magazynu - Strefa Zdrowia dla Każdego
Transkrypt
magazynu - Strefa Zdrowia dla Każdego
Grudzień 2015/141 Kto przynosi mi prezenty? www.estrefazdrowia.pl PILNUJ WŁASNEGO NOSA Właściwa higiena OPRYSZCZKA Groźniejsza niż wygląda Na zdrowie wątrobie! NOWOŚĆ Lagosa to niewielkie, roślinne drażetki z najwyższą dawką czystej sylimaryny. To kompleksowe rozwiązanie: w przewlekłym zapaleniu wątroby w regeneracji wątroby po przyjmowaniu leków w oczyszczaniu wątroby z toksyn po spożyciu ciężkich posiłków lub alkoholu BEZ GLUTENU Nowość bez recepty już w Twojej aptece! Lagosa jest lekiem chroniącym wątrobę przed działaniem związków toksycznych, pobudza jej zdolność regeneracyjną, utrudnia przenikanie czynników hepatotoksycznych do wnętrza komórek wątroby, stabilizuje i normalizuje funkcje komórek wątrobowych. Wskazania do stosowania: Stany po uszkodzeniach wątroby spowodowanych działaniem związków toksycznych; jako leczenie wspomagające w przewlekłych stanach zapalnych wątroby. Co zawiera lek Lagosa: Substancją czynną jest 240,0 mg suchego ekstraktu z ostropestu plamistego (Frukt. Cardui mariae) odpowiadającego 150 mg sylimaryny w przeliczeniu na sylibinę. Działania niepożądane: Sporadycznie występuje lekkie działanie przeczyszczające. Jak stosować lek: Dorośli i dzieci powyżej 12 lat: jedna tabletka drażowana dwa razy na dobę. Tabletki powinny być przyjmowane z odpowiednią ilością płynu. Nie stosować przy nadwrażliwości na substancje czynne lub pomocnicze zawarte w produkcie. Stosowanie u dzieci: Z powodu braku danych dotyczących bezpieczeństwa nie zaleca się stosowania u dzieci do 12 lat. Lek zawiera laktozę, jeśli stwierdzono wcześniej u pacjenta nietolerancję niektórych cukrów, pacjent powinien skontaktować się z lekarzem przed przyjęciem leku. Stosowanie innych leków: Nie stwierdzono interakcji z innymi lekami. Ciąża i karmienie piersią: Z powodu braku danych dotyczących bezpieczeństwa nie zaleca się stosowania w okresie ciąży i karmienia piersią. Podmiot odpowiedzialny: Woerwag Pharma GmbH&Co.KG, Przedstawicielstwo w Polsce, ul. Otrębuska 15, 01-475 Warszawa, www.woerwagpharma.pl Przed użyciem zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowanie oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. DRODZY CZYTELNICY, 16 18 STREFA MAMY I DZIECKA 11 STREFA WIEDZY 4 Jedz mak! Jak szybko się tyje? Typ pośredni 5 Liczby numeru Czy my się znamy? Uwaga na niską emisję TEMAT NUMERU 6 Niebezpieczny wirus – wszystko o opryszczce STREFA ZDROWIA 30+ 10 Przewianie – infografika 11 5 sposobów na rozgrzanie 12 HIV/AIDS – fakty i mity 14 Inhalacje dla dzieci 16 Kto przynosi mi prezenty? – wywiad z psychologiem – niezbędne informacje 18 Seks po porodzie STREFA ZDROWIA SENIORA 20 Dlaczego w grudniu potrzebujemy bliskości? 22 Trzymaj pion – upadki seniorów STREFA ZDROWIA DLA KAŻDEGO 24 Pilnuj własnego nosa – właściwa higiena 26 Trzy pytania do okulisty – wywiad 27 Tran na zdrowie – vademecum pacjenta 28 Czad – milczący morderca STREFA RELAKSU chociaż grudzień większości z nas kojarzy się jako najbardziej rodzinny miesiąc w roku, to czasu spędzonego z bliskimi bywa w nim niestety zdecydowanie za mało. Nawet osoby o silnym charakterze, zazwyczaj odporne na naciski innych, dają się porwać przedświątecznej gonitwie, w której stawką zdają się być nasze zadowolenie i spełnienie. Czy na pewno? W świecie pełnym pięknych komercyjnych obrazków, przedstawiających zadowolonych ludzi, bardzo łatwo uwierzyć, że są one synonimem szczęścia czy instrukcją, jak je osiągnąć. Co widzimy w mediach w okresie przedświątecznym? Efektowne prezenty, perfekcyjnie udekorowany stół i uśmiechnięte rodziny. Tylko czy ta reklamowa sielanka faktycznie oznacza w jakimkolwiek sensie bogactwo – czy to materialne, czy też duchowe? W tym wydaniu„Strefy Zdrowia dla Każdego” nie chcemy odpowiadać na tak postawione pytanie, ale podsunąć propozycję prezentu, którego nie można kupić w żadnym sklepie. Co jest tak specjalnym darem? Zwyczajna i szczera troska oraz bliskość wyrażane każdego dnia, ale także podczas uroczystych rodzinnych spotkań. Młodych rodziców zachęcam do lektury artykułu o intymnej bliskości po przyjściu na świat dziecka – chwile spędzone razem są wyrazem dbania obu stron o wspólną relację. Tych, którzy mają już kilkuletni staż rodzicielski, może zainteresować wywiad z psychologiem, w którym znajdują się podpowiedzi, jak delikatnie uświadomić kilkuletniemu dziecku prawdę na temat św. Mikołaja. Starszym czytelnikom na naszych łamach dajemy odpowiedź na z pozoru proste pytanie o to, dlaczego w grudniu szczególnie potrzebujemy bliskości. Niech dla każdego z Państwa, niezależnie od wieku, grudzień będzie nie tylko czasem przedświątecznych przygotowań, ale przede wszystkim spotkań z bliskimi – nie tylko przy wigilijnym stole, ale także np. podczas wspólnego sprzątania, dekorowania pierników czy ubierania choinki. 30 Krzyżówka Życzę miłej lektury. Joanna Januszewska Redaktor naczelna WYDAWCA: Centrala Farmaceutyczna CEFARM SA, ul. Jana Kazimierza 16, 01-248 Warszawa Redaktor naczelna: Joanna Januszewska, Konsultacja programowa: Dział Marketingu CF CEFARM SA, tel. 22 634 01 61, Biuro reklamy: [email protected], tel. 22 634 02 81, Druk: Business Point Sp. z o.o. REALIZACJA: PressToRead, ul. Sienkiewicza 5, 43-100 Tychy, www.presstoread.pl Zdjęcia: www.shutterstock.com ZNAJDŹ NAS NA FACEBOOKU Wydawca nie ponosi odpowiedzialności za treść opublikowanych reklam, ma prawo do odmowy przyjęcia materiałów reklamowych bez podania przyczyny. Przed użyciem każdego preparatu zapoznaj się z ulotką, która zawiera wskazania, przeciwwskazania, dane dotyczące działań niepożądanych i dawkowania oraz informacje dotyczące stosowania produktu leczniczego, bądź skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą, gdyż każdy lek niewłaściwie stosowany zagraża Twojemu życiu lub zdrowiu. www.facebook.com/ strefazdrowiadlakazdego STREFA WIEDZY JEDZ MAK! Mak, czyli jeden z podstawowych składników bożonarodzeniowych potraw, ciast i deserów, wykazuje wiele pozytywnych właściwości dla zdrowia człowieka. Do celów kulinarnych wykorzystuje się zazwyczaj mak niebieski (rzadziej biały), czyli odmianę niskomorfinową. Do wytwarzania leków zawierających alkaloidy opium (kodeinę czy morfinę) stosuje się mak lekarski. Niskomorfinowa odmiana tej rośliny jest bogatym źródłem wapnia, który jest niezbędny do budowania kośćca człowieka – 100 gramów maku pokrywa 140 proc. dziennego zapotrzebowania organizmu na ten pierwiastek. Zawiera także żelazo odpowiedzialne za budowę czerwonych krwinek oraz magazynowanie i transport tlenu w organizmie. Bogata jest również w witaminy z grupy B i magnez istotne dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. W maku znajduje się także błonnik, który przyspiesza pasaż jelitowy (przeciwdziała zaparciom), zmniejsza stężenie cholesterolu we krwi czy zwiększa wydalanie tłuszczu ze stolcem. Olej wytłoczony z ziaren maku to cenne źródło kwasów omega-6 skutecznie wspomagających obniżenie poziomu tzw. złego cholesterolu. Ze względu na zawartość alkaloidów o działaniu narkotycznym nie powinny spożywać go dzieci poniżej 2. roku życia oraz kobiety w ciąży. TYP POŚREDNI Przez lata ludzi dzielono ze względu na typ osobowości na ekstrawertyków, czyli osoby ciekawe świata, łatwo nawiązujące kontakty, oraz introwertyków – osoby nieśmiałe i zamknięte w sobie. Jak się okazuje, istnieje także typ pośredni – ambiwertyk. Naukowcy twierdzą, że dotyczy on nawet dwóch trzecich populacji. JAK SZYBKO SIĘ TYJE? Grudniowa świąteczna atmosfera sprzyja spotkaniom rodzinnym przy suto zastawionym stole, a te nadmiernemu objadaniu się i magazynowaniu kilogramów. Czy da się temu zapobiec? Jak wykazały analizy badaczy z uniwersytetu w Oksfordzie, czas, w którym tłuszcz z obfitego posiłku zostanie zmagazynowany w naszym organizmie, wynosi tylko trzy godziny. Po godzinie od spożycia pokarmu przedostaje się on do krwi, a po kolejnych dwóch może już kumulować się w tkance tłuszczowej (najczęściej wokół talii). Odkładanie się tłuszczu jest naturalnym procesem mającym zapewnić organizmowi zapas energii na przyszłość. Problem pojawia się, gdy objadamy się regularnie – odkładany tłuszcz nie jest wówczas spalany, ale powoduje przybieranie na wadze. Jeśli chcemy uniknąć zwiększenia wagi ciała po świętach, warto zachować umiar w jedzeniu i robić 3-4-godzinne przerwy między posiłkami, które można spożytkować na aktywność taką jak np. spacer, bitwa na śnieżki czy zabawa na sankach. 4 Choć o ambiwersji mówił już w połowie XX wieku znany psycholog i badacz osobowości Hans Eysenck, pojęcie to zyskało na popularności po 2013 roku, gdy publikację na ten temat przedstawił prof. Adam Grant z Uniwersytetu w Pensylwanii. Jakimi cechami odznacza się ambiwertyk? Osoby o takiej osobowości nie są równie otwarte, śmiałe i natarczywe jak typowi ekstrawertycy, ani tak wycofane i stroniące od ludzi jak introwertycy. Dzięki temu potrafią wsłuchiwać się w potrzeby wszystkich osób. Ich zaletą niewątpliwie jest fakt, że potrafią być asertywne, wadą natomiast, że mają problem z podejmowaniem decyzji. LICZBY NUMERU CZY MY SIĘ ZNAMY? 328 DO 606 Wielu ludzi uważa, że ma „złą pamięć do twarzy”, bo nie potrafią rozpoznać, np. na ulicy, znajomych osób. Okazuje się, że problem ten, określany jako prozopagnozja, czyli ślepota twarzy, może dotyczyć nawet co setnej osoby. osób rocznie umiera w Polsce z powodu hipotermii (dane GUS za lata 2008-2010) 6 NA 100 TYS. Polaków doznaje wychłodzenia organizmu 32-35ºC wynosi temperatura ciała przy łagodnej hipotermii 28-32ºC to ciepłota organizmu osoby w umiarkowanym stadium wychłodzenia 28ºC to temperatura ciała odnotowywana w ciężkich przypadkach hipotermii Prozopagnozja nazywana też agnozją twarzy to choroba objawiająca się niezdolnością do rozpoznawania twarzy jako całości. Osoby takie, aby kogoś rozpoznać, zapamiętują znaki szczególne, takie jak: blizny, kolor włosów czy oczu, ton głosu, a nawet charakterystyczny styl ubierania. W szczególnie ciężkich przypadkach chorzy nie potrafią zidentyfikować po wyglądzie twarzy najbliższych osób. Jak wykazali badacze, choroba ta nie wiąże się z poziomem inteligencji chorego czy też jego zdolnością do zapamiętywania innych rzeczy. UWAGA NA NISKĄ EMISJĘ Niska emisja, czyli przenoszenie do otoczenia spalin, pyłów czy szkodliwych gazów pochodzących m.in. z transportu, nieodpowiedniego stanu technicznego instalacji kotłowych, palenia w piecach węglem złej jakości lub nieodpowiednimi produktami (np. oponami czy opakowaniami plastikowymi), jest główną przyczyną powstawania smogu. Nazwa tego zjawiska nawiązuje do faktu, że większość niebezpiecznych zanieczyszczeń powietrza emitowanych jest przez kominy o niskiej wysokości, np. z domów prywatnych. Na działanie zawartych w smogu i zawieszonym pyle związków chemicznych (np. rakotwórczych wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych, czyli WWA, dioksyn, metali ciężkich, związków chloru, dwutlenku siarki, tlenków azotu czy węgla) w sezonie grzewczym narażonych jest aż 86 proc. ludności miejskiej w Polsce. Dane te powinny być alarmujące, bowiem zanieczyszczenia powietrza mogą wywoływać choroby, potęgować ich objawy, jak również zwiększać związaną z nimi śmiertelność. Ze strony układu oddechowego są to m.in. stany zapalne błony śluzowej jamy nosowej, zapalenie gardła, przewlekłe zapalenie oskrzeli, nowotwory płuc, chroniczny kaszel, niewydolność płuc czy astma oskrzelowa. Inne poważne schorzenia wywołane przez wdychanie złej jakości powietrza to m.in. choroby układu krążenia, zmniejszenie płodności, nowotwory. Przestrogą powinny być również takie symptomy jak: bezsenność, bóle głowy, złe samopoczucie, reakcje alergiczne. Na szkodliwe substancje zawarte w smogu szczególnie narażone są dzieci, osoby starsze i kobiety w ciąży, których układ odpornościowy nie jest wystarczająco efektywny. 5 Opracowała: Małgorzata Milian-Lewicka Jak wynika z danych Światowej Organizacji Zdrowia, co ósma osoba na świecie umiera wskutek chorób związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Tylko w Polsce każdego roku liczba ta wynosi ok. 40 tys. TEMAT NUMERU NIEBEZPIECZNY WIRUS 6 OPRYSZCZKA UTOŻSAMIANA JEST GŁÓWNIE Z KRĘPUJĄCYM PROBLEMEM ESTETYCZNYM, JEDNAK NIELECZONA MOŻE PROWADZIĆ DO POWAŻNYCH POWIKŁAŃ ZDROWOTNYCH, A NAWET ŚMIERCI. Jakie są objawy oraz sposoby leczenia tej niepozornej choroby wirusowej? O pryszczka pospolita lub zwykła, nazywana powszechnie „zimnem”, zaliczana jest do chorób wywoływanych przez herpeswirusy (łac. Herpesviridae, od gr. herpeton – pełzać). Ze stu wyróżnionych w tej klasie wirusów aż osiem wywołuje choroby u ludzi. Oprócz opryszczki są to m.in. półpasiec, ospa wietrzna oraz niektóre zmiany nowotworowe (np. mięsak Kaposiego czy chłoniaki). Typy wirusów Medycyna rozróżnia dwa typy wirusa opryszczki pospolitej. Pierwszy – HSV-1 – odpowiedzialny jest za powstanie opryszczki wargowej, występującej na ustach i w ich okolicy (zwykle na granicy skóry i czerwieni wargowej) oraz wokół nosa lub w nozdrzach i na policzkach. Według danych Światowej Organizacji Zdrowia nosicielami wirusa HSV-1 jest aż 3,7 miliarda osób, czyli 67 proc. całej światowej populacji. Drugi typ to HSV-2, który powoduje opryszczkę narządów płciowych. Na świecie zarażonych jest nim ponad 417 milionów osób w wieku od 17. do 49. roku życia. U kobiet wykwity chorobowe pojawiają się na błonie śluzowej sromu, pochwy i szyjki macicy. Czasami mogą występować również na pośladkach, w okolicy odbytu i na wewnętrznej stronie ud. W przypadku mężczyzn opryszczka tego typu najczęściej pojawia się na skórze penisa, na napletku i żołędzi. Charakterystyczne pęcherzyki z płynem surowiczym mogą przenieść się również w okolice cewki moczowej. Drogi zarażenia Mimo że nosicielem herpeswirusów można zostać w każdym wieku, do pierwotnego zarażenia dochodzi zazwyczaj w ciągu pierwszych kilku lat życia. Gdy wirus przekazany jest dziecku podczas narodzin, mowa o zarażeniu okołoporodowym spowodowanym kontaktem dziecka ze zmianami opryszczkowymi na narządach płciowych matki. Najwięcej aktywnych wirusów znajduje się w płynie surowiczym gromadzącym się w pęcherzykach. Wirus HSV-1 potrafi przetrwać poza ludzkim “ Nazwę wirusa HSV (Herpes Simplex Virus) wymyślił Hipokrates. organizmem wiele godzin, dlatego można się nim zarazić poprzez pocałunek czy dotykanie zmian opryszczkowych innej osoby. Źródłem infekcji jest także używanie należących do takiej osoby przedmiotów (np. sztućców, naczyń, ręczników), niezachowanie odpowiedniej higieny rąk czy przypadkowe przemieszczenie wirusa z przedmiotu (np. z klamki, kranu) do ust. Wirus HSV-2 przenosi się przez kontakt seksualny z zarażoną osobą, również wtedy, gdy na genitaliach nie są widoczne zmiany opryszczkowe. Z reguły sam fakt zarażenia nie jest odnotowywany przez chorego, ponieważ do momentu wystąpienia charakterystycznych zmian opryszczkowych nie ma zazwyczaj innych objawów. W nielicznych przypadkach mogą wystąpić symptomy przypominające grypę, tj. ból mięśni, głowy, ogólne osłabienie. 7 TEMAT NUMERU Jak często? Wirus pozostaje w organizmie nosiciela na zawsze. Układ immunologiczny z nim nie walczy, gdyż w stanie utajenia (tzw. stan latencji) HSV zagnieżdża się w zwojach układu nerwowego, nie wytwarzając typowych dla siebie białek, które zaalarmowałyby limfocyty (komórki układu odpornościowego). W sprzyjających warunkach, np. w momencie obniżenia ogólnej odporności organizmu, HSV wznawia produkcję białek, atakując komórki człowieka. Uczeni nie są w stanie określić, co wpływa na fakt, że u części osób wirus uaktywnia się ok. pięciu razy w roku (60 proc. przypadków), a u innych raz lub kilka razy w życiu (40 proc. nosicieli HSV). Przyczyny aktywacji wirusa Najczęstszymi aktywatorami wirusa opryszczki są czynniki wpływające na obniżenie odporności organizmu. Są to m.in. choroby (np. przeziębienie, zatrucie, gorączka) lub przyczyny związane z życiem codziennym (np. stres, obniżenie nastroju, niewystarczająca ilość snu, przemęczenie, przepracowanie). Zmniejszenie aktywności układu immunologicznego może być także wynikiem niedożywienia lub przejadania się, zwłaszcza produktami wysoko przetworzonymi (do których strawienia organizm potrzebuje więcej energii). Wirus może również zaatakować, gdy organizm narażony jest na duże zmiany temperatury i wilgotności powietrza (wiatr, mróz, przeciągi, klimatyzacja) lub silne nasłonecznienie (np. wizyta w solarium lub długotrwałe plażowanie i opalanie). Uaktywnieniu wirusa sprzyjają także drobne uszkodzenia skóry powstające np. podczas inwazyjnych zabiegów kosmetycznych czy dermatologicznych (peeling, makijaż permanentny) czy w przypadku mikrourazów skóry wokół ust podczas zabiegów dentystycznych. U kobiet ryzyko wystąpienia opryszczki zwiększa się podczas cyklu owulacyjnego, zwłaszcza w okresie 7-10 dni przed pojawieniem się krwawienia, gdy zachodzą naturalne zmiany hormonalne związane z cyklem miesiączkowym. Objawy Symptomy opryszczki mogą wystąpić od 1 nawet do 26 dni od aktywacji herpeswirusa. W pierwszej fazie wytwarza on miliony własnych kopii, które poruszają się wzdłuż nerwu, dając wrażenie 8 ZAGROŻENIE DLA NOWORODKÓW Podczas porodu siłami natury herpeswirus może przenieść się z matki, u której na narządach płciowych pojawiły się wykwity opryszczki, na jej dziecko. W takich przypadkach, gdy potwierdzona jest choroba matki, lekarze zalecają poród przez cesarskie cięcie. Jeśli dojdzie do zarażenia, wirus atakuje skórę, płuca, wątrobę, oczy lub jamę ustną noworodka. Objawy zwykle występują od 1 dnia do 4 tygodni po narodzinach dziecka. W skrajnych przypadkach zarażenie może prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, deformacji w układzie nerwowym, a nawet do śmierci noworodka. Postawienie diagnozy jest niezwykle trudne, gdy nie występują zmiany skórne, ponieważ symptomy mogą być mylone z sepsą – zespołem ogólnoustrojowej reakcji zapalnej wywołanym zakażeniem bakteryjnym. nieprzyjemnego pieczenia, mrowienia czy świądu. Mimo braku widocznych zmian można na tej podstawie określić miejsce ataku wirusa. W zależności od postaci choroby (ostra lub łagodna) bolące pęcherzyki wypełnione surowicą z aktywnymi wirusami mogą pojawić się już po kilku godzinach albo dopiero po trzech dniach od odczuwania mrowienia. Zaatakowane komórki obumierają, a pojedyncze pęcherzyki powiększają się, nierzadko zlewając się w duże wykwity. Po pęknięciu pęcherzyków powstają bolące nadżerki (ubytki naskórka), które następnie zamieniają się w strupy. Te w okolicy ruchomych części ust zwykle pękają, krwawią, powodując dodatkowy dyskomfort i ból. Po zagojeniu ran wyschnięte strupy odpadają. Objawy opryszczki wywołanej przez HSV-1 znikają najpóźniej po 10 dniach od ataku wirusa. Opryszczka narządów płciowych przebiega podobnie jak w przypadku odmiany wargowej, jednak wydłużeniu ulega czas ustępowania zmian zapalnych. Znikają one po co najmniej dwóch tygodniach, ale jeśli wykwity są bardzo rozległe, okres ten może ulec wydłużeniu nawet do 20 dni. Zapobieganie nawrotom Przeciwdziałanie nawrotom choroby wywołanej przez herpeswirusy polega w głównej mierze na zadbaniu o dobrą kondycję organizmu i zwiększeniu jego odporności. Warto pamiętać o wysypianiu się, zrównoważonej diecie zapewniającej odpowiednią dawkę witamin i wartościowych składników odżywczych. Nie wolno zapominać o nawadnianiu organizmu – osoba dorosła o średniej wadze ciała powinna w ciągu dnia wypić ok. 7-8 szklanek, czyli mniej więcej 2 litry wody. Niebagatelne znaczenie ma również regularna aktywność fizyczna – pozwala zwiększyć efektywność układu immunologicznego, ale także pozbyć się napięć mięśniowych będących wynikiem stresu. Niezalecane są długotrwałe ekspozycje na słońce i wizyty w solarium. Niezależnie od pogody zawsze powinno się chronić usta pomadką pielęgnacyjną. W drogeriach należy wystrzegać się korzystania z ogólnodostępnych próbek kosmetyków takich jak szminki czy błyszczyki, nie wiemy bowiem, kto ich wcześniej używał. Jeśli wykwity z płynem surowiczym pojawiły się u partnera, należy powstrzymać się od całowania czy dotykania jego twarzy. W przypadku, gdy sami chorujemy, pamiętajmy o spożywaniu posiłków i piciu z osobnych naczyń, wycieraniu się w przeznaczone wyłącznie dla nas ręczniki, dokładnym myciu rąk przy zakładaniu i ściąganiu szkieł kontaktowych oraz przed i po każdej aplikacji maści. Leczenie Badania TNS OBOP pokazują, że w Polsce z problemem opryszczki do lekarza zgłasza się zaledwie 7 proc. mężczyzn REKLAMA “ Do tej pory medycyna nie stworzyła skutecznej szczepionki na HSV. i 11 proc. kobiet. Statystyki te są niepokojące, bowiem w niektórych przypadkach, gdy herpeswirus zostanie przeniesiony na oko, zarażenie może prowadzić do zapalenia spojówki i rogówki oka, a w efekcie nawet do ślepoty. W 1 na 500 tys. przypadków zarażenia może dojść również do zapalenia opon mózgowych, które nieleczone w 70 proc. przypadków kończy się śmiercią. Leczenie niewielkich wykwitów ogranicza się do miejscowego stosowania środków przeciwzapalnych (np. maści cynkowej, plastrów z wyciągiem z wrotyczu), które odkażają i osuszają ranę. Można również zaaplikować maści zawierające lek przeciwwirusowy, w którego składzie znajduje się np. pencyklowir czy acyklowir. Na zmiany opryszczkowe nie należy stosować maści z antybiotykami, ponieważ nie działają one na wirusy, mogą natomiast znacznie wydłużyć czas kuracji. W przypadku pojawienia się rozległych zmian lub przy częstych nawrotach choroby lekarz zaleci leczenie ogólne, wykorzystując doustne lub dożylne podanie acyklowiru albo jego pochodnych (np. walacyklowiru, famcyklowiru). Żeby zapobiec rozrastaniu się pęcherzyków opryszczki, można również zaaplikować krem zawierający dokonazol, który nie zwalczy HSV, ale ograniczy jego wnikanie do zdrowych komórek skóry. Jeśli po opryszczce na skórze pozostaną blizny, można zastosować preparaty z kwasami glikolowymi lub silikonem. Domowe sposoby, takie jak: smarowanie wykwitów pastą do zębów, przecieranie jej octem, mrożenie kostką lodu czy robienie okładów z cebuli, mogą doprowadzić do szybszego wysuszenia nadżerki, ale nie wpłyną na osłabienie wirusa. Marta Grabiec STREFA ZDROWIA 30+ U waga na w iatr Przewianie – gwałtowne wychłodzenie części lub całego ciała wystawionego na działanie zimnego wiatru; zmniejsza odporność organizmu na działanie chorobotwórczych drobnoustrojów; najczęściej skutkuje rozwinięciem się przeziębienia lub stanami zapalnymi mięśni, np. szyi czy pleców. Objawy przewiania ostry ból głowy, zaburzenia koncentracji, złe samopoczucie ucho szyja zaczerwienienie, uczucie zatkanych uszu, ból nasilający się podczas gorączki i jedzenia sztywność i ból karku, ból gardła plecy klatka piersiowa ostry ból części krzyżowej, przeziębienie nerek (ból i zmniejszenie ilości moczu) kłucie w klatce piersiowej, ból mięśni przy oddychaniu dłonie, stopy inne zaczerwienienie skóry, kłujący ból przy poruszaniu podwyższona temperatura, dreszcze, uczucie rozbicia, katar, kaszel Pamiętaj! Jeśli odczuwasz ból ucha, udaj się na konsultację do otolaryngologa, który potwierdzi lub wykluczy stan zapalny tego narządu. Czy wiesz, ze... do przewiania najczęściej dochodzi z powodu stosowania nieodpowiedniego do warunków pogodowych ubioru w chłodne, wietrzne dni. 10 głowa gdy się zgrzejesz, a przebywasz na zewnątrz, nie zdejmuj czapki, szalika, ani nie rozpinaj kurtki; i nie wychodź zimą na dwór z wilgotnymi włosami; po zajęciach sportowych odczekaj, aż ochłoniesz, zanim wyjdziesz na zewnątrz. 5 NA ROZGRZANIE SPOSOBÓW PRZEMARZNIĘCIE I JEGO NIEPRZYJEMNE KONSEKWENCJE, TAKIE JAK PRZEZIĘBIENIE, KATAR CZY KASZEL, W OKRESIE JESIENNO-ZIMOWYM ZDARZAJĄ SIĘ PRAWIE KAŻDEMU. Przedstawiamy sprawdzone metody na szybkie i skuteczne rozgrzanie się w chłodne dni. Gorące napoje Sauna Aby szybko rozgrzać się „od wewnątrz”, warto sięgnąć po ciepłą herbatę. Napój ten można urozmaicić wzmacniającymi organizm dodatkami, takimi jak cytryna, miód czy sok malinowy, ale także przyprawami pobudzającymi krążenie, np. cynamonem, kardamonem, kurkumą, chili lub goździkami. Starty świeży imbir pomoże złagodzić pierwsze stany zapalne. Zamiast herbaty można napić się również gorącego mleka z dodatkiem działającego przeciwbakteryjnie i przeciwwirusowo czosnku. Po przemarznięciu zalecane są również napary ziołowe przygotowane na bazie m.in. suszonych kwiatów lipy, owoców czarnego bzu, malin czy tymianku, które nie tylko pobudzą cyrkulację krwi, ale także wspomogą organizm w walce z infekcją. Zimą natomiast nie jest zalecane picie mięty, ma ona bowiem właściwości wychładzające. Sesja w saunie to dobry sposób na szybkie podniesienie temperatury ciała i poprawienie krążenia krwi. Około 20 minut spędzonych w upalnych i wilgotnych warunkach daje jeszcze inne korzyści – pozwala wraz z potem usunąć z organizmu szkodliwe produkty przemiany materii oraz pobudza do pracy układ immunologiczny. Zwiększenie odporności organizmu na działanie chorobotwórczych drobnoustrojów zapewnia również hartowanie, czyli naprzemienne nagrzewanie i schładzanie ciała. Z sauny nie powinni jednak korzystać astmatycy, osoby ze schorzeniami układu sercowo-naczyniowego oraz aktualnie przechodzące przeziębienie, bowiem objawy towarzyszące tym chorobom mogą się nasilić. Ogrzewacze do stóp i dłoni/termofor Gorąca kąpiel lub prysznic Skutecznym sposobem, aby zapomnieć o zmarzniętych stopach i dłoniach, jest ich miejscowe ocieplanie przy użyciu specjalnych ogrzewaczy, które można włożyć np. do rękawiczek lub butów. Kompresy tego typu przez długi czas (od 30 minut do kilku godzin) oddają ciepło skumulowane w nietoksycznym żelu. Żeby otrzymać przenośne źródło ciepła, wystarczy przełamać blaszkę, która znajduje się wewnątrz ogrzewacza, i w ten sposób aktywować jego działanie. Przed kolejnym użyciem kompresu termicznego konieczne jest kilkuminutowe podgrzanie go w wodzie o temperaturze ok. 70 stopni Celsjusza. Ogrzewacze, w różnych rozmiarach i kształtach, dostępne są w aptekach czy sklepach turystycznych. Polecane są szczególnie narciarzom i osobom, które zimą długo przebywają na dworze (np. podczas odśnieżania). W domu niezawodnym sposobem jest ogrzanie się tradycyjnym termoforem wypełnionym ciepłą wodą. Przebywając na zewnątrz podczas chłodnych dni, często marzymy, by jak najszybciej znaleźć się w domu i zanurzyć w wannie pełnej gorącej wody. Jest to bardzo dobry sposób na rozgrzanie, pod warunkiem że temperaturę wody podnosimy stopniowo. Początkowo powinna mieć ona ok. 36 stopni Celsjusza, by nie wywołać szoku termicznego. Gdyby zanurzyć zziębnięte ciało w cieplejszej wodzie, mogłoby dojść do nagłego pobudzenia krążenia krwi, a w efekcie do zasłabnięcia. Aby relaks w wannie przyniósł efekt rozgrzania, powinien trwać minimum 10, ale nie dłużej niż 30 minut. Do wody warto dodać kilka kropel olejków eterycznych (np. pomarańczowego czy z drzewa sandałowego), które wnikając przez skórę do krwiobiegu, przyspieszą cyrkulację krwi, a ich zapach pozwoli rozluźnić mięśnie i się zrelaksować. Rozgrzać można się także pod prysznicem. Wówczas należy zacząć od polewania letnią wodą nóg i rąk, potem brzucha, klatki piersiowej i karku. Po ok. trzech minutach należy zwiększyć temperaturę wody i korzystać z niej jeszcze przez chwilę, by następnie polać się chłodną wodą. Naprzemienne stosowanie strumienia ciepłej oraz zimnej wody skutecznie poprawi krążenie i pozwoli uelastycznić naczynia krwionośne, dzięki czemu ciało będzie bardziej odporne na zmiany temperatury. I kąpiel, i prysznic można wzbogacić o rozgrzewający masaż szorstką gąbką lub szczotką. Szybkie i silne ruchy pomogą pobudzić krążenie krwi w całym ciele. Inhalacje To dobry sposób na rozgrzanie, ale także wsparcie organizmu w walce z infekcją rozpoczynającą się po przemarznięciu. Inhalacje z dodatkiem suszonych ziół (np. rumianku pospolitego, szałwii lekarskiej) lub olejków eterycznych (np. sosnowego, z szałwii, eukaliptusowego, z drzewa sandałowego) pomogą usunąć z ciała toksyny i zwiększyć cyrkulację krwi, dając efekt rozgrzania. Zabieg ten jest także zalecany przy infekcjach górnych dróg oddechowych, ponieważ skutecznie udrożnia nos. Maria Polak REKLAMA 11 STREFA ZDROWIA 30+ HIV/AIDS FAKTY I MITY MIMO ŻE ZARAŻENIE WIRUSEM HIV ORAZ ZWIĄZANY Z NIM ZESPÓŁ NABYTEGO NIEDOBORU ODPORNOŚCI, CZYLI AIDS, ZOSTAŁY DOKŁADNIE POZNANE PRZEZ NAUKOWCÓW, TEMAT NADAL BUDZI WIELE KONTROWERSJI. Co spośród powszechnych opinii jest prawdą, a co mitem? ZARAŻENIE WIRUSEM HIV I AIDS TO TA SAMA CHOROBA MIT Określenia HIV i AIDS są bardzo często stosowane jako synonimy. Niesłusznie, nie są one bowiem równoznaczne. HIV to ludzki wirus niedoboru odporności, który unicestwia komórki odpornościowe (limfocyty T CD4+). Zarażenie tym drobnoustrojem stopniowo niszczy układ immunologiczny. Organizm staje się bezbronny wobec infekcji oportunistycznych, czyli chorób, w których czynnikiem 12 7881 osób od początku 2015 roku zostało w Polsce objętych terapią antyretrowirusową etiologicznym są grzyby, wirusy, bakterie czy pierwotniaki uznawane zazwyczaj za niestanowiące zagrożenia życia dla osoby zdrowej. Przykładami takich chorób są np. zakażenia grzybicze, opryszczka czy toksoplazmoza. AIDS, czyli zespół nabytego niedoboru odporności, to zestaw objawów ostatniego stadium choroby wynikającej z zarażenia wirusem HIV. Diagnozę AIDS stawia się, gdy liczba limfocytów T CD4+ spada poniżej 200 na mm3 (u osoby zdrowej ich poziom waha się między 500 a 1200 na mm3). Osoby ze zdiagnozowanym wirusem HIV, które mają silny układ odpornościowy i poddają się odpowiedniemu leczeniu, mogą dożyć nawet do wieku 70 lat i nie zachorować na AIDS. HIV MOŻNA ZARAZIĆ SIĘ DROGĄ KROPELKOWĄ, PRZEZ PODANIE RĘKI NOSICIELOWI WIRUSA LUB PRZEZ UKĄSZENIE KOMARA MIT Z powodu ogólnej niewiedzy i nieznajomości tematu AIDS nadal powszechny jest pogląd, że wirusem można zarazić się poprzez kontakt niemający charakteru seksualnego z nosicielem HIV. W większości przypadków nie jest to możliwe, ponieważ wirus HIV bardzo szybko ginie poza organizmem nosiciela. Ulega on zniszczeniu pod wpływem wysokiej temperatury, z powodu wyschnięcia, kontaktu z wodą, mydłem czy innymi detergentami. Nie ma więc możliwości, żeby zarazić się poprzez podanie ręki, pocałunek, używanie wspólnych przedmiotów, korzystanie z tej samej łazienki, ubikacji czy basenu. Zagrożenia nie stanowi również używanie wspólnych przedmiotów, chyba że mają one styczność ze świeżą krwią osoby zarażonej HIV, np. z dziąseł (szczoteczka do zębów) czy po zacięciu skóry podczas golenia (maszynka do golenia). By wirus dostał się do organizmu, konieczny jest bezpośredni kontakt zakażonej, niezakrzepłej krwi lub płynu ustrojowego (sperma, płyn wydzielający się z członka po wzwodzie, wydzielina pochwy i szyjki macicy, krew menstruacyjna) ze świeżą raną, zadrapaniem, otarciem naskórka lub błony śluzowej. Najczęstszą drogą szerzenia się wirusa (90 proc. przypadków) są kontakty seksualne. Niemożliwe jest również zarażenie wirusem HIV drogą kropelkową (np. gdy osoba zarażona kicha czy kaszle), przez ślinę (chyba że znajduje się w niej krew np. ze zranionego dziąsła) ani przez ukąszenie komara, bowiem wirus ten nie rozwija i nie namnaża się w organizmie owadów. PREZERWATYWY ZMNIEJSZAJĄ RYZYKO ZARAŻENIA WIRUSEM HIV FAKT Najczęstszą przyczyną zarażenia HIV jest seks z nosicielem wirusa. Prezerwatywy to obecnie jedyny środek, którego stosowanie pozwala skutecznie chronić się przed przypadkowym zarażeniem. Według różnych metodologii badań skuteczność tego środka antykoncepcyjnego określa się na 95-100 proc. Wielokrotnie przeprowadzone eksperymenty wśród stałych par heteroseksualnych, u których jeden z partnerów był nosicielem wirusa HIV, wykazały, że używanie przez nich prezerwatyw chroniło skutecznie zdrowego partnera. Stosowanie kondomów pozwala o 90 proc. zmniejszyć ryzyko wniknięcia wirusa do organizmu w wyniku potencjalnie ryzykow- 2-3 osoby w Polsce dowiadują się każdego dnia, że są nosicielami wirusa HIV nych zachowań seksualnych takich jak przygodny seks z osobą, o której stanie zdrowia nic nie wiemy. Zabezpieczenie prezerwatywą pozwala na uniknięcie bezpośredniego kontaktu płynów ustrojowych osoby zarażonej HIV z uszkodzoną w wyniku stanu zapalnego błoną śluzową pochwy czy też podrażnioną na skutek seksu analnego śluzówką odbytu. Ryzyko to istnieje zarówno przy stosunkach seksualnych osób heteroseksualnych, jak i homoseksualnych. pojawią się widoczne objawy. W zdecydowanej większości nosiciele wirusa, którzy poddają się kuracji HAART (terapia antyretrowirusowa), mogą żyć przez kilkadziesiąt lat i dzięki leczeniu nie dopuścić do rozwoju AIDS. Obecna opinia o wysokiej śmiertelności osób chorych na HIV/AIDS wiąże się z dużą liczbą zgonów osób, które zaraziły się w latach 80. i 90. XX wieku – kiedy nie było jeszcze opracowanej skutecznej terapii antyretrowirusowej. Wraz z rozwojem medycyny i badaniami nad HIV/AIDS oraz wprowadzeniem aktywnej terapii udało się zahamować tak wysoką śmiertelność chorych. Stosowane współcześnie leki pozwoliły ją zmniejszyć o ponad 80 proc. OSOBY ZARAŻONE HIV MOGĄ MIEĆ ZDROWE DZIECI FAKT Nosiciele wirusa HIV mogą mieć zdrowe, niezarażone dzieci. Obecnie w krajach wysokorozwiniętych (również w Polsce) możliwe jest urodzenie przez nosicielkę HIV dziecka, któremu wirus nie zostanie przekazany. Kobieta już na etapie planowania potomstwa musi być w stałym kontakcie z poinformowanym w tym temacie ginekologiem oraz lekarzem od terapii AIDS. Jeśli zastosuje się ona do odpowiednich wytycznych, szansa na urodzenie zdrowego dziecka wynosi aż 99 proc. Również mężczyźni, nosiciele HIV, mogą zostać ojcami – istnieją metody, które pozwalają odseparować plemniki (które nie przenoszą wirusa) od płynu nasiennego i innych komórek, w których znajduje się wirus. Dzięki temu nie ma ryzyka zarażenia kobiety i przeniesienia HIV na dziecko. Kamil Misztal HIV/AIDS TO WYROK ŚMIERCI REKLAMA MIT Rozwój HIV i ewentualne zachorowanie na AIDS przebiega u każdego chorego indywidualnie i uzależnione jest od wielu czynników, z których najważniejsze to wczesna diagnoza i podjęcie leczenia. Zdarzają się przypadki niezdiagnozowanych nosicieli wirusa HIV, którzy zapadają po pewnym czasie na AIDS i umierają w wyniku powikłań infekcji oportunistycznych. Od momentu zarażenia HIV może minąć kilka lat, zanim 13 STREFA MAMY I DZIECKA INHALACJE DLA DZIECI INFEKCJE ZARÓWNO GÓRNYCH, JAK I DOLNYCH DRÓG ODDECHOWYCH SĄ SZCZEGÓLNIE UCIĄŻLIWE DLA DZIECI. Z kaszlem czy katarem można skutecznie walczyć nie tylko przy użyciu odpowiednich leków. Dobrą metodą jest również stosowanie inhalacji. zalegającą wydzielinę i ułatwia jej usunięcie. Podczas zapalenia oskrzeli lub płuc, gdy pojawia się uciążliwy kaszel i problemy z odkrztuszaniem flegmy, stosuje się inhalacje z solą fizjologiczną i lekami mukolitycznymi. Farmaceutyki podane w formie aerozolu mają większą skuteczność, a dodatkowo nie obciążają żołądka malucha. Po inhalacji dziecko odczuwa ulgę w oddychaniu i złagodzeniu ulegają podrażnienia naskórka wokół nozdrzy, powstałe wskutek częstego wycierania nosa chusteczkami. Sposoby inhalacji OSTROŻNIE Z ZIOŁAMI Jeśli chcesz przygotować dla dziecka inhalację parową z wykorzystaniem ziół, najlepiej kup je w aptece lub w sklepie zielarskim. Jeśli wiesz, że dziecko jest uczulone na konkretne zioła, o wskazanie zamienników poproś lekarza lub farmaceutę. 14 I nhalacja jest zabiegiem leczniczym polegającym na podaniu do dróg oddechowych w postaci aerozolu roztworów leków, soli fizjologicznej czy olejków eterycznych. Substancje te rozrzedzają zalegającą wydzielinę lub flegmę i ułatwiają oddychanie. Dobre efekty przyniesie zarówno wykonanie tradycyjnej parówki, czyli inhalacji parą wodną z domieszką ziół lub olejków eterycznych, użycie kieszonkowych inhalatorów, jak również coraz bardziej popularnego nebulizatora. Zalecenia do użycia Zabieg rekomendowany jest każdej osobie zmagającej się ze schorzeniami dróg oddechowym, czy to sezonowymi jak kaszel i katar, czy też przewlekłymi jak astma lub alergia. W przypadku niemowląt i małych dzieci inhalacje najczęściej stosuje się jako metodę udrożnienia zatkanego katarem nosa. Parówka lub inhalacja nebulizatorem z solą fizjologiczną rozrzedza Podstawową formą inhalacji są tzw. parówki. Aby je wykonać, do miski należy wlać gorącą wodę i dodać do niej suszone zioła (np. rumianek pospolity, szałwię lekarską) lub kilka kropel olejku eterycznego (np. sosnowego, eukaliptusowego). Maluch, pochylając się nad miską, wdycha powstające w ten sposób opary. Starszym dzieciom można nakryć głowę ręcznikiem – inhalacja jest wówczas bardziej skuteczna, pozwala bowiem na intensywne wdychanie składników ziół oraz olejków działających rozkurczająco na oskrzela, rozrzedzająco na katar oraz flegmę i łagodząco na podrażnienia błon śluzowych. W przypadku małych dzieci napar trzeba schłodzić, aby nie dopuścić do poparzenia delikatnej skóry albo uszkodzenia błony śluzowej nosa lub jamy ustnej. Jeśli zabieg dotyczy niemowląt, zaleca się stosowanie tzw. inhalacji na odległość, tj. para unosi się w pomieszczeniu, w którym przebywa maluch, ale miska ustawiona jest w bezpiecznym miejscu. Inhalacje parowe powinny trwać 5-15 minut każda i należy wykonywać je nie częściej niż trzy razy dziennie. Trzeba z nich zrezygnować, gdy dziecko jest uczulone na składniki stosowanych przy zabiegu ziół lub olejków. Dobre rezultaty przynosi również inhalacja polegająca na aplikacji kilku kropel olejków eterycznych na chusteczkę higieniczną, poszewkę poduszki, koszulkę lub szalik dziecka. Uwalniający się stopniowo aromat “ W okresie zimowym powietrze w domu jest najczęściej zbyt suche i śluzówka nosa mniej skutecznie chroni organizm przed bakteriami i wirusami. W takiej sytuacji jako formy nawilżania dróg oddechowych dziecka można użyć inhalacji z użyciem soli fizjologicznej (nebulizator) lub samej gorącej wody (parówka). ! pomoże udrożnić nos i ułatwi maluchowi oddychanie. Najczęściej stosuje się olejki: sosnowy, tymiankowy czy eukaliptusowy, ale przed przeprowadzeniem inhalacji warto skonsultować się z lekarzem, który zaopiniuje środki najbardziej odpowiednie dla dziecka. Inhalacje mogą być również przeprowadzane z wykorzystaniem przeznaczonych do tego celu urządzeń, tj. nebulizatorów. Posiadają one specjalną maskę (w różnych rozmiarach, w tym również odpowiednią dla dzieci), którą przykłada się do ust i nosa malucha. Dzięki temu podczas zabiegu oddycha on bezpośrednio parą wytworzoną przez urządzenie. Podstawową PAMIĘTAJ W przypadku inhalacji małych dzieci wskazana jest wcześniejsza wizyta u lekarza, który wskaże najbardziej odpowiednią metodę oraz środki do wykonania tego zabiegu. zaletą tego typu inhalacji jest brak konieczności koordynacji oddechu z pracą urządzenia. Jeśli dziecko ma katar, do nebulizacji stosuje się tylko sól fizjologiczną, w przypadku poważniejszych infekcji dróg oddechowych (zapalenie oskrzeli, płuc) lekarz zaleci stosowanie soli fizjologicznej z dodatkiem leków. Zabieg powinien trwać kilka minut, maksymalnie kwadrans. Jeśli dziecko obawia się stosowania nebulizatora (jego dźwięku, wyglądu czy konieczności przyłożenia do buzi maski), inhalację z jego użyciem można zastosować w nocy, podczas snu malucha. Należy wtedy umiejscowić urządzenie w pobliżu łóżka i skierować strumień pary z maski w stronę twarzy dziecka. Regularne inhalacje z wykorzystaniem nebulizatora szczególnie wskazane są u chorych na astmę czy zapalenie oskrzeli. W przypadku przewlekłych chorób dróg oddechowych (np. astma) lub alergii warto skorzystać z poręcznego inhalatora kieszonkowego. Jest to niewielki zbiornik z ustnikiem, który dziecko wkłada do buzi i wraz z wdechem naciska ustnik, dzięki czemu lekarstwo trafia bezpośrednio do dróg oddechowych. Jeżeli maluch jest zbyt mały, aby poradzić sobie z aplikacją leku, wymagana jest pomoc rodzica. Zaletami takiego kieszonkowego inhalatora są: niewielki rozmiar, co sprawia, że dziecko może go zawsze mieć ze sobą, a także prosta obsługa, która nie powinna nastręczać problemów kilkuletniemu dziecku. Marta Bieniek REKLAMA 15 STREFA MAMY I DZIECKA KTO PRZYNOSI MI PREZENTY? WIELU RODZICÓW STAJE PRZED DYLEMATEM, W JAKI SPOSÓB ROZMAWIAĆ Z DZIECKIEM O ŚW. MIKOŁAJU. O tym, jak wybrnąć z tej kłopotliwej sytuacji, rozmawiamy z psychologiem Katarzyną Ziemer. „Strefa Zdrowia dla Każdego”: Czy należy mówić dziecku o św. Mikołaju? Katarzyna Ziemer: Myślę, że warto, by rodzice odpowiednio wcześnie uświadomili dziecku, że św. Mikołaj jest postacią historyczną i że to nie on przynosi co roku prezenty. Lepiej, aby maluch dowiedział się o tym od bliskich niż przypadkiem od kolegów lub koleżanek w szkole. Podczas zajęć z dziećmi, które prowadziłam niedawno, miałam okazję rozmawiać na ten temat z grupą ośmiolatków. Dzieci podzieliły się na dwa obozy – część z nich twierdziła, że św. Mikołaj istnieje, a reszta z równie dużym zaangażowaniem mówiła, że prezenty otrzymuje się od rodziców lub dziadków. O rozstrzygnięcie tej kwestii zwróciły się do mnie. Wtedy dopiero uświadomiłam sobie, jak trudne jest udzielenie dzieciom w tym wieku odpowiedzi na to pytanie. Nie chciałam potwierdzić, że św. Mikołaj istnieje, ponieważ moi podopieczni, którzy już znają prawdę, mogliby stracić do mnie zaufanie, a dodatkowo nie czułabym się komfortowo, mówiąc im nieprawdę i wchodząc w kompetencje rodziców. Odpowiedziałam, że tak naprawdę trudno stwierdzić, jaka jest prawda i że wiele osób wciąż szuka odpowiedzi na to pytanie. Co zrobić, gdy dziecko w wieku szkolnym nadal wierzy w św. Mikołaja? K.Z. Sytuacja taka jest problematyczna, ponieważ przekazanie prawdy dziecku, które tyle lat wierzyło w św. Mikołaja, może zburzyć jego wizję świata. Na ten temat należy rozmawiać z maluchem nie wprost, lecz stopniowo oswajać go z myślą, że Mikołaj nie istnieje. Warto opowiedzieć o tym, że postać ta istniała naprawdę – wspomnieć jego historię, że pomagał biednym i rozdawał im prezenty, ale dobrze, żeby podkreślać, że działo się to dawno temu. W jakim wieku zacząć rozmowy o św. Mikołaju? K.Z. Dobry moment to ten, w którym dziecko zaczyna pytać o to, kto przynosi mu Katarzyna Ziemer – psycholog o specjalności klinicznej dzieci i osób dorosłych, psychoterapeuta pracująca z dziećmi, młodzieżą, osobami dorosłymi oraz rodzinami. Prowadzi warsztaty psychoedukacyjne dla dzieci oparte na metodach pracy z ciałem, treningi antystresowe dla dorosłych oraz gabinet psychoterapii. 16 prezenty lub czy św. Mikołaj istnieje naprawdę. Im młodsze dziecko, np. w wieku 3-4 lat, tym mniej szczegółów można podać w takiej odpowiedzi. Maluch mający 4–5 lat będzie dopytywał już bardziej wnikliwie. W wieku wczesnoszkolnym radziłabym odchodzić od fikcyjnych historii i mówić prawdę, czyli że św. Mikołaj istniał naprawdę, ale współcześnie obdarowywanie się 6 grudnia prezentami jest po prostu tradycją. Co należy powiedzieć dziecku, które wierzy w św. Mikołaja, a w okresie przedświątecznym widzi w wielu miejscach postaci przebrane w charakterystyczny czerwony kostium? K.Z. Pamiętam, że gdy byłam dzieckiem, wydawało mi się dziwne, że na ulicach jest wielu mikołajów. Moi rodzice dbali o zachowanie świątecznej atmosfery w domu, zapraszali do wręczenia prezentów osobę przebraną za św. Mikołaja, jednak nigdy nie przekonywali mnie, że on istnieje. To rozwiązanie – moim zdaniem – jest dobre, ponieważ dziecko w momencie poznania prawdy nie czuje się oszukane. Problemem może być wyjaśnienie tej sytuacji maluchowi, którego rodzice w rozmowach z nim utrzymują, że postać ta jest realna. Do sprawy należy podejść delikatnie, np. tłumacząc, że na ulicach, w sklepach czy w przedszkolu pojawiają się pomocnicy św. Mikołaja, a ten jeden prawdziwy przychodzi do dzieci w nocy. Czy należy mówić, że prezenty dostają tylko grzeczne dzieci, a niegrzeczne otrzymują rózgę? K.Z. Generalnie duży nacisk w wychowaniu dzieci kładzie się na to, by były one posłuszne. Ja byłam tzw. grzecznym dzieckiem, mimo to w mikołajki czy podczas świąt Bożego Narodzenia odczuwałam niepokój i obawiałam się, że zamiast prezentu otrzymam symboliczną rózgę. W przypadku dzieci określanych jako niegrzeczne powtarzanie takich stereotypowych opinii może budzić w nich wiele lęków. W komunikacji z dzieckiem radziłabym powstrzymać się od takich jednoznacznych przekazów. Warto mówić, że gdy ktoś jest dobry, może oczekiwać czegoś dobrego, np. prezentu pod choinką. Lepiej nie straszyć dzieci karą. Dodatkowo należy pamiętać, że dziecku trudno jest zrozumieć tak długi okres, jakim jest cały rok. Może mieć ono problem z przyjęciem argumentu, że prezenty otrzymują dzieci, które w tym czasie były grzeczne. Dlaczego wszyscy, niezależnie od wieku, tak bardzo lubimy dostawać prezenty? K.Z. Dzieci lubią otrzymywać prezenty, a dorośli lubią je wręczać i być nimi obdarowywani. Radość z tego wynikającą bardziej okazują dzieci. Dorośli hamują swoje reakcje, często mówiąc, że nie zależy im na prezencie. Dziecko, które nie poddaje się jeszcze wszystkim normom zachowań społecznych, cieszy się i otwarcie pokazuje, że nie może doczekać się świąt. Wynika to z podstawowego elementu relacji międzyludzkiej, czyli ze stale zachodzącego procesu dawania i brania, np. rzeczy, uczuć czy usług. Dawanie prezentów przybiera postać materialną, a dodatkowo w święta Wybierając prezenty dla innych ludzi, powinniśmy kierować się wskazówkami tych, których chcemy obdarować. jest wzmocnione przez ładne opakowanie, rodzinną atmosferę i czas oczekiwania. Równie ciekawy jest proces kupowania prezentów, jest to bowiem etap poszukiwania, zastanawiania się, analizowana. Z tym zadaniem łatwiej radzą sobie osoby, które odznaczają się większą dozą empatii i słuchają potrzeb innych. Wybór prezentu może być także odzwierciedleniem relacji. Po otrzymaniu prezentu niejednokrotnie pojawia się ciekawość związana z łączeniem tego, co dana osoba powiedziała czy zrobiła, które potrzeby zostały zauważone, że otrzymała ona konkretny prezent. Co zrobić, gdy dziecko chce otrzymać w prezencie coś bardzo drogiego? K.Z. Moim zdaniem dzieciom nie należy kupować drogich prezentów. Powinno się raczej dużo rozmawiać o samych świętach i związanych z nimi tradycjach. Mam wrażenie, że jest to coraz częściej pomijane i na pierwszy plan w grudniu zamiast rodzinnej atmosfery wysuwają się podarunki, które mogą dziecku przyćmić wartość świąt. Należy też pamiętać, że maluch, który dostanie coś bardzo drogiego, przy kolejnej okazji będzie oczekiwać równie wartościowego prezentu. Ostatnio miałam zajęcia z chłopcem, którego zachowanie można określić jako niegrzeczne. Powiedział mi, że nie opłaca mu się być grzecznym, ponieważ… już wszystko ma. Prezentował bardzo roszczeniową postawę, a gdy zachowywał się tak, jak oczekiwali tego rodzice czy inni dorośli, od razu żądał za to nagrody. Gdy już ją otrzymał, to jej nie doceniał i niszczył, wiedział bowiem, że niedługo dostanie coś nowego. Współcześnie wiele dzieci wywiera presję na rodzicach, aby ci dawali im drogie podarunki. Najczęściej wynika to z faktu, że zaraz po świętach w szkole rówieśnicy z klasy porównują swoje prezenty i te, które otrzymały tańszy prezent, czują się wyobcowane lub gorsze. Biorąc to pod uwagę, do wyboru podarunku rodzice powinni podchodzić racjonalnie. Zamiast kupować coraz droższe gadżety, warto skupić się na atmosferze świąt i zaproponować bliskim, aby obdarować się prezentami własnoręcznie zrobionymi, które po latach mają wielką wartość sentymentalną. Rozmawiała: Sylwia Kowalska 17 STREFA MAMY I DZIECKA SEKS PO PORODZIE PIERWSZE ZBLIŻENIE PO PORODZIE CZĘSTO BUDZI NIEPOKÓJ. LĘK TEN ZAZWYCZAJ JEST NIEUZASADNIONY, bowiem współżycie po okresie połogu i podczas karmienia piersią nadal może dawać wiele radości i satysfakcji. N arodziny dziecka prowadzą do nieuchronnych zmian w bliskiej relacji między partnerami. Zarówno dla kobiety, jak i dla mężczyzny to czas dojrzewania do nowej roli, przyjmowania na siebie rodzicielskich zobowiązań, ale również poszukiwania odpowiedzi na pytanie, jak pielęgnować namiętność w związku na kolejnym etapie życia. Powrót do formy Lekarze są zgodni co do tego, że okres seksualnej abstynencji po porodzie naturalnym i po cesarskim cięciu powinien trwać minimum 6 tygodni. W tym czasie, nazywanym połogiem, macica obkurcza się i kobieta 18 CZY WIESZ, ŻE… wysoki poziom prolaktyny u kobiety karmiącej piersią częściowo chroni ją przed kolejną ciążą. Mniejsze szanse na ponowne zapłodnienie mają te matki, które karmią na żądanie, minimum 5-6 razy na dobę, z przerwami nie dłuższymi niż 6-7 godzin, łącznie poświęcając na karmienie niemowlęcia ponad 1,5 godziny. Karmienie piersią nie daje jednak stuprocentowego zabezpieczenia, warto więc sięgnąć po dodatkową antykoncepcję. przestaje wydalać odchody poporodowe. Zanim dojdzie do zbliżenia, muszą zagoić się rany powstałe w wyniku nacięcia krocza podczas porodu naturalnego lub po rozcięciu brzucha oraz wyrwaniu łożyska przy cesarskim cięciu. Po zakończeniu okresu połogu pierwsze kontakty seksualne mogą być bolesne – za dolegliwości często winę ponoszą zmiany hormonalne. Prolaktyna pobudza wydzielanie pokarmu w gruczołach mlekowych matki, ale hamuje produkcję śluzu przez gruczoły w pochwie, co prowadzi do uczucia suchości oraz tkliwości i dyskomfortu podczas stosunku. Ścianki pochwy są jeszcze mało elastyczne i pod wpływem tarcia może dochodzić do obtarć i krwawienia. Zablokowane zostaje również działanie dopaminy, która jest odpowiedzialna za pobudzenie seksualne. Niskie stężenie estradiolu, czyli żeńskiego hormonu płciowego z grupy estrogenów, utrudnia osiągnięcie orgazmu. Równocześnie za sprawą wysokiego poziomu oksytocyny spada libido kobiety. Hormon ten wyzwala potrzebę bliskości i silnego przywiązania matki do dziecka, co sprawia, że ukierunkowuje się ona na opiekę nad niemowlęciem, a nie na seksualne uniesienia. Na szczęście wszystko wraca do normy, gdy poziom hormonów się stabilizuje – organizm kobiety potrzebuje na to zazwyczaj pół roku. Nie tylko biologia Równie ważna jak czynniki biologiczne jest psychiczna gotowość kobiety do rozpoczęcia współżycia po urodzeniu dziecka. Zaakceptowanie zmian fizycznych, które zaszły w jej ciele podczas ciąży, może być trudnym doświadczeniem dla młodej matki. Zwłaszcza gdy obawia się ona, że z powodu dodatkowych kilogramów, rozstępów lub mniej elastycznej skóry brzucha utraciła swoją atrakcyjność dla partnera. Jeśli poród był wyjątkowo bolesny lub doszło do uszkodzenia dróg rodnych (np. rozerwania krocza), często pojawia się lęk przed ponownym fizycznym zranieniem. Z kolei wahania hormonalne mogą wyzwolić u kobiety tzw. baby blues, czyli stan obniżonego nastroju, niepokoju i przygnębienia, który występuje aż u 80 proc. młodych matek i mija po upływie około dwóch tygodni od porodu. Przedłużające się złe samopoczucie, któremu towarzyszą zaburzenia snu i łaknienia, apatia, poczucie niekompetencji w roli matki, utrata zainteresowania dzieckiem oraz współżyciem seksualnym, mogą być objawem depresji poporodowej, która w każdym przypadku wymaga interwencji psychologa lub lekarza psychiatry. Problemem wspólnym dla obojga rodziców jest stres i przemęczenie związane z pielęgnacją niemowlęcia oraz skrępowanie obecnością malucha w mieszkaniu. Wśród powodów, dla których ze współżycia po pojawieniu się na świecie dziecka wycofują się mężczyźni, wymienia się m.in. zbyt świeże wspomnienia o przeżyciach i komplikacjach przy porodzie (szczególnie dotyczy to panów obecnych przy narodzinach dziecka) lub poczucie odrzucenia i nadmierną koncentrację partnerki na nowym członku rodziny. Krok po kroku Pierwsze zbliżenia i kontakty seksualne po porodzie dobrze jest rozpocząć od wspólnej kąpieli, masażu, przytulania czy pieszczot, aby stopniowo przygotować ciało kobiety do intymnego dotyku. Najbezpieczniejsze pozycje seksualne w tym czasie to te, w których kobieta może kontrolować głębokość i tempo penetracji, np. „na boku” lub „na jeźdźca”. Występującą suchość i tkliwość pochwy można częściowo zniwelować, sięgając po nawilżający żel intymny lub przepisany przez lekarza krem na bazie estrogenu. Jeśli współżycie jest mało satysfakcjonujące z powodu uczucia zbyt luźnej pochwy, warto poświęcić kilka minut dziennie na ćwiczenie mięśni Kegla, czyli naprzemienne napinanie i rozluźnianie okolic krocza. Jeśli problemem dla kobiety jest dyskomfort podczas dotykania przez partnera nabrzmiałych od pokarmu piersi oraz zawstydzenie, gdy przy zbliżeniu dochodzi do niekontrolowanych wycieków mleka, należy przed stosunkiem odciągnąć jego nadmiar laktatorem lub nakarmić dziecko. Jeśli sposoby te okażą się nieskuteczne, warto szczerze porozmawiać z ukochanym i wskazać mu inne strefy erogenne, których stymulacja sprawia przyjemność. Od pieszczot piersi należy powstrzymać się także wtedy, gdy pojawił się ropień lub doszło do pęknięcia brodawki sutkowej. Karolina Podhajecka ANTYKONCEPCJA PO CIĄŻY Kobiety karmiące piersią nie mogą stosować środków hormonalnych zawierających estrogen, w związku z czym lekarze polecają im metody mechaniczne (np. prezerwatywy) lub pigułki jednoskładnikowe na bazie progesteronu. Wysoką skutecznością cechuje się domięśniowy zastrzyk hormonalny, który chroni przed zajściem w ciążę przez okres 3 miesięcy i może być stosowany już 6 tygodni po porodzie. Wkładka wewnątrzmaciczna działa 5 lat, jednak lekarz założy ją dopiero po pierwszej menstruacji po porodzie. 19 STREFA ZDROWIA SENIORA DLACZEGO W GRUDNIU POTRZEBUJEMY BLISKOŚCI? UŚMIECHNIĘTA RODZINA PRZY ŚWIĄTECZNYM STOLE, SZCZĘŚLIWI DZIADKOWIE SKŁADAJĄCY ŻYCZENIA WNUKOM, SYLWESTROWA ZABAWA W GRONIE PRZYJACIÓŁ… W grudniu w mediach bardzo promowane są określone społeczne wzorce postaw i zachowań charakterystyczne dla okresu okołoświątecznego. Ich komercyjne wykorzystanie często budzi z uśpienia potrzebę bliskości oraz eksponuje jej rewers, którym jest samotność. Z e wzrostem pragnienia bliskości szczególnie trudno uporać się osobom samotnym i starszym. Potrzebę dzielenia czasu i emocji z kimś bliskim wzmaga jednak nie tylko świąteczny nastrój. Ostatni miesiąc roku to także czas ważnych podsumowań czy bilansu zysków i strat. Znacznie więcej uwagi poświęcamy wówczas na refleksję nad dotychczasowym życiem i relacjami z najbliższymi, pytamy siebie, czy w minionym roku byliśmy szczęśliwi. Na pytanie to przecząco odpowiada wielu seniorów, wśród których bardzo dotkliwie odczuwany jest deficyt bliskości. Stan ten pogłębia snucie planów na nadchodzący czas i formułowanie noworocznych postanowień. Podejmowanie ich w pojedynkę (np. po śmierci małżonka) lub bez oparcia w drugiej osobie (gdy dzieci zajmują się swoimi sprawami) może rodzić frustrację, prowadzić do zaburzenia poczucia bezpieczeństwa i obniżenia nastroju. Instynktowna potrzeba bliskości Wyróżniamy różne typy bliskości, m.in. intymność, a więc bliskość seksualną, bliskość fizyczną realizującą się poprzez dotyk, więź związaną z bliskością emocjonalną, zrozumienie łączone z pokrewieństwem intelektualnym czy tzw. bliskość duchową. Ludzie dążą do zaspokojenia każdej z nich. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku zespół amerykańskich naukowców, pod kierunkiem psychologa Harry’ego Harlowa, przeprowadził badania, z których wynikało, że potrzeba bliskości u naczelnych, w tym u człowieka, jest pierwotna i instynktowa, 20 silniejsza niż głód. Eksperymenty były dość drastyczne, ale ich efekty jednoznaczne. Małe małpki (rezusy) zostały oddzielone od matki i postawione przed wyborem jednej z dwóch kukieł oferujących pokarm – pierwszej drucianej i drugiej miękkiej, miłej w dotyku. Rezusy większość czasu spędzały zawsze z tą drugą, do pierwszej podchodziły tylko na krótką chwilę, by otrzymać pożywienie. Bliskość na odległość? W okresie świątecznym większość osób skupia się na ekspresji własnych emocji i przelewaniu uczuć na drugą osobę, niejednokrotnie nie biorąc pod uwagę jej potrzeb, np. uszczęśliwiając kogoś „na siłę” prezentem, zamiast spędzić z nim czas. Żyjemy w coraz większej społecznej izolacji, nie kultywujemy obyczajów związanych z „sąsiedztwem”, rezygnujemy z uczestnictwa w małych i większych wspólnotach. Tymczasem potrzeba bliskości wiąże się także z potrzebą przynależności. Problemy pojawiają się, gdy brakuje nam i jednego, i drugiego. Wpływ deficytów tego typu na człowieka opisała w swoich badaniach kanadyjska psycholog rozwojowa Susan Pinker, publikując ich wyniki pod ! PAMIĘTAJ Z tęsknotą za bliskością nie można się uporać samodzielnie, więc jeśli doskwiera nam samotność, otwórzmy się na innych. Nie należy również grudniowej melancholii traktować jak chwilowej słabości, którą trzeba przezwyciężyć lub przeczekać, a raczej jak podstawową potrzebę, którą należy zaspokoić. tytułem „Efekt wioski. Jak kontakty twarzą w twarz mogą uczynić nas zdrowszymi, szczęśliwszymi i mądrzejszymi”. Punktem wyjścia stały się zagrożenia związane z komunikacją elektroniczną i światem wirtualnym, gdzie kontakty wydają się atrakcyjniejsze i łatwiejsze niż zawieranie znajomości czy podtrzymywanie rzeczywistych relacji. Wykorzystując najnowsze wyniki badań z zakresu psychologii i neurobiologii społecznej, Pinker dowodzi, że bezpośredni kontakt z drugim człowiekiem jest absolutnie niezbędny do zaspokojenia pierwotnej, biologicznie i społecznie uwarunkowanej potrzeby bliskości. Lek na lęk Reakcja mózgu na bliskość drugiej osoby jest bardzo silna. Zachodzą wówczas procesy produkcji różnego typu neuroprzekaźników oraz hormonów, spośród których najważniejsze to oksytocyna, czyli tzw. hormon miłości, oraz endorfina – hormon przyjemności – wprowadzająca w euforyczny nastrój i łagodząca odczuwanie lęku oraz bólu. Na temat negatywnego wpływu na zdrowie samotności i niezaspokojonej potrzeby bliskości prowadzone są liczne badania, wśród których najpełniejszą analizę zagadnienia przedstawili uczeni z uniwersytetu w Ohio. Wyniki są jednoznaczne: długo utrzymująca się samotność traktowana jest przez ludzki organizm jako bardzo silny stresor. U osób samotnych zaobserwowano podwyższoną o ponad 10 proc. produkcję hormonów stresu, a także wzrost poziomu cytokin – białek odpowiedzialnych za przyspieszanie procesów nowotworowych. W badaniach dostrzeżono także związek między samotnością a tendencją do obniżenia odporności oraz zwiększonym ryzykiem zachorowań na chorobę Alzheimera. Marta Bieniek REKLAMA 21 STREFA ZDROWIA SENIORA TRZYMAJ PION UPADKI NAJCZĘŚCIEJ PRZYDARZAJĄ SIĘ DZIECIOM, ALE NAJBARDZIEJ NIEBEZPIECZNE SĄ DLA OSÓB STARSZYCH. Im bardziej dojrzały organizm, tym poważniejsze mogą okazać się skutki nagłego nieszczęśliwego wywrócenia się. I ncydenty związane z gwałtowną utratą równowagi i przewróceniem się u osób starszych mogą nieść za sobą groźne dla zdrowia konsekwencje, takie jak np. złamania kończyn czy potłuczenia prowadzące w wielu przypadkach do długotrwałego unieruchomienia. Narażeni na nie są nie tylko seniorzy prowadzący aktywny tryb życia. Upadki wynikające z uprawiania sportu bądź podejmowania działań ryzykownych (np. wchodzenie po drabinie, wieszanie firan czy ściąganie przedmiotów z pawlacza) stanowią zaledwie 5 proc. wszystkich tego typu zdarzeń wśród seniorów. Do większości wypadków dochodzi podczas wykonywania prostych podstawowych czynności, takich jak wstawanie z fotela, siadanie, chodzenie czy kładzenie się do łóżka. Przyczyny upadków Statystki wskazują, że co drugiej osobie w wieku 70-74 lat w ciągu roku przytrafia się upadek. Wśród osiemdziesięciolatków odsetek ten jest jeszcze wyższy. Powody częstszego przewracania się seniorów są złożone, wiążą się bowiem z wystąpieniem równocześnie kilku czynników. Główne z nich to: • choroby i wcześniejsze kontuzje nóg – kończyna, która nie jest w pełni sprawna, nie zapewnia ciału stabilnego podparcia podczas ruchu; powodem zmniejszenia sprawności nóg mogą być także: zwyrodnienia lub stany zapalne stawów oraz stany chorobowe stóp, np. stopa cukrzycowa, wrastające paznokcie, bolesne odciski; • osłabienie mięśni – zjawisko naturalnie występujące w starszym wieku może być dodatkowo potęgowane wystąpieniem np. choroby obłożnej (wymagającej od chorego pozostania w łóżku oraz poddania się opiece innych osób) i wynikającym z niej zmniejszeniem aktywności fizycznej; • zmiana wzorca chodu – wskutek postępujących zmian zwyrodnieniowych w układzie mięśniowo-szkieletowym dochodzi m.in. do skrócenia kroku, dłuższego podpierania się na obu nogach oraz pochylenia sylwetki (środek 22 ciężkości przesuwa się ku przodowi), co może przekładać się na problemy z zachowaniem równowagi; • ortostatyczne spadki ciśnienia – czyli stany kliniczne definiowane jako obniżenie ciśnienia tętniczego w ciągu pierwszych trzech minut od zmiany pozycji z siedzącej na stojącą; pojawiają się w sytuacji, gdy organizm nie jest w stanie wystarczająco szybko wyrów- Złamanie kości w wyniku upadku grozi co piątej kobiecie po 60. roku życia. nać ciśnienia w naczyniach pompujących krew do mózgu; z wiekiem częstotliwość ich występowania wzrasta – dotyczą ok. 16 proc. seniorów; • zaburzenia równowagi – wynikają ze zmian zwyrodnieniowych zakłócających przepływ krwi w tętnicach kręgowych dostarczających krew do ośrodka równowagi w mózgu; bywają także konsekwencją przyjmowania leków, np. moczopędnych, antyarytmicznych, przeciwcukrzycowych, działających na ośrodkowy układ nerwowy czy przeciwdepresyjnych, których niepożądane działanie polega najczęściej na upośledzaniu funkcji poznawczych, wydłużeniu czasu reakcji, powodowaniu zaburzeń świadomości, nasilaniu ortostatycznych spadków ciśnienia czy wywoływaniu zaburzeń rytmu serca; • upośledzenia funkcji narządów wzroku i słuchu – zaburzenia tego typu powodują, że senior nie może odpowiednio zareagować na spotkaną przeszkodę, np. zauważa ją zbyt późno, nie słyszy nadchodzących osób lub nadjeżdżających pojazdów; spowalnia się również przewodnictwo nerwowe, a przez to wydłużeniu ulega czas reakcji; • choroba Parkinsona – schorzenie to doprowadza do degeneracji części mózgu odpowiedzialnej za zachowanie równowagi – ryzyko przewrócenia się wzrasta aż dziesięciokrotnie w stosunku do zdrowych seniorów; • choroby przewlekłe – w wieku podeszłym ryzyko upadku zwiększają schorzenia neurologiczne (np. udar, zespół tętnicy podstawnej i tętnic kręgowych, neuropatia obwodowa), sercowo-naczyniowe (np. zawał mięśnia sercowego, zaburzenia rytmu), metaboliczne (np. niedoczynność tarczycy, niedokrwistość, odwodnienie), żołądkowo-jelitowe (np. biegunka), układu moczowo-płciowego (np. nietrzymanie moczu) oraz psychiczne (np. depresja, lęk); • czynniki zewnętrzne – w 30 do 50 proc. przypadków powodem wywrócenia są: słabe oświetlenie, śliskie podłoże, wystające kable, niezabezpieczone schody, nieodpowiednie umeblowanie (np. zbyt wysoko zawieszone szafki; krzesła lub niskie meble stojące w głównych ciągach komunikacyjnych), wystające progi, nieodpowiednie obuwie, podwinięty dywan, oblodzony chodnik itp. Następstwa upadków Upadki wśród seniorów są główną przyczyną groźnych urazów. Najczęstsze konsekwencje przewrócenia się to ciężkie obrażenia tkanek miękkich, np. rany, oparzenia, krwiaki, oraz złamania kości szyjki kości udowej, przedramienia i kompresyjne kręgosłupa, które znacznie obniżają jakość życia. W ponad 50 proc. przypadków (szczególnie przy urazach szyjki kości udowej) złamania prowadzą do unieruchomienia, co z kolei wiąże się z występowaniem powikłań, np. odleżyn, przykurczy, zakrzepicy żył głębokich, zatorowości płucnej czy infekcji, które mogą prowadzić do przedwczesnego zgonu. Zwiększenie częstotliwości upadków wśród osób w dojrzałym wieku spowodowane jest między innymi spowolnieniem odruchów obronnych, ale także osteoporozą. Choroba ta objawia się dużym ubytkiem masy kostnej oraz osłabieniem struktury kości, które są skutkiem obniżenia ilości hormonów płciowych w starzejącym się organizmie. W przypadku osób starszych, u których występują zmiany tego typu, złamania mogą powstawać nawet po pozornie błahych upadkach. Psychiczne konsekwencje wywrócenia się Tylko co setny upadek kończy się niebezpiecznym złamaniem, jednak nawet te, których skutkiem są fizycznie niegroźne potłuczenia, mogą mieć poważny wpływ na dalsze samodzielne funkcjonowanie osoby starszej. U wielu seniorów pojawia się tzw. zespół poupadkowy, czyli lęk przed kolejnym wywróceniem się. Osoba nim dotknięta stara się wyeliminować ryzyko utraty równowagi poprzez ograniczenie aktywności ruchowej. W efekcie osłabieniu ulega siła jej mięśni, co z kolei zwiększa prawdopodobieństwo kolejnego upadku. Zdrowotne błędne koło potęgowane jest pogorszeniem stanu psychicznego seniora przekonanego o własnej niesprawności. Zdarza się, że objawy tej jednostki chorobowej dotyczą także osób, które były świadkami przewrócenia się innej osoby. Zapobieganie upadkom Osobom starszym, ze względu na duże ryzyko upadku, zaleca się działania profilaktyczne obejmujące m.in. poprawę bezpieczeństwa w najbliższym otoczeniu. Istotne, aby zlikwidować potencjalnie niebezpieczne miejsca w domu, np. podklejenie taśmą podwijających się dywanów, zrezygnowanie z wystających progów, położenie antypoślizgowego chodnika na śliskie kafelki zmniejszy ryzyko wywrócenia się. Niezwykle ważne jest także rozpoznanie i leczenie istniejących chorób, które mogą powodować zaburzenia równowagi lub trudności w poruszaniu się. Jeśli przyjmowane farmaceutyki wywołują np. zawroty głowy, konieczna jest konsultacja z lekarzem i modyfikacja terapii. Osoby starsze, szczególnie jesienią i zimą, gdy chodniki są śliskie, powinny zaopatrzyć się w wygodne i stabilne obuwie oraz sprzęt stanowiący dodatkowy punkt podparcia, np. laskę czy balkonik. Niezwykle ważna jest także regularna aktywność fizyczna. Justyna Wydra REKLAMA WyRóB medycZNy bóle głowy bóle mięśni i stawów poprawia mikrokrążenie ŻEL PRZECIWBÓLOWY ETHERICUM jest stosowany w łagodzeniu bólów głowy oraz bólów występujących w zmianach zwyrodnieniowych stawów, kręgosłupa, po przetrenowaniu mięśni i po urazach bez złamań. uteczna sk Mentol + kaMfora j a k om Wykazuje dwustopniowe działanie chłodząco-rozgrzewające, które przynosi ulgę w występujących bólach. Zawarty w nim mentol podrażnia zakończenia czuciowe receptorów zimna, wywołując na skórze uczucie chłodu. Natomiast olejki eteryczne i kamfora działają rozgrzewająco i stymulująco na zakończenia czuciowo-powierzchniowe skóry, powodując miejscowe przekrwienie skóry. p o z yc Producent: F.P.P.A.H „PROLAB” Sp. J Paterek, Przemysłowa 3, 89-100 Nakło nad Notecią 23 STREFA ZDROWIA DLA KAŻDEGO PILNUJ WŁASNEGO NOSA PRZEZ JAMĘ NOSOWĄ DOROSŁEGO CZŁOWIEKA PRZEPŁYWA PONAD 10 TYS. LITRÓW POWIETRZA NA DOBĘ. Warto zadbać o jej prawidłową higienę, by zimą nie mówić, że ma się kataru… po dziurki w nosie. Z drowy i drożny nos pełni wiele funkcji, m.in. zapewnia sprawne oddychanie, ogrzewa wpływające do organizmu powietrze do temperatury ciała, nadaje mu odpowiednią dla pęcherzyków płucnych wilgotność (95 proc.) oraz pozwala cieszyć się ulubionymi zapachami. Dzięki procesowi samooczyszczania nosa (czyli mechanizmowi śluzowo-rzęskowemu) odgrywa też decydującą rolę w ochronie organizmu przed 24 85 proc. osób oddycha na zmianę przez jedno, a potem przez drugie nozdrze, dlatego tak ważne jest, aby drogi oddechowe były zawsze drożne drobnoustrojami chorobotwórczymi. Jama nosowa, podzielona na dwie równe części przez chrzęstno-kostną przegrodę, wyścielona jest błoną śluzową z rzęskami. Warstwa śluzu, która pokrywa nabłonek oddechowy, wyłapuje bakterie, wirusy, alergeny oraz zanieczyszczenia mechaniczne, np. pyły. Rzęski nabłonka przesuwają wydzielinę wraz z unieruchomionymi w niej cząsteczkami na zewnątrz z prędkością do 25 mm na minutę, tak aby nie dostały się one do płuc. Trudne zadanie Prawidłowe funkcjonowanie śluzówki nosa może zostać zaburzone przez wiele czynników. Do szczególnie szkodliwych należą: spaliny i toksyczne opary występujące np. w zakładach przemysłowych, dym tytoniowy oraz klimatyzacja czyszczona i konserwowana rzadziej niż raz w miesiącu, która staje się wówczas siedliskiem kurzu, pleśni oraz grzybów. Niekorzystny wpływ na pracę nabłonka oddechowego mają również gwałtowne zmiany temperatury, ciśnienia atmosferycznego (np. podczas nurkowania albo lotu samolotem) i wilgotności powietrza. Przy wilgotności poniżej 40 proc. zamierają ruchy rzęsek błony śluzowej nosa i mechanizm samooczyszczania przestaje działać sprawnie. Wilgotność powyżej 60 proc. stwarza z kolei doskonałe warunki do rozwoju alergenów (roztoczy, pleśni i grzybów) oraz mikroorganizmów. Pod wpływem niekorzystnych czynników ! zewnętrznych śluzówka staje się sucha oraz mało odporna na działanie bakterii i wirusów. Zainfekowany drobnoustrojami organizm uwalnia specjalne substancje (histaminę, prostaglandyny, leukotrieny), które odpowiadają za pojawienie się kataru oraz stanu zapalnego i obrzęku błony śluzowej nosa. ABC pielęgnacji Drobne zmiany w codziennej pielęgnacji jamy nosowej pozwolą uniknąć tych nieprzyjemnych konsekwencji. Do oczyszczania nosa należy używać jednorazowych chusteczek higienicznych, a następnie dokładnie umyć ręce, aby ograniczyć rozprzestrzenianie i namnażanie się wirusów oraz bakterii. Istotna jest również technika oczyszczania nosa z wydzieliny – nigdy nie należy wydmuchiwać obu nozdrzy jednocześnie, gdyż grozi to rozwojem zapalenia ucha środkowego. Zatkany nos pomogą udrożnić również inhalacje, np. z gorącej wody i olejków eterycznych (eukaliptusowego, sosnowego) lub ziół (szałwii, rumianku, tymianku). Warto zadbać także o właściwą temperaturę w pomieszczeniach biurowych i mieszkalnych – optymalna wartość to 20-21 stopni Celsjusza. Dla zachowania drożnego nosa niezwykle ważne jest też regularne przebywanie na świeżym powietrzu. Ulga dla nosa Na rynku dostępnych jest wiele preparatów – soli morskich i fizjologicznych – które służą do usuwania zanieczyszczeń i nawilżania śluzówki nosa. Substancje te nie podrażniają delikatnego nabłonka oddechowego, przywracają prawidłowe działanie mechanizmu śluzowo-rzęskowego, wypłukują bakterie i wirusy. Niektóre z nich mogą być stosowane już u niemowląt i małych dzieci. Odpowiednio rozrzedzają zalegającą wydzielinę śluzową i ułatwiają jej usunięcie za pomocą np. aspiratora lub gruszki. Zabieg ten jest szczególnie ważny w pierwszym roku życia, kiedy dziecko oddycha wyłącznie przez nos. Podczas infekcji higiena nosa powinna być powtarzana przed każdym karmieniem oraz snem. Jak wybrać właściwy produkt? Do codziennej pielęgnacji służą wody morskie izotoniczne, idealne dla osób z alergią lub uczuciem suchego nosa. Z myślą o osobach zmagających się z przeziębieniem lub zapaleniem zatok stworzono hipertoniczną wodę morską o stężeniu soli wyższym od fizjologicznego. Jej stosowanie sprawia, że błona śluzowa nozdrzy ulega obkurczeniu i ułatwia wówczas oddychanie. Preparaty te dostępne są w postaci sprayów i aerozoli. DIETA PRZECIW KATAROWI W okresie jesienno-zimowym do jadłospisu warto włączyć chrzan lub imbir, które dzięki składnikom o działaniu antybakteryjnym i przeciwwirusowym zwalczają przeziębienie i katar. Innym cennym związkiem jest rutyna, która wzmacnia i uszczelnia naczynia włosowate m.in. błony śluzowej jamy nosowej, sprawiając, że są one mniej przepuszczalne dla chorobotwórczych drobnoustrojów. Ten flawonoid znaleźć można nie tylko w lekach dostępnych bez recepty, ale także w produktach spożywczych, np. w owocach cytrusowych, cebuli, pomidorach, batatach, marchwi czy w kaszy gryczanej. REKLAMA Jaki to typ kataru? Przezroczysta, wodnista wydzielina może świadczyć o katarze alergicznym, wywoływanym m.in. przez pyłki roślin, sierść zwierząt i roztocza kurzu domowego, lub wirusowym, będącym wynikiem infekcji wywołanej przez koronawirusy, adenowirusy i rinowirusy. Żółta lub zielona śluzowo-ropna wydzielina pojawia się przy tzw. katarze zatokowym będącym wynikiem zakażenia bakteryjnego. Chociaż mówi się, że leczony katar trwa siedem dni, a nieleczony tydzień, problemu tego nie należy lekceważyć. Skutkiem zaniedbań może być przewlekły nieżyt nosa lub zapalenie zatok. W aptece dostępne są preparaty na katar w postaci sprayów, tabletek i kropel, które zawierają substancje obkurczające naczynia krwionośne i zmniejszające obrzęk błony śluzowej nosa (m.in. ksylometazolina, oksymetazolina i pseudoefedryna) oraz upłynniające wydzielinę (np. acetylocysteina). Jeśli nieżyt nosa jest uciążliwy, długotrwały, świadczy o nadkażeniu bakteryjnym lub pojawiają się symptomy takie jak ból głowy, krwawienie z nosa czy gorączka, należy skonsultować się z lekarzem. Karolina Podhajecka 25 STREFA ZDROWIA DLA KAŻDEGO Trzy pytania do… OKULISTY NA NASZE PYTANIA ODPOWIADA DR N. MED. AGNIESZKA NOWAK – SPECJALISTA CHORÓB OCZU. dr n. med. Agnieszka Nowak: Z konsultacji okulistycznej może skorzystać każdy pacjent. Praca okulisty polega na diagnozowaniu i leczeniu chorób oczu. Badanie okulistyczne wykonuje się u dorosłych, młodzieży, dzieci, a nawet noworodków. Kontrola wzroku szczególnie zalecana jest wcześniakom przebywającym na oddziałach intensywnej opieki medycznej ze względu na ryzyko rozwoju retinopatii wcześniaczej. Konsultacje pacjentów, niezależnie od wieku, mogą odbywać się w poradni okulistycznej – w takim przypadku, w związku ze zmianą przepisów, które weszły w życie w styczniu bieżącego roku, do odbycia badania okulistycznego w ramach świadczeń Narodowego Funduszu Zdrowia wymagane jest skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. Okulista może zbadać także pacjenta przebywającego w szpitalu lub w domu. Rozwój medycyny pozwala na prawie pełną diagnostykę nawet przy łóżku chorego REKLAMA – przy użyciu przenośnego urządzenia do komputerowego badania wzroku tzw. autorefraktometru. Za jego pomocą można wykryć wady wzroku, dokonać pomiaru ciśnienia wewnątrzgałkowego czy badania dr n. med. Agnieszka Nowak przedniego odcinka i dna oka. W ten sposób można służyć poradą okulistyczną nie tylko osobom mogącym przyjść do lekarza, ale również obłożnie chorym czy niepełnosprawnym przebywającym w domu. Jakie są najczęstsze błędy popełniane przez osoby mające problemy ze wzrokiem? Najczęstszym błędem jest myślenie, że problem rozwiąże się sam. Pacjenci zazwyczaj bagatelizują objawy złego widzenia i zgłaszają się do specjalisty za późno. W wielu przypadkach efekty leczenia mogłyby być znacznie lepsze, gdyby diagnozę postawiono wcześniej. Narząd wzroku jest bardzo wrażliwy i brak odpowiedniej terapii prowadzi do nieodwracalnych zmian trwale pogarszających widzenie lub do ślepoty. Pierwsza wizyta okulistyczna powinna mieć miejsce w dzieciństwie. Pozwala ona na wykrycie u dzieci niedowidzenia lub innych 26 Fot. www.okulus.pl „Strefa Zdrowia dla Każdego”: Czy każdy może skorzystać z pomocy okulisty? wad wzroku, które są niezauważane przez rodziców. Odbycie takiej wizyty jest szczególnie ważne w przypadku dzieci bardzo małych, które – jak się okazuje po konsultacji okulistycznej – nie widzą dobrze od urodzenia i nie potrafią tego zakomunikować. Zastosowanie okularów i odpowiednich ćwiczeń pozwala na skuteczne leczenie, przywrócenie pełnej ostrości widzenia i prawidłowej funkcji wzrokowej. Systematyczne kontrole wzroku należy rozpocząć po 40. roku życia. Wynika to nie tylko z konieczności doboru odpowiednich okularów do czytania, ale powinno być związane ze świadomością profilaktyki chorób oczu, które często przebiegają bezobjawowo, a mogą prowadzić do utraty widzenia. Przykładami takich chorób są: jaskra, zmiany zwyrodnieniowe siatkówki centralnej czy choroby oczu o podłożu genetycznym. Czy mogłaby Pani wskazać niestandardową sytuację, która dobrze opisuje specyfikę pracy okulisty? Czasem trafiają do mnie osoby, u których jestem w stanie wykryć schorzenia pozaokulistyczne, których pacjent nie jest świadomy ze względu na brak uciążliwych objawów. Najczęściej są to zmiany charakterystyczne dla cukrzycy. Zdarza się, że problemy ze wzrokiem są symptomem chorób ogólnoukładowych. Okulista rozpoznaje je i kieruje do dalszej diagnostyki, m.in. reumatologicznej w przypadku zapaleń błony naczyniowej, neurologicznej przy zapaleniu pozagałkowym nerwu wzrokowego, które często związane jest ze stwardnieniem rozsianym, diabetologicznej, kiedy stwierdza się na dnie oka zmiany o charakterze retinopatii cukrzycowej. Bez współpracy z lekarzami innych specjalizacji skuteczne leczenie nie byłoby możliwe. Rozmawiała: Sylwia Kowalska TRAN NA ZDROWIE „PIJ TRAN, BĘDZIESZ ZDROWY I SILNY” – RADZIŁY NASZE MAMY I BABCIE. JEGO SPECYFICZNY SMAK SKUTECZNIE NAS ODSTRASZAŁ, JEDNAK HISTORIA ZATACZA KOŁO. Dzisiaj po tę oleistą substancję sięgamy zarówno dla naszych dzieci, jak i dla siebie, pamiętając rady z dzieciństwa, ale wiedząc też, że mają one naukowe potwierdzenie. T ran to olej pozyskiwany z wątroby dorsza atlantyckiego lub innych ryb z rodziny dorszowatych. Jego działanie prozdrowotne znane jest nie od dziś – już w XVIII wieku stosowany był jako jedyne lekarstwo na krzywicę. Rybacy używali go dla wzmocnienia kości i zębów, ale odkryli, że substancja ta poprawia również wzrok i apetyt. Dziś już wiemy, że lista właściwości leczniczych tranu jest znacznie dłuższa. (O)megakorzyści Głównymi składnikami odżywczymi, którym tran zawdzięcza swoje działanie, są niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) – z grupy omega-6 i omega-3, w tym kwasy: eikozapentaenowy (EPA) i dokozaheksaenowy (DHA). Ich nadrzędną rolą w organizmie jest naturalne obniżanie ciśnienia krwi, a także dostarczanie organizmowi składników potrzebnych do produkcji hormonów usprawniających pracę układu odpornościowego. Dodatkowo kwasy z rodziny omega-3 redukują stężenie trójglicerydów we krwi, zapobiegając tym samym tworzeniu się zakrzepów, i zmniejszają możliwość wystąpienia choroby wieńcowej czy niedokrwiennej serca oraz miażdżycy. Ze względu na właściwości przeciwbakteryjne oraz przeciwzapalne NNKT zwiększa się odporność organizmu na ataki drobnoustrojów chorobotwórczych. Dlatego też tran polecany jest szczególnie w okresie wzmożonej podatności na infekcje, czyli jesienią i zimą. Jego spożywanie wpływa korzystnie na urodę, czego efektem są: lepsze nawilżenie i sprężystość skóry, włosów oraz paznokci. Ostatnie badania pokazują, że za sprawą kwasów omega-3 zawartych w tranie obniża się ryzyko zachorowań na choroby nowotworowe – zwłaszcza raka piersi, jajników oraz jelit. Kopalnia witamin “ Dawkowanie tranu uzależnione jest od wysokości stężenia kwasów nienasyconych w danym preparacie, dlatego należy spożywać go w ilości określonej przez producenta na Aby uniknąć ryzyka przedawkowania witaminy D, tran należy spożywać w okresie mniejszego nasłonecznienia. opakowaniu lub ulotce. Jedna porcja wystarczy do zaspokojenia dziennego zapotrzebowania na NNKT, ale także na witaminę A (800 j.m.), D (200 j.m.) oraz E (8-13 mg). Dzięki wysokiej zawartości witamin A i D tran ułatwia prawidłowe wchłanianie oraz magazynowanie w kościach wapnia. Z tego względu jest on szczególnie rekomendowany dzieciom w okresie wzrostu, a także osobom starszym, u których może redukować reumatyczne bóle stawów, spowalniać proces niszczenia chrząstki stawowej czy przeciwdziałać osteoporozie. Dzięki zawartości witamin A i D, które korzystnie oddziałują na wzrok, tran zapobiega stanom zapalnym spojówek i rogówki oka, kurzej ślepocie, jak również zwyrodnieniu plamki żółtej. Jego regularne przyjmowanie wzmacnia zęby, wspomaga walkę z próchnicą i ubytkami próchniczymi oraz poprawia stan skóry – zmniejsza jej rogowacenie i wysuszanie, regeneruje naskórek oraz przyspiesza gojenie ran. Obecna w tranie witamina E stabilizuje procesy przemiany materii, jak również w istotny sposób wspiera prawidłowe funkcjonowanie układu mięśniowego oraz nerwowego. Dla kogo Ze względu na właściwości zdrowotne tran zalecany jest w szczególności dzieciom i młodzieży w okresie intensywnego wzrostu i dojrzewania. Rekomendowany jest także osobom starszym, a także pracującym w warunkach wytężonej pracy umysłowej bądź fizycznej. Powinny po niego sięgnąć również osoby z obniżoną odpornością, nadużywające alkoholu czy papierosów, jak i osoby zestresowane. Obecnie tran dostępny jest w formie płynu, żelek bądź kapsułek, a w niektórych preparatach charakterystyczny rybi posmak zastąpiono aromatem owoców cytrusowych lub mięty. Nie ma więc powodów do wymówek. Piotr Kowalski 27 STREFA ZDROWIA DLA KAŻDEGO CZAD – MILCZĄCY MORDERCA TLENEK WĘGLA (CO), ZWANY POTOCZNIE CZADEM, TO BEZBARWNY I BEZWONNY GAZ POWSTAJĄCY WSKUTEK PROCESU NIECAŁKOWITEGO SPALANIA PALIW, NP. DREWNA, WĘGLA, GAZU CZY OLEJU OPAŁOWEGO. Ze względu na fakt, że jest niewyczuwalny i toksyczny, w statystykach występuje jako trzecia – po lekach i alkoholu – przyczyna zatruć. K ażdego roku w sezonie grzewczym niemal codziennie media donoszą o kolejnych ofiarach zatrucia czadem. Według danych Państwowej Straży Pożarnej tylko zeszłej zimy (sezon 2014/2015) w Polsce podtruciu tlenkiem węgla uległo 1876 osób, z czego 57 przypadków było śmiertelnych. Jak powstaje zagrożenie? Tlenek węgla to produkt niepełnego spalania gazu, paliw płynnych lub kopalnych spowodowany niedostatecznym dostępem tlenu niezbędnego do całkowitego zakończenia tego procesu. Do sytuacji takiej dochodzi, gdy urządzenie grzewcze (np. piecyk, kominek czy kuchenka gazowa) nie ma zapewnionego prawidłowego dopływu świeżego powietrza. Powodem zwiększania się stężenia tlenku węgla w pomieszczeniu mogą być także: zanieczyszczenie, zła regulacja lub zużycie palnika gazowego, uszkodzenia urządzeń grzewczych, pożary, brak przepustowości albo nieszczelność lub niedrożność przewodów kominowych (wentylacyjnych, spalinowych i dymowych). Powodem zaburzonej cyrkulacji powietrza w pomieszczeniu z urządzeniem grzewczym, a w efekcie powstawania czadu, najczęściej są zatkane REKLAMA ! OBJAWY Lekkie zatrucie: silny ból głowy (skroniowy i czołowy), wzmocnienie tętna w tętnicach skroniowych, szum w uszach, duszności, osłabienie, nudności, wymioty, okresowe zamroczenie. Średnie zatrucie: osłabienie mięśni, zaburzenia równowagi, narastająca duszność, przyspieszenie tętna, obniżenie ciśnienia tętniczego krwi, pogorszenie świadomości. Ciężkie zatrucie: utrata przytomności, śpiączka, czerwone przebarwienia na twarzy, zasinienie kończyn, wysokie tętno, niemiarowy oddech, niskie ciśnienie krwi, wysoka temperatura ciała (ok. 40 stopni Celsjusza), sztywność mięśni, drgawki. 28 kanały wentylacyjne, szczelnie zamknięte okna (bez mikrowentylacji) oraz zasłonięte kratki. Wpływ czadu na ludzki organizm Tlenek węgla jest lżejszy od powietrza, łatwo się z nim miesza i w nim rozprzestrzenia. Związek ten dostaje się do organizmu człowieka drogą oddechową. Z pęcherzyków płucnych czad trafia do krwi, gdzie łączy się z hemoglobiną ponad 200 razy szybciej niż życiodajny tlen. Powstaje w ten sposób niezwykle trwała karboksyhemoglobina. Docierający do ciała wraz z powietrzem tlen nie potrafi „wyprzeć” tlenku węgla z czerwonych krwinek i w efekcie następuje niedotlenienie tkanek, czyli hipoksja. W pierwszym etapie zatrucia uszkodzeniu ulegają najważniejsze i równocześnie najbardziej narażone na niedotlenienie układ krążenia oraz ośrodkowy układ nerwowy. Hipoksję potęguje fakt, iż obecność we krwi tlenku węgla dodatkowo wzmacnia siłę połączeń między tlenem a hemoglobiną, tworzących się naturalnie podczas wniknięcia tlenu do czerwonej krwinki. W efekcie organizm nie jest w stanie skorzystać nawet z tej porcji życiodajnego gazu, którą udało się dostarczyć, ponieważ nie potrafi uwolnić go z krwinek i zatrucie się pogłębia. Objawy zatrucia czadem Zatrucie tlenkiem węgla daje objawy, które uzależnione są od zawartości tego związku w powietrzu, ale przede wszystkim od czasu ekspozycji człowieka na jego działanie. Przy bardzo niskim stężeniu (0,01-0,02 proc.) osoba narażona na jego wdychanie zaczyna odczuwać lekki ból głowy po mniej więcej dwóch godzinach. Gdy stężenie rośnie, dolegliwości bólowe nasilają się oraz pojawiają się inne symptomy, m.in. nudności, wymioty i zawroty głowy. Gdy na tym etapie osobie narażonej na działanie czadu nie zostanie udzielona pomoc, zapadnie ona w śpiączkę, a następnie umrze. Szacuje się, że przy bardzo dużym stężeniu tlenku węgla wynoszącym 1,28 proc. utrata przytomności następuje już po dwóch, trzech wdechach zatrutego powietrza, a śmierć zaledwie po trzech minutach. Pierwszym objawom zatrucia towarzyszy często poczucie znużenia i spadek koncentracji, które uniemożliwiają podjęcie samodzielnych prób ratunku, zanim nastąpi utrata przytomności. Nie jesteśmy bezbronni nawet wobec tak podstępnego, bezwonnego gazu jak tlenek węgla. Dla zminimalizowania ryzyka zatrucia CO zaleca się: •regularną kontrolę techniczną przewodów kominowych i urządzeń grzewczych, •stosowanie sprzętu do spalania (piece, kominki, podgrzewacze wody) posiadającego wymagane atesty, •umożliwienie swobodnego przepływu powietrza w kratkach wentylacyjnych (nie powinno się ich zaklejać czy zastawiać meblami), •pozostawianie okien w pozycji rozszczelnionej (tzw. mikrowentylacja), •częste wietrzenie pomieszczeń, w których odbywa się proces spalania (kuchnia z piecykiem gazowym lub węglowym, łazienka z gazowym podgrzewaczem wody, salon z kominkiem), •systematyczne sprawdzanie ciągu powietrza, np. poprzez przykładanie kartki papieru (powinna przywrzeć) do kratki wentylacyjnej, •zakup czujników czadu. Justyna Wydra ! BROŃ SIĘ PRZED CZADEM! Podejrzewając zatrucie tlenkiem węgla, trzeba działać bardzo szybko. Należy przede wszystkim zapewnić odpowiedni dopływ tlenu do pomieszczenia, w którym znajduje się poszkodowana osoba. Najlepiej otworzyć wszystkie drzwi i okna oraz przetransportować poszkodowanego na świeże powietrze lub do innego pomieszczenia z dopływem tlenu z zewnątrz. Jest to ważne, ponieważ trucizna działa szybko i zdradliwie (nie ma zapachu). Trzeba pamiętać, że niosąc pomoc nieumiejętnie, samemu można paść ofiarą zatrucia. Dlatego, wykonując pierwsze czynności ratownicze, najlepiej wstrzymać oddech. Po umieszczeniu poszkodowanego w bezpiecznym miejscu należy ułatwić mu oddychanie poprzez poluzowanie odzieży, a następnie wezwać pogotowie oraz straż pożarną. Konieczne jest monitorowanie tętna i oddechu osoby ratowanej – jeśli jest przytomna, powinno się stale utrzymywać z nią kontakt słowny. W przypadku gdy straciła przytomność, ale nie uległy wyłączeniu funkcje oddechowe, zaleca się ułożenie jej w pozycji bezpiecznej, czyli na boku z odgiętą do tyłu głową. Przy braku pulsu i czynności oddechowej (np. oddech nie jest wyczuwalny na własnym policzku czy dłoni lub na przysuniętym do ust poszkodowanego lusterku nie pojawia się para), powinno się ułożyć osobę poszkodowaną na plecach i rozpocząć sztuczne oddychanie oraz masaż serca. wytnij i zachowaj Pierwsza pomoc 29 STREFA RELAKSU LITERY Z PÓL OD 1 DO 41 UTWORZĄ ROZWIĄZANIE. Hasło listopadowej krzyżówki to: CUKRZYCA CICHY ZABÓJCA Dziękujemy wszystkim Czytelnikom za udział w konkursie. Nagrody otrzymują: Roksana z Sieradza, Małgorzata z Warszawy, Emilia z Warszawy, Sylwester z Lublina, Bożena z Warszawy, Zofia z Pułtuska, Apolonia z Warszawy, Maria z Nowej Soli, Wanda z Warszawy, Ewelina z Łomianek. Nagrodą w grudniowym konkursie jest 10 zestawów kosmetyków Winter Care firmy do ochrony skóry twarzy, dłoni, ust i ciała zimą. Rozwiązanie krzyżówki należy przesłać pocztą do 24 grudnia 2015 r. Pierwsze 10 osób, które we wskazanym terminie nadeślą prawidłowe rozwiązanie, otrzyma nagrodę. Korespondencję należy kierować na adres: Centrala Farmaceutyczna CEFARM SA, ul. Jana Kazimierza 16, 01-248 Warszawa z dopiskiem: KRZYŻÓWKA – DZIAŁ MARKETINGU HASŁO KRZYŻÓWKI: .................................................................................................................... IMIĘ I NAZWISKO: ......................................................................................................................... DOKŁADNY ADRES: .................................................................................................................... Jednocześnie CF CEFARM SA informuje, że zgodnie z art. 24 ust. 1 Ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (Dz.U. z 2002 r., nr 101, poz. 926) podanie danych jest dobrowolne, a osoba, której dane dotyczą, ma prawo dostępu do ich treści oraz ich poprawiania. Zbiór danych osobowych zebranych do celów organizacji konkursu zostanie zniszczony niezwłocznie po jego rozstrzygnięciu. Regulamin konkursu jest dostępny w siedzibie CF CEFARM SA. 30 Wyrażam zgodę na jednorazowe przetworzenie moich danych osobowych przez CF CEFARM SA, ul. Jana Kazimierza 16, 01-248 Warszawa, dla celów przesłania nagrody za rozwiązanie krzyżówki w magazynie „Strefa Zdrowia dla Każdego”. KOLEJNY NUMER JUŻ... RINOZINE RINOZINE AQUA Spray do nosa – izotoniczny roztwór soli morskiej bezpieczny zarówno dla niemowląt, dzieci, jak i dorosłych. Wskazania: • codzienna higiena i oczyszczanie nosa, • nawilżanie suchej śluzówki nosa, • pomocniczo w czasie nieżytu nosa, zapalenia zatok oraz kataru siennego, • łagodząco przy podrażnieniach śluzówki nosa w stanach infekcji i alergii. RINOZINE AQUA Z KWASEM HIALURONOWYM - izotoniczny roztwór soli morskiej Gulf Stream Sea Water® wraz z cennymi minerałami, wzbogacony o wyciąg z aloesu oraz kwas hialuronowy. Wskazania: • intensywne nawilżenie i regeneracja błon śluzowych nosa, • w stanach nawracającego wysuszenia śluzówki nosa, • łagodząco w czasie podrażnienia śluzówki nosa w stanach infekcji i alergii, • codzienna higiena i utrzymanie prawidłowych funkcji nosa. RINOZINE NAWILŻAJĄCO-REGENERUJĄCA MAŚĆ DO OKOLIC NOSA – hipoalergiczny, nowoczesny produkt przeznaczony zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci, zawierający aktywne składniki, które nawilżają, regenerują i chronią naskórek okolic nosa. Wskazania: • otarcia, podrażnienia oraz suchość nosa, • konieczność wzmocnienia podrażnionego naskórka okolic nosa, • konieczność szybkiego nawilżenia. 32
Podobne dokumenty
magazynu - Strefa Zdrowia dla Każdego
WYDAWCA: Centrala Farmaceutyczna CEFARM SA, ul. Jana Kazimierza 16, 01-248 Warszawa Redaktor naczelna: Joanna Januszewska, Konsultacja programowa: Dział Marketingu CF CEFARM SA, tel. 22 634 01 61, ...
Bardziej szczegółowo