Brudno w Parku Pokoju - Nowa Gazeta Jaworska

Transkrypt

Brudno w Parku Pokoju - Nowa Gazeta Jaworska
Brudno w Parku Pokoju
Wpisany przez redakcja
czwartek, 07 kwietnia 2011 21:38
Kolejny wiosenny niedzielny poranek, wszystko budzi się do życia. Rodzi się nowe, lepsze,
bardziej wyraziste. Szkoda, że nie w Jaworze. Po serii opisywanych wcześniej zniszczeń,
bałaganu i zaniedbań w obrębie naszej perełki architektonicznej, jaką jest niewątpliwie Kościół
Pokoju, panuje zupełne bezkrólewie. Patrząc na to nietrudno zrozumieć, co będzie się działo
wokół „Domu Chleba” , który pan burmistrz wbrew opinii publicznej chce postawić na płycie
Rynku.
Park Pokoju przypomina obecnie wysypisko śmieci. Od jesieni ubiegłego roku leżą
tam pryzmy zgniłych, cuchnących liści. Wymieszały się z papierami, workami foliowymi i psimi
odchodami.
To gnije i śmierdzi, jest pożywką dla grzybów i bakterii. A przecież park jest miejscem, gdzie
odpoczywać przychodzą ludzie chorzy, często z małymi dziećmi. Jak można wytłumaczyć tym
najmłodszym, dlaczego w parku jest tak brudno? Dlaczego od kilku już miesięcy leżą tam sterty
gałęzi, których nikt nie sprzątnął? Dlaczego są tam stosy papierów, butelek i innych śmieci?
Dlaczego to wszystko leży za płotem wspaniałej „perełki jaworskiej”.
Samo przejście obok Kościoła Pokoju od strony zachodniej jest niemożliwe, gdyż droga
przypomina bagno. Tam zawsze stoi woda. Tuż obok jest porozbijana tablica ogłoszeniowa
„Urzędu Miasta Jawora”, a pod nią szkło, sterty śmieci. Tablica służy najczęściej za tarczę, a
dyscyplina, jaką tam się uprawia w sobotnie wieczory, to „rzut koszem do tablicy” – iście
jaworska dyscyplina sportowa. Na prawdziwy sport w tym mieście, na rodzimych doskonałych
trenerów pieniędzy się skąpi – na stawianie bubli wyrzuca miliony. Kto wybrał miejsce
postawienia oszklonej tablicy w ciemnym parku? Podatnik za wszystko zapłaci...
To zdewastowane porozbijane straszydło zamiast przyciągać turystów – odstrasza. Nie da się
też swobodnie przejść ścieżką przy kościele, gdyż powyrywane kamienie stwarzają realne
niebezpieczeństwo.
Na koniec zwracam się do naszych szanownych radnych: przecież od Was wiele zależy. Tak
niewiele trzeba, aby w tym miejscu zapanował ład i porządek. Park jest ogrodzony, wystarczy
dorobić klucze i zamykać bramki o odpowiedniej porze. Liczę na bardziej efektywne działanie
1/2
Brudno w Parku Pokoju
Wpisany przez redakcja
czwartek, 07 kwietnia 2011 21:38
służb porządkowych, bo od nich także wiele zależy. Stwierdzam z przykrością, że miasto
popadło w ruinę estetyczną od chwili zlikwidowania „Zieleni Miejskiej”, bo to, co robi się
obecnie, to wyrzucanie pieniędzy podatników w błoto.
H.B.
(imię i nazwisko do wiad. red.)
Tytuł pochodzi od redakcji{jcomments on}
2/2