Specjalny Ośrodek Szkolno
Transkrypt
Specjalny Ośrodek Szkolno
SPECJALNY OŚRODEK SZKOLNO –WYCHOWAWCZY W ZAMOŚCIU Spis treści Świat Malucha………………………………2 Kolorowanka………………………………..3 Sport………………………………………...4 Przeczytaj mi, mamo,tato!.............................7 Wakacyjne wspomnienia Bartka……………8 Nasze teatralne występy……………………10 Nasze wycieczki……………………………11 Przepis na gofry…………………………….13 1 W nocnej ciszy łowi myszy. Długi ma ogonek, oczy – jak paciorki, gdy zobaczy kota – ucieka do norki. Bywa siwy, gniady, kary, Wozi ludzi i towary. Za kości rzucone dziękuje ogonem. Dobre ma zwyczaje – ludziom mleko daje. W każdej wsi jest taki budzik, który co dzień wszystkich budzi. A. Małecka – Jabłońska 2 Kolorowanka źródło: http://czasdzieci.pl/kolorowanka 3 Historia Bocce na świecie Gra ta jest niezmiernie popularna szczególnie w krajach południowych. W Bocce gra cała Ameryka Południowa i Północna, w Europie prym wiodą Włochy, Szwajcaria, San Marino. Międzynarodowa Federacja Bocce, z siedzibą w Chiasso, zrzesza w tej chwili 21 państw. Dokładna data powstania Bocce jest niemożliwa do ustalenia. Według największego znawcy tematu, G. Crostiego, wywodzi się ona z okresu kamienia łupanego, jednakże byłoby absurdem ustalenie dokładnej daty powstania, czy też stwierdzenie, z jakiej części świata pochodzi.. Najprawdopodobniej stała się grą po sprawdzeniu się jako dobry środek ataku i obrony. Początkowa idea polegała na trafieniu kamieniem w drewniany lub kamienny słupek umieszczony pionowo; tego rodzaju ćwiczenia są stosowane do dzisiaj i rozpowszechnione między innymi w grze w kręgle. Ktoś inny chciał wymyślić coś nowego i próbował rzucić kamieniem możliwie jak najbliżej innego kamienia, i to właśnie był początek gry w Bocce. Według innych źródeł twórcą tej gry był Spartanin Timokrates (500 lat p.n.e.), dopiero później, bo w IV wieku p.n.e. Etruskowie rozpowszechnili ją na terenach środkowej i północnej Italii. BOCCIA zadebiutowała na Światowych Igrzyskach Niepełnosprawnych w Nowym Jorku w roku 1984. Na stałe weszła do programu paraolimpijskiego od Igrzysk w Barcelonie w 1992 roku. Jako początek Bocce w Polsce można traktować rok 1985. My też gramy! źródło: http://boccia.start.org.pl/3,informacje-o-bocci.html, www.paralympics.org.uk przygotował: Bartek N. klasa II E 4 5 Przygotowali: Bartek N., Michał K z klasy II E, Damian L. z klasy IIIC 6 Opowiadania Pan Kuleczki Cytryna Elżbieta Wasiuczyńska, Wojciech Widłak Bziiiiie! - wydusił z siebie pies Pypeć. Huraaaa! - zawołała kaczka Katastrofa. Punkt dla mnie! Remis!!! I zamachała radośnie skrzydełkami. Grali w cytrynę. Nauczył ich rano Pan Kuleczka. Gra była prosta. Pan Kuleczka umył cytrynę, obrał i ostrym nożem pokroił w plasterki. Potem usiedli przy stole. Mucha Bzyk-Bzyk też chciała grać, ale okazało się, że nie może, bo jest za mała, a cytryna - za duża. Tak powiedział Pan Kuleczka. Bzyk-Bzyk trochę się obraziła. Odleciała w kąt pokoju i stamtąd bzyczała gniewnie. Gra jest prosta - zaczął wyjaśniać Pan Kuleczka. Wyjął z szafki dwa talerzyki. Niebieski postawił przed Pypciem, a żółty przed Katastrofą. - Najpierw... Ja chcę taki talerz jak Pypeć! - przerwała Katastrofa. Pypeć po krótkim namyśle zamienił się z Katastrofą na talerze. A więc, jak mówiłem - powiedział Pan Kuleczka - gra jest prosta... Ja chcę taki talerz jak Pypeć! - przerwała Katastrofa. Pypeć znów zaczął się namyślać, ale zanim skończył, Pan Kuleczka zabrał żółty i niebieski talerzyk, wyjął z szafki dwa białe i postawił je przed Katastrofą i Pypciem. Na talerzykach położył plasterki cytryny. Po równo! - powiedziała Katastrofa, przypatrując się uważnie talerzykom i plasterkom. A teraz... - kolejny raz zaczął Pan Kuleczka. Wiem! - stwierdził Pypeć - Gra jest bardzo prosta. Właśnie - pokiwał głową Pan Kuleczka i czym prędzej dodał: - Każde z was bierze po plasterku cytryny. Na trzy, cztery wkładacie go do buzi i jecie. Nie wolno od razu połykać. Kto dłużej wytrzyma bez wykrzywiania się, dostaje punkt. Świetnie! - zawołała Katastrofa. - To bardzo prosta gra! Zaraz wygram! Zaczynamy, Pypeć. I zaczęli. Ale okazało się, że nawet w prostą grę wcale nie jest prosto wygrać. Cytryna była chyba najbardziej cytrynową, a nawet cytrynowatą cytryną, jaką sobie można wyobrazić. Wykrzywiała buzie błyskawicznie i czasami trudno było powiedzieć, komu szybciej. Co ciekawe, cytryna działała wykrzywiająco na odległość! Bo nawet Pan Kuleczka, który wcale nie grał, tylko sędziował, też się wykrzywiał! Remis - potwierdził teraz Pan Kuleczka i spojrzał na talerzyki, na których każdemu zostało po jednym plasterku. - Decydujące starcie! Trzy, czte... Przepraszam - przerwał niespodziewanie Pypeć - a czy nie można by wprowadzić pewnej drobnej zmiany? I zaszeptał Panu Kuleczce coś do ucha. Katastrofa chciała się obrazić, ale jeszcze bardziej chciała skończyć grę i wygrać. Więc nic nie powiedziała. Dobrze! - ogłosił Pan Kuleczka - Decydujące starcie ze zmianami. Zawodnicy zamykają oczy i otwierają je dopiero z cytryną w buzi. Uwaga - zamykamy! Katastrofę strasznie korciło, żeby otworzyć, ale wiedziała, że i tak wygra, więc jakoś wytrzymała. Usłyszała "trzy, cztery!", włożyła plasterek do buzi i... Mniam, mniam! - powiedziała. I otworzyła oczy. Pypeć też mlaskał, ale nie wykrzywiał się, tylko uśmiechał. Uśmiechał się także Pan Kuleczka. Ogłaszam remis! - powiedział. - Choć to już właściwie nowa gra - "cytryna z cukrem". Wymyślił ją Pypeć. Podoba ci się? - Pypeć spojrzał na Katastrofę. Tak - powiedziała Katastrofa. - tylko jest trochę za prosta. Wolę tę starą, bardziej krzywą! Bo wszyscy robili takie świetne miny! I wykrzywiła się do nich straszliwie - zupełnie bez cytryny! Źródło: www.edziecko.pl/czas_wolny/1,79587,3840588.html 7 Wakacyjne wspomnienia Bartka Bartek Te znaki, które widzicie to symbole Blissa One pomagają mi komunikować się Wakacje spędziłem razem z moim bratem w Bondyrzu. 8 Pierwszy raz Korzystałem z Toj-toja Jadłem forszmak Szukałem skarbu BYŁO SUPER !!! Bartek N. klasa II D 9 22 października w Zamojski Domu Kultury obchodziliśmy Międzynarodowy Miesiąc AAC. Przygotowaliśmy inscenizację wiersza Jana Brzechwy pt.:” Katar” Oto kilka zdjęć. Jestem bardzo zadowolona, że wystąpiłam w przedstawieniu pt.:” Katar”. To była moja życiowa rola. Na początku trochę się denerwowałam, ale wszystko było dobrze. Duże brawa i upominki sprawiły, że cieszę się, że mogłam wystąpić. Chcę dalej uczestniczyć w przedstawieniach. Kasia P. klasa III C, notowała mama Bardo mi się podobało w Domu Kultury. Lubię występować. Ilona B. Klas V, notowała nauczycielka A. Małecka - Jabłońska 10 Klasa II E, IIC, IC Chodzimy do kina. Byliśmy w kinie na filmie Pt.:”Świadectwo” Bardzo nam się ten film podobał. Łukasz W. klasa IIE, Ewelina P. klasa IC Klasa IIE Obejrzeliśmy też film pt.:” Wyprawa na Księżyc 3D”. Bardzo nam się podobał. Lubimy chodzić do kina. Ola J. klasa IIE Klasa IIIC Byliśmy w Zamojskiej Książnicy. Poznaliśmy pracę Pań w bibliotece. Pani Danusia pokazała nam książki, które czytają osoby niewidome oraz sprzęt, który czyta książki i różne inne teksty. Diana H., Kasia P., Damian L. uczniowie klasy IIIC 11 Wszystkie klasy brały udział w Pikniku Ekologicznym w Bondyrzu. Poznaliśmy wiele roślin chronionych, które rosną w naszych lasach. Z przedstawienia pt.:” Czysty Las” dowiedzieliśmy się jak należy chronić Naszą Planetę przed zanieczyszczeniami Była wspólna zabawa i super występy !!! przygotowali uczniowie klasy IIIC wspólnie z wychowawcą 12 GOFRY • 2 JAJKA • 2 SZKLANKI MĄKI • 2 SZKLANKI MLEKA • TROCHĘ OLEJU • 1 ŁYŻECZKA • SÓL PROSZKU DO PIECZENIA 13 SMACZNEGO ! nauczycielka - A. Małecka – Jabłońska, wspólnie z uczniami klasy III C 14 Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy w Zamościu, ul. Śląska 45a, 22-400 Zamość Redakcja gazetki: mgr Aleksandra Małecka- Jabłońska, mgr Ewa Kondrakiewicz uczniowie klas specjalnych uczący się w ORT „ Krok za Krokiem” Skład komputerowy: mgr Aleksandra Małecka- Jabłońska nakład: 30 egzemplarzy www.soswzamosc.internetdsl.pl [email protected] 15