej na 1050 Rocznicę Chrztu Polski W 1050 rocznicę wydarzenia, które stało się istotnym i trwałym dokonaniem z punktu widzenia politycznych i społecznych dziejów naszej Ojczyzny, decydując o ukształtowaniu chrześcijańskich podstaw wspólnoty kulturowej i zachowaniu tożsamości narodowej, pragniemy jako Akcja Katolicka włączyć się w obchody jubileuszu Chrztu Polski. Wyrazem tego są dwie inicjatywy. Pierwsza z nich to konkurs plastyczno – fotograficzny pt. „Moja chrzcielnica”, którego regulamin zamieszczamy poniżej. Druga, zatytułowana „Milenium – ocalić od zapomnienia” to zaproszenie do redakcji wspomnień z obchodów milenijnych w 1966 roku – jubileuszu 1000 rocznicy Chrztu Polski. Mogą to być własne przeżycia lub spisane relacje pochodzące od członków rodziny, sąsiadów czy znajomych. Prace należy dostarczyć do Biura AK DT (ul. Legionów 30, 33-100 Tarnów) w formie wydruku komputerowego oraz przesłać drogą elektroniczną na adres: [email protected] do dnia 30 lipca 2016 r. Do pracy należy dołączyć podpisane przez autora oświadczenie o wyrażeniu zgody na publikację tekstu oraz przetwarzanie danych osobowych do celów związanych z udziałem w projekcie. Diecezjalny konkurs plastyczno–fotograficzny dla dzieci i młodzieży szkolnej pt. „Moja chrzcielnica” Organizator konkursu: Diecezjalny Instytut AKDT. Regulamin: 1. Celem Konkursu jest: refleksja nad przyjęciem sakramentu chrztu św. w roku jubileuszu 1050 rocznicy Chrztu Polski, przypomnienie rangi sakramentu chrztu św., odkrycie wartości artystycznej chrzcielnicy – istotnego elementu kościoła parafialnego 2. Prace oceniane będą w grupach wiekowych: szkoła podstawowa, gimnazjum, szkoła ponadgimnazjalna. 3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie własnej, samodzielnie wykonanej, dotychczas niepublikowanej i nienagradzanej w innych konkursach, pracy plastycznej (np. rysunek, grafika, plakat) lub fotograficznej, przedstawiającej chrzcielnicę, przy której autor przyjął sakrament chrztu św. Format pracy nie powinien przekraczać wymiarów: 30cm x 40cm. Do każdej pracy należy dołączyć: Znak wiary Nº 33 a) kartę informacyjną zawierającą następujące dane: – imię i nazwisko autora oraz wiek, dokładny adres autora pracy oraz numer telefonu i adres mailowy. – imię i nazwisko katechety, nauczyciela lub innej osoby, pod kierunkiem której praca została wykonana wraz z numerem telefonu i adresem mailowym oraz dokładnym adresem szkoły łącznie z numerem telefonu b) krótki opis miejsca przyjęcia sakramentu chrztu św. oraz datę tego wydarzenia c) oświadczenie o wyrażeniu zgody rodziców (opiekunów prawnych) uczestnika na publikację pracy oraz przetwarzanie danych osobowych do celów związanych z jego udziałem w konkursie. 4. Komisje poszczególnych etapów dokonają oceny zgłoszonych prac pod względem: zgodności z tematem, oryginalności, walorów artystycznych. 5. Prace nadsyłane na konkurs nie będą zwracane. Przewiduje się natomiast ich ekspozycję. 6. Terminy: – etap pierwszy (szkolny, parafialny) należy przeprowadzić do 30. maja 2016 r. – etap drugi (dekanalny) należy zakończyć i przesłać maksymalnie trzy najlepsze prace z każdej grupy wiekowej, w każdej kategorii, w terminie do 30. czerwca na adres: Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej, ul. Legionów 30, 33-100 Tarnów – etap trzeci (diecezjalny) zakończy się w listopadzie 2016 r. 7. Komisje konkursowe dla etapu pierwszego powołują szkoły lub Parafialne Oddziały Akcji Katolickiej, dla etapu drugiego – dekanalne struktury Akcji Katolickiej, natomiast komisję konkursową etapu trzeciego powołuje Organizator. 8. Dla autorów najlepszych prac przewidziane są nagrody. Najciekawsze prace zostaną pokazane na wystawie. Organizatorzy zastrzegają sobie prawo ich prezentacji bez honorarium za prawa autorskie. 9. Uroczyste zakończenie konkursu, połączone z wręczeniem nagród i wyróżnień nastąpi w dniu święta patronalnego Akcji Katolickiej – uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata 20. listopada 2016 r. w Tarnowie. Laureaci zostaną powiadomieni listownie, pocztą elektroniczną lub telefonicznie. Uczestnicy przyjeżdżają po odbiór nagród na własny koszt. Zarząd DOAK 15 Co nowego w szkole? S zkoła, jak co roku, włącza się w różnorodne akcje charytatywne. Szkolne koło PCK zorganizowało kiermasz, z którego dochód przeznaczono na paczki świątecznych dla rodzin z Jasienia. Harcerze rozprowadzali kalendarze, zbierając fundusze m. in. na organizowanie letniego wypoczynku. Samorząd Uczniowski patronował zbiórkom pieniężnym dla fundacji: „Pomóż i Ty” i „Sursum Corda”, rozprowadzając materiały dydaktyczne i kartki świąteczne oraz organizował zbiórkę pieniężną w ramach akcji „Góra Grosza”. W dalszym ciągu zbierane są w szkole plastikowe nakrętki jako forma pomocy dla dziewczynki z porażeniem mózgowym. Pod koniec I półrocza przeprowadzona została w naszej szkole ewaluacja, czyli kontrola prawidłowości działań szkoły w zakresie następujących wymagań: „Uczniowie nabywają wiadomości i umiejętności określone w podstawie programowej”, „Szkoła lub placówka wspomaga rozwój uczniów, z uwzględnieniem ich indywidualnej sytuacji”, „Szkoła lub placówka, organizując procesy edukacyjne, uwzględnia wnioski z analizy wyników sprawdzianu (…)”. Wizytatorzy Kuratorium Oświaty w Krakowie badali szkolne dokumenty, obserwowali zajęcia lekcyjne, przeprowadzali ankiety i wywiady z uczniami, rodzicami, nauczycielami i dyrektorem szkoły. Wynik ewaluacji był pozytywny – szkoła spełniła wszystkie wymagania w stopniu podstawowym, ale prowadziła też szereg działań wykraczających poza poziom podstawowy, czyli ocenianych na poziomie wysokim. Nadal prężnie działa w szkole organizacja harcerska ZHP. Nasze drużyny uczestniczyły w I półroczu w wie- lu akcjach i zadaniach organizowanych przez Hufiec Brzesko, m. in. Betlejemskie Światełko Pokoju. Drużyny harcerska i zuchowa uzyskały po raz trzeci raz z rzędu tytuł Drużyny Kopernikańskiej. 8 grudnia 2015 do naszej szkoły zawitał niecodzienny św. Mikołaj. Miał wyjątkowego pomocnika w osobie Burmistrza Brzeska Grzegorza Wawryki. Mikołajowi goście odwiedzili wszystkich uczniów w klasach i rozdali cukierki oraz odblaskowe serduszka. Zadbali nie tylko o dobry nastrój, ale także o bezpieczeństwo uczniów. W grudniu odbyły się w naszej szkole gminne zawody badmintona. Gościliśmy 7 drużyn chłopców i 5 drużyn dziewcząt ze szkół gminy Brzesko. Nasi uczniowie, jako gospodarze, dobrze się spisali, zajmując: drużyna dziewcząt I miejsce, drużyna chłopców III miejsce. W okresie ferii zimowych uczniowie naszej szkoły mieli możliwość aktywnie i atrakcyjnie spędzić czas w miejscu zamieszkania, uczestnicząc w trwającym przez tydzień zimowisku. W tym roku na zimowisko zapisała się rekordowa ilość uczniów, bo aż 60 (32% wszystkich uczniów). Dla dzieci zorganizowanych zostało wiele atrakcji: wycieczki do straży pożarnej oraz kręgielni w Brzesku, występ teatrzyku, spotkanie z policjantką, zabawa karnawałowa, zawody sportowe, wycieczki w teren, zajęcia plastyczne. Kierownikiem zimowiska była P. Milena Sekulska-Łoboda, a opiekunami: P. Bernadeta Pamuła, P. Jolanta Płachta, ks. Paweł Zając, P. Tomasz Rogóż. Cieszą nas sukcesy uczniów w pozaszkolnych konkursach i rywalizacjach sportowych. Oto one: Nazwa rywalizacji 16 Wyniki Gminny Konkurs Plastyczny dla klas pierwszych pod hasłem ,,Bezpieczni w ruchu drogowym” Laureatka Kamila Wolak Jesienny Turniej Zuchów i Harcerzy III m. Zuchy, V m. Harcerze Biegi przełajowe IV m. Marcin Rola Badminton – zawody gminne I m. dziewczęta w gminie, III m. chłopcy Gminny Turniej Szachowy III m. Jakub Budzyn Noworoczny Turniej Szachowy pod patronatem Starosty Brzeskiego I m. Wojciech Puzia, IV m. Anna Puzia XIII Zawody Pływackie z okazji Święta Niepodległości III m. Radosław Kural, III m. Dawid Fedek, V m. Michał Kural I Turniej Tenisa Ziemnego IV Zimowego Cyklu Turniejów 2015/2016 III m. Ignacy Zelek XVI Otwarte Mistrzostwa Małopolskiego TKKF w kręglach III m. Klaudia Wawrzeń Zawody pływackie dla uczniów klas I-III I m. Dawid Fedek w stylu dowolnym i grzbietowym I m. Michał Kural w stylu dowolnym II m. Szymon Barczyk w stylu dowolnym III m. Nikola Ratajczak w stylu dowolnym i grzbietowym Znak wiary Nº 33 Błogosławiony Ks. Michał Sopoćko K siądz Michał Sopoćko urodził się w Nowosadach na Wileńszczyźnie. W latach 1910-1914 studiował teologię na Uniwersytecie w Wilnie, a następnie w Warszawie, gdzie ukończył również Wyższy Instytut Pedagogiczny. Po uzyskaniu doktoratu z teologii moralnej w 1926 r. został ojcem duchownym w seminarium wileńskim. Habilitował się w 1934 r. Pracował jako wykładowca teologii pastoralnej na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie i w Wyższym Seminarium Duchownym w Białymstoku (1928-1962). W latach 1918-1932 był kapelanem Wojska Polskiego w Warszawie i w Wilnie. Ksiądz Sopoćko w opublikowanych pracach naukowych dał podstawy teologiczne dla nowych form kultu Bożego miłosierdzia, które z gorliwością upowszechniał angażując się w działalność ewangelizacyjną i społeczną. Dla pierwszej wspólnoty sióstr, która stała się początkiem założonego Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego, napisał listy formacyjne, a następnie zredagował konstytucje - według przemyśleń i propozycji siostry Faustyny. Układał i publikował modlitwy do miłosierdzia Bożego na podstawie jej tekstów. W posłannictwie św. siostry Faustyny Opatrzność Boża wyznaczyła szczególną rolę jej spowiednikowi i kierownikowi duchowemu - ks. Michałowi Sopoćce. W czasie pobytu siostry Faustyny w Wilnie w latach 1933-1936 był on dla niej niezastąpioną pomocą w rozeznawaniu wewnętrznych doznań oraz objawień. Na jego polecenie napisała DZIENNICZEK, który jest dokumentem mistyki katolickiej o wyjątkowej wartości. W nim też ukazana jest świętość życia kapłańskiego ks. Sopoćki oraz wkład jego pracy w realizację żądań Pana Jezusa. Ta dusza, tak pokorna, umiała wytrzymać wszystkie burze i nie zniechęciła się przeciwnościami, ale wiernie odpowiedziała wezwaniu Bożemu” (Dz. 1586). Ks. Michał Sopoćko całe swoje życie poświęcił Bogu i Kościołowi. Wyróżniał się nadzwyczajną gorliwością o chwałę Bożą, wyrażającą się w niezwykłej aktywności, osadzonej w głębokim życiu duchowym. Zadziwia różnorodność jego prac. Był duszpasterzem parafialnym, katechetą, organizatorem szkolnictwa, pedagogiem, wykładowcą na Uniwersytecie i w Seminarium, ojcem duchownym, spowiednikiem alumnów, księży i sióstr zakonnych, kapelanem wojskowym, działaczem trzeźwościowym, budowniczym kościołów. Ksiądz Michał Sopoćko do końca życia z heroiczną gorliwością duszpasterską angażował się w zgłębianie i szerzenie tajemnic Bożego miłosierdzia. Zmarł w Białymstoku 15 lutego 1975 r. w opinii świętości, w dniu wspomnienia św. Faustyna, patrona siostry Faustyny. W Białymstoku w sanktuarium Miłosierdzia Bożego, spoczywają doczesne szczątki Błogosławionego. Dom, w którym ks. Sopoćko spędził ostatni okres swego życia, obecnie należy do Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego. W mieszkaniu księdza Michała Sopoćki urządzona została izba Jego pamięci. Ksiądz Sopoćko po śmierci św. siostry Faustyny, z którą utrzymywał kontakt do końca jej życia, konsekwentnie realizował zadania wyznaczone w objawieniach. 26 września 2008 r. Benedykt XVI dekretem papieskim nadał księdzu Michałowi Sopoćce kierownikowi duchowemu siostry Faustyny Kowalskiej - założycielowi Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego - tytuł Błogosławionego. „O Jezu mój, Ty widzisz, jak wielką mam wdzięczność dla ks. Sopoćki, który tak daleko posunął dzieło Twoje. Gabrysia Biel Uczennica SP w Jasieniu Znak wiary Nº 33 17 Od Czytelników Słońce nad Italią „Słoneczna Italia”, a wcześniej grecka filozofia to odwieczny temat twórców różnego rodzaju gatunków sztuki, tej starożytnej i tej po Narodzeniu Chrystusa. Możemy powiedzieć, że cała nasza tzw. kultura zachodnia, to dzieło tamtych lat. Ten wykwit myśli filozoficznych, bogactwo pióra, dłuta i pędzla wyznaczyło następnym wiekom kierunek, to czym powinien tak naprawdę fascynować się człowiek, czemu ma służyć jego człowieczeństwo, chociaż były od tego różne odstępstwa i herezje. Dzisiaj jednak nie będziemy się zajmować tym tematem, ani snuli rozważań nad dziełami Homera czy Dantego, bo te rozprawy czy informacje możemy śledzić na stronach internetowych i z łatwością dotrzeć do dogłębnych analiz ich twórczości czy ciekawej wymiany zdań. Tego co chciałabym opisać ,przekazać i podać do naszej wiadomości lokalnej, czym tętni nasze życie parafialne, nie spotkamy na wielkich forach internetowych, ani też w artykułach prasowych, bo tam obowiązują prawa rynku, które w pogoni za czytelnikiem stosują różnego rodzaju chwyty. Ich konsekwencje wywierają czasami niszczący, a nawet nieodwracalny wpływ na nasze postrzeganie świata duchowego czy zmysłowego. Tematem, który powinien nas zainteresować to „obłóczyny” naszej parafianki Eweliny Michałek, które odbyły się właśnie dość daleko, bo w środkowo wschodnich Włoszech w miejscowości Villa de Santa Lucia blisko Monte Casino , około 200 km od Rzymu w kierunku południowym. Tam znajduje się dom generalny Zgromadzenia Franciszek Niepokalanej, a do tego zgromadzenia zapukała nasza młoda parafianka. Najpierw tu w Polsce, by po kilku miesiącach udać się w strony, które dla losów Polski były przełomowe, chociażby z faktu Legionów Dąbrowskiego czy pontyfikatu Świętego Jana Pawła II. Na tę uroczystość wyruszyliśmy z Jasienia żeńską sześcioosobowa grupą. Drugiego dnia podróży samochód bus szczęśliwie dotarł z nami na miejsce. Tam natychmiast poczuliśmy smak górzystego klimatu. Idealne miejsce, aby skusić się na refleksję, bo przecież cisza i krajobraz górski sprzyjają tego typu nastrojom. Trzeciego dnia odbyły się obłóczyny. Na tę uroczystość 18 czekaliśmy z utęsknieniem, a pojawienie się „bohaterek” spowodowało drżenie serca i wzruszenie obecnych. Niejeden zadawał sobie pytanie, co czują i myślą te młode dziewczyny obierając tak trudna drogę. Gdy jednak 8 dziewcząt zbliżało się do kaplicy, widać było pewność ich powołania i dobrze wykorzystany czas na przygotowanie się do tej chwili. Dnia 29 października 2015 roku przy świadkach, znajomych i rodzinie wypełniających kaplicę, te młode dziewczęta, a wśród nich Ewelina Michałek, zostały poddane obrzędowi obłóczyn. Matka Generalna zaprezentowała ich kandydatury, później obcięto im włosy, nałożono welony i okryto niebieską peleryną. Końcowym aktem było nadanie imienia, a nasza parafianka przyjęła imię Maksymiliana. To jakby symboliczne rozpoczęcie nowego życia, odcięcie się od przeszłości. Po zakończonej modlitwie eucharystycznej przyszedł czas na tort, składanie życzeń, radość, taką prawdziwą, ze śpiewem i klaskaniem w dłonie, z dziękczynieniem dla Naszego Pana za dar powołania tej międzynarodowej reprezentacji, bo oprócz Polki śluby złożyła też Angielka, Włoszki a nawet dziewczyna z Singapuru. Poczułyśmy ulgę, że młode pokolenie, mimo iż to takie niepopularne, chce zawierzać siebie i świat Bogu, chce postawić Jezusa Chrystusa na pierwszym miejscu w swoim życiu. W drodze powrotnej do naszych domów odwiedziliśmy cmentarz na Monte Cassino. Nasze myśli powędrowały do tych, którzy poszli na nieuchronną śmierć, z dala od ojczyzny, bo ukochali ideały i wolność, a zdobywając klasztor na Monte Cassino dali przykład polskiego patriotyzmu. Patrząc przez szybę wiozącego nas samochodu, nasuwała się refleksja, że „ Polska zawsze wierna Bogu” i jak kiedyś, także i dziś, stoi z podniesionym czołem pod sztandarem „Bóg, Honor, Ojczyzna”. G.Babicz Znak wiary Nº 33 fotorelacja Szkoła Pismo Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii pw. NMP Wniebowziętej w Jasieniu Adres: Jasień, ul. Ks. Mazurkiewicza 1 32-800 Brzesko Skład i druk: Brzeska Oficyna Wydawnicza ul. Czarnowiejska 1, 32-800 Brzesko tel: 14 68 61 470 Nakład: 150 egz. (14.03.2016 r.) Redakcja: M. Orzeł [email protected] Korekta: B. Torzewska Foto: M. Kołodziej, D. Król Szkolne rekolekcje Znak wiary Nº 33 19 fotorelacja Z życia Parafii Spektakl „Pieśń strudzonego renifera” Turniej LSO Przyjęcie Aspirantów do grona Ministrantów