Pobierz w pdf - CzytajZaFREE.pl

Przed Snem
Publikacja na extrastory.czytajzafree.pl
Autor:
Nomad
Zabawna jest nasza ludzka rasa. Staruszek najwidoczniej był pijany, bowiem ustawił
najgorszy gatunek na piedestale zwycięzcy. Pierwszym miejscu, brawo, brawo! Jeśli to
ewolucja okazała się tą wredną suką, nie dziwię się. Każda kobieta w pewnym wieku robi się
niesforna. Szczególnie, gdy trzeba być matką organicznej wszechrzeczy.
Był czas mistycyzmu i wiary. Wiary prawdziwej. Czciliśmy cuda natury, nieokłamane
zjawiska widoczne przez nasze człowiecze oko. Słyszeliśmy zew naszej braci, zwierząt
nieujarzmionych i wolnych jak my. Każdy umarły odchodził jako duch z godną przeszłością,
bez szarej masy nicości. Żyliśmy krótko, ale żyło się prawdą prostą, nieskomplikowaną.
Marzenia opierały się na rzeczy prostej, na bycie pierwotnym.
Ale musimy zabijać, nieprawda? Musimy żreć, nie zgodzisz się? Musimy przetrwać. Cóż,
dzisiaj jest bezstresowo – dwa z trzech: konsumpcja.
Nasza ludzka natura z mądrych, koczowniczych łowców uczyniła nas osadnikami. To nic
złego, nie, nie! Możemy się pochwalić osiągnięciami, które obchodzą jedynie nas samych.
Chwalimy się, dla ludzkiej próżności! Dla nas samych! Gdzie chwała naturze, gdzie to
specyficzne uczucie w sercu?
W końcu nasz rozwój spłodził szarą masę bezmózgich głupców. Świat skorumpowany i
spaczony, gdzie w grupie stajemy się idiotami, a w samotni czujemy się niezrozumiali.
Ciągle czegoś pragniemy, ciężko nas zaspokoić. Charyzmę zastąpiono kłamstwem. Gdzie
siła i rozum przywódcy? Albowiem widzę węże, a nad nimi jastrzębie o łowieckim oku. My
jesteśmy myszkami. Kiedyś każdy z nas był innym lwem, wilkiem, krową, lisem. Teraz
wszyscy żremy i jesteśmy myszami. Szczury są mądrzejsze, kolego.
Nie potrafię tego wytłumaczyć, więc mówię jak wszyscy: kiedyś było lepiej. Wierzę we
własną siłę i moc, ale nie zmienia się nic. Nie. Nie zmieniam – się – nic. Mogę być
masochistą, który widzi jeno smutek i cierpienie; niedorozwojem z grzywką na oczach.
Mogę być również egoistycznym mędrcem, który wierzy we własne możliwości i rozum, ale
nie czyni nic poza gawędą. Skomplikowane? Lepiej być prostoliniowcem – jeść, spać,
pracować - bowiem prosty umysł jest piękny. Może być i świadomy, ale działający i zaradny.
Szkoda, że wyzyskiwany.
Gdzie, ja się pytam ciebie o boże, ukryła się właśnie ta zaradność? Jesteś głodny, w las
polować. Chleb robisz. Szynkę własną kroisz! Teraz mamy sklepy i pieniądze. Nowe matki
nie wiedzą o przeszłości, telewizją zarażone. Nowi ojcowie mają dołek między swymi
Strona: 1/2
Wszelkie prawa zastrzeżone dla CzytajZaFree | Zobacz opowiadanie na extrastory.czytajzafree.pl
klejnotami. Dlaczego ludzie zdolni odchodzą? Historia zatacza krąg, więc wskaż mi podobny
wiek. Wiek ciemniejszy od cienia.
Zmień, zmień się! Kurwa, zmiana to towar deficytowy. Wolę już być niewolnikiem dobrego
pana, niźli gnojem z niechcianym gównie na głowie. Pragnę ojca, którego nie miałem.
Wiedzy pradawnej. Szukam go, parę razy upadłem. Może i maskę muszę znaleźć? Tak,
ukryć się i schować. Zatopić swoje myśli i żyć. To najlepsze rozwiązanie.
Czego pragnę? Dać w pysk bogu, bowiem spierdolił tę sprawę.
Strona: 2/2
Wszelkie prawa zastrzeżone dla CzytajZaFree | Zobacz opowiadanie na extrastory.czytajzafree.pl