Szkoła w Raszynie zmusza do 1 klasy

Transkrypt

Szkoła w Raszynie zmusza do 1 klasy
Ratuj Maluchy, sześciolatki do szkół, likwidacja zerówek, protest
Szkoła w Raszynie zmusza do 1 klasy
Chciałabym opisać nasze przejścia ze szkołą im. Cypriana Godebskiego w podwarszawskim Raszynie, oraz jak w
tamtejszej podstawówce dyrekcja zmusza rodziców do przepisywania dzieci do klas pierwszych. Niestety te
przykre sprawy najbardziej odbiły się na psychice mojego 6- latka. Pod koniec roku szkolnego, kiedy to moje dziecko
było zadowolonym i wesołym przedszkolakiem dowiedzieliśmy się, że zerówkowicze mają korzystać z dokładnie tych
samych podręczników, które przerobili w przedszkolu. Poinformowaliśmy o tym Panią dyrektor pełni wiary, iż jest to
zwykłe przeoczenie.
Niestety – Pani dyr. oświadczyła, że jeśli chcemy, aby nasze dzieci repetowały, to musimy mieć świadomość, że
będą pracować na tych samych podręcznikach. Na nic zdały się argumenty o mnogości i różnorodności wydawnictw
na rynku. Dodam, że te same ksiązki przerabia ok. 70% dzieci. Mydlono nam oczy faktem, że nauczyciel może zmienić
podręczniki po rozpoczęciu roku. W okresie 2 miesięcy rozmawialiśmy i pisaliśmy do wice-Wójta Gminy, do
Kuratorium Oświaty – wszyscy odpowiadają, iż Pani dyrektor działa zgodnie z prawem i nic nie mogą na ten
oczywisty brak dobrej woli i rozsądku poradzić. Po rozpoczęciu roku nauczycielka stwierdziła, że nie widzi
możliwości zmiany książek mimo, iż 18 dzieci z 25 już w poprzednim roku pracowało na tych samych książkach.
Naszej klasie Pani wychowawczyni przykleiła łatkę „najtrudniejszych dzieci”, chyba chodzi o „niepokornych”
rodziców. W tym czasie już kilkoro rodziców przepisało swoje dzieci do pierwszej klasy. Niektórzy z rodziców (w tym
my) nie kupiło po raz kolejny tych samych podręczników dzieciom i tu rozpoczął się dramat mojego synka, którego
Pani wyśmiewała przy całej klasie, że ma brzydko pomalowane ćwiczenia, (bo były robione przez 5-latka). Po
naszej interwencji nauczycielka opowiadała każdemu wchodzącemu rodzicowi do klasy jak to my (ja i mój mąż) ją
denerwujemy. Pani oczywiście czyniła swoje uwagi głośno przy wszystkich dzieciach. Moje dziecko siedziało na
dywanie zasłaniając sobie uszy, żeby nie słyszeć tych wszystkich informacji. Jaki nauczyciel tak się zachowuje?
Kolejnym dowodem na brak profesjonalizmu i pracę bez powołania jest fakt, iż nauczycielka zupełnie nie panuje nad
rozrabiającymi dziećmi, oraz brak reakcji dyrekcji na całą sytuację. Pani dyrektor przez ten cały czas „nie wiedziała”,
że w tej klasie dzieje się bardzo źle, mimo, iż Jej gabinet sąsiaduje z ich salą. Rodzice, którzy prosili o przeniesienie
dzieci do innych zerówek informowano, iż przenieść to można jedynie do 1 –klasy.
Podsumowując: aby dziecko zdobywało nową wiedzę w Raszynie, należy je wysłać do 1 klasy. Nikt się nie
zastanawia nad emocjonalną gotowością szkolną. Liczą się punkty za ilość 6-latków w 1-klasach.
(red) Dziecko zostało przez rodziców przeniesione do innej szkoły
strona 1 / 1

Podobne dokumenty