Ćwiczenie 1. - Kosmoenergetyka
Transkrypt
Ćwiczenie 1. - Kosmoenergetyka
Na podstawie: http://cosmoagida.ru/?page_id=3062 spisał: R.Pastusiak www.kosmoenergetyka.org Ćwiczenia dla rozwoju wzroku. Aby nauczyć się widzieć oczami ludzką aurę czy potoki częstotliwości, należy odpowiednio przystosować widzenie. Nasze oczy, jak optyczny instrument, dostrzegają tylko obiekty i procesy, które odbijają światło. Jeśli nauczysz się, dostosować wzrok tak, żeby on nie koncentrował się na przedmiotach odbijających światło, to możesz zobaczyć aurę, potoki częstotliwości, inne energetyczne procesy. Należy pamiętać, że nie wszystkie obserwowane w trakcie szkolenia wizualne efekty okazują się aurą. Czasami będzie to czysta halucynacja, optyczne złudzenie oka. Czasami za aurę można wziąć coś innego, na przykład odbicie obrazu na siatkówce, lub światło rozproszone, odbite od powierzchni. Ale to tylko szczególne przypadki, nie zmienia to faktu, że aurę można zobaczyć, bez zbytniego wysiłku. Jeżeli po upływie sześciu miesięcy od rozpoczęcia szkolenia, nie widzisz aury – chyba jesteś leniem. Jest jeden ważny moment, który często jest przyczyną zaburzeń. „Jasnowidzący” i „człowiek widzący aurę” to nie to samo, jeden od drugiego jest daleko. Pod pojęciem „jasnowidzący”, zwykle należy rozumieć osoby, które widzą energię, strukturę pól energetycznych i ich procesy. A do tego są potrzebne aktywne wyższe czakry, należy umieć nimi pracować, kontrolować, być ich świadomym (tutaj trzeba szukać wsparcia swojego nauczyciela). Aurę, jako efekt zmiany w strukturze i energetyce obiektu, widzimy oczami. A samą strukturę i energetykę postrzegamy, jakby całym sobą, wchodzimy w kontakt i następnie można ewentualnie wykorzystać otrzymaną informację wizualizując obraz, czy transformując go lub oczyszczając. Tak jak jest napisane, oznacza, że dla widzenia trzeba nauczyć się oczyszczać, oceniać i interpretować. Teoretycznie, i tą umiejętność może ktokolwiek rozwinąć. Ćwiczenie należy przerwać, gdy tylko poczujesz, że jesteś zmęczony. W przeciwnym razie nie będziesz w stanie w pełni się zaangażować w proces. Ćwiczenie 1. Podnieś dłoń i na jednolitym tle, patrz przez palce, dopóki wokół nich nie pojawiają się białe zamglenia (dymki). Dla lepszej pracy można wykorzystać tło jasnoszare lub białe. Możesz wziąć duży biały arkusz papieru i umieścić go przed lampą, tak aby światło przez niego przechodziło. Światło nie powinno oślepiać wzroku, powinno być miękkie i gładkie przechodząc przez arkusz. Jeśli chcesz - dodaj razem kilka arkuszy o większej gęstości. Prawie idealnym rozwiązaniem jest jasne okno lub monitor z białym tłem. Usiądź przed tak przygotowanym tłem w 1 odległości 30-50 cm, tak aby było ci wygodnie i tak, aby pole tła było postawione na wysokości tuż przed twarzą. Podnieś dłoń i ustaw ją na środku pola tła w odległości 5-10 cm od niego, obracając rękę do siebie, w sposób aby palce wskazywały górę. Teraz rozluźnij się, rozluźnij szczęki, policzki, czoło. Spróbuj pozbyć się myśli i skoncentrować się na ćwiczeniu. Staraj się utrzymać ten stan przez cały czas trwania ćwiczenia. Zrelaksuj oczy i zacznij patrzeć na rękę, trochę rozłożywszy palce, żeby między nimi był 1 cm przestrzeni. Na tle trzeba zobaczyć wszystkie palce równocześnie. Oczy pozostają spokojnie a wzrok nieostry. Patrz jakby w dal, patrz swobodnie, nie oczekując niczego specjalnego, nie przyglądaj się niczemu specjalnie. Posiedź tak chwilkę, ile chcesz. Być może już na tym etapie zobaczysz, słabe świecenie w pobliżu palców i mały dymek grubości 1-5 mm lub trochę większy. Teraz zacznij powoli ruszać ręką w prawo i w lewo w przedziałach 5-10 cm, kontynuując patrzenie. Mgiełka staje się jaśniejsza i bardziej widoczna. Jeśli nie widzisz jej przy nieruchomej ręce, to teraz zauważysz, że przy ruchu palców rozciąga się pióropusz mgły, na tle palców zobaczycie jakiś ruch. W tym samym czasie, można również powoli obracać dłonią w płaszczyźnie (pozostawiając dłoń zwróconą do siebie). Najprostszym sposobem, jest położenie ręki podpartej na łokciu na stole i powoli przechylanie jej przed tłem na lewo i prawo. Nadal poruszaj ręką i patrz, dopóki nie zobaczysz wokół palców poświaty w formie jasnej i gęstej mgły o szerokości 5-10 mm. Popracuj z tym, rozpoznaj przy jakim skupieniu wzroku widzisz mgiełkę najlepiej, a przy jakim skupieniu nie widzisz. Naucz się szybko wchodzić w odpowiednie skupienie wzroku. Możesz obrócić dłoń tak, żeby palce patrzyły w bok i przesuwając pięść w górę i w dół, obserwować blask pochodzących z końców palców. W tym przypadku ruszamy tylko dłonią a nie ramieniem. Jeśli poruszać szybko ręką, przed każdym palcem widać żarówki, „kulkę światła”. Spowalniając ruch, widzimy, tą mgiełkę oraz promienie. Promienie wyglądają jak coś ciemnego lub odwrotnie, jak światło, wychodzące z końcówek palców, w zależności od ogniskowania. Jednocześnie każdy promień światła wychodzi prosto z jednego palca. A ciemnych mogą być dwa i mogą wychodzić po bokach, względem siebie pod kątem 30-40 stopni. Aby uzyskać lepszy widok, a ponadto poczuć promienie wychodzące z palców, po kilku minutach, podnieś drugą rękę i dołącz ją do pierwszej, układając je tak, żeby między palcami rąk były trzy centymetry. Teraz porusz obiema rękami w przeciwnych kierunkach. Widać promienie emanujące z każdej ręki. Jednocześnie będą one widoczne wyraźniej i będą się przyciągały, nawet się wzmacniając. A kiedy twoje palce są naprzeciwko, w końcówkach, można poczuć lekki, miękki dotyk tylko w obszarach, w których promienie obu rąk przecinają się wzajemnie. Popracujcie z nim kilka minut. Następnie spróbujcie zwiększyć lub zmniejszyć odległość pomiędzy rękami. Gdy promienie zbliżają się do siebie i wychodzą ku sobie, są połączone w jedną poświatę, a potem przy wolnym oddaleniu rąk, przez jakiś czas są one będzie rozciągnięte, utrzymując integralność, ale potem znowu rozdzielają się na dwa. W tym przypadku, można czuć w końcówkach palców to rozerwanie. Popracujcie z tym kilka minut. 2 Następnie próbujemy zmienić tło z białego na ciemne lub granatowe i powtórzyć wszystko w od początku. Mgiełka będzie postrzegana jeszcze wyraźniej niż wcześniej. Po tym tło można zmieniać na inny kolory. Przy tym kolor zamglenia będzie nieznacznie się zmieniał. Ruszając rękoma we wszystkich częściach ćwiczenia, ruch powinien stopniowo zwalniać, dochodząc do tego, że w czasie, nawet po zatrzymaniu ruchu mgiełka była wyraźnie odróżnialna i zachowywała grubość. Dalej znajdziecie dla siebie odpowiedni rytm i naprzemienne fazy. Jeśli po wszystkich ćwiczeniach udało się wam zobaczyć jedynie niewielkie blask wokół palców o grubości 1mm to chyba złudzenie optyczne, spowodowane przez załamanie światła na granicy palców. Efekt ćwiczeń to wrażenie gęstej mgły o szerokości 5-10 mm, nieprzeźroczystej przestrzeni w tym miejscu. Po pewnym czasie, mgła może przejść w jeden dla całej ręki tuman, szczególnie wyraźny w pobliżu palców. Widać wokół ręki jakby chmurę gazu, która porusza się razem z nią. Jako miarę postępu należy wyłączyć oświetlenie i praktykować tylko na jednolitym tle, które jest nieco trudniejsze. Ćwiczenie 2 Weź gruby kolorowy papier, i duży kawałek białego papieru, o wymiarach około 60 cm na 1 m. Zobaczycie zjawisko, które nie ma nic wspólnego z aurą, ale dzięki tej technice, można nauczyć się widzieć ludzką aurę. Umieścić biały papier na podłodze pod lampą ze ściemniaczem. W środku, umieść arkusz grubego papieru czerwonego. Teraz skoncentrujcie wzrok na środku kolorowego papieru i nie mrugajcie. Poczekaj 30 sekund. Kontynuując patrzenie na czerwoną kartkę, szybko usuń go i patrz w tym samym miejscu na biały arkuszu. Ułamek sekundy widać uzupełniający kolor do danego koloru, na który patrzeliście wcześniej. Jeśli patrzyliście na kolor czerwony, więc pojawi się zielony. Ostatni jest zawsze różny od oryginalnego koloru, ale ich kształt jest taki sam. Późniejszy widok, świecące, przezroczyste, będzie wyglądać jak pływające, rozmyte. Jeśli przeprowadzicie taki eksperyment na czterech, pięciu arkuszach papieru pod rząd, który zajmie tylko kilka minut, do końca doświadczenia będziesz miał pewną wrażliwość na wizję tego typu obrazów kolorowych – świecących, przejrzystych i unoszących się w przestrzeni. Kolory te są bardzo podobne do pola aury, za wyjątkiem tego, że są bardziej doskonałe, jak niewiele osób ma czyste i jasne kolory aury. Do kolejnego etapu szkolenia, będziesz potrzebował partnera: pożądane jest, aby oboje byli ubrani w białe szaty. Jest to najprostszy sposób, aby zobaczyć kolory. Oczywiście, ubrania nie mogą zagłuszyć aury, ale jego kolor może utrudnić lub ułatwić widzenie aury. Postawcie partnera na białej ścianie. Weź lampę ze ściemniaczem, włącz ją z pełną mocą i oświetl światłem partnera. Teraz weź kartkę papieru kolorowego, i niech twój partner trzyma ją w 2,5 centymetrów od swojej twarzy pod nosem. Odsuń się i spójrz na kolor, tak ja przedtem, skoncentrujcie wzrok na kartce, policz do 30 i poproś partnera, by ją zabrał. Zobaczycie kolor dopełniający, unoszący się w przestrzeni przed partnerem. Zmieniajcie arkusze papieru kolorowego, można się przyzwyczaić do kolorów jakie zobaczycie wokół partnera, a twój umysł będzie dostosowywał się do tego pomysłu. Następnie można umieścić kartkę 3 kolorowego papieru za głową lub ramionami, w odległości 30-60 cm od partnera. Zróbcie tak cztery czy pięć razy, do póki nie przywykniecie widzieć kolory, pływające wokół jego ciała. Teraz weź kawałek kolorowego papieru i utrzymujcie wzrok na partnerze, jednocześnie bardzo powoli zmniejszajcie jasność lampy. Można dojść do punktu, w którym ludzkie ciało staje się bardzo ciemne – potem, bach! - wszystkie kolory nagle rozkwitają, a ty zobaczysz aurę. Wszystkie całkowicie. Będziesz wiedzieć, że to jest prawdziwe kolory aury, a nie dopełnienie, które widziałeś wcześniej, dlatego, że przed wami przestawiono szereg zmieniających się kolorów. Ćwiczenie 2 – drugi wariant Jeśli nie masz asystenta, wtedy możemy postępować w następujący sposób. Znaleźć lub stwórzcie w pomieszczeniu, pionową powierzchnię o jednolitym kolorze neutralnym. Na przykład, dobra będzie szara tapeta bez wzoru. Umieścić 50 centymetrów przed tłem obiekt o jednolitym kolorze, na przykład czerwoną kulkę. Usiądź w odległości 1-2 metrów od piłki i spójrz 20 centymetrów z nim, nieco z boku. Wkrótce zobaczysz, jak wokół obiektu zacznie się formować wokół kolorowy punkt. Ustabilizuj widoczność i trwałości rozmiaru punktu. Pracuj również z obiektami o innych kolorach. Ćwiczenie 3 Po tym jak się trochę przyzwyczaiłeś, przy ćwiczeniach 1 i 2, można przejść w do ćwiczenia 3. Jego cel jest prosty, idziesz do lasu i patrzysz na pień 3-5 cm od krawędzi, jakby obejmując go wzrokiem z obu stron na 5-10 centymetrów. Stopniowo zobacz przejrzyste zamglenia lub falowanie w tym miejscu. To będzie aura drzewa. Jeśli się nauczysz ją widzieć, można patrzeć na ludzi na 3-5 centymetrów nad głową. Powinna pojawiać się taka sama mgiełka. Inny sposób – patrzeć nie na drzewo ale za drzewo, w miejsce około 20 centymetrów za nim. Ponieważ jednak lepiej widzieć aurę obiektu. Trzeba patrzeć jakby przez miejsce, gdzie jest widoczna aura, trochę za nim i lekko w bok. Zapewnia to optymalną ostrość i widzenie kącikiem oka, gdzie oczy są najbardziej wrażliwe. Gimnastyka dla oczu Wykonywać należy rano i wieczorem, a kiedy czujesz, że chcesz więcej to też. Szczególnie ważne jest wykonywać ćwiczenia nr 7-11. Miej oczy zrelaksowane !!! 1. Ręce razem, powoli przechylać głowę na lewo, a następnie w prawo, do zatrzymania. W rezultacie, trzeba próbować dotykać uszu, ramion, bez podnoszenia ramion, 12 razy. Po ćwiczeniu, można obrócić głowę, wyciągając szyję. 4 2. Nie odwracając głowy, patrząc w lewo, zatrzymaj się na 1-2 sekundy, starając się zobaczyć wszystko, jak najbardziej wyraźnie. Oczu nie męczyć. Następnie w prawo, powtórzyć 7 lub 12 razy. 3. Jak ćwiczenie 2 tylko spojrzeć w górę i w dół. 4. Obróć oczy w zgodnie i przeciw ruchu wskazówek zegara 7 lub 12 razy, Przy każdym obrocie i ruchu oczami spojrzeć tak daleko jak to tylko możliwe, (ćwiczenie 2 i 3 patrzeć we wszystkich płaszczyznach). 5. Robimy ćwiczenie 2 i 3 ale teraz po przekątnej - spojrzeć w górną prawą i lewą stronę, a następnie w dolne rogi. 6. Ruszać oczami jak w ćwiczeniu 4, ale teraz robimy znak nieskończoności (leżąca ósemka), a następnie osiem. 7. Zamknij oczy, daj im trochę odpocząć. Tło przed oczami powinno stać się równe, bez odkształceń fizycznych. 8. Silnie ściskami oczy powiekami, zamykając je na 3-5 sekund (jak wygodnie), następnie rozwieramy (nie odkrywamy) i robimy ćwiczenie 7. Robimy tak 5-7 razy. 9. Odkrywamy oczy i szybko mrugamy. 10. Relaksujemy oczy, ale żeby nie stracić ostrości. Szukamy najbardziej odległego obiektu w odległości i na niego patrzymy, że go zobaczyć jak najbardziej precyzyjnie. Oczu nie męczyć. Powoli przybliżać wzrok na bliższe obiekty, utrzymać widoczność i ostrość. A więc w końcu spojrzeć na czubek nosa. I z powrotem ... 7-12 razy. 11. Szybko zmieniamy spojrzenie na przedmioty w różnych odległościach i rozrzuconych na całej linii (Szybko patrzymy na wszystko wokół, bez utraty ostrości). 5