Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Szanowni Państwo
Transkrypt
Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Szanowni Państwo
Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, Szanowni Państwo Analiza dostarczonych przez Powiatowy Zespół Obsługi Szkół i Placówek Oświatowych materiałów budzi niepokój. Przede wszystkim widać wyraźny i postępujący spadek liczby mieszkańców naszego powiatu. W 1999 roku gdy powstał zamieszkiwało go prawie 50 000 ludzi. Obecnie zameldowanych jest 46 453 mieszkańców. Biorąc pod uwagę, że kilka tysięcy osób stale lub przez większą część roku przebywa za granicą albo w innych regionach Polski, bo wyjechało w poszukiwaniu pracy i godnych warunków życia (w tym dostępu do opieki medycznej) należy założyć, że w naszym powiecie mieszka de facto około 40 000 ludzi. Zmniejszająca się liczba ludności doprowadzi do sytuacji, że w już w niedalekiej przyszłości coraz mniej uczniów będzie kontynuować naukę nie tylko w szkołach podstawowych i gimnazjach, ale i w szkołach dla których organem prowadzącym jest powiat janowski. Nie muszę chyba tłumaczyć jakie negatywne skutki dla budżetu starostwa i sytuacji na lokalnym rynku pracy będzie miała ta tendencja. Już teraz widać, że w porównaniu do roku 2011 ubyło 72 uczniów czyli 3 klasy czyli prawie 7 etatów nauczycielskich. Kolejne ewentualne zwolnienia nauczycieli przyczynią się do wzrostu i tak wysokiej stopy bezrobocia, które w 2011 roku wynosiło 14,7% a obecnie wzrosło do 14,9%. A przecież oficjalne dane nie uwzględniają tzw. ” ukrytego bezrobocia”. W sprawozdaniu autorzy ubolewają, że w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej tylko 1 nauczyciel posiada stopień awansu zawodowego nauczyciela dyplomowanego. Sugerują też, żeby dyrektor wywierał naciski na swoich podwładnych, aby rozpoczęli procedurę awansu zawodowego. Uważam to co najmniej za niestosowne. Zgodnie z ustawą o systemie oświaty awans zawodowy jest dobrowolny i nie można do niego nikogo zmuszać. Co więcej skoro dla rządzących powiatem panów z Prawa i Sprawiedliwości tak ważne jest, żeby w podległych jednostkach pracowało jak najwięcej nauczycieli dyplomowanych, bo dzięki temu nie muszą wypłacać im tzw. dodatku wyrównawczego dlaczego w nowopowstałej placówce: Ośrodku Rewalidacyjno Wychowawczym zatrudniono nauczycieli stażystów, kontraktowych i mianowanych? W obecnym roku szkolnym tylko 33 uczniów co stanowi niecałe 8% ogólnej liczby uczniów klas pierwszych pochodzi z poza powiatu janowskiego. Z drugiej strony około 20% absolwentów naszych gimnazjów kontynuuje naukę poza powiatem janowskim. Z gminy Batorz tak wybrało aż 77% gimnazjalistów. Z gminy Chrzanów straciliśmy 45% młodzieży, nawet z Janowa Lubelskiego odeszło 22% absolwentów gimnazjum. Dlaczego tracimy aż tylu uczniów z gmin wiejskich? Jedną z przyczyn jest niewątpliwie brak komunikacji publicznej. Brakuje kursów w godzinach popołudniowych. Uczniowie nie mają jak wrócić po lekcjach do domu. Skutek jest oczywisty: młodzież wybiera Bychawę i Biłgoraj. Kto na tym traci? Wszyscy tracimy. Co więcej widać niepokojącą tendencję w Batorzu i Chrzanowie coraz mniej uczniów z tych gmin wybiera nasze szkoły średnie. Z gminy Batorz w obecnym roku szkolnym tylko 11 absolwentów z 48 kontynuuje naukę w szkołach średnich zarządzanych przez powiat janowski. Wina za ten stan rzeczy leży w dużej mierze po stronie zarządu powiatu, a szczególnie odpowiedzialny jest pan Starosta, który nie potrafi lub nie chce zapewnić mieszkańcom, w tym młodzieży szkolnej dostępu do komunikacji publicznej. Jak tak dalej będzie to nikt z tych gmin nie będzie uczył się w szkołach w Janowie Lubelskim… Inną przyczyną, która ma znaczący wpływ na przyjęcia do klas pierwszych to poziom i jakość nauczania mierzona m.in. poprzez zdawalność matury: W LO sytuacja jest bardzo dobra: w ubiegłym roku 93% uczniów pozytywnie zakończyło egzamin maturalny. W Zespole Szkół sytuację można uznać za zadawalającą – tylko 51% uczniów zdało maturę. Natomiast w Zespole Szkół Zawodowych informacje dotyczące matury są niezadowalające: zaledwie 38% uczniów zdało maturę! Gdy przeanalizujemy zdawalność matur w latach ubiegłych wyraźnie widać, że nastąpił znaczący spadek. W Zespole Szkół Zawodowych roku 2007 maturę zdało 78% zdających. Od tego czasu poziom zdawalności w szkole dramatycznie spada. W wyniku wyjątkowo niskiej zdawalności matury (bywały lata, że w klasie maturę zdawały pojedyncze osoby np. w Technikum Przemysłu Drzewnego w 2010 roku 6%, a w 2011 5%) powiat janowski zajmuje niechlubne 23 miejsce na 24 klasyfikowane Technika w województwie lubelskim. Dla przykładu powiat biłgorajski w tym zestawieniu ze zdawalnością około 70% jest na miejscu 7. Bardzo niepokojące jest to, że ZSZ do matury przystąpiło tylko 74% absolwentów (w LO 100%, w ZS 89%). Dlaczego tak się dzieje? Jakie pan dyrektor podjął działania, aby zachęcić uczniów do przystąpienia do egzaminu? Bardzo źle jest również w przypadku egzaminu zawodowego: Do egzaminu zawodowego w technikach w sesji letniej przystąpiło 88 absolwentów, nie przystąpiło 9 absolwentów. Egzamin zawodowy zdało 42 osób, z tych które do egzaminu przystąpiły. Zdawalność wyniosła około 48%. Wyniki tegoroczne są niższe o około 6% niż w roku poprzednim. W Zespole Szkół o około 6% w Zespole Szkół Zawodowych o około 7%. Jest to jeden z najniższych wskaźników zdawalności od roku 2006. W ZSZ w technikum budowlanym egzamin zawodowy zdało tylko 17% uczniów. Wyniki matury i egzaminu zawodowego dają wiele do myślenia o poziomie nauczania w Zespole Szkół Zawodowych. Szczególnie rodzicom gimnazjalistów, a i samym uczniom, którzy jak widać nie chcą chodzić do tej szkoły i nawet w trakcie roku szkolnego się przenoszą. Zdumiewające jest to, że taka sytuacja ma miejsce w momencie kiedy w całej Polsce do łask wraca szkolnictwo zawodowe, kiedy rodzice i młodzież zrozumieli, że nie studia wyższe ale konkretny zawód daje szanse na dobrą pracę za dobre pieniądze. W tej szkole maleje liczba uczniów: w roku szkolnym 2012/2013 było ich 589 a w tym roku szkolnym tylko 544 (spadek o 45). To bardzo dziwne i zastanawiające bo w Zespole Szkół, który również przygotowuje młodzież do aktywnego włączenia się w rynek pracy liczba uczniów wzrosła o 34. Trzeba tą sytuację dogłębnie zbadać i zdiagnozować i być może podjąć konkretne, działania, aby zahamować odpływ młodzieży z Zespołu Szkół Zawodowych. Brak uczniów znacząco przyczynia się do sytuacji, że lawinowo rośnie deficyt finansowy w powiatowej oświacie (z około 152 000 zł w 2009 roku do ponad 546 000 w 2012 roku). Tłumaczenia, że pieniędzy brakuje bo nauczycielom trzeba wypłacić pensje i dodatki w tym jednorazowy dodatek wyrównawczy są kuriozalne. Tak stanowi Karta Nauczyciela i nie ma tu dyskusji. A deficytu by nie było gdyby powstrzymany został odpływ absolwentów gimnazjum z terenu powiatu. 50 dodatkowych uczniów to 250 000 zł, czyli prawie dwukrotnie więcej niż starostwo wypłaciło nauczycielom w ramach artykułu 30 Karty Nauczyciela. Autorzy informacji o stanie realizacji zadań oświatowych w powiecie janowskim przygotowali 7 propozycji mających w ich mniemaniu uzdrowić sytuację w szkołach średnich poprzez: 1. Racjonalizację sieci szkół ponadgimnazjalnych w powiecie janowskim. 2. Zmniejszenie ilości oddziałów z jednoczesnym zwiększeniem liczby uczniów w oddziale. 3. Niezatrudnianie nowych nauczycieli w miejsce nauczycieli odchodzących z pracy, przebywających na dłuższym zwolnieniu lekarskim, przebywającym na urlopach dla poratowania zdrowia i z innych przyczyn będących nieobecnymi w pracy. Godziny te należy przyznawać pozostałym nauczycielom jako godziny ponadwymiarowe 4. Unikać zatrudniania nauczycieli na części etatów, nie zatrudniać nauczycieli tzw. „dochodzących”, nie dotyczy to nauczycieli przedmiotów zawodowych w szkołach zawodowych, które dopiero rozpoczęły działalność. 5. Podwyższenie minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli oraz podwyższenie dodatków funkcyjnych i dodatku motywacyjnego. 6. Liczba uczniów systematycznie maleje i maleć będzie jeszcze przez kilka lat, natomiast liczba nauczycieli w praktyce się nie zmienia. Jest za dużo zatrudnionych nauczycieli. W pierwszej kolejności ze szkoły powinni odejść nauczyciele, którzy osiągają słabe wyniki w nauczaniu i wychowaniu oraz mający niskie kwalifikacje lub bez kwalifikacji, oraz nauczyciele mający inne źródła utrzymania poza system oświaty. 7. Przyznawać więcej płatnych zajęć lekcyjnych i poza lekcyjnych. Są tu propozycje sensowne i uzasadnione, ale są też stwierdzenia budzące niepokój. Propozycja aby w przyszłości doprowadzić do zmniejszenia ilości oddziałów z jednoczesnym zwiększeniem liczby uczniów w oddziale jest przysłowiowym „strzałem we własne kolano”, bo zamiast oszczędności efektem finalnym będą niewyobrażalne straty: przepełnione klasy zniechęcą młodzież do kontynuowania nauki w janowskich szkołach, będzie problem nie tylko z utrzymaniem dyscypliny, ale przede wszystkim spadnie jakość nauczania, a tym samym zmaleje i tak niska zdawalność matur i egzaminu zawodowego. Stwierdzenie: „Jest za dużo zatrudnionych nauczycieli. W pierwszej kolejności ze szkoły powinni odejść nauczyciele, którzy osiągają słabe wyniki w nauczaniu i wychowaniu oraz mający niskie kwalifikacje lub bez kwalifikacji, oraz nauczyciele mający inne źródła utrzymania poza system oświaty” uważam za skandaliczne, zwłaszcza w odniesieniu do osób pochodzących ze wsi, którzy prowadzą gospodarstwa rolne oraz wobec tych, którzy mają zarejestrowaną działalność gospodarczą i prowadzą własne firmy. Chcecie karać ludzi za to, że są aktywni i nie siedzą z założonymi rękoma, czekając na mannę z nieba? To jawna dyskryminacja. Niepokojące jest stwierdzenie: „Na dzień dzisiejszy wydaje się, że ze względów politycznych realizacja punktu pierwszego nie jest możliwa, natomiast realizacja punktu drugiego poważnie utrudniona. Natomiast pozostałe postulaty są możliwe do wypełnienia od razu.” Czyżby już zostały sporządzone listy nauczycieli do zwolnienia? Kto je wykonał lub zamierza przygotować? Ilu nauczycieli chcecie zwolnić? Czy tak jak w przypadku pani Wioletty Krzysztoń będziecie zwalniać matki kilkuletnich dzieci? Czy pod pretekstem zwalniania nauczycieli o słabych wynikach w wychowaniu i nauczaniu nie będziecie chcieli pozbyć się osób, które mają odwagę krytykować sytuację w swojej szkole i rządzących w powiecie? Podsumowując z przykrością musze stwierdzić, że stan janowskiej oświaty jest fatalny. Z załączonych wykresów Edukacyjnej Wartości Dodanej wyraźnie widać, że nasze szkoły znalazły się w tzw. trzeciej ćwiartce, co oznacza, że są to szkoły wymagające pomocy. Szkoły o niskich wynikach egzaminacyjnych i niskiej efektywności nauczania gdzie uczniowie słabo piszą egzaminy. Szczególnie niepokoi sytuacja w Zespole Szkół Zawodowych. Jeżeli nie zostaną podjęte skuteczne działania naprawcze w skali całego powiatu, naszym szkołom średnim grozi dalszy spadek poziomu nauczania, a w skutek niżu demograficznego i systematycznego odpływu uczniów z powiatu ograniczenie liczby oddziałów, co może już w niedalekiej przyszłości doprowadzić do likwidacji niektórych szkół. Propozycje zespołu kierowanego przez pana Lecha Wronkę nie uratują szkolnictwa w powiecie janowskim, przedłużą tylko jego agonię. Co więcej doprowadzą do chaosu i nerwowej atmosfery w i tak już zestresowanym środowisku janowskich nauczycieli. Jeżeli zostaną wprowadzone w życie zwiększą bezrobocie, bo nawet jak ktoś pracuje na część etatu, to jednak ma pracę i zarabia pieniądze na utrzymanie siebie i swojej rodziny. Pozbawiając go pracy spowodujecie jego społeczne wykluczenie i zmusicie do wyjazdu z powiatu w poszukiwaniu godności i chleba. Zwracam się z prośbą o przeanalizowanie i przygotowanie dokumentacji na halę widowiskową- sportową przy Liceum Ogólnokształcącym oraz halę sportową z salami wykładowymi przy Zespole Szkół im. Wincentego Witosa . Te działania są niezbędne w celu poprawy poziomu nauczania oraz rozszerzenia bazy dydaktycznej w tych szkołach. Dziękuje za uwagę.