49 Sięgnij po pomoc
Transkrypt
49 Sięgnij po pomoc
Z życia i wiary Sięgnij po pomoc POCZUCIE WINY Karol jest uniem gimnazjum. Jest bardzo zdolnym uniem, dotychas nie miał problemów z nauką. Jednak ostatnio coraz ęściej pojawiają się u niego różne formy złego zachowania. Zaął popalać papierosy, źle zachowuje się na lekcjach, jest arogancki, opryskliwy, źle traktuje nauycieli. Karol jest jedynakiem, jego rodzice rozwiedli się kilka lat temu. Karol mieszka z matką, u ojca pebywa asem w weekendy. Nie pogodził się z tym, że rodzice się rozwiedli. Chociaż mówi, że ta sytuacja stwaa mu koystniejsze kieszonkowe, bo otymuje je od matki i od ojca, to jego zachowanie w stosunku do rodziców jest niewłaściwe. Nie odpowiada na telefony ojca, unika kontaktów z ojcem, a jednoeśnie bardzo chce z nim pebywać i asem zjawia się u niego nieoekiwanie. Rodzice rywalizują między sobą o to, kogo Karol będzie bardziej cenił. Pejawia się to tym, że matka wykazuje postawę nadopiekuńą. Ojciec chce pokazać, że bardzo mu zależy na kontaktach z synem, ale kiedy Karol jest u niego, to denerwuje go jego zachowanie i nie potrafi tego ukryć. Matka ma olbymie poucie winy za to, że zbyt rozpieszała Karola i nie potrafiła wpoić mu dążenia do samodzielności. Nadopiekuńość matki wynikała z tego, że Karol jest jedynym jej dzieckiem i chciała ochronić go od peżyć związanych z rozpadem rodziny. Wydawało jej się, że syn ma jesze as, aby doświadać twardego życia i chciała mu stwoyć beztroskie dzieciństwo. Teraz ma poucie winy, że zbyt rozpieszała syna, który stał się wygodnicki, leniwy, a py tym jej nie szanuje. Ojciec także ma poucie winy. Zdaje sobie rawę, że nie jest dla Karola ojcem „na co dzień” ale tylko www.parafiajawoe.pl okazyjnie. Chciałby mieć lepszy kontakt emocjonalny z synem, ale Karol mówi, że traktuje rodziców jak bankomat. Potebni mu są tylko po to, aby miał pieniądze. Mówiąc o pouciu winy, myślimy: „To moja wina, że...”. Takie myślenie prowadzi do samopotępienia. Kiedy wzbudzamy w sobie poucie winy, potępiamy nie tylko nasze konkretne zachowanie, ale w ogóle samych siebie jako ludzi. Pyyny takiego zachowania leżą w osobie wychowywania dzieci. Wielu rodziców traktuje wyrabianie w dzieciach poucia winy jako właściwy środek wychowawy. Mówią: „Jesteś złym chłopcem, rawiasz mi pykrość.” „Jeżeli zachoruję to będzie twoja wina.” „Twoim zachowaniem wpędzasz mnie w chorobę.” Rodzice postępując tak, myślą, że to służy dobremu wychowaniu. W swej nieświadomości wybierają środek, który dzieciom bardziej szkodzi niż pomaga. Prawdopodobnie rodzice ci słyszeli podobne słowa od swoich rodziców. Dzieci uą się, że „Jeżeli zrobię coś złego to znay , że jestem dzieckiem złym, niegodnym miłości i powinienem się za to potępiać i wstydzić.” Dzieci uą się, że jeśli nie ełniają oekiwań innych ludzi, są oducani i potępiani. W ten osób wyrastają ludzie niepewni siebie. W dorosłych poucie winy budzi się, kiedy sądzą, że zawiedli innych ludzi. Do ego potebne jest poucie winy? Tak jak oduwanie bólu jest sygnałem, że coś niewłaściwego dzieje się w naszym ciele, tak poucie winy jest sygnałem, że postąpiliśmy niewłaściwie. Ale tak jak nadmierny ból nie służy nam, tak nadmierne gromadzenie „po- Informator Paraalny nr 80 49 Z życia i wiary uć winy” powoduje mniejsze poucie własnej waości, a w dalszym etapie jest drogą do depresji. Poucie winy jest niepotebne. Choć ubolewamy nad tym, że źle postąpiliśmy, nie możemy cofnąć asu. Ludzie, któy postępują niewłaściwie, ynią to z reguły nieświadomie. Gdyby wiedzieli, jakie następstwa będzie miało ich zachowanie, z pewnością by tego nie zrobili. Dojałe i odpowiedzialne działanie nie wymaga wyrabiania w sobie poucia winy. Pyznanie się ped sobą i ped innymi do błędów wymaga więcej siły niż karanie siebie w myśli za te błędy. Nie ma nic złego w tym, że potępia się swoje zachowanie lub zachowanie innych ludzi. Niemu jednak nie służy penoszenie krytyki na ogół zachowań i potępianie siebie samego jako łowieka. 50 Jeżeli łowiek nie wyrabia w sobie poucia winy, to nie znay, że jest nierozsądny, bez serca, bez uuć. Tak twierdzą nasi dręyciele, któy chcą osiągnąć jedno: wmówić nam poucie winy, aby nas sobie podpoądkować. Cudze poucie winy jest skutenym naędziem, służącym do manipulowania ludźmi. Jeżeli uda ci się wyrobić w swoim panee poucie winy z powodu jego zachowania, wówas będzie on gotów robić wszystko, ego od niego zażądasz, bo będzie chciał naprawić swoje złe postępowanie wobec ciebie. Zadośćuynienie nie jest niym złym wtedy, kiedy jest dobrowolne, a nie wynikające z poucia winy. Zawsze istnieją jakieś pyyny, dla których łowiek zrobił błąd, zawiódł albo niewłaściwie się zachował. Dlatego słuszniej jest wybaać niż potępiać. Jeżeli popełniasz błąd wskutek braku doświadenia albo niewiedzy, wówas najlepiej będzie dla ciebie, jeśli wybaysz sobie tę niedoskonałość. Niezależnie od tego, jak wielkie są szkody i jak złe są następstwa, poucie winy jest w każdym pypadku niedobre. Nie będę karał siebie za niedoskonałość, wzbudzając w sobie poucie winy. Spokojnie zaakceptuję błąd i będę się starał nie popełniać go w pyszłości. mgr Zenon Kowalyk Informator Paraalny nr 80 www.parafiajawoe.pl