Pismo parafialnego oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii p.w. NMP

Transkrypt

Pismo parafialnego oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii p.w. NMP
ZnakWiary
Nº33
Pismo parafialnego oddziału Akcji Katolickiej przy Parafii p.w. NMP Wniebowziętej w Jasieniu
Znak wiary Nº 33
1
fotorelacja
Ekstremalna
Droga Krzyżowa
2
Znak wiary Nº 33
edytorial
W drodze do Emaus
„Córko moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziu moim. Pragnę, aby święto Miłosierdzia było
ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników” (Dz 699).
P
rzesłanie Jezusa skierowane do św. siostry
Faustyny jest fundamentem ustanowienia
Święta Miłosierdzia w pierwszą niedzielę po
Zmartwychwstaniu, kończącą radosny czas
oktawy Wielkanocy. Zwracamy na to szczególną uwagę w Jubileuszowym Świętym Roku Miłosierdzia.
Święto Miłosierdzia Bożego, to okazja do refleksji nad
tym, co ostatecznie jest podstawą radości i nadziei
paschalnego czasu. Św. Piotr poucza w liście: „Bóg
w swoim wielkim miłosierdziu zrodził nas na nowo
do żywej nadziei przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa” (1P 1,3). Tajemnica miłosiernego Jezusa
jest zakorzeniona w objawiającej się miłości Boga do
człowieka. Widzimy ją także w historii uczniów zdążających do Emaus opisanej przez św. Łukasza (24,23-
35). Jest to piękna narracja, zawierająca przesłanie
prawdy o bliskości Jezusa na drodze życia każdego
wierzącego.
Trudno dziś jednoznacznie wskazać, gdzie znajdowało
się ewangeliczne Emaus. Ewangelista Łukasz nie dostarcza nam jasnych wskazówek określających położenie wioski. Stąd tradycja różnych miejsc pretendujących do miana tego ewangelicznego sanktuarium. Nie
mamy pewności, czy jest to dzisiejszy franciszkański
kościół „Łamania Chleba” w arabskiej wiosce Al-Qubeibeh, czy może benedyktyńska świątynia w Abu Gosh?
Jest jeszcze trzecie miejsce, do którego pielgrzymują
wierni. Są to ruiny sanktuarium w Emaus-Nikopolis,
w pobliżu Latrun. Jest to najstarsze (spośród tych
trzech) sanktuariów. Zostało ono utożsamione z Jezusowym Emaus już w III w. po Chr. W późniejszym
czasie na bizantyjskich ruinach kościół w Nikopolis
wznieśli krzyżowcy. Jednak utożsamianie Emaus-Nikopolis z ewangeliczną wioską Emaus pociąga za sobą
pewne trudności. Według większości rękopisów łukaszowy opis określa, że Emaus znajdowało się w odległości 60 stadiów (ok. 12 km) od Jerozolimy. To mogło
umożliwić dwóm uczniom łatwy powrót do Jerozolimy
Na zbliżające się Święta
Zmartwychwstania Pańskiego
radości wynikającej z faktu
że nasz Pan Jezus Chrystus żyje
i pomaga Nam przezwyciężać
wszelkie trudne chwile,
krzepiąc nasze serca
oraz odwagi w świadczeniu o Nim
życzy Redakcja
Znak wiary Nº 33
3
i wejście do miasta, zanim zamknięto bramy. W ten
sposób mogli szybko poinformować Apostołów o spotkaniu ze Zmartwychwstałym. Nikopolis znajduje się
natomiast w odległości 160 stadiów (czyli ok. 30 km)
co oznaczałoby około 6 godzin intensywnego marszu. Według ewangelicznego opis Emaus jest wioską,
osadą. Wprawdzie Emaus-Nikopolis w I w. było dość
znaczącym ośrodkiem miejskim ale prawdopodobnie zostało zniszczone przez Rzymian i podupadło.
Miasto Nikopolis leżało na żyznej równinie Szefela,
w zachodniej części doliny Ajalon, na skrzyżowaniu
dróg prowadzących znad Morza Śródziemnego do
Jerozolimy oraz łączących północ z południem kraju.
Nazwa Emaus pochodzi prawdopodobnie od hebrajskiego „Chammot” oznaczającego „gorące źródła” lub
„zdroje”. W III w. po Chr. nadano mu grecką nazwę Nikopolis, co znaczy „miasto zwycięstwa”. Według księgi
Jozuego słońce i księżyc zatrzymały się nad pobliską
doliną Ajalon, podczas gdy Izrael walczył ze swoimi
wrogami (Joz 10,12-15). W 165 roku przed Chr. Juda
Machabeusz odniósł tutaj ważne zwycięstwo nad
greckimi wojskami Nikanora. Otworzyło to drogę do
Jerozolimy i umożliwiło Żydom oczyszczenie Świątyni
i odnowienie kultu; zwycięstwo to jest obchodzone corocznie jako święto Chanuka. W okresie bizantyjskim
Emaus-Nikopolis było ważną stolicą biskupią. Obecnie
biskupem tytularnym Emaus-Nikopolis jest Giacinto-Boulos Marcuzzo, biskup pomocniczy łacińskiego
patriarchy Jerozolimy pełniący funkcję wikariusza patriarchalnego dla Izraela w Nazarecie.
Na przestrzeni wieków pamięć o antycznej tradycji
sanktuarium w Nikopolis zanikła. Dopiero w 1878 roku,
z inicjatywy św. Marii od Jezusa Ukrzyżowanego (Miriam Baouardy), karmelitanki z Betlejem zakupiły ten
teren i zaadoptowały go na potrzeby kultu. Wykopaliska archeologiczne wydobyły na światło dzienne pozostałości dwóch nakładających się na siebie bazylik
bizantyjskich z pięknymi mozaikami i baptysterium
oraz ruiny świątyni Krzyżowców. Od 1993 roku opiekę nad tym miejscem sprawuje założona we Francji
Wspólnota Błogosławieństw.
Historia o uczniach zdążających z Jerozolimy do Emaus
opowiada o ludzkiej bezradności, smutku i strachu.
Przede wszystkim jednak jest to opowieść o spotkaniu
ze zmartwychwstałym Jezusem i o przemieniającej
mocy tego spotkania; o odnalezionej nadziei, o pałaniu
serca, które w spotkaniu z Jezusem znajduje znowu
chęć do życia i dawania Jemu świadectwa. Nie tylko
okres Wielkanocy, ale całe nasze życie, jest czasem
otrzymanym od Pana, abyśmy odkryli z nowym entuzjazmem Jego obecność i Jego przemieniającą moc.
Niech rozważanie tych prawdy w tajemnicy Świąt Paschalnych, pomoże nam z większą wiarą podejmować
codzienne życiowe zadania, a czas przeżyty razem
z bliskimi umacnia naszą miłość. Niech zwycięstwo
Miłości Miłosiernej będzie dla nas nieustannym źródłem nadziei i radości. Szczęść Boże!
kbs
W drodze do Emaus
4
Znak wiary Nº 33
temat numeru
Boże Miłosierdzie
Miłosierdzie Boże – Katechizm Kościoła Katolickiego:
KKK 1870 „Bóg poddał wszystkich nieposłuszeństwu,
aby wszystkim okazać swe miłosierdzie” (Rz 11, 32).
KKK 210 Po grzechu Izraela, który odwrócił się od Boga,
by czcić złotego cielca (Por. Wj 32. Bóg wysłuchuje
wstawiennictwa Mojżesza i zgadza się iść pośród niewiernego ludu, okazując w ten sposób swoją miłość
(Por. Wj 33, 12-17). Gdy Mojżesz prosi, by mógł zobaczyć
Jego chwałę, Bóg odpowiada: „Ja ukażę ci mój majestat i ogłoszę przed tobą imię Pana (JHWH)” (Wj 33, 1819). Pan przechodzi przed Mojżeszem i mówi: „Jahwe,
Jahwe (JHWH, JHWH), Bóg miłosierny i litościwy, cierpliwy, bogaty w łaskę i wierność” (Wj 34, 5-6). Mojżesz
wyznaje wówczas, że Pan jest Bogiem, który przebacza
(Por. Wj 34, 9).
Miłosierdzie a sprawiedliwość
„Miłosierdzie: to słowo, które objawia Przenajświętszą Trójcę. Miłosierdzie: najwyższy i ostateczny akt, w którym Bóg wychodzi nam na spotkanie. Miłosierdzie: jest podstawowym prawem,
które mieszka w sercu każdego człowieka, gdy patrzy on szczerymi oczami na swojego brata, którego spotyka na drodze życia. Miłosierdzie: to droga,
która łączy Boga z człowiekiem, ponieważ otwiera
serce na nadzieję bycia kochanym na zawsze pomimo ograniczeń naszego grzechu.
Są chwile - pisze dalej Papież - w których jeszcze
mocniej jesteśmy wzywani, aby utkwić wzrok
w miłosierdziu, byśmy sami stali się skutecznym
znakiem działania Ojca. Z tego właśnie powodu
ogłosiłem Nadzwyczajny Jubileusz Miłosierdzia…”
(Misericordiae vultus s.1)
Za taką chwilę uznał Ojciec św. rok liturgiczny
2015/2016. Czeka nas zatem 12 miesięcy otwierania
się na apel Kościoła. Apel, który jest przedłużeniem
apelu, jaki skierował do nas Jezus: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6,36).
Miłosierdzie – słowo to znane jest
w Kościele od samego początku,
od czasu, gdy Pan Jezus głosił
Ewangelię w Palestynie. Znane
było także przed Chrystusem
w czasach Starego Testamentu. Słowo to w naszych
czasach zrobiło zawrotną karierę. Sam Pan Jezus
przyczynił się do tego, gdy wybrał siostrę Faustynę
na apostołkę swego miłosierdzia. Można śmiało powiedzieć, że Panu Jezusowi bardzo zależało, abyśmy
głęboko przejęli się tym słowem i treścią, jaka w nim
się kryje. Tak odczytał to pragnienie Jezusa papież
Franciszek skoro ogłosił Nadzwyczajny Rok Miłosierdzia. Nadzwyczajny – nie podyktowany żadnymi rocznicami, jak to było przy innych okazjach. Podyktowany
tylko pragnieniem, abyśmy się szerzej otwarli na treść,
jaka kryje się w tym słowie. A co się kryje?
Kiedy rozważamy tę prawdę wiary, zaraz przychodzi
na myśl inny przymiot Boga – sprawiedliwość. Bóg jest
sędzią sprawiedliwym, które za dobre wynagradza,
a za złe każe. Tak brzmi druga z sześciu podstawowych prawd wiary. Więc jak to pogodzić? W naszym
ludzkim umyśle jedno zdaje się wykluczać drugie. Albo
sprawiedliwość i kara, albo miłosierdzie i przebaczenie. Nasze serce jest zbyt ciasne, aby zmieściły się
w nim i sprawiedliwość i miłosierdzie.
W bulli papieskiej „Oblicze miłosierdzia” ogłaszającej
Rok Miłosierdzia tak pisze papież Franciszek o treści,
jaka kryje się w tym słowie:
A jak się objawia sprawiedliwość? - Sprawiedliwości
staje się zadość, gdy oni żałują, że źle postępowali i uznają swoją winę. Wiedzą, że nie są w porządku
Znak wiary Nº 33
Ale w Bogu się mieszczą. Bóg jest sprawiedliwy i równocześnie miłosierny. Przypatrzmy się postępowaniu
Jezusa, jak On godzi jedno z drugim. Chętnie pochyla
się nad grzesznikami, nie stroni od nich, nie odrzuca
/Magdalena, Zacheusz, jeden z łotrów wiszących obok
Jezusa/. Miłosierdzie Boże objawia się w przebaczeniu
i darowaniu im win.
5
wobec Boga i powinni być ukarani, że z ich postępowaniem łączy się kara. Magdalena płacze, Zacheusz
rozdaje, zdobyty w sposób nieuczciwy, majątek, łotr
karci swego towarzysza i przyjmuje za słuszną karę
ukrzyżowania. Takie postępowanie oddaje hołd Bożej
sprawiedliwości. W przypowieści o synu marnotrawnym Jezus ukazał, jak miłosierdzie ojca wyprzedziło
sprawiedliwość. Ojciec nie czekał, aż syn go przeprosi i uzna swoją winę. Ojcu wystarczyło, że syn wrócił
upokorzony i zawstydzony, o czym świadczy następujące po przygarnięciu syna wyznanie: „Ojcze zgrzeszyłem” i gotowość odpokutowania: „Uczyń mnie jednym
z najemników” (Łk 15,18-19).
Cała głębia Boskiego miłosierdzia i Boskiej sprawiedliwości najpełniej objawiła się na Golgocie. Była kara za
grzechy ludzkości i było miłosierdzie, bo karę tę Jezus
wziął na siebie, a nam przebaczył.
Rok Miłosierdzia jest czasem wnikania w tę wielką tajemnicę Bożego miłosierdzia. Niech ona ożywia naszą
pobożność i pomaga lepiej przeżywać spowiedź świętą,
ten sakrament zrodzony w miłosiernym Sercu Jezusa.
Gabriela Bossis, która po swoim nawróceniu prowadziła wewnętrzny dialog z Jezusem opisała taką z Nim
rozmowę: „Chciałabym widzieć, jaką jest moja dusza,
kiedy może podobać się nie miłosierdziu lecz sprawiedliwości. I usłyszała taką odpowiedź: <Ależ na tej ziemi jest tylko moje miłosierdzie. Sprawiedliwość będzie
później>” (Gabriela Bossis, On i ja, Michalineum 2015, t. I.
s.271). Nie uciekniemy przed Boską sprawiedliwością,
ale cała nasza nadzieja jest w Bożym miłosierdziu.
Ks. F. Kostrzewa
A jak z Twoim miłosierdziem?
Miłosierdzie – z definicji bardzo proste i zrozumiałe. W praktyce- ogromnie trudne. Chociaż wywodzi się z Biblii, a więc jest to termin bardzo stary,
dzisiaj, w aktualnej sytuacji Europy mocno o sobie
przypomina.
Miłosierdzie nie ma żadnej granicy. Ma za to swój początek. Zaczyna się zaraz za współczuciem i litością.
Te dwa akty duszy to swego rodzaju podstawa. Skłaniają do uczynków miłosiernych. Ale to dopiero uczynek nazywa się miłosierdziem.
Co robić, aby móc nazywać siebie miłosiernym? Pomagać. Ale nie tam, gdzie wygodnie, gdzie czyn zostanie oklaskany. Pomagać przypadkowo. Tam, gdzie
akurat trzeba. Miłosierdzie nie musi przynosić korzyści
ani sprawiać osobistej satysfakcji.
Chociaż, jak nie odczuć satysfakcji po okazaniu pomocy bliźniemu?
Dzisiaj miłosierdzie jest trudne. Mamy okazję, ale nie
chcemy obdarowywać nim tych, którzy w jakikolwiek sposób mogą okazać się zagrożeniem dla nas
i naszych bliskich. Boimy się. Co w tej sytuacji? Jeśli
6
nie okażemy miłosierdzia tam, gdzie akurat teraz
jest mocno potrzebne, tylko dlatego, że kierujemy się
strachem lub uprzedzeniami, czy wtedy nie będziemy
dobrymi ludźmi? Czy już nie będziemy mogli nazywać
siebie chrześcijanami? W Nowym Testamencie Chrystus mówi „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest
miłosierny”. Otrzymaliśmy zatem nakaz okazywania
miłosierdzia.
Jeśli do naszego kraju, miasta, do drzwi naszego domu
zapukają ludzie, głodni i nadzy, ale jednocześnie właśnie ci, których się obawiamy, czy mamy ich wpuścić
i pomóc? Uważam, że na te pytania nie ma jednoznacznej, ani właściwej odpowiedzi. I na tym polega trud
naszej wiary. Na ciągłym roztrząsaniu we własnym
sumieniu zagadnień takich jak to. I tak jak zawsze, jest
też druga strona medalu. Piękno naszej wiary - czyli
wolna wola, która daje nam szansę zdecydować samodzielnie. Zgodnie z własnym sumieniem.
Jako chrześcijanie miłosierdzie nosimy w sobie. Możemy nie okazać go, tym, którzy w naszych oczach nie
powinni go otrzymać. Możemy też nieść pomoc bez
względu na wszystko, z odwagą i Bożym wezwaniem do
miłosierdzia na ustach. Która droga jest teraz właściwa?
Bardzo chciałabym to wiedzieć.
Adriana Orzeł
Znak wiary Nº 33
SANKTUARIa pańskie
Historia Sanktuarium Miłosierdzia
Bożego w Łagiewnikach
aktu zawierzenia świata Bożemu Miłosierdziu oraz
konsekracji bazyliki w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach.
ak wskazuje historia Łagiewnik - Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach
początkowo mieściło się w obiekcie klasztornym Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej
Miłosierdzia, który powstał w 1891 roku jako fundacja
księcia A. Lubomirskiego dla dziewcząt i kobiet potrzebujących głębokiej odnowy moralnej.
Bazylika, zbudowana według projektu Witolda Cęckiewicza, kształtem przypomina okręt i kojarzy się
ze współczesną „arką przymierza”, w której znajdują
ocalenie wszyscy pokładający nadzieję w miłosierdziu
Bożym. Wystrój prezbiterium przedstawia symbolikę
gorejącego krzewu, z którego kiedyś Bóg przemówił
do Mojżesza; tak jak w naszych czasach przemówił
przez św. Siostrę Faustynę, przekazując prorockie
orędzie Miłosierdzia dla Kościoła i świata.
J
W okresie międzywojennym w tym klasztorze żyła i
zmarła s. M. Faustyna Kowalska (1905-1938), przez
którą Chrystus Pan przekazał Kościołowi i światu orędzie o Bożym Miłosierdziu. Przybliża ono tajemnicę
miłosierdzia Bożego, wzywa do zaufania Panu Bogu i
postawy miłosierdzia wobec bliźnich, a także do głoszenia i wypraszania miłosierdzia Bożego dla świata
m.in. przez praktykę nowych form kultu (obraz Jezusa Miłosiernego, święto Miłosierdzia, koronka do Miłosierdzia Bożego i godzina Miłosierdzia).
W 1943 roku krakowski spowiednik Siostry Faustyny
o. J. Andrasz SI poświęcił pierwszy obraz Jezusa Miłosiernego pędzla A. Hyły, ofiarowany jako wotum za
ocalenie rodziny z wypadków wojennych, i zainicjował
uroczyste nabożeństwa ku czci Miłosierdzia Bożego.
Obraz szybko zasłynął łaskami, dlatego z roku na rok
zwiększała się liczba pielgrzymów, którzy nawiedzali
także grób zmarłej w opinii świętości Siostry Faustyny.
Dynamiczny rozwój kultu Miłosierdzia Bożego i ruchu
pielgrzymkowego do Sanktuarium w Krakowie-Łagiewnikach po beatyfikacji Siostry Faustyny sprawiły,
że metropolita krakowski Franciszek kard. Macharski
w 1996 roku powołał Fundację mającą na celu budowę nowej świątyni i zaplecza socjalnego dla pielgrzymów. Rok później (7 czerwca 1997) w czasie nawiedzenia łagiewnickiego Sanktuarium Ojciec Święty Jan
Paweł II poświęcił kamień węgielny z Golgoty pod budowę kościoła, zobaczył również makietę ukazującą
perspektywiczny rozwój tego miejsca i złożył na niej
swój podpis. 17 sierpnia 2002 roku – w czasie ostatniej
pielgrzymki do naszej Ojczyzny dokonał uroczystego
Znak wiary Nº 33
Na ścianach oddzielających prezbiterium od nawy
głównej umieszczono obraz Ostrobramskiej Matki Bożej Miłosierdzia (pędzla Jana Chrząszcza) i po drugiej
stronie fragment aktu zawierzenia świata Miłosierdziu
Bożemu, którego w tej bazylice dokonał Ojciec Święty
Jan Paweł II (17 sierpnia 2002).
W pionowych przestrzeniach okiennych i nad chórem
zamontowane są witraże. Ten ostatni o powierzchni
148 m2 jest największym witrażem w Krakowie. Przestawia ogromne słońce, na tle którego widać świetlisty
krzyż – symbol wiary i najbardziej wymowny znak miłosierdzia Bożego.
W dolnej części bazyliki znajduje się pięć pięknych kaplic, ułożonych promieniście, których wystrój jest darem kościołów z krajów europejskich.
Obok bazyliki znajduje się wieża (76 metrów) zwieńczona krzyżem. Na wysokości ponad 40 metrów jest
platforma widokowa, z której można oglądać panoramę Krakowa i okolic, a przy dobrej widoczności – nawet Tatry.
Przed bazyliką nad murem umieszczono 9 dzwonów
carillonów, które wygrywanymi melodiami przypominają o miłosierdziu Boga. Na dzwonach wypisane są
imiona: Jezusa, św. Siostry Faustyny, Jana Pawła II i
świętych Krakowa: św. Stanisława, św. Jacka, św. Jadwigi, św. Jana Kantego, św. Rafała i św. Brata Alberta.
Dzwony poświęcił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz w Święto Miłosierdzia 2009 roku.
7
Ojciec święty Franciszek postanowił ogłosić Jubileusz
Nadzwyczajny, którego ośrodkiem będzie Miłosierdzie
Boże. Będzie to Rok Święty Miłosierdzia, który będzie
przeżywany w świetle słów Pana: «Bądźcie miłosierni
jak Ojciec wasz jest miłosierny» (Łk 6, 36) - powiedział
papież. Jest to droga, która rozpoczyna się od nawrócenia duchowego.
Ojciec święty Franciszek dokonał podniosłego, symbolicznego gestu otwarcia Drzwi Świętych, który oznacza rozpoczęcie Roku Świętego, a następnie przeszedł
przez nie. W przedsionku bazyliki w tym obrzędzie
uczestniczył także 88-letni Benedykt XVI, który ustąpił z urzędu w lutym 2013 roku. Emerytowany papież
przeszedł przez drzwi jako drugi, co również miało
mocny sugestywny wymiar. Benedykt XVI przywitał
się serdecznie ze swoim następcą, objęli się i pozdrowili.
Jestem przekonany, mówił papież, że cały Kościół,
który bardzo potrzebuje miłosierdzia, bo jesteśmy
grzesznikami, będzie mógł znaleźć w tym Jubileuszu
radość, by odkryć i uczynić owocnym Boże miłosierdzie, przez które wszyscy jesteśmy wezwani do dawania pociechy każdemu człowiekowi naszych czasów.
Nie zapominajmy, że Bóg przebacza wszystko i, że Bóg
przebacza zawsze. Nie męczmy się nigdy proszeniem
o przebaczenie. Już teraz powierzamy ten Rok Matce Miłosierdzia, by zwróciła na nas swoje spojrzenie
i czuwała nad naszą drogą: naszą drogą nawrócenia,
naszą drogą z otwartym sercem, by w tym roku otrzymać przebaczenie Boga, otrzymać Boże miłosierdzie”.
Rok Święty Miłosierdzia to będzie rok, w którym trzeba wzrastać w przekonaniu o miłosierdziu. Jak wiele
krzywdy wyrządza się Bogu i Jego łasce, kiedy przede
wszystkim twierdzi się, że grzechy są karane Jego sądem, a nie stawia się na pierwszym miejscu tego, że są
odpuszczane przez Jego miłosierdzie. „Musimy przedkładać miłosierdzie nad sąd, a w każdym przypadku,
sąd Boży będzie zawsze odbywał się w świetle Jego
miłosierdzia” - powiedział Ojciec święty Franciszek w
jednej z homilii podczas Mszy świętej.
W Roku Jubileuszowym nie chodzi o to, by teoretycznie rozważać co to jest miłosierdzie i je definiować,
ale o to, by je przeżyć. W orędziu na Wielki Post papież Franciszek posługuje się obrazem Jezusa, który
umywa nogi uczniom i bardzo mocno podkreśla, że
to nie jest tylko przykład: ot, jednorazowo Jezus dał
8
nam przykład umywania nóg. Papież mówi, że chodzi o doświadczenie ciągłe i aktualne. Kiedy aktualnie
doświadczamy miłosierdzia, wtedy możemy się nim
dzielić z innymi. Ewangelizacja jest przekazem życia:
co przyjąłem, przekazuję. Taka jest logika - komentuje
dla KAI bp Grzegorz Ryś z Krakowa, przewodniczący
Zespołu Episkopatu Polski ds. Nowej Ewangelizacji.
W Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach
trwają prace przygotowujące do przeżycia, Światowego Dnia Młodych z głową Kościoła Ojcem Świętym
Franciszkiem.
Brama Miłosierdzia oświetlona czerwonymi i bladymi
promieniami nawiązującymi do obrazu Jezusa Miłosiernego została otwarta 13. grudnia w Sanktuarium
Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. Inauguracji w Godzinie Miłosierdzia dokonał kard. Stanisław Dziwisz. - Pośród świątyń naszej archidiecezji
nie mogło zabraknąć Bramy Miłosierdzia w łagiewnickim sanktuarium noszącym imię Bożego Miłosierdzia
- mówił metropolita krakowski. Brama Przejścia przez
Bramę Miłosierdzia oznacza otwarcie się na przyjęcie
Bożego miłosierdzia, które winno zaowocować praktykowaniem uczynków miłosierdzia, przemianą naszego życia w Miłosierdzie – jak modliła się św. Faustyna.
Każdy wchodzący przez Bramę Miłosierdzia – napisał
papież Franciszek – będzie mógł doświadczyć miłości
Boga, który pociesza, przebacza i daje nadzieję.
Jakże pragnę, powiedział Ojciec święty Franciszek aby
miejsca, w których wyraża się Kościół, w szczególności
nasze parafie i nasze wspólnoty, stały się wyspami miłosierdzia na morzu obojętności!”
Bogusława Szydłowska
Znak wiary Nº 33
ROZWAŻANIA TAJEMNIC RÓŻAŃCOWYCH (część 15)
Ukoronowanie Maryi na Królową
nieba i ziemi (cz. 1)
P
ismo Święte nie mówi wprost o królewskim
tytule Najświętszej Maryi Panny. Jej królewską godność sugerują jednak niektóre opisy
biblijne. Prawdziwie bowiem tylko królowa
mogła, w zamyśle autora natchnionego, skruszyć
głowę węża (Rdz 3,15). W scenie zwiastowania nawiedzenia Maryja zostaje nazwana: jako niewiasta „pełna
łaski” (Łk 1,28), jako „błogosławiona między niewiastami” (Łk 1,28.43). A zatem jest pierwszą między
wszystkimi niewiastami na ziemi. Jest zatem jak królowa – Pani wszystkich niewiast. Maryja sama także
pod natchnieniem Ducha Świętego, napełniona Słowem Bożym mówi: „Oto błogosławić Mnie będą odtąd
wszystkie pokolenia” (Łk 1,48). Maryja jest prawdziwą
królową, gdyż pochodził z królewskiego rodu Dawida.
Również w długiej tradycji Kościoła Maryja jest widziana jako prawdziwa Królowa. Św. Efrem w połowie
czwartego wieku pisał o Maryi, iż jest „Dziewicą czcigodną, Królową i Panią”, „po Trójcy jest Panią wszystkich”, „jest Panią wszystkich śmiertelnych”. Inny doktor Kościoła, św. Piotr Chryzolog, w połowie piątego
wieku nazywa Matkę Bożą „Panią” – tytułem, który
w dawnej terminologii wskazywał na godność królewską. W kolejnych wiekach święci Kościoła nazywali Maryję: „Panią panującą nad wszystkimi ludźmi”.
Maryja w chwale Nieba – Ołtarz główny w Kościele
Zaśnięcia NMP w Jerozolimie
Znak wiary Nº 33
Kościół Nawiedzenia w Ain Karem - Ukoronowanie Maryi
„Królową wszystkich mieszkańców ziemi”, „Królową
rodzaju ludzkiego” i „Królową wszystkich ludzi”, „Panią
wszechstworzenia”. Petrarka zaś rozpoczynając pieśń
na cześć Maryi Panny pisze: „Dziewico piękna, która
słońcem obleczona, gwiazdami ukoronowana, tak się
najwyższemu Słońcu spodobałaś, iż w Tobie światło
swe schował”.
Szczególny jednak ze wszech miar jest Apokaliptyczny
obraz, który kreśli obraz niebieskiej Niewiasty: „Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami,
a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1).
Od wielu wieków widziano w tym obrazie Niewiasty z
Księgi Apokalipsy nawiązanie do Maryi. Oto Niewiasta
obleczona w światło słońca jak Bóg (Ps 104,2). Pełna
nieziemskiego splendoru i piękna. Jakby zawieszona
na księżycu, jest ukoronowana konstelacją złożoną z
dwunastu gwiazd – obraz ten odsyła nasze myśli do
dwunastu plemion Izraela, do wspólnoty Dwunastu
Apostołów.
Ks. dr hab. Piotr Łabuda
9
HISTORIA JASIENIA
Klęski elementarne
głód i choroby oraz walka z nimi
w latach 1850-1855 (część 1)
N
a początku lat pięćdziesiątych z Kościoła jasieńskiego nikt się do karczmy tak nie
spieszył jak to było wcześniej. Przysłowie
„jak trwoga to do Boga” było powszechnie przestrzegane. Dzień pracy rozpoczynał się,
tak jak to było w czasach pańszczyźnianych wraz
z dzwonem na „Anioł Pański” /o godz. 6oo/ i trwał
do godziny 20oo w lecie, z krótką przerwą o godz. 18oo
/szóstej wieczorem/, którą znowu obwieszczał dzwon
na „Anioł Pański”, dla odmówienia tej modlitwy w polu.
Ponadto długą przerwę „obiadową”, trwająca dwie godziny rozpoczynał dzwon na „Anioł Pański o godz. 1200.
Natomiast dzień roboczy jesienią, w zimie i na przedwiośniu trwał 10 godzin. Był to zwyczaj obowiązujący
w na ziemiach polskich i w Jasieniu, od wieków. Pracy na roli uczył synów ojciec – gospodarz /orka, siew,
bronowanie, zwózka siana itd./, a mama zajmowała
się pracą w obejściu i domu /m. in. przygotowaniem
posiłków, praniem, pieczeniem chleba, karmieniem
kur i inwentarza drobnego, cerowniem, plewieniem/.
Z prac polowych uczestniczyła ona tylko w żniwach /
ścinanie zboża sierpem/ i plewieniu. W dniu świętym
/w niedzielę i święta/ nie wykonywano żadnej cięższej pracy. Jesienią i na wiosnę, jeżeli zapowiadała
się słota, w sobotę rżnięto sieczkę i przygotowywano paszę dla inwentarza domowego, w polu nikt nie
pracował. Znoszono i przygotowywano drzewo na
opał. A gospodarze, którzy palili papierosy, od południa w sobotę „kręcili cygary” na cały tydzień, bo nie
godziło się poświęcać tej przypadłości czasu w inny
dzień roboczy. Żony przestały nosić obiady dla mężów
do karczmy, aby było taniej i więcej pieniędzy można
było przeznaczyć na gorzałkę, bo teraz ich mężowie
przebywali najczęściej w domu, albo spotykali się z sąsiadami. Dzięki temu, rodzice więcej czasu poświęcali
swoim dzieciom.
W latach głodowych i na przednówku spożywano jedzenie z dodatkiem roślin „głodowych” i owoców le-
10
śnych, zaczynając od borówki, maliny, czernicy i różnego rodzaju grzybów. Były to przecież lata, w których
jeszcze w wielu domach chleb zamykano wydzielając
jego skromne porcje dla domowników, dwa lub trzy
razy dziennie. W normalnych latach i latach głodowych, w okresie letnim żywiono się często grzybami.
W miesiącach grzybobrania w wielu domach, prawie
codziennie spożywano zupę grzybową, albo sos grzybowy. U bogatszych gospodarzy z ziemniakami lub
chlebem. Jesienią była to kasza lub pęcak z gąskami.
Lebioda /w Jasieniu nazywana często łobodą/ była
gotowana na przednówku i w latach głodu. Lecz
w okresie tragicznej suszy można ją było znaleźć jedynie w północnej części Jasienia /na tzw. Rokiciu/ i na
Grądach. Nazwa Rokicie pochodzi od niskiej wierzby,
służącej do wyplatania np. koszyków /rokicina/, ale
także jest związana z wyrobiskiem po wydobyciu torfu, którego pozostałości znajdują się na południowym
skraju Lasu Grądzkiego, na zachód od ul. Klonowej
/dawnej Skotnicy /, czyli droga, którą prowadzono skot
/bydło /na grądy/ podmokłe łąki/. Na austriackich
mapach wojskowych z XIX w. ten bagnisty teren nazywał się „Nie przejdzie”. Mieszkańcy tej części Jasienia
sądzili, że w tej topieli, obejmującej dziś ok. 1,5 ha „zamieszkiwał” diabeł Rokita, który wciągał w topiel, tych
co usiłowali przez nią przejść.
Lediodę, w latach posuchy, było trudno przygotować do spożycia, ponieważ należało z niej wypłukać
gorycz, a wody najczęściej brakowało. Powinna więc
ona tak długo być płukana , dopóki woda przybierała
barwę zieloną. Następnie tak przyrządzoną i posiekaną lebiodę wrzucano do gotującej się kaszy. Potrawa
ta, jedzona bez chleba tyko na krótko zaspakajała
głód, chociaż dostarczała podstawowych witamin
i minerałów dla organizmu.
Na wiosnę nacinano korę brzozy spuszczając z niej sok,
który spożywano w stanie surowym, albo gotowano go
i odparowywano go tak długo, aż wytworzył się z niego swego rodzaju syrop. Słodzono nim kawę lub inne
napoje. Bywało, że sok brzozy kwaszono i gotowano
na nim barszcz, który podawano z kaszą o ile jeszcze
była w domu. Natomiast zebraną miazgę brzozową
Znak wiary Nº 33
używano w miejsce masła do okraszania potraw/ kaszy/ i do smażenia. Zbieranie miazgi brzozowej było
praktykowane nie tylko w latach głodu, bo pozwalało
to sprzedawać masło i śmietanę na rynku w Brzesku.
Domownicy musieli się wówczas zadowolić „masłem
brzozowym”. Także młode pęki brzozy zakwaszono
i gotowano z nich swego rodzaju kwaśnicę – polewkę.
Podobne właściwości miały pączki lipy i klonu – one
również mogły być w taki sposób spożywane. W lesie
jasieńskim, jesienią zbierano owoce buku, które można było przechowywać przez dłuższy czas, a które
często spożywano zaraz po ich zebraniu, albo robiono
z nich miazgę bukową /masło bukowe/. Dużym zainteresowaniem mieszkańców parafii cieszyły się także
orzechy laskowe /owoce leszczyny/. Zbierano nawet
żołędzie. Ale w latach suszy niewiele ich było, podobnie jak orzechów laskowych, jagód, czy nasion buku.
Zbieractwem „owoców leśnych” trudniły się zazwyczaj dzieci. One także zajmowały się zbieraniem zajęczej kapusty /dzikiego szczawiu/, który spożywano
po zerwaniu jego liści, albo przynoszono do domu na
polewkę szczawiową.
Natomiast z suszonych kwiatów lipy sporządzano,
używaną przez cały rok herbatę. Był to równocześnie
środek leczniczy przeciwko przeziębieniom. W częstym spożyciu były solanki gotowane z dodatkiem
różnego typu jarzyn np. dzikiego czosnku. Jego kępy
znajdowano na łąkach w Kopalinach, w Nowej Wsi i na
Granicach. Natomiast korzonki, drobnej paproci leśnej
spożywano na surowo. Nie brakowało takich mieszkańców, którzy spożywali pędy z młodych sosenek
Skansen w Wygiełzowie
/spożywano młode, miękkie wnętrze/, albo sporządzano sosnową kaszę - czyli nalot osiadający na wiosnę na gałązkach i szypułkach sosny, który szczególnie cenny był na początku maja.
Jedzono także, wyskubane z koniczyny kwiatki oraz
pędy /środki/ z tataraku. Zjadano żywicę z drzew
owocowych, szczególnie z wiśni i dzikich śliw. To była
dla dzieci dobra „guma do żucia”. Ratowano się także
młodym niedojrzałym zbożem, szczególnie owsem.
Z pokrzywy przyrządzano smaczną surówkę, ale inne
zioła i rośliny zastępowały ludności wioski lekarstwa.
Liściem bobkowym leczono rany, krwawnik był także
w ciągłym użyciu , suszono owoce jarzębiny , a w wielu ogródkach rósł piołun – podstawowy środek, przy
leczeniu bólów żołądka i dwunastnicy.
Prof. UR dr hab. Marian Stolarczyk
metryki
Krzysztof Florian Szuba
i Paulina Anna Wełna
Marcin Pasich
Emilia Amelia Rudawska
Zofia Gabriela Cierniak
Karolina Barbara Nowak
Anna Agata Świerczek
Znak wiary Nº 33
Michał Jeziorek
Janina Kucharska
Adam Wis
Tadeusz Płachta
Kazimierz Król
Jan Maślak
Tadeusz Witek
Anna Put
Elżbieta Józefa Libera
Bolesław Władysław Gabryel
11
Z PIERWSZEJ RĘKI
Wywiad rzeka – początek.
z dyr. mgr Haliną Podolańską-Nabożny
Z mgr Haliną Podolańską–Nabożny, dyrektor Katolickiego Gimnazjum i Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. św. Stanisława BM ze Szczepanowa
w Brzesku rozmawia Mariusz Orzeł.
M.O.: Pierwsze powojenne szkoły katolickie zaczęły
powstawać w Polsce pod koniec lat 90-tych XX wieku.
Szkoła, której Pani jest Dyrektorem, rozpoczęła działalność 1 września 2003 r. Jak doszło do powstania
pierwszej na tym terenie szkoły o takim charakterze?
H.P-N.: Pierwsza katolicka szkoła w tym regionie
powstała z inicjatywy ówczesnego proboszcza parafii św. Jakuba w Brzesku oraz działającego przy tym
kościele Stowarzyszenia Wspierania Rozwoju Młodzieży „Wzrastanie” ,którego prezesem zarządu jest
pani Maria Babicz. Sporą pomoc udzieliły władze powiatu i miasta Brzeska w postaci dzierżawy budynku dawnego ambulatorium brzeskiego browaru. Co
prawda budynek ten wymagał gruntownego remontu ale dzięki licznym sponsorom oraz ludziom dobrej
woli możliwe było jego przeprowadzenie. Inauguracja
roku szkolnego miała miejsce 1 września 2003 roku,
choć pierwsze lekcje odbywały się w Domu Katechetycznym im. bł. Karoliny Kózki parafii św. Jakuba.
M.O.: „Cieszy fakt, że w Polsce powstaje coraz więcej
szkół katolickich. Jest to znak, ze Kościół jest obecny
w sposób konkretny w dziedzinie szkolnictwa. Szkoły te należy popierać, stwarzając takie warunki, aby
we wspólnocie z całym szkolnictwem w Polsce mogły
przysłużyć się wspólnemu dobru społeczeństwa” – to
słowa św. Jana Pawła II. Jak w tym kontekście szkoła
służy naszej brzeskiej społeczności?
H.P-N.: „Do zakonu idzie ”, takie żarty były w obiegu
w ówczesnym czasie, kiedy mówiono o naszej szkole
katolickiej. – Nie będzie to szkoła wyznaniowa – zapewniali także wówczas działacze Stowarzyszenia.
W szkole obowiązują pewne normy, których uczniowie
muszą przestrzegać.
12
M.O.: Po dwóch dekadach pracy jako nauczyciel zdecydowała się Pani kierować samodzielnie szkołą. Kto
finansował wówczas działalność Szkoły Katolickiej?
H.P-N.: Źródeł finansowania było kilka. Podstawowym czesne (150 zł miesięcznie), subwencje oświatowe z gminy i starostwa oraz pozyskiwanie środków
przez nauczycieli wraz z uczniami. Podam tu przykład
zespołu muzycznego, który pod przewodnictwem pani
Bernadetty Zyznawskiej w różnych parafiach tworzył
oprawę muzyczną w czasie nabożeństw, a po nich
zbierał pieniądze. Ludzie bardzo chętnie wspierali nas
w tamtych czasach. Pragnę także wspomnieć o fundatorach stypendiów dla uczniów tj. Browar Calsberg
Okocim, parafia św. Jakuba, parafia M.B. Częstochowskiej na Słotwinie, parafia św. Stanisława w Szczepanowie.
M.O.: Dziękuję Pani Dyrektor za rozmowę.
cdn
Znak wiary Nº 33
Z ŻYCIA DIECEZJI
Nowy biskup pomocniczy
diecezji tarnowskiej
19 grudnia 2015 roku Ojciec Święty Franciszek mianował go biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej,
przydzielając mu stolicę tytularną Bossa.
Ks. Leszek Leszkiewicz urodził się 10 maja 1970 roku
w Gorlicach. Pochodzi z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Rzepienniku Biskupim, gdzie
w 1984 r. ukończył szkołę podstawową. Następnie
kontynuował naukę w Liceum Ogólnokształcącym
im. Henryka Sienkiewicza w Bobowej. Egzamin dojrzałości zdał w 1989 roku. W tym samym roku wstąpił
do WSD w Tarnowie. Jako diakon odbył roczną praktykę duszpasterską w Tarnowie-Krzyżu. Święcenia
kapłańskie przyjął w 1996 roku. Następnie pracował
w parafii św. Marii Magdaleny w Szczucinie.
Później przygotowywał się do wyjazdu na misje
w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. W 2001
roku wyjechał do Ekwadoru, gdzie pracował do 2006
roku. Po powrocie - do 2009 roku - studiował misjolo-
bp. L. Leszkiewicz
gię w Rzymie. Przez rok był wicedyrektorem Wydziału
Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie. Od 2010 roku
był prefektem WSD w Tarnowie. 28 marca 2015 roku
został proboszczem parafii św. Mikołaja w Bochni
i jednocześnie kustoszem Sanktuarium Matki Bożej
Różańcowej. W tym samym roku został mianowany
kanonikiem gremialnym Kapituły Matki Bożej Różańcowej przy bocheńskim sanktuarium i wybrany prepozytem tejże kapituły.
G.N.
Przekazanie relikwii męczenników
1 lutego, diecezja tarnowska podziękowała za beatyfikację męczenników: bł. ojca Michała Tomaszka oraz
pochodzącego z podtarnowskiej Zawady, bł. ojca Zbigniewa Strzałkowskiego. Podczas uroczystości w katedrze, prowincjał franciszkanów o. Jarosław Zachariasz przekazał parafii relikwie bł. o. Zbigniewa.
„Ufam, że obecność Jego relikwii w Tarnowie we
wspólnocie tutejszego Kościoła przyniesie obfite owoce w życiu duchowym diecezjan. Niech moc wiary bł.
o Zbigniewa, jasny płomień Jego miłości, pokój, który
niósł aż do męczeństwa, będą w sercach wszystkich
wielbiących Boga za Jego przyczyną” – powiedział
prowincjał o. Jarosław Zachariasz.
Za relikwie podziękował biskup tarnowski Andrzej Jeż.
Znak wiary Nº 33
Relikwia bł. ojca Zb. Strzałkowskiego
„Przyjmujemy ten wielki dar z wdzięcznością całując
relikwie naszego męczennika, bł. Zbigniewa niejako
składamy pocałunek na całym Jego życiu i męczeńskiej śmierci, składamy pocałunek na świętości Boga,
13
w relikwiach, będąc dla nas patronem czuwając nad
naszą diecezją, miastem, nad swoją parafią. Głęboko
wierzymy, że za Jego wstawiennictwem będziemy
tutaj wypraszać wiele łask, przede wszystkim łaskę
świętości” – dodał Biskup Tarnowski.
Diecezjalne dziękczynienie za wyniesienie na ołtarze
rodaka wpisało się w obchody Dnia Życia Konsekrowanego, stąd na uroczystości zgromadzili się przedstawiciele różnych zgromadzeń, w tym ojcowie franciszkanie z Krakowa razem z klerykami.
która w nim zamieszkała. Radujemy się z faktu, że
powrócił do nas, ochrzczony tutaj w katedrze wraca
Kierunki działania AK w Polsce
i Kalendarium na 2016 rok
Kierunki działania Akcji Katolickiej na rok 2016 r.
1. II Krajowy Kongres Akcji Katolickiej był ważnym
wydarzeniem w życiu naszego stowarzyszenia. Przenieśmy jego idee do diecezji i parafii. Dokonajmy podsumowania naszej lokalnej działalności w czterech,
wyznaczonych przez kongres obszarach : społeczeństwa, rodziny, polityki i kultury i wyznaczmy zadania na
przyszłość, kierując się potrzebami środowiska.
2. Jesteśmy świadomi wyzwań jakie stawia przed
nami rzeczywistość oraz zagrożeń, które odciskają coraz mocniejsze piętno na naszym społeczeństwie. Aby
im przeciwdziałać potrzebna jest silna Akcja Katolicka,
która z nowym zapałem i nową energią przystąpi do
działania. Podejmijmy trud zorganizowania kongresów
diecezjalnych, które ożywią działalność Akcji Katolickiej w diecezji i parafiach.
Polscy franciszkanie byli świadkami Chrystusa, odważnie głosili Ewangelię i za wiarę zginęli z rąk bojówkarzy ze Świetlistego Szlaku. Obaj zostali zamordowani
w Pariacoto blisko ćwierć wieku temu, a beatyfikowani
5 grudnia 2015 r. w Chimbote w Peru.
G.N.
4. 1050 rocznica chrztu Polski to okazja do odnowienia
naszej wiary i ukazania wielkiego dziedzictwa naszej
historii, która zakorzeniona jest w chrześcijaństwie.
Opierając się zakusom usunięcia Boga z życia współczesnego społeczeństwa, usprawiedliwianego tak
zwanym rozdziałem państwa od Kościoła podejmijmy
zadanie ukazania nierozerwalności życia i wiary.
5. W Roku Miłosierdzia, rozpropagowanie wśród
członków wezwania do modlitwy Koronką do Miłosierdzia Bożego, a także podjęcie dzieł miłosierdzia
wpisanych w działalność charytatywną (uczynki miłosierdzia co do ciała) i duchową (uczynki miłosierdzia
co do duszy np. posty i róże inicjatywy, które wpisują
się w naturalne przestrzenie naszej działalności), zachęcenie do nawiedzanie Jubileuszowych Kościołów
Odpustowych w naszych diecezjach
3. Światowe Dni Młodzieży w Krakowie to wielkie wyzwanie dla polskiego Kościoła. Włączając się w ich organizację w swoich diecezjach, nawiążemy współpracę z młodymi ludźmi, których pragnęlibyśmy widzieć
w strukturach Akcji Katolickiej.
14
Znak wiary Nº 33
KONKURS
Akcja Katolicka Diecezji Tarnowskiej
na 1050 Rocznicę Chrztu Polski
W 1050 rocznicę wydarzenia, które stało się istotnym
i trwałym dokonaniem z punktu widzenia politycznych i społecznych dziejów naszej Ojczyzny, decydując
o ukształtowaniu chrześcijańskich podstaw wspólnoty
kulturowej i zachowaniu tożsamości narodowej, pragniemy jako Akcja Katolicka włączyć się w obchody jubileuszu Chrztu Polski. Wyrazem tego są dwie inicjatywy.
Pierwsza z nich to konkurs plastyczno – fotograficzny
pt. „Moja chrzcielnica”, którego regulamin zamieszczamy poniżej.
Druga, zatytułowana „Milenium – ocalić od zapomnienia” to zaproszenie do redakcji wspomnień z obchodów milenijnych w 1966 roku – jubileuszu 1000
rocznicy Chrztu Polski. Mogą to być własne przeżycia
lub spisane relacje pochodzące od członków rodziny,
sąsiadów czy znajomych. Prace należy dostarczyć do
Biura AK DT (ul. Legionów 30, 33-100 Tarnów) w formie wydruku komputerowego oraz przesłać drogą
elektroniczną na adres: [email protected] do dnia
30 lipca 2016 r. Do pracy należy dołączyć podpisane
przez autora oświadczenie o wyrażeniu zgody na publikację tekstu oraz przetwarzanie danych osobowych
do celów związanych z udziałem w projekcie.
Diecezjalny konkurs plastyczno–fotograficzny dla
dzieci i młodzieży szkolnej pt. „Moja chrzcielnica”
Organizator konkursu: Diecezjalny Instytut AKDT.
Regulamin:
1. Celem Konkursu jest: refleksja nad przyjęciem sakramentu chrztu św. w roku jubileuszu 1050 rocznicy Chrztu Polski, przypomnienie rangi sakramentu
chrztu św., odkrycie wartości artystycznej chrzcielnicy
– istotnego elementu kościoła parafialnego
2. Prace oceniane będą w grupach wiekowych: szkoła
podstawowa, gimnazjum, szkoła ponadgimnazjalna.
3. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest nadesłanie własnej, samodzielnie wykonanej, dotychczas niepublikowanej i nienagradzanej w innych konkursach,
pracy plastycznej (np. rysunek, grafika, plakat) lub fotograficznej, przedstawiającej chrzcielnicę, przy której
autor przyjął sakrament chrztu św. Format pracy nie
powinien przekraczać wymiarów: 30cm x 40cm.
Do każdej pracy należy dołączyć:
Znak wiary Nº 33
a) kartę informacyjną zawierającą następujące dane:
– imię i nazwisko autora oraz wiek, dokładny adres autora pracy oraz numer telefonu i adres mailowy.
– imię i nazwisko katechety, nauczyciela lub innej osoby, pod kierunkiem której praca została wykonana wraz
z numerem telefonu i adresem mailowym oraz dokładnym adresem szkoły łącznie z numerem telefonu
b) krótki opis miejsca przyjęcia sakramentu chrztu św.
oraz datę tego wydarzenia
c) oświadczenie o wyrażeniu zgody rodziców (opiekunów prawnych) uczestnika na publikację pracy oraz
przetwarzanie danych osobowych do celów związanych z jego udziałem w konkursie.
4. Komisje poszczególnych etapów dokonają oceny
zgłoszonych prac pod względem: zgodności z tematem, oryginalności, walorów artystycznych.
5. Prace nadsyłane na konkurs nie będą zwracane.
Przewiduje się natomiast ich ekspozycję.
6. Terminy:
– etap pierwszy (szkolny, parafialny) należy przeprowadzić do 30. maja 2016 r.
– etap drugi (dekanalny) należy zakończyć i przesłać
maksymalnie trzy najlepsze prace z każdej grupy wiekowej, w każdej kategorii, w terminie do 30. czerwca
na adres: Diecezjalny Instytut Akcji Katolickiej, ul. Legionów 30, 33-100 Tarnów
– etap trzeci (diecezjalny) zakończy się w listopadzie
2016 r.
7. Komisje konkursowe dla etapu pierwszego powołują szkoły lub Parafialne Oddziały Akcji Katolickiej, dla
etapu drugiego – dekanalne struktury Akcji Katolickiej,
natomiast komisję konkursową etapu trzeciego powołuje Organizator.
8. Dla autorów najlepszych prac przewidziane są nagrody. Najciekawsze prace zostaną pokazane na wystawie. Organizatorzy zastrzegają sobie prawo ich prezentacji bez honorarium za prawa autorskie.
9. Uroczyste zakończenie konkursu, połączone z wręczeniem nagród i wyróżnień nastąpi w dniu święta
patronalnego Akcji Katolickiej – uroczystość Jezusa
Chrystusa Króla Wszechświata 20. listopada 2016 r.
w Tarnowie.
Laureaci zostaną powiadomieni listownie, pocztą elektroniczną lub telefonicznie. Uczestnicy przyjeżdżają po
odbiór nagród na własny koszt.
Zarząd DOAK
15
Co nowego w szkole?
S
zkoła, jak co roku, włącza się w różnorodne
akcje charytatywne. Szkolne koło PCK zorganizowało kiermasz, z którego dochód przeznaczono na paczki świątecznych dla rodzin
z Jasienia. Harcerze rozprowadzali kalendarze, zbierając fundusze m. in. na organizowanie letniego wypoczynku. Samorząd Uczniowski patronował zbiórkom pieniężnym dla fundacji: „Pomóż i Ty” i „Sursum
Corda”, rozprowadzając materiały dydaktyczne i kartki
świąteczne oraz organizował zbiórkę pieniężną w ramach akcji „Góra Grosza”. W dalszym ciągu zbierane są
w szkole plastikowe nakrętki jako forma pomocy dla
dziewczynki z porażeniem mózgowym.
Pod koniec I półrocza przeprowadzona została w naszej szkole ewaluacja, czyli kontrola prawidłowości
działań szkoły w zakresie następujących wymagań:
„Uczniowie nabywają wiadomości i umiejętności określone w podstawie programowej”, „Szkoła lub placówka wspomaga rozwój uczniów, z uwzględnieniem
ich indywidualnej sytuacji”, „Szkoła lub placówka,
organizując procesy edukacyjne, uwzględnia wnioski z analizy wyników sprawdzianu (…)”. Wizytatorzy
Kuratorium Oświaty w Krakowie badali szkolne dokumenty, obserwowali zajęcia lekcyjne, przeprowadzali
ankiety i wywiady z uczniami, rodzicami, nauczycielami i dyrektorem szkoły. Wynik ewaluacji był pozytywny – szkoła spełniła wszystkie wymagania w stopniu
podstawowym, ale prowadziła też szereg działań wykraczających poza poziom podstawowy, czyli ocenianych na poziomie wysokim.
Nadal prężnie działa w szkole organizacja harcerska
ZHP. Nasze drużyny uczestniczyły w I półroczu w wie-
lu akcjach i zadaniach organizowanych przez Hufiec
Brzesko, m. in. Betlejemskie Światełko Pokoju. Drużyny harcerska i zuchowa uzyskały po raz trzeci raz
z rzędu tytuł Drużyny Kopernikańskiej.
8 grudnia 2015 do naszej szkoły zawitał niecodzienny św. Mikołaj. Miał wyjątkowego pomocnika w osobie Burmistrza Brzeska Grzegorza Wawryki. Mikołajowi goście odwiedzili wszystkich uczniów w klasach
i rozdali cukierki oraz odblaskowe serduszka. Zadbali
nie tylko o dobry nastrój, ale także o bezpieczeństwo
uczniów.
W grudniu odbyły się w naszej szkole gminne zawody
badmintona. Gościliśmy 7 drużyn chłopców i 5 drużyn
dziewcząt ze szkół gminy Brzesko. Nasi uczniowie,
jako gospodarze, dobrze się spisali, zajmując: drużyna
dziewcząt I miejsce, drużyna chłopców III miejsce.
W okresie ferii zimowych uczniowie naszej szkoły
mieli możliwość aktywnie i atrakcyjnie spędzić czas
w miejscu zamieszkania, uczestnicząc w trwającym
przez tydzień zimowisku. W tym roku na zimowisko
zapisała się rekordowa ilość uczniów, bo aż 60 (32%
wszystkich uczniów). Dla dzieci zorganizowanych zostało wiele atrakcji: wycieczki do straży pożarnej oraz
kręgielni w Brzesku, występ teatrzyku, spotkanie z policjantką, zabawa karnawałowa, zawody sportowe,
wycieczki w teren, zajęcia plastyczne. Kierownikiem
zimowiska była P. Milena Sekulska-Łoboda, a opiekunami: P. Bernadeta Pamuła, P. Jolanta Płachta,
ks. Paweł Zając, P. Tomasz Rogóż.
Cieszą nas sukcesy uczniów w pozaszkolnych konkursach i rywalizacjach sportowych. Oto one:
Nazwa rywalizacji
16
Wyniki
Gminny Konkurs Plastyczny dla klas pierwszych pod hasłem
,,Bezpieczni w ruchu drogowym”
Laureatka Kamila Wolak
Jesienny Turniej Zuchów i Harcerzy
III m. Zuchy, V m. Harcerze
Biegi przełajowe
IV m. Marcin Rola
Badminton – zawody gminne
I m. dziewczęta w gminie, III m. chłopcy
Gminny Turniej Szachowy
III m. Jakub Budzyn
Noworoczny Turniej Szachowy pod patronatem Starosty Brzeskiego
I m. Wojciech Puzia, IV m. Anna Puzia
XIII Zawody Pływackie z okazji Święta Niepodległości
III m. Radosław Kural, III m. Dawid Fedek, V m. Michał Kural
I Turniej Tenisa Ziemnego IV Zimowego Cyklu Turniejów 2015/2016
III m. Ignacy Zelek
XVI Otwarte Mistrzostwa Małopolskiego TKKF w kręglach
III m. Klaudia Wawrzeń
Zawody pływackie dla uczniów klas I-III
I m. Dawid Fedek w stylu dowolnym i grzbietowym
I m. Michał Kural w stylu dowolnym
II m. Szymon Barczyk w stylu dowolnym
III m. Nikola Ratajczak w stylu dowolnym i grzbietowym
Znak wiary Nº 33
Błogosławiony Ks. Michał Sopoćko
K
siądz Michał Sopoćko urodził się w Nowosadach na Wileńszczyźnie. W latach 1910-1914
studiował teologię na Uniwersytecie w Wilnie, a następnie w Warszawie, gdzie ukończył
również Wyższy Instytut Pedagogiczny. Po uzyskaniu
doktoratu z teologii moralnej w 1926 r. został ojcem
duchownym w seminarium wileńskim. Habilitował się
w 1934 r. Pracował jako wykładowca teologii pastoralnej
na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie i w Wyższym Seminarium Duchownym
w Białymstoku (1928-1962). W latach 1918-1932 był
kapelanem Wojska Polskiego w Warszawie i w Wilnie.
Ksiądz Sopoćko w opublikowanych pracach naukowych dał podstawy teologiczne dla nowych form kultu
Bożego miłosierdzia, które z gorliwością upowszechniał angażując się w działalność ewangelizacyjną i społeczną. Dla pierwszej wspólnoty sióstr, która stała się
początkiem założonego Zgromadzenia Sióstr Jezusa
Miłosiernego, napisał listy formacyjne, a następnie
zredagował konstytucje - według przemyśleń i propozycji siostry Faustyny. Układał i publikował modlitwy do miłosierdzia Bożego na podstawie jej tekstów.
W posłannictwie św. siostry Faustyny Opatrzność
Boża wyznaczyła szczególną rolę jej spowiednikowi
i kierownikowi duchowemu - ks. Michałowi Sopoćce.
W czasie pobytu siostry Faustyny w Wilnie w latach
1933-1936 był on dla niej niezastąpioną pomocą w rozeznawaniu wewnętrznych doznań oraz objawień. Na
jego polecenie napisała DZIENNICZEK, który jest dokumentem mistyki katolickiej o wyjątkowej wartości.
W nim też ukazana jest świętość życia kapłańskiego
ks. Sopoćki oraz wkład jego pracy w realizację żądań
Pana Jezusa.
Ta dusza, tak pokorna, umiała wytrzymać wszystkie burze i nie zniechęciła
się przeciwnościami,
ale wiernie odpowiedziała wezwaniu
Bożemu” (Dz. 1586).
Ks. Michał Sopoćko całe swoje życie poświęcił Bogu
i Kościołowi. Wyróżniał się nadzwyczajną gorliwością
o chwałę Bożą, wyrażającą się w niezwykłej aktywności, osadzonej w głębokim życiu duchowym. Zadziwia
różnorodność jego prac. Był duszpasterzem parafialnym, katechetą, organizatorem szkolnictwa, pedagogiem, wykładowcą na Uniwersytecie i w Seminarium,
ojcem duchownym, spowiednikiem alumnów, księży
i sióstr zakonnych, kapelanem wojskowym, działaczem trzeźwościowym, budowniczym kościołów.
Ksiądz Michał Sopoćko do końca życia z heroiczną
gorliwością duszpasterską angażował się w zgłębianie
i szerzenie tajemnic Bożego miłosierdzia. Zmarł w Białymstoku 15 lutego 1975 r. w opinii świętości, w dniu
wspomnienia św. Faustyna, patrona siostry Faustyny.
W Białymstoku w sanktuarium Miłosierdzia Bożego,
spoczywają doczesne szczątki Błogosławionego.
Dom, w którym ks. Sopoćko spędził ostatni okres
swego życia, obecnie należy do Zgromadzenia Sióstr
Jezusa Miłosiernego. W mieszkaniu księdza Michała
Sopoćki urządzona została izba Jego pamięci.
Ksiądz Sopoćko po śmierci św. siostry Faustyny, z którą
utrzymywał kontakt do końca jej życia, konsekwentnie realizował zadania wyznaczone w objawieniach.
26 września 2008 r. Benedykt XVI dekretem papieskim nadał księdzu Michałowi Sopoćce kierownikowi
duchowemu siostry Faustyny Kowalskiej - założycielowi Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego - tytuł
Błogosławionego.
„O Jezu mój, Ty widzisz, jak wielką mam wdzięczność
dla ks. Sopoćki, który tak daleko posunął dzieło Twoje.
Gabrysia Biel
Uczennica SP w Jasieniu
Znak wiary Nº 33
17
Od Czytelników
Słońce nad Italią
„Słoneczna Italia”, a wcześniej grecka filozofia to odwieczny temat twórców różnego rodzaju gatunków
sztuki, tej starożytnej i tej po Narodzeniu Chrystusa.
Możemy powiedzieć, że cała nasza tzw. kultura zachodnia, to dzieło tamtych lat. Ten wykwit myśli filozoficznych, bogactwo pióra, dłuta i pędzla wyznaczyło
następnym wiekom kierunek, to czym powinien tak
naprawdę fascynować się człowiek, czemu ma służyć
jego człowieczeństwo, chociaż były od tego różne odstępstwa i herezje. Dzisiaj jednak nie będziemy się zajmować tym tematem, ani snuli rozważań nad dziełami
Homera czy Dantego, bo te rozprawy czy informacje
możemy śledzić na stronach internetowych i z łatwością dotrzeć do dogłębnych analiz ich twórczości czy
ciekawej wymiany zdań.
Tego co chciałabym opisać ,przekazać i podać do naszej
wiadomości lokalnej, czym tętni nasze życie parafialne, nie spotkamy na wielkich forach internetowych, ani
też w artykułach prasowych, bo tam obowiązują prawa
rynku, które w pogoni za czytelnikiem stosują różnego
rodzaju chwyty. Ich konsekwencje wywierają czasami niszczący, a nawet nieodwracalny wpływ na nasze postrzeganie świata duchowego czy zmysłowego.
Tematem, który powinien nas zainteresować to
„obłóczyny” naszej parafianki Eweliny Michałek, które odbyły się właśnie dość daleko, bo w środkowo
wschodnich Włoszech w miejscowości Villa de Santa
Lucia blisko Monte Casino , około 200 km od Rzymu
w kierunku południowym. Tam znajduje się dom generalny Zgromadzenia Franciszek Niepokalanej, a do
tego zgromadzenia zapukała nasza młoda parafianka. Najpierw tu w Polsce, by po kilku miesiącach udać
się w strony, które dla losów Polski były przełomowe,
chociażby z faktu Legionów Dąbrowskiego czy pontyfikatu Świętego Jana Pawła II.
Na tę uroczystość wyruszyliśmy z Jasienia żeńską
sześcioosobowa grupą. Drugiego dnia podróży samochód bus szczęśliwie dotarł z nami na miejsce. Tam
natychmiast poczuliśmy smak górzystego klimatu.
Idealne miejsce, aby skusić się na refleksję, bo przecież
cisza i krajobraz górski sprzyjają tego typu nastrojom.
Trzeciego dnia odbyły się obłóczyny. Na tę uroczystość
18
czekaliśmy z utęsknieniem, a pojawienie się „bohaterek” spowodowało drżenie serca i wzruszenie obecnych. Niejeden zadawał sobie pytanie, co czują i myślą
te młode dziewczyny obierając tak trudna drogę. Gdy
jednak 8 dziewcząt zbliżało się do kaplicy, widać było
pewność ich powołania i dobrze wykorzystany czas na
przygotowanie się do tej chwili.
Dnia 29 października 2015 roku przy świadkach, znajomych i rodzinie wypełniających kaplicę, te młode
dziewczęta, a wśród nich Ewelina Michałek, zostały
poddane obrzędowi obłóczyn. Matka Generalna zaprezentowała ich kandydatury, później obcięto im
włosy, nałożono welony i okryto niebieską peleryną.
Końcowym aktem było nadanie imienia, a nasza parafianka przyjęła imię Maksymiliana. To jakby symboliczne
rozpoczęcie nowego życia, odcięcie się od przeszłości.
Po zakończonej modlitwie eucharystycznej przyszedł
czas na tort, składanie życzeń, radość, taką prawdziwą, ze śpiewem i klaskaniem w dłonie, z dziękczynieniem dla Naszego Pana za dar powołania tej międzynarodowej reprezentacji, bo oprócz Polki śluby złożyła
też Angielka, Włoszki a nawet dziewczyna z Singapuru. Poczułyśmy ulgę, że młode pokolenie, mimo
iż to takie niepopularne, chce zawierzać siebie i świat
Bogu, chce postawić Jezusa Chrystusa na pierwszym
miejscu w swoim życiu.
W drodze powrotnej do naszych domów odwiedziliśmy
cmentarz na Monte Cassino. Nasze myśli powędrowały do tych, którzy poszli na nieuchronną śmierć, z dala
od ojczyzny, bo ukochali ideały i wolność, a zdobywając klasztor na Monte Cassino dali przykład polskiego
patriotyzmu.
Patrząc przez szybę wiozącego nas samochodu, nasuwała się refleksja, że „ Polska zawsze wierna Bogu”
i jak kiedyś, także i dziś, stoi z podniesionym czołem
pod sztandarem „Bóg, Honor, Ojczyzna”.
G.Babicz
Znak wiary Nº 33
fotorelacja
Szkoła
Pismo Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej
przy Parafii pw. NMP Wniebowziętej w Jasieniu
Adres: Jasień, ul. Ks. Mazurkiewicza 1
32-800 Brzesko
Skład i druk:
Brzeska Oficyna Wydawnicza
ul. Czarnowiejska 1, 32-800 Brzesko
tel: 14 68 61 470
Nakład: 150 egz. (14.03.2016 r.)
Redakcja: M. Orzeł
[email protected]
Korekta: B. Torzewska
Foto: M. Kołodziej, D. Król
Szkolne rekolekcje
Znak wiary Nº 33
19
fotorelacja
Z życia Parafii
Spektakl „Pieśń strudzonego renifera”
Turniej LSO
Przyjęcie Aspirantów do grona Ministrantów