Szkoły wchodzą w erę cyfryzacji. Dzieciaki są na "tak"
Transkrypt
Szkoły wchodzą w erę cyfryzacji. Dzieciaki są na "tak"
Szkoły wchodzą w erę cyfryzacji. Dzieciaki są na "tak" Patryk Skrzat 27.05.2013 , aktualizacja: 27.05.2013 18:06 W Gimnazjum nr 3 i XI Liceum w Olsztynie, które są najbardziej skomputeryzowanymi szkołami w mieście, testowany jest obecnie system, który pozwala na transmisję zajęć lekcyjnych w Internecie (Fot. Robert Robaszewski / Agencja Gazeta) Olsztyńscy nauczyciele i dyrektorzy szkół coraz częściej zadają sobie pytanie, jak zachęcić młodzież do nauki? Jednym z rozwiązań jest aktywne wykorzystywanie nowoczesnych technologii. Placówkom edukacyjnym coraz trudniej zdobyć zainteresowanie uczniów tradycyjnymi metodami nauczania. Stąd zamiast walczyć z wszechobecnym Internetem, pedagodzy zaczęli wykorzystywać go w celach dydaktycznych. W VI Liceum Ogólnokształcącym... ... np. wkrótce wystartuje pierwsza w naszym regionie internetowa platforma learningowa. Takie rozwiązania stosują praktycznie wszystkie uczelnie wyższe w naszym kraju. - Być może jeszcze w czerwcu, a już na pewno we wrześniu wystartujemy z internetową odsłoną szkoły - zapowiada Radosław Jankowski, dyrektor "szóstki". - Na czym to ma polegać? To proste, przenosimy się z lekcjami tam, gdzie młodzież czuje się najlepiej, czyli do internetu. Pomysł pochodzi ze Stanów Zjednoczonych, gdzie w 2000 r. powstała pierwsza taka platforma zwana Moodle. Nasi nauczyciele piszą obecnie specjalne programy nauczania, które wzbogacamy o dodatki wizualne. Oczywiście nie zastąpi to tradycyjnych lekcji. Chcemy jednak, aby najciekawsze tematy oraz to, na co niekiedy nie ma czasu w ramach zajęć, pojawiło się w sieci. O krok dalej idą w Gimnazjum nr 3 i XI Liceum... ..., które są najbardziej skomputeryzowanymi szkołami w Olsztynie. Testowany jest tam obecnie system, który pozwoli na transmisję zajęć lekcyjnych w Internecie. - Pierwsza taka transmisja już za nami, kolejną planujemy w środę - mówi Janusz Rączkiewicz, dyrektor obu placówek. - Od miesiąca w szkole mamy zamontowany światłowód, który to umożliwia. Każda z klas wyposażona jest w odpowiednie oprogramowanie, mamy także mobilny system kamer i mikrofonów, który możemy umieszczać w dowolnym miejscu. System ma służyć przede wszystkim uczniom, którzy z różnych przyczyn nie mogą uczestniczyć w zajęciach. W Internecie, oprócz lekcji, planowane są też transmisje z najważniejszych uroczystości i wydarzeń sportowych. - Mogę już zdradzić, że jesteśmy również po rozmowach z wydziałem medycznym Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego. Z naszymi kamerami będziemy mogli pojawiać się nawet podczas operacji, na czym ogromnie skorzystają przyszli lekarze, którzy uczą się w naszym liceum - opowiada Janusz Rączkiewicz. Szkoła jest także po rozmowach ze szpitalem MSWiA, który wstępnie zgodził się prowadzić takie lekcje. Niektóre transmisje mają być ogólnodostępne, większość będzie jednak wyłącznie do dyspozycji uczniów, którzy kody do logowania otrzymają na szkolne skrzynki e-mailowe. Każdy z uczniów, przychodząc do placówek przy ul. Kołobrzeskiej, dostaje własny adres poczty internetowej, na którą przychodzą najważniejsze informacje. Co na to uczniowie? Uczniowie podchodzą do szykowanych przez szkoły nowinek z dużym entuzjazmem. Świetna sprawa, wiadomo, że świat idzie do przodu i szkoły również powinny. Jedyny minusik to, że nie możemy już powiedzieć, że o czymś nie wiedzieliśmy i się nie przygotowaliśmy - śmieje się Michał. O tym, że młodzi ludzie chcą rozwoju technologii w szkołach, można się przekonać, obserwując plakaty, które są elementem kampanii wyborczej do samorządu uczniowskiego w VI LO. Na niemal każdym pojawiają się obietnice załatwienia elektronicznych tablic, czy wolnego dostępu do wi-fi. Specjalistom też to się podoba A co o takich wirtualnych lekcjach mówią specjaliści? - To jest wyznacznik czasu i dobrze, że szkoły korzystają z nowości - ocenia Maria Rafalska, dyrektorka Poradni PsychologicznoPedagogicznej nr 1 w Olsztynie. - Cieszę się, że szkoły w naszym regionie wdrażają systemy nauczania, które sprawdziły się już w innych krajach. Młodzi ludzie od małego oswajają się z Internetem i technologiami, jest to dla nich naturalne środowisko. Taki sposób edukacji jest im po prostu bliższy. Dyrektorka poradni, jako argument za unowocześnianiem szkół, przytacza dane z corocznych rekrutacji. Jasno wynika z nich, że młodzi ludzie chcą się uczyć w otoczeniu kamer i komputerów. Niemniej jednak, nie należy zapominać o tych uczniach, którzy potrzebują rozmowy w cztery oczy z nauczycielem. - Takie osoby przychodzą czasem do naszej poradni i mówią, że potrzebują dodatkowego wsparcia i więcej bezpośredniego kontaktu. Zadaniem dla nauczycieli jest zatem odpowiednie zbilansowanie stosowanych metod - kończy Rafalska. Źródło: http://olsztyn.gazeta.pl/olsztyn/1,48726,13993501,Szkoly_wchodza_w_ere_cyfryzacji__Dzie ciaki_sa_na__tak_.html#ixzz2VDy60237