referat: proces projektowania hk
Transkrypt
referat: proces projektowania hk
mgr inż. Janusz Marzec BIPROHUT 1:22:56 14.04.2012 r. REFERAT: PROCES PROJEKTOWANIA HK Każda inwestycja zaczyna się w biurze projektów. Jestem przedstawicielem licznego środowiska wielu biur projektów, których projektanci zasłużyli na tytuł budowniczego HK, choć nie mieli w ręce żadnej łopaty, ani pierwszej ani kolejnej. Ci projektanci często dziś zapomniani, spośród których wielu nieodwracalnie zabrał już czas, ciężką swą nowatorską pracą dali początki wielkiej huty zlokalizowanej w Polsce. Rozumiem przez to to wszystko, co musiało się zdarzyć przed wbiciem pierwszej łopaty w miejscu, w którym się dziś znajdujemy. Rozmowy o konieczności modernizacji przestarzałego polskiego hutnictwa rozpoczęły się wcześniej, bo już pod koniec lat sześćdziesiątych. To wówczas zrodziła się myśl, aby nasze stare rozproszone hutnictwo przebudować w kierunku produkcji finalnej opartej na produktach pochodzących z jednej wielkiej nowoczesnej huty. W ówczesnych realiach politycznych rozważano najpierw możliwość lokalizacji takiej huty na terenie ówczesnego Związku Radzieckiego. Po długich dyskusjach , przy silnym poparciu polskich władz partyjno-rządowych, przy osobistym zaangażowaniu Edwarda Gierka udało się przekonać władze ZSRR o lokalizacji Huty na terenie Polski. W tym momencie chcę Państwa prosić o odświeżenie w osobistym zapisie pamięciowym pierwszego z wielkiej trójki budowniczych, na którą na każdej budowie składają się Generalny Projektant, Generalny Wykonawca oraz Generalny Dyrektor Obiektu w budowie. O ile media, a za nimi opinia publiczna, zarejestrowały na trwałe w pamięci Ministra Romualda Kozakiewicza, Generalnego Dyrektora i Koordynatora Wykonawstwa, Zbigniewa Szałajdę – Dyrektora Kombinatu w Budowie, późniejszego Wicepremiera, o tyle postać Generalnego Projektanta mgr inż. Bronisława Wasylewicza przesuwała się stopniowo w cień, co wynikało z mało widowiskowej pracy projektanckiej. W czasie, o jakim mówimy, już w 1971 roku mgr inż. Bronisław Wasylewicz przewodził grupie projektantów „Biprohutu”, która zaczęła robić wstępne przymiarki do właśnie zapowiedzianej wielkiej Huty Centrum, by na początku 1972 roku zostać oficjalnie Generalnym Projektantem Huty już pod nazwą „Huta Katowice”. W styczniu 1972 roku Prezydium Rządu zatwierdza lokalizację Huty Katowice na terenie Dąbrowy Górniczej, między dzielnicą Gołonóg a wsią Łosień. O zlokalizowaniu huty w Dąbrowie Górniczej zdecydowały przede wszystkim położenie w bezpośrednim sąsiedztwie regionu o wysokiej kulturze technicznej, co zapewnia odpowiedni poziom produkcji, bliskość krajowych rynków zbytu oraz optymalna długość tras surowcowych, zarówno z kierunku wschodniego, jak i od strony morza. Również w styczniu 1972 roku MPC upoważnia Biprohut do rozpoczęcia projektowania założeń techniczno-ekonomicznych oraz projektów technicznych wylesienia terenu, ujęcia cieków wodnych, makroniwelacji i budowy dróg dojazdowych oraz planu generalnego. Szanowni Państwo, proszę teraz popatrzeć wraz ze mną na dalszy rozwój tej wielkiej przygody polskiej gospodarki z nowoczesnym hutnictwem i jego twórcami przez pryzmat prac projektanckich. Skala problemu i ogrom zagadnień wymagających często natychmiastowych rozwiązań stworzyły pilną potrzebę dostosowania metod organizacyjnych i technik projektowania do szybkich potrzeb budowy, a więc rozwoju Biprohutu. Rozumiał to doskonale Generalny Projektant B.Wasylewicz, mianowany jednocześnie Dyrektorem Technicznym Biprohutu. Na mocy Jego decyzji w 1-szej kolejności zwiększono zatrudnienie do 2150 inżynierów i techników różnej specjalności. Kolejne decyzje Generalnego Projektanta można nazwać kamieniami milowymi drogi prowadzącej do projektowania rzeczywiście nowoczesnego pod względem technicznym i metodycznym kombinatu metalurgicznego. Były to powołane do życia: - Dział koordynacji projektowania HK, - Dział stałego nadzoru autorskiego na terenie budowy. Równie ważne i nie stosowane w dotychczasowej praktyce Biprohutu było utworzenie w dziale planów generalnych komórki zajmującej się sytuowaniem w terenie obiektów i sieci zewnętrznych. Każdy projekt musiał otrzymać tzw. klauzulę lokalizacyjną, która określała współrzędne położenia w terenie. To rozwiązanie pozwoliło wyeliminować powstawanie kolizji projektowych a docelowo umożliwiało wykonanie planów sytuacyjnych powykonawczych dla potrzeb przyszłego użytkownika. Krótkie terminy zakończenia budowy I-go etapu HK narzucały konieczność opracowywania dokumentacji równolegle z realizacją budowy, oraz sukcesywnej a często fragmentarycznej jej dostawy na budowę. Taka forma współpracy z wykonawcą wymagała codziennej obecności projektantów na budowie. Zadanie to z powodzeniem wykonywał dział stałego nadzoru autorskiego z siedzibą na terenie Huty. Jego podstawowym zadaniem było natychmiastowe rozwiązywanie zaistniałych problemów. Oprócz tego do czasu zakończenia I-go etapu budowy codziennie kursował autobus dowożący projektantów, czasem nawet kilkudziesięciu, celem rozwiązywania bieżących problemów i udziału w naradach z wykonawcami. Wielkość zadań projektowych obrazuje fakt, że do końca I-go etapu budowy wydano 4972 klauzule lokalizacyjne obejmujące sieci energetyczne i obiekty zewnętrzne. Żeby zrozumieć skalę problemu uświadomić sobie należy, że rok kalendarzowy ma tylko 365 dni. Szacujemy, że wykonawcy otrzymali ponad 10 tys. Projektów nie wymagających klauzul, opracowanych przez Biprohut i biura współpracujące. Dla dotrzymania terminów wynikających z krótkich cykli realizacji I-go etapu budowy, Biprohut nawiązał współpracę kooperacyjną z 55 krajowymi biurami projektowymi, podzlecając im w zależności od specjalizacji projektowanie całych wydziałów, kompletnych obiektów lub poszczególnych branż projektowych . W gestii Biprohutu pozostało projektowanie podstawowych obiektów huty, tzn. Wielkich Pieców, Aglomerowni, Stalowni i Walcowni. Pozostałe, wychodzące poza plan generalny obiekty wraz z nadzorem przejmują wyspecjalizowane biura projektowe w całym kraju. Dla ujednolicenia projektów, do współpracujących biur rozesłano ramowe wytyczne dla opracowań projektowych obiektów dla HK. Zawarto w nich sugestie dotyczące rozwiązań konstrukcyjnych, materiałowych a nawet kolorystyki blach trapezowych stosowanych jako pokrycie ścian i dachów obiektów. Wytyczne te stanowią punkt wyjścia dla około 4000 inżynierów i techników, w tym 2100 projektantów z Biprohutu. W 1972 roku oni nie zdają sobie jeszcze sprawy, że będzie to niepowtarzalna przygoda w ich inżynierskim życiu. W kwietniu 1972 r. Biprohut przystępuje do opracowania ZTE, równocześnie powstają pierwsze projekty techniczne. Z gołonoskiego wzgórza grupa projektantów tworzy na tle lasu wizję huty, która wkrótce zmaterializuje się na deskach projektanckich w postaci planu generalnego. Za opracowanie tego planu jego twórcy otrzymali Nagrodę Państwową I-go stopnia. Opublikowany następnie w zeszytach naukowych służy on studentom jako rozwiązanie wzorcowe dla zakładu hutniczego. Zatwierdzenie planu generalnego oznaczało początek projektowania makroniwelacji. Powierzchnię podzielono na 25 tarasów o różnych poziomach, od 0,5 do 10,0 metrów, dzięki czemu uzyskano optymalizację poziomą i pionową, a w rezultacie sprowadzenie zakresu robót ziemnych do niezbędnego minimum. Przygotowanie podkładów geodezyjnych realizowano w sposób nowatorski przy pomocy fotointerpretacji i fotogrametrii zdjęć lotniczych, co pozwoliło w krótkim czasie opracować mapy sytuacyjno-wysokościowe. Za opracowanie tej metody jej twórcy otrzymali nagrodę Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska, gdyż pozwalała ona oceniać zmiany środowiska w rejonie budowy. Dla rozpoznania podłoża w celu określania kategorii gruntów opracowano siatkę wierceń geologicznych i odwiercono ~3800 otworów o głębokościach 6-17 m, o łącznej głębokości 45600 mb. Zakończenie powyższych projektów robót przygotowawczych umożliwiło przystąpienie do realizacji projektów podstawowych. W początkowym okresie projektowania szczególną uwagę poświęcono pracom studialno-koncepcyjnym, nawiązującym do ówczesnego stanu technicznego światowej techniki hutniczej i tendencji poszukiwań projektowych w budowie nowych zakładów hutniczych o podobnym profilu. Oprócz stałego poszukiwania optymalnych rozwiązań technologicznych, wielką wagę przywiązywano do automatyzacji napędów elektrycznych i trójpoziomowego sterowania komputerowymi procesami produkcyjnymi z wykorzystaniem najnowocześniejszej aparatury pomiaroworegulacyjnej. Bardzo dużo uwagi poświęciliśmy także problemom ekonomicznym, zwłaszcza zaś efektywności inwestowania. Obowiązywała zasada najlepszych rozwiązań projektowych przy optymalnych kosztach robót. W imię przestrzegania tej zasady opracowano nowe rozwiązania konstrukcyjne hal, co pozwoliło obniżyć jednostkowy ciężar konstrukcji stalowej. Zarazem dla zapewnienia hucie najlepszych i najnowocześniejszych rozwiązań ze wszystkich branż nawiązano współpracę z ponad 20 krajowymi ośrodkami naukowymi i naukowo-badawczymi. Wobec wcześniejszych ustaleń, że dostawy podstawowych agregatów produkcyjnych, głównie dla wydziałów surowcowych, pochodzić będą z ZSRR, Biprohut zaangażował przy pomocy kontraktu niektóre specjalistyczne biura projektowe z tego kraju. Dążenie do zastosowania najnowocześniejszych w skali kraju rozwiązań wymagało ciągłego monitorowania postępu technicznego dokonującego się w światowym hutnictwie. Ówczesna polska ekipa rządząca stworzyła warunki dla kontaktów z czołowymi firmami zachodnimi, przodującymi w faktycznym wdrażaniu postępu technicznego. To dzięki temu do opracowanych przez Biprohut i inne polskie placówki projektów można było wprowadzić najnowocześniejsze w skali światowej rozwiązania techniczne, nie stosowane dotąd w Europie środkowo-wschodniej. Spośród wielu przykładów wymienię tylko kilka najbardziej spektakularnych: - zamknięcie gardzieli Wielkiego Pieca typu Wurth z Luksemburga, - przenośnik taśmowy firmy Itoh z Japonii, - podajniki spieku dla namiarowi wsadu firmy Lurgi Schenk z ówczesnego RFN. Dążenie do zapewnienia hucie optymalnych rozwiązań spowodowało u projektantów tendencję doskonalenia stosowanych już technologii urządzeń. Zaowocowało to kilkunastoma patentami zgłoszonymi przez projektantów Biprohutu zarówno indywidualnie jak i w zespołach z udziałem specjalistów spoza biura. Równie ważne były wzory użytkowe i wnioski racjonalizatorskie opracowane w Biprohucie i innych biurach projektów w ramach projektowania Huty Katowice. Powyższe efekty wynalazcze zostały zauważone i docenione wysokimi odznaczeniami państwowymi i nagrodami, przyznanymi przez polskie władze lat siedemdziesiątych za wybitne osiągnięcia w dziedzinie techniki. Pragnę w imieniu wszystkich projektantów przesłać budowniczym i hutnikom HK tym sprzed lat i tym z dzisiejszej załogi serdeczne podziękowania za owocną współpracę. Choć nie obyło się bez osobistych dramatów, huta jako całość trwa, jest piękna, nowoczesna. Wszyscy zostawiliśmy tu pod Gołonogiem dużo wysiłku, serca, potu, nerwów i dobrych wspomnień. Bo choć to dzisiaj huta Mittala, to także nasza huta, nas projektantów, Was wykonawców i użytkowników. 01:40:30 Uwaga: czasy na początku i końcu tekstu referatu nawiązują do pliku audio z nagrania konferencji w 40-tą rocznicę wbicia pierwszej łopaty pod budowę HK, nagranie Waldemara Musiała z Biura Komunikacji AMP. Układ tekstu: Piotr Garus z ww. nagrania, 7 lutego 2013 r.