CZY WODA?

Transkrypt

CZY WODA?
138 DIETETYKA
DO ODŻYWEK…
?
MLEKO
CZY WODA
Utarła się opinia, że woda jest lepszym dodatkiem do
odżywek niż mleko. Część producentów odżywek poleca wodę
jako optymalny rozpuszczalnik, a tymczasem… najnowsze
wyniki badań coraz częściej kwestionują tę opinię. Lepszym
rozpuszczalnikiem jest beztłuszczowe mleko!
Kazeina, która nie
tłumi uczucia głodu
Mleko zawiera dwa rodzaje białka: kazeinę, której ilość sięga 80% składu tego
surowca, oraz serwatkę, która stanowi
nieodzowną „resztkę”, a daje o sobie znać
dopiero w procesie kwaśnienia. Mimo że
oba białka pochodzą z tego samego źródła, to mają diametralnie przeciwstawne
właściwości. Podczas gdy serwatka jest
trawiona szybko, kazeina podlega trawieniu skrajnie powolnemu.
Z uwagi na ten powolny proces trawienia ktoś mógłby powiedzieć, że produkt ten zbyt długo „siedzi” na żołądku,
ograniczając apetyt na inne potrawy. Okazuje się jednak, że tak nie jest. Z informacji opublikowanych w „British Journal
of Nutrition” wynika, że miks, w którym zostało rozpuszczone białko serwatkowe, o wiele bardziej ogranicza apetyt
niż miks, w którym rozpuszczone zostało białko kazeinowe. Białko serwatkowe jest bardziej sycące! Do czynników,
które powodują, że „poserwatkowy” głód
jest mocniejszy, należą dwa hormony:
cholecystokinina oraz peptyd glukagonowy. Podnoszą one poziom nasycenia
oraz zmniejszają poziom głodu, a w konsekwencji redukują ilość jedzenia, które
człowiek mógłby spożyć w ciągu dnia.
Jaki wniosek wypływa z tego odkrycia? Ano taki, że jeśli trenujemy na
przyrost masy mięśniowej, to nie prze-
KiF
nr 2 / 2009
sadzajmy z nadmiarem białka serwatkowego między posiłkami, ponieważ może
ono ograniczyć naszą zdolność konsumowania tych posiłków.
Korzystniejszym wyborem jest białko
kazeinowe, które zaopatruje organizm
w wystarczającą dawkę proteiny i kalorii, bez następstw pod postacią stłumienia głodu.
Mleko jako
rozpuszczalnik
Naukowcy sugerują, aby zrezygnować
z wody podczas miksowania białka kazeinowego i zastosować w zamian mleko
beztłuszczowe. Mleko ma tę wartość,
że – jak donoszą badacze – wzmacnia syntezę białka w mięśniach i jest
to pierwszy krok do rozpoczęcia procesu wzrostu mięśni. Poza tym mleko
stanowi znakomite źródło wolno trawionych węglowodanów, co z kolei jest
ważne dla osób ćwiczących na masę.
I jeszcze jedna ważna sprawa: Miks
mleczny ma tę właściwość, że mięśnie potrafią wciągnąć z niego wodę
do swoich komórek. Komórki ulegają rozciągnięciu, dzięki czemu mięsień ulega hypertrofii (przerostowi).
Wbrew ogólnie panującym przekonaniom, mleko lepiej nawadnia komórki organizmu niż woda! Trzeba cały czas mieć
na uwadze fakt, że nawadnianie jest niezwykle ważne, bo już samo zmniejszenie
poziomu wody w organizmie o 2% skutkuje znaczną redukcją siły mięśniowej
i wytrzymałości (kondycji).
Ochronna funkcja
echinacei
Kilka oddzielnych zdań należy się echinacei. Mimo że jest to zioło znane po-
wszechnie jako lek stymulujący system
odpornościowy (immunologiczny), wspomagający terapię przeziębienia i grypy,
to badacze udowadniają, że jego działanie uboczne polega na stymulacji apetytu. Zawiera alkylamidy, związki które
znacznie potęgują głód – to dobra wiadomość dla pakerów.
Pamiętajmy również o znaczeniu
echinacei jako wzmacniacza systemu
odpornościowego, co szczególnie powinno się mieć na uwadze w miesiącach zimowych.
Zalecenie: stosować przez 3–4 tygodnie po 2 tabletki 3 razy na dobę co
drugi dzień przed jedzeniem.
Sugerowany przez naukowców miks
wspomagający rozwój mięśni, siły
i wzrost odporności powinien zawierać następujące składniki:
białko kazeinowe,
mleko beztłuszczowe,
2–3 rozdrobnione tabletki echinacei.
Należy mieć na uwadze fakt, że każdy
lek czy suplement o właściwościach
immunologicznych ma jednocześnie
zdolność ograniczania działań hormonu stresu – kortyzolu. Stąd też rada
uwzględnienia echinacei w miksie proteinowym jest jak najbardziej czytelna.
Echinacea zawiera wyciąg z korzenia
jeżówki wąskolistnej, z reguły nie powoduje
niekorzystnych działań ubocznych. Jeżeli
jednak ktoś jest uczulony na takie zioła, jak
rumianek, krwawnik, nagietek i mniszek, to
może obawiać się reakcji alergicznej, a wtedy
należy przerwać stosowanie echinacei.
(opr. J.W.)

Podobne dokumenty