Generuj PDF

Transkrypt

Generuj PDF
KRP II – MOKOTÓW, URSYNÓW, WILANÓW
Źródło: http://mokotow.policja.waw.pl/r2/aktualnosci/6353,Zlodziej-stanal-twarza-w-twarz-z-wlascicielka-swojego-lupu.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 14:56
Strona znajduje się w archiwum.
ZŁODZIEJ STANĄŁ TWARZĄ W TWARZ Z WŁAŚCICIELKĄ
SWOJEGO ŁUPU
Zarzut próby kradzieży roweru usłyszy dzisiaj 20-letni mieszkaniec Woli. Grasował bowiem po
Ursynowie w poszukiwaniu swojego łupu. Znalazł go na klatce schodowej miejscowego bloku. Kiedy
wyprowadzał go na podwórko, w drzwiach wyjściowych stanął twarzą w twarz z właścicielką pojazdu.
Zaraz zaalarmowana ochrona przekazała złodzieja w ręce miejscowych policjantów. Dzisiaj Jarosław
B. wytłumaczy się ze swojego zachowania.
Późnym wieczorem policjanci z Ursynowa interweniowali na terenie jednego z miejscowych osiedli. Tam bowiem mieszkanka
zauważyła złodzieja, który z jej rowerem chciał wyjść z klatki schodowej. Natychmiastowa jej reakcja wystraszyła 20-latka.
Trafił w ręce ochroniarzy a następnie policjantów. W tych ostatnich chciał wzbudzić litość opowiadając o zmarłej przed
miesiącami babcią. Potem trzymanym w ręku ostrym narzędziem zranił się w nadgarstek. Trafił pod opiekę lekarzy by potem
noc spędzić w policyjnej celi.
Kiedy Jarosław B. zauważył idących w jego stronę mundurowych wiedział już, że nie uniknie odpowiedzialności. Próbował
jednak za wszelką ceną ratować swojej wolności. Najprawdopodobniej z kieszeni spodni wyjął nóż, którym zranił się w rękę.
Funkcjonariusze zaraz udzielili mu niezbędnej pomocy wzywając lekarzy. Potem zaczął krzyczeć, płakać, zachowywać się
agresywnie. Chciał wzbudzić w mundurowych litość opowiadając o śmierci przed kilkoma miesiącami jego babci. Nic jednak
nie wskórał swoimi podstępami i noc spędził w policyjnej celi.
Przed klatką, z której chciał z łupem wyjść 20-latek leżał jeszcze jeden pojazd. Policjanci ustalają właściciela, który do chwili
obecnej nie zgłosił im zniknięcia swojego środka transportu. Najprawdopodobniej Jarosław R. tego wieczoru ukradł dwa
rowery, ale zdecydowana postawa mieszkanki i natychmiastowa interwencja mundurowych nie pozwoliła mu na ich zabranie.
Kobieta niebawem odbierze od śledczych warty blisko 800 złotych rower, a złodziej odpowie za swoje zachowanie przed
sądem. Dzisiaj od policjantów z Ursynowa usłyszy zarzuty. Może mu grozić kara nawet do 5 lat wiezienia.
ao
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij