Show publication content!

Transkrypt

Show publication content!
N r ,- V
__________
___________ LW OW SKI TYGODNIK LEKARSKI
Adrenalina i średni podnoszące ciśnienie Krwi
podał
Prof. Dr. Popielski.
Adrenalina od dłuższego czasu jest przedmiotem
badań ze strony wielu autorów. Jej działanie, zwężające
naczynia krwionośne już przy miejscowem stosowaniu,
jest wyzyskiwane w celach leczniczych bardzo często
zwłaszcza przy operacyach na oku, w gardle, nosie, w ja­
mie ustnej i wogóle na dostępnych częściach ciała ludz­
kiego dla wywołania zwężenia naczyń krwionośnych.
Każdy środek stosowany miejscowo jak np. kokaina,
atropina: 1) wchłania się do krwi, 2) po części miesza
śię z wydzieliną danego miejsca i w ten sposób usuwa
się z miejsca swojego działania. T o usuwanie się środka
jest tein szybsze, im naczynia krwionośne są szersze, t. j.
im więcej ukrwioną jest m iejscow ość, podlegająca dzia­
łaniu tego lub innego środka.
Na odwrót przy zwężonych naczyniach krwiono­
śnych zastosowany środek zatrzymuje się przez dłuższy
czas na miejscu, co wyraża się dłuższem jego działaniem.
Adrenalina zwęża naczynia krwionośne i z tego powodu
środek, jednocześnie z nią zastosowany, dłużej pozostaje
na miejscu1, adrenalina odgrywa więc rolę fiksatora,
utrwalacza środka na danem miejscu. Ponieważ o to prze­
dłużenie działania najwięcej nam chodzi przy stosowaniu
środków znieczulających, więc połączenie adrenaliny
z rozmaitymi środkami znieczulającymi miejscowymi naj­
większych dosięga rozmiarów.
Adrenalina we wszystkich tych środkach odgrywa
rolę tylko ciała zatrzymującego, przedłużającego działa­
nia środka znieczulającego, sama zaś w znieczuleniu ża­
dnego udziału nie przyjmuje.
W najnowszych czasach adrenalina przykuwa uwa­
gę wielu badaczy z powodu wywoływanego przez nią
wzmożenia ciśnienia krwi. Wzmożenie powstaje gwałtow­
nie, podnosi się bardzo w ysoko i spada szybko do nor­
my. To podnoszenie i opadanie ciśnienia można wywo­
ływać kilkakrotnie w krótkich odstępach czasu powtarzanemi śródżylnemi wstrzykiwaniami adrenaliny. Kwestya co do tego, jaki jest mechanizm podnoszenia ciśnie­
nia krwi, jest obecnie dokładnie rozstrzygniętą. W wy­
czerpującej pracy Dra J. P T u s z y ń s k i e g o , * ) obfitej
w bogaty materyał doświadczalny, są przytoczone nie­
zbite dowody, że adrenalina podnosi ciśnienie krwi przez
zwężenie obwodowych naczyń krwionośnych. P r u s z y ńs k i otrzymywał podnoszenie ciśnienia krwi po przecię­
ciu rdzenia kręgowego pod przedłużonym, po zupełnem
zniszczeniu rdzenia kręgowego — prawie do tej w yso­
kości, co i przed wykonaniem wskazanej operacyi. Je­
dnak na tern analiza stwierdzonego podnoszenia ciśnienia
krwi przez adrenalinę nie mogła się zatrzymać. Obwo­
dowy aparat naczyniowo-ruchowy składa się z dwóch
składników: z mięśni gładkich i rozgałęzionych w nich
zakończeń nerwów naczyniowo-ruchowych. Na który
z tych elementów działa adrenalina?
Oczywiście, że to pytanie jest znacznie trudniejszem
do rozwiązania, aniżeli poprzednie. W drodze fizyologicznej nie posiadamy żadnego sposobu do rozstrzygnię­
cia tego zawiłego i trudnego pytania. Nożem nie jeste*) Gazeta lekarska, 1904.
L w ów , dnia 15- kw ietnia 1
7.
171
śmy w stanie oddzielić mięśnie gładkie naczyń od zn aj­
dujących się w nich zakończeń nerwowych. Pozostawała
jedynie droga farmakologiczna, zastosowanie której do­
prowadziło mnie do rozwiązania pow yższego pytania,
a mianowicie przekonałem się, że adrenalina w yw ołuje
zwężenie naczyń krwionośnych przez działanie na m i ęś n i e g ł a d k i e naczyń.
Jasnem jest, że rozstrzygnięcie pytania co do sp o ­
sobu działania adrenaliny pociągnęło za sobą rozstrzy­
gnięcie kwestyi działania innych środków, użytych do
analizy zajmującego nas zjawiska.
O badaniach tych pisać będę na innem m iejscu,
a teraz przejdę do dalszych kw estyi związanych ze w zm o­
żeniem ciśnienia krwi przy adrenalinie, kwestyi, ' mającej
ogromne teoretycznie i praktyczne znaczenie.
1
To szybko przechodzące działanie adrenaliny na
obwodowy aparat naczyniowo-ruchowy zastanawiało ba­
daczy, którzy poszukiwali zmian anatomicznych przedewszystkiem w tętnicach, w których głów nie koncentruje
się widoczne działanie adrenaliny. Po długich poszuki­
waniach zauważono te zmiany przeważnie w łuku lub
części piersiowej tętnicy głównej, a czasami w części
brzusznej.
W rozgałęzieniach tętnicy głównej zmian nie za­
uważono. Z prac, które w tej kw estyi ogłoszono, zwraca
na siebie uwagę praca Dra E. M i ę s o w i e ż a 1) głów nie
z powodu dokładnej i ścisłej analizy spostrzeganych
przez niego zjawisk; jest to wzorowa pod tym w zglę­
dem praca. M atro- i mikroskopowe zmiany w tętnicy
głównej przytoczę według pracy M i ę s o w i c z a . Na w ew ­
nętrznej powierzchni tętnicy głównej spotykamy wypuklenia kilku miUimetrów w średnicy, owalne, o brze
gach na powierzchni nieco wyniesionych, a w k l ę s ł y c h
w środku. Jedne z tych wypukleń okazały się naciekami,
drugie tętniakami.
Pod mikroskopem najważniejsze
zmiany widzimy w błonie środkowej tętnicy: w począt­
kowym okresie spotykamy zmiany w blaszkach spręży­
stych,8), które są wyprostowane, aj pomiędzy niemi zw y­
rodniałe komórki mięśniowe. W dalej posuniętym okresie
blaszki sprężyste są przerwane, a na ich miejscu rozwija
się tkanka bliznowata. W jeszcze dalszym, można pow ie­
dzieć, końcowym okresie spotykamy w miejscach, już
poprzednio zmienionych, o g n i s k o w o rozm ieszczoną
tkankę chrzęstną. Oprócz tego w rozmaitych okresach ro­
zwoju zmian w błonie środkowej widzimy złogi so li w a­
piennych w postaci, najprawdopodobniej, fosforu wapnio­
wego.
M i ę s o w i c z zatrzymuje się, naturalnie, na patoge­
nezie wyżej opisanych zmian w tętnicach.
Że tu nie mamy do czynienia z trującem pierwolnem
działaniem adrenaliny na wskazane miejsca widać z tego,
że : 1) podobne zmiany były zauważone po jednokrotnem
wstrzykiwaniu adrenaliny, 2) stwierdzone były nie u w szyst­
kich przez dłuższy czas zatruwanych adrenaliną zw ie­
>) Z zakładu patologii ogólnej i doświadczalnej prof. Kłeck egu
i z zakładu anatomii porównawczej Uniw. Jagiell. prof. Hoyora: Działanio śródżylnyoli wstrzykiwań adrenaliny na narządy wewnętrzne kró­
lika. Rozprawy Akad. Umiąjętn. w Krakowie. 1’om. XI.VI.
Serja B, 1906.
5) Nie mogę nie zwróoió uwagi na to, że rysunki kolorowane do­
łączone do pracy Mi ę s o wic/, a, są'hardzi niewyraźne
172
LWOWSKI TYGODNIK- LEKARSKI.
Nr. 15.
rząt, 3) spotykają się tylko w tętnicy głównej i nigdy nie normy. Otóż po kilkudziesięciu wstrzykiwaniach wystę­
wykazano ich w naczyniach wątroby, śledziony, płuc, powały w tętnicy głównej takie same zmiany, jak po na­
kończyn itd. A więc niewątpliwie mamy do czynienia parstnicy i adrenalinie.
'
z wtómem działaniem adrenaliny^i tu w pierwszym grzę­
Ż e b r o w s k i prowadził badania także z wyciągiem
dzie zatrzymuje się myśl na przypuszczeniu, czy owo wodnym dymu tytuniowego i otrzymał zmiany ^zupełnie
wzmożone ciśnienie krwi nie jest przyczyną opisanych takie same, jak po adrenalinie ; powierzchnia wewnętrzna
zmian? Za tern przypuszczeniem przemawia charaktery­ tętnicy głównej pokryta była nierównościami,1płaskiemi,
styczne umiejscowienie zmian, właśnie w tych’_częściach, okrągłemi z wklęsłościami w środku. Dodać należy, że
które najsilniej podlegają mechanicznemu działaniu wztno
zmiany po wyciągu z dymu tytuniowego były identyczne
żonego ciśnienia krwi. W pierwszym rzędzie chodziło ze zmianami po nikotynie czystej. Ciekawem jest ”spo
o to, czy rzeczywiśćie mechaniczne działanie w postaci strzeżenie zrobione przez A d l e r a i H a n s e l a a stwier­
podniesionego ciśnienia krwi może wywołać powyższe dzone przez Ż e b r o w s k i e g o , że wprowadzenie ^niko­
zmiany w tętnicach? M i ę s o w i c z przedstawił dane, stwier­ tyny (a także wyciągu z dymu tytuniowego) w przeciągu
dzające to przypuszczenie.
długiego czasu nie zwiększa odporności ustroju,•J'iecz
Po jednokrotnem'podnoszeniu ciśnienia krwi w od­ przeciwnie ją zmniejsza; zwierzęta mianowicie stają się
cinku tętnicy głównej (w jamie brzusznej) można było z biegiem czasu więcej wrażliwemi względem‘^nikotyny.
stwierdzić wyprostowywanie blaszek sprężystych : po­ Natomiast z badań Ż e b r o w s k i e g o można wyprowa­
czątkowy okres zmian, występujących pod wpływem adre­ dzić wniosek, że wprowadzanie dymu przy paleniu cy­
gar i papierosów w zwykły sposób, przez drogi oddecho­
naliny123).
Dalsze potwierdzenie wypowiedzianego przypu­ we, rzeczywiście prowadzi do odporności niewątpliwie
szczenia dostarczają nam prace tych autorów, którzy w ten sposób, że błona śluzowa dróg oddechowych pod
pracowali nad innymi środkami również podnoszącymi *; wpływem stykającego się z nią dymu tytuniowego utrącą
ciśnienie krwi. W pierwszym rzędzie do tych prac na­ zdolność przepuszczania nikotyny do krwi; otrzymuje
leżą
badania nad środkami sercowymi. Okazało się, się więc zjawisko podobne do tego, jakie obserwujemy
że środki sercowe takie, jak naparstnica, strofantyna, ado- przy leczeniu arszeńikiem. Przy tem ostatnim środku
nidyna prowadzą do takich samych zmian w^tętnicy w miarę wprowadzania go do przewodu pokarmowego
występuje miejscowa odporność ze strony błony śluzo­
głównej, jak i adrenalina.
wej kiszek, wobec czego arszenik nie przechodzi do
Najnowsze badania nad adonidyną W i e s i e l k o w a 8)
krwi, lecz całkowicie wydziela się z kałem. Jeżelibyśmy
z kliniki prof. Fawickiego w Petersburgu zasługują na
uodpornionemu w ten sposób zwierzęciu lub człowieko­
uwagę z tego względu, że oprócz zwykłych przy adre­
wi wprowadzili pod skórę bliską do zwykłej maksynalnalinie opisanych zmian] (, mikroskopowych w tętnicy
nej dawkę arszeniku *), to nastąpiłoby zatrucie. Ż e b r o w ­
głównej, pod mikroskopem W i e s i e l k o w
znalazł
s k i , przytaczając wyniki swoich badań nad dymem ty­
w środkowej błonie t k a n k ę k o s]tną,*,|poprzedzaną
toniowym, wyraża niepewność, czy zmiany przez niego
zawsze przez powstawanie tkanki chrzęstnej. szklistej,
obserwowane zależą od nikotyny, czy też od powstają­
którą już obserwował A. T r a c h t e n b e r g . Tkanka
cych przy paleniu tytoniu innych składowych części dy­
chrzęstna powstaje na miejscach zwapniałych, obumarłych
mu: związków pirydynowych, pikolinowych, tlenku wę­
błony środkowej.
gla, albo też od jakiegoś innego nieznanego nam dotąd
Wzmożenie ciśnienia krwi można otrzymać jeszcze trującego ciała Wątpliwości swoje Ż e b r o w s k i opie­
na innej drodze, przez działanie ciał na ośrodki naczy- ra na głosach niektórych autorów, którzy w dymie ty­
niowo-ruchowc położone w rdzeniu przedłuźonem Do toniowym nie znajdowali nikotyny, albo znajdowali jej
tych środków należy nikotyna, nad którą wykonali ba­ bardzo mało. Należy jednak pamiętać o jednej własności
dania A d l e r i H a n s e l 4) i w najnowszych czasach Ż e ­ nikotyny; alkaloid ten jest łatwo rozpuszczalny w w o ­
b r o w s k i 5)*. A d l e r i H a n s e l wprowadzali do żyły dzie, l o t n y i łatwo tworzy sole z kwasami. W tem
usznej królika nikotynę w rozczynie 1 : 200^wody w ilo­ miejscu, gdzie się pali papieros, oczywiście nikotyna
ści V8 ccm- t*0 10 sekundach występowały bardzo silne spala się, przy czem z niej, głównie z innych organi­
drgawki, trwające 3 - 5’, po których zwierzę wracało do cznych części papierosa, powstają zasady organiczne,
które w ogrzanym mocno stanie przeciągane bywają pod­
'■) że względu nu pewne podobieństwo zmian w tętnicach przy
adrenalinie ze zmianami miażdżycowemi u człowieka, niektórzy z autorów czas palenia przez całą niespaloną jeszcze część papie­
próbowali wprowadzać jednocześnie z adrenaliną jodek potasowy i rzekomo rosa; pod wpływem zasad nikotyna staje się wolną
i w stanie lotnym z powodu wysokiej ciepłoty dymi
przekonali się, że wtenczas zmian w tętnieuch adrenalina nie wywołuje
W Nr. 10. „Deutsche mediz. Woch.u 1907. na stron. 382, 389 unosi się na~zewnątrz wraz z innemi składowymi częścią
Leo L o e b i hi. S. V 1ei s c h e r, opierając się na obfitym materyale mi dymu, dostając się do dróg oddechowych palącegc
doświadczalnym, przychodzą do wniosku, źe jednoczesne wprowadzanie
i do otaczającego powietrza.
preparatów jodu z adrenaliną nic zmniejsza zmian w tętnicach, a na
Obecność nikotyny w dymie z łatwością moźeipy
odwrót, przy większych dawkach jodu, zmiany te występują wyraźniej.
stwierdzić
zapomocą eksperymeutu : dość jest do dymi
2) Tu należy wspomnieć, że niektóre diokBybenzole n. p. brenztytuniowego wprowadzić żabę, aby wystąpiły drgawk
kateehina wywołują takie same zmiany w tętnicach, jak adrenalina.
Ciała te nic mają jednak praktycznego znaczenia.
z charakterystycznem typowem ułożeniem
kończyn
Jeżeli dym wprowadzić przez płuczki z kwasem
3) „Russkij Wracz“, Nr 3, 1907 stron. 82 i 83.
V The Journal o f crper. med. XV. 2. Stron. 229 (referat :
Zentralblnit fü r Physiologie Ńr. 24, str. 813, rok 1907).
l) „Russkij Wraczu, Nr. 6, 1907, str. 189 i 190.
*) W swoim czasie zdawałem sprawę z pracy doświadczalne
C1o e 11 y dotyoząeej przyzwyczajania zwierząt do dużych dawek arsze
niku. („Tygodnik lekarski“. 1906, str. 183 i 134).
Nr. 15.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
siarkowym, w których nikotyna pozostaje w postaci soli,
to żaba w takim oczyszczonym od nikotyny dymie nie
przedstawia żadnych zboczeń od normy..
Te pouczające doświadczenia corocznie pokazuję
moim słuchaczom podczas wykładów farmakologii
Wskazują one niewątpliwie, że j>dyną jadowitą składową
częścią w dymie tytuniowym jest nikotyna, obecność któ­
rej w dymie łatwo jest wykazać eksperymentalnie.
Tak więc przychodzimy do bardzo interesujących
wniosków, że zmiany w ciśnieniu krwi, powstające gwał­
townie, prowadzą do zmian w tętnicy głównej, do zmian
podobnych do miażdżycowych, przyczem wszystko je­
dno na jakiej drodze ciśnienie się podnosi, czy przez
działanie środka na naczynia krwionośne obwodowe
(adrenalina), czy przez działanie na serce (środki serco, we), czy też przez działanie na środki naczyniowe-rucho­
we (nikotyna).
173
wornej wyszukanie domu dla leczenia chorych wenery­
cznych i podanie sposobu ich leczenia. Projekt przedsta­
wiony przez namiestnika niższej Austryi, do którego opra­
cowania zawezwano również protomedyka v. S t o r c k a ,
proponował umieszczenie chorych aresztantów w odpo­
wiednio przebudowanym na ten cel domu poprawy, in­
nych zaś chorych w szpitalu św. Marca, do którego nale­
żałoby dobudować kilka pokoi’, miało to na celu, przez
osobne leczenie aresztantów ułatwić wstęp do szpitala św.
Marca innym chorym. Dla zmniejszenia liczby ciężko cho­
rych (im ho hsien Grade) i ułatwienia leczenia choroby w sa­
mym jej początku, zalecał ten projekt potworzenie fizykatów dla ubogich, któreby miały obowiązek, z docho­
wywaniem tajemnicy, leczyć bezpłatnie ubogich. W końcu
zalecał ów projekt, jako środek ułatwiający leczenie, znie­
sienie taksy szpitalnej i pilne przestrzeganie tajemnicy co
do pochodzenia, nazwiska i miejsca pobytu chorego. Kan
celarya nadworna jednak miała wielkie wątpliwości, czy
takie ułatwienie leczenia choroby, którą każdy sam z wła­
Nadzór leKarstf nad prostytucją
snej winy i rozwiązłości na siebie ściąga, oraz wszelka jej
napisał
bezkarność, nie będą stanowiły zachęty do większej roz­
Dr. Jan Papćc.
(Ciąg dals/y)
pusty. Skłonniejszą zatem była do użycia środków kar­
nych szczególniej wobec kobiet, które mimo choroby rze­
Znaczna także liczba chorych w całej Europie mu­ miosłem swem się trudnią, wyraziła więc zapatrywanie,
siała być powodem, że tu i ówdzie myślano i o ich le­ że należałoby takich osób w razie ponownego przekro­
czeniu. Na ten cel przeznaczono z końcem XV i w XVI w. czenia, dla poznania ich przez ludność i uchronienia jej
szpitale dla dotkniętych trądem, który w tym czasie począł od zakażeń, użyć do czyszczenia miasta przywiązawszy
wygasać, a nadto zakładano osobne szpitale dla wenery­ je do wozu ze śmieciem, obwieszonego dzwonkami. Osta­
cznych ; tak n. p. w Wiedniu poza miastem w r. 1495 tecznie skończyło się na tern, że z polecenia cesarzowej
był taki szpital dla chorych studentów, w r. 1548 kazano rozszerzyć szpital św. Marca, a innych szczegó­
u św. Marca szpital dla 190 chorych (Jraneosen), we Wro­ łów projektu zaniechano. ( Sc h r a n k ) .
cławiu szpital św. Joba, w Norymberdze św. Sebastyana.
W r. 1769 R é t i f de l a B r e t o n n e wystąpił z pro­
0 regułarnem badaniu i leczeniu prostytutek spoty­ jektem poddania domów publicznych pod nadzór pań­
kamy wzmianki bardzo nieliczne. Według postanowień tz. stwowy i badania znajdujących się w nim dziewcząt jaordonnancy Granady z r. 1539 i Sewilli (1570) „o do­ koteż odwiedzających je mężczyzn.
mach publicznych" byli ich przełożeni (monastères) zobo­
P i o t r F r a n k w wydanym przez siebie systemie
wiązani poddawać dziewczęta co 8 dni badaniom, za co one policyi lekarskiej w r. 1780 oświadczył się za urządze­
same płaciły należytość aż do czasów Karola V., który ten niem w wielkich miastach domów publicznych, podda­
obowiązek przelał na magistraty. We Frankfurcie n. M po­ niem ich nadzorowi, aby przez stwierdzenie najmniejszego
wierzano badanie i leczenie chorych prostytutek od wy­ zakażenia, uchronić je od zgubnej z drugimi styczności
padku do wypadku chirurgom, za co oznaczała taksę i rozszerzania choroby. Żądał zatem badania i leczenia
„Mcdizimloidmng“ z roku 1668. Po wyleczeniu w szpi­ zamieszkałych w nich dziewcząt.
talu św. Rochi stawiano je pod pręgierz, ucinano włosy
K o t n i g w celu zapobieżenia kile żądał również za- .
prowadzenia domów publicznych, następnie stworzenia
i wypędzano z miasta
Dopiero w r. 1700 w Berlinie wprowadzono na mocy rady zdrowia dla chorób wenerycznych, składającej się
wydanego w tym roku regulaminu dla domów publicznych z delegatów władzy politycznej i sądowej, jakoteż lekarzy.
obowiązkowe badanie dziewcząt. §. &. postanawiał: Die Pod jej nadzorem mianoby leczyć chorych w szpitalu, ona
Gesundhcit der Schudrmer sowohl ais auch der Mad'hen miałaby udzielać lekarzom instrukcyi, zalecać publiczno­
scllsl eu erhalten, nmss injcdem Viertel aile l é Tage ein dąsu ści aprobowanych lekarzy, tłumić partactwo, lekarze zaś
hesMlter Chirurgns forensis allé Madchen dieser Art in sei- mieliby obowiązek zgłaszania chorych za pośrednictwem
nem Viertel visitirenu.
odpowiednich kart.
W razie stwierdzenia „najlżejszej nieczystości", miał
Leczenie szpitalne prostystutek chorych wenerycznie
zarządzić odosobnienie dziewczyny. Jeżeli zaś dziewczyna wprowadzono we Francyi w XVII w. za Ludwika XIV. Sal­
była tak dalece zarażoną (so teeit inficirt), dass sie durch pétrière było więzieniem dla prostytutek i zrazu, dla za­
blosse Reinigung m d Enthallsamkeit nicht kurirt uerden kann, pobieżenia umieszczaniu w niem osób wenerycznie cho­
so schicke sie der Chirmgus in dus Hospital der Charité, tco rych, wprowadzono w r. 1658 oględziny lekarskie’,
sie auf dem Pavillon unentgeltlirh verpflegt tcirdtt. Regulamin oględzinom chirurga miały atoli podlegać tylko te osoby,
ten obowiązywał do r. 1-792 i w tymże roku nowym zo­ które na twarzy miały widoczne ślady choroby Mimo
stał zastąpiony.
i tego zarządzenia jednak w więzieniu istotnie mieściło się
Marya Teresa, która w ogóle wiele dbała o poprawę wiele chorych a nawet wbrew postanowieniom przeznaczono
obyczajów i rozmaitemi zarządzeniami (Kcuschheitskommisimi) dla nich w r. 1684 osobny pokój. W tymże roku wydana:
starała się wytępić prostytucyę, poleciła kancelaryi nad­
• ..Ordonnance royale pour la répression de la prostitution“ Lu-
174
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
N r. 15.
dwika XIV. wspomina nietylko o więzieniu dla prostytu­ czajowej i sanitarnej z nią połączonym przez ścisły nad­
tek ale i szpitalu dla ich leczenia i karania. Szpital taki zór, aniżeli np. przez pozostawienie jej zupełnej swobody,
jednak nie istniał, a dopiero w r. 1691 z Salpétrière w y­ gdyż i w tym kierunku nie brak doświadczenia ujemnego.
syłano chore do Bicétre. Przyjmowano tu jednak tylko ciężko
chore a urządzenie szpitala i jego stosunki higieniczne były
Panujący obecnie system nadzoru polega w pierw­
bardzo^smutne. W ciemnych, nieprzewietrzanych izbach, szym rzędzie na utrzymywaniu listy osób trudniących się
przesyconych wyziewami chorych, forsownemu leczeniu nierządem. Na listę tę wpisuje władza osoby, które jużto
rtęciowemu poddawanych z braku miejsca leżało po 8 cho­ na mocy własnego zeznania, jużteż na podstawie osiągnię­
rych w 1 łóżku.
tych dowodów uprawiają nierząd w sposób zarobkowy.
Chore źle żywiono, prostytutki umieszczano wspólnie Osoby wpisane na listę podlegają stałemu nadzorowi po z kobietami zamężnemi, mamkami i młodemi dziewczętami. licyi sanitarno-obyczajowej, która je zobowiązuje do peStan ten trwał aż do r. 1791, w którym przeznaczono dla ryodycznego poddawania się oględzinom lekarskim w celu
prostytutek szpital du Midi.
czuwania nad ich stanem zdrowia, w razie stwierdzenia
Stały policyjno-lekarski nadzór nad prostytucyą wpro­ zaś choroby wenerycznej do przymusowego leczenia
wadzono we Francyi w w. XVIII. W r. 1765 ze względu w szpitalu; z drugiej strony poddaje on je pod pewne
na ustawiczne niepokoje, wywoływane zachowaniem się pro­ ograniczenia i przepisy, wydane w interesie publicznej
stytutek i wywoływanie zgorszenia na miejscach publi­ obyczajności i publicznego porządku. Tę część nadzoru
cznych polieya paryska wskazała na konieczność nadzoru- wypełnia osobny oddział policyi obyczajowej (police de
W r. 1771 wypracowano projekt tegoż, a dwom urzędnikom po moeurs). Kontrola ta wszędzie opiera się na przepisach,
licyi polecono wygotowanie i utrzymywanie listy prostytutek. wydanych nie w drodze ustawodawczej — gdyż ustawa
Z wybuchem rewolucyi nadzór ten ustał, a w r. 1796 tego nie zarządza nawet we Francyi — ale w drodze za­
wprowadziła go napowrót konweneya; wprowadzono na- rządzeń i rozporządzeń administracyjnych.
powrót utrzymywanie listy i badanie lekarskie. System
We F r a n c y i , w szczególności w Paryżu opiera się
ten w ciągu lat kilkunastu podlegał zmianom i popraw­
nadzór na rozporządzeniu z r. 1878. Odróżnia ono wpi­
kom, a ustalony został dopiero w r. 1828.
sanie na listę dobrowolne {inscription volontaire ou sur de­
W ten sposób w miejsce prześladowania i tępienia
mande), albo przymusowej, d’office). O przymusowem wpi­
prostytucyi powstał system tolerowania jej w pewnych, saniu jakoteź dobrowolnem osób małoletnich i zamęż­
oznaczonych ściśle granicach, czyli to, co nazwano zregu- nych rozstrzyga komisya złożona z 4 członków tj. prze­
laminowaniem prostytucyi, Osoby trudniące się zawodowo łożonego biura, jego zastępcy i 2 komisarzy policyi. Osób
nierządem, albo na podstawie dobrowolnego przyznania niżej lat 18 w ogóle się nie wpisuje. Badanie lekarskie
się do tego lub też w razie udowodnienia w drodze przy­ odbywa się w „Dispensaire de SalubritéK, przymusowe le
musowej, poczęto utrzymywać w ewidencyi i poddano je czenie w szpitalu St. Lazare. Obok fiiles soumises isolées
pod nadzór sanitamo-policyjny.
istnieją wszędzie k o n c e s y o n o w a n e domy publiczne,
System ten w ciągu XIX w. przyjął się zwolna we z biegiem czasu co do ilości się zmniejszające i ustępu­
wszystkich państwach Europy, z wyjątkiem Anglii.
jące miejsca tz. domom schadzek (maisons de passe), ka­
Krótki ten rzut oka wstecz wykazuje niemal do­ baretom (szynkownie żeńskie) i maisons libres
wodnie, że w walce z tą chorobą społeczną, tak daleko
W B e l g i i opiera się nadzór na ustawie komunal­
sięgającą, jak daleko historya cywiÜzacyi sięga, nie za­ nej z r. 1836, oddającej nadzór nad osobami i. miejscami,
niedbano używać wszelkich środków. Obok srogich, nie­ służącemi prostytucyi, w ręce kolegium składającego się
kiedy nieludzkich sposobów tępienia, kar publicznej chło­ z burmistrza i ławników. Kolegium to wydaje regulaminy
sty, kar wydających prostytutki na pośmiewisko tłu­
dla prostytutek. Tak samo istnieje tu wpisanie przymu­
mów, nie braki takich środków, jak chęć nawrócenia ich
sowe i dobrowolne; również i domy publiczne, których
na drogę życia moralnego przez umieszczanie w domach ilość się zmniejsza. Natomiast np. w Bruxelli prostytucyą
pokuty lub poprawy.
uliczna jest bardzo rozgałęziona, a bezkarna i zuchwała jej
Przykładem tego są istniejące już w XIV w. i wcze­ natarczywość w godzinach wieczornych na ulicach miasta,
śniej domy'pokuty lub poprawy jak Haus der Büsserinncn gęsto uczęszczanych, uderza przybysza na pierwszy rzut
w Wiedniu, w Paryżu w r. 1226., w Rzymie itp. S c h r a n k oka.
podaje też przykłady, że usiłowano podnieść prostytutki
D a n i a jest jedynem państwem, w którem ist­
z drogi upadku za pomocą wydawania ich za mąż za ludzi nieje osobna ustawa „o zapobieganiu chorobom wene­
uczciwych. Zakłady poprawcze istniały w Anglii w XVIII w. rycznym*, wydana w r. 1874, uzupełniona w r. 1895.
tak n. p. Magdalen-Hospital założony w r. 1758., London W pierwszym rzędzie ustawa zapewnia chorym bezpłatne
female Pe.nitentiary założony w roku 1807 i w. i. Zakłady leczenie z funduszów publicznych; leczenie to w pewnych
te — mimo uznanej ich potrzeby — sprawiają swym zało­ warunkach może się stać obowiązkiem chorego, w szcze­
życielom moralne zadowolenie, samej jednak sprawie pro­ gólności, jeżeli wskutek zachowania się chorego zachodzi
stytucyi nie przynoszą rzeczywistego pożytku; według T a r ­ obawa rozszerzenia choroby, można go zmusić do lecze­
n o w s k i e g o długoletnie doświadczenie doprowadziło we nia szpitalnego. Aczkowiek ustawa odnosi się do osób
wszystkich krajach do rezultatów ujemnych,
obojga płci, skierowaną jest bezpośrednio do nadzorowa­
Niewątpliwie zatem wprowadzenie pewnej tolerancyi nia prostytucyi, w szczególności tajnej. §. 3. ustawy po­
wobec prostytucyi było wynikiem zapatrywania, popartego stanawia, że kobiety, nie podlegające nadzorowi policyj­
doświadczeniem, że licząc się z istniejącym stanem rze­ nemu, jeżeli zachodzi co do nich podejrzenie trudnienia
czy, raczej zapobieży się niebezpieczeństwom natury oby­ się nierządem w sposób zarobkowy, należy zawezwać,
Nr. 15
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
175
ostrzedz po raz pierwszy i pouczyć o skutkach przekro-1 nych przepisów. Prawodawcze departamenty Rady państwa
czenia ostrzeżenia. Równocześnie poddaje się je badaniu wyraźnie przytem zaznaczają, że wszelkie przepisy, tyczące
lekarskiemu a w razie stwierdzenia choroby, na pod­ się uporządkowania prostytucyi, wszelkie zmiany w tych prze­
stawie §. 1. odsyła do szpitala „Vestre“ (w Kopenhadze) | pisach, zakres czynności komitetów itd. mogą być tylko wdrodla kobiet wenerycznych. Jeżeli ta osoba, mimo prze­ dze administracyjnej uchwalane, nie zaś na mocy ustawy.
strogi, żyje nadal z nierządu, podlega karze sądowej na
Komitety policyj no-lekarskie, istniejące w Petersburgu,
mocy §. 18Ô. u k., poddaną zostaje również badaniu stanu Kazaniu, Rydze i Warszawie, są organem, który samoistnie
zdrowia, a po odbyciu kary udziela się jej ponownego załatwia czynności, dotyczące prostytucyi, jako ciało
ostrzeżenia, poczem może być poddaną pod nadzór poli­ zbiorowe pod przewodnictwem naczelnika policyi miejsco­
cyjny. To jeszcze jednak nie jest oficyalnem wpisaniem wej; właściwa pulicya wykonywa tylko ich zarządzenia.
na listę prostytutek, zobowiązuje ją się jedynie w ten i
W Moskwie, Mińsku, Permie nadzór poruczony jest za­
sposób do peryodycznych oględzin lekarskich i zawiada i rządowi miejskiemu (komisya zdrowia) niezawisłemu od
miania władzy o zmianie mieszkania. Jeżeli od tych oglę­ policyi; w innych miastach komitety są tylko organem
dzin się usuwa, a nadto jeśli stwierdzoną zostanie u niej doradczym policyi, a w reszcie miast spoczywa nadzór
choroba weneryczna, podlega ponownemu ukaraniu i na wyłącznie w rękach władzy policyjnej. Dziewczęta pu­
zarządzenie kierownika policyi m o ż e być wpisaną na bliczne mieszkają już to osobno, już też w domach publi­
listę Nie można jej atoli zmusić do zamieszkania w domu cznych, których liczba w ostatnich latach stale się zmniej­
publicznym, w którym również dziewczęta niżej lat 18 sza. Zezwolenia na otwarcie takiego domu udziela komi­
nie mogą przebywać.
tet policyjno-lekarski, osoby otrzymujące zezwolenie mu­
Jeżeli kobieta, raz już karana sądownie na podstawie szą się poddać przepisom, odnoszącym się do przestrze­
§. 180 u. k. okaże się powtórnie winną trudnienia się nie­ gania czystości, porządku, higieny, normowania ilości
rządem, oprócz ponownej kary, m u s i być wpisaną po dziewcząt, potwierdzonym rozp. min. spraw wewnętrznych
odbyciu kary na listę (§. 7).
z r. 1834. W Petersburgu i Moskwie przed udzieleniem
Wpisanie zatem na listę odbywa się najczęściej zezwolenia lokalności -podlegają oględzinom komisyi złożo­
w drodze przymusowej.
nej z urzędników policyjnych i lekarza, nadto raz na
Nowa ustawa „o zwalczaniu publicznej nieobyczaj- miesiąc domy te są badane w kierunku urządzeń zdro­
ności i chorób wenerycznych® przyjęta przez parlament wotnych. Przepisy .wydane w r. 1844 nakładają również obo­
duński 11 marca 1906, a wchodząca w życie po upły­ wiązek badania przybywających mężczyzn, co jednak
wie pół roku po jej uchwaleniu, znosi w ogóle tz. regu- w praktyce jest mało stosowanem.
laminowanie prostytucyi i zaostrza przepisy o zgłaszaniu
W S z w e c y i regularne badanie prostytutek istnieje
od r. 1847. Kontrola ta atoli nie jest opartą ani na usta­
chorób wenerycznych przez lekarzy.
Cel tej nowej ustawy uwidoczniony jest w nagłówku; wie ogólnej, ani też na specyalnych przepisach o za­
dąży ona do niego nie przez wydanie zakazu nierządu, robkowaniu z nierządu.
Wykonywaną jest na podstawie postanowień ustawy
coby było bezowocnem, ale przez zakaz uprawiania nie­
rządu w takiej formie, któraby juźto wywoływała publiczne o w ł ó c z ę g o s t w i e z r . 1885, podług której „osoby,
zgorszenie lub okazywała dowody wabienia lub nakła­ które nie mając środków na swe utrzymanie, nie starają
niania do niego, i to zakaz zagrożony surowemi karami. się o uczciwy sposób zarobkowania, a nadto prowadzą
Dalej występuje przeciw zarobkowaniu z nierządu, posłu­ życie tego rodzaju, iż mogą być niebezpieczne dla ogól­
gując się w tym celu ustawą o włóczęgostwie, na mocy nego porządku i obyczajności, mają być skazane na
której władzy przysługuje prawo
zmuszenia osób, roboty przymusowe®. Ustawę tę zastosowuje się w razie
nie mogących wykazać uczciwego sposobu zarobkowa, nieprzestrzegania przez prostytutki regulaminu.
W N o r w e g i i istniała do r. 1887 kontrola nad
nia, do poszukania sobie takiej pracy lub wskazania im jej.
Ponadto ustawa wkłada na lekarzy obowiązek dono­ prostytutkami; poddawano je regularnemu badaniu (1—2
szenia władzy w tych przypadkach chorób wenerycznych, razy w tygodniu); niemniej istniały domy publiczne. W r.
w których mimo stwierdzonej przez lekarza potrzeby dal­ 1887 pod wpływem agitacyi abolicyonistycznej zniesiono
szej obserwacyi chory temu warunkowi zadość nie uczyni kontrolę, jako sprzeczną z duchem ustawy, ale tylko
lub też nie wykaże się świadectwem innego lekarza. Wre­ w Chrystyanii; w Bergen i Throndhjem wykonywaną jest
szcie ustawa zarządza bezpłatne leczenie chorych płcio­ nadal. Opiekę nad szerzeniem się chorób wenerycznych,
wych, i przymusowe leczenie osób nierządem się tru­ a tem samem i prostytucyą, przekazano miejskiej „komi­
syi zdrowia®, bez określenia bliżej sposobu wykonywa­
dniących.
W R o s y i i K r ó l e s t w i e p o l s k i e m opiera się nia tej opieki. Komisya, skrępowana ustawą, w swej
organizacya nadzoru na rozporządzeniu minist. z r. 1851, czynności ogranicza się do tego, że na mocy ustawy z r.
które poleca gubernatorom sporządzenie i utrzymywanie 1860 nakłada na lekarzy obowiązek donoszenia sobie
list osób trudniących się nierządem, poddawanie ich pe- o każdym przypadku choroby i o źródle jego zakażenia,
ryodycznym oględzinom lekarskim i przymusowe leczenie bez podawania nazwiska chorego. Wówczas wzywa osobę
szpitalne w razie choroby, wreszcie śledzenie za źródłami jako źródło zakażenia, celem dokonania badania stanu
choroby, a to przez wywiady u chorych w szpitalu.
zdrowia i na mocy ustawy z r. 1860 nakazującej lecze­
Ustawa kama z r. 1890 (cz. XIV. §. 155) wzbrania nie szpitalne „osób dotkniętych złośliwemi chorobami,
zarobkowego trudnienia się nierządem, a w uwadze doda­ co do których zachodzi obawa ich szerzenia®, w razie
nej do tego paragrafu powiedziano, że komitety policyjno- potrzeby może zarządzić przymusowe leczenia w szpitalu.
lekarskie, którym poruczono nadzór nad prostytucyą, Postępowanie to osłabia okoliczność, że badanie stanu
mają postępować podług osobnych, w tym celu wyda­ zdrowia wobec bezimienności doniesienia można jedynie
176
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
trzeci dzień po 5 gramów, w sumie ogólnej 50 gramów lc
Wyniki okazały się bardzo małe. Główne objawy choro
szybkie tętno, wole i wytrzeszcz pozostały bez zmiany. Jedj
biegunka i poty ustępowały do pewnego stopnia, polepszał
podmiotowy stan chorych, którzy czuli się szczęśliwszymi, m
rozd ażnionymi ; miało się też wrażenie, że drżenie się Z'nn
sza, a sen przejściowo się poprawia. Przybytku wagi ciała 1
kowało Na ogół wynikiem leczenia było dość wątpliwe poi
szenie pewnych podrzędnych objawów choroby; jakiegoś widc
nego trwałego wpływu antityreoidyny nie dało się stwierdzić.
Takich zaś zmian na lepsze nie można uważać za następst
dobroczynnego działania leku, bo zdarzają się one bez powc
i bez leczenia w przebiegu choroby Basedowa i można je
osiągnąć wpływami sugeslyjnymi, a do nich należy przeć
każdy zabieg lekarski. Niepowodzenia terapii surowiczej pod
pują teoryę G a u t h i e r - M ó b i u s a , upatrującą przycz;
choroby Basedowa w jakościowo, a przedewszystkiem ilością
zmienionej funkcyi gruczołu tarczykowego.
Orzechowalci (Wiedeń).
W e h r u n g . O jednostronnym braku i o powrocie raz j
straconego odruchu kolanowego, lN enr. Zentrbl. X X V . Nr. 8
W pierwszym przypadku wiądu powikłanego porażeniem pos
ponem brakowało odruchu kolanowego po jednej stronie zup
nie przez cały czas obserwacyi, po drugiej stronie był on st
obecny. Badanie anatomiczne rdzeniu stwierdziło zanik włóki
w tylnych sznurach w obszarze, w którym tylne korzoi
wchodzą do
rdzenia \W vrzeleintrittxzone W e s t pl i a i
W drugim przypadku tejże choroby odruchów kolanowych zra
brakowało, wystąpiły jednak po napadzie paralitycznym, w {
wien czas potem osłabły znowu na kilka dni przed następu;
napadem, puczem gdy chora przyszła po napadzie zupełnie
siebie, odruch kolanowy wrócił tylko po jednej stronie. 1 tu
okazał się obszar wchodzących korzonków tylnych po stroi
trwałej utraty odruchu kolanowego silniej zwyrodniałym jak
stronie drugiej. Nadto na drodze przebiegu korzonków tylny
do słupów C l a r k a znaleziono wybroczyny, widocznie poz
stałość z n padu, który spowodował zanik odruchu po jedf
stronie. Również badanie trzeciego przypadku potwierdziło za!
żność objawu Westphala od zwyrodnienia wspomnianej ezętylnych sznurów. W związku z opisanym zachowaniem się o
ruchów kolanowych nasuwają się pytania, których badanie anat
miczne nie zdołało wyjaśnić, dlaczego odruchy na pewien cz
przed napadem słabną, względnie zanikają, i dlaczego po nap
dach czasem powracają. Tłumaczono to zachowywanie się w t'
sposób, że słabe, rozsiane zwyrodnienie tylnych sznurów, W
starcza do stłumienia odruchów, z napadem powstaje zwyro
nienie w sznurach bocznych (w drogach piramidowych) i o'
działa, jako czynnik pobudzający odruchy, o ile zwyrodnień
obszaru Westphala nie jest zupełne. Tego jednak zwyrodnień
dróg piramidowych częstokroć nie można znaleść, brakło go t
w jednym przypadku autora. Możliwe więc, że nieznane na
zmiany w układzie ośrodkowym, które przygotowują wystąpień
napadu paralitycznego, wpływają obniżająco na żywość odruchć
kolanowych. Jako następstwo zaś napadu pozostają zmiany k
mórek piramidowych, których znaczenie dla zachowania się o
ruchów kolanowych jest do pewnego stopnia równoznaczne :
zstępującem zwyrodnieniem dróg piramidowych.
Orzechowski (Wiedeń).
K l e m p n e r . Obustronna atetoza.(N eurol Zentrhl. X X
Nr. 17.). W trzech podnnych przypadkach wystąpiły objav
między 3-cim a 6-tym rokiem życia. Dzieci nie przebywa
nigdy skurczów, ani porażeń. Normalne porody, brak dziedzic'
ności. Na czoło obrazu chorobowego wysuwają się różne ruct
twarzy, oczu i kończyn, zbliżone to do pląsawiczych, to prz'
pominające atetozę lub tic. Zazwyczaj ruchy samoistne twarz
wyglądały jak tic, ruchy rąk i palców były w rodzaju atetoz'
podczas gdy ruchy kończyn całych i tułowia były pląsawiczyit
Przytem miały te ruchy małe natężenie, brakowało im przesad
ruchów w atetozie, gwałtowności i nagłości ruchów pląsawiczyć
i błyskawicznego występowania ruchów jakie cechują ti
Zaburzenie inteligencyi było tylko w jednym przypadku. Brfl
skurczów, przykurczeń, porażeń. We wszystkich przypadkac
obecnym był odruch ssania, zbliżony do t. zw. Fressrejłe
O p p e n h e i m ’ a. Odruch ten polega na występowaniu rytmie!
za zgodą o so b y zawezwanej zarządzić lub na .podstawie
świadectwa lekarskiego, stwierdzającego u niej chorobę
weneryczną.
•
Doświadczenie wykazało, źe czynność komisyi wy­
daje bardzo małe rezultaty. H o 1 s t krytykuje też ten sy­
stem i stosunki, jakie się wskutek tego w Chrystyanii wy­
tworzyły. Policya pociąga do odpowiedzialności dopiero
takie kobiety, które w bardzo jaskrawy sposób np. przez
pijaństwo, zakłócają porządek publiczny na ulicy ; w go­
dzinach wieczornych ulice miasta roją się od przecha­
dzających się dziewcząt, których zachowanie się jest w yzy­
wające. Wyśledzenie źródeł choroby zbyt rzadko komisyi
się powiedzie i doniesienia lekarzy najczęściej ograni­
czają się do zaznaczenia, „że źródło infekcyi niewiadome".
W iększość podających mężczyzn nie zna nazwiska dziew­
czyny, lub też mieszkania: często nazwiska są fałszywie
ze strony dziewcząt chorych podawane: niekiedy w sposób
złośliw y podają mężczyźni nazwiska dziewcząt nieposzla­
kowanych itp.
Te niedokładności były powodem, że od lat kilku
czyniono starania o wydanie osobnej ustawy. Projekt
takiej ustawy, noszącej tytuł „ustawy zapobiegającej pu­
blicznej nieobyczajności i szerzeniu się chorób wenery­
cznych", opracowany w r. 1899, zmieniany kilkakrotnie
pod wpływem stowarzyszeń kobiecych, jest dotąd przed
miotem dalszych narad.
(C. d. n )•
Przegląd piśmiennictwa.
Choroby nerwowe i umysłowe.
B o r n s t e i n . „Migraine ophtalmoplégique.“ (Gaz. lek.
1907. Nr. 3.). Pierwszy M o e b i u s wyodrębnił napadowe
porażenie nerwu okoruehowego poprzedzane bólem głowy i wy­
miotami, jako samodzielną chorobę. S e n a t o r dzielił te pora­
żenia na okresowe (rzadsze) i peryodyczne (częstsze). Pierwsze,
występując napadowo, przemijają bez śladu, drugie natomiast
pozostawiają ślady utrzymujące się do następnego napadu, więc
są cierpieniem postępującem. Zdaniem S e n a t o r a formy okre­
sowe są tylko sprawami porażennemi odruchowemi, podczas gdy
puryodyczne mają swe źródło w pewnych zmianach anatomicz­
nych na podstawie mózgu. Następnie C h a r c o t opisał bardzo
szczegółowo nawrotowe porażenie n. okoruehowego. Napad roz­
poczyna się bólem, zajmuje jedną połowę ciała, potem przecho­
dzi na skroń i potylicę, towarzyszą mu wymioty. Ból ustaje po
kilku godzinach, dniach, a nawet tygodniach a wtedy występuje
całkowite porażenie n. okoruehowego (ptosis, m yd n a sis, diplop ia ). C h a r c o t a z nim wielu innych uważają te porażenia
tylko za powikłaną postać migreny. Autor opisuje jeden przypa­
dek takiego cierpienia przez siebie spostrzegany i skłonnym
jest za C h a r c o t e m uważać te porażenia napadowe jako po­
wikłania migreny. Są one wynikiem zaburzeń naczyniowo-ruchowych, towarzyszących zwykle migrenie, a więc powstają albo
skutkiem obrzęku nerwu albo nagłej ischaemii. Chcąc objaśnić
przyczynę powstawania porażeń
stosownie do zapatrywań
M o e b i u s a i S e n a t o r a — zauważa autor, że porażenia okre­
sowe m ają swe źródło w zaburzeniach czynnościowych, peryodyezne zaś albo w wyższem napięciu tych zaburzeń lub też
w zmianach anatomo patologicznych dookoła nerwu (np. neurofib ro m a , fibrochondrom a i t. d.).
B alabayder.
R a t t n e r . W sprawie etyologii i swoistego leczenia cho­
roby Basedowa i t. d. ( N e w . Zentrbl. X X V I . Nr. 5.). R. sto­
sował w chorobie Basedowa środek polecany przez M ó b i u s a .
fintithyreoidin Merck’a, sporządzany ze krwi baranów, którym
na 6 tygodni przed upustem krwd wycięto gruczoł tarczykowy.
Przetwór ten zawiera jako dodatek przeciwgnilny 0 .5 u/f karbolu
a dostaje się do handlu w zatopionych probówkach o 10 cm.
sześć, objętości
Wstrzykiwania wywoływały bolesny odczyn
inieisftowv. Dodawał więc autor antityreoidynę wewnętrznie co
Nr. li
Nr. 15.
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
nvcli ruchów ssania, żucia i połykania po zadrażnieniu rękojeścią młotka perkusyjnego warg i błony śluzowej jamy ustnej.
Doświadczenia ostatnich lat przemawiają, za tern, że odruch ssa­
nia występuje u dzieci normalnych tylko do 8 go i 10-go miesia.ca życia, u starszych zaś dzieci i u dorosłych, tylko przy
schorzeniach z siedziba, w mózgu, n. p. przy obustronnych
ogniskach w mózgu, w -zapadzie padaczkowym i porażnym,
w wodogłowiu i t. d. W przypadkach autora należy więc także
przyjąć podłoże organiczne. Przypadki atetozy opisanej tutaj
różnią się od typowej athâtose doubla brakiem zaburzeń inteligencyi (tylko w jednym przypadku były obecne', brakiem skurczów,
sztywności, tern, że ruchy swoiste mało były nasilone, wreszcie
brakiem współruchów (Mitbetcer/ungcn), bardzo charakterystycz­
nych dla athâtose doubla, które tu były ledwie zaznaczone.
Natomiast można było stwierdzić nasilanie się ruchów samo­
istnych przy wykonywaniu zamierzonych ruchów. Przypadki
swoje uważa autor za postacie poronne obustronnej atetozy.
Orzechowski i Wiedeń).
L a p i n s k y . Przypadek ponawiającego się, przejściowego
pomieszania omamowego w przebiegu tężyczki (N eurol. Zentrbl.
X X V I. Nr. 4.). Do znanych czterech przypadków
psychoz
w związku z tężyczką dołącza autor następujący : U chłopaka
13-lelniego istnieje przewlekłe cierpienie przewodu pokarmowego,
objawiającego się naprzemian biegunkami cuobnącoini i zapar­
ciem żywota po przyjęciu leków przeciwbiegunkowych W zwią­
zku ze zmianami stanu odżywienia chorego stoją objawy lężyczkowe: typowe skurcze kończyn,
objawy T r o u s s c a u ’ a,
Cii w os t k a i H o f f m a n a . Równolegle do zmian per ystal tyki
i objawów nerwowych występują zaburzenia psychiczne. W okre­
sie płynnych i częstych wypróżnień stawał się chory przygnę­
biony. drażliwy, skłonny do płaczu, zamknięty w sobie i ego­
istyczny Obraz len ulega1, zmianie z ustaniem przeczyszczeń.
W okresie zapaicia żywota okazywał chory pomieszanie ostre
z licznemi omamami wzroku, słuchu, smaku i czucia ogólnego,
przy.em wyrażm- objawy podrażnienia psychomotorycznego
powrotem przeczyszczeń wrai ało przygnębienie, poezem znowu
nastawa? wraz z zaparciem żywota okres pomieszania omamo­
wego i t. d. Opisana psychoza zgadza się w ogólnych zarysach
z obrazem psychozy tężyczkowej skreślonym przez innych auto­
rów, różni się tylko krótkim czasem trwania.
Orzechawski (Wieden).
B y c h o w s k i (Warszawa). Nowy objaw połowiczego po­
rażenia mózgowego. (Neur. Zentrbl. X X V I. Nr. 4.). W przy­
padkach połowiczego porażenia podnosi chory leżąc na grzbiecie
każdą nogę z osobna do pewnej wysokości. Wezwany do pod­
niesienia obu nóg jednocześnie do góry, nie jest wstanie ani
chorej, ani zdrowej nogi podnieść do lej wysokości, jaką one
osiągały podnoszone każda z o obna. W dalszym przebiegu po­
rażenia nie może chory w ogóle podnieść obu nóg, więc i zdro­
wej, naraz. W pewnych przypadkach porażenia połowiczego nie
spostrzega się tego objawu, Nie ma go nigdy w porażeniu
z siedzibą obw-odową lub w rdzeniu. Objaw ten'tłumaczy autor
w następujący sposób : U dotkniętego połowiczem porażeniem
okazuje zdrowa półkula mózgowa skłonność do zastępczego dzia­
łania za drugą, niefunkcyonującą Bodźce więc, które przedtem
dochodziły do jednej kończyny, rozdzielają się na dwie, nietylko zdrową, lecz i chorą. Stąd wynika obniżenie sumy impul­
sów dochodzących do zdrowej kończyny i tem możnaby tłuma­
czyć lekkie obniżenie siły ruchowej „zdrowej*4 kończyny, dające
się spostrzegać u połowiczo porażonych w początku porażenia.
W chwili, gdy wzywamy chorego do uniesienia obu kończyn
dolnych jednocześnie, pobudzenia rozchodzące się z jednej pół­
kuli do obu kończyn nie wystarczają do wywołania efektu mo
torycznego. Jest ich jednak dosyć, by go wywołać, gdy je skie­
rowujemy do jednej tylko koivzyny, polecając choremu podnieść
jedną tylko nogę. Z lego tłumaczenia wynikają wskazówki lecz­
nicze. Bardzo wcześnie powinno się rozpoczynać u połowiczo
porażonych ćwiczenia bierne i miesienie kończyn porażonych
a utrzymywać ruchy czynne po stronie zdrowej. Przez to lo
czenit utrzymuje się wyobrażenia ruchów i chodzenia i nie d o ­
puszcza się do nieczynności dróg przewodzących po stronie cho­
rej. Nie rzadko się bowiem zdarza, że połowiczo porażeni po
pewnym czasie i strony zdrowej używać nie umieją, wprosi
przez utratę wyobrażeń ruchowych pod wpływem nieczynności.
177
iLKolejne wywoływanie ruchów czynnych po stronie zdrowej, biernycli po chorej stronie wprawia zdrową półkulę do kolejnego
wysyłania bodźców to do chorej kończyny to do zdrowej, tak
jak to ma miejsce przy akcie chodzenia. Samo elektryzowanie
porażonych mięśni nie wystarcza.
Orzechowski Wiedeń).
R a n k ę . O zmianach tkankowych w mózgu noworodków
kilowych. (Neur. Zentrbl. X X V I. Nr. 3. i 4.) Dzieci z rodzi­
ców kiłowych dostarczają w wielkiej liczbie chorych umysłowo
i nerwowo. Zmiany anatomiczne, opisywane dotąd, jako podłoże
tej skłonności do chorób umysłowo-nerwowyeh, dają się stw ier­
dzić tylko wyjątkowo. Do tych należą : kilaki, en d a rteriitis
H e u b n e r a , m eningo-encephalitis i mi/elitis, zapalenia śródtkankowe. Hypoleza M r a i ' k a o skłonności krwotocznej przy kile
wrodzonej pozostaje jeszcze zawsze hypotezą. Czy więc zmiany
nerwowe w kile dziedzicznej są funkcyonalnymi objawami, czy
przecież można dla nich znaleźć wytłumaczenie w zmianach
anatomicznych? Badania własne autora przekonały go, że u pło­
dów kiłowych można stale znaleść jednostajne zmiany patolo ■
giczne w mózgu. Do tych należą przedewszystkiem wybroczyny
krwawe w oponie miękkiej i tkance mózgowej, które tłumaczą
się właściwemi cechami naczyń. Naczynia pozostają nawet u do­
noszonych płodów w fazie wczesnego rozwoju płodowego, przed­
stawiają się jako worki plasmatyrzne, stąd skłonność ich do
pękania. Większe naczynia mają ściany z bujających i zwyrod­
niałych komórek złożone. Naokoło naczyń zbiera się znany z po­
rażenia postępowego naciek z przewagą komórek plasmatycznych.
Tu się jednak rozprzesirżenia on poza granice błony zewnętrz­
nej naczyń w sama tkankę mózgową. Obok tych zmian rozsia­
nych po całym mózgu napotykać było można zmiany bardziej
og aniczone w postaci ognisk, dających się odkryć tylko mikro­
skopem, przedstawiających się jako nacieki komórkowo-plasmatyczne, których część pokaźną stanowiły niezrócznikowane jeszcze
w tej późnej dobie rozwoju spongioblasty. W ogniskach tych,
w ścianach naczyń, w samych wreszcie komórkach nacieków
wszędzie dało się wykazać spirochaetc pallida. Tkanka glejowa
była w stanie bujania.
Orzechowski (Wiedeń).
Choroby sortie i weneryczne.
V o r n e r . Pokrzywka zaklęśnięta (Urticaria depressai.
(.D erm atol. Zeitschr. 19U6. T. XIII. Z. 10.). V. opisuje przy­
padek, w którym wśród objawów jelitowych wystąpiły na skórze
ciała zmiany w postaci plam czerwonych i czerwono-sinawyoh,
nieregularnego kształtu lub okrągławych, rozsianych na całem
ciele z wyjątkiem, skóry, brody, twarzy, łokci i rąk Plamy te
przypominające zresztą zupełnie pokrzywkę, były odwrotnie, jak przy
pokrzywce, pogłębione tak, że brzegi normalnej skóry ponad nie
wystawały. W miejscach plam stwierdzić można było dość znaczny
opór. Przy przesuwaniu rylcem po skórze powstawał w miejscu
zadrażnienia pas czerwonawej skóry, o takimże charakLerze. Po
podaniu środków przeczyszczających zmiany ustąpiły w p r z e ­
ciągu 24 godzin. Autor i-rzypuszc-za, że naczynia w głębszych
warstwach skóry w miejscach plam, naczynia tkanki podskórnej
a możliwie i tkanki tłuszczowej znajdują się w stanie skurczu,
podczas gdy naczynia na powierzchni ulegają rozszerzeniu. Temu
też przypisać należy zbitość tkanki w tych iniejs lach i zaczer­
wienienie sinawe na powierzchni. Schorzenie to ]est pierwszy
raz przez V. opisane.
J. św iątlcicw icz.
L a s s ar , S i e g f r i e d i U r b a n o w i c z . Sprawozdanie
!! Urbanowicza z wyników leczenia trądu naświetlaniem promieniami
Roentgena. ( Dermatol. Zeitschr. 1936. T. X111. Z. 10.). Wyniki
naświetlania w 9 przypadkach rozległych zmian trądu byłe n ie ­
mal zupełnie ujemne. W kilku przypadkach odczyn miejscowy
był tak silny, że występowała zgorzel, w innych ogólne podnie­
sienie ciepłoty i ciężkie schorzenie. Muno, że w kilku przypad­
kach pojedyncze owrzodzenia giiły się, U. zapatruje się na ten
rodzaj leczenia Irądu pesymistycznie.
J. S wiat kie wieź.
R u s c h . Zanik skóry samoistny a twardzina skóry (sclerodermia). (Dermatol. Zeitschr. 19ÛU. T. XIII. Z 11 ). W przy­
padku zbadanym klinicznie i drobnowidowo przez autora, roz­
poznanie wahało się między typową twardziną skóry a zanikiem
samoistnym (atropina cutis idiopathic.a). Prócz ognisk o ohai rakterystycznym obrazie zaniku skóry, jak ścieńczenie, zaczer-
178
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
wienienie i pofałdowanie, były ogniska zanikłej, mato sprężystej
skóry, przyczem zauważyć było można i zanik tkanki podściółki
tłuszczowej Badanie drobnowidowe skłaniało, wob.c obecności
nacieków drobnó-komćrkowych około naczyń, do rozpoznania
zaniku skóry samoistnego. Autor wskazuje na podobieństwo
zewnętrzne obu tych schorzeń i łatwość pomyłki rozpoznawczej.
J. Stciątkiewicz.
N e s t o r o w s k y . Zmiany anatomiczne przy disidrosis
{Dermatol. Zetsehr. 1906 T. XII Z. 6.) Na podsta­
wie klinicznego i drobnowidowego badania przy braku potu
(disidrosis) dochodzi autor do następujących wniosków : Brak
potu jest niewątpliwie chorobą gruczołów potowych ; pęcherzyki
w przebiegu jej powstające stoją w niewątpliwym związku z prze­
wodami gruczołów potowych. Schorzenie to poprzedza nadmierne
wydzielanie polu {hyperidrosLt), które powstaje albo jako objaw
oddzielnej choroby, albo i przyczyn ubocznych Nadmierne wy­
dzielanie potu może iść w parze ze zmianami naczyniowo - ruchowemi i odżywczemi naczyń, następstwem czego jest zalorowanie ujść gruczołów napęczniałym zrogowaciałym naskórkiem.
Zatorowanie to powoduje powstawanie torbielowatych rozszerzeń
ujść gruczołów a następnie przedarcie ścian przewodów i wyle­
wanie się potu między przyległe warstwy naskórka. Naskórek
pęcznieje, rozpada się i powstaje pęcherz zwolna się powiększa­
jący. Jednocześnie takież zmiany powstają w samych gruczołach
i przewodach, powodując w ostatecznym wyniku ich rozpad. Wskutek
zaniku gruczołów treść przestaje się wydzielać i pęcherze ulegają
wessaniu. Pęcherze wytwarzają się przeważnie między warstwą
zrogowaciałą a warstwą ziarnistą, stąd też głównie odtwarza się
przybłonek w czasie wessania pęcherza. Zapalne objawy można
zauważyć tylko przy większych pęcherzach. Mają one znaczenie
wtórne.
J ś w i ątkieuiicz.
ZapisHi lecznicze.
.
Glidin Dra Klopfera, o którym B e r g e 11 ( Ueber die Untersuchung der Eiweisspraparate. Mediein. K linik 1905. Nr.
41.) mówi, że jest szczególnie ezystem białkiem rośiinnem, by­
wa nietylko doskonale w ustroju wchłaniany i wyzyskany (po­
wyżej 90°/o przyjętej ilości), ale okazał też swoją kliniczną
i dietetyczną dużą wartość. Z mieszaniny: Glidin 1000 g., kakao
proszkowane 300 g. i cukier 200 g., chorzy chętnie i z pożyt­
kiem korzystali.
Żelazo i jod, które dotychczas jeszcze uważać należy za
główne środki a p t e c z n e w leczeniu zołzów, tylko wtedy
rozwinąć mogą swe działanie lecznicze, jeśli się je podaje przez
czas dłuższy, co prawie nigdy nie udaje się przy zwykłym spo­
sobie stosowania ich u dzieci. Jodfersan, jak się o tern znowu
przekonał A 1p a r (Allgeni. Wien. med. Zeitung 1907. Nr. 8.)
omija te trudności, bo dzieci nie okazują do preparatu tego wstrętu
nawet przy podawaniu go przez 6 — 8 tygodni w dawkach
3 — 6 kołaczyków dziennie i znakomicie się poprawiają.
Sprawozdanie c. K. Rady Zdrowia o sfosnnRarb zdro­
wotnych w Galicyi w roHn 1903. £wów, 1906 str. 176
omówił
Prof. Dr. Paweł Kućera.
Sprawózdanie pod powyższym tytułem opracowane przez
c. k. krajowego Referenta sanitarnego R. Dw. Dr. M e r un o w i­
e ż a okazało się pod koniec zeszłego roku. Nagromadzono tu
nietylko liczne daty i zestawienia statystyczne, fakta i spostrze­
żenia ze wszystkich dziedzin praktycznej higieny, lecz — co
zwłaszcza podnosi wartość takiej pracy — dodano liczne uwagi,
tłómnczonia, niejako opracowanie samego materyału, czy to w for­
mie krótkich wyjaśnień ciekawszych zjawisk, czy też w postaci
uwag epikrytycznych i wskazówek na przyszłość.
Im uważniej czyta się pojedyńcze te rozdziały, szczegól­
nie dział III. „U publicznej ochronie zdrowia" (wodociągi, usuwa­
nie nieczystości, kontrola środków spożywczych, higiena budowli
ild.), tern w plaslyczniejszy obraz stosunków sanitarnych kraju
układa się mozaika owych pojedynczych spostrzeżeń - obraz
jednak bardzo smutny, tern smutniejszy, że przyczyny złego nie- |
zawsze leżą zewnątrz kraju, że ogromnie dużo możnaby zdzia­
Nr. 15
łać (jak tego są przykłady przytoczone w samem sprawozdaniu)
środkami, jakie już obecnie są do dyspozycyi, przez energiczniej­
szą pracę a przedewszystkiem przez proste, sumienne spełnianie
obowiązków. Nic wystarcza tu do wytłumaczenia stereotypowe,
często słyszane westchnienie, że r trudno o skuteczną jakąś po­
prawę wobec nędzy i niskiego stanu oświaty ludności wiejskiej",
można tu bowiem odpowiedzieć słowami F l ü g g e ' g o ; „Man bessert niclit, sondern schadet nur, wenn man lei der Bokiimpfu n g jeder cim clnm Krankheit immer wieder eine giinstigere
sociale Lagę ais unerlassliche Vorbedingung hinstelltu.
Zanim podam treść pojedyóczyoh rozdziałów, pozwolę so­
bie na kilka uwag ogólnych. Pierwsza dotyczy u k ł a d u i p o ­
d z i a ł u m a t e r y a ł u . Sprawozdanie zawiera trzy główne
działy: I. R u c h l u d n o ś c i . U. S z c z e p i e n i e o c h r o n n e
o d o s p y itd Ul. P u b l i c z n a o c h r o n a z d r o w i a . Przytem znajdujemy nieiaz wiadomości dotyczące jednego i tego sa­
mego przedmiotu rozrzucone na dwóch lub nawet trzech miej­
scach w książce, zależnie od danego punktu widzenia, choć
w praktyce czytelnik, szukający informacyi co do pewnej kwestyi, zwykle szuka całości i lepiej też wtedy może się pouczyć.
Najlepiej widać to n. p. na sprawozdaniu o chorobach zaka­
źnych. Śmiertelność wzgl. chorobliwość na choroby zakaźne
znajdujemy w dziale 1., zwalczanie zaś chorób zakaźnych w dziale
III., choć sam autor odczuwał widocznie konieczność zlania obu
tych ustępów w jeden, skoro nieraz n. p. przy dyfteryi już
w dziale I. przytacza wyniki leczenia surowicą. Z tej samej racyi i cały rozdział II. o szczepieniu ochronnem od ospy, spada do
rozdziału o zwalczaniu chorób zakaźnych i jako dział odrębny
istnieć nie powinien. Uwględnienie poprzedzającej uwagi wyma­
gałoby wprawdzie gruntownej zmiany w podziale materyału, są ­
dzę jednak, że możnaby to przeprowadzić i to z korzyścią dla
: jasności przedstawienia rzeczy.
Następnie sądzę, że bardzo pożylecznemi byłyby niektóre
u z u p e ł n i a j ą c e r u b r y k i . W pierwszym rzędzie mam tu
na myśli emigracyę ludu galicyjskiego. Na pozór może nie stoi
ona w ścisłym związku ze zdrowotnością, a jednak jest ona tu­
taj czynnikiem ważnym, a są nawet przypadki (np. meningitis
epidemica), w których związek ten jest bezpośredni. Trzebaby
tu naturalnie rozróżniać między emigracyą do Ameryki i emi, gracyą do Prus. Również bardzo cenną wskazówką dla oceniej nia zdrowotności byłoby podanie wyników p o b o r ó w w o j s k o ­
w y c h według pojedyńezyeh powiatów. (Obie te rubryki mogłyby
ewentualnie znaleść miejsce jako dodatek do rozdziału I.: O ru­
chu ludności).
.
Trzecia uwaga, najważniejsza dotyczy samej s t a t y s t y k i ,
która stanowi podstawę całej pracy, i dlatego powinna być ko­
niecznie jak najpewniejszą Wiemy wprawdzie dobrze, że szcze­
gólnie statystyka chorobliwości i śmiertelności według przyczyn
może być tylko aproksymatywną, lecz zawsze powinna docho­
dzić do granic możliwej dokładności. A pod tym względem wła­
śnie statystyka obecnego sprawozdania niezawsze jest bez za­
rzutu. Nie jest to naturalnie winą autora, który sam na kilku
miejscach oznacza liczby podane jako nieprawdopodobne (str. 18:
wykaz śmierci z powodu braku sił żywotnych ; na str. 20 :
śmiertelność z gruźlicy w powiecie tarnowskim i nadwórniańskim ; na str. 35 : cholera dzieci itd.) Przyczyna tkwi przedewszyst­
kiem w sposobie wykonywania oględzin zwłok, gdyż „jak d a­
wniej, tylko nieco więcej jak czwarta część wszystkich skonów
była sprawdzaną przez lekarzy, zresztą przez osoby zaledwie
czytać i pisać umiejące" (str. 152.), lecz niestety winni są tu
nieraz i sami lekarze powiatowi, którym zarzuca sprawozdanie
np. co do duru wysypkowego (str. 27.), że „nie zadali sobie
trudu sprostowania niezgodnych wykazów", wskutek czego np.
„w powiecie horodeńskim sprawdzili lekarze tylko 4 wypadki
śmierci, w wykazie zaś o ruchu ludności jest ich 25°, nato­
miast „w kołomyjskim powiecie sprawdzono 24 — nie wyka­
zano zaś oni jednego wypadku". A jeżeli takie różnice mogą się
zdarzyć w chorobie tak rzucającej się w oczy, tak kontrolowa­
nej jak dur wysypkowy, to z jakiem tu zaufaniem brać konklu
zyę, że rok 19Ó3 był jednym •/ najpomyślniejszych ze względu
na śmiertelność z gruźlicy (w r. 19.71 zmarło 6'44°/00 ludności,
w roku 1902: 6?3°/oo> w r. 1903: 6’39% 0, kiedy tu poprostu
przypadek mógł zrządzić, że w tym roku mylnie podano cyfry
niższe V A wątpliwości nie usunie tutaj naw. t poprawka polega-
Nr. 15
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
179
jąca na tein, iż zlicza się tu razem przypadki gruźlicy i zapa­ stwierdza, „że suchoty płuc są tak zwaną chorobą mieszkaniową,
lenia pluć. Niewątpliwie poprawę może tu przynieść czas t v.n. i żo ubóstwo jest najczęstszą towarzyszką choroby".
Na b ł o n i c ę umarło w r. 1903. według wykazów para­
wyższy stopień oświaty ludu, jednakowoż i wśród danych wa­
runków możnaby całą statystykę sanitarną oprzeć na pewniej­ fialnych 64V6 osób, zaś według wykazów lekarzy 1357 osób
szej podstawie przez oddanie jej fspecyalnie oględzin zwłok) wy­ na 5410 chorych — różnice więc znaczne. Na - 410 przypad­
łącznie w ręce lekarzy i możliwie największe zbliżenie miejscowe ków wykazanych przez lekarzy stosowano surowicę przeciwbłolekarzy z ludem. Mam tu na myśli konsekwentne — jak w in­ niczą u 2084 osób. Z tych wyzdrowiało 1633, umarło 174,
nych krajach — przeprowadzenie instytuty i lekarzy okręgowych, wynik nieznany u 247. Sprawozdan e oblicza więc wynik do­
których życzenia (emerytura, zaopatrzenie wdów i sierót) odpo­ datni leczenia surowicą na 79‘8% . Odsetek ten jednak nie jest
wiednio do ich znaczenia powinny być jednak ze wszystkich dobrze obliczonym, gdyż owych 247 przypadków, u których
miar uwzględnione.
wynik leczenia jest nieznany, trzeba wogóle od przypadków
Przystępując do omówienia pojedynczych rozdziałów, będę leczonych odliczyć, i wtedy wypadnie wynik dodatni leczenia
przytaczał tylko niektóre szczegóły, choć nieraz wartoby i całe surowicą na 90'6% , śmiertelność na 9'4% (a nie na 8'3% .
jak znajdujemy na str. 142 sprawozdania). Niestety nie podano
tablice przedstawić.
I. Ruch ludności. Ma ł ż e ń s t w zawarto w 1903 r. 63.167, w tablicy śmiertelności przypadków nieleczonych. Można sobie
0 3.994 więcej niż w r. 1902 i o 991 więcej niż w r, 1901. jednak poradzić, potrącając z jednej strony z ogólnej liczby
Najwięcej małżeństw w slosunku do ludności zawarto w powia­ chorych (5410,) liczbę leczonych surowicą (2084i, przy czem
tach wschodnich zamieszkałych przeważnie przez ludność ruską, otrzymamy 3326 nieleczonych, i potrącając z drugiej strony
najmniej zaś powiatach zachodnich (gorlickim, mieleckim, dą­ z ogólnej liczby zmarłych (1357) liczbę zmarłych pomimo lecze­
browskim itd.). Ilość u r o d z o n y c h dzieci w r. 1903 była nia surowicą (174), z czego wypadnie 1183 zmarłych. Jeżeli
niższą ( nawet procentowo w stos. do ludności), niż w ostatnie h teraz z tej ostatniej liczby potrącimy jeszcze i wszystkie owe
trzech latach, lecz i odsetka ś m i e r t e l n o ś c i była w r. 19(3 przypadki (247), u których wynik leczenia surowicą był nie­
bardzo niską (26-22%0), z wyjątkiem r. 1901 najniższą w osta­ znany. to zawsze jeszcze procent śmiertelności przypadków nie­
tnich latach. — „Od roku 1888 daje się spostrzegać powolne leczonych surowicą wypadnie nam na 28" I % w przeciwstawieniu
wprawdzie, lecz stopniowe zmniejszanie się ilości n i e ś l u ­ do 9'4'1.,, śmiertelności przy stosowaniu surowicy !
Słuszny zarzut podnosi sprawozdanie wobec starostw w na­
b n y c h d z i e c i , gdy w roku tym było jeszcze w całym kraju
14 1% nieślubnych z ogólnej ilości urodzonych, w r. 1903 było stępujących słowach : „mimo znaczniejszej ilości zmarłych w po­
ich tylko 9'7% (= 3 1 .1 7 1 ); pochodzi to niezawodnie z przy­ wiecie, następujące c. k. Starostwa ani razu nie delegowały leka­
czyny coraz mniejszej ilości zawieranych małżeństw izraelickich rzy do sprawdzenia i leczenia błonicy : Gródek (umarło w po­
rytualnych, których dzieci wykazuje się jako nieślubne". Naj­ wiecie 76, chorych musiało być około 300), Jarosław (umarło
więcej nieślubnych dzieci wykazują miasta Kraków (3S’9%) 113), Nisko (71), Rohatyn (59), Sambor (134), Łańcut (4 l)“.
1Lwów (30'9’Vo), powiaty Cieszanów (17'5%), Kołomyja (16'6%), Jeszcze smutniej jednak brzmi w naszych czasach następująca
Stanisławów (15-6%), najmniej zachodnie powiaty: Myślenice, uwaga : „Nie używano wcale surowicy — mimo delegowania
Wieliczka (po 3-5%), Wadowice 3‘8%1, Kraków (3-9%), Ży­ lekarzy i mimo znaczniejszej ilości chorych i zmarłych — w po­
wiec (4’6°/0) itd. Bardzo niepocieszającym objawem jest z m n i e j ­ wiatach : Buc-żacz (umarło 75>, Dolina (74), Drohobycz (228 1,
s z a n i e s i ę i l o ś c i p o r o d ó w o d b y t y c h p r z y p o m o c y Gorlice (142), Kołomyja (84), Nowy Targ (49) Rawa (48),
a k u s z e r e k . Jak sprawozdanie na innem miejscu (str. 158) Rudki (90). Żółkiew (61), Żywiec (143). Trudno przypuścić,
podnosi, objaw ten w 10 powiatach iBohorodczany, Borszczów, aby w tym względzie jedynie opór ludności stał na przeszkodzie
Krosno, Limanowa, Lisko, Ropczyce, Skałat, Sokal, Trembowla, stosowaniu surowicy, niewątpliwie jest to także wynikiem obo­
Turka) jest stałym, a główną jego przyczyną jest brak zaufania jętności lub może nawet niechęci lekarzy delegowanych. Trudno
ludności do akuszerek. Jaskrawy „pendant" do lego stanowi pominąć milczeniem, że gdyby n. p. stosowano surowicę we wsi
wykaz (str. 161) babek ukaranych za pokątne trudnienie się Ułyczno w powiecie Drohobyckim, w której chorowało 60 osób,
umarło 31 czyli 10"/, 0 ludności, niewątpliwie zmniejszyłaby się
położnictwem.
W rozdziale o ś m i e r t e l n o ś c i p o d ł u g w i e k u ude­ i ilość chorych i zmarłych" (str. 24).
O s p y było w całym kraju 29 przypadków, z których
rzają znaczne różnice, jakie zachodzą co do śmiertelności dzieci
w pierwszym roku życia pomiędzy pojedy ńczymi powiatami. umarło 4 — najniższe to liczby od niepamiętnych czasów. To
1 tak największą śmiertelność w ostatnich 7 latach znajdujemy też w rozdziale o szczepieniu ochronnem (str. 52.) widzimy,
w powiecie jaworowskim, w którym umiera (28'5%) dzie< i w 1 że siosunki pod tym względem stale, choć powoli, się popra­
roku, horoóeńskim (28 2%), lwowskim (28-1%), gródeckim wiają. W r. 1903 pozostało tylko 9% dzieci nieszczepionych,
(27-5%), podgórskim (27%) itd , najmniejszą zaś' w mieście są nawet powiaty n. p. łańcucki, śniatyński, gdzie odsetek nie­
Krakowie (14%), w powiecie przemyślańskim (14 2%), tarno­ szczepionych dzieci w^nosił tylko 0‘4% wzgl. 0‘9% , z drugiej
brzeskim (14 5%). ropczyekim (15 6%). w mieście Lwowie strony jednak stale spotykamy się z liczbami wysokiemi w po­
(16,6%) itd. Zbadanie przyczyn takich różnic mogłoby tutaj wiecie limanowskim (27‘4%). kossowskim (24'7%) i innych
P ł o n i c a pojawiła się w r. 1903. « e wszystkich powia­
wvdobyô niejeden szczegół cenny dla zwalczai.ia śmiertelności
tach
kraju,
i umarło na nią według wykazów parafialnych
niemowląt. Niestety i w tej rubryce sprawozdanie miejscami
oznacza cyfry jako nieprawdopodobne Zajmujący szczegół wy­ 11'013 osób t j. 1*6% ludności, największy to procent z 3
kazuje statystyka śmiertelności dzieci do lat pięciu. Okazuje się ostatnich (t. zn. do r. 1903) lat. Według wykazów lekarzy
bowiem, że „miasto Lwów i Kraków oraz 13 powiatów z lu­ leczono w całym kraju 30.195 osób, z których umarło 7164
__________
•
(C. d. n.)
dnością niemal wyłącznie polską mają najniższą śmiertelność t. zn. 23 72%.
dzieci do lat pięciu Jedynie powiat borszczowski zajmujący ósme
jfaszc zajady zdrojowe i uzdrowisffa.
najpomyślniejsze miejsce pod tym względem jest zamieszkały
(Słów kilku nu czasie).
niemal wyłącznie przez ludność ruską" (str. 17).
Niezachwiany zwolennik możliwie najprostszego sposobu
Zestawienie ś m i e r t e l n o ś c i w e d ł u g p r z y c z y n do­
starcza przy każdej chorobie dużo maleryału do omówienia, na leczenia chorych od początku mej lekarskiej działalności zwra­
co jednak nie pozwalają ramy referatu. Co do g r u ź l i c y , wnio­ cam baczną uwagę na zdrojowiska i uzdrowiska i z prawdziwą
sek ogólny jakoteż uwagę nasuwającą się przy tom podałem już radością śledzę każdy krok, uczyniony w kierunku ich poprawy
wyżej. W tablicy śmiertelności z gruźlicy w stosunku do ludno­ oraz podniesienia. Z mych wycieczek po zdrojowiskach i uzdro­
ści uderza kontrast między miastem Lwowem, powiatem jawo­ wiskach pozakrajowych wracam zawsze z uczuciem żalu, dla­
rowskim, żywieckim, w których umierało w r. 1903 na gruźlicę czego u nas nie może być tak ponętnie i dobrze jak u obcych,
(wraz z zapaleniem płuc) 9*7 wzgl. 9'6 na tysiąc ludności i około by miliony tam przez nas wywożone, choć w przeważnej części
40% wzgl. 26% wszystkich zmarłych, i powiatem kosowskim w kraju pozostały, podnosząc nasz dobrobyt, rozwój ekonomiczny
lub wielickim, w których śmiertelność wynosiła tylko 3'5% 0 i sławę, tombardziej, żo kraj nasz obfituje we wszelkie rodzaje
wzgl. 3-2"/00 ludności i 10% wzgl. 1 3 1 % zmarłych. Go do naturalnych wód mineralnych o nieprzebranej obfitości i leczni­
czynników wpływających na szerzenie się gruźlicy, sprawozdanie czej sile Dlaczego nasz Truskawiec, Krynica, Lubień. Bymanów,
180
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI.
Iwonicz i Ł. d. nie mogą choćby w połowie siać się tein, czem |
jest Karlsbad, Francensbad, Trenczyn, Dali i t. d.? I możnaby
mcm zdaniem, bardzo długą dać odpowiedź „dlatego", że i t. d. j
gdyby nie szczupłe ramy szkicu. Wspomnę tylko o jednym
z ważniejszych powodów a tym jest pozostawienie działania
prywatnej inicyatywie właścicieli zdrojowisk obok braku prze­
wodniej jednolitej myśli i wytknięcia należytego kierunku,
w jakim należy kroczyć zwolna, oględnie, lecz konsekwentnie,
by zdrojowiska nasze należycie się podniosły, swą leczniczą
działalność spełniały a nadto stały się ncwem, ważiiem źródłem
podniesienia bogactwa krajowego.
Toż z niekłamaną radością powitałem sw> go czasu wieść,
że Sprawę zdrojowisk i uzdrowisk ujął w swe ręce jedynie do
tego powołany czynnik, tj. Sejm i Wydział krajowy. Poruszano
tę myśl w Sejmie już w r. 1868 wielokrotnie, a pierwszym,
który ją należycie sformułował byt prof. Wszechnicy Jagielloń­
skiej Dr. Józef D i e t l , dalej zaś poseł Wtad. K o z i e b r o d z k i , który — wykazawszy, jak wielkie bogactwo, niewyzyskane
należycie, leży w zdrojowiskach — był właściwym twórcą
ustawy zdrojowej z r. 1890, która do dziś dnia obowiązuje.
Dalszy rozwój całej sprawy zdrojowiskowej ku lepszemu toczy
się już coraz stałej i pewniej, zyskując wciąż nowych a żarli­
wych zwolenników. Wielce gorącymi poplecznikami sprawy zdro­
jowisk w Sejmie byli posłowie T r z e c i e s k i i J a k l i ń s k i ,
w ostatnim zaś czasie prof. Dr. M a r s Antoni i prof. Dr. G l u z i ń s k i Antoni, który w swym referacie zwrócił uwagę Sejm,
że „45 tysięcy rsób przesuwających się przez nasze zdrojowiska
i uzdrowiska, poważna ilość osób, szukających pomocy w zdro­
jowiskach zagranicznych, takich samych, jak nasze co do siły
leczniczej, miliony flaszek wód alkalicznych zagranicznych, za­
lewających kraj nasz, a nie różniących się składem swym od
naszych, to jest kapitał i straty, któremi kraj poważnie zająć
się powinien". .
W odpowiedzi na to polecił Sejm zwołanie ankiety
z osób, dokładnie znających wszystkie zdrojowiska i uzdrowiska,
ich zalety i wady, działanie lecznicze i braki zarządów. Ankieta
zebrała się 6. maja 1908, wnioski jej zaś przedstawił Wydział
krajowy Sejmowi wraz z projektem nowej ustawy zdrojowej do
zatwierdzenia. Sejm w roku bieżącym uchwalił projekt ustawy
a przyjmując dalsze sprawozdanie z obrad ankiety — oświad­
czył, iż .oczekuje dalszych zarządzeń oraz wniosków na jednej
z najbliższych sesyi“.
Niezależnie od tego czytamy w sprawozdaniu posła prof. Dra
Antoniego M a r s a , jako referenta tegorocznej komisyi sanitarnej
do Sejmu: „Zdrojowiska krajowe liczne, skarby natury ogromne
nie wyzyskane — to majątek kraju a zarząd tychże to ważna
część gospodarstwa krajowego. Urzędowe sprawozdania mówią
wprawdzie o postępie w zdrojowiskach, publiczność jednak wy­
jeżdża do kąpiel za granicę. Go roku nawołuje się społeczeństwo,
apeluje się do władz, robią się wysiłki sanacyi układa się
ustawy i regulaminy i dobrze, — bo to wszystko potrzebne, ale
władze nie mają organów, któreby w sprawę zdrojowisk wglądnąć mogły Do tego potrzeba koniecznie ukwalifikowanej s i ł y l e ­
k a r s k i e j . lleżby w naszych zdrojowiskach zrobić można, ile gro
sza w kraju utrzymać, ile podnieść źródła dochodu dla funduszu
krajowego przez rozwój zdrojowisk. Do tego potrzeba koniecznie
i rady i kierunku, który powinien być z ogólnego stanowiska
pojęty, a nie wskazany partykularnymi miejscowymi względami,
jakie muszą mieć miejscowe czynniki na oku. W konywać to
tylko może lekarz, posiadający w tym kierunku zasób wiadomo­
ści i znajomości stosunków obcych ‘. Obok sprawy nadzoru zdro­
jowisk podnosi dalej prof. Ma r s niezbędną potrzebę nadzoru
i kontroli nad okręgami sanitarnymi, co dotąd wykonuje rząd,
a co w rękach kraju dałoby możność ingerencyi temuż na sto­
sunki gminne sanilarno-hig eniczne. . Takich spraw jak tc dwie
poruszone
okręgi£i zdrojowiska — znalazłoby się w Depar­
tamencie V. więcej. Komisya sanitarna sądzi, że dostatecznie
wykazała, że jedna siła lekarska w Departamencie to za mało,
że potrzeba przerasta siły jednostki. Dzisiaj w chwili przełomowej,
w chwili zmiany osobistej, uważa komisya za swój obowiązek,
aby wypowiedzieć przed Wysoką Izbą, że stworzenie organu
1ust rojącego adminislracyę (szpitali krajowych) i zwolnienie z lej
pracy inspektora szpitali krajowych, to nie dosyć, i że Departa­
ment koniecznie siły zawodowej drugiej potrzebuje11.
Nr. 15.
„Ważnem jest co nadmienić trzeba, że gdyby Wydział
krajowy był wywodami komisyi przekonany i przedstawił Wy­
sokiemu Sejmowi wnioski w sprawie stworzenia drugiej posady
lekarza w Departamencie V , komisya sanitarna sądzi, że nowa
siła zawodowa nie powinna być równorzędną z. inspektorem
szpitali krajowych ale jemu podporządkowaną. Podział pracy nie
powinien być terytoryalny — pewne działy powinien mieć je­
den, inne drugi w referacie".
Tyle p. referent komisyi sanitarnej sejmowej. Ja — pomi­
jając na razie sprawę nadzoru i kontroli okręgów sanitarnych —
pragnąłbym dla dalszego rozwinięcia tej niezmiernie doniosłej
myśli utworzenia zawodowej kontroli oraz nadzoru nad naszemi
zdrojowiskami i to przez organ krajowy skreślić w krótkim
szkicu, co najważniejsze przynajmniej, agendy, czekające owego
lekarza.
Okoliczność, iż ów lekarz ma jednocźyć w swej osobie
kontrolę i nadzór nad zdrojowiskami oraz nad okręgami sani
tarnymi w kraju, wtrtada nań obowiązek znajomości wszystkich
prawie działów medycyny i to z praktycznej, nielylko teoretycz­
nej tlrony, przedewszystkiem zaś znajomości h gieny, oraz ustaw
i przepisów sanitarnych z jednej, balneologii zaś. i wzorowych
urządzeń zdrojowych z drugiej strony. Lekarza tego czeka oprócz
pracy biurowej — -jeśli tylko zdrojowiska uwzględni — powolna
i żmudna praca pouczania i wglądania we wszystko, co dotyczy
wygody gościa zdrojowiskowego niemal od umożliwienia mu
dogodnego dojazdu do zdrojowiska aż do ulokowania go, ułat­
wienia mu pobytu i leczenia się a to wszystko z równoczesnem
uwzględnieniem interesów właścicieli zakładu i mieszkań, do­
stawców żywności i t. p. A pod tym względem dają nasze
zdrojowiska niestety wiele jeszcze uzasadnionych powodów do
narzekania. Trudność dogodnego dojazdu, brak odpowiednich
pomieszkać, celowo wyszkolonej, inteligentnej posługi, nieodpo­
wiednie jadłodajnie, brak urządzeń zdrowotnych, niezbędnych
nieraz do życia codziennego a cóż dopiero dla chorych, brak
odpowiednich rozrywek i t. p , nie wchodząc już niejednokrotnie
w urągające wszelkim zasadom higieny urządzenia lecznicze,
obok niezrozumiałej, wygórowanej drożyzny za wszystko, są za­
ledwie częścią tego, coby należało usunąć, podciągnąć pod stałą
kontrolę, naprawić lub stworzyć przez skojarzenie wszystkich
czynników interesowanych w rozwoju zdrojowiska, we wspólnej
myśli dobra danej miejscowości. Za szczupłe są ramy niniejszego
szkicu, by szczegółowo wyliczać wszystko, coby się do poprawy
lub stworzenia nadawało, to też pierwszym obowiązkiem przy­
szłego lekarza-inspcktora zdrojowisk będzie przedewszystkiem
dokładne zbadanie wad i braków każdego zdrojowiska i uzdro­
wiska obok przedstawienia środków zaradczych, względnie usu
nięcia czy naprawienia tego złego, które wynikło z nieświado­
mości lub braku zawodowej wiedzy ze strony zarządu a które
w krótkiej drodze przy dobrej woli właściciela zdrojowiska da
się naprawić. Tu powaga doradcy z ramienia najwyższej auto­
nomicznej magistratury, niezależnego od pojedynczych zarządów
czy właścicieli, zdziała niezawodnie więcej, aniżeli wszelkie wy­
siłki miejscowych lekarzy zdrojowych, choćby najlepszemi chę­
ciami ożywionych, lecz zależnych od miejscowych czynników. Nie
ma wątpliwości, że nie braknie trudności w przeprowadzeniu
reform w zdrojowiskach czy to z powodów finansowej natury,
czy leż braku współdziałania ze strony odpowiednich czynników,
lecz rp ‘idutim summa petuntur1 i r nie od razu Kraków zbu­
dowano" — jak powiada nasze przysłowie. Z biegiem czasu
sprawa jednak musi pójść składnie, gdy właściciele zdrojowisk
obaczą wyciągniętą ku sobie z pomocą rękę najwyższej autono­
micznej władzy i w przedświadczeniu, że ona nie pozwoli im
upaść, odważniej podejmować się będą większych inwestycyi,
które podniosą wartość zdrojowiska i przynęcą gości.
Tu nie mogę nie podnieść ku rzetelnej pochwale rządu,
że tenże — jak to widzimy ze świeżo uchwalonej ustawy zdro­
jowej
ani chwili nie zawahał się oddać zdrojowiska krajowe
pod zarząd i nadzór autonomiczny, gdyż snąć przekonał się, że
sprawujący tę czynność dotychczas komisarze rządowi nie zaw­
sze mogli odpowiedzieć swemu zadaniu, czy to z braku odpo­
wiednich zawodowycli wiadomości, czy też z braku ciągłości
w swem działaniu, jnko tylko czasowo -z roku na rok do tego
rodzaju czynności delegowani. Zresztą niezawodnie rząd i ten
wzgląd miał na uwadze, że Wydział krajowy względnie kraj,
może niejednokrotnie — choćby tylko chwilowo — przyjść wła-
LWOWSKI TYGODNIK LEKARSKI
Nr. 15.
ścicielom zdrojowisk z pomocą finansową celom wprowadzenia
koniecznych ulepszeń, czego od Rządu nie podobna się spo­
dziewać.
Nie mam zamiaru przedłużać niniejszego szkicu gromadze­
niem dalszych szczegółów, przemawiających za naturalnie powstałą
potrzebą stworzenia drugiej siły lekarskiej w V. Dep. Wydziału
krajowego, któraby objęła zawodowy nadzór i kontrolę nad zdrojowiskami krajowemi tudzież okręgami sanitarnymi, bo z tego,
co przytoczyłem, nie ulega wątpliwości, że czynniki miarodajne
potrzebę tę uznają, nadmienię tylko, że koszt utrzymania lej
drugiej siły lekarskiej z całą pewnością zwróci się z lichwiarskiem przyrostem. Podobną kontrolę i nadzór nad swemi zdrojowiskami przez lekarza wykonywa od dłuższego szeregu lat
Francya ku rzetelnej korzyści i rozwoju tych zdrojowisk. Toż
kończę życzeniem, by szczęśliwie poczęta myśl, co rychlej pr2 ybrała kształty rzeczywiste, bo znowu przeminie jeden rok po
dawnemu, przynosząckrajowymzdrojowiskom niepowetowane i
straty.
Lwów wmarcu 1907.
D r. H enryk Szym ański.
i
'
j
'
!
?
,
'
:
j
:
i
!
j
I
Różne wiadomości.
* W dniu 5. kwietnia b. r. obchodził 80-letnią rocznicę
urodzin J ó z e f L i s t e r , twórca nowoczesnej chirurgii, przez
swoje genialne prace i odkrycia jeden z największych dobro­
czyńców ludzkości. Urodzony w Uplon-Essex koło Londynu
ukończył medycynę w r. 1862 i po krótkim okresie pracy w za­
kresie ti oretycznej medycyny (histologia) poświęcił się niebawem
wyłącznie chirurgii, pracując najpierw pod E r i c h s e n e m ,
głównie zaś w klinice S y m e ’ go w Edynburgu. W .r. 1861
zostaje profesorem chirurgii w Glazgowie. w r. 1869 następcą
S y m e ’ go w Edynburgu a wreszcie w r. 1877 obejmuje k a ­
tedrę chirurgii w uniwersytecie londyńskim, który prowadzi do
r. 1893, odkąd, usunąwszy się do życia prywatnego, używa
dobrze zasłużonego spoczynku, otoczony czcią i uznaniem ze
strony swoich i obcych Nieśmiertelną zasługą L i s t e r a jest
zbadanie i wykiycie przyczyn ropienia i zakażenia ran oraz po­
danie sposobów racyonalnego ich leczenia; opierając się na
współczesnych odkryciach P a s t e u r a , stwierdza L i s t e r
udział drobnoustrojów w zakażeniu rany, szuka środków po­
wstrzymania ich dostępu i rozwoju i zatrzymawszy się głównie na
zastosowaniu kwasu •karbolowego, stwarza antiseplykę w chirur-:
gii, której tylko dalszym rozwojem staje się dzisiejsza aseptyka.
Prace jego i badania w tym kierunku rozpoczynają się już od
r. 1860 i zaraz w następnych latach w^ wykładach swoich
w Glazgowie wyłuszczą L i s t e r uczniom^^jwą. myśli, które
zbiera •w r. 1867 •w . pńmnikowęj. swej ; pracy : '*'n $»<<*• new •we--,
thod o f treating compound fracture, abscess etc. Observa­
tions on the conditions o f suppurationu. (Lancet 1867). Za.
tą j pracą idą następnie inne, rozwijające coraz dalej antiseptyczne
postępowanie w chirurgii a więc zastosowanie katgutu do podwiązywania naczyń, zastosowanie sublimatu, dezynfekcya rąb, narzę-;
dzi i opatrunków i t p. My wychowani dziś w zasadach anli-,
tisęptyki i aseplyki pojąć, prawie nie możemy, ile genialnej my­
śli i i trudów włożył L i s t e r w te swoje piewsze badania i nau-.
ki.ma nich oparte, tern bardziej, że przez pewien czas, zwła-szcza w swej ojczyźnie, spotykał. się ze sceptycyzmem a nawet.
i (lekceważeniem. Jeszcze w r. 1871 na dorocznem zebraniu
brytyjskiego stowarzyszenia lekarzy jeder. z wybitnych chirurgów
wyraził się z przekąsem : „podczas gdy rozczyny (antiseptycz­
ne) L i s t e r a stają się coraz słabsze, wiara jego w ich działa­
nie, staje się coraz silniejsza". Niebawem jednak świat nauko­
wy. — może przedewszystkiem niemiecki — ocenił doniosłość
nauk L i s t e r a i rozwijając dalej jego myśl, doprowadził chirur-.
gię.; w ostatnich dziesiątkach lat do takiego stopnia rozwoju, ja­
kiego nie dały jej całe wieki przedtem. Stąd też prawo Li s t e r.ąido wdzięczności i nieśmiertelnej pamięci u wszystkich na­
rodów, prawo do miana prawdziwego dobroczyńcy chorej ludz­
kości, miana., któremby podzielić się mógł chyba tylko z S e mi n e k '
w e . i s e m , w stosunku do.którego-działał zresztą L i s t e r zu­
pełnie : niezal eżnie.
181
Z okazy i urodzin L i s t e r a zawiązał się w Londynie ko­
mitet pod przewodnictwem jego następcy H. C. M a r t i n a ,
który między innemi postanowił wydęć wszystkie prace L i s t e r a
w zbiorowem dziele. Czasopisma lekarskie wszystkich narodów
poświęcają L i s t e r o w i osobne artykuły a vMiinch. med.
1 1 och - w osobnym dodatku daje przedruk pierwszej jego pracy
z r. 1867 o leczeniu ran i ropieniu w niemieckiem tłumaczeniu.
Jesteśmy zdania, że byłoby wskazanem, aby i u n-is za inieyalywą grona chirurgów poświęcono jedno z najbliższych posiedzeń
Tow. lek. lwowskiego uczczeniu zasług L i s t e r a i rozpatrze­
niu historycznego rozwoju zasad leczenia rany, antiseptyki
i aseptyki.
.
* 17-ty kongres francuski lekarzy chorób umysłowych
i nerwowych odbędzie się w Genewie i Lozannie w czasie od
1 — 7 sierpnia b. r. Na porządku dziennym postawiono najstępujące tematy główne: 1) Psychozy okresowe, 2) DeGnicya
i istota histeryi, 3) Badanie sądowo - lekarskie i kwestya odpo­
wiedzialności.
* 7 -my międzynarodowy kongres fizyologów odbędzie w tym
roku w Heidelbergu w dniach 13—16 sierpnia.
* 14-te zebranie południowo-niem eckich laryngologów od­
będzie się 20 maja b r. w Heidelbergu.
* 10-ty zjazd im. Pirogowa odbędzie się w Moskwie
w dniach od 26. kwietnia do 2. maja b. r.
* Najbliższe bezpłatne kursa uzupełniające dla lekarzy
w instytucie im. ces. Fryderykowej w Berlinie odbędą się
w maju b. r.
* Wydział Izby lekarskiej wschodnio-galic y j s k i e j odbył w dniu 6 b. m. posiedzenie, na którera zaj­
mował się naslępującemi sprawami: Przyjęto do wiadomości
sprawozdanie prezydenta z posiedzenia Wydziału wykonawczego
z 17.111, zwołanego głównie z powodu choroby przewodniczącego
Dr. Brunnera i przejścia kierownictwa spraw w ręce Dra Ewal­
da. — Wydano na życzenie władz opinię w sprawie potrzeb­
nych zmian w rozporządzeniu tyczącem się aptek domowych
a to wobec wejścia w życie nowej ustawy aptekarskiej. — Za­
twierdzono z małemi zmianami taryfy lekarskie uchwalone przez
lekarzy w Stanisławowie i Kołomyi. — Postanowiono wziąć
w obronę Dra W. wobec krzywdzącego go postępowania zarządu
gminnego w K. — Załatwiono szereg drobniejszych spraw bie­
żących i rozpatrzono dwie sprawy honorowe.
* Otrzymujemy następujące komunikaty z prośbą o umie­
szczenie :
Izba l e k a r s k a z a c h o d n i o - galicyjska.
1. Do P. T. Lekarzy przynależnych do Izby lekarskiej
zach. gal.
W wykonaniu uchwał VII, X i XI. Wiecu Izb le­
karskich austryackieb, ogłasza Wydział Izby lek. zach. galic.
za obowiązujące .w swym okręgu od dnia ogłoszenia następujące
postanowienia: 1) Badania w celu ubezpieczenia na życie mają
się odbywać w domu lekarza, a honoraryum za orzeczenie le­
karskie — o ile nie wymaga się od lekarza żadnych osobli­
wych czynności — ma wynosić najmniej 10 koron, bez względu
na wysokość sumy ubezpieczenia, a przy ubezpieczeniach t. z w.
ludowych, najmniej 5 koron. 2) Gdyby do wydania orźeczenia
potrzeba było jednych lub więcej odwiedzin lekarskich w domu
strony, to należy się za to o l Towarzystwa osobne wynagrodze­
nie prócz zwrotu za pojazd. 3) Jeżeli pomimo. zażądanych i od­
bytych w celu badania odwiedzin lekarskich badanie to celem
ubezpieczenia do skutku z jakichbądź powodów nie przychodzi
należy się lekarzowi od Towarzystwa ubezpieczeń przyjęte ho­
noraryum za odwiedziny lekarskie (ewentualnie kosz'a podró­
ży). 4) Przyjmowanie honoraryów niższych lub usiłowanie
obejścia w jakikolwiekbądż sposób (np. przez ugody ryczałtowe)
powyższych postanowień, uważane będzie jako ubliżenie go­
dności stanu lekarskiego i jako takie podlegać dochodzeniu
Rady honorowej.
II. Wskutek użalenia się pewnego lekarza, iż są lekarze,
którzy czynności lekarskie dla Towarzystw ubezpieczeń poza
miejscem swej siedziby dokonują za wynagrodzeniem miejscowem, Wydział Izby lekarskiej widzi się zmuszonym ogłosić, iż
odbywanie czynności lekarskich poza miejscem zamieszkania le­
karza za wynagrodzeniem tern samem, które się lekarzowi
w miejscu jego zamieszkania należy, bez doliczenia kosztów po­
dróży, jest konkurencyą in minus i jako taka niedozwolonem,
LWOW SKI TYGODNIK LEKARSKI
182
Co do obliczania kosztów podróży obowiązuje w obrębie Izby
lek. zacli- galic. taryfa uchwalona na posiedzeniu- pełnej Izby
w dniu 14/7 1906. a ogłoszona w Nr. 15 „Głosu lekarzy“
•z dnia 1 sierpnia 1906.
W Krakowie, dnia 22. marca 1907.
za sekretarza Izby
Wiceprezydent Izby
D r. F lis.
-fi
Dr. Schoenijut.
* Sprawa założenia we Lwowie parku Jordanowskiego
postąpiła już znacznie naprzód. Jak wiadomo, fizyk miejski, dr.
Legeż\ński przedłożył magistralowi wnioski w sprawie założenia
na wzgórzu powyslawowym obszernego boiska w rodzaju kra­
kowskiego parku Jordana, ze schroniskami, budynkami na przy­
rządy do ćwiczeń i t. d Koszt obliczony jest na 58.000 kor.
Wnioski te rozpatrywał magistrat na ostatniem posiedzeniu i z a ­
jął zasadniczo przychylne stanowisko co do projektu utworzenia
tak ego wielkiego, należycie urządzonego boiska, wyraził jednak
zapiatrywanie, że należy dążyć do pozostawienia całego wzgórza
powystawowego dla użytku publicznego, a park Jordanowski
urządzić w innem odpowiedniem miejscu. Wybrano zatem spocyalną komisyę. która ma zbadać inne grunty miejskie, które
pozostają do rozporządzenia na taki cel i do dui dziesięciu
przedłożyć magistratowi swoje wnioski. Do komisyi tej wybrani
zostrli pp. wiceprezydent Rutowski, radni Jaworski i dr Rucker,
radcowie magistratu Chęciński, dr. Fischer i Jakubowski, fizyk
miejski dr. Legeżyński, inspektor szkolny okręg. Bruchnalski
i dyrektor szkoły miejskiej Borecki.
Towarzystwo Lekarskie Lwowskie. Rok 1907.
Posiedzenie naukowe odbędzie się w piątek, dnia 12. kwietnia
b. v. o godz. 6 wieczorem w sali Towarzystwa.
Porządek dzienny: I. Z kliniki położniczo-ginekologicznej:
Kol. Bocheński przedstawi chore. II. Z kliniki chirurgicznej : Kol.
A. Rydygier: 1) Przedstawi chorych; 21 Omówi obecny stan chirurgii
serca, płuc, sterczu i złamań, według wykładów i dyskusyi na ostat­
nim zjeździe chirurgów w Berlinie.
W . Z ie m b ic k i
A . G lu z iń s k i
sekretarz.
przewodniczący.
Chorobliwość i śm ie rtelność z chorób zakaź­
n y c h w e L w o w i e z e s t a w i o n e p r z e z fi z y k a t m i e j s k i .
(Liczba obcych w nawiasie).
W czasie od 31/111 do 6/1V 1907 zgłoszono przypadków
dyfteryi 6 (2), krztuśca 1 (1), ospy 0 (0), płonicy 3 (O), odry
7 (U;, auru wysypkowego O (0), duru brzusznego 4 ( 0 ), czer­
wonki U fO), cholery azyatyckiej O (O) gorączki połogowej 0 (O),
piciem, zapal, opon mózgowordzen. 1 (O). W tymże czasie zmarło
z dyfteryi 0 (2), krztuśca O (0), ospy 0 (O), płonicy 0 (0 , odry
0 (O), duru wysypkowego 0 (1), duru brzusznego 1 (0), czer­
wonki 0 ( 0 ) , cholery azyatyckiej 0(0), gorączki połogowej 0( 0) ,
epidem. zapal, opon mózgowordzen, 0 (0).
TRESC NUMERU: L. P o p i c i s k i : Adrenalina i środki podnoszące
ciśnienie krwi. — J. P a p c e : Nadzór lekarski nad prostytucya. —
Przegląd piśmiennictwa. — P. Ku c u r a : Sprawozdanie c. k. Rady
Zdrowia o stosunkach zdrowotnych w (ialicyi w roku 1903. — H.
S z y m a ń s k i : Nasze zakłady zdrojoVe i uzdrowiska. — Różne wia­
domości.
Odpowiedzialny redaktor :
Prof Dr. W. Sieradzki.
Nr. 15.
2[) nf)nj} Qf Wad i pensyonat leczniczy
U 1 J J 1U ^
(Willa Ora Steinsberga)
.
u r z ą d z o n y i w s p a n i a ł o położony.
C f. S lfjiflS lIlirÏ
Na żądanie prospekty.
58
Dr. Bernard Englânder
ordynuje w sezonie letnim
we prancetisbadzie
„iśchwauzen Bau* lyir-cl^enscuasse.
M A R Y K N J 3AJD
Dr. St. Benedykt Kwiatkowski
b. I. asystent kliniki chorób wewnętrznych Uniw. Jagiell.
od 1. maja ordynuje jak dawniej
Kaiserstrasse, stadt Hamburg
i
57
Wyrób i główny skład u Karola Jahra, apt. w Krakowie.
Z a m i a s t T r a n u , Jo du, Ż e l a z a !
Pastilli Jodo-Ferrati comp. „Jahr“
Przetwór leozniczy skradający się: z Kali. jod. 0'05,
Ferratini, Cale. glycer.-pnosph. aa O-JO o przyjemnym smaku,
wzmacniający, podniecający łaknienie,przyczyniający się do po­
mnożenia krwinek czerwonych i rozrostu kości.
Pastilli Jodo-Ferrati comp. J a h r “ C “
kiem0'
pr/.y błędnicy, niedokrewności i jej następstwach, zołzach,
krzywicy i t. d.
*
Dawka dzienna : dla dzieci 2—i sztuki, dla dorosłych 6 - 9 szt.
Tylko w oryginalnych pudelkach zawierających 24 sztuk
Cena 2 koron 50 halerzy.
S k ła d y w e w szystk ich ap tek ach .
'
Farbenfabriken vorm. Friedr. Bayer & Co.
ELBERFELD.
JZovaspirin
INlowy p r e p a r a t s a l i c y l o w y
W chwili gdy hasło popierania wszystkiego,
co swojskie, rozbrzmiewa po całym kraju, nie po­
winni nasi lekarze zapominać o
Wodzie Krościeńskiej ze zdroju STEFANA,
która wedle badań klinicznv'h w Lwowie i Kra­
kowie, oddaje niespożyte usługi w chorobach
nieżytowych, a nadto przewyższa stanowczo po­
doi mc wody obce.
wolny od działania obocznego,
bywa nawet przez najwrażliwszych chorych dobrze znoszony.
Szczególnie skuteczny przy
1n fl u e n cy
nieżytach i innych schorzeniach z przeziębienia.
Pewnie działający w cierpieniach gośćcowych, nerwobólach
dnie i t. d.
Dawka: i gr. kilka razy dziennic.
lip. Tabl. Novaspirini a 0,5g. Nr. XX. „Oryginalne opa­
kowanie Rayer1.
Zastępstw o n a A u stn i-Węgry:
•Fr. Bayer & Comp. Wien I. Biberstrasse 15._
Dra EUG. PIASECKIEGO
Glidin Dra K lo p îera
ZaRład gimnastyki leczniczej, ortopedyi i masażu
(białko z lecytyną)
O r d . c d 2. d o 4.
16
Gimnastyka bierna i oporna na wzór G y m n a stisk a 'S en tra lin stilutet w Stockhohnie. — Aparaty Knokego i Dresslera, Beely’ego,
Lorenza, Barwella, HorTy i i. — Masaż zwykły, elektryczny i
wibracyjny. Ważniejsze wskazania: Klatka piersiowa plaska.
Skrzywienia kręgosłupa nawykowe i krzywicze. Przewlekłe
niegrużlicze zapalenia stawów i mięśni. Porażenia, niedowłady,
nerwobóle, nerwice. Osłabienie mięśnia sercowego i wiele innych
zaburzeń krążenia. Niedomoga ruchowa żołądka i jelit i w. i.
we Lwowie, ul. Trzeciego Maja 1. 2.
r o d z i m e b ia łk o p r o t o p l a z m a t y e z n e ;
nie d r a ż n i ą c y i p o b u d z a j ą c y łaknie**
nie ś r o d e k w z m a c n i a j ą c y .
W ytw órca:
Dr. Volkmar Klopfer, Dresden —Leubnitz.
0
Piśmiennictwo i próbki przesyła W. P. Lekarzom darmo
i «płatnie.
(i.-nominy zastępca na Ausuh-wv-iiy : A le k s a n d e r G rossm ann,
W ie n J i l / l , Lamlstrasse Hauptstrasse la (BUrgerhofj.
50
.
Z a k ła d d e n ty s ty c z n y
Do nabycia we wszystkich aptckacli.
Docenta stomatologii Uniw. lwowskiego
D Rn T . B O l i O S I E W I C Z A
we
L w o w i e , ul. J a g i e l l o ń s k a 7. I p. N r . t e l e f o n u 6 6 6 .
Godziny p r z y j ę r i a od 9— 1. p rz e d , i od 5 —6. po p o łu d n iu .
(V1A T T 0N 1E G 0
.)
G
B
1 E -
u
E
Wykonuje : Obturatory, protezy po wypiłowaniu szczęki,
szyny na złamaną żuchwę, regulacyę zębów, m ostki,
w ogóle wszelki zabiegi w zakres dentystyki operacyjnej
i konserwatywnej wchodzące.
■>
R
naturalna
«
szczawa alkaliczna
P olecony przez K rukow ską K om isyę p rzem y sto w o -lek arsk ą.
O dznaczony najw yższenii o d zn aczen iam i n a w ystaw ach h y g ie n iezn y c h we
W iedniu i P ary żu 190(3.
p o le c a n a
N ajp rzy jem n iejszy m zarów no w s m a k u , ja k za p ach u .
Z tra n e m rv b im je st sp o cy aln a m eto d a p rzy rząd zo n y
«
przez powagi
R o n
„T
lekarskie.
Jodowo-Żelazisty-Aromatyczny“
51
z prawni© z a re je stro w an a m a rk a o clironiia
[[
TE C U F E R R O L
Organ Polskiego Towarzystwa
Przyrodników
wyrobu chemika Dra. JUIUSZA FRANZOSA
a p t e k a r z a w T a rn o p o lu .
im. KOPERNIKA.
Reiniger, Gebbert & Sehall
T ra n ten sprow adzony w p ro st z llerg eii w N orw egii, zaw iera 0 -'25°/o jo d k u żeluzowego, podczas g d y ’ tra n L ah iisen a m a ty lk o 0 2L«/a Kc J*. N ad to je s t .J I Î C O FK L ttlO hc o całą k o ro n ę ta ń sz y od ( r ju u Izib n se n a. k tó ry k o sztu je K o r. 3'30
Do każdej flaszki o ry g in aln ej, p ojem ności 1/3 litra , dołączony je s t p a k ie t n a d e r
przy jem n ej p asty m iętow ej.
= =
|
Fabryka elektrotechniczny
P
E
R
T
U
23
O rdynuje s ię : „JECOFEROL" I). FRANZOS.
1X3, Universitàtsstrasse 12. W I E D E Ń Wejście: GareNigasso 9.
Specyalność; E lektryczne a p a ra ty lek arsk ie.
Połączenia lekarskich przyrządów z przewodami do światła
.
elektrycznego.
38
Aparaty R entgenow skie, E lek try czn e a p a ra ty do 1©
czenia św iatłem .
r_
Bogato ilustrowany katalog darmo i opłatnie. — ..
I
Cena 2 Kor. 50 hal.
Franz HugershofF, Leipzig
P r /.y r /.ą d y I p r z y b o r y
do
Chemii,
S
S
Bakteryologii, Fizyki i pokrew nych
Nowe cenniki.
i n
^
T
d z ia łó w
3
A
Extract. Thym saccharat. Taeschner
(prawnie zastrzeż, pod L. 14.899)
6
N ie s z k o d liw y , p e w n i e d zia łający ś r o d e k p r z e c i w :
k s z tn ś c o w i, n ie ż y to m k r t a n i I o s k r z e li, r o z e d m ie p la c etc
Dawka dla dzieci: co 2 godziny łyżeczka do kawy lub pełna łyżeczka dziecinna, stosownie do wieku. Dawka^ dla
dorosłych : co 1-2 godziny 4 pełne łyżki stołowe. Do nabycia przez każdą aptekę we flaszkach zawierających około 250 g.
Piśmiennictwo, jakoteż próbki dla doświadczeń przesyłamy chętnie darmo ’Pp. Lekarzom
^
P e rtu ssy n ę w y ra b ia : Kommandantenapotheke E. Taeschner Berlin C. 19S e y d e l s t r . 16.
Składy główne : Piotr Mikolasch i Sp. Lwów.
S. Hay, Lwów Kazimierzowska 26.
Sprzedał tylko do aptek.-
_________ - N azw a £rodko p ra w n ie z a s trz e ż o n a w e w sz y s tk ic h p a ń s tw a c h . = = = = =

Podobne dokumenty