tutaj.

Transkrypt

tutaj.
W Parlamencie Europejskim 9 października 2013 roku w odbyła się debata dotycząca
działalności służb specjalnych. Jednym z głównych tematów posiedzenia plenarnego była
dyskusja tocząca się wokół problematyki transportów i nielegalnego przetrzymywania
więźniów na terytorium Państw Unii Europejskiej, których dopuścić się miało CIA. Poniżej
prezentujemy wypowiedzi polskich europarlamentarzystów - Krzysztofa Liska, Mirosława
Piotrowskiego, Jacka Protasiewicza i Jarosława Leszka Wałęsy, którzy wzięli udział w debacie.
1. Lisek Krzysztof:
- Dziękuję bardzo Panie Przewodniczący. Szanowna pani Komisarz, szanowna pani Poseł, bardzo
cenię panią Poseł (Pani Fajon Tanja - przyp. red.), ale chciałem zapytać, czy przeczytała pani
dokładnie tytuł naszej debaty ? W debacie piszemy o RZEKOMYCH transportach i przetrzymywaniach i
nie zakończyło się żadne śledztwo w żadnym z państw, śledztwa trwają. I chciałem zapytać czy pani
Poseł uważa, że byłoby odpowiedzialnym jednak mówić, że są to „rzekome transporty”, „domniemane
przetrzymywania” a nie stwierdzać fakty, które nie zostały udowodnione przez system prawny
żadnego z Państw Unii.
Fajon Tanja:
- Dziękuję panie Lisek. Ja cieszę się, że mogę odpowiedzieć na to pytanie. Zgadzam się z panem, że
tytuł uchwały to „Rzekomy transport i nielegalne przetrzymywania”, ale co miesiąc, ciągle czytamy, w
mediach słyszymy, ze strony różnych organizacji na temat różnych faktów, nowych faktów. Żadna
instytucja ani rządy europejskie nie odpowiedziały na nasze apele sprzed roku. Zatrzymano wiele
dochodzeń, przerwano wiele śledztw, na Litwie również, więc uważam że nikt nie doszedł do pełnej
prawdy i my mamy teraz okazję zwrócić uwagę na te przypadki pogwałcenia praw człowieka.
(…)
Lisek Krzysztof:
- Dziękuję bardzo panie Przewodniczący. Szanowna pani Poseł (Gomes Ana – przyp. red.) ja bardzo
panią cenię jako mądrą osobę ale chciałem zapytać, bo pani użyła przed chwilą określenia, że
„współpraca pomiędzy służbami specjalnymi i państw Unii Europejskiej a Centralną Agencją
Wywiadowczą Stanów Zjednoczonych to jest działalność >>kryminalna<<”. Mi się wydaje, że ona jest
oparta o umowy międzypaństwowe, więc co jest według pani działalnością „przestępczą” czy
„kryminalną” w tym zakresie?
Ana Gomes:
- Jeżeli chodzi o to, co ma charakter przestępczy to tak naprawdę wykorzystywanie danych oraz
łamanie prawa do prywatności obywateli. Wszystko, co jest sprzeczne z prawem (…) nie jest
właściwym sposobem, aby prowadzić walkę z terroryzmem. W rzeczy samej jest to granie na konto i
na rzecz terrorystów i służy tylko budowaniu nieufności wśród naszych obywateli.
2. Piotrowski Mirosław:
- Dziękuję bardzo. Zarówno w dzisiejszym pytaniu ustnym jak i w proponowanych rezolucjach w
sprawie rzekomych więzień CIA w Europie, Parlament troszczy się o zagwarantowanie praw
człowieka. W pytaniu wzywa się Radę, żeby zareagowała tak, żeby agencje wywiadowcze nie
otrzymywały zezwolenia do przyjmowania uprawnień do aresztowania i zatrzymywania. Rada, jak
słyszeliśmy, nie posiada w tym względzie żadnych kompetencji. Wszyscy w tej Izbie opowiadają się za
poszanowaniem praw człowieka. W proponowanej przez EKR odrębnej, najkrótszej i najlepszej
rezolucji w punkcie pierwszym stwierdzamy, że „skuteczne środki antyterrorystyczne i poszanowanie
praw człowieka nie stanowią sprzeczności’’, jeżeli instrumentalnie będziemy wtrącać się do sposobu
przeprowadzania działań operacyjnych względem terrorystów, to ja chciałbym oficjalnie zapytać,
jakie praktyczne efekty wynikły z aktywności unijnych instytucji w walce z terroryzmem. Czy ciągle
zadowalamy się stawianiem pytań i uchwalaniem kolejnych rezolucji? Dziękuję bardzo.
3. Protasiewicz Jacek:
- (…) Nie ulega wątpliwości, że ewentualne naruszenia prawa, o ile miały miejsce, przy okazji wojny z
terroryzmem powinny być wyjaśniane. I obserwując co dzieje się w tych państwach w tej wojnie
uczestniczących, zarówno tych z naszego Kontynentu ale też w USA, dochodzenia się toczą przed
sądami, zapadają wyroki , i o ile organy ścigania były w stanie udokumentować zarzuty i postawić w
stan oskarżenia czy to żołnierzy, czy agentów, to te wyroki zapadają nawet bardzo surowe. Jestem
przekonany, że podobnie będzie w sprawie domniemanych tajnych więzień na terenie Państw Unii
Europejskiej. W Polsce – bo jest to kraj wymieniany w tej rezolucji – chciałbym wyraźnie zaznaczyć:
trwa postępowanie, która prowadzi niezależna od rządu prokuratura, która działa wedle własnego
planu śledztwa i jestem o tym przekonany, że to jest dobrą wolą wyjaśnienie ewentualnych zarzutów i
podejrzeń. Nie jest to też postępowanie łatwe, trzeba wyraźnie to zaznaczyć. Wiele kwestii podlega
klauzuli tajności, a wiele dowodów znajduje się poza terytorium RP. Zarzuty „braku przejrzystości”
formułowane przez autorów rezolucji, są w tym kontekście – moim zdaniem – niezrozumiałe. W ogóle
myślę, że ocenianie działań organów wymiaru sprawiedliwości poszczególnych Państw Członkowskich
(zawarte w tekście rezolucji), jest wątpliwej natury. Kwestie te należą, o czym mówił Przedstawiciel
Rady, do kompetencji wyłącznych rządów narodowych, i jeśli nie dokonamy poprawek w tekście
rezolucji polegających na wycofaniu bezpośrednich odniesień do działań organów wymiaru
sprawiedliwości sądów i prokuratur Państw Członkowskich obawiam się, że ani ja ani moi koledzy z
delegacji nie będziemy w stanie poprzeć tej rezolucji. Dziękuję.
Pytanie:
- Chciałam zapytać, czy kolega nie sądzi, że jeżeli chodzi o niezależność dochodzeń to tutaj są pewne
normy międzynarodowe, które należy respektować i czy uważa pan, że ustęp szósty, gdzie wzywa się
do przeprowadzenia takiego dochodzenia w całkowitej przejrzystości , czy te zapisy mają związek z
jakimikolwiek domniemaniami.
Protasiewicz Jacek:
- Brałem udział w wysłuchaniach, które miały miejsce kilka lat temu w Komisji Wolności i Swobód
Obywatelskich (…), gdzie rzeczywiście bardzo szczegółowo analizowano sytuacje w poszczególnych
krajach. Jeśli chodzi o akuratnie Polskę, to nawet niezależni eksperci przyznawali, że jest to kraj, w
którym działa prokuratura z wolą wyjaśnienia kwestii. Nawet jak pojawiały się, bo rzeczywiście były
formułowane w imieniu osób domniemanie poszkodowanych, formułowane przez ich obrońców czy
nawet przedstawicieli organizacji niezależnych, zarzuty dotyczące przejrzystości, to chciałbym
przypomnieć tylko jedną rzecz – mamy do czynienia ze śledztwem, które dotyka materii objętej
klauzulą tajności. A więc domaganie się pełnej transparentności nie może być niestety często
spełnione – nie z powodu braku woli, tylko z powodu przepisów, jakie w tej kwestii obowiązują.
4. Wałęsa Jarosław Leszek:
- Dziękuje Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo! Zaproponowany projekt rezolucji zawiera kilka
elementów, które są dla mnie nie do przyjęcia. Za szczególnie naganne uważam insynuacje o
rzekomym braku przejrzystości polskiego śledztwa w tej sprawie. Po pierwsze, chciałbym przypomnieć
że kwestie dotyczące bezpieczeństwa narodowego oraz działania służb specjalnych leżą w wyłącznej
kompetencji Państw Członkowskich. Ponadto podkreślam, że w tej sprawie prowadzone jest
niezależne dochodzenie, a prowadzone jest przez niezawisły działający w oparciu o literę prawa
wymiar sprawiedliwości w Polsce. Dlatego naciski polityczne w tej sprawie są niedopuszczalne.
Dochodzenie trwa a jego zakończenie uzależnione jest nie tylko od sprawności polskiej prokuratury,
ale przede wszystkim od faktu, że przeprowadzenie dochodzenia dowodowego jest utrudnione w
związku z tym, że większość dokumentów jest w posiadaniu USA i często są one objęte klauzulami
tajności. Chociaż doceniam podstawę i znaczenie tej debaty, to chciałbym podkreślić, że ochrona
obywateli jest naszą najwyższą odpowiedzialnością. W tej debacie często zapominamy, że terroryzm
jest aktualnie największym zagrożeniem dla bezpieczeństwa obywateli w Unii Europejskiej. Dlatego
musimy robić wszystko, co w naszej mocy, w obronie naszej wolności i naszych wartości. Obywatele
stają się celami ataków różnych grup terrorystycznych, używających coraz bardziej okrutnych i
niekonwencjonalnych metod. W odpowiedzi jesteśmy zmuszeni podejmować wszystkie możliwe
starania w zakresie ich zapobiegania i zwalczania. Musimy działać w granicach obowiązującego
prawa z poszanowaniem praw człowieka.
5. Lisek Krzysztof:
Dziękuję bardzo Panie Przewodniczący, Szanowna Pani Wiceprzewodnicząca, Panie Ministrze,
Szanowni Państwo. Ja się w zupełności zgadzam z Panią Poseł Sprawozdawczynią czy Panią Poseł
Gomez w jednej sprawie: powinniśmy walczyć z łamaniem praw człowieka i powinniśmy zwalczać
metody terroru stosowane wobec więźniów. Z tym się w całości zgadzamy. Natomiast nie zgadzamy
się pewnie co do jednego. Do tego, aby doniesienia prasowe czy oświadczenia złapanych terrorystów
mogły powodować, mogły być wystarczającym powodem do tego, aby tak poważne ciało jak
Parlament Europejski podejmowało stosowne uchwały. W tym dokumencie, i wielokrotnie o tym
dzisiaj mówiliśmy, była poruszona kwestia dochodzenia w Polsce. Mogę potwierdzić tak jak Pan Poseł
Wałęsa czy Pan Poseł Protasiewicz, że dochodzenie w Polsce trwa, jest prowadzone przez prokuraturę
Apelacyjną w Krakowie, czyli prokuraturę wysokiego szczebla. To śledztwo może być zakończone już w
końcu października, więc bardzo niedługo. Wydaje się więc, że wszystkie organy międzynarodowe
powinny w pierwszej kolejności dać szansę organom krajowym zgodnie z zasadą subsydiarności,
zakończenia dochodzeń, śledztw i usłyszenia prawomocnych wyroków w tej sprawie. I jeszcze jedna
rzecz tylko. W czasie, kiedy te sprawy miały miejsce w Polsce, w Polsce był rząd lewicy. Zarówno
Prezydent Kwaśniewski jak i ówczesny Premier Miller czy Minister Spraw Wewnętrznych Kalisz,
działacz Europejskiej Lewicy zaprzeczają, jakoby takie więzienia istniały w Polsce.