wyrok uzasadnienie - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Świdnicy

Transkrypt

wyrok uzasadnienie - Portal Orzeczeń Sądu Rejonowego w Świdnicy
Sygn. akt II K 120/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 maja 2013 roku
Sąd Rejonowy w Świdnicy w II Wydziale Karnym w składzie:
Przewodniczący SSR Marek Żurawski
Protokolant Katarzyna Małolepsza
Prokurator Prokuratury Rejonowej w Świdnicy J. J. (1)
po rozpoznaniu dnia 20.03.2013r., 29.04.2013r., 20.05.2013r. i 24.05.2013r. sprawy karnej
Ł. K. (1)
ur. (...) w W.
syna Z. i E. z domu D.
oskarżonego o to, że:
w dniu 30 września 2012r. w Ś. woj. (...) znajdując się w stanie nietrzeźwości – 1,18 promila (I badanie) i 1,12 (II
badanie) zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu prowadził w ruchu lądowym samochód m-ki H. (...) o nr rej.
(...) /tablice norweskie/,
tj. o czyn z art. 178a § 1 kk
I. oskarżonego Ł. K. (1) uniewinnia od czynu opisanego w części wstępnej wyroku;
II. na podstawie art. 632 pkt 2 kpk koszty sądowe zalicza na rachunek Skarbu Państwa; zasądza od Skarbu Państwa
na rzecz oskarżonego Ł. K. (1) zwrot opłaconych przez niego kosztów obrony w kwocie 768 (siedemset sześćdziesiąt
osiem) złotych.
UZASADNIENIE
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
W dniu 30 września 2012r Ł. K. (1) przebywał wraz z żoną E. K. (1) i córką u teściowej K. H. zamieszkałej przy ul. (...) w
Ś., na przyjęciu imieninowym. K. K. (1) w trakcie tej wizyty, która trwała od godziny 16:30 do 22:30 spożywał alkohol
w postaci czterech puszek piwa i ok. 200 ml Whisky. E. K. (1) nie spożywała alkoholu.
E. K. (1) wyszła pierwsza z mieszkania K. H. aby około godziny 21:00 odwieźć samochodem do domu swojego brata i
bratową wraz z dzieckiem, po czym wróciła do mieszkania K. H.. Po powrocie E. K. (1) zaparkowała samochód obok
szkoły nr 12 na ul. (...). Wtedy z mieszkania wyszedł Ł. K. (1) i udał się do swojego samochodu m-ki H. (...) nr rej (...),
zaparkowanego obok Komendy Powiatowej Policji w Ś. na parkingu w pobliżu szkoły nr 12, aby poprawić i przygotować
fotelik dla dziecka zakładany na tylnym siedzeniu tyłem do kierunku jazdy.
Gdy Ł. K. (1) udawał się z mieszkania teściowej do zaparkowanego samochodu, chwiał się na nogach i miał problemy
z zachowaniem równowagi, z uwagi na wcześniejsze spożywanie alkoholu. Ł. K. (1) przechodził wtedy obok radiowozu
policyjnego, który znajdował się pod budynkiem KPP w Ś.. W radiowozie znajdowali się funkcjonariusze Policji P. S. (1)
i S. S. (1), którzy widzieli jak Ł. K. (1) udał się do samochodu m-ki H. (...) nr rej (...), otworzył w nim tylne drzwi i zaczął
tam coś przekładać lub czegoś szukać. Po chwili jednak radiowóz odjechał a Ł. K. (1) pozostał przy samochodzie nie
niepokojony przez policjantów. Radiowóz zatrzymał się kilka metrów za skrzyżowaniem ul. (...). B. w kierunku ul. (...).
W tym czasie do samochodu zaparkowanego przy szkole nr 12 podeszli inni uczestnicy spotkania, wszyscy wsiedli
do samochodu. Za kierownicą samochodu usiadła E. K. (1), Ł. K. (1) usiadł obok żony na fotelu pasażera, na tylnym
siedzeniu usiadła A. M. (1), w foteliku umieszczona córkę państwa K..
Gdy E. K. (1) ruszyła samochodem, pojechała ulica (...) a następnie skręciła w ulice (...). B. a potem w ulicę (...) w
kierunku Osiedla (...). Kierująca zauważyła na skrzyżowaniu obok salonu (...) , że jedzie za nią radiowóz policyjny. E.
K. (1) pojechała dalej w kierunku Ż. a następnie skręciła w ul. (...). Na wysokości bramy nr 36 radiowóz dał jej sygnał
do zatrzymania. Gdy E. K. (1) zatrzymała kierowany przez nią pojazd, do samochodu podszedł S. S. (1) i polecił E. i Ł.
K. (1) udać się do radiowozu. W radiowozie okazało się, że E. K. (1) nie posiada dowodu rejestracyjnego kierowanego
przez nią pojazdu. Polecono jej wysiąść z radiowozu a w radiowozie pozostał Ł. K. (1). Ł. K. (1) zarzucano, że to
on kierował samochodem na ul (...), czemu Ł. K. (1) zdecydowanie zaprzeczał. Policjant polecił E. K. (1) udanie się
samochodem po dowód rejestracyjny. E. K. (1) odwiozła do miejsca zamieszkania A. M. (1) wzięła z mieszkania K. H.
dowód rejestracyjny i udała się na KPP w Ś.. Tam ona korytarzu oczekiwała na męża Ł. K. (1), z którym wykonywano
czynności procesowe polegające m.in. na badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Następnie
wszczęto postępowanie przygotowawcze przeciwko Ł. K. (1), które zakończono skierowaniem aktu oskarżenia do Sądu
Rejonowego w Świdnicy.
Przesłuchany w charakterze podejrzanego Ł. K. (1) w postępowaniu przygotowawczym nie przyznał się do zarzucanego
mu czynu i wyjaśnił zgodnie z opisanym stanem faktycznym. Przed sądem Ł. K. (1) ponownie nie przyznał się do
zarzucanego mu czynu i wyjaśnił jak w postępowaniu przygotowawczym.
Ł. K. (1) nie był do tej pory karany.
Dowody:
Wyjaśnienia Ł. K. k; 7-10, 19-21, 25-26, 27-28, 64-65,
Zeznania P. S. / częściowo / k; 11-13,39,65-66,
Zeznania S. S. / częściowo / k; 22-24,37,66
Zeznania E. K. k; 14-16,66
Zeznania A. M. k; 29-30,17-18,66,
Informacja z K. k; 31,70,68,
Sąd zważył, co następuje:
Sąd powziął zasadnicze wątpliwości co do sprawstwa i winy oskarżonego Ł. K. (1) odnośnie zarzucanego my czynu,
zważywszy na niewiarygodną zdaniem sądu wersję zdarzenia relacjonowaną przez funkcjonariuszy policji.
Ustalając stan faktyczny sprawy sąd za wiarygodne uznał wyjaśnienia Ł. K. (1) , zeznania E. K. (1) i A. M. (3) a także
okoliczności wynikające z logicznej interpretacji tych zeznań i wyjaśnień. Fakty wynikające z tych dowodów są spójne,
wzajemnie się uzupełniają i są zgodne z doświadczeniami życiowym.
W przeciwieństwie do w/w dowodów, sąd nie mógł uznać za w pełni wiarygodne zeznań policjantów S. i S., w
szczególności o rzekomej „pułapce” którą zastawiali na pijanego Ł. K. (1), najpierw krążąc wokół jego samochodu
radiowozem a następnie czekając na niego na najbliższym skrzyżowaniu. W ocenie sądu niewiarygodnym fragmentem
zeznań tych świadków jest ten fragment w którym opisują oni zachowanie Ł. K. (1) po zaobserwowaniu, że jest on
pijany i zajmuje się samochodem na parkingu - do czasu udania się w „pościg” za samochodem od skrzyżowania ul.
(...) i ks. B.. Za taką oceną przemawiają następujące fakty:
Z zeznań świadka P. S. (1) nie wynika, aby poza jedną osobą, która pojawiła się jego zdaniem obok samochodu H.
(...) w okolicach bramy nr 17 na ul. (...) do samochodu zbliżała się lub wsiadała jakakolwiek inna osoba / k – 12 /, a
przecież bezspornym jest, jak okazało się po zatrzymaniu samochodu, że jechała nim nie tylko E. K. (1) wraz z mężem
ale także A. M. (1) i dziecko państwa K., które przed rozpoczęciem podróży należało bezpiecznie umieścić w foteliku.
Okoliczność ta przemawia za ustaleniem sądu, iż jednak Policjanci nie obserwowali w ogóle, bądź bez przerwy, pojazdu
H. (...) , w szczególności wtedy gdy sami przemieszczali się na ul. (...). B. celem zastawienia „pułapki” na pijanego Ł. K.
(1), i nie widzieli, bądź przeoczyli moment wsiadania do samochodu H. (...) innych osób, oraz tego kto zajął miejsce za
jego kierownicą. Gdyby istotnie było tak, że policjanci stracili z oczu pojazd oskarżonego tylko na kilkanaście sekund
jak zeznają, to niemożliwym byłoby niezauważenie przez nich tego, kto i jakie miejsca zajmuje w samochodzie.
Gdyby uznać wersje zdarzenia relacjonowaną przez policjantów za prawdziwą, należało by przyjąć, że funkcjonariusze
policji w przypadku tej interwencji popełnili przestępstwo a co najmniej rażąco naruszyli zasady pragmatyki służby.
Zważyć należy, iż policjanci najpierw zastawiają „pułapkę” na pijanego Ł. K. (1) i dopuszczają do zajęcia przez niego
miejsca za kierownica samochodu, następnie dopuszczają aby pijany kierowca podjął kierowanie pojazdem po drodze
publicznej tj. ul. (...), a nadto dopuszczają do tego, iż pijany kierowca kontynuował jazdę po drogach publicznych,
kierując samochodem przez kilka kilometrów, aż do wyjazdu ze Ś.. Przed sądem świadek P. S. (1) nie potrafił rzeczowo
wyjaśnić z jakich to przyczyn funkcjonariusze policji, nie podeszli do pojazdu H. jeszcze na ul. (...) aby zatrzymać
ewidentnie pijanego w ich ocenie kierującego. Nie potrafił także wyjaśnić dlaczego nie użyto sygnałów świetlnych i
dźwiękowych radiowozu jako pojazdu uprzywilejowanego, aby niezwłocznie zatrzymać pijanego kierującego na ulicy
(...) i uniemożliwić mu włączenia się do ruchu na ulicach miasta / k – 66 /. Podobne w treści zeznania na temat
zaskakującego zachowania funkcjonariuszy policji w obliczu popełnianego przestępstwa złożył świadek S. S. (1) / k
– 66/. Zeznania tegoż świadka, gdyby dać im wiarę, wskazują na determinacje z jaką „zastawiano pułapkę” na Ł. K.
(1), świadek S. zeznaje „wtedy zobaczyłem , że H. rusza …. . i wjeżdża w J. miejsce było bardzo dobrze oświetlone i
widać było, że w samochodzie siedzi tylko mężczyzna. My wtedy wróciliśmy do radiowozu …… postanowiliśmy zrobić
jeszcze jedna rundkę wokół klombu, aby zobaczyć, czy ponownie samochód ruszy”. / k – 37 /.
Aby ewentualnie uprawdopodobnić wersje zdarzenia relacjonowaną przez funkcjonariuszy Policji S. i S., sąd zwrócił
się z pytaniem do Komendanta KPP w Ś., czy Policja odebrał jakakolwiek informację od jakiejkolwiek osoby o fakcie, iż
na ul. (...) miano zaobserwować pijanego mężczyznę, który miał podjąć próbę kierowania samochodem. / Świadek E.
K. zeznała, iż policjanci informowali ją, że na jej męża „doniósł anonimowy świadek /. Zapytano także, czy członkowie
patrolu policji w składzie (...) zgłaszali fakt podjęcia interwencji wobec pijanej osoby prowadzącej pojazd na ul. (...).
/ k – 68 /. W piśmie z dnia 10.04.2013r udzielono jednak niejasnej i niepełnej odpowiedzi, że członkowie patrolu w
dniu 30.09.2012r „ podejmowali czynności służbowe wobec w/w w ramach interwencji „własnej”, a funkcjonariusze
podejmujący interwencję „własne” informują każdorazowo o tym fakcie dyżurnego jednostki” / k – 71 /. W tym stanie
rzeczy sąd ponownie zwrócił się pismem z dnia 30.04.2013r o udzielenie jasnej i niebudzącej wątpliwości odpowiedzi
czy, patrol policji zgłaszał w dniu 30.09.2012r fakt podjęcia interwencji wobec pijanego kierowcy na ul (...) / k - 74 /.
Wobec lakoniczności udzielonej odpowiedzi z której wynikało, że patrol informował o bliżej nieokreślonej interwencji
wobec bliżej nieokreślonego kierowcy w bliżej nieokreślonym miejscu, sąd zdecydował o zaprzestaniu tej bezowocnej
korespondencji.
Zdaniem sądu, sytuacja taka jak opisują policjanci nie miała miejsca, a samochód H. (...) został zatrzymany na Osiedlu
(...) do rutynowej kontroli, po czym funkcjonariusze policji skojarzyli Ł. K. (1) z chwiejącym się mężczyzna na ul. (...) i
błędnie założyli, że to on, co najmniej przeparkowywał pojazd, a następnie zamienił się przy kierownicy z żoną. Takie
rozumowanie w ocenie sądu, oraz przemożna chęć ukarania Ł. K. (1) doprowadziły do skierowania aktu oskarżenia
przeciwko niemu do sądu.
Zdaniem sądu również oskarżyciel publiczny nie dał wiary wersji zdarzenia o której zeznają policjanci, gdyż w aktach
spraw brak jest jakichkolwiek dowodów, na to iż prokurator w ogóle rozważał ewentualną bezprawność zachowania
policjantów, którzy dopuścili do jazdy pijanego kierowcę a następnie jeździli za nim po Ś.. Dodatkowo nie odniesiono
się także do faktu badania zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu u Ł. K. (1), którego nie zatrzymano za
kierownicą pojazdu. Notatka urzędowa k- 1 stwierdza o wykonaniu czynności, która de facto nie miała miejsca, tj.
nigdy nie doszło do zatrzymania na ul. (...) w Ś., pojazdu H. (...) nr rej (...), którego kierującym był Ł. K. (1), a zatem
badanie Ł. K. (1) na zawartość alkoholu / k- 2 / należy uznać za bezpodstawne.
Zeznania świadka N. K. nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy / k – 67, 41-42 /.
Reasumując, biorąc pod uwagę całokształt wyżej wymienionych okoliczności jedynym możliwym i sprawiedliwym
orzeczeniem w niniejszej sprawie, uwzględniającym zasadę o której mowa w art. 5 § 2 kpk, było uniewinnienie Ł. K.
(1) od zarzucanego mu czynu. Konsekwencją takiego orzeczenia jest obciążenie Skarbu Państwa kosztami w sprawie.