KPP W WOŁOMINIE AUTO UKRYŁ U ZNAJOMEGO PO CZYM

Transkrypt

KPP W WOŁOMINIE AUTO UKRYŁ U ZNAJOMEGO PO CZYM
KPP W WOŁOMINIE
Źródło: http://kppwolomin.policja.waw.pl/pw/aktualnosci/43178,Auto-ukryl-u-znajomego-po-czym-zglosil-jego-kradziez.html
Wygenerowano: Środa, 8 marca 2017, 16:28
Strona znajduje się w archiwum.
AUTO UKRYŁ U ZNAJOMEGO PO CZYM ZGŁOSIŁ JEGO
KRADZIEŻ
Plan jaki zrodził się w głowie 27-latka był niezwykle prosty. Zakupiony kilka miesięcy wcześniej
samochód pod osłoną nocy, pozorując włamanie na posesję i kradzież zaprowadził do znajomego,
gdzie ukrył. W godzinach rannych zgłosił fakt kradzieży wartego blisko 25 tys. złotych volvo. Auto
szybko namierzyli i ujawnili kryminalni wołomińskiej Komendy oraz udowodnili zgłaszającemu, że do
włamania i kradzieży pojazdu nie doszło a całą historię zmyślił. Marcin B. już usłyszał zarzut
składania fałszywych zeznań i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze.
Tylko kilka godzin potrzebowali policjanci z komisariatu w Radzyminie i kryminalni wołomińskiej Komendy na rozwiązanie
sprawy dotyczącej kradzieży volvo S80. Auto nie tylko zostało odnalezione przez funkcjonariuszy na terenie powiatu
wyszkowskiego, lecz również policjanci udowodnili zgłaszającemu składanie fałszywych zeznań.
27-latek pod osłoną nocy z terenu własnej posesji w gminie Radzymin, pozorując włamanie poprzez rozcięcie kłódki do
bramy i kradzież auta wyprowadził je i zawiózł do znajomego, prosząc o przechowanie. Koledze tłumaczył, że samochód się
zepsuł i że nie da rady nim dojechać do domu. Następnego dnia rano mężczyzna zgłosił kradzież wartego blisko 25 tys. auta.
Od początku policjanci podejrzewali, że do kradzieży raczej nie doszło a cała historia została przez właściciela auta zmyślona.
Kolejne rozpytanie poszkodowanego i czynności jakie wykonywali w sprawie wołomińscy kryminalni doprowadziły do
ustalenia miejsca, gdzie pojazd się znajdował, jego ujawnienia a co za tym idzie przyznanie się do zgłoszenia fikcyjnej
kradzieży pojazdu przez Marcina B.
27-latek już usłyszał zarzuty składania fałszywych zeznań i powiadomienia organów ścigania o przestępstwie do którego w
rzeczywistości nie doszło. Mężczyzna skorzystał z przysługującego mu prawa i dobrowolnie poddał się karze w wymiarze 6
miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata i grzywnie w kwocie 1000 złotych.
ts
Ocena: 0/5 (0)
Tweetnij